Lekki temat do plotek - o wyglądzie, typy Kibbe.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez _medianoche

Starajmy się docenić, co mamy Przynajmniej oszczędzisz na kupowaniu pielęgnacji.

Mnie bardzo kręcą eleganckie i minimalistyczne klimaty jak ze stylizacji na DC. Ale to nie jest mój typ, u mnie nie da się pójść w minimalizm. Mój minimalizm TR to dla innych typów jest już strasznym przepychem. Nawet minimalistyczna biżuteria wygląda na mnie tragicznie.

Co azjatyckiego masz w pielęgnacji? Poka, poka

Jako TR i Prawdziwa lub Głęboka Zima cieszyłabym się, że mogę iść w mroczną elegancję albo gotycki styl inspirowany epoką wiktoriańską. No ale często ciągnie do tego, co się nie ma, typy głębokie nierzadko narzekają na brak wyboru jasnych kolorów.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez _medianoche

Mnie kolor oczu Chimay zachwyca, bo ja rzadko taki widuję. Mnóstwo Irlandczyków ma jasne oczy, ale takie spokojne, jak zimowe niebo albo ocean za mgłą. Wszelakie spokojne szarości itd. Takie mocne kolory jak u Chimay widuję raz na ruski rok. Petarda

Mnie się właśnie zazwyczaj nie podobają niebieskie oczy, bo dla mnie one w większości są szarawe i takie bez wyrazu. Ale chimay faktycznie ma żywy ten kolor

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Napisane przez this_witch

Chimay, masz piękne oczy, i kolor i kształt w ogóle ładna z Ciebie kobieta.

Prawda! Taka "prawdziwa", piękna, kobieta.

Zazdroszczę (pozytywnie oczywiście)

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[_medianoche]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88692525]Jako TR i Prawdziwa lub Głęboka Zima cieszyłabym się, że mogę iść w mroczną elegancję albo gotycki styl inspirowany epoką wiktoriańską. No ale często ciągnie do tego, co się nie ma, typy głębokie nierzadko narzekają na brak wyboru jasnych kolorów.[/QUOTE]

Ależ ja też się cieszę. Mogę chodzić cały rok ubrana jak choinka bożonarodzeniowa, obwieszona królewską biżuterią i wyglądam dobrze. Nikt z mojego otoczenia nie nosi takich kolorów i biżuterii, to mogę sobie poszaleć i zawsze się czuć wyjątkowo.

Tylko czasem patrzę tęskno z zachwytem na takie proste stylizacje https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1 Ale tylko się przyglądam z zachwytem dla prostoty. Mnie to nie pasuje, wyglądałabym w tym jak worek ziemniaków. Nawet w prostej małej czarnej wyglądam byle jako. Muszę się obwiesić królewską biżuterią i zrobić francuski makijaż, żeby wyglądać ok.

U mnie taki totalny minimalizm wygląda tak. https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88692536]Mnie się właśnie zazwyczaj nie podobają niebieskie oczy, bo dla mnie one w większości są szarawe i takie bez wyrazu. Ale chimay faktycznie ma żywy ten kolor

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja mam okropny fetysz ciemnych włosów i ciemnych oczu.

Oczy Chimay widzę raz na ruski rok, bo wokół mnie większość jest takich https://external-content.duckduckgo.com/iu/u=https%3A%2F%2Fwww.1zoom .me%2Fbig2%2F135%2F330159-pinkoo39.jpg&f=1&nofb=1 Ostoja spokoju I oczywiście moje ulubione brązy, ale rzadko widzę takie głębokie i ciemne jak u Robert Downey Jr.

Ale jak się jakiś Irlandczyk wkurzy i zjedzie się lodowatym spojrzeniem jak Cillian Murphy to wtedy aż pieję z zachwytu Jakby mi ktoś robił dziurę w duszy. Takie spojrzenie potrafi człowieka zabić.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez _medianoche

Ależ ja też się cieszę. Mogę chodzić cały rok ubrana jak choinka bożonarodzeniowa, obwieszona królewską biżuterią i wyglądam dobrze. Nikt z mojego otoczenia nie nosi takich kolorów i biżuterii, to mogę sobie poszaleć i zawsze się czuć wyjątkowo.

Tylko czasem patrzę tęskno z zachwytem na takie proste stylizacje https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1 Ale tylko się przyglądam z zachwytem dla prostoty. Mnie to nie pasuje, wyglądałabym w tym jak worek ziemniaków. Nawet w prostej małej czarnej wyglądam byle jako. Muszę się obwiesić królewską biżuterią i zrobić francuski makijaż, żeby wyglądać ok.

U mnie taki totalny minimalizm wygląda tak. https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1

A, teraz rozumiem A jak doszłaś do swojego typu? Byłaś może u stylistki, czy metodą prób i błędów (mierzenia fasonów, itp.)?

[_medianoche]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88692557]A, teraz rozumiem A jak doszłaś do swojego typu? Byłaś może u stylistki, czy metodą prób i błędów (mierzenia fasonów, itp.)?[/QUOTE]

Jak zaczęłam nosić sukienki, szukałam stylizacji dla klepsydr, ale nie do końca mi odpowiadały (za bardzo obcisłe albo za proste) i przypadkiem trafiłam na Kibbe. Sama się "zdiagnozowałam" jako TR po robieniu testów, czytaniu opisów. Komplementy od ludzi mnie utwierdziły, że jestem TR.

Tutaj link do mojego posta o sobie samej TR. Narcystycznie to brzmi https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=542

[melkmeisje]

Mnie sie zaczyna troooche rozjasniac temat analizy kolorystycznej i tak jak dlugo nie mialam totalnie zielonego pojecia jakim moge byc typem, tak zaczynam podejrzewac zgaszona jesien... Przychodza wam do glowy jakies przyklady osob w tym typie?

