|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
|
Narzędzia |
2009-06-30, 22:47 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 702
|
nie chce sie ze mna kochac ...
Hejka, wlasnie moj Tz powiedzial mi ze nie chce sie ze mna kochac bo po seksiku jest w strachu ze bede w ciazy mimo ze stosujemy prezerwatywy i nie ma opcji zeby byla mozliwosc ciazy.Nie wiem co o tym myslec hmm.
|
2009-06-30, 22:56 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 662
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
też tak kiedyś miałam nie to że nie chciał się kochać, ale nigdy 'do końca' zawsze(prawie)w prezerwatywie, żadne z nas nie chciało dziecka(wtedy) i wydawało mi się to rozsądne tym bardziej że kochaliśmy się niezbyt często, ale może w waszym przypadku dobre będą tabsy?
|
2009-06-30, 23:09 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Żory
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Pogadaj z nim. Gumki są 98% pewne rozmowa, rozmowa, rozmowa.
P.s. wydaje mi się, że taki lub podobny wątek już był |
2009-06-30, 23:45 | #4 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Cytat:
do autorki: jesli Twoj TZ tak panicznie boi sie tego, ze zajdziesz w ciaze moze powinnas pomyslec o tabletkach anty? Jesli dalej by sie bal - zawsze mozna uzyc prezerwatywy porozmawiaj z nim o tym. |
|
2009-07-01, 10:22 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 887
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Oj, faceci chyba bardzo często się obawiają zapłodnienia mimo używania jakiegokolwiek zabezpieczenia. Jeśli czegoś nie widać to nei znaczy, że tego nie ma ^^
Mój też się pytał czy jak będę używała coś anty to nie trzeba gumki już. |
2009-07-02, 19:59 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 702
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Dzieki dziewczyny za odpowiedzi, nie jestem przekonana co do tabletek.Jestem otyla osoba i boje sie ze po tabletkach jeszcze bardziej bym sie roztyla choc pewnie lekarz dobral by mi odpowiednie ale jestem negatywnie nastawiona do faszerowania sie takimi rzeczami, a tym bardziej ze za jakis roczek bedziemy sie starac o dziecko i nie wiadomo jak organizm zareaguje po odstawieniu, moze byc ciezej z zajsciem.Chyba ze to nie prawda co pisze to prosze o oswiecenie Pozdrawiam
|
2009-07-02, 20:14 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 52
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Cytat:
|
|
2009-07-03, 12:35 | #8 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Wiesz, niby mówi się że jak się jest gotowym do współżycia to i do bycia rodzicem też. Z drugiej strony sama nie widzę się w roli matki a w celibacie nie żyję. Skoro za rok będziecie się starać o dziecko to w sumie nie rozumiem aż tak wielkich obaw. Jeśli gumka nie pęknie i znasz swój cykl to raczej marne szanse na potomka wcześniej. Naprawdę biorąc pod uwagę ilość dni płodnych to zajście w ciążę jest nie lada wyczynem Ja tabletek nie biorę, źle się po nich czuję, wypróbowałam wiele i miały jeden wspólny mianownik- libido równe zeru.
A tak na marginesie, nie żebym chciała straszyć autorkę, ale jak to jest że z jednej strony ciągle słyszy się o "wpadkach" a z drugiej tyle par się świadomie stara, liczy dni, mierzy temperaturę, celują, stają na głowie i nic..niesprawiedliwe. W obie strony.
__________________
https://www.facebook.com/ICONYcompl http://blog.icony.com.pl/ Whatever works for you! |
2009-07-03, 22:36 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 702
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Dokladnie mam 2 przyjaciolki ktore staraja sie o dziecko a nic z tego nie wychodzi.To okropne, mam nadzieje ze jak bede juz gotowa tzn Moj Tz bedzie bo ja juz bym chciala nie bede miala wielkich problemow i bedzie wszystko dobrze.
