jak przekonać chłopaka żeby poczekał i uszanował decyzje

[Paati89]

Jeśli cię naprawdę kocha powinien uszanować Twoją decyzję. Cieszy mnie to że rozsądnie podchodzisz do tematu sexu. Nie wszystkie dziewczyny w twoim wieku są takie oporne.
Do takich rzeczy trzeba dojrzeć. Na siłę nic się nie da, nic nie wyjdzie z sexu jeśli nie będziesz psychicznie do niego przygotowana, jeśli będziesz ciągle się zamartwiać bólem i ciążą. Porozmawiaj z nim

[malina885]

od razu widac ze facet Ciebie nie szanuje , gdyby Cię naprawdę kochał nie wymagałby od Ciebie , tego czego teraz nie jesteś mu w stanie dać!
egoista..;/z niego i tyle

[Costynuuna]

zdecyduj się czy będzie czekał czy nie, i czy masz sytuacje pod kontrolą czy nie masz bo piszesz sprzeczne rzeczy .
Powiedz mu że nie jesteś gotowa i że nie chcesz tego, i niech nie nalega jak tak bardzo cie kocha . Ale patrząc na jego zachowanie jestem przekonana że nie poczeka tyle ile ty chcesz czyli 2 lata , więc albo ty ulegniesz ..albo on cie zostawi ;-)

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez xxkachnaxxx

Witam. Mam 15 lat... mój chłopak jest ode mnie starszy o rok... chce już to zrobić i bardzo mnie namawia do tego... ja jednak myśle, że jestem jeszcze za młoda inie gotowa psychicznie do tego... po za tym boje się wpady i tego, że będzie bolało... Chłopak upiera się przy swoim... nie chcę z tego zrezygnować... nie wiem co robić pomóżcie!!! kocham go bardzo mocno... zna dobrze moje ciało i jesteśmy już ze sobą blisko... po za tym mówi, że jesteśmy już ze sobą bardzo długo (9 miesięcy)
jak go można skutecznie odwieść od tej myśli, a może można jakoś skutecznie zaspokoić jego pragnienia nie uprawiając seksu?

Po pierwsze 9 miesiecy to nie tak znowu strasznie dlugo , po 2 uwazam ze majac 15 lat to za wczesnie i ciesze sie ze tez tak myslisz a jesli nie chcesz tego robic to poprostu powiedz o tym chlopakowi - jesli kocha to poczeka jesli nie ebdzie chcial poczekac a Ty nie ebdziesz chciała bron Boze sie nie zmuszaj bo potem bedziesz zalowac tylko niestety zmien chlopaka bo naprawde nic na sile nie ma sensu.

[mona2007]

nie daj sie namówić, a bardziej bym powiedziała z m u s i ć.......ty tego jeszcze niechcesz, jestes tego świadoma, i bardzo dobrze, nie ulegaj musisz być na to gotowa, bo ewentualne skutki tego to bedziesz pewnie sama sie meczyć, bo on zawinie sie i ucieknie, jego podejście jest bardzo dziecinne i nieodpowiedzialne wiec trzymaj sie przy swoim, a jesli on niechce czekać, to go zostaw, bo co to za facet który w zwiąsku tylko widzi seks..................

[intense2103]

Napisane przez Lea_

Skoro dziewczyna nie jest gotowa ne seks klasyczny tym bardziej nie powinna probować oralnego, ktory jest duzo bardziej intymnym zblizeniem dwoch osob.

A tu bym polemizowała. Ja, kiedy nie czułam się gotowa na seks klasyczny, z powodzenie zaspokajałam mojego TŻta oralnie (on mnie też), w zasadzie dalej to robię, np. kiedy mam okres. Było to dla mnie bardzo dobre i bardzo intymne wprowadzenie w świat seksu. Myślę, że dzięki temu mój TŻ nie naciskał za bardzo, przestaliśmy się wstydzić swoich ciał i dobrze je poznaliśmy.

xxkachnaxxx, Tobie też polecam takie zabawy na początek, wiem z doświadczenia, że po dobrym "lodzie" facetowi przechodzi (oczywiście tymczasowo!) ochota na normalny seks . Jeżeli wstydzisz się lub czujesz jakąkolwiek obawę czy barierę przed zrobieniem tego zacznij od ręki, na pewno będzie Ci łatwiej! . A z normalnym seksem poczekaj, masz jeszcze na to dużo czasu

[ThinkOrange]

Napisane przez zuni

Jak kocha to poczeka.