[brandie]

Napisane przez _medianoche

Ależ ja też się cieszę. Mogę chodzić cały rok ubrana jak choinka bożonarodzeniowa, obwieszona królewską biżuterią i wyglądam dobrze. Nikt z mojego otoczenia nie nosi takich kolorów i biżuterii, to mogę sobie poszaleć i zawsze się czuć wyjątkowo.



Tylko czasem patrzę tęskno z zachwytem na takie proste stylizacje https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1 Ale tylko się przyglądam z zachwytem dla prostoty. Mnie to nie pasuje, wyglądałabym w tym jak worek ziemniaków. Nawet w prostej małej czarnej wyglądam byle jako. Muszę się obwiesić królewską biżuterią i zrobić francuski makijaż, żeby wyglądać ok.



U mnie taki totalny minimalizm wygląda tak. https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------





Ja mam okropny fetysz ciemnych włosów i ciemnych oczu.



Oczy Chimay widzę raz na ruski rok, bo wokół mnie większość jest takich https://external-content.duckduckgo.com/iu/u=https%3A%2F%2Fwww.1zoom .me%2Fbig2%2F135%2F330159-pinkoo39.jpg&f=1&nofb=1 Ostoja spokoju I oczywiście moje ulubione brązy, ale rzadko widzę takie głębokie i ciemne jak u Robert Downey Jr.

Mam nadzieję, że okażę się TR, bo również zachwyca mnie ten styl

Masz, fetyszystko! IMG_20210508_194205.jpg

[_medianoche]

Napisane przez brandie

Mam nadzieję, że okażę się TR, bo również zachwyca mnie ten styl

Masz, fetyszystko! Załącznik 7748112

Cudowne oczy. Masz mnie!

[chimay]

Napisane przez brandie

Ja to wpadłam x lat temu w głupią wizażową modę mycia twarzy mydłem i nakładania po tym czystych olejów - omatkobosko. Straszne to było combo z moimi hormonami. Teraz lubię kilka lżejszych warstw, makijaż zmywam olejkiem i delikatnym żelem, rano mleczkiem z wodą, kosmetyki Bielendy (wreszcie potwierdzona jako cf, czekam na wypłatę i robię wielkie zamówienie ) i jest spoko. Choć oczywiście ma swoje humorki, teraz np. trochę mnie wysypało, jak co roku na wiosnę No i ogólnie muszę uważać trochę na składy, bo nawet skóra na ciele potrafi mi się zapchać od balsamu, nie mogę mieć niespłukiwalnych kosmetyków z olejami wysoko w inci.

Też miałam tę fazę Myłam się mydłem Aleppo, bo przecież pomaga na wszystko i używałam olejów. Swędzenie skóry, łuszczenie, opływanie sebum tłumaczyłam a to chlorowaną wodą z basenu, a to hormonami, aż w końcu odstawiłam Aleppo i problem znikł w kilka dni.
Po czasie żałuję rzucania się na różne nowinki. To samo miałam z retinoidami, dostałam poretinoidowego zapalenia, a wtedy to jeszcze była wielce awangardowa metoda dla wtajemniczonych i nikt nie pisał o tym, że takie coś się może przydarzyć.
Teraz wolę odczekać, jak pojawia się coś nowego, niech sobie inni potestują, pobadają, a ja poczytam za jakiś czas ich doświadczenia i wtedy zdecyduję, czy jestem zainteresowana.

Napisane przez _medianoche

Starajmy się docenić, co mamy Przynajmniej oszczędzisz na kupowaniu pielęgnacji.


Mnie bardzo kręcą eleganckie i minimalistyczne klimaty jak ze stylizacji na DC. Ale to nie jest mój typ, u mnie nie da się pójść w minimalizm. Mój minimalizm TR to dla innych typów jest już strasznym przepychem. Nawet minimalistyczna biżuteria wygląda na mnie tragicznie.

Ja bym w sumie mogła iść w DC, uważam że jestem gdzieś pomiędzy DC a FG. No ale zupełnie mi to nie leży, ta stylistyka ritch bitch w ogóle mnie nie kręci ani nie jest zbieżna z moim stylem życia. Ja zawsze miałam sentyment do SG, ale dziewczęcości nie mam w sobie za grosz.

Napisane przez _medianoche

Co azjatyckiego masz w pielęgnacji? Poka, poka

Z japońskich olejek do demakijażu Sugoff i mleczko niespłukiwane DHC Medicated sensitive. W ogóle lubię olejki do demakijażu na parafinie. W pielęgnacji spłukiwanej oczywiście byłby to za cieżki składnik, ale w fazie demakijażu lubię. Nigdy mnie nie wypryszczał, w przeciwieństwie do także używanego w olejkach Isopropyl Myristate.
Lubiłam filtr-bazę Canmake Mermaid SPF50, ale w tym roku coś niedostępny, więc na szczęście znalazłam zastępcę w postaci hiszpańskiego Martiderm, który trzyma moją skórę w macie ponad 8 godzin, czego nie dokonał prawie żaden produkt, a już na pewno żaden filtr.

Z koreańskich bardzo lubiłam markę Swanicoco, ale kiepsko teraz z jej dostępnością. Lubię też make p:rem, zwłaszcza ich mleczko do demakijażu i piankę z serii Safe me oraz Idebenone Lifting Ampoule (to raczej półprzezroczyste serum). Mam też Dr Jart niebieskie serum i krem pod oczy The Saem Snail Essential Ex.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez _medianoche

Ja mam okropny fetysz ciemnych włosów i ciemnych oczu.

