Tłuszczyk a pora roku ;)

[Akane]

Drogie Dziewczyny, być może się mylę ale wydaje mi się, że jesienią jakoś trudniej gubi się centymetry, za to łatwiej się tyje (i nie mówię tego tylko na podstawie doświadczeń z ostatnich tygodni). Myślicie, że coś w tym jest i że na zimę organizm odkłada więcej? Może jesteśmy tak "zaprogramowani", że chcąc nie chcąc zimą ważymy więcej? A może to tylko moje pobożne życzenie (łatwiej usprawiedliwić dodatkowe kilogramy ). Chociaż z drugiej strony mój TŻ przytył ostatnio 3 kg, a je tyle co zawsze... To jak to jest Waszym zdaniem?

[SandraBullock]

Droga Akane!Tak się składa,że magazynowanie tłuszczu na zime to prawda.Podobno rzeczywiście się tyje,nie wiem czy u mnie będzie tak samo,ale wiem,że gdy w zimę spor nie ćwiczę to tyję.Teraz staram się zażywać wiele ruchu,więc może nie przytyje.Pocieszając natomiast jest to,że w zimie chowa się ciałko pod ubraniem i nikt raczej nie zauważy czy przytyłas dwa czy trzy kilogramy.A tyje się tak ok.2-3 kilo.

[layla_lbn]

ostatnio w radiu słyszałam, że nawet jak tyle samo się je w zimie to i tak się tyje, już nie pamiętam dlaczego (ale myślę, że chodzi tu o wiele czynników z którcy tylko jednym jest mniej ruchu) . Więc chyba trzeba mniej jeść aby nie przytyć. hmm

[Akane]

Uffff... całe szczęście Bo faktycznie przez ostatnie tygodnie przybrałam sporo, a na chorobę nie można przecież całości zwalać. Rzeczywiście ruszałam się mniej, jadłam w miarę normalnie (np. białe pieczywo), ale na pewno się nie przejadałam. A kilogramów mi przybyło i zaczęłam się martwić, że to może jo-jo? Chociaż jak wiecie odchudzałam się racjonalnie i stopniowo, więc jo-jo mało prawdopodobne...
Od dzisiaj jem już tak, jak przed chorobą, ale skoro przybieranie na wadze na zimę jest normą, to nie będę się stresować jeśli szybko nie zrzucę tego, co mi powróciło

[Madz!uHa]

Akane, prawdopodobnie troszkę utyłaś, bo szykujesz się do snu zimowego

[Akane]

Napisane przez Madz!uHa

Akane, prawdopodobnie troszkę utyłaś, bo szykujesz się do snu zimowego

Nie ukrywam, że śpiochem jestem straszliwym - ale to niezależnie od pory roku

[suzana]

ja tak nie mam, moj chlopak tez nie- tzn oboje nie tyjemy w tluszczyku na zime-, bo akurat aktualnie cwiczymy w tym samym celu.

Akane przeslodki avatrek

[wścibiuszka]

Ja kiedyś słyszałam ( nie wiem ile jest w tym prawdy więc nie bierzcie tego na poważnie), że kiedyś, w jakimś państwie (za siedmioma górami, za siedmioma lasami...) panny chodziły z wiecznie odkrytymi brzuszkami i niewiedzieć czemu wszystkim się robiły stopniowo "oponki". Okazało się, że to naturalna obrona organizmu przed zimnem i że te brzuchy dlatego im rosły bo zbierały sobie tłuszczyk, żeby im cieplej było. Ale tak jak mówie, nie wiem czy to jest prawda wiec nie ma co sobie szalikiem brzucha obwiązywać bo jak się za dużo je i nie ćwiczy to i tak urośnie.

