Akceptacja - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie

Notka

Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-06-16, 13:01   #1
Kleopatraaa
Raczkowanie
 
Avatar Kleopatraaa
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 52
GG do Kleopatraaa
Smile

Akceptacja


Moje kochane! Czytam i czytam to co tutaj piszecie i dochodze do pewnych wniosków. Częśc z WAs po prostu kocha sport, fitness itd... Ale częśc z Was zwyczajnie się męczy.. Powiedzcie mi po co? By dorównac tym wyretuszowanym modelkom z gazet? Czy moze dla faceta?....

Prosze pokochajcie same siebie a zobaczycie wtedy jakie bedziecie sie czuły sexy! Ważę 65 kg przy wzroscie 169... I nie odchudzam się bo mam świadomosc własnej kobiecosci. Kiedys dałam się wciągnąc w owczy pęd odchudzania i fitnessu i musze przyznac, ze wyrobiłam sobie w ciagu kilku miesiecy inny tryb zycia i inne spojrzenie na ten temat... Prowadzę dietę po swojemu - jesli ktos chce wiedziec jak sie zywie to prosze napisc chętnie sie podziele. Żyję aktywnie, ale nie przeznaczam wiele czasu na utrzymanie linii.

Mam swoje wady ale uwierzcie mi moje kochane, ze one potrafią dodawac sexapilu!!!! Pokochajcie siebie i przestancie zadreczac, umartwiac wasze ciała drakońskimi dietami...

Pozdrawiam
Kleopatraaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-06-16, 13:22   #2
suzana
Zakorzenienie
 
Avatar suzana
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Jego serce
Wiadomości: 7 389
GG do suzana
Dot.: Akceptacja

dobrze ze zaznaczylas ze czesci z nas sprawiaja radosc wydzielane podczas "meczenia sie" endorfiny

moim skromnym zdaniem zycie jest "walka" a nie poddaniem sie, bo jesli ktos darzy do samoakceptacji to znaczy ze sam sie nie akceptuje, a nie, ze jest to niechęć ze strony otoczenia - bo to zupelnie co innego!! 2 lata temu nie moglam zniesc swojego wygladu, i nikt mi nie mowil, ze jestem gruba itp. to bylo moje odczucie. moje, nie otoczenia. i ja, a nie otoczenie, zmienilam moj styl zycia. przeksztalcilam go od podstaw, bo konstrukcja z chwiejnych elementow dlugo nie postoi w pionie. natomiast, jeseli ktos na prawde czuje sie dobrze z wlasnym cialem, to rzeczywiscie nie widze powodu do jakichkolwiek poczynan, chociaz wziasc jeszcze mozna pod uwage element zdrowia.

poza tym uwazam, ze jesli ktos katuje sie "patologiczna" dieta, aktywizuje wlasne cialko, a nie widzi w tym przyjemnosci, to predzej mu do choroby- nie tylko somatycznej- niz do "zwyciestwa". i tu tez sie z Toba zgodze wolnosc wlasnej psychiki, niezaleznosc od "mody" doprowadzi dalej, anizeli zniewolenie. bo cwiczy sie nie tylko po to, zeby schudnac, ale wyrzezbic, czuc sie dobrze, nie tylko wizualnie ale i psychicznie. przeciez dobrze wiemy, ze sport uzaleznia :P
suzana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-06-16, 13:23   #3
Gradisca
Rozeznanie
 
Avatar Gradisca
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 549
Dot.: Akceptacja

Nie chodzi o dorównanie modelkom czy komuś tam bo wiele z nas ma chyba na to nawet za dużo lat już żeby się w takie głupoty bawić. To samo w moim przypadku dotyczy facetów czy wazylam 78 kg to moj max, czy teraz czy jak kiedys wazylam 60 zawsze mialam takie samo powodzenie tj nie narzekalam nigdy Chodzi o dobre czucie się ze sobą, ja waze 66 kg przy 175 i czuje sie ze soba jeszcze zle, szczupla figura daje wolnosc, moge ubrac spodnie jakie mam ochote, kupic wszystko ws klepie i z najnowszej kolekcji , wyjsc w spodnicy, w 2 czesciowym stroju na plazy, chodzic i robic co chce, i nie wstydzic sie. ja akurat sie wstydzilam bo dla mnie grube cialo jest brzydkie i nieestetyczne. Mam kolezanke ktora wazy 89 kg ma 167 i czuje sie swietnie, ja lepiej sie czuje jak jestem chudsza, jak nie poce się w upał od swojej wagi, jak moge wejsc na gorke bez zadyszki, chce robic to na co mam ochote, a nie to co narzuca mi moja fizycznosc.zreszta nie naturalna fizycznosc, ale kg powstale z zasiedzenia i z obzarstwa ..