I chyba sama również masz ciemne włosy i ciemne oczy? Kojarzę z Twoich opisów.

Pisałam na innym wątku, że często jest tak, że podoba nam się coś/ktoś co/kto jest podobny do nas samych. Jak odkryłam, że jestem z grupy Natural, to uświadomiłam sobie, że praktycznie wszystkie konta, które followuje na Insta, to Naturale. Albo dostawałam świra na punkcie jakiejś aktorki/modelki i jak pokazywałam ludziom, to słyszałam "podobna do ciebie". Mam ten jeden typ - blondynka/szatynka z reguły z niebieskimi/szarymi oczami, baby face, niewinna twarz - często nieświadomie zachwycam się takimi typami. Nie każdy jednak tak ma, ale ośmiele się powiedzieć, że większość - ludzie lubią się utożsamiać.

Napisane przez _medianoche

Oczy Chimay widzę raz na ruski rok, bo wokół mnie większość jest takich https://external-content.duckduckgo.com/iu/u=https%3A%2F%2Fwww.1zoom .me%2Fbig2%2F135%2F330159-pinkoo39.jpg&f=1&nofb=1 Ostoja spokoju I oczywiście moje ulubione brązy, ale rzadko widzę takie głębokie i ciemne jak u Robert Downey Jr.

Taki kolor oczu też jest piękny

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez brandie

Mam nadzieję, że okażę się TR, bo również zachwyca mnie ten styl

Masz, fetyszystko! Załącznik 7748112

Ładne oczy Moje sa takie Załącznik 7748113

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Celestine, ładny kolor Wszystkie macie piękne!

[_medianoche]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88692572]I chyba sama również mas ciemne włosy i ciemne oczy? Kojarzę z Twoich opisów.

Pisałam na innym wątku, że często jest tak, że podoba nam się coś/ktoś co/kto jest podobny do nas samych. Jak odkryłam, że jestem z grupy Natural, to uświadomiłam sobie, że praktycznie wszystkie konta, które followuje na Insta, to Naturale. Albo dostawałam świra na punkcie jakiejś aktorki/modelki i jak pokazywałam ludziom, to słyszałam "podobna do ciebie". Mam ten jeden typ - blondynka/szatynka z reguły z niebieskimi/szarymi oczami, baby face, niewinna twarz - często nieświadomie zachwycam się takimi typami. Nie każdy jednak tak ma, ale ośmiele się powiedzieć, że większość - ludzie lubią się utożsamiać.



Taki kolor oczu też jest piękny [/QUOTE]

Mam piwne. Wyglądają zawsze na brąz, ale pod światłem flasha albo w ostrym świetle słonecznym robią się zielone. Piwsko

Mnie się podobają takie ciemne, głębokie brązy. Bije z takich oczu ciepło, szczerość, sympatia. Nawet jak mnie ktoś ciemnooki zabije wzrokiem, to nie mam ochoty uciekać w podskokach jak przy wkurzonym spojrzeniu Cilliana Murphy. Może dlatego lokalni paparazzi tak za nim nie latają

Zawsze podobały mi się ciemne oczy. Większość ludzi na świecie ma ciemne to nie mam na co narzekać.

Mnie się w naturalach podoba to, że potrafią udźwignąć sukienki. W ramionach leżą na nich idealnie, jak na manekinach na wystawie.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez _medianoche

Jak zaczęłam nosić sukienki, szukałam stylizacji dla klepsydr, ale nie do końca mi odpowiadały (za bardzo obcisłe albo za proste) i przypadkiem trafiłam na Kibbe. Sama się "zdiagnozowałam" jako TR po robieniu testów, czytaniu opisów. Komplementy od ludzi mnie utwierdziły, że jestem TR.

Tutaj link do mojego posta o sobie samej TR. Narcystycznie to brzmi https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=542

Dzięki
Co do Salmy, to ona jest jednak bardziej R niż TR (chociaż na stronach poświęconych kibbologii widnieje jako Theatrical, co Greta z getthelook tłumaczy Gwiezdnym Etherealem - tu zgoda, Salma faktycznie ma "gwiezdną" aurę).
Z moich obserwacji wynika, że TR-ki mają ogólnie bardzo kobiecą aparycję, a zarazem subtelną dramatyczną ostrość, chociaż ich rysy twarzy nie są jako tako ostre. Jeśli przyjąć określony wzorzec wyglądu, to to są wg. mnie twarze przedstawicielek tego typu:
https://pl.pinterest.com/pin/465489311493330454/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311493048631/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311492334578/
TR-ki mają drobną, delikatną strukturę kości, a zarazem bardzo subtelnie wyostrzoną. Są najczęściej filigranowymi klepsydrami, jak ja to nazywam.
Styl odpowiedni dla SD faktycznie ma troszeczkę punktów stycznych ze stylem dla TR, chociaż ja bym to ujęła jednym słowem: strojność. Pełen minimalizm u obu typów faktycznie nie przejdzie, jeśli chcemy, żeby stylizacja była prosta, to chociaż fryzura i makijaż powinny wyglądać "wyjściowo". Aczkolwiek tej aktorce udaje się taki minimalizm osiągnąć:
https://pl.pinterest.com/pin/465489311492996886/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311492346179/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311491004341/

[_medianoche]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88692573]Ładne oczy Moje sa takie Załącznik 7748113

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Czekolada

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Napisane przez chimay

Też miałam tę fazę Myłam się mydłem Aleppo, bo przecież pomaga na wszystko i używałam olejów. Swędzenie skóry, łuszczenie, opływanie sebum tłumaczyłam a to chlorowaną wodą z basenu, a to hormonami, aż w końcu odstawiłam Aleppo i problem znikł w kilka dni.
Po czasie żałuję rzucania się na różne nowinki. To samo miałam z retinoidami, dostałam poretinoidowego zapalenia, a wtedy to jeszcze była wielce awangardowa metoda dla wtajemniczonych i nikt nie pisał o tym, że takie coś się może przydarzyć.
Teraz wolę odczekać, jak pojawia się coś nowego, niech sobie inni potestują, pobadają, a ja poczytam za jakiś czas ich doświadczenia i wtedy zdecyduję, czy jestem zainteresowana.