Zgadzam się. Porozmawiaj z nim, powiedz co i jak, musi wiedzieć że to nie takie 'hop siup' dla dziewczyny. Jeśli trafiłaś na odpowiedniego chłopaka, nie będzie to stanowiło dla niego problemu. Za ten czas możecie zacząć od czegoś innego, by poznać własne ciała, reakcje itp.
Pozdrawiam i powodzenia

[lillymy]

Napisane przez xxkachnaxxx

cały czas mu tłumacze, że żeby zrobić taki wielki krok trzeba to dobrze przemyśleć... ja zawsze mu mówiłam, że 17 lat to dla mnie dobry wiek... ale on nie będzie tyle czekał, po za tym facetowi to nie zależy, a jeśli dojdzie do tego i wpadniemy to je bedę poszkodowana... tylko nie wiem, jak go przekonać do tego że są różne fajne rzeczy a przede wszystkim bezpieczne dla mnie...

To co to za facet? Nie zależy mu na tym, żebyś to Ty była na to gotowa i żeby to był akt Waszej miłości, tylko na tym, żeby to jemu było dobrze i żeby to jego popędy zrealizować. Zrobisz to kiedy będziesz gotowa, nie możesz do niczego się zmuszać - a szczególnie do tak ważnego wydarzenia w życiu każdej osoby. Ja mam 17 lat, mój chłopak 19, jesteśmy ze sobą prawie 2 lata i naprawdę nam się nie śpieszy, mimo stereotypów że "19letni prawiczek" to gatunek wymarły a każda 17latka według stereotypów ma to dawno za sobą. nieprawda! doszliśmy do wniosku, że warto poczekać. a nasza miłość w ogóle na tym nie cierpi

kochana! porozmawiaj z nim, jeśli nic to nie da, to pamiętaj...
tego kwiatu jest pół światu. a "kwiatu", któremu naprawdę nie zależy tylko na seksie jest więcej niż myślisz, ale trzeba poszukać ...

jesteś bardzo młoda, nie pozwól jednak z racji swojego wieku sobą pomiatać i tylko z miłości spełniać jego zachcianki. jak kocha, to poczeka - chociażby i kilka lat.

pozdrawiam

[xblackxshadowx]

Ojaa, co za chłopak. Spoko rozumiem okres dojrzewania i hormony w nim buzują, ale żeby Cię namawiać... Nie jesteście pełnoletni, a z tego mogą być konsekwencje. Jak się nie czujesz gotowa to on powinien to uszanować, przecież na wszystko przyjdzie odpowiednia pora. A jeśli CIę bardzo kocha to nie powinno być różnicy czy zrobicie to jutro za rok czy za 2. Jak kocha to poczeka, a może po prostu chce siebie tylko zaspokoić. NIe zwraca uwagi na Ciebie, a pierwszy raz dla kobiety jest większym przeżyciem.
Ja na Twoim miejscu zastanowiłabym się nad tym związkiem, bo może to jednak pomyłka (chociaż takiej opcji nie zakładam). Poczekaj jeszcze trochę czasu. Jak naprawdę Cię kocha to uszanuje Twoją decyzję, a jeśli jednak hormony wezmą górę nad uczuciami to Cię po prostu zostawi i znajdzie sobie inną, bardziej uległą.

Nie ulegnij jego namowom, bo możesz potem tego żałować ^^

[kaszmira]

Dziewczyno zostaw go, powiem Ci że ja czekam aż moja ukochana będzie gotowa 2 lata i jakoś z tym żyje. Nie naciskam jej ani nie namawiam, jeśli będzie chciała to sama da mi znać. Kocham ją i wiem że warto czekać. Po za tym jesteś strasznie młoda aby rozpocząc współżycie.

