Wasze doświadczenia z basenem :)

[monyaa]

Napisane przez aga01

Dziewcztny, a spotkałyście się z czymś takim, że pod prysznic idziecien NAGO i dopiero po umyciu się można założyć kostium? Moja koleżanka była tym bardzo zdziwiona jak poszła na basen .... Ja też

Generalnie tak to właśnie powinno wyglądać - trener na basenie uczelnianym kazał nam myć GOŁE ciało przed basenem, żeby czystym wchodzić do wody.
Ale nigdy nie spotkałam się, żeby na basenie publicznym ktoś KAZAŁ mi się myć nago, w zasadzie nikt tego nie sprawdzał.

[Melvina]

Myslę, że każdy powinien mieć obowiązek mycia się pzred wejściem na basen. Od niektórych osób po prostu śmierdzi

[aga01]

Ja wim wiem, tylko ja się przyzwyczaiłam do mycia na basenia , ale idę pod prysznic w kostiumie... Bo tak nago to troszkę się krempuję....

[monyaa]

Napisane przez aga01

Ja wim wiem, tylko ja się przyzwyczaiłam do mycia na basenia , ale idę pod prysznic w kostiumie... Bo tak nago to troszkę się krempuję....

A wiesz czego ja się najbardziej krępuję na basenie?
Tego, że jak myję się nago, to niektóre babki tak się na mnie dziwnie patrzą, a przecież to normalne, ża myjesz się, nie mając nic na sobie, prawda?
Ja miałam nadwagę, cellulit, rozstępy do tej pory i to naprawdę dużo ich, i co z tego?? To basen, ani jednego faceta w szatni

[Gonia1]

Napisane przez lalesia

tak samo nas straszyli w klasach 1-3 podsawowki jak chodzilismy na basek klasowo niestety to bajka a szkoda. A moze i lepiej bo wtedy to by juz nikt z basenu nie korzystal

Rozumiem, że jako dzieci któreś z Was sprawdziło, czy to prawda z tym zabarwieniem wody?

[aga01]

Napisane przez monyaa

A wiesz czego ja się najbardziej krępuję na basenie?
Tego, że jak myję się nago, to niektóre babki tak się na mnie dziwnie patrzą, a przecież to normalne, ża myjesz się, nie mając nic na sobie, prawda?
Ja miałam nadwagę, cellulit, rozstępy do tej pory i to naprawdę dużo ich, i co z tego?? To basen, ani jednego faceta w szatni

No ja właśnie tego też.... Że każdy się tak spogląda....

[Gonia1]

Napisane przez aga01

Dziewcztny, a spotkałyście się z czymś takim, że pod prysznic idziecien NAGO i dopiero po umyciu się można założyć kostium? Moja koleżanka była tym bardzo zdziwiona jak poszła na basen .... Ja też

Ale przecież nikt nie sprawdzał, czy rzeczywiście idzie się myć pod prysznic bez kostiumu? Trochę to bez sensu: nikt nie ma przecież prawa zmuszać kogoś do paradowania nago przed ludźmi, nawet jeśli są to osoby tej samej płci.

A ja mam jeszcze takie pytanie: jak często trzeba chodzić na basen, żeby ujędrnić ciało a jednocześnie NIE nabawić się szerokich ramion?

[Gonia1]

Napisane przez aga01

No ja właśnie tego też.... Że każdy się tak spogląda....

No właśnie. Ja np. nie wyobrażam sobie paradować nago pod prysznicem na basenie w obecności np. ..... mojej uczennicy.
Uważam, że to normalne, że człowiek może się wstydzić. A z drugiej strony ten wstyd wynika też z reakcji innych ludzi. Ja pamiętam, jak jakieś 10 lat temu byłam na basenie i ubierając się w szatni niechcący pokazałam przez chwilę troszkę ciałka , to wszystkie baby spojrzały na mnie jak na jakąś dziwaczkę. I od tamtej pory postanowiłam, że będę z tymi "basenowymi sprawami" uważać. A niektóre kobiety tak się wstydzą innych kobiet i szczelnie opatulają się ręcznikami, jakby gdzieś w szafce czaił się jakiś facet.

[aga01]

Napisane przez Gonia1

Ale przecież nikt nie sprawdzał, czy rzeczywiście idzie się myć pod prysznic bez kostiumu? Trochę to bez sensu: nikt nie ma przecież prawa zmuszać kogoś do paradowania nago przed ludźmi, nawet jeśli są to osoby tej samej płci.

A ja mam jeszcze takie pytanie: jak często trzeba chodzić na basen, żeby ujędrnić ciało a jednocześnie NIE nabawić się szerokich ramion?

Jak to nie sprawdzał? Prysznice nie są od siebie oddzielone chyba... Wszystko widać!

[Gonia1]

Napisane przez aga01

Jak to nie sprawdzał? Prysznice nie są od siebie oddzielone chyba... Wszystko widać!

W sensie, że np. kierownik basenu nie przychodził sprawdzać, czy panie się ładnie myją.
A prysznice nie są oddzielone, przynajmniej na basenie w moim mieście. Ale nie sądzę, żeby ktoś był na tyle wredny, żeby lecieć do kogoś z obsługi basenu ze skargą:"A ta się nie rozebrała pod prysznicem!". Przynajmniej ja nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.