Ja bym w sumie mogła iść w DC, uważam że jestem gdzieś pomiędzy DC a FG. No ale zupełnie mi to nie leży, ta stylistyka ritch bitch w ogóle mnie nie kręci ani nie jest zbieżna z moim stylem życia. Ja zawsze miałam sentyment do SG, ale dziewczęcości nie mam w sobie za grosz.



Z japońskich olejek do demakijażu Sugoff i mleczko niespłukiwane DHC Medicated sensitive. W ogóle lubię olejki do demakijażu na parafinie. W pielęgnacji spłukiwanej oczywiście byłby to za cieżki składnik, ale w fazie demakijażu lubię. Nigdy mnie nie wypryszczał, w przeciwieństwie do także używanego w olejkach Isopropyl Myristate.
Lubiłam filtr-bazę Canmake Mermaid SPF50, ale w tym roku coś niedostępny, więc na szczęście znalazłam zastępcę w postaci hiszpańskiego Martiderm, który trzyma moją skórę w macie ponad 8 godzin, czego nie dokonał prawie żaden produkt, a już na pewno żaden filtr.

Z koreańskich bardzo lubiłam markę Swanicoco, ale kiepsko teraz z jej dostępnością. Lubię też make p:rem, zwłaszcza ich mleczko do demakijażu i piankę z serii Safe me oraz Idebenone Lifting Ampoule (to raczej półprzezroczyste serum). Mam też Dr Jart niebieskie serum i krem pod oczy The Saem Snail Essential Ex.

Przejrzę się twoim rekomendacjom, bo mnie czasem zapychają olejki do demakijażu. Nic nie mam nowego, potem nie wiem czemu mnie zapchało, a to przez olejek.

[chimay]

Napisane przez melkmeisje

Mnie sie zaczyna troooche rozjasniac temat analizy kolorystycznej i tak jak dlugo nie mialam totalnie zielonego pojecia jakim moge byc typem, tak zaczynam podejrzewac zgaszona jesien... Przychodza wam do glowy jakies przyklady osob w tym typie?

Osób nie, ale jakbyś chciała testować, to makijażowo jest dużo jesiennych i zgaszonych kolorów w drogeriach, więc jest w czym wybierać.

Napisane przez brandie

Mam nadzieję, że okażę się TR, bo również zachwyca mnie ten styl

Masz, fetyszystko! Załącznik 7748112

A dużo wskazuje na to? Przyznaję, że trudno mi wyłapać TR w moim otoczeniu. O wiele częściej widuję R.

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88692572]
Pisałam na innym wątku, że często jest tak, że podoba nam się coś/ktoś co/kto jest podobny do nas samych.
[/QUOTE]

To u mnie jest odwrotnie. Nie potrafię się całkiem utożsamić z żadnym typem Kibbe, a w jego typologii nie można być pomiędzy. DC są dla mnie zbyt "biznesowe" i eleganckie, FG zbyt ekscentryczne.

Napisane przez _medianoche

Przejrzę się twoim rekomendacjom, bo mnie czasem zapychają olejki do demakijażu. Nic nie mam nowego, potem nie wiem czemu mnie zapchało, a to przez olejek.

Ja przeszłam drogę od płynów micelarnych, przez olejki do obecnie mleczek. Przez to, że swego czasu przeszłam na azjatyckie kosmetyki do twarzy, nie jestem za bardzo na bieżąco z europejskimi. Zresztą żałuję, że nie mam dostępu do polskich, bo uważam polski rynek kosmetyczny za naprawdę rozwinięty i rozwijający się, w przeciwieństwie do niemieckiego.

[_medianoche]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88692599]Dzięki
Co do Salmy, to ona jest jednak bardziej R niż TR (chociaż na stronach poświęconych kibbologii widnieje jako Theatrical, co Greta z getthelook tłumaczy Gwiezdnym Etherealem - tu zgoda, Salma faktycznie ma "gwiezdną" aurę).
Z moich obserwacji wynika, że TR-ki mają ogólnie bardzo kobiecą aparycję, a zarazem subtelną dramatyczną ostrość, chociaż ich rysy twarzy nie są jako tako ostre. Jeśli przyjąć określony wzorzec wyglądu, to to są wg. mnie twarze przedstawicielek tego typu:
https://pl.pinterest.com/pin/465489311493330454/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311493048631/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311492334578/
TR-ki mają drobną, delikatną strukturę kości, a zarazem bardzo subtelnie wyostrzoną. Są najczęściej filigranowymi klepsydrami, jak ja to nazywam.
Styl odpowiedni dla SD faktycznie ma troszeczkę punktów stycznych ze stylem dla TR, chociaż ja bym to ujęła jednym słowem: strojność. Pełen minimalizm u obu typów faktycznie nie przejdzie, jeśli chcemy, żeby stylizacja była prosta, to chociaż fryzura i makijaż powinny wyglądać "wyjściowo". Aczkolwiek tej aktorce udaje się taki minimalizm osiągnąć:
https://pl.pinterest.com/pin/465489311492996886/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311492346179/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311491004341/[/QUOTE]

Zgadzam się

Wydaje mi się, że Salma została okrzyknięta TR, bo się napatrzyli na jej zdjęcia jak była młoda i szczuplutka. https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1

I tu jest obok TRowego Johnny Deppa, Salma wyglądała może i TRowo za szczuplutkich czasów https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1 Nie mówię, że teraz jest gruba, ale kiedyś była "filigranowa".