[kar0lajna]

Ja nie rozumiem a to zwykłe ''nie'' nie wystarcza? Nie potrzeba (a tym bardziej w tak młodym wieku) innych argumentów, bo są one dość logiczne. Tym bardziej, że już mu mówiłaś, ze nie jesteś gotowa itd.
Jak kocha to poczeka. gdyby kochał byłby zdolny do największych poświeceń(skoro tak bardzo na to naciska to w jego przypadku byłoby to wielkie poświęcenie) , ludzie czekają na seks po kilka lat i jak widać można, to nie jest niewykonalne.

[xblackxshadowx]

Mój mówił, że chciał dopiero zacząć współżycie po mojej edukacji (ostatnia klasa liceum i studia), ale ja chciałam wcześniej ^^'

[Kleo24]

xxKachnaxxx mając 15 lat spotykałam się z chłopakiem, z moim rówieśnikiem. Ja jeszcze nie byłam gotowa na sex, on tak. Kochałam go - wtedy tak mi się wydawało, teraz wiem, że to miłość nie była. On wiele razy namawiał mnie do sexu, ale ja chciałam zaczekać. I całe szczęście że nie uległam. Rozstalismy się - zdradzał mnie... Później spotkałam swojego obecnego TŻ. Zrobiliśmy to wtedy kiedy poczułam, że jestem na to gotowa, że pragnę tej formy miłości i wiedziałam, że nigdy nie będę żałować tego kroku. Mój TŻ do nieczego mnie nie namawiał. Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że poczekałam. Gdybym uprawiała sex z tamtym czułabym teraz niesmak, bo wiem że jemu nigdy na mnie nie zależało...
Namawianie do sexu jest bardzo egoistyczne... zastanów się czy przypadkiem Twojemu chłopakowi nie zależy tylko na Twojej fizyczności... jesteście młodzi, hormony buzują... sex jest przyjemny ale wtedy kiedy nie uprawia się go na siłę lub by uszczęśliwić tylko drugą osobę. Jeśli boisz się, że od Ciebie odejdzie bo nie dostanie tego czego pragnie, to coś jest nie wporządku... Wierz mi że nie warto uprawiać sexu wbrew sobie. Warto czekać na odpowiednią osobę, która uszanuje Twoją decyzję i będzie cierpliwie czekać, aż poczujesz się gotowa. Jesteś bardzo młoda, pewnie to nie jest Twój ostatni chłopak. Pomyśl czy warto? Jeśli się rozejdziecie to wydaje mi się, że możesz żałować tego, że nie zaczekałaś. Boisz się ciąży, tym bardziej wg mnie powinnaś się wstrzymać. Zrobisz jak zechcesz, ale dla jakiegoś chlopaka który Cię namawia do sexu, nie jest warto ryzykować.
Czy jesteś pewna, że byłby z Tobą w razie wpadki? Jesli choć przez chwilę się zawahasz to jest kolejny argument żeby poczekać z sexem na odpowiednią osobę...

[intense2103]

