Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

[lulka19]

Witam. Nauczyciele chcą znowu zaostrzyć protest . Jakie jest wasze zdanie w tej kwestii ? Czy podwyżka 1000 zł to nie jest za dużo ? Do tej pory dostali około 400 zł . Zapraszam do dyskusji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Uważam, że branie l4 na strajkowanie jest poniżej wszelkiego poziomu.

[lulka19]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86564295]Uważam, że branie l4 na strajkowanie jest poniżej wszelkiego poziomu.[/QUOTE]
Ale co konkretnie sądzicie o tym postulacie . 1000 zł. Czy jest to sprawiedliwe w stosunku do nauczycieli , którzy pracowali całe życie , czy nauczyciele obecnie pracujący mają gorzej ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez lulka19

Ale co konkretnie sądzicie o tym postulacie . 1000 zł. Czy jest to sprawiedliwe w stosunku do nauczycieli , którzy pracowali całe życie , czy nauczyciele obecnie pracujący mają gorzej ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uważam, że ta kwota jest nierealna.
Nie wiem, czy obecnie mają gorzej, czy nie, ani czemu miałoby to być niesprawiedliwe w stosunku do nauczycieli, którzy pracowali całe życie (lub nie).

[khloe]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86564295]Uważam, że branie l4 na strajkowanie jest poniżej wszelkiego poziomu.[/QUOTE]No ja tez i dziwi mnie, ze ZUS nie dobiera się do tyłka tym, co na tym fikcyjnym chorobowym są.

Przecież ci strajkujacy wszem i wobec gadają :" jutro zaczynamy strajk i w ramach strajku idziemy na L4".

Gdzie jest ZUS w tym momencie, ja się pytam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Ruwi]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Też mnie to wkurza niesamowicie. Jak warunki pracy nie odpowiadają to nie można po prostu wypowiedzenia w terminie i zrezygnować? A nie tak w ostatniej chwili narażać niewinnych ludzi na problemy.


Z budżetówką to inaczej, bo przecież nie pójdzie się do konkurencji po wyższą pensje. I z jednej strony uważam, że zawodom takim jak nauczyciele czy lekarze godne zarobki należą się jak psu buda. Z drugiej niestety znam historie, gdzie ostatnie protesty lekarzy skończyły się śmiercią, której może się dało uniknąć. Ciężki temat.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez khloe

No ja tez i dziwi mnie, ze ZUS nie dobiera się do tyłka tym, co na tym fikcyjnym chorobowym są.

Przecież ci strajkujacy wszem i wobec gadają :" jutro zaczynamy strajk i w ramach strajku idziemy na L4".

Gdzie jest ZUS w tym momencie, ja się pytam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mnie to dziwi. Nauczyciele mogą wziąć wolne na czas strajku, ale wtedy nie dostaliby za ten dzień wynagrodzenia, a za L4 już dostaną.

[natash88]

Obecna akcja strajkowa nie jest akcja 'L4', tylko wejściem w akcję strajkową regulowaną przez kodeks.

Ja nie dostałam dotychczas zadnych 400zł podwyzki. Dokładnie 242zł brutto (na reke 170zł) w roku poprzednim i obecnym.

Zarobki nauczyciela (placa zasadnicza) przez pierwsze 7 lat pracy to ok 1850-1900zł na reke. Jesli ktos nie ma dodatku np. za wychowawstwo czy nadgodziny, to nie wyjdzie ponad to. A wielu nawet łata etat po kilku szkolach. Ja wiem, ze w tym kraju sie nie ceni wiedzy, ale to, jak to wyglada obecnie przybiera juz poziomy patologiczne.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

A jak inaczej protestować? Próby dyskusji, sugestie lub jakiekolwiek inne rozwiązania sytuacji władza ma w dupie. Ja nie widzę innej możliwości niż taka, którą społeczeństwo realnie odczuje na własnej skórze.

[invisible_01]

Napisane przez natash88

Obecna akcja strajkowa nie jest akcja 'L4', tylko wejściem w akcję strajkową regulowaną przez kodeks.

Ja nie dostałam dotychczas zadnych 400zł podwyzki. Dokładnie 242zł brutto (na reke 170zł) w roku poprzednim i obecnym.

Zarobki nauczyciela (placa zasadnicza) przez pierwsze 7 lat pracy to ok 1850-1900zł na reke. Jesli ktos nie ma dodatku np. za wychowawstwo czy nadgodziny, to nie wyjdzie ponad to. A wielu nawet łata etat po kilku szkolach. Ja wiem, ze w tym kraju sie nie ceni wiedzy, ale to, jak to wyglada obecnie przybiera juz poziomy patologiczne.