A TR nawet jak utyją, zrobią się większe i tęższe, to dalej będą wyglądać na TR i nie zamienią się nagle w R. A dzisiejsza Salma jest bardzo R. Bardzo drobnie bym przy niej wyglądała, mimo, że jestem od niej wyższa, też jestem klepsydrą z dużym biustem itd. Salma dziś jest tak samo R jak Kate Winslet.

Bardzo rzadko patrzę siostrzanym okiem na romantiki, bo mi takie stylizacje "fiubździu" robią krzywdę. Jakbym ukradła komuś ubrania. Muszę mieć więcej "ostrości" w stylizacji. I ja bardzo źle wyglądam w takich obcisłych, mocno opinających sylwetkę sukienkach, w których lubują się romantiki jak Kate Winslet. Na przykład tu https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1 I w takie na początku poszłam. Takie nosiłam i to podkreślało wszystko to, co chciałam ukryć. Były z materiału stretch, ale tak obcisłe, że aż mi majtki i rajtuzy się przebijały. Koszmar.

U mnie obcisła góra i rozkloszowany dół w sukience robi stylizację na medal. Dlatego podobają mi się te wszystkie "swing dress" z lat 50tych. Ale spodnie to tylko i wyłącznie wąskie i obcisłe. Albo rurki albo obcisłe spodnie "biurowe". Inne mi nie pasują w ogóle. W jakimkolwiek luźnym outficie wyglądam jak Muminek, a nie klepsydra.

I w tej sukience dla romantic, jak na załączonym obrazku (beżowo-ecru czy co to za dziwny kolor), wyglądałabym bardzo źle. Mi takie fiubździu nie pasuje. Ale jakbym pożyczyła tę sukienkę od Amandy (R), to wyglądałabym jak petarda https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1 To jest dla mnie bardzo TRowe. R i TR to siostry, ale TR jest młodsza i "zbuntowana".

TR potrzebuje jakiejś ostrości, dramy w stylizacjach. Zwykła baskinka jest ok, ale jak jest z koronkowymi rękawami to już jest super dla TR. I do tego biżuteria jak z królewskiego dworu i jest już udana stylizacja dla TR. A jako zima mogę być cała na czarno, taka biżuteria mnie "rozjaśni". https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1

Mnie się bardzo podoba, że coś takiego mogę nosić i na mnie to wygląda bardzo elegancko. Ktoś inny założy to będzie kicz i tragedia.

Teraz jak szukam sukienek to patrzę pod TR i czasem pożyczam od SD. Mi na przykład pasują midi z bufiastymi rękawami. Taką widzę dla SD, ale dla mnie rękawy zbyt duże, byłyby większe od mojej głowy https://external-content.duckduckgo....%24&f=1&nofb=1

Takie są już ok https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1

A ta, z tym deseniem jest już bardzo dla mnie https://external-content.duckduckgo....peg&f=1&nofb=1

Ale zawsze jak coś kupuję, to myślę, że odkrywam TR na nowo. Mi na przykład najlepiej jest w jednokolorowych stylizacjach. Jak góra czarna, to dół też. Można przebić kolorowymi dodatkami i biżuterią. Wyglądam wtedy lepiej. I dla SD to też jest zalecane.

[_medianoche]

Zgadzam się, że często nam się podobają ludzie podobni do nas samych. Często małżonkowie wyglądają jak rodzeństwo albo na podobnych do siebie. Nie musi to być nawet kolor skóry i włosów, a kości policzkowe, uśmiech, taka "aura" itd. Benedict Cumberbatch i Sophie Hunter są do siebie "podobni". Blake Lively i Ryan Reynolds też

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez _medianoche

Zgadzam się

Wydaje mi się, że Salma została okrzyknięta TR, bo się napatrzyli na jej zdjęcia jak była młoda i szczuplutka. https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1

I tu jest obok TRowego Johnny Deppa, Salma wyglądała może i TRowo za szczuplutkich czasów https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1 Nie mówię, że teraz jest gruba, ale kiedyś była "filigranowa".

A TR nawet jak utyją, zrobią się większe i tęższe, to dalej będą wyglądać na TR i nie zamienią się nagle w R. A dzisiejsza Salma jest bardzo R. Bardzo drobnie bym przy niej wyglądała, mimo, że jestem od niej wyższa, też jestem klepsydrą z dużym biustem itd. Salma dziś jest tak samo R jak Kate Winslet.

Bardzo rzadko patrzę siostrzanym okiem na romantiki, bo mi takie stylizacje "fiubździu" robią krzywdę. Jakbym ukradła komuś ubrania. Muszę mieć więcej "ostrości" w stylizacji. I ja bardzo źle wyglądam w takich obcisłych, mocno opinających sylwetkę sukienkach, w których lubują się romantiki jak Kate Winslet. Na przykład tu https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1 I w takie na początku poszłam. Takie nosiłam i to podkreślało wszystko to, co chciałam ukryć. Były z materiału stretch, ale tak obcisłe, że aż mi majtki i rajtuzy się przebijały. Koszmar.