|
2009-07-09, 11:24 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 43
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Dziewczyny,też mam taki problem-mój narzeczony nie chce się ze mną kochać. Od jakichś 4 miesięcy współżyliśmy 3 razy, dodam że wcześniej kochaliśmy się średnio 2- 3 razy dziennie, przerwę robiliśmy tylko kiedy miałam okres. Teraz on mówi że nie ma ochoty. Jestem w 6 miesiącu ciąży, może to dlatego? nie wiem już co robić, nie pomaga seksowna bielizna ani bezpośrednia rozmowa. Nie chcę żeby tak wyglądało cale moje życie. Wiem że mnie nie zdradza bo po pracy cały czas jest w domu. Męczy mnie to okropnie. Czy to możliwe że tak po prostu nie ma ochoty? czy ja go już nie pociągam? czy mu to minie? proszę, powiedzcie że to chwilowe
|
2009-07-09, 20:35 | #11 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Cytat:
|
|
2009-07-10, 08:04 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 43
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Mój się tłumaczy tym że nie chce zrobić dziecku krzywdy ale nie wiem czy to do konca tak jest bo przecież jak się dowiedział o dziecku to wszystko było OK. Nawet jak lekarz powiedział żeby się wstrzymać od seksu!!! Kiedyś powiedział ze jak się kochaliśmy to synek go kopnął. I od tego momentu koniec. Żyjemy z sobą jak przyjaciele. Juz nie o to chodzi że ja mam potrzeby (w ciąży jeszcze większe niż przedtem) bo skoro tyle wytrzymałam to jakoś dam sobie radę przez parę następnych miesięcy, ale boję się że nawet po porodzie nic się nie zmieni.
Pracę ma trochę męczącą ale przecież to tylko 8 godzin, wczesniej też pracował, ma wolne dni w tygodniu, więc to chyba nie przez pracę. Nawet loda mu proponuję a on odmawia!!! to już jest conajmniej dziwne... Jest jeszcze 1 możliwość. Jakoś nie powiązałam jednego z drugim wcześniej ale kilka razy przeczytałam smsy i maile od jego byłej w których proponowała spotkanie i seks. Oczywiście była awantura, był telefon do niej z powiedzmy delikatnie "prośbą o nie wtrącanie się do naszego związku", on natomiast twierdzi że nic go z nią nie łączy, nigdy mnie nie zdradził i nie zdradzi, bo gdyby chciał to zrobić to juz dawno byłoby po wszystkim. I tak się zastanawiam że może on chce z nią być (ale ona ma jakiegoś faceta, nie rozumiem laski) ale nie chce mnie z dzieckiem zostawić, albo po prostu chce się kochać z nią a nie ze mną i dlatego olewa mnie? |
2009-07-10, 10:43 | #13 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Cytat:
|
|
2009-07-10, 11:08 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 43
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Słyszałam że faceci czasem mają taką blokadę jak kobieta jest w ciąży. Mój M. powiedział że po prostu nie może się przełamać. Jak jeszcze brzuch nie był widoczny to OK a teraz zwyczajnie się boi. Zobaczymy co będzie jak Skarb już się urodzi. Jak nic się nie zmieni to trzeba będzie reagować, póki co będę cierpliwie czekać.
---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ---------- A z tym kopnięciem to rzeczywiście mogło tak być, bo ostatnim razem on był na mnie, brzuch jeszcze nie przeszkadzał, ale ruchy synka już były wyczuwalne |
2009-07-10, 14:45 | #15 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Cytat:
|
|
2009-07-10, 17:38 | #16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 56
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Najwidoczniej nie był podniecony. Gdyby był to nie byłoby tego wątku
|
2009-07-17, 22:14 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
ice queen mialam to samo...
napocztaku ciazy kiedy nie bylo widac brzuszka seksik byl wspanialy brzuszek sie pokazal seksiku brak... moj tz poprostu mowil ze nie moze ze ma szacunek do mojej ciazy i poportsu nie mogl sie przelamac... niestety nic nie dalosie z tym zrobic
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
2009-07-18, 08:05 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 43
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Ale później, po porodzie już było OK? bo mnie martwi to że PO tez nie będzie chciał
|
2009-07-18, 09:18 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
tez mnie to martwilo
po porodzie bylo dziwnie jakos on sie juz odzwyczail od tego.. ja wkoncu tez..mi zaczac bylo glupio bo wciazy bylam odrzucana tysiace razy...tak wiec pogadalismy troche i wszystko wrocilo do normy.. wiadomo jak sie bardzo dlugo nie uprawia seksu i bliskosc dfizyczna ogranicza sie do przytulanek przy np. ogladaniu telewizji to po kilku miesiacach takiego zycia czlowiek sie przyzwyczaja do tego jak jest ale naszczescie juz jest ok
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
2009-07-18, 10:06 | #20 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Cytat:
|
|
2009-07-18, 11:42 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
no od kad synek siepojawil to seksiku nie ma tak czesto
i tz pracuje do pozna a ja juz wtedy spiaca i rowniez zmeczona to chyba normalna kolej rzeczy ja tez plakalam wiele razy bo czulam sie nieatrakcyjna itp.. przez to ze tz nie chcial ale jak fajnie bylo sie poprostu przytulic mocno do tzta po porodzie.. bo z z tym brzuchem bliskie przytulenie bylo niemozliwe..hehe
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
2009-07-18, 13:45 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Ile ten chlopak ma lat? Niedoswiadczeni mlodzi faceci często boją się , że zostaną ojcami. Pomożesz mu stosując tabletki antykoncepcyjne i prezerwatywy naraz.
