Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część V.

[Reign of light]

kurde,, zdjecia nie chca sie ladowac, chyba sa za duze, bede probowac dalej

[Reign of light]

strasznie dlugo sie laduja

[Reign of light]

cd

[Reign of light]

zaraz mnie cos trafi, grr, cholerstwo nie cche sie ladowac

[Reign of light]

cd

[zastrzezona]

No i dzięki Tobie Reign to my wirtualnie obejrzymy kawałek Stanów nie zapomnij dodać zdjęć z Waszyngtonu, jeśli to nadal aktualny wyjazd

Dziękuję za Twoje fotki i czekam tez na te od Kamy, bo dzięki nim czuję ten Wasz klimat

A teraz bardzo poważnie: Dziękuję Reign za miłe i ciepłe słowa, bo doceniam dzięki temu kawałek po kawałku siebie, nie chcę, żeby zabrzmiało to jak banał, ale to, że takie piękne kobiety/dziewczyny jak Wy ciepło piszą o wizerunku nie tylko moim oczywiście, ale i innych dziewczyn to dużo daje, bo skoro doceniają nas takie piękne kobiety to nasza samoocena rośnie

A moja ostatnio mocno podupadła: podam Wam dwa przykłady i
będą one dotyczyły mężczyzn.

Pan nr jeden: fajnie się pisało i gadało przez komuikator, po wymianie zdjęć, zachwyty, że ach i och po czym... cisza. Ja też cisza.
Nie będę się narzucać. W mojej głowie już zrodziła się myśl: prawił komplementy kurtuazyjnie, nie napisał szczerze.

Pan nr dwa: tez fajnie się pisało, po jego propozycji, żeby przejść na prywatny kontakt, mojej akceptacji tego, cisza... nie wiem, nie potrafię się narzucać i zagadywać jak nie mam powodu...

Pracuję nad samooceną, bo nie chcę, żeby tacy "panowie" mi ją podkopywali...

Chyba chaotycznie napisałam, ale chodziło mi o to, że doceniam Waszą i Twoją Reign szczerą opinię

Masz piekną figurę, nie lukruję, piszę szczerze

[gosia261282]

Reign, super fotki! To Ty na zdjęciach? Wyglądasz fantastycznie, jak supermodelka

[sand]

Zastrzezona, mam serial Katla w planie, może w przyszłym tygodniu uda mi się obejrzeć odcinek czy dwa. Sztokholm jest piękny, też spędziłam tam tydzień, wspominam do dziś

Reign, weekend udany, dzięki co prawda niekoniecznie romantico bo mecz, prace gospodarczo- ogrodnicze przy domku itd ale spędziliśmy też czas na spacerze, nad jeziorem, w tawernie, więc było ok, relaks też był
Fotki z LV super 🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Reign of light]

Zastrzezona sorry, ze dopiero teraz odpisuje, ale musialam pomoc mezowi (jestem jego podkuchenna ) No, az jestem w szoku, po Twoim poscie, dlaczego tak sie sabotazujesz? (chodzi mi o to, ze zle ich odczytalas, oni byli Toba zbyt oniesmieleni, niestety, czesto bardzo piekne kobiety maja problem ze znalezeniem odpowiedniego TZ, bo za bardzo oniesmielaja, oni sie czuja przy Tobie jak zwykle muchomory, niestety sa zakompleksieni i bali sie spotkania na 'zywo', bo boja sie odrzucenia, no bo, jak taka piekna, inteligentna i interesujaca kobie, moglaby sie nimi zainteresowac, rozumiesz o co mi chodzi?) I teraz, a mowie to bardzo, bardzo szczerze, bez podlizywania sie, czy wlazenia w tylek, IMO, jestes jedna z najpiekniejszych kobiet jakie mialam okazje widziec (nie jestem les po prostu szczerze tak mysle ) i jeszcze pamietam, ze mi szczena opadla, jak wklejalas zdjecia. skarzylas sie na jakies faldki, ale jedyne faldki jakie widzialam, to byla pofaldowana bluzka!!
Mysle tez, ze ci panowie pisali komplementy szczerze, ale potem jak sobie uswiadomili, ze maja sie spotkac z taka laska, to tchorz ich oblecial, bo niestyety sa zakompleksieni.
a to jest przykre, ze Polacy sa tacy zakompleksieni, bo nie powinni, ot moje 3 centy

Jeszcze raz, ci panowie mieli kompleksy i nie potrafili sie odnalezc przy na prawde pieknej kobiecie, ale wierze, ze napotkasz niezakompleksionego mezczyzne, ktory bedzie potrafil docenic Ciebie nie tylko za urode, ale za to jaka wsapaniala osoba jestes, no za caloksztalt

