Romantyczny seks

[pawna88]

Napisane przez Punainen

Tak zupełnie szczerze to ja właśnie najchętniej bym nie ekperymentowała. U mnie jest ten "problemy", że w seksie najbardziej lubię jego koniec, kiedy już leżymy i się tulimy. Mnie jakieś pozycje same w sobie nie kręcą, więc zbyt "ekspresyjna" nie jestem i np. nie jęczę podczas seksu. Z drugiej strony już kilka razy uprawialiśmy seks w samochodzie (co było dla mnie bardzo stresujące), i też za każdym razem kiedy chciał zmienić miejsce to się zgadzałam.



Ale mimo wszystko, z rady dotyczącej wiązania naprawdę skorzystam. Zapytam się go czy chciałby spróbować. Może też rzeczywistości e będzie podekscytowany tym, że ma zakryte oczy i nie wie, co zaraz zrobię

Wybacz za szczerość, ale czy przypadkiem nie powinnaś udać się do seksuologa albo przynajmniej psychologa? Tak sobie czytam i może po prostu ten brak chęci i odczuwania przyjemności z różnych "zabaw", a zamiast tego stres i uwielbianie już "po" tulenia nie jest objawem jakiejś blokady/traumy? Tak bardzo potrzebujesz tej troskliwości że aż to wydaje się nieco dziwne, a samej sobie to ciężko zobaczyć. Ale może to ja nie mam racji (oby)

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Długo razem nie pobedziecie
Daj namiary na chłopaka

















Żarcik

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Punainen]

Zarejestrowana0 jesteśmy razem 7 lat



Pawna88 nie mam żadnej traumy, nikt mnie w taki sposób nie skrzywdził.



Ja zawsze byłam bardzo romantyczna. Ale nie uciekam od przyjemności, uwielbiam się całować u być dotykaną. Ten moment po jest najlepszy bo wtedy leżymy razem, czuć taką bliskość.

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Oo, to gratulacje
Ale, przez 7lat nawet nie sprobowalaś anala? Może akurat by Ci się spodobało, nawet można to w wersji delikatnej robić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Przeczytałam Twój pierwszy wpis..
A Twój chłopak wie, że penetracja nie jest dla Ciebie przyjemna?
A może ma coś nie tak z kształtem i Cię to boli?
Ty się lubisz całować, to może pocałuj go TAM



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Boli fizycznie*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Punainen]

😶

Dla mnie anal to za dużo, zdecydowanie za ostro. Nie będę go próbować tym bardziej, że to kobietę może boleć. I robienie lewatywy raczej mnie nie nastawi odpowiednio na dalszą zabawę

---------- Dopisano o 06:02 ---------- Poprzedni post napisano o 05:58 ----------

Nie boli mnie podczas prezentacji, po prostu nie jest to jakoś specjalnie przyjemne. Coś jak przejeżdżanie językiempo wewnętrznej stronie policzka.



On dostaje seks oralny i to dość często Nie odmawiam mu tego. Tylko po prostu bez głębokiego gardła czy trzymania za włosy, chociaż ostatnio zaczął próbować.

---------- Dopisano o 06:03 ---------- Poprzedni post napisano o 06:02 ----------

Chodziło mi o penetrację, nie o prezentację oczywiście.

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Anal nie boli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Punainen]

Ale może boleć, szczególnie na początku. I może być "brudny".

Ja z resztą nie chciałabym się kochać w taki sposób, nie ważne jak bardzo by to było przyjemne. Dla mnie to jest zdecydowanie za ostro i za dużo.

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Oki nie namawiam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

A ty w ogóle miewasz orgazmy? Czy seks mógłby u ciebie się zaczynać i kończyć na 'całuskach i przytulaniu'?

Według mnie posiadanie innych potrzeb, w tym seksualnych powoduje, że związek traci sens. Dojdzie do zdrady, albo frustracji.

