|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
|
Narzędzia |
2009-11-21, 16:37 | #1 | ||
Zakorzenienie
|
Obsesyjne odchudzanie ? dążenie do perfekcji ? walka z kilogramami i samą sobą !!!
Witajcie !!!
Z góry sorka jeśli już gdzieś było o obsesyjnym odchudzaniu, ale nie łapie tu jeszcze wszystkiego i bynajmniej takiego nie znalazłam Więc takie moje panie... Kiedys byłam gruba (ok 85 kg) i bardzo chciałam schudnąć, walczyłam sotro 3 miesiącdei doszłam do 53 kg ! Ale katowałam się ćwiczeniami, mało jadłam i miałam silną wolę... wage 3małam 3 lata i w tym okresie nie jadlam chleba, słodyczy, wszystko tylko dietetyczne. Ale wyszłam za mąż i sie zaczęło. Pozne kolacje, wyjścia do baru, drinki, pizze, gotowanie obiadków, chipsy w nocy i w ogóle tooony żarcia i tyłam, ale mówiłam sobie, ze nie wyglądam tak źle i dalej w to brnęłam ! I opamietałam sie pod koniec wrzesnia, gdy szłam na wesele i sukienka r. 42 była mi sporooo za mała bez przesady pomyślałam ! I tak zaczęłam sie odchudzać..... znowu ! Na wspólnym odchudzaniu twierdzą, że głoduje, wiec pisze, bo moze tu mnie ktoś bardziej zrozumie. Nie mam bulimii ani anoreksjii. Nie wymiotuje i nie licze obsesyjnie każdej kalorii. jednak mam bardzo drastyczne diety, nie ćwicze, bo nie mam na to siły ani czasu, praca, dom, duzo ruchu i czasu mi nie starcza. tak czy siak, od 7 tyg na diecie (głodówce) jakieś 800kcal dziennie w chwili obecnej... poczatkowo powoli schodziłam z posiłkami.. schudłam juz ponad 13 kg, ale chce dalej walczyć... Uwierzcie mi, silna wola dużo potrafi zdziałać. W chwili obecnej nic mnie nie rusza.. ale moja psychika sie zmieniła, bo boje sie nawet zjesc kostke gorzkiej czekolady nawet rano... bo niby wiem, ze nie przytyje.. ale cche chudnąc... z kazdym dniem być szczuplejsza.. rozumiecie mnie laseczki???? też potrzebuje wsparcia
__________________
kocham kawę hybrydy moja nowa pasja Być może ten, którego kocham Jest moich marzeń wiernym cieniem I jeśli o mnie śni po nocach, jest moim życiem i spełnieniem ( 26.07.2008 forever )
|
||
2009-11-22, 06:14 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
|
Dot.: Obsesyjne odchudzanie ? dążenie do perfekcji ? walka z kilogramami i samą sobą
Cytat:
Zal mi Twojej psychiki i Twojego ciała,bo ono nie jest z gumy. I mozesz mowic,ze tym razem nie bedzie jojo,ze sobie nie pozwolisz itd, ale organizm wbrew pozorom jest bardzo mądry i uwierzz mi, teraz jesz 800kcal i to jest tyle co nic. I kiedys on sie o to upommni a potem moze byc coraz trudniej zrzucac na STALE kilogramy. Zamiast uregulowac metabolizm,uzbroic sie w cierpliwosc na zrucanie kg, to Ty chcesz hop siup i znowu wpakowac sie w jojo . Jestes na najlepszej do tego drodze. Widzialam Twoje jadlospisy na innym watku, szkoda ze nie scluchasz rady innych wizazanek,ktore dobrze Ci radzą. Szkodzisz sama sobie, ale jestes bardzo uparta, bo myslisz ze robisz dla siebie dobrze. Nic bardziej mylnego, o czym napewno sie przekonasz.
__________________
Yesterday I was sad Today I am happy Yesterday I had a problem Today I still have a problem But today I changed the way I look at it |
|
2009-11-22, 17:44 | #3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Obsesyjne odchudzanie ? dążenie do perfekcji ? walka z kilogramami i samą sobą
zrozumie Cię na pewno wykwalifikowany psychoterapeuta.
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem. Anthony de Mello kocham Cię życie! |
2009-11-22, 21:04 | #4 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Obsesyjne odchudzanie ? dążenie do perfekcji ? walka z kilogramami i samą sobą
Cytat:
a objawy psychiczne o których piszesz z pewnością nie są normalne |
|
2009-11-25, 14:55 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 479
|
Dot.: Obsesyjne odchudzanie ? dążenie do perfekcji ? walka z kilogramami i samą sobą
Rozumiem Cię, na szczęście ja się sama w porę opamiętałam. Teraz wiem,że mam bardzo zwolniony metabolizm, dziewczyny z sfd pomagają mi od nowa go ''usprawnić'' by pracował na normalnym trybie, a nie tym na który sobie sama zapracowałam. Dobrze,że się opamiętałam. Teraz to co narobiłam będe przez miesiąc ''odpokutowywać'' przestrajaniem metabolizmu na nowo, nie myślę już nawet o odchudzaniu. Chcę powrócić do dawnego w miarę normalnego metabolizmu , żeby organizm odpoczął. Zrozumiałam ,że walka z ciałem i psychiką nic tu nie da, muszę z nimi współpracować by potem nie żałować. I wiem ,że przytyje, bardzo się boje tego, mimo ,że jem zdrowo-mam ułożone jadłospis i trening to wiem ,że przytyję ale staram się o tym na razie nie myśleć, jak już wszystko będzie dobrze- wtedy przygotuję się perfekcyjnie do redukcji i zrzucę ostatnie kg.