Co do Waszyngtonu, to kanceluje, ja tam wcale nie mialam zamiaru leciec od samego poczatku, ja tylko to chcialm zrobic, zeby wreszcie sie spotkac z rodzina. Czasowo, to byl wielki niewypal, no ale bylam gotowa sie poswiecic. Mnie jeszcze czeka kilka wyjazdow w tym roku, troche zmodyfikowanych, przez przeciwniosci losu i covid i ja ten paszport kiedys zrobie, ale teraz mi byla na prawde nie na reke, wiec wielka ulga, ze moge leciec na amerykanskim

i bardzo dziekuje za komplement Bardzo mi milo

Gosiu tak, to ja, bardzo dziekuje

Sand bardzo dziekuje

[Pani_Robot]

Napisane przez gosia261282

Reign, super fotki! To Ty na zdjęciach? Wyglądasz fantastycznie, jak supermodelka

Od razu pomyślałam o Aniołkach Victoria's Secret jak zobaczyłam te fotki


Zastrzeżona wiem o czym mówisz Pamiętam jakim zaskoczeniem było dla mnie dużo pozytywnych słów tutaj na wątku odnośnie urody, figury, czy inteligencji, wartości jako człowieka mojej skromnej osoby.
Widziałam twoją buzię po kawałku, a raz chyba nawet w całości, włosy oraz figurę i jedyne o czym mogę myśleć odnośnie tychże panów, to... że liczyli na szybki numerek, a Ty chciałaś rozmawiać i ich poznać. A może mieli ochotę na gadkę, ale już nie na spotkanie. Za atrakcyjna jesteś, żeby po zdjęciu ktoś się wycofał Przy okazji nie brakuje Ci inteligencji, wiec rozmowy tez na pewno nie położyłaś.

A czasem, w zasadzie nawet nie takie czasem, trafiam na po prostu mężczyzn, którzy nienawidzą kobiet. Chyba wczoraj czy przedwczoraj chwilę rozmawiałam z takim, który próbował mi pokazać w każdym zdaniu, że jestem od niego głupsza. Zresztą czego spodziewać się po kimś, kto w opisie podaje, że ma IQ powyżej 156 Drugi stwierdził, że na pewno ja go pierwsza polubiłam, bo "najpierw pokazuja mu sie profile atrakcyjnych kobiet, a później tych, które go polubiły". Sam oczywiście miał urodę kanałowego szczura
Kiedyś też wspominałam, że pewien mężczyzna (z tyłozgryzem, garbatym nosem, kiepskimi włosami i nadmierną opalenizną) uciekł na mój widok. Udał, że czeka na kogoś innego i odjechał z piskiem opon. A z kilkudziesieciu tinderowych randek... spotkać się drugi raz chciało ze 3 panów Jeden śmierdział i miał żółte zęby, drugi mieszkał z tatą pod 40stkę, trzeci nie pamiętam, ale na pewno coś mu dolegało Obecnie na randkę mam jednego chętnego, który mieszka w czymś co wygląda jak melina i nie posiada łazienki

Pamiętaj też, że na portalach randkowych jest sporo inceli robiących swoje eksperymenty z fakeowymi profilami i kradzionymi zdjęciami.

Dzisiaj znalazłam w internetach taki cudowny komiks, to dla Ciebie akurat

Sama jestem na etapie nosorożca, stąd te dodatkowe 10kg

Znowu zamówiłam włoską, ale z innej pizzerii i sporo tańsza... Oceny mają świetne. Zobaczymy.

[zastrzezona]

Czyli Pani R. przez nieogarniętych facetów wrażliwość motyla ukrywamy pod skórą nosorożca...

Bardzo się cieszę, że jestem tu z Wami motywujmy się dziewczyny i wspierajmy. Czasem mnie (trochę starszą od Was) onieśmielacie swoją postawą i mądrym spojrzeniem na pewne sprawy, Wy już teraz wypowiadacie to, do czego ja w Waszym wieku dopiero dojrzewałam. Czyli jestem opóźniona w rozwoju emocjonalnym ale dzięki naszym dyskusjom i wymianie poglądów dużo się dowiaduję i skłaniają mnie Wasze posty do przemyśleń. A Kopniak stawiający do pionu wiele może zdziałać.

I nie wiem, co mam napisać Reign, wzruszyła mnie Twoja odpowiedź, bardzo Ci za te słowa dziękuję motywujesz mnie, żebym tak zaczęła myśleć, jak piszesz, to bardzo cenna cecha w Tobie. Myślę, że osoby, które otrzymują Twoje wsparcie na co dzień są szczęśliwe i wdzięczne, bo masz dar

A Pani R masz dużo racji w tym, co napisałaś o panach z portali.