U mnie obcisła góra i rozkloszowany dół w sukience robi stylizację na medal. Dlatego podobają mi się te wszystkie "swing dress" z lat 50tych. Ale spodnie to tylko i wyłącznie wąskie i obcisłe. Albo rurki albo obcisłe spodnie "biurowe". Inne mi nie pasują w ogóle. W jakimkolwiek luźnym outficie wyglądam jak Muminek, a nie klepsydra.

I w tej sukience dla romantic, jak na załączonym obrazku (beżowo-ecru czy co to za dziwny kolor), wyglądałabym bardzo źle. Mi takie fiubździu nie pasuje. Ale jakbym pożyczyła tę sukienkę od Amandy (R), to wyglądałabym jak petarda https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1 To jest dla mnie bardzo TRowe. R i TR to siostry, ale TR jest młodsza i "zbuntowana".

TR potrzebuje jakiejś ostrości, dramy w stylizacjach. Zwykła baskinka jest ok, ale jak jest z koronkowymi rękawami to już jest super dla TR. I do tego biżuteria jak z królewskiego dworu i jest już udana stylizacja dla TR. A jako zima mogę być cała na czarno, taka biżuteria mnie "rozjaśni". https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1

Mnie się bardzo podoba, że coś takiego mogę nosić i na mnie to wygląda bardzo elegancko. Ktoś inny założy to będzie kicz i tragedia.

Teraz jak szukam sukienek to patrzę pod TR i czasem pożyczam od SD. Mi na przykład pasują midi z bufiastymi rękawami. Taką widzę dla SD, ale dla mnie rękawy zbyt duże, byłyby większe od mojej głowy https://external-content.duckduckgo....%24&f=1&nofb=1

Takie są już ok https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1

A ta, z tym deseniem jest już bardzo dla mnie https://external-content.duckduckgo....peg&f=1&nofb=1

Ale zawsze jak coś kupuję, to myślę, że odkrywam TR na nowo. Mi na przykład najlepiej jest w jednokolorowych stylizacjach. Jak góra czarna, to dół też. Można przebić kolorowymi dodatkami i biżuterią. Wyglądam wtedy lepiej. I dla SD to też jest zalecane.

A pasuje Ci makijaż tego typu?
https://pl.pinterest.com/pin/465489311491131111/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311491131112/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311490065443/

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88692585]Celestine, ładny kolor Wszystkie macie piękne![/QUOTE]

Napisane przez _medianoche

Czekolada

Dzięki!
Medianoche, ja kiedyś testowałam sukienki dla TR. Podobają mi się, ale cóż, wyglądałam co najwyżej średnio. A ta pierwsza wyostrzała mi tak dziwnie rysy. Ostatnia bardzo mi się podobała niestety efektu wow nie było. Myślę, że tobie by one pasowały. Chociaż ta środkowa jest chyba bardziej dla R. Załącznik 7748134Załącznik 7748135Załącznik 7748136

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88692753]Dzięki!
Medianoche, ja kiedyś testowałam sukienki dla TR. Podobają mi się, ale cóż, wyglądałam co najwyżej średnio. A ta pierwsza wyostrzała mi tak dziwnie rysy. Ostatnia bardzo mi się podobała niestety efektu wow nie było. Myślę, że tobie by one pasowały. Chociaż ta środkowa jest chyba bardziej dla R. Załącznik 7748134Załącznik 7748135Załącznik 7748136[/QUOTE]

W kroju tej czarnej byłoby mi korzystnie minus materiał.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez _medianoche

Benedict Cumberbatch i Sophie Hunter są do siebie "podobni".

Omg, bardzo :szok: Nie kojarzyłam jej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_medianoche]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88692735]A pasuje Ci makijaż tego typu?
https://pl.pinterest.com/pin/465489311491131111/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311491131112/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311490065443/[/QUOTE]

Podejrzewam, że jak najbardziej tak Nikt mnie tak nigdy nie umalował, a sama nie potrafię. Jestem beztalenciem makijażowym, nie umiem w cienie, sztuczne rzęsy itd. Mam jeden cień w sztyfcie, eyeliner, kilka szminek w płynie i tusz

Maluję się tak https://www.pinterest.ie/pin/2111131066794911/

https://www.pinterest.ie/pin/26599454037947924/

https://www.pinterest.ie/pin/831758624911799548/

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88692763]Omg, bardzo :szok: Nie kojarzyłam jej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Pięknie razem wyglądają

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88692753]Dzięki!
Medianoche, ja kiedyś testowałam sukienki dla TR. Podobają mi się, ale cóż, wyglądałam co najwyżej średnio. A ta pierwsza wyostrzała mi tak dziwnie rysy. Ostatnia bardzo mi się podobała niestety efektu wow nie było. Myślę, że tobie by one pasowały. Chociaż ta środkowa jest chyba bardziej dla R. Załącznik 7748134Załącznik 7748135Załącznik 7748136

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ale one mi się nie podobają. Nie założyłabym żadnej.

Pierwsza jest ładna, za krótka (ja noszę tylko do kolan, za i midi), druga by na mnie źle wyglądała, trzecia odpada przez te ramiączka spaghetti. Ale jej dół jest piękny z tą koroną To jest mój PPŚ Kibbe. Polecane spaghetti ramiączka dla R i TR. Nie cierpię Nawet w super staniku bym się martwiła o cycki cały wieczór. Taką bym założyła zamiast tej trzeciej, ale w takim czerwonym kolorze https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez _medianoche

Podejrzewam, że jak najbardziej tak Nikt mnie tak nigdy nie umalował, a sama nie potrafię. Jestem beztalenciem makijażowym, nie umiem w cienie, sztuczne rzęsy itd. Mam jeden cień w sztyfcie, eyeliner, kilka szminek w płynie i tusz

Maluję się tak https://www.pinterest.ie/pin/2111131066794911/

https://www.pinterest.ie/pin/26599454037947924/

https://www.pinterest.ie/pin/831758624911799548/

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------



Pięknie razem wyglądają

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------



Ale one mi się nie podobają. Nie założyłabym żadnej.

