Pokrzywka idiopatyczna, alergie...
W sierpniu 2009r. zauważyłam jakieś brązowe plamy na ramionach i plecach - używam wtedy maść cynkową, znikały ale wracały po jakimś czasie.
Potem na brodzie, nogach zaczeło mi coś puchnąć, swędzieć, okazało się po kontroli, że to pokrzywka (idiopatyczna).
Już mija rok jak się z tym męcze, w dodatku te swędzenie doprowadza mnie do szału. Jak dotąd miałam dwa razy testy, jestem "niby" uczulona na wszystkie pleśnie, latex, trawy, roztocza..
Bez tabletek nie potrafie funkcjonować, łagodzą objawy, swędzenie, mega katar!! Mam do kitu alergologa (zmieniam właśnie). Dziś byłam u lekarza z moim oddychaniem, od paru dni jest gorzej, a ona powiedziała mi że jest wszystko w porządku, przepisała jakieś tabletki wziewne, co się okazało po przeczytaniu w internecie, jest do dawka dla osób z przewlekłą astmą i trzeba być pod stałą kontrolą lekarza (nie miałam robionych żadnych badań astmowych) o tym że uszy mnie czasem bolą (chwilowe) i zatykają mi się w autobusach ZIGNOROWAŁA.. nie rozumiem dlaczego przepisała mi taki lek, skoro nie miałam badań, na razie wstrzymałam się z kupnem. Wracając do uczulenia, mam wrażenie, że te plamy coś zapoczątkowały jeśli chodzi o alergię, mój organizm nie jest taki jak kiedyś, stał się mniej odporny. Trenuje wysiłkowy sport i po nim czuje się świetnie, oddycham dobrze, zapewne przez rozszerzenie płuc z wysiłku. Nie chce mi się wierzyć, że nagle wyskoczyła taka alergia, nie wspominając, że moja mama też dostała takich plam i to sporo, nie tak jak ja. Wyprowadziłam się już pare miesięcy temu, bez zmian. W tamtym domu miałam pleśń i grzyby które zobaczyłam dopiero po przemeblowaniu. Wierze, że ta choroba mi przejdzie, ale już nie mam siły na rozmyślanie, chodzenie po lekarzach, zwalnianie się z pracy, ciągłe tłumaczenie się.
Czy ktoś spotkał się z takimi dolegliwościami?
|