Napisane przez Kleo24

xxKachnaxxx mając 15 lat spotykałam się z chłopakiem, z moim rówieśnikiem. Ja jeszcze nie byłam gotowa na sex, on tak. Kochałam go - wtedy tak mi się wydawało, teraz wiem, że to miłość nie była. On wiele razy namawiał mnie do sexu, ale ja chciałam zaczekać. I całe szczęście że nie uległam. Rozstalismy się - zdradzał mnie... Później spotkałam swojego obecnego TŻ. Zrobiliśmy to wtedy kiedy poczułam, że jestem na to gotowa, że pragnę tej formy miłości i wiedziałam, że nigdy nie będę żałować tego kroku. Mój TŻ do nieczego mnie nie namawiał. Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że poczekałam. Gdybym uprawiała sex z tamtym czułabym teraz niesmak, bo wiem że jemu nigdy na mnie nie zależało...
Namawianie do sexu jest bardzo egoistyczne... zastanów się czy przypadkiem Twojemu chłopakowi nie zależy tylko na Twojej fizyczności... jesteście młodzi, hormony buzują... sex jest przyjemny ale wtedy kiedy nie uprawia się go na siłę lub by uszczęśliwić tylko drugą osobę. Jeśli boisz się, że od Ciebie odejdzie bo nie dostanie tego czego pragnie, to coś jest nie wporządku... Wierz mi że nie warto uprawiać sexu wbrew sobie. Warto czekać na odpowiednią osobę, która uszanuje Twoją decyzję i będzie cierpliwie czekać, aż poczujesz się gotowa. Jesteś bardzo młoda, pewnie to nie jest Twój ostatni chłopak. Pomyśl czy warto? Jeśli się rozejdziecie to wydaje mi się, że możesz żałować tego, że nie zaczekałaś. Boisz się ciąży, tym bardziej wg mnie powinnaś się wstrzymać. Zrobisz jak zechcesz, ale dla jakiegoś chlopaka który Cię namawia do sexu, nie jest warto ryzykować.
Czy jesteś pewna, że byłby z Tobą w razie wpadki? Jesli choć przez chwilę się zawahasz to jest kolejny argument żeby poczekać z sexem na odpowiednią osobę...

Świetnie napisane. Popieram w całej rozciągłości

[Mocny Akcent]

Zdecydowanie za wcześnie. Zresztą facet nie ma prawa do niczego zmuszac ani wywierac presji.

[Lisiunia]

Zastanów się czy on Cię kocha. Ja uważam ze nie. Nie jesteś na to jeszcze gotowa.Nie rób niczego wbrew sobie. Nie rób tego żeby go "uszczęśliwić". Będziesz tego potem żałować.

[lovexme]

Witam
Rozumiem w jakiej jesteś sytuacji.
Jestem w Twoim wieku jednak nie zdecydowałam się jeszcze na sex.
Moim zdaniem koleś nalegając zachowuje się beznadziejnie! zależy jeszcze w jaki sposób to robi. wymusza to na Tobie czy po prostu delikatnie daje Ci to do zrozumienia?
Sama mam chłopaka. ma 17 lat. chciał się kochać jednak powiedziałam NIE . Jesteśmy na etapie pieszczot które powinny nam wystarczyć do czasu aż będe gotowa

[zelkowa_krolewna]

Nie przekonuj, nie warto. Skoro powiedziałaś że nie jesteś gotowa i jeszcze nie chcesz się kochać to powinien zrozumieć. Jeśli nie zrozumiał - jest niedojrzałym emocjonalnie chłopcem, który myśli tylko o swoich potrzebach. W tym wypadku NIE ULEGAJ, jeśli to prawdziwe uczucie to seks nie jest najważniejszy, szczególnie w tak młodym wieku.

Wytrwałości życzę

[english_blackberry]

Napisane przez xxkachnaxxx

Witam. Mam 15 lat... mój chłopak jest ode mnie starszy o rok... chce już to zrobić i bardzo mnie namawia do tego... ja jednak myśle, że jestem jeszcze za młoda inie gotowa psychicznie do tego... po za tym boje się wpady i tego, że będzie bolało... Chłopak upiera się przy swoim... nie chcę z tego zrezygnować... nie wiem co robić pomóżcie!!! kocham go bardzo mocno... zna dobrze moje ciało i jesteśmy już ze sobą blisko... po za tym mówi, że jesteśmy już ze sobą bardzo długo (9 miesięcy)
jak go można skutecznie odwieść od tej myśli, a może można jakoś skutecznie zaspokoić jego pragnienia nie uprawiając seksu?

dobrze myślisz. Mądra z Ciebie dziewczyna. Za żadne skarby nie idź z nim do łóżka. Jesteś jeszcze taka młoda, nie ma się do czego śpieszyć A to, że on Cie naciska to tylko o nim najlepiej nie świadczy. A to ile ze sobą jesteście nie jest żadnym uzasadnieniem! 'tyle ze sobą jesteśmy to musimy się bzyknąć' głupota!
Powinnaś mu poprostu powiedzieć, że nie czujesz się jeszcze gotowa psychicznie. Jeśli tego nie uszanuje to tylko będzie świadczyć o tym, że myśli wyłącznie o sobie. Dzięki temu będziesz wiedziała w razie czego, że dobrze zrobiłaś nie idąc z nim do łóżka i czekając na kogoś kto będzie czekał tyle ile trzeba, bez naciskania. Powodzenia!