Odniosę się do Twojego podsumowania Nie widzę na zdjęciach żadnych Twoich dodatkowych kg chyba wcześniej byłaś patyczakiem

Gosiu jak się czujesz, zwalczyłaś nawał pokarmu? Możecie już wychodzić z maluszkiem na spacer czy tylko werandowanie?
Tyyyle się zmieniło przez te wszystkie lata, pamiętam wojnę z moją mamą, babcią i byłą teściową, że wyszłam z niemowlakiem w wózku w taki upał jak dziś bez czapki... a młody biedny główkę miał czerwoną od potówek... super rady cioć i babć

Dobrej nocy

[Soso]

Reign masz nieziemskie nogi

Pani Robot a Ty masz chyba jakąś alternatywną wersję Tindera , nie wiem skąd Ty tych kolesi bierzesz xD

Zastrzeżona nie doszukiwałabym się niczego złego, na mnie się regularnie obrażali tinderowcy za brak kontaktu, a zwyczajnie nie przywiązuję zbytniej wagi do regularności kontaktów i nic to nie znaczy. (Dlatego imo tinder poszedł w okropną stronę, teraz zdaje się widać, kto się kiedy logował. Zło ). Lato jest, ludzie mocno przenoszą się do tzw. 'reala', kluby, mecze, grile, imprezy. Widziałam Cię tu wiele razy, jesteś bardzo atrakcyjną kobietą.

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[gosia261282]

Zastrzezona, wyglądasz super i ja też myślę, że faceci mogą być onieśmieleni.
Z nawałem już trochę lepiej. Wychodzić można tutaj w zasadzie już od 1 dnia, nikt nie mówi o werandowaniu. Dzisiaj byliśmy tylko na ogródku w przerwach między deszczem. Wczoraj pojechaliśmy do sklepu. Jutro może będzie spacer we wózku. Muszę się nauczyć chustę motać, bo Kubuś chce być cały czas przy człowieku.

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[kasztanka3]

Napisane przez zastrzezona

A ja na balkonie, w sumie od kiedy zrobił się cień i przyjemna temp., wróciłam po przymusowym spacerze to jestem ja, kot, serial i ptaki na drzewie. Przepraszam za niechlujne zdjęcie, ale wolałam, żeby było autentycznie...

Serial "Katla", jestem na trzecim odcinku, podoba mi się, bo lubię mroczne skandynwaskie kino bez picowania. W ogóle dziewczyny
chciałabym mieszkać w Szwecji, znam co prawda tylko Sztokholm z tygodniowego pobytu, ale mam wrażenie, że byłoby mi tam dobrze

Kotek

Napisane przez zastrzezona

No i dzięki Tobie Reign to my wirtualnie obejrzymy kawałek Stanów nie zapomnij dodać zdjęć z Waszyngtonu, jeśli to nadal aktualny wyjazd

Dziękuję za Twoje fotki i czekam tez na te od Kamy, bo dzięki nim czuję ten Wasz klimat

A teraz bardzo poważnie: Dziękuję Reign za miłe i ciepłe słowa, bo doceniam dzięki temu kawałek po kawałku siebie, nie chcę, żeby zabrzmiało to jak banał, ale to, że takie piękne kobiety/dziewczyny jak Wy ciepło piszą o wizerunku nie tylko moim oczywiście, ale i innych dziewczyn to dużo daje, bo skoro doceniają nas takie piękne kobiety to nasza samoocena rośnie

A moja ostatnio mocno podupadła: podam Wam dwa przykłady i
będą one dotyczyły mężczyzn.

Pan nr jeden: fajnie się pisało i gadało przez komuikator, po wymianie zdjęć, zachwyty, że ach i och po czym... cisza. Ja też cisza.
Nie będę się narzucać. W mojej głowie już zrodziła się myśl: prawił komplementy kurtuazyjnie, nie napisał szczerze.

Pan nr dwa: tez fajnie się pisało, po jego propozycji, żeby przejść na prywatny kontakt, mojej akceptacji tego, cisza... nie wiem, nie potrafię się narzucać i zagadywać jak nie mam powodu...

Pracuję nad samooceną, bo nie chcę, żeby tacy "panowie" mi ją podkopywali...

Chyba chaotycznie napisałam, ale chodziło mi o to, że doceniam Waszą i Twoją Reign szczerą opinię

Masz piekną figurę, nie lukruję, piszę szczerze

Zastrzezona, Pani R, to raczej nie jest tak, ze oniesmielacie facetow, bo facet oniesmielony ale zainteresowany sie tak nie zachowuje. Po prostu niestety kazdy czasami trafia na toksykow lubiacych sobie podbudowac wlasne ego kosztem innych. Been there, done that. W ogole online dating w Polsce to jest dramat biorac pod uwage ilosc mizoginow bedacych dumnych ze swoich uwlaczajacych kobietom pogladow.
Ghosting to straszny brak szacunku i wspolczuje Zastrzezona, ze Cie to spotkalo, ale uwazam ze zaslugujesz (i Pani R takze) na kogos kto bedzie Cie traktowal z szacunkiem i nie trzymal w niepewnosci, naprawde szkoda takich wartosciowych kobiet jak Wy dla takich burakow, tyle w temacie.