[lalesia]

Napisane przez aga01

Dziewcztny, a spotkałyście się z czymś takim, że pod prysznic idziecien NAGO i dopiero po umyciu się można założyć kostium? Moja koleżanka była tym bardzo zdziwiona jak poszła na basen .... Ja też

Mysle ze to dobry sposob, bo to jedyna mozliwosc zeby sie porzadnie umyc jak inaczej przez kostium kapielowy? Nie widze tutaj zadnego wstydliwego problemu, przeciez same babeczki pod tymi prysznicami i kazda ma w koncu to samo jesli ma co innego to sie nie dziwie ze sie rozebrac nie chce ja zawsze, czy to w szatni na silowni lub jakiejkolwiek innej gdzie trzeba zmienic ubranko "calkowicie", czy pod prysznicem paraduje nago i nie krepuje sie przedstawicielek tej samej plci. Nie widze tu zadnego problemu ale to prawda ze niektore babki dziwnie patrza jak ja sobie swobodnie zmieniam ubranko wcale nie spiesznie podczas gdy one tocza walke z recznikiem przy zmianie stanika zeby przypadkiem nie pokazac kawalka piersi ale rozumiem ze niektore panie moga sie krepowac, przeciez kazdy z nas jest inny

Napisane przez Gonia1

Rozumiem, że jako dzieci któreś z Was sprawdziło, czy to prawda z tym zabarwieniem wody?

A jakby inaczej ja osobiscie nie mialam nigdy zamilowania do siusiania w basenia (no morze to co innego ) ale po tym jak jeden z kolegow/kolezanek (juz nie pamietam) pochwalil sie ze wlasnie sprawdzil to mam wstret do basenow

[monyaa]

Napisane przez Gonia1

No właśnie. Ja np. nie wyobrażam sobie paradować nago pod prysznicem na basenie w obecności np. ..... mojej uczennicy.
Uważam, że to normalne, że człowiek może się wstydzić. A z drugiej strony ten wstyd wynika też z reakcji innych ludzi. Ja pamiętam, jak jakieś 10 lat temu byłam na basenie i ubierając się w szatni niechcący pokazałam przez chwilę troszkę ciałka , to wszystkie baby spojrzały na mnie jak na jakąś dziwaczkę. I od tamtej pory postanowiłam, że będę z tymi "basenowymi sprawami" uważać. A niektóre kobiety tak się wstydzą innych kobiet i szczelnie opatulają się ręcznikami, jakby gdzieś w szafce czaił się jakiś facet.

Oj, pewnie, że można się wstydzić, ale - jak tu już wyżej powiedziano - niektóre babki patrzą się na ciebie jak na pomyloną, jeśli nie masz na sobie nic pod prysznicem lub w szatni.
I zauważyłam jeszcze, że matki przychodzące z takimi 5-10 letnimi córkami patrzą na mnie z wyrzutem jakby, jak mogę się rozebrać cała przed ich dziećmi

[an-si:)]

ja sie nie spotkalam w Bytomiu tak nie ma

[konfitura]

Mam pytanie z innej beczki, ale zadaję przy okazji: czy stosujecie tampony idąc na basen? Słyszałam, że to ustrzega przed infekcjami, ale sama nigdy nie próbowałam. Wiecie coś na ten temat?

[psheniczka]

Konfitura ja jak dotad tak nie robilam, ale mój ginekolog mi to poradził... właśnie powiedział, że żeby ustrezc się przed infekcjami na basenie powinnam używać tamponów.

[agateczka]

Z tymi tamponami to dobry pomysł. A co do tych pryszniców to na moim basenie prysznice są oddzielone zaslonami i bez problemu mozna brac prysznic nago: ja tak własnie robie, biore prysznic, owijam sie w ręcznik i przebieram. Nie wyobrazam sobie paradowania całkiem nago miedzy innymi z tego względu, ze na moim basenie zawsze jest przewaga dzieci małych i tak jakos mysle ze nie wypada przed dzieciakami

[Gonia1]

Ponawiam moje pytanie:

A ja mam jeszcze takie pytanie: jak często trzeba chodzić na basen, żeby ujędrnić ciało a jednocześnie NIE nabawić się szerokich ramion?

A co do tego mycia się przed basenem, to po co mam np. rozbierać się, skoro idę na basen rano i w domu zdążę wziąć prysznic? No ale rozumiem też, że nie każdy chodzi na basen rano... A po np. 8 godzinach pracy przydałoby się, żeby ludzie wchodzili do basenu odświeżeni.

[ANKA20]

Bez obaw, aby nabawić się szerokich ramion trzeba naprawdę duuuuużo pływać
Co do ujędrniania to nie mam pojęcia, bo to wszystko może zależeć od konkretnej osoby.

[satine]

Napisane przez lalesia

tak samo nas straszyli w klasach 1-3 podsawowki jak chodzilismy na basek klasowo niestety to bajka a szkoda. A moze i lepiej bo wtedy to by juz nikt z basenu nie korzystal

Też to pamietam jak nas ratownik straszył Wszyscy sie nabrali

[VelvetDream]

Mi basen poprawia humorek A paradowanie nago pod prysznicami... Ja wole jednak za zaslonka Z czystoscia jest roznie. Ale przeciez zawsze po powrocie z basenu i tak sie trzeba umyc, wiec te zarazy wszelakie chyba nie maja czasu sie na dobre dobrac do nas W karnecie wyszlo mi 8zl za godzine, czy moze znacie w Trojmiescie tansze? (Rumia/Wejherowo tez ) Buziaki