[Akane]

Napisane przez suzana

Akane przeslodki avatrek

Dzięki

[Voodia]

Napisane przez wścibiuszka

Ja kiedyś słyszałam ( nie wiem ile jest w tym prawdy więc nie bierzcie tego na poważnie), że kiedyś, w jakimś państwie (za siedmioma górami, za siedmioma lasami...) panny chodziły z wiecznie odkrytymi brzuszkami i niewiedzieć czemu wszystkim się robiły stopniowo "oponki". Okazało się, że to naturalna obrona organizmu przed zimnem i że te brzuchy dlatego im rosły bo zbierały sobie tłuszczyk, żeby im cieplej było. Ale tak jak mówie, nie wiem czy to jest prawda wiec nie ma co sobie szalikiem brzucha obwiązywać bo jak się za dużo je i nie ćwiczy to i tak urośnie.

Mój TŻ zawsze mi powtarza bym zakrywała brzuch na zimę, bo mi opona urośnie

Cos w tym jest, że tłuszczyk gromadzi sie na zimę, ja ostatnio też nabrałam kształtów, jakieś 2 kg mi wlecialy Ale nigdy wcześniej na zimę nie tyłam Moja teoria jest taka, ze w zimie rzadziej wychodzimy na dwór a przez to jesteśmy mniej aktywni i częściej z nudów sięgamy do lodówki

Swoja drogą ja już zaczęłam walkę z zimowym sadełkiem

Akane, śliczny awatar

[Madz!uHa]

Tak, więc niestety, gołe jajniki i ukochane biodróweczki wrzucamy do szafy, a wyciągamy wielkie mufki i bębny na głowę (wielkie zwały tłuszczu za uszami!!!), płaszcze grubości 15cm i do tego oczywiście futra i kufajki

[SandraBullock]

Super to napisałas Madz!uHa

[Nati02]

Kurde, to chyba trzeba zaczac mniej jesc u jak Madziucha napisala gruba sie ubierac zeby nie przytyc :P

[Madz!uHa]

Napisane przez SandraBullock

Super to napisałas Madz!uHa

dzięki No ale w końcu to prawda

[Madz!uHa]

Napisane przez Nati02

Kurde, to chyba trzeba zaczac mniej jesc u jak Madziucha napisala gruba sie ubierac zeby nie przytyc :P

No to wyrzucamy lodówki przez okno :P

[lil' sexy]

Ja też zawsze na zimę troszkę wrzucam, pomimo, że cały czas ćwiczę i jem tak samo, albo nawet mniej. Rzeczywiście coś w tym musi być

[Madz!uHa]

No więc Lil też niedługo zapadnie w sen zimowy

[lil' sexy]

Jeszcze trochę, tłuszczem obrastam dopiero koło grudnia Ale teraz muszę się pilnować, bo mam w planach cudownie wyglądać na mojej 18-tce

[Madz!uHa]

ooo A kiedy urodzinki i impreza na 3/4 miasta?

[lil' sexy]

5 grudnia, a impreza będzie na całe miasto Już nawet zaczęłam swój brzuch katować, bo z reszty jestem zadowolona

[Madz!uHa]

no no no Patrzymy, schudłaś i wyglądasz ślicznie, nagle 3 dni przed imprezą jojo...

[lil' sexy]

Nawet tak nie mów. Na szczęście schudłam od ćwiczeń, a po nich jojo się podobno nie objawia. Ale znając moje szczęście...

[Madz!uHa]

No oki nie mówię Odpukam w niemalowane Już nom, po cwiczeniach nie powinno byc joja. Mi zawsze do cwiczen brakuje cierpliwosci

[Midi]

A ja tam po prostu więcej jem przeważnie jesienią. Jakoś tak reaguję na to zimno i ciemności, taki mój sposobik odreagowania szoku klimatycznego... Latem tak nie mam, mniej śpię i nie żrę w nocy suszonych owoców w ilościach półhurtowych i chleba razowego (właśnie mi się ww. napatoczyły parę minut temu ).

[Madz!uHa]

w ilościach półhurtowych

[Nati02]

Ja ocenie na wiosne ile prztyje