pomijajac fakt ze naprawde cialo czuje sie lepiej jak sie je rozrusza, i pozbawi tych wszystkich syfów w postaci batoników, coli i innych

i chyba niedokladnie po prostu czytasz forum jesli twierdzisz ze uzywamy drakonskich diet, wiekszosc dziewczyn naprawde podchodzi do tego racjonalnie dieta plus cwiczenia. a nie żadne katowanie się. dla mnie katowanie sie to jest jak potem na plaży widzę dziewczyny pełne kompleksów pozasłaniane szalami i hustami, albo w lecie w długich spodniach bo się wstydza swojego ciala.

pozdrawiam
Gradisca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-06-16, 13:28   #4
Kleopatraaa
Raczkowanie
 
Avatar Kleopatraaa
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 52
GG do Kleopatraaa
Dot.: Akceptacja

wiem,z e uzależnia.. sama jestem uzalezniona od tańca... A nawiązałas do słodyczy, coli... osobiście zdarza mi sie zjesc kawałek czekolady tudziez własnoręcznie upieczonej drożdzówki i to tylko od czasu do czasu...

... z napojów gazowanych nie umiem sobie odmówić raz na bardzo długi czas szklaneczki tonicu, ale zdecydowanie bardziej lubie herbate zieloną lub pu-er z plastrem limonki i z lodem
Kleopatraaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-06-16, 14:01   #5
Athenka
Raczkowanie
 
Avatar Athenka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 192
Dot.: Akceptacja

Zalezy kto co lubi i na co może sobie pozwolić. Ja nigdy nie miałam problemów z wagą (od liceum waże 55kg/165cm) a jesli takowe miałam to raczej w druga strone czyli nie mialam sposobu na przytycie. Od ponad roku chodze 3 razy w tyg. na zajecia fitness lub silownie, jestem od tego uzalezniona a zapisalam sie profilaktycznie, no bo 25 latek dawno sie skończylo i czas na utrzymanie jedrności ciałka. Czuje sie swietnie po cwiczeniach, mam wiecej energii no i ciałko wymodelowane, płuca lepiej pracują, mniej palę (niestety drugi nałóg, którego narazie nie umiem zwalczyć). Wszystko to robie przede wszystkim dla siebie, nie ukrywam że wpływa to tez na mojego mężczyznę bo częściej klepie mnie po tyłeczku mówiąc że ładniejszy od kiedy ćwiczę (a widoczne efekty przychodzą już po 3 miesiącach......, JUŻ a nie dopiero jak to w kolorowych pisemkach obiecuja figure w 4 tygodnie). Jesli ktoś chce poprawiac swoja figure dla kogos to dobrze byleby nie byla to męczarnia bo efektów nie bedzie, wazne jest bardzo nastawienie psychiczne. Życzę wszystkim wszystkiego dobrego.
Athenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-06-16, 15:30   #6
Elahaz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 58
Dot.: Akceptacja

Ja znowu jestem osoba szczupłą, niezbyt wysoką, lae tez nie niską. I mimo to powiem Wam, że źle mi z sobą całe życie. Nie jestem jakims brzydalem, jestem nawet wysportowana, a mimo to mam z soba problemy, a to dlatego, że jak napisałyści wyżej- to kwestia psychiki. A życie z myślą, by komuś sie podobac może ją zniszczyć, naprawdę. Dlatego w dbaniu o siebie jest coś takiego, o sprawia, że samemu czuję się dobrze.
Mam 170 cm wzrostu, ważę 52 kilo, mimo, że sie nie odchdzam, bo jestem strasznym głodomorem i mam zbyt słabą wolę. Ale mam okropny cellulit, choć mi nikt nie wierzy , a mimo tego jest. I to moja największa zmora.
Najwazniejsze jest nastawienie, bo uważam, że jeśli ktoś się "katuje" to robi sobie więcej szkody niż pożytku- wiem, bo sama to przerabiałam dawniej.
Akceptacja siebie zależy od otoczenia, bo to w nim żyjemy i ono nas tak naprawdę ocenia, jednak trzeba starać się odrózniać ludzi wartościowych od innych i swoją kobiecość od sztuczności.
Dlatego wszelkie starania odnośnie własnego ciała powinny byc dla nas, dla dobrego samopoczucia, a nie dla innch.
Elahaz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-06-16, 16:02   #7
marta8
Raczkowanie
 