[littleblackwitch]

kocha to poczeka - nic dodać, nic ująć

[paula78]

Napisane przez Lea_

Dziewczyny atakujecie chlopaka ale on ma tylko 16 lat a w tym wieku ...pewnie same wiecie jak to jest z chlopakami w tym wieku, nie wykazuja sie zbyt duzym rozsadkiem. Nie popieram tego, ze on ja szantazuje i namawia do seksu, ale staram sie tez zrozumieć jego stronę i jego hormony
Porozmawiaj z nim, skoro nie czujesz sie gotowa na seks, boisz sie bolu i wpadki to moze ustalcie jakies pieszczoty, ktore Wam obojgu dadza satysfakcje , nam trudno "polecic" formy zaspokojenia twojego chlopaka, sami musicie o tym porozmawiać.

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------



Skoro dziewczyna nie jest gotowa ne seks klasyczny tym bardziej nie powinna probować oralnego, ktory jest duzo bardziej intymnym zblizeniem dwoch osob.

chyba żartujesz ,nawet nie wiesz ile nastolatek ma obcykany oral i duzo wieksze doswiadczenie w tej kwestii niz nie jedna mężatka ,ba te nastolatki szczyca się swoim dziewictwem .

[intense2103]

Napisane przez paula78

chyba żartujesz ,nawet nie wiesz ile nastolatek ma obcykany oral i duzo wieksze doswiadczenie w tej kwestii niz nie jedna mężatka ,ba te nastolatki szczyca się swoim dziewictwem .

Czy to źle, że robią to zamiast klasycznego seksu? Sama tak robiłam, bo wiedziałam, że wtedy nie zajdę w ciążę i nie byłam jeszcze gotowa na rozpoczęcie współżycia. Szczycą się swoim dziewictwem? Nie widzę powodu, żeby szczycić się tym, zarówno jak tym, że się już współżyje. Totalnie dziecinne zachowanie, typowo na pokaz.
Z drugiej strony jednak w końcu normalnego seksu takie osoby nie uprawiają i są dziewicami, czyż nie?

[du$ka]

Ja powiem tak... Sama zaczynałam wcześnie. Miałam tyle samo lat. Nie rób niczego, do czego nie jesteś w 100% przekonana. Wtedy to ja chciałam, myślałam, że jestem gotowa. Ale tam naprawdę to jeszcze nie dawno nie byłam gotowa.
Powiedz zdecydowanie NIE i że to dla Ciebie koniec tematu. Jak będzie wracał do tematu powiedz, że dla Ciebie on jest zamknięty i nie ma o czym gadać.
Nie daj się namówić, jeśli nie do końca jesteś gotowa, albo dla świętego spokoju, bo będziesz żałować i to bardzo.
Pozdrawiam

[arisa]

Napisane przez intense2103

Czy to źle, że robią to zamiast klasycznego seksu? Sama tak robiłam, bo wiedziałam, że wtedy nie zajdę w ciążę i nie byłam jeszcze gotowa na rozpoczęcie współżycia. Szczycą się swoim dziewictwem? Nie widzę powodu, żeby szczycić się tym, zarówno jak tym, że się już współżyje. Totalnie dziecinne zachowanie, typowo na pokaz.
Z drugiej strony jednak w końcu normalnego seksu takie osoby nie uprawiają i są dziewicami, czyż nie?

Nie, bo dziewictwo to stan umysłu, a nie kawałek błony, który równie dobrze można przebić sobie, choćby przez przypadek, tamponem.