Ludzie w Polsce niestety pensję nauczyciela widzą jako pensję za pół etatu i wydaje im się, że to przecież ogromne pieniądze. Chcemy dobrego poziomu edukacji, chcemy najlepszych szkół, a jednocześnie o zarobki nauczycieli i ich kupę wolnego jest w naszym kraju wieczny ból dupy.

Nie jestem nauczycielką.

[motyla]

popieram protesty nauczycieli i popieram 1000zł podwyżki (nie równo dla wszystkich, a jakoś proporcjonalnie do stażu itp., w każdym razie minimum ok. 500zł dla tych, co dopiero zaczynają). nauczyciele zarabiają za mało, a w dodatku muszą użerać się zarówno z uczniami, jak i rodzicami.

[natash88]

Napisane przez invisible_01

Ludzie w Polsce niestety pensję nauczyciela widzą jako pensję za pół etatu i wydaje im się, że to przecież ogromne pieniądze. Chcemy dobrego poziomu edukacji, chcemy najlepszych szkół, a jednocześnie o zarobki nauczycieli i ich kupę wolnego jest w naszym kraju wieczny ból dupy.

Nie jestem nauczycielką.

Tak szczerze, nawet za pol etatu - czyli etat szalowe 4000zl, za etat specjalisty...No bez jaj.
Dla mnie to wstyd dla kraju, ze moje kolezanki w szkole, po wielu latach pracy wyciagaja, ze wszystkim po 2800-3000zl, gdzie ja po 2 latach klepactwa w korpo, bez wyksztalcenia kierunkowego, mialam juz 3500zl (i uwazalam to za malo). Szczyt specjalizacji wyceniany na 3000zl. No szal.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Ingrid80]

Napisane przez invisible_01

Ludzie w Polsce niestety pensję nauczyciela widzą jako pensję za pół etatu i wydaje im się, że to przecież ogromne pieniądze. Chcemy dobrego poziomu edukacji, chcemy najlepszych szkół, a jednocześnie o zarobki nauczycieli i ich kupę wolnego jest w naszym kraju wieczny ból dupy.

Nie jestem nauczycielką.

Znam tylko jedną nauczycielkę którą szczerze przyznaje, że to jest pensja za pół etatu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rag]

Niskie zarobki nauczycieli podyktowane są tym, że wbrew pozorom ich misją nie jest edukowanie młodych pokoleń, a tworzenie u niego schematów myślowych. Są po prostu urzędnikami aparatu propagandowego państwa. Jeżeli są tu jacyś nauczyciele/nauczycielki, to niestety, ale zostaliście oszukani.

Problemem nie są niskie pensje, a system szkolnictwa. Jeżeli macie niewygodne szpilki, które obcierają piętę, to nie przyklejacie plastrów i nie smarujecie obtarcia maściami w nieskończoność, tylko kupujecie nowe buty. Tak samo jest z szkolnictwem. Dopóki będzie to system obligatoryjny kształtujący ludzi na niemyślących robotników, finansowany z budżetu państwa, płace będą jakie będą. Jeżeli szkolnictwo stanie się prywatne, a szkoły będą weryfikowane przez rynek i będą same na siebie zarabiać, wtedy pensje pójdą w górę, w zależności od prestiżu placówki. Dopóki to się nie zmieni, nie nastąpi żadna poprawa.
Dziękuję za uwagę

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Rag

Niskie zarobki nauczycieli podyktowane są tym, że wbrew pozorom ich misją nie jest edukowanie młodych pokoleń, a tworzenie u niego schematów myślowych. Są po prostu urzędnikami aparatu propagandowego państwa. Jeżeli są tu jacyś nauczyciele/nauczycielki, to niestety, ale zostaliście oszukani.

W jaki sposób aparat propagandowy państwa jest wspierany np. przez nauczycieli przedmiotów zawodowych w technikum? Albo wuefistów lub nauczycieli języka obcego?

Problemem nie są niskie pensje, a system szkolnictwa. Jeżeli macie niewygodne szpilki, które obcierają piętę, to nie przyklejacie plastrów i nie smarujecie obtarcia maściami w nieskończoność, tylko kupujecie nowe buty. Tak samo jest z szkolnictwem. Dopóki będzie to system obligatoryjny kształtujący ludzi na niemyślących robotników, finansowany z budżetu państwa, płace będą jakie będą. Jeżeli szkolnictwo stanie się prywatne, a szkoły będą weryfikowane przez rynek i będą same na siebie zarabiać, wtedy pensje pójdą w górę, w zależności od prestiżu placówki. Dopóki to się nie zmieni, nie nastąpi żadna poprawa.
Dziękuję za uwagę

Ciekawe jak to się dzieje, że w innych państwach jakoś nauczyciele opłacani z budżetu państwa zarabiają więcej niż gówno Tylko jakoś w Polsce się nie dało.