Reign, piekne zdjecia i piekna Ty

Widze w watku o niehandlowych niedzielach podobna analogie co u przeciwnikow aborcji.
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2953
"Dobrze ze nie mozna zrobic w niedziele zakupow, wszyscy maja dzieki temu wiecej czasu dla siebie, ale przydalyby sie dyzurne sklepy" brzmi podobnie do "dobrze ze aborcja nie jest legalna bo uwazam to za morderstwo i nie chce zeby inni ludzie to robili, ale jak ja wpadne to co innego, to wyjatkowy przypadek".
Wydzwiek wypowiedzi zupelnie jakby otwarte sklepy w niedziele oznaczaly przymus robienia zakupow a legalna aborcja przymus robienia jej dla kazdego. Because fuck logic, that's why.

Moje paczki z ciuchami wlasnie dotarly, te sukienke z dlugim rekawem mam w planach dzisiaj zalozyc Kupilam ja bez mierzenia w dniu kiedy byla wypuszczona do sprzedazy i czuje ze to bedzie strzal w dziesiatke, ma idealny dekolt i pieknie sie rozszerza na dole I mam co najmniej 3 pary idealnie pasujacych do niej kolorystycznie butow Wklejam linki do postow ze wszystkimi moimi zakupami z ostatnich paru dni.
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3367
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3368
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3373

[Ava_]

Reign, widoki widokami, ale Ty na tych zdjęciach naprawdę pięknie wygladasz.

Napisane przez Soso

Pani Robot a Ty masz chyba jakąś alternatywną wersję Tindera , nie wiem skąd Ty tych kolesi bierzesz xD
Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

Tez mnie to zastanawia Pani R ma wyjątkowy talent to wynajdywania tinderowych dziwaków. U mnie najgorsze co może się trafić to facet, który nie lubi fancy restauracji. Co tu czytam to next level.

Co do milczących facetów myśle, ze powodów może być multum. Nie brałabym tego w żadnym wypadku do siebie. Na portalach zwykle cześć ludzi w ogóle nie planuje się spotkać, ot tak sobie piszą dla zabicia czasu. Można wyglądać jak Angelina i mieć doktorat z fizyki kwantowej, ale jak ktoś nie szuka na poważnie to i tak finalnie nie będzie zainteresowany. Poza tym tak jak Soso pisze, piękna pogoda, mistrzostwa Europy, ludzie w końcu mogą wyjść, wiec tinder przestaje być jedyna opcja. Ja tez na apce trochę jestem, a trochę mi się nie chce, wiec 90% rozmów umiera śmiercią naturalna, czasami ktoś mnie oleje, czasami ja jego.

Z drugiej strony w realu naprawdę ciezko mi kogoś spotkać, zwykle bujam się z kolegami. Jeden gej, który ciagle oplata mnie ramionami i drugi ochroniarz, ale nie taki pan Mietek z Lidla, tylko postawny facet po armii z licencja na broń i czarnym pasem. Wszystko fajnie, tylko w tym towarzystwie mam 0 szans na podryw z zewnątrz. Co najwyżej darmowa kawę w Starbucksie, bo z jakiegoś powodu ludzie myślą, ze jestem figura a to moj bodyguard i dostajemy kawę na koszt firmy.

Kasztanka, Ty jesteś trochę jak moja matka - nie mieszka w Polsce, nie zamierza wracać, nie lubi co się tam wyprawia, a w domu TVN24 na okrągło i się denerwuje

O, jeszcze się pochwale, ze moje urodzinowe pióro dotarło. Idąc na uni w wieku 19 lat dostałam do rodziców piękne pióro Parker, które służyło mi przez lata. Teraz moja nowa praca będzie się wiązać z powrotem do szkoły i nadgonieniem kwalifikacji, wiec postanowiłam zrobić upgrade i sprawiłam sobie pióro Montblanc.
IMG_1624268463.321340.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Ale rozpisałyście się, o matko, od czego teraz zacząć - ciężki orzech do zgryzienia.

Chyba będzie słodzenia ciąg dalszy .

Reign, ale z Ciebie lasencja Z ciekawości, ile Ty masz wzrostu? Wyglądasz na ok. 170cm. Amerykanie Cię pewnie nieźle podrywają, oni tam kochają blondynki - wiem, że generalizacja, ale na serio - coś w tym jest.

Zastrzezona, Twoje fotki również pamiętam - masz bardzo sensualną twarz i świetną figure. Temat randek już przez dziewczyny został wyczerpany, pozostaje mi tylko napisać, że zgadzam się z nimi, bo również przeszło mi od razu przez myśl, że ich onieśmieliłaś. To z tymi zakompleksionymi muchorami (Reign, wygrałaś z tym nazewnictwem ) to prawda. Pozostaje też dodać, że pewnie dużo osób wchodzi na takie appki by się dowartościować, popisać chwile, ale mają za małe jaja by przenieść coś do reala - niektórzy ludzie potrafią być naprawdę dziwni. Jeszcze trzeba wziąć pod uwage, że pewnie są i tacy, którzy mają żony/partnerki, ale wchodzą sobie na takie appki, bo niby coś chcą coś tam, a niby nie, więc jak robi się konkretniej, to łatwo im jest się z tego wylogować - dosłownie.