[intense2103]

Napisane przez arisa

Nie, bo dziewictwo to stan umysłu, a nie kawałek błony, który równie dobrze można przebić sobie, choćby przez przypadek, tamponem.

Zgadzam się z Twoją wypowiedzią tylko po części. Przecież to właśnie to przebicie błony, ten pierwszy krok w klasycznym seksie jest tak ważny. To jego boją się tysiące dziewcząt i uważają, że po nim zmieni się ich życie (chociaż ja wcale tak nie uważam). Masz rację, że to stan umysłu, tylko trzeba to pojęcie rozumieć i umieć dostosować do sytuacji. Np. kiedy byłam pierwszy raz u ginekologa (uprawiałam już seks oralny z moim TŻtem, ale jeszcze nie współżyliśmy) lekarz zapytał mnie, czy jestem dziewicą. Powiedziałam, że tak, bo była to prawda i nie mogłam być normalnie badana. Nikt w takich sytuacjach nie pyta o stan umysłu. Wtedy ten kawałek błony ma duże znaczenie i jest równoznaczny z dziewictwem. Nie umniejsza to wcale ważności seksu oralnego, ale jednak jest jak jest...

[ciri15]

Napisane przez intense2103

Zgadzam się z Twoją wypowiedzią tylko po części. Przecież to właśnie to przebicie błony, ten pierwszy krok w klasycznym seksie jest tak ważny.

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez intense2103

Zgadzam się z Twoją wypowiedzią tylko po części. Przecież to właśnie to przebicie błony, ten pierwszy krok w klasycznym seksie jest tak ważny. To jego boją się tysiące dziewcząt i uważają, że po nim zmieni się ich życie (chociaż ja wcale tak nie uważam). Masz rację, że to stan umysłu, tylko trzeba to pojęcie rozumieć i umieć dostosować do sytuacji. Np. kiedy byłam pierwszy raz u ginekologa (uprawiałam już seks oralny z moim TŻtem, ale jeszcze nie współżyliśmy) lekarz zapytał mnie, czy jestem dziewicą. Powiedziałam, że tak, bo była to prawda i nie mogłam być normalnie badana. Nikt w takich sytuacjach nie pyta o stan umysłu. Wtedy ten kawałek błony ma duże znaczenie i jest równoznaczny z dziewictwem. Nie umniejsza to wcale ważności seksu oralnego, ale jednak jest jak jest...

mnie lekarz zapytal czy wspolzylam - wtedy odpowiedz jest jednoznaczna - jeszcze nie. Gdyby zapytal czy ejstem dziewica wtedy tez powiedzialabym ze nie bo wiedzialabym o co lekarzowi chodzi ( jak mnie zbadac) , gdyby jednak zapytal sie o to mnie ktos " na ulicy" zastanawoialbym sie co odpowiedziec.

[intense2103]

Masz rację, ja też bym się zastanawiała, ale tak czy siak, odpowiedź na wizycie u ginekologa musi być jednoznaczna. W tym wypadku jestem dziewicą = nie współżyłam = mam błonę

[freewomen]

Napisane przez xxkachnaxxx

tak tylko chcę ten temat mieć już za sobą i nie rozmawiać już z nim na temat seksu...

tez kiedyś tak miałam tylko byłam od ciebie starsza o 4 lata, przespałam się z ze swoim juz byłym dla świętego spokoju i żałuje, byłam młoda i głupia chociaż późnej byłam z nim jeszcze przez 2 lata, to był dzieciak a nie facet chociaż mój rówieśnik za to mój obecny TŻ jest boski i szkoda że nie poczekałam
a wracajac do tematu to moim zdaniem jestescie oboje o wiele za młodzi na seks, tym bardziej jesli ty nie odczuwasz takiej potrzeby, a jesli on tego nie rozumie to nie warto....

[GothicLolita22]

Gdyby Cię kochał, to nie musiałabyś go przekonywać żeby poczekał. Tytuł wątku brzmi jakbyś przygotowywała się do jakiegoś ciężkiego porachunku. Nie tak powinno być w związku.