Zgadzam się z tą wypowiedzą. Powinnaś szukać do skutku kogoś, kto ma podobne potrzeby do ciebie, a jeśli one się staną rozbieżne to szukać od nowa. Lepsze to niż desperacko trzymać się jednych portek byle by nie być samemu, zmuszać się do czegoś wbrew sobie i nie odczuwać żadnej przyjemności z seksu.

[Punainen]

Orgazmu nie mam ale wiele kobiet nie ma. To nie jest wyznacznik dobrego seksu.

Każdy facet w pewnym momencie może chcieć różnych eksperymentów. Jakbym miała każdego zostawiać to co chwilę bym musiała wchodzić w nowy związek.

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Napisane przez Punainen

Orgazmu nie mam ale wiele kobiet nie ma. To nie jest wyznacznik dobrego seksu.

A co jest wyznacznikiem dobrego seksu według Ciebie?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Punainen]

Chyba bliskość?

Dokładnie to nie potrafię podać cech dobrego seksu. Dla każdego chyba to coś innego.

[madzil]

A on wie że nie masz orgazmu? Może jesteś aseksualna. Jara cię seks? Czy tylko potrzebujesz bliskości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Napisane przez Punainen

Czy są jeszcze osoby, które wolą romantyczny, słodki seks?

Po krótkim wywiadzie, w którym dowiedziałam się, że słodki romantyczny seks oznacza dla Ciebie najlepiej samo przytulanie i całowanie

Obstawiam że nie ma więcej takich osób.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Punainen]

On wie, że nie mam orgazmu i się tym bardzo przejmuje.

Lubię wizję seksu. Lubię np. myśl o tym, że jesteśmy tak blisko siebie nago, jak jesteśmy ze sobą splątani. Lubię jak jest tak właśnie romantycznie.

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Chodzi też o przytulanie podczas seksu, np. w pozycji misjonarskiej. Szeptanie słodkich słów do ucha w trakcie, całowanie po szyi. No przecież nie o leżenie obok siebie.

[madzil]

Napisane przez Punainen

On wie, że nie mam orgazmu i się tym bardzo przejmuje.

Lubię wizję seksu. Lubię np. myśl o tym, że jesteśmy tak blisko siebie nago, jak jesteśmy ze sobą splątani. Lubię jak jest tak właśnie romantycznie.

A ty sama się kiedykolwiek doprowadziłaś się do orgazmu? Czy się masturbujesz? Może penetracja nie daje ci satysfakcji bo może jesteś sucha?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Jak jesteście złączeni przez otwór i wtyczkę to wtedy stanowicie jedno ciało. bliżej się już nie da.

Nie oceniam Cię, fajnie mi się dyskutuje i poznaje Twój punkt widzenia dlatego ze ja mam podejście inne.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Punainen]

Zarejestrowana0 i właśnie to lubię w seksie, to bycie jednym. Tylko że ja też muszę być w trakcie wtulona. Np. pozycja na pieska sprawia, że w ogóle nie ma tej bliskości i potem nie czuję się taka"wykochana". Nie ma tego kontaktu, całowania, tylko sama penetracja.



Czasem się masturbuję ale nie przepadam za tym. Długo to trwa, rozpraszam się. No i moja ręka mnie jakoś nie podnieca. Kupiłam nawet wibrator ale to była porażka.

[madzil]

Napisane przez Punainen

Zarejestrowana0 i właśnie to lubię w seksie, to bycie jednym. Tylko że ja też muszę być w trakcie wtulona. Np. pozycja na pieska sprawia, że w ogóle nie ma tej bliskości i potem nie czuję się taka"wykochana". Nie ma tego kontaktu, całowania, tylko sama penetracja.



Czasem się masturbuję ale nie przepadam za tym. Długo to trwa, rozpraszam się. No i moja ręka mnie jakoś nie podnieca. Kupiłam nawet wibrator ale to była porażka.

Czy penetracja cię boli?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Napisane przez Punainen

Zarejestrowana0 i właśnie to lubię w seksie, to bycie jednym. Tylko że ja też muszę być w trakcie wtulona. Np. pozycja na pieska sprawia, że w ogóle nie ma tej bliskości i potem nie czuję się taka"wykochana". Nie ma tego kontaktu, całowania, tylko sama penetracja.



Czasem się masturbuję ale nie przepadam za tym. Długo to trwa, rozpraszam się. No i moja ręka mnie jakoś nie podnieca. Kupiłam nawet wibrator ale to była porażka.

No popatrz, to ja lubię jak mnie facet tak przepenetruje że tracę przytomność, przy 4 orgazmie.
Jestem mu za to wdzięczna.
Jakby mi przyszło kiedyś nie daj borze zmienić partnera, to rozpoczynałabym poznanie od łóżka. I szukałabym takiego, który zafunduję mi coś podobnego.
A co do masturbacji, to moja pierwsza trwała 6 godzin ale się udało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Punainen

Lubię wizję seksu. Lubię np. myśl o tym, że jesteśmy tak blisko siebie nago, jak jesteśmy ze sobą splątani. Lubię jak jest tak właśnie romantycznie.

Bez urazu, ale brzmisz strasznie infantylnie. Uważam, że powinnaś skonsultować się z seksuologiem. Nie dziwię się, że twój partner nie jest zadowolony z pożycia. Podejrzewam, że to się będzie tylko nasilać.

Każdy facet w pewnym momencie może chcieć różnych eksperymentów. Jakbym miała każdego zostawiać to co chwilę bym musiała wchodzić w nowy związek.

A wyobrażasz sobie w ogóle życie bez związku? Czy bez męskich portek straciłoby sens?

[Punainen]

Madzil nie, nie boli mnie penetracja.



Dlaczego infantylnie? Co jest infantylnego w czułości? To że nie chcę ostrego seksu nie znaczy, że jestem infantylna cze że coś ze mną nie tak. I jeżeli chęć zmiany miałaby polegać na dominacji nade mną, bo to w gruncie rzeczy mi zaproponował, ma prawo mnie stresować. Zauważ, że to ja bym była stroną poniewieraną i narażoną na dyskomfort czy ból (głębokie gardło, klapsy). On nie, nic takiego by mu nie groziło.



Wyobrażam sobie życie bez związku. Ale skoro kogoś kocham, to czemu miałabym go zostawić?

[Carol99]

To dziwne, że w ogóle nie masz orgazmu. Wyraźnie przed rozpoczęciem życia seksualnego się masturbowałam, więc jak doszło do seksu z partnerem, to byłam w stanie go odpowiednio nakierować, bo prawda jest taka, ze trudno jest wydedukować, co u danej kobiety powoduje orgazm (każda jest inna). W takiej minetce można lizać i ssać, albo i to, i to, niektóre przy samym lizaniu nie dojdą, a inne nie lubią ssania, zanim facet to tego dojdzie ktoś może uznać, ze minetka to nie to ;-) Według mnie ona nie ma prawa się nie podobać, na myśl o niej z moim partnerem potrafię się zrobić mokra, ale może ja jakaś dziwna jestem, bo nie raz doszłam przy placówce przez spodnie i to nie była kwestia wyposzczenia ;-)
P.S. Nie szukajcie u autorki zaburzeń seksualnych, wszystko jest w normie. Wam się nie podoba jak BDSM nazywa poniżaniem (macie rację), tak samo potrzeba bliskości i czułości nie jest infantylna... Każdy ma inne potrzeby, libido. Sama penetracja nie jest najlepszą rzeczą w seksie i to nie tylko dla kobiet.

[Punainen]

Ja nie przepadam za seksem oralnym. Robię to dla niego ale sama nie pozwalam, żeby mnie lizał.