To naturalne, że w takich przypadkach człowiek od razu myśli, że może z nim coś jest nie tak, ale nie rób sobie tego

Wydaje mi sie, że naturalnie każdy człowiek jest niepewny samego siebie - taka natura człowieka. Podłożem narcyzmu również są kompleksy. Tylko jedni ludzie dają sobie z tym lepiej rade niż inni. Są tez osoby, które mają w życiu tzw. kamienie milowe: chwile gdy pomyśleli o sobie inaczej. Zobaczyli się w innym, lepszym świetle.

Czytam Was już od dawna i wyczuwam, że większość z nas tutaj jest niepewna samej siebie, stąpamy po bardzo grząskim gruncie. Kasztanka być może będzie tu wyjątkiem, mam wrażenie, że ona autentycznie siebie lubi. Byc może Soso również. To tylko takie wrażenie - moge nie mieć racji.

Kasztanka również bardzo dobrze napisała: szkoda takich kobiet na takich buraków.

Bardzo fajne te zakupy z Cotton On

Pani_R, ja też nie wiem gdzie Ty ich znajdujesz. Opisane typy - tragiczne, przeciętna kobieta, to może z raz na jeden z tych przypadków w życiu trafia, a u Ciebie to jakiś pogrom

[kasztanka3]

Napisane przez Ava_

Kasztanka, Ty jesteś trochę jak moja matka - nie mieszka w Polsce, nie zamierza wracać, nie lubi co się tam wyprawia, a w domu TVN24 na okrągło i się denerwuje

Poza tym TVN24 wszystko sie zgadza, szlag mnie trafia jak czytam o tym co sie w Polsce dzieje.

[Soso]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88768732](...)

Czytam Was już od dawna i wyczuwam, że większość z nas tutaj jest niepewna samej siebie, stąpamy po bardzo grząskim gruncie. Kasztanka być może będzie tu wyjątkiem, mam wrażenie, że ona autentycznie siebie lubi. Byc może Soso również. To tylko takie wrażenie - moge nie mieć racji.

(...) [/QUOTE]

Tak! Ale też mam chyba łatwiej niż np. Pani Robot, bo raz, że pochodzę z bardzo wspierającego domu, a dwa, także w życiu dorosłym mam ogromne szczęście trafiać na świetnych ludzi, z którymi tworzę zdrowe, wzmacniające relacje. Oraz trzy - już kiedyś chyba wspominałam, że otarłam się o bardzo poważną chorobę i to taaak przewartościowuje myślenie, że od lat zwyczajnie działam w trybie robić sobie dobrze w życiu i cieszyć się każdą chwilą Co oczywiście polecam gorąco

[kasztanka3]

Jezu, jakim ja jestem czasem leniem to szok. Kilka tygodni zajelo mi ogarniecie koszy z praniem i poukladalam je i odlozylam na miejsce glownie dlatego, ze nie mialam juz miejsca zeby dolozyc wiecej
Adulting level: expert
Mialam w przyszlym tygodniu isc na urlop i zapomnialam o pewnych zobowiazaniach w pracy, wiec niestety musze sie przemeczyc jeszcze 3.5 tygodnia. Ale chyba potem wezme dwa tygodnie wolnego zamiast jednego tygodnia, zasluzylam na troche relaksu.
I na fali duzych zmian w zyciach niektorych z Was postanowilam, ze tez sie w koncu zabiore za jakies zmiany.
Za pol roku bede aplikowac o obywatelstwo i jak juz mi je przyznaja to ide na studia. Myslalam o jakims kierunku naukowym, ale po tym jak przeczytalam, ze analityk laboratoryjny zarabia mniej niz ja obecnie to zwatpilam i jednak zgodnie z planami ktore mialam w zeszlym roku bede studiowac HR. Przynajmniej jako HR manager moge liczyc na lepsze zarobki od obecnych, mozliwe ze nawet sporo lepsze. Bede czekac na obywatelstwo, bo tylko wtedy bede mogla wziac kredyt studencki (ktory sie splaca co roku ze zwrotu podatku, wiec sie to odczuwa inaczej niz wylozenie kilkudziesieciu tysiecy od razu), wybor padl na Western Sydney University. Trzymajcie kciuki, jesli aplikacja o obywatelstwo bedzie miala krotszy czas procesowania od tej o permanent residency to mozliwe ze bede mogla zaczac studia we wrzesniu w przyszlym roku.

[gosia261282]

Kasztanka, trzymam kciuki, super decyzja!

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[Pani_Robot]

Kasztanka gratki i trzymam kciuki!
Ja muszę zabrać papiery i zanieść na inną uczelnię. Pewnie od października się zbiorę. Ale to studia dla siebie, żeby się rozwinąć i być bardziej ą ę, bo pieniądze słabe, a praca bardzo trudna (wyczerpująca, ciągłe doszkalanie).