[Rag]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86564911]W jaki sposób aparat propagandowy państwa jest wspierany np. przez nauczycieli przedmiotów zawodowych w technikum? Albo wuefistów lub nauczycieli języka obcego? [/QUOTE] Szablon nieomylności "góry" i brak możliwości wykazania się kreatywnością (nie, pisanie do kolegi z Anglii nie jest kreatywne).
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86564911]Ciekawe jak to się dzieje, że w innych państwach jakoś nauczyciele opłacani z budżetu państwa zarabiają więcej niż gówno Tylko jakoś w Polsce się nie dało.[/QUOTE]
W innych państwach, czyli jakich? Niemcy? Norwegia? Francja? Bo raczej nie Ukraina, Białoruś, czy Rumunia. Budżetówka zawsze zarabia grosze, bo nie jest płacone od wyników, a od odhaczania listy zadań (budżetówka=kijek, wolny rynek=marchewka). A tak się składa, że zarobki są wprost proporcjonalne do zamożności kraju.

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

W Niemczech ludzie się pchają na studia nauczycielskie. Wiedzą, że to pewna posada rządowa (tak, w Niemczech nauczyciel jest urzędnikiem takim jak policjant), do tego dobrze płatna.

Znam jednego nauczyciela z dwudziestoletnim stażem. Zarabia 5 tysięcy euro brutto.

Dziękuję, dobranoc.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Rag

Szablon nieomylności "góry" i brak możliwości wykazania się kreatywnością (nie, pisanie do kolegi z Anglii nie jest kreatywne).

Tutaj zdaje się skomentowałeś nauczyciela języka obcego.

W innych państwach, czyli jakich? Niemcy? Norwegia? Francja? Bo raczej nie Ukraina, Białoruś, czy Rumunia. Budżetówka zawsze zarabia grosze, bo nie jest płacone od wyników, a od odhaczania listy zadań (budżetówka=kijek, wolny rynek=marchewka). A tak się składa, że zarobki są wprost proporcjonalne do zamożności kraju.

Tak, mam na myśli wszystko na zachód lub północ od Polski. I nie, nie ma to nic wspólnego z bezwzględną zamożnością kraju, tylko ze stosunkiem wysokości zarobków do poziomu wydatków. W Polsce jest taniej, a ludzie zarabiają mniej, tylko że nieproporcjonalnie mniej.

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;86565040]W Niemczech ludzie się pchają na studia nauczycielskie. Wiedzą, że to pewna posada rządowa (tak, w Niemczech nauczyciel jest urzędnikiem takim jak policjant), do tego dobrze płatna.

Znam jednego nauczyciela z dwudziestoletnim stażem. Zarabia 5 tysięcy euro brutto.

Dziękuję, dobranoc.[/QUOTE]
Tak, Niemcy to bardzo dobry przykład. Ja akurat znam więcej niż jednego nauczyciela stamtąd i ich reakcja na zapoznanie się z zarobkami ich odpowiedników w Polsce można streścić jako "WTF"

[invisible_01]

Mam koleżanki, które po biologii czy geografii chciały pracować w szkole i trudno było im znaleźć etat, bo po tego typu kierunkach faktycznie nauczanie jest częstym wyborem i konkurencja spora. Ale jakim cudem mamy przyciągnąć do szkół nauczycieli przedmiotów zawodowych (więc często inżynierów) i filologów, jeśli każda inna oferta pracy jest dla nich o wiele lepiej płatna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;86565040]W Niemczech ludzie się pchają na studia nauczycielskie. Wiedzą, że to pewna posada rządowa (tak, w Niemczech nauczyciel jest urzędnikiem takim jak policjant), do tego dobrze płatna.

Znam jednego nauczyciela z dwudziestoletnim stażem. Zarabia 5 tysięcy euro brutto.

Dziękuję, dobranoc.[/QUOTE]

W Australii jest tak samo, ciepla posadka, ktorej mozna sie trzymac na dluzsza mete.
Moj maz uczy matematyki w liceum, lekcje zaczynaja sie o 8:40, koncza o 14:50, raz w tygodniu tylko ma ich 5, zazwyczaj ma 3 + pilnowanie dzieciakow przed szkola podczas przerwy lunchowej.
Zarabia za to ok, nie sa to kokosy, ale zarabia wiecej niz ja na stanowisku menadzerskim.

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

Dziewczyny, macie rację. Ja na początku się dziwiłam, że ludzie chcą studiować Lehramt (Lehrer nauczyciel, amt urząd, jak się to słowo doda do nazwy kierunku to wiadomo że to specjalizacja nauczycielska), bo kto by chciał pracować za mała kasę. A potem się dowiedziałam, ile nauczyciel zarabia. Aż sama zaczęłam rozważać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Popieram, że za malo zarabiaja. Ale porownywanie do innych kraju to trochę słabe. Bo tak samo mozemy sobie minimalne pensje porownac albo działanie służby zdrowia i tez słabo wychodzi

W koncu ludzie nie będa się kształcic na nauczycieli, pielęgniarki i dopiero zostaniemy z ręka w nocniku.

Papierowej roboty budzetowka tez ma coraz wiecej, a pracownikow coraz mniej, bo pensje tez są takie male, a robią o wiele wiecej godzin, nawet nadgodzin i za to nie maja juz płacone.

[Ninquelote]

Napisane przez khloe

No ja tez i dziwi mnie, ze ZUS nie dobiera się do tyłka tym, co na tym fikcyjnym chorobowym są.

Przecież ci strajkujacy wszem i wobec gadają :" jutro zaczynamy strajk i w ramach strajku idziemy na L4".

Gdzie jest ZUS w tym momencie, ja się pytam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zus przeprowadzał kontrole zwolnień nauczycieli. Nie wiem czy są jakieś wyniki tych kontroli.

Wybrali sobie bardzo zły dzień na rozpoczęcie strajku. Od 8 kwietnia do odwołania. 10 kwietnia zaczynają się egzaminy gimnazjalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Sliwka_6]

Ja trzymam za nich kciuki, mam mamę nauczycielkę, chociaż ona za rok i tak przechodzi na emeryturę. Skoro wyczerpane zostały wszystkie inne środki, to co mają zrobić? Na rozdawnictwo to jakoś pieniądze zawsze są.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Ninquelote

Zus przeprowadzał kontrole zwolnień nauczycieli. Nie wiem czy są jakieś wyniki tych kontroli.

Wybrali sobie bardzo zły dzień na rozpoczęcie strajku. Od 8 kwietnia do odwołania. 10 kwietnia zaczynają się egzaminy gimnazjalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ten termin został chyba wybrany specjalnie. Tylko nie wiem, dlaczego robią to kosztem dzieci.

Wysłane z mojego HUAWEI LUA-L21 przy użyciu Tapatalka

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez groszek75

Popieram, że za malo zarabiaja. Ale porownywanie do innych kraju to trochę słabe. Bo tak samo mozemy sobie minimalne pensje porownac albo działanie służby zdrowia i tez słabo wychodzi

A dlaczego słabe? W obliczu argumentów, które tutaj padły, jest to porównanie bardzo dobre. I owszem, dla innych grup zawodowych to też się sprawdza.
Zwyczajnie to nieprawda, że jak coś jest finansowane z budżetu państwa, to pensje mają być głodowe, bo tak, bo wolny rynek cośtam. Przypominam, że nie mówimy tutaj o pensjach po prostu niższych niż średnie, tylko o takich, które nawet nie pozwalają na podstawowe utrzymanie i robienie jakichkolwiek oszczędności.
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86566260]Ten termin został chyba wybrany specjalnie. Tylko nie wiem, dlaczego robią to kosztem dzieci.
[/QUOTE]Już pisałam dlaczego: w innym wypadku wszyscy mają ich protest w tyłku. Nikomu nie przeszkadzało, że wcześniej tyrali swoim kosztem za guanopieniądze, to widocznie należy zwrócić uwagę na problem w inny sposób

[groszek75]

Ale w prywatnych zakladach tez ludzie maja pensje glodowe, bo pracodawca płaci za duzo do panstwa roznych rzeczy, a potem i tak z tego państwa ma sie tyle co nic.

Nie tylko tej grupie zawodowej jest źle.

Po prostu u nas w kraju w ogole się źle dzieje i taka prawda.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez groszek75

Ale w prywatnych zakladach tez ludzie maja pensje glodowe, bo pracodawca płaci za duzo podatkow.

Nie tylko tej grupie zawodowej jest źle.

Po prostu u nas w kraju w ogole się źle dzieje i taka prawda.

No i co w związku z tym? To nie oznacza, że nauczyciele mają się nie domagać wyższych pensji.