Pierwsza jest ładna, za krótka (ja noszę tylko do kolan, za i midi), druga by na mnie źle wyglądała, trzecia odpada przez te ramiączka spaghetti. Ale jej dół jest piękny z tą koroną To jest mój PPŚ Kibbe. Polecane spaghetti ramiączka dla R i TR. Nie cierpię Nawet w super staniku bym się martwiła o cycki cały wieczór. Taką bym założyła zamiast tej trzeciej, ale w takim czerwonym kolorze https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1

Greta o makijażu dla TR pisze tak (uważam, że trafnie):

Makijaż, nawet ten dzienny, powinien być w miarę wyrazisty. Wśród kobiet typu Theatrical Romantic zdecydowanie rzadziej spotkamy naturalne blondynki, ale i one będą wyglądały korzystnie w intensywnym kolorze szminki czy w mocno wytuszowanych rzęsach. Najodpowiedniejszy kolor szminki to gama czerwieni dobrana odpowiednio do typu kolorystycznego oraz do pory dnia. Usta nie mogą być blade czy słodko-różowo-pastelowe. Unikamy również gamy pomarańczy oraz wszelkich udziwnionych odcieni. Mocne usta plus wyraźnie wytuszowane rzęsy to najlepsza opcja dla tego typu urody. Oczywiście makijaż oka można dodatkowo wzmocnić kreską, ale nie powinna ona być bardziej widoczna niż rzęsy. Cienie mogą być dodatkowym elementem makijażu, ale nie są one szczególnie niezbędne. Czysta powieka, kreska na linii dolnych i górnych rzęs, długie podkręcone rzęsy i czerwone usta – taki makijaż będzie najlepszym wyborem dla każdej kobiety typu Theatrical Romantic.

[_medianoche]

Napisane przez chimay

Osób nie, ale jakbyś chciała testować, to makijażowo jest dużo jesiennych i zgaszonych kolorów w drogeriach, więc jest w czym wybierać.



A dużo wskazuje na to? Przyznaję, że trudno mi wyłapać TR w moim otoczeniu. O wiele częściej widuję R.



To u mnie jest odwrotnie. Nie potrafię się całkiem utożsamić z żadnym typem Kibbe, a w jego typologii nie można być pomiędzy. DC są dla mnie zbyt "biznesowe" i eleganckie, FG zbyt ekscentryczne.



Ja przeszłam drogę od płynów micelarnych, przez olejki do obecnie mleczek. Przez to, że swego czasu przeszłam na azjatyckie kosmetyki do twarzy, nie jestem za bardzo na bieżąco z europejskimi. Zresztą żałuję, że nie mam dostępu do polskich, bo uważam polski rynek kosmetyczny za naprawdę rozwinięty i rozwijający się, w przeciwieństwie do niemieckiego.

A mi właśnie wszelkie mleczka nie leżą i to jest zapychacz numer 1. Uciekam od nich.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Maggie, trafna uwaga Ale ile ja się naszukałam czerwieni w sklepach bez gamy pomarańczy to głowa mała.

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Maggie, a też nosisz taką królewską biżuterię? https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1 https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1

[Olkaaaa_s]

Napisane przez Lumimi

Ja do Purito mam taki zal o ten filtr ze masakra. Spalilam sobie na nim twarz w gorach. Pare dni przed ta afera.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

O matko, coś strasznego. Cieszę się, że skończyłam go używać, zanim zrobiło się słonecznie, bo jestem teraz w trakcie kuracji izotekiem i mogłam sobie serio zrobić krzywdę, jeśli wystawiłabym na słońce twarz pokrytą słabym filtrem.

Dziewczyny, macie piękne oczy Ja mam niby dość duże oczy w stosunku do twarzy, ale w kolorze zielonkawego błota- dość mało atrakcyjny kolor ale chociaż mam naturalnie mocną oprawę oka, więc chyba całość jakoś współgra.

Co do teorii podobieństwa To o ile kobiety podobają mi się rzeczywiście podobne do mnie (chociaż mój typ urody bardzo długo mi się nie podobał i dopiero niedawno polubiłam swój wygląd), to faceci wręcz przeciwnie. Mam okrągła twarz z szerokimi kośćmi policzkowymi i jasną karnację, a zawsze podobali się faceci ze szczupłymi twarzami, wysokimi kośćmi policzkowymi i ciemniejszą karnacją (ale uroda bardziej bałkańska lub semicka aniżeli włoska/hiszpańska/latino/arabska). Pewnie wynika to z tego, że skoro moje rysy mi się nie podobały, to szukałam przeciwieństwa, żeby moje potomstwo miało lepsze twarze- być może wyszedł ze mnie jakiś atawizm

Jedyne, co mogę zaliczyć w tym przypadku do podobieństw, to szczupła budowa ciała. Jestem dość drobna i podobają mi się faceci wyżsi, ale smukłej budowy. Mój partner ma bardzo delikatne, długie linie pionowe, ale jednocześnie ma fajne szerokie barki Bardzo nie podobają mi się faceci krępej budowy, a już krótkie nogi i szersze biodra działają u mnie antyseksualnie Tak samo wszelkie brzuchy. Typ "misia" zdecydowanie nie jest dla mnie

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez _medianoche

A mi właśnie wszelkie mleczka nie leżą i to jest zapychacz numer 1. Uciekam od nich.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Maggie, trafna uwaga Ale ile ja się naszukałam czerwieni w sklepach bez gamy pomarańczy to głowa mała.