U mnie od roku w niektórych zakątkach lezy "wyprane, ale nie odkłaczone"... Ostatnio się za to wzięłam, a tak... odkłaczam sobie zestaw ręczników, koszulkę, pościel na bieżąco... Też mam adulting lvl: expert Typ "zdążę". Zawsze zdążę...

Moje grube mury niestety w koncu się nagrzały i dzisiaj jest nie do zycia. Aż ciężko mi się skupić, żeby się ustosunkować do Waszych postów, bo musiałabym ruszyć głową. Do tego tak bardzo chce mi się spać. No ewidentnie nic dziś nie zrobię, ale wczoraj do 2 sprzatałam, to sie nie dziwię z tej dzisiejszej pełnej energii

[Soso]

Napisane przez kasztanka3

Jezu, jakim ja jestem czasem leniem to szok. Kilka tygodni zajelo mi ogarniecie koszy z praniem i poukladalam je i odlozylam na miejsce glownie dlatego, ze nie mialam juz miejsca zeby dolozyc wiecej
Adulting level: expert
Mialam w przyszlym tygodniu isc na urlop i zapomnialam o pewnych zobowiazaniach w pracy, wiec niestety musze sie przemeczyc jeszcze 3.5 tygodnia. Ale chyba potem wezme dwa tygodnie wolnego zamiast jednego tygodnia, zasluzylam na troche relaksu.
I na fali duzych zmian w zyciach niektorych z Was postanowilam, ze tez sie w koncu zabiore za jakies zmiany.
Za pol roku bede aplikowac o obywatelstwo i jak juz mi je przyznaja to ide na studia. Myslalam o jakims kierunku naukowym, ale po tym jak przeczytalam, ze analityk laboratoryjny zarabia mniej niz ja obecnie to zwatpilam i jednak zgodnie z planami ktore mialam w zeszlym roku bede studiowac HR. Przynajmniej jako HR manager moge liczyc na lepsze zarobki od obecnych, mozliwe ze nawet sporo lepsze. Bede czekac na obywatelstwo, bo tylko wtedy bede mogla wziac kredyt studencki (ktory sie splaca co roku ze zwrotu podatku, wiec sie to odczuwa inaczej niz wylozenie kilkudziesieciu tysiecy od razu), wybor padl na Western Sydney University. Trzymajcie kciuki, jesli aplikacja o obywatelstwo bedzie miala krotszy czas procesowania od tej o permanent residency to mozliwe ze bede mogla zaczac studia we wrzesniu w przyszlym roku.

mega decyzja zatem mega kciuki

[zastrzezona]

Dziękuję, wiecie za co
Mnie dobijali rok po roku toksyczni partnerzy, ale nie dojrzałam do tej mysli, żeby się na ich temat rozpisywać...

Soso masz rację z tym wsparciem bliskich

Piękne pióro Ava, oczy mi się zaświeciły do tego cudeńka kupiłam podobne synowi (kolorystyka) ale to była inna firma -Watermann.

Kasztanko gratulacje i też trzymam kciuki, bo to świetna decyzja a w pewnym wieku tez inaczej się studiuje, bardziej świadomie, nie znaczy, że gorzej, ale te studia trochę inaczej smakują, motywacja inna, podejście inne

Jakoś przetrwałam dzień w pracy, potem poszłam spać, a teraz czekam na burzę, bo w oddali grzmi... oby spadła kapka deszczu dziś...

[Kamlisa]

OkJestem. Na tablecie ostatnie strony miałam że 3 wątki temu, więc musiałam się do najnowszych dokopać.
Zastrzeżona, dziewczyny napisały już wszystko,dodam krótko: obojętnie czemu nie podtrzymali kontaktu - ich strata,a nie powód dla Ciebie, by się dołować.
Kasztanka, oby Twoje plany się spełniły i to jak najszybciej.
My przeżyliśmy drogę,ale w hotelu wylądowaliśmy koło 22.; Droga przez całą Kretę trwała dłużej niż lot.
Dziś już pracowity dzień w naszym stylu, tak jak lubimy. Ta przepłynął ileś kilometrów, a razem spacerowaliśmy też dość długo. Hotel wart polecenia, sporo zieleni wokół, więc śpiew ptaków. Poza tym cisza, mniej ludzi, piękna, rozległą zatoka,idealna do pływania i plaża do długich spacerów. Jedzenie smaczne. Wieczorem na tarasie retsina, Sprite i czekolada Ion z orzechami. Zdjęcia może jutro, bo dziś nie brałam tableta

[sand]

Kasztanka, gratulacje i powodzenia
Kamlisa, odpoczywajcie

Dzisiaj byłam na basenie. W czasie kursu pływackiego syna i ja korzystam i pływam godzinę. A obecnie, w przerwie między zajęciami, wchodzimy na basen na 1h i pływam tylko 0.5h, po czym przejmuję młodego a mąż ma swoje 0.5h pływania. Dzisiaj dzikie tłumy, wszyscy chyba szukają ochłody

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Kama woda w basenie pewnie lepsza niż w morzu, bo ta będzie ciepła jak zupa. Kocham te południowe chaszcze i suche zarośla. I wciąz kwitnące krzewy. Wchodziły mi na Krecie na balkon, który oczywiście był w formie jakby... lepianki. Tak po ichniemu. Ależ bym sobie pojechała.