Pozdrawiam
__________________
Hula hop-2/40 Ćwiczenia na jędrny biust-1/40 Skakanka-0/40 Rowerek-1/40 |
2009-12-06, 17:09 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Obsesyjne odchudzanie ? dążenie do perfekcji ? walka z kilogramami i samą sobą
Widzisz Folciu nawet tutaj radza Ci tak jak my wczesniej.... kochana pamietaj ze chcemy dla Ciebie dobrze, chce zbeys wiedziala ze sie martwie troszke o Ciebie niby sie nie znamy ale jednak... wiem moze to glupie...
Kochana pomysl o swoim zdrowiu nie tylko o tym co pokazuje waga
__________________
Walcze od nowa ... dzis stan sie lepsza wersja wczorajszej siebie
|
2009-12-10, 22:08 | #7 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Obsesyjne odchudzanie ? dążenie do perfekcji ? walka z kilogramami i samą sobą
Cytat:
Ja Cie rozumiem doskonale zawsze sie odchudzalam ehh to jest straszne bo ciagle mysle meczy mnie to ze ciagle mysle o jedzeniu. Udalo mi sie schudnac na diecie kopenhaskiej czy jakos tak wtedy bylam tak szczuplitka z 64 kg schudlam do 54kg jejku jak sobie pomysle o tym to usmiecham sie ze dlam rade a teraz?? przytylam od mometu keidy rozstalam sie z Chlopakiem po prawie 2 latach juz nie ejstesmy 4 miesiace schudlam pierw z zalamania a teraz przytylam i to bardzo( jest mi ciezko z tym bo nie mam ochoty na nic nic mnie nie cieszy mam tyle fajnych ciuchow o malym rozmiarze ale co jak nie wejde teraz w nie waze grubo ponad 60kg ciagle staram sie schudnac i wlasnie taka metoda glodowki ale jakies zalamanie to ja duzo jem pozniej zaluje caly dzien nic nie jem ale co wieczorem mam jakis taki napad( rano wstaje opuchnieta placze tak mnie to dobija ale kupialm sobie sudafed i jakos mi to pomaga bo tussi juz jest na recepte... Od dzisiaj zaczalam no mozna powiedziec ze jutro juz bedzie dzien ktory moge zaliczyc do udanych jesli chodzi o diete bo dzisiaj rano mialam napad mysle ze dam rade musze!!! ale razem zawsze lpeiej;* jak cos mozesz mozecie na mnie liczyc ))) gg13364203 buziaki |
|
2009-12-12, 10:13 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
|
Dot.: Obsesyjne odchudzanie ? dążenie do perfekcji ? walka z kilogramami i samą sobą
Cytat:
Myślę,że sama zauważyłaś iż zaczyna się dziać z Twoim podejściem do jedzenia coś niedobrego. Pytanie co z tym zrobisz? Ja na Twoim miejscu zwiększyłabym ilość kcal i znalazła czas (choćby i 2razy w tygodniu) na ćwiczenia. Nie chodzi mi o ćwiczenie w celu schudnięcia ale lepszego poznania swojego ciała. Możesz nie mieć siły jak pisałaś właśnie dlatego,że malutko jesz.
__________________
***Distract me, please...***
|
|
2009-12-15, 18:07 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 177
|
Dot.: Obsesyjne odchudzanie ? dążenie do perfekcji ? walka z kilogramami i samą sobą
Nie można całe życie spędzać na walce z samą sobą; to niszczy psychicznie i fizycznie; Konsekwencja, stopniowanie, akceptacje;
Jeśli się odchudzać to z głową. |
2013-03-03, 21:12 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: Obsesyjne odchudzanie ? dążenie do perfekcji ? walka z kilogramami i samą sobą
Witam,
nazywam się Ewelina,jestem psychologiem specjalizującym się w zakresie psychodietetyki, prowadzę badania na temat związków psychiki i ciała. Zwracam się z prośbą o wypełnienie krótkiej (10 min) ankiety (w linku poniżej. Z góry bardzo dziękuję za udział w badaniu i poświęcony czas. https://docs.google.com/forms/d/1heTOsHlpk7y 4YrDbOiRJmu26avp3C_ZpfMTx mdcceAA/viewform |
2013-03-04, 08:57 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Obsesyjne odchudzanie ? dążenie do perfekcji ? walka z kilogramami i samą sobą
Ja również cię rozumiem. Ty sama pewnie też. A wiesz, co jest w tym najgorsze? Teraz ci się wydaje, że masz silną wolę, jesz mało (próbujesz więcej, ok), skupiasz się na wadze, ale doskonale rozumiesz, że to nie będzie trwało wiecznie.
sama napisałaś, że pewnego dnia wszystko się zmieniło. Zmieni się znowu. Nie chcę straszyć, ale zmieni. Nie można całe życie walczyć ze sobą. Walcz z tłuszczem, nie ze swoim ciałem. Wygłodzony organizm zacznie się domagać jedzenia, a wtedy silna wola nie pomoże, a jeśli pomoże, to wiesz, czym to grozi. Nie straszę, tylko pisze obiektywnie. Jeśli zaczniesz teraz jeść więcej, nie przytyjesz. zacznij od warzyw, białka (ie musisz od razu przerzucać się na kaloryczne jedzenie), jedz więcej błonnika, jakichś zapychaczy. Gdy oswoisz się z większą ilością jedzenia, wprowadzaj zdrowe, bardziej kaloryczne jedzenie. zacznij jeść przynajmniej 1200 kcal. |
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:13.