No i kurczę musisz go tak podniecić, żeby perpektywa ciąży go nie ostudziła ale to już wena twórcza
__________________
pij mleko bedziesz wielki |
2009-07-18, 15:05 | #23 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Malaika: to zalezy od faceta, jezeli mezczyzna ma niski temperament mozesz stawac na uszach a on skwituje, ze ok wszystko fajnie ale dzisiaj kochanie nie mam ochoty bo tak czesto tego nie potrzebuje. Jeszcze nasuwa mi sie jedno pytanie: dlaczego to my kobiety wciaz mamy miec wene tworcza do rozpalania zadzy w mezczyznie a oni? Nic nie musza robic? Predzej czy pozniej znudzi mi sie ciagle kokietowanie faceta, ktory jest oporny. Jezeli kobieta z pewnych przyczyn nie pociaga mezczyzne to nic nie pomoze i tak samo sie ma w stosunku do facetow, jezeli nie czuje pociagu do mezczyzny nie wiem co by robil nie znajde ochoty na seks z nim. Przypomnialam sobie taki krotki epizod z mojego zycia: Szalalam na punkcie pewnego chlopaka, stawalam na glowie prawie doslownie, zeby go kusic, uwodzic, ponczoszki, koronkowa bielizna, krotkie spodniczki, szpilki itp. W koncu udalo sie chociaz gosciu byl oporny jak "zelazna dziewica" w koncu kiedy doszlo do tego, ze wyladowalismy w sypialni okazalo sie, ze gosciowi pruja sie gacie i skarpety z kazdej strony(pan zamozny), emocje opadly. Po jakims czasie dalam sobie z nim spokoj a juz wkuzryl mnie tym, ze ode mnie wymagal uwodzenia i tzw "weny tworczej" a sam nic nie robil w tym kierunku. Seks szybko mi sie znudzil.
|
2009-07-19, 00:46 | #24 |
Raczkowanie
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Ja mam jeszcze dziwniejszy problem. Mój Tż od dłuższego czasu nie chce uprawiać ze mną seksu; mówił, że nie ma na to ochoty, że jest za gorąco. Dziś w końcu powiedział mi, że wydaje mu się to momentami wręcz obrzydliwe [na pewno nie chciał mnie urazić, bo sam prawie się popłakał przy tych słowach], nie wie, co się z nim dzieje, i choćby chciał normalnie, nie może się pozbyć tego wrażenia. Problemów nie ma, stresu teraz już też nie. Mam wrażenie, że może to mieć związek z tym, że sam postanowił skończyć z masturbacją [stwierdził, że faceci są 'zaprogramowani na uprawianie seksu', że kiedy to zrobi, czuje do siebie wstręt]. Naprawdę go kocham, i strasznie się o niego martwię. Nie wiem, co mogę zrobić w takiej sytuacji. Rozmawialiśmy już o tym tyle razy i nie udało się rozwiązać tego problemu..
|
2009-07-19, 12:41 | #25 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Cytat:
|
|
2009-09-06, 15:42 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: -
Wiadomości: 50
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
To normalne ,że boi się ciąży , nie chce zostać ojcem .
Jeżeli tak bardzo Ci zależy na seksie , zacznij brać tabletki antykoncepcyjne , może to go uspokoi Życzę powodzenia , buziaczki
__________________
<3 |
2009-09-06, 22:48 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 576
|
Dot.: nie chce sie ze mna kochac ...
Może jednak warto by było skusić się na tabletki. Mam wrażenie, że starasz się na siłę sobie utrudniać życie... Twierdzisz że chcesz się kochać ze swoim facetem, ale nie jesteś zdecydowana na tabletki bo boisz się konsekwencji... Teraz sa bezpieczne tabletki więc nie ma się co przejmowac i nie stresowac partnera. Wez pod uwage tez jego uczucia a nie tylko swoje...
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:37.