Byłam w Manu, bo zamówiłam sandałki do przymiarki i ... nie zdecydowałam się. Rok temu kupiłam identyczne w innym kolorze, wydawały się wygodne i nie wiem czy kwestia mierzenia po długim spacerze, bo poszłam z domu na pieszo, czy to, że byłam w ultrawygodnych Clarksach, ale wydały mi się zrobione dla nóg ciosanych z drewna, a nie żywej materii

Wywaliło mi na dłoniach potnicowe pęcherzyki... przeszkadzały, rozdrapałam, dostały kilaknaście razy płynem do dezynfekcji w GH, teraz wyglądam jak z egzemą. Idealna do świeżego manicure.

Co myślicie o tej bluzie? Jestem totalnie zakochana w takich retro stylówkach. https://lp2.hm.com/hmgoepprod?set=qu...B1%5D&call=url[file:/product/fullscreen]

Miasto żyje jakby był weekend... Pogoda boska, aż mi się nie chciało do domu wracać, ale średnio miałam czas i ochotę siadać znowu w knajpie, tym bardziej, kiedy Stradivarius zaserwował na koniec przymiarek pogrubiające lustra. Akceptacja mojej wagi jest chwiejna o tyle, że z racji pogody wyszły na ulicę przepiękne, kobiece ciała. Głównie odkrywane są te nienagannie smukłe i młode. Nie widzę cellulitu, żyłek, pieprzyków. Jak wyfotoszopowane. Czyżby cała reszta chowała się pod materiałem mimo ponad 30*C? Czuję się ze sobą dobrze dopóty, dopóki nie postawi się mnie wśród młodszych i wyższych modeli Chciałabym na żywo oglądać wszystko to, co na ig - zmarszczki na kolanach, cellulit, kobiety w przeróznych rozmiarach, które uważam za piekne i mądre.

Cinde co do natury ludzkiej, to nie... myślę, że to jest kulturowe.

Jak mi pewien Pan próbował wyjaśniać, dla kobiet ważny jest status materialny partnera, a dla mężczyzn uroda partnerki i tak ma być, to ewolucyjne. Żałuję, że nie zapytałam go, czy w takim razie kobieta nie powinna dostawac wynagrodzenia finansowego za uzyczenie swojego ciała - ozdoby do seksu, jako, że pan nie wnosi do niego żadnych walorów estetycznych, a jedynie swoją zasobność portfela, który jakby nie było, w akcie udziału nie bierze. Ciekawe czy podtrzymałby swoją teorię.

Wracając do meritum - Starsze kobiety w luźnych sukienkach skrywających poszerzone po menopauzie talie, kobiety przed i po 30stce w przeróżnych stylach od sportowego do retro... i panowie w za małych, absolutnie przypadkowych koszulkach, z oponami nad przyciasnymi szortami dumnie prezentujący postlockdownowe bebzony... Gdybyśmy mieli pewne cechy odgórnie wpisane jako gatunek, ci adonisi nie chodziliby po ulicach ubrani tak, jak przeciętna kobieta nie wyszłaby wyrzucić śmieci. Dziewczynki wychowywało sie na opiekuńcze ozdoby, chłopców na inżynierów. Teraz po prostu zbieramy żniwa tego, co posiały poprzednie pokolenia.

Soso robić sobie dobrze w życiu i cieszyć się każda chwilą od pewnego momentu w terapii stało się i moim mottem, jak tylko zrozumiałam, że jak najbardziej to mi się należy

Gdybym jeszcze nie prokrastynowała i zamiast dzisiaj pić wielkimi chełstami schłodzone, arbuzowe Sommersby pomiędzy pakowaniem paczek, po prostu zaległa i odpoczęła jak miałam w planach. Chciałam poleżeć z nową książką, a zaraz popitalam do paczkomatu

[Reign of light]

Czesc dziewczyny

Ale mnie wczoraj siekl ten drink Polozylam sie na moment i zzzzz, no, ale przynajmniej wyspalam sie do pracy

Bardzo Wam dziekuje za komplementy i cos w tym jest, ze samoocena rosnie, zwlaszcza gdy leca one z ust takich pieknych kobiet jak Wy Ja akurat siebie lubie z wygladu, ale moja zmora, moim odwiecznym kompleksem, to byl zawsze moj biust (no bo jak mozna lubic cos, co sie wklada w dwa berety i obwiazuje sznurkiem??? ), no ale pogodzilam sie z tym, zaakceptowalam, choc nie ukrywam, ze najbardziej chcialabym miec malutka B !