Avatar marta8
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 192
Dot.: Akceptacja

Najważniejsze jest to jak się czujemy...
To czy jak mijasz jakiegoś faceta na ulicy i myślisz "coś mam chyba na twarzy, że tak siępatrzy...?" lub "widać, że fajnie dzisiaj wyglądam"
Ze mną to bywa różnie. Czasem się cieszę z tego jak wyglądam, raz jestem niezadowolona. Bardzo często obserwuję swoje ciałko i sądze, że gdyby nie sport w moim życiu to wyglądałabym jak pulpecik i wcale nie byłabym z tego zadowolona.
Pozdrawiam ;]
marta8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-06-16, 16:03   #8
andariel
Raczkowanie
 
Avatar andariel
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 183
GG do andariel
Dot.: Akceptacja

W tym naszym całym odchudzaniu moja droga nie chodzi tylko o samoakceptację ani o facetów. Ja również będąc 13 kg grubsza miałam facetów i powodzenie, ale nie czułam się dobrze ze swoim wyglądem. Teraz będąc chudsza mimo, iż w sumie mogłabym żyć z takim ciałem jak mam bo nie jest złe to jednak dążę do czegoś lepszego. Tu chodzi o wolę walki. Mimo, iż czasem nienawidzę z całego serca tych ćwiczeń to jak ich nie robie po prostu źle się czuję. Więc widzisz można czegoś nienawidzić i jednocześnie to kochać. Nie wiem czy potrafisz to zrozumieć, ale może też się kiedyś w to wciągniesz. nie dla faceta, znajomych czy kogoś tam tylko tak po prostu dla siebie. Oczywiście nie mówię, że musisz, ale wierz mi poziom szczęścia po wysiłku jest po prostu rewelacyjny.
A co do nas. Myślę, że po prostu rozpiera nas duma, że własnym wysiłkiem kształtujemy to co niby tak trudno jest wyrzeźbic. to naprawdę piękne uczucie. A że sobie przy tym pomarudzimy to jeszcze lepiej bo przynajmniej wiemy, że wcale nie jest łatwo, ale również, że jest jeszcze ktoś kto przeżywa to co my. Chyba właśnie dlatego tu sobie siedzimy i się wspieramy. Po prostu nam dobrze
__________________
NAJPIEKNIEJSZE JEST NIEWIDOCZNE DLA OCZU
andariel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-06-16, 21:06   #9
Agneska
Rozeznanie
 
Avatar Agneska
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Gdzieś we wszechświecie :)
Wiadomości: 813
Dot.: Akceptacja

Andariel - po prostu nic dodać nic ująć. AMEN

Kleopatrooo - Dziewczyny mają rację - na tym forum nie znajdują się jakieś zrozpaczone, monotematyczne kobietki, które myślą, żeby wyglądać jak jakaś "laska" z okładki kolorowych pism... Spotykamy się tu i dyskutujemy, bo same siebie najlepiej rozumiemy. Borykamy się z podobnymi, choć nie zawsze tymi samymi problemami, umiemy sobie powiedzieć dobre słowo, ale też skarcić, jak coś źle zrobimy.

To wszystko to jest taki "rytuał bycia fit" - a bycie "fit" nie oznacza bycia wieszakiem na ubrania, bo taki wizerunek kreują pisma. Bycie "fit" oznacza świetne samopoczucie w swoim własnym ciele, stawianie sobie wyzwań i dążenie do jeszcze doskonalszej sylwetki i sprawianie, że ciało przestanie nas ograniczać a pozwoli poszerzać horyzonty.

Dlatego forum to nazywa się "fitness" a nie "thinness" (tu już wyobraźnia zaszalała
I właśnie dzięki temu forum te horyzonty poszerzamy, wymieniamy się poglądami, doświadczeniami, ciekawymi historyjkami, czasem ponarzekamy, ale jak szaleć to szaleć I nie uważam, żeby ktokolwiek na tym forum "zadręczał się i umartwiał swoje ciała drakońskimi dietami", a choćby nawet, to tylko dlatego, że chcemy coś w sobie zmienić, stać się innymi, lepszymi, a nie jest to zwykły krzyk rozpaczy !
__________________
...:Aga:...

__________________
Dream as if you'll live forever. Live as if you'll die today ...
Agneska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-06-16, 21:22   #10
suzana
Zakorzenienie
 
Avatar suzana
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Jego serce
Wiadomości: 7 389
GG do suzana
Dot.: Akceptacja

Aga pieknie to ujelas
suzana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:50.