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Maggie, a też nosisz taką królewską biżuterię? https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1 https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1

Mam kilka motywów z kameą i uważam, że dobrze wyglądam. Chociaż sam wzrost już u mnie wyklucza typ TR (1, 76 m). Jak zaczęłam rozszyfrowywać swój typ, myślałam, że jestem SD. Znajoma, która korzystała z usług Grety, uważa, że jestem czystym Dramatikiem. Jedno co mogę powiedzieć na bank, to to, że nie jestem FN

[brandie]

Napisane przez chimay

A dużo wskazuje na to? Przyznaję, że trudno mi wyłapać TR w moim otoczeniu. O wiele częściej widuję R.

Na moje oko bardziej do twarzy jest mi w stylistyce TR, ale mogę się mylić. No i nomen omen moja gęba jakoś tak mi nie pasuje do czystego R - mam duży nos, oczy, ogólnie twarz, wysokie czoło, a usta małe, nie gra mi to jakoś. Po sylwetce typowałyście R lub SC. Celestine rzuciła myśl, że mogę jeszcze się przyjrzeć TR. Tylko oczywiście nie mogę się zebrać do przymiarek.


[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88692573]Ładne oczy Moje sa takie Załącznik 7748113

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Zgadzam się, mleczna czekolada

Napisane przez chimay

Też miałam tę fazę Myłam się mydłem Aleppo, bo przecież pomaga na wszystko i używałam olejów. Swędzenie skóry, łuszczenie, opływanie sebum tłumaczyłam a to chlorowaną wodą z basenu, a to hormonami, aż w końcu odstawiłam Aleppo i problem znikł w kilka dni.
Po czasie żałuję rzucania się na różne nowinki. To samo miałam z retinoidami, dostałam poretinoidowego zapalenia, a wtedy to jeszcze była wielce awangardowa metoda dla wtajemniczonych i nikt nie pisał o tym, że takie coś się może przydarzyć.
Teraz wolę odczekać, jak pojawia się coś nowego, niech sobie inni potestują, pobadają, a ja poczytam za jakiś czas ich doświadczenia i wtedy zdecyduję, czy jestem zainteresowana.
.

Ja tak samo: różne stężenia Aleppo (im wyższe, to podobno bardziej lecznicze ), Dudu Osum... Brrrr... Najgorzej, że było to zachwalane przez dość długi czas, nie mam pojęcia komu się to mogło sprawdzać - wysuszające mydła i na to tłusty olej. Miałam cerę w fatalnej kondycji. Na szczęście potem pojawiła się moda na traktowanie tłustej cery kosmetykami do cer wrażliwych, Bielenda zaczęła wypuszczać lekkie produkty do cer trądzikowych i wyszłam jakoś na prostą.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez _medianoche

Ale one mi się nie podobają. Nie założyłabym żadnej.

Pierwsza jest ładna, za krótka (ja noszę tylko do kolan, za i midi), druga by na mnie źle wyglądała, trzecia odpada przez te ramiączka spaghetti. Ale jej dół jest piękny z tą koroną To jest mój PPŚ Kibbe. Polecane spaghetti ramiączka dla R i TR. Nie cierpię Nawet w super staniku bym się martwiła o cycki cały wieczór. Taką bym założyła zamiast tej trzeciej, ale w takim czerwonym kolorze https://external-content.duckduckgo....jpg&f=1&nofb=1

Fakt, to chyba nie twój styl. Ty wolisz bardziej retro, klimaty. Ładna ta niebieska

Napisane przez Olkaaaa_s

Dziewczyny, macie piękne oczy Ja mam niby dość duże oczy w stosunku do twarzy, ale w kolorze zielonkawego błota- dość mało atrakcyjny kolor ale chociaż mam naturalnie mocną oprawę oka, więc chyba całość jakoś współgra.

Co do teorii podobieństwa To o ile kobiety podobają mi się rzeczywiście podobne do mnie (chociaż mój typ urody bardzo długo mi się nie podobał i dopiero niedawno polubiłam swój wygląd), to faceci wręcz przeciwnie. Mam okrągła twarz z szerokimi kośćmi policzkowymi i jasną karnację, a zawsze podobali się faceci ze szczupłymi twarzami, wysokimi kośćmi policzkowymi i ciemniejszą karnacją (ale uroda bardziej bałkańska lub semicka aniżeli włoska/hiszpańska/latino/arabska). Pewnie wynika to z tego, że skoro moje rysy mi się nie podobały, to szukałam przeciwieństwa, żeby moje potomstwo miało lepsze twarze- być może wyszedł ze mnie jakiś atawizm

Jedyne, co mogę zaliczyć w tym przypadku do podobieństw, to szczupła budowa ciała. Jestem dość drobna i podobają mi się faceci wyżsi, ale smukłej budowy. Mój partner ma bardzo delikatne, długie linie pionowe, ale jednocześnie ma fajne szerokie barki Bardzo nie podobają mi się faceci krępej budowy, a już krótkie nogi i szersze biodra działają u mnie antyseksualnie Tak samo wszelkie brzuchy. Typ "misia" zdecydowanie nie jest dla mnie

To ja mam drobną szczękę, ogólnie drobna, wąską twarz i chyba najbardziej podobają mi się faceci z mocną, dość kwadratową szczęka i raczej szeroką twarzą. Mój były miał takie szerokie kości, a ja taką drobniutką główkę przy nim :haha: I raczej smukli faceci mi się nie podobają, wolę dość niskich, mogą być barczyści albo po prostu szczupli, ale nie jacyś bardzo drobni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz