Czy odstawić tabletki antykoncepcyjne?

[weronika_kainsop]

Cześć!
Piszę tutaj, ponieważ potrzebuję Waszej porady, opinii...
Mianowicie, po szeregu róznych badań hormonalnych w czerwcu zdiagnozowano u mnie PCOS, zdecydowałam się na tabletki antykoncepcyjne, ze względu na nieregularne cykle. Wcześniej miałam również problemy z cerą- czyli trądzik. Rok temu brałam Diane35 jednak nie przyniosło to żadnych pozytywnych rezultatów, ostatecznie zmieniłam endokrynologa (z różnych powodów, w szczegóły nie będę się zagłębiać). Problem z trądzikiem był☠spory, zmieniłam dermatologa i on mi pomógł, brałam tetralysal przez trzy miesiące, uświadomił☠mi jak ważna jest dieta, czyli jedzenie produktów o niskim indeksie glikemicznym przy dolegliwościach trądzikowych. Zrobiłam badania na nietolerancję, wyszła mi nadwrażliwość na gluten, dlatego zaczęłam go unikać. Zaczęłam też świadomą pielęgnację cery, używam kosmetyków z dobrym składem i ostatecznie po odstawieniu Diany, łącząc te wszystkie czynniki w jedną całość moja cera była czyściutka i wolna od wszelkich pryszczy i zaskórników, aż do drugiej połowy sierpnia.

Jednak po zdiagnozowaniu PCOS (zaczęłam mieć nieregularne miesiączki) wróciłam do antykoncepcji hormonalnej. Najpierw do początku sierpnia zażywałam Asubtelę, ale po 2 blistrach lekarz zmienił mi te tabletki na Belarę, ponieważ miałam stany depresyjne i czułam się ociężała, miałam wzdęty brzuch.

Jestem aktualnie w końcówce drugiego blistra Belary i stan mojej cery znaaacznie uległ pogorszeniu. Mam ciągły wysyp, ciągle pojawiają się nowe wykwity, właśnie odkąd zaczęłam ją brać, więc łączę ten wysyp własnie z tymi tabletkami. Diety nie zmieniłam, wręcz przeciwnie, przestrzegam jej bardziej restrykcyjnie, pielęgnacja twarzy pozostała taka sama. Dlatego rozważam odstawienie tabletek (nie mam potrzeby zabezpieczania się przed ciążą aktualnie)

Oczywiście najrozsądniejszym wyjściem jest udanie się do mojego lekarza, ale sytuacja wygląda tak, że aktualnie dziś mija miesiąc od kiedy jestem we Francji na wymianie studenckiej i zostaję tu do końca grudnia. Więc niestety wykluczam tę opcję.

Bardzo poważnie rozważam ostawienie na chwilę obecną tabletek (rozmawiałam o tym wcześniej z ginekologiem, co jeśli te tabletki nie sprawdzą się i też zasugerował odstawienie), naprawdę czuję się źle ze stanem mojej cery, szczególnie, że przed braniem tych tabletek naprawdę oprócz pozostałych niektórych blizn była w stanie idealnym.

Czytałam też, że warto poczekać czasem te 3 miesiące, bo organizm przystosowuje się do nowej dawki hormonów. Jednak naprawdę przeszkadza mi obecny wygląd mojej skóry... A tak jak mówiłam, nie potrzebuję się zabezpieczać przed ciążą, może faktycznie nie warto "się faszerować" w tym momencie...

Co byście zrobiły na moim miejscu? Faktycznie je odstawić? Wiem, że ostateczna decyzja i tak będzie należeć do mnie, jednak liczę na Wasze porady/opinie. Z góry dziękuję Wam wszystkim za odpowiedź, trzymajcie się ciepło

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Ja bym sobie w ogóle nie zawracała głowy tabletkami, tylko w tej Francji założyła spiralę albo implant, a trądzik wyleczyłabym w Polsce nie antybiotykami, a izotekiem.

[Adrianna_8]

Napisane przez weronika_kainsop

Cześć!
Piszę tutaj, ponieważ potrzebuję Waszej porady, opinii...
Mianowicie, po szeregu róznych badań hormonalnych w czerwcu zdiagnozowano u mnie PCOS, zdecydowałam się na tabletki antykoncepcyjne, ze względu na nieregularne cykle. Wcześniej miałam również problemy z cerą- czyli trądzik. Rok temu brałam Diane35 jednak nie przyniosło to żadnych pozytywnych rezultatów, ostatecznie zmieniłam endokrynologa (z różnych powodów, w szczegóły nie będę się zagłębiać). Problem z trądzikiem byłspory, zmieniłam dermatologa i on mi pomógł, brałam tetralysal przez trzy miesiące, uświadomiłmi jak ważna jest dieta, czyli jedzenie produktów o niskim indeksie glikemicznym przy dolegliwościach trądzikowych. Zrobiłam badania na nietolerancję, wyszła mi nadwrażliwość na gluten, dlatego zaczęłam go unikać. Zaczęłam też świadomą pielęgnację cery, używam kosmetyków z dobrym składem i ostatecznie po odstawieniu Diany, łącząc te wszystkie czynniki w jedną całość moja cera była czyściutka i wolna od wszelkich pryszczy i zaskórników, aż do drugiej połowy sierpnia.

Jednak po zdiagnozowaniu PCOS (zaczęłam mieć nieregularne miesiączki) wróciłam do antykoncepcji hormonalnej. Najpierw do początku sierpnia zażywałam Asubtelę, ale po 2 blistrach lekarz zmienił mi te tabletki na Belarę, ponieważ miałam stany depresyjne i czułam się ociężała, miałam wzdęty brzuch.

Jestem aktualnie w końcówce drugiego blistra Belary i stan mojej cery znaaacznie uległ pogorszeniu. Mam ciągły wysyp, ciągle pojawiają się nowe wykwity, właśnie odkąd zaczęłam ją brać, więc łączę ten wysyp własnie z tymi tabletkami. Diety nie zmieniłam, wręcz przeciwnie, przestrzegam jej bardziej restrykcyjnie, pielęgnacja twarzy pozostała taka sama. Dlatego rozważam odstawienie tabletek (nie mam potrzeby zabezpieczania się przed ciążą aktualnie)

Oczywiście najrozsądniejszym wyjściem jest udanie się do mojego lekarza, ale sytuacja wygląda tak, że aktualnie dziś mija miesiąc od kiedy jestem we Francji na wymianie studenckiej i zostaję tu do końca grudnia. Więc niestety wykluczam tę opcję.

Bardzo poważnie rozważam ostawienie na chwilę obecną tabletek (rozmawiałam o tym wcześniej z ginekologiem, co jeśli te tabletki nie sprawdzą się i też zasugerował odstawienie), naprawdę czuję się źle ze stanem mojej cery, szczególnie, że przed braniem tych tabletek naprawdę oprócz pozostałych niektórych blizn była w stanie idealnym.

Czytałam też, że warto poczekać czasem te 3 miesiące, bo organizm przystosowuje się do nowej dawki hormonów. Jednak naprawdę przeszkadza mi obecny wygląd mojej skóry... A tak jak mówiłam, nie potrzebuję się zabezpieczać przed ciążą, może faktycznie nie warto "się faszerować" w tym momencie...

Co byście zrobiły na moim miejscu? Faktycznie je odstawić? Wiem, że ostateczna decyzja i tak będzie należeć do mnie, jednak liczę na Wasze porady/opinie. Z góry dziękuję Wam wszystkim za odpowiedź, trzymajcie się ciepło

Ja miałam okropny trądzik przez pierwsze pół roku antykoncepcji. Potem minął i miałam super cerę. Przy odstawianiu to samo.

Tabletki możesz odstawić, ale ja bym nie ignorowała problemu pcos i wzięła się za leczenie tego po powrocie do kraju.

Brawo za poradzenie sobie z trądzikiem i trzymanie odpowiedniej diety .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87207965]Ja bym sobie w ogóle nie zawracała głowy tabletkami, tylko w tej Francji założyła spiralę albo implant, a trądzik wyleczyłabym w Polsce nie antybiotykami, a izotekiem.[/QUOTE]

Autorce nie chodzi o antykoncepcję lecz o (za)leczenie PCOS, a na to jej spirala nie pomoże. Implant czyli progestageny to też nie jest forma leczenia, zwłaszcza że jakby miała jakieś skutki uboczne, to sobie go tak łatwo nie usunie, jak łatwo odstawia się tabletki.
Na dodatek zaczynanie kolejnej formy leczenia będąc gdzieś przelotem za granicą nie jest zbytnio sensowne, skoro jej potrzebne jest dobranie właściwej terapii, co może trwać i będzie wymagało więcej niż jednej wizyty u lekarza.