PaniR a wiesz, ze dobrze Ci sie skojarzylo z VS, ten szlafroczek jest wlasnie od nich
Ohh, musze szybko to napisac, bo zaraz zapomne, nawet nie wyobrazasz sobie ile razy zapominalam Ci o tym odpisac, nic waznego, taka ☠☠☠☠☠☠☠a, ale wkurzalo mnie, ze zapominalam napisac (bo zawsze przypominalo mi sie o tym pod prysznicem ) Pytalas kiedys o olaplex #0, to nie polecam, nie widzialam, zadnej roznicy. Baaaardzo polubilam natomiast # 8

w ogole, to jestm w szku jak czytam o tych internetowych abszyfikantach

Wczesniej o tym nie pomyslalam, ale faktycznie, Kasztanka moze miec racje z tym ghostingiem... A swoja droga, skad sie biora tacy popaprancy, co to tez siedzi, w tych ich robaczywych glowkach????

Zastrzezsona Ty tez mnie bardzo wzruszylas i rowniez bardzo Ci dziekuje
Mnioe bardzo dal w kosc moj ex maz, obiecalam sobie, ze juz nikt mi nie zrobi krzywdy i poki co dotrzymuje slowa!

Soso bardzo Ci dziekuje sliczny Elfiku (tak mi sie kojarzysz, po takim jednym zdjeciu, ktore kiedys wkleilas )

Gosiu to super,z e jest lepiej! Ucaluj Malenkiego od internetowych ciotek

Kasztanko bardzo dziekuje! I mocno trzymam kciuki za te studia, i zeby to Ci sie udalo zrobic jak najszybciej!
Swietny pomysl IMO, warto zainwestowac w siebie, nawet jesli trzeba wziac pozyczke studencka. Ja jestem juz tym szczesliwcem, ktory juz splacil swoja pozyczke studencka, niczego nie zaluje i bym to powtorzyla!!

Ja tak Cie molestowalam o te zdjecia ubran, a tu jeszcze nie mialam czasu obejrzec, ale jutro w pracy powinnam miec wiecej luzu, to zerkne

Ava bardzo dziekuje! fju fju Montblanc toc to rolls-royce wsrod pior! Piekny prezent sobie zrobilas Bardzo lubilam kiedys pisac piorem, tyle,z e ja mialam bardzo tanie, bo wciaz je gubilam Natomiast, nagminnie kradne ludziom dlugopisy

Cinde dziekuje bardzo! mam 172/173 cm, no i nikt mnie nie podrywa, co mnie na poczatku zaskoczylo bo bylam przyzwyczajona po Francji(ledwie wyjdziesz na dwor a kazdy cie zaczepia), no ale moze ja tez sie w innym srodowisku poruszam?? no nie wiem, ja jestem mezatka, zawsze jestem raczej z mezem i to jest szanowane, w pracy, wszyscy sa profesjonalni, nic nie robia (boja sie, ze zostana posadzeni o molestowanie )...chociaz, jakis czas temu, probowal flirtowac ze mna taki pastor, hahaha!! Na pocz. poczulam sie niekomfortowo, potem mnie to nawet rozbawilo, ale jak zaczal glosic (jak to kaznodzieja), ze ewolucja nie istnieje, to wymysl pseudo naukowcow i ze trzeba wierzyc biblii, to zaczelam go unikac, bo ja nie cche zadnych konfliktow w pracy (moge nie wytrzymac i cos palnac a jak ja juz cos palne, to juz palne )

Kama super,z e jestes zadowolona Zazdroszcze wakacji (w pozytywnym sensie, bo mnie tez potrzebne, ale jeszcze troche ) Bawcie sie dobrze!

Sande super! Ja uwielbiam plywac. choc nie koniecznie, gdy leje jak z cebra, u nas mamy sezon deszczowy i sezon huraganowy

Pani R niestety, nie wyswietla mi sie ten link

No szkoda,z e mu tak nie powiedzialas
co do reszty, trudno sie z Toba nie zgodzic!

Ja znam to miejsce, ja tam pilam z moja chrzestna! w tych ogrodkach, piwo desperados!!

Kurde, tesknie za polskim zarciem, juz poinstruowalam rodzinke co mi maja upichcic
A na sasiednim topiku LaMary kupila bob, a ja bob uwielbiam, ale jak polece w sierpniu, to moze juz nie byc, poprosze, zeby mi kupili i zamrozili

dobra, lece do wyrka, slodkich snow

[Pani_Robot]

A propos mojej alternatywnej wersji… poranny rodzynek, czy jak kto woli śliwka robaczywka.

IMG_7176.jpg
IMG_7177.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gosia261282]

Dzień dobry

Martwię się o mojego kota, wyszedł przedwczoraj wieczorem i dotąd nie wrócił

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[kasztanka3]

Dziekuje bardzo za mile slowa dziewczyny