Ja nie twierdzę, że jeżeli ktoś lubi ostry seks to robi coś złego. Mnie martwi to, że mam wrażenie że to stało się koniecznym etapem seksu w związku. Że trzeba eksperymentować i właśnie ostry seks powinien zaistnieć. Mam wrażenie, że każdy facet będzie tego chciał. A ja naprawdę nie chcę być traktowana w taki sposób.

Ja bym nigdy swojego mężczyzny nie przydusiła swoim kroczem (przepraszam za dosadne stwierdzenia) ani bym nie wpadła na to, żeby go nawet delikatnie uderzyć.

[MATRIX266]

[1=eae41177eb364e60e3fe3d4 7289b23a1b4ea3858_5d8e947 1c90a4;86989926]No popatrz, to ja lubię jak mnie facet tak przepenetruje że tracę przytomność, przy 4 orgazmie.
Jestem mu za to wdzięczna.
Jakby mi przyszło kiedyś nie daj borze zmienić partnera, to rozpoczynałabym poznanie od łóżka. I szukałabym takiego, który zafunduję mi coś podobnego.
A co do masturbacji, to moja pierwsza trwała 6 godzin ale się udało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Czyli dochodzimy do wniosku że seks jest ważniejszy od miłości jak partner nie spełnia oczekiwań seksualnych trochę to mimo że się kochamy się rozchodzimy tak?

Śmiem twierdzić że niektórzy rzeczywiście nie wiedzą co to jest miłość tylko im się wydaje.

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez Punainen

Ja nie przepadam za seksem oralnym. Robię to dla niego ale sama nie pozwalam, żeby mnie lizał.

Ja nie twierdzę, że jeżeli ktoś lubi ostry seks to robi coś złego. Mnie martwi to, że mam wrażenie że to stało się koniecznym etapem seksu w związku. Że trzeba eksperymentować i właśnie ostry seks powinien zaistnieć. Mam wrażenie, że każdy facet będzie tego chciał. A ja naprawdę nie chcę być traktowana w taki sposób.

Ja bym nigdy swojego mężczyzny nie przydusiła swoim kroczem (przepraszam za dosadne stwierdzenia) ani bym nie wpadła na to, żeby go nawet delikatnie uderzyć.

Jak każdy facet będzie chciał?Dziewczyno otwórz oczy nikt nie może nic od ciebie oczekiwać a zmuszenie się do czegoś wbrew sobie aby zatrzymać faceta jest żałosne.

Jeśli on tego nie rozumie to go kopnij w 4 litery nie jest wart twojego czasu.

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Napisane przez MATRIX266

Czyli dochodzimy do wniosku że seks jest ważniejszy od miłości jak partner nie spełnia oczekiwań seksualnych trochę to mimo że się kochamy się rozchodzimy tak?

Śmiem twierdzić że niektórzy rzeczywiście nie wiedzą co to jest miłość tylko im się wydaje.

No tak. A jak inaczej?
Albo jesteśmy dopasowani w łóżku albo NARA ELO.


Też tak śmiem twierdzić, że nie wiesz.
Jak Ty to widzisz? Że kocham go wielką dozgonną miłością, nawet nie wypróbowując się w łóżku?







Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Punainen]

Wiesz, mówię każdy bo z kimkolwiek nie rozmawiam to tak właśnie jest. Czy to z przyjaciółkami których partnerzy chcą nagle ostro, czy to z moim narzeczonym, czy w końcu czytając opinie różnych mężczyzn, że każda chce być "zerżnięta".

Mój mnie siłą nie zmusza. Ale widzę, że by chciał i że tak wyobraża sobie nowość w łóżku, że to normalne i fajne.

[iwonaaa28]

Spałam z kilkoma facetami i żaden mną nie poniewierał, nie wyzywał, nie proponował anala ani głębokiego gardła. Też bym się na takie coś nie zgodziła. Co do romantycznego seksu to też lubię, ale lubię też namiętny.