Ja bym odstawiła tabletki, zwłaszcza że lekarz też to radzi i po prostu wstrzymała się z dalszym leczeniem do czasu powrotu do Polski.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez chimay

Autorce nie chodzi o antykoncepcję lecz o (za)leczenie PCOS, a na to jej spirala nie pomoże. Implant czyli progestageny to też nie jest forma leczenia, zwłaszcza że jakby miała jakieś skutki uboczne, to sobie go tak łatwo nie usunie, jak łatwo odstawia się tabletki.

No ale co z tego? Pyta co my byśmy zrobiły na jej miejscu, a ja bym zrobiła dokładnie to, co napisałam. Nic nie poradzę.

Na dodatek zaczynanie kolejnej formy leczenia będąc gdzieś przelotem za granicą nie jest zbytnio sensowne, skoro jej potrzebne jest dobranie właściwej terapii, co może trwać i będzie wymagało więcej niż jednej wizyty u lekarza.

Nic nie pisałam o zaczynaniu kolejnej formy leczenia za granicą.

[chimay]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87208148]No ale co z tego? Pyta co my byśmy zrobiły na jej miejscu, a ja bym zrobiła dokładnie to, co napisałam. Nic nie poradzę.
[/U][/QUOTE]

Jakbyś miała PCOS i jednocześnie nie potrzebowała antykoncepcji, to poszłabyś założyć spiralę? Po co?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez chimay

Jakbyś miała PCOS i jednocześnie nie potrzebowała antykoncepcji, to poszłabyś założyć spiralę? Po co?

Żeby nie zajść w ciążę. To, że w danej chwili bym nie potrzebowała antykoncepcji nie ma większego znaczenia, bo i tak raczej prędzej niż później zaczęłabym jej potrzebować. Dodatkowo we Francji mogłabym założyć spiralę/implant niemal od ręki bez żadnych komentarzy, niepotrzebnych pytań, wymówek czy ryzyka że trafię na lekarza z "sumieniem".

[chimay]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87208186]Żeby nie zajść w ciążę. To, że w danej chwili bym nie potrzebowała antykoncepcji nie ma większego znaczenia, bo i tak raczej prędzej niż później zaczęłabym jej potrzebować. Dodatkowo we Francji mogłabym założyć spiralę/implant niemal od ręki bez żadnych komentarzy, niepotrzebnych pytań, wymówek czy ryzyka że trafię na lekarza z "sumieniem".[/QUOTE]

To nie bardzo jest postawienie się w sytuacji autorki tylko swojej własnej, bo przecież ona nic nie pisze, że szuka antykoncepcji ani teraz ani na potem. Problemem jest trądzik najprawdopodobniej z powodu tabletek oraz PCOS.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez chimay

To nie bardzo jest postawienie się w sytuacji autorki tylko swojej własnej, bo przecież ona nic nie pisze, że szuka antykoncepcji ani teraz ani na potem. Problemem jest trądzik najprawdopodobniej z powodu tabletek oraz PCOS.

Nie, to jest dokładnie postawienie siebie w jej sytuacji i co za tym idzie dokładna i prawdziwa odpowiedź na jej pytanie.

[chimay]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87208204]Nie, to jest dokładnie postawienie siebie w jej sytuacji i co za tym idzie dokładna i prawdziwa odpowiedź na jej pytanie.[/QUOTE]

Zakładam, że osoba prosząca o radę chce jednak dostać taką dostosowaną do jej potrzeb i problemu (trąddzik i PCOS), a nie gdybanie, co ktoś inny o innych potrzebach (antykoncepcja na przyszłość) zrobiłby będąc we Francji.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez chimay

Zakładam, że osoba prosząca o radę chce jednak dostać taką dostosowaną do jej potrzeb i problemu (trąddzik i PCOS), a nie gdybanie, co ktoś inny o innych potrzebach (antykoncepcja na przyszłość) zrobiłby będąc we Francji.

Aha. A ja zakładam, że chce otrzymać odpowiedź na pytanie takie, jakie zadała.