Czerwone policzki- wielki problem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dermatologia

Notka

Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-02-22, 22:27   #1
Aneczka_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 33

Czerwone policzki- wielki problem


Postanowiłam założyć odrębny wątek na ten temat, bo starałam się czegoś szukać, ale cięzko z tym i podobnych topiców jest jakoś mało (nie tylko na Wizażu, ale ogólnie w sieci), a jak są to w nich czytam, że nic się nie da zrobić i chyba tylko wypadałoby się powiesić

Otóż mam olbrzymi problem z czerwonymi policzkami, które są moją zmorą. Wiem, że jak ktoś o takim problemie napisze, to zaraz mu sie mówi, ze przesadza i że na pewno do twarzy mu z rumieńcami i one naprawde ładnie wyglądają. I jesli ktoś ma naprawdę zaróżowione troszkę policzki, to może to i ładne. Ale ja mam po prostu dwie olbrzymie czerwone plamy, rozlewające się po całym policzku. Chyba kilka razy w życiu mi się zdarzyło, że byłam blada i czerwien była ledwie widoczna, nigdy natomiast moja skóra na policzkach nie wygląda normalnie, jak na reszcie twarzy czy ciała. Nawet jesli temperatura jest w sam raz, nie jest mi ani zimno ani gorąco, to mam widoczne zaczerwienia, które już wtedy trudno przykryć jakimś podkładem, bo musiałabym nalożyć grubą warstwę i to nie wyglądałoby dobrze. Wystarczy zaś, że wyjde na dwór na minutę, że zawieje wiatr, zaświeci słońce, zmęczę się choćby ociupinkę, zawstydzę, popłacze ze śmiechu- na policzki wychodzą dwa wielkie czerwone placki i wtedy to już nawet nie ma co mysleć o ich zakryciu, bo musiałabym nałożyc warstwę fluidu i go nie rozcierać- może wtedy byłyby niewidoczne, a wiadomo, ze to niemożliwe. Często wyłażą bez powodu, np. kiedy siedzę w domu, jestem ubrana w swetr, ale nie jest mi gorąco, a tu nagle dwa olbrzymie rumieńce. Bardzo często plamy wyłażą kiedy coś ma kontakt z policzkiem, np. poduszka albo moja ręka.

Używałam różnych kremów, które miały pomóc- Eris, później Avene, ostatnio Auriderm, o którym czytałam rewelacyjne opinie- bez rewelacji. Może zaczerwienienia, które mam na policzkach stale, troszkę się zmniejszyły, ale niewiele no i wielkie czerwone placki wychodzą równie ochoczo, jak wychodziły.

Wstydze się tego bardzo i myślę sobie non stop, że raczej nie ma szans, żebym kiedykolwiek była ładna, bo z takimi plamami to niemozliwe. Trudno mi nawiązywac kontakt z ludźmi, bo boję się, co powiedzą, co pomyslą, gdy zobaczą moje policzki.

Szukam pomocy i nie wierzę, że nikt nie ma podobnego problemu jak ja. Błagam, doradżcie, planuję wizytę u dermatologa, ale słyszałam, że można co najwyżej zamykac popekane naczynka widoczne na twarzy, a z plackami nie da się nic zrobić. Przeraża mnie to szczerze mówiąc. Prosze, pomóżcie i nie mówcie mi, że to nie jest problem, że wyolbrzymiam itp.
Aneczka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-06, 21:51   #2
CzerwonyMaciek1981
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4
Post Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Cześć,

przeczytałem ten post i to tak jakby było również o mnie. Mam ten sam problem i podłączam się do Twojego postu czekając na wybawcę, który mi coś poradzi. Dopiero zaczynam zbierać informacje na ten temat, na razie czytałem o kremach, ale myślę, że one pomagają doraźnie. Zastanawiam się, czy terapia laserowa jest możliwa do usunięcia czerwoności policzków. Niewiele faktycznie jest tego na ten temat. Za miesiąc zamierzam pójść do dermatologa, który mi coś konkretnego poradzi, a póki co pozostaje mi szperanie po internecie.
Pozdrawiam
CzerwonyMaciek1981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 17:54   #3
bombilla
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 16
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Cześć! nie jesteście sami! Ja też cierpię na tą przypadłość!
Też mam 2 czerwone plamy na policzkach, które nie dosyć że są ciągle to powiększają się gdy jest zimno, gorąco, jak się zawstydzę, zdenerwuję itd.
Wczoraj przyjechałam z wielkim smutkiem i łzami w oczach do domu byłam na uczelni i złapał mnie atak, wszyscy bladzi na zajęciach a ja tam wśród nich siedzę czerwona, jak zaczęłam rozmawiać z jakąś dziewczyną i popatrzyła się na mnie a ja czułam jeszcze większe te rumieńce.
Już nie wiem czego używać, bo nic nie pomaga
Strasznie przez to cierpię, szczerze mówiąc to jest moja pięta achillesowa, zeszpeciło mnie to już do końca życia, dlatego też uciekłam od kontaktu z pewnym facetem bo wstydzę się mu pokazać bez makijażu, bo niestety fluidu używam codziennie, którego nie na widzę!!!!!!!!
Chłopaki mają gorzej bo nie mogą się fluidować, bo by to śmiesznie wyglądało więc im też bardzo współczuję.
Słuchajcie może będziemy walczyć wspólnymi siłami z tym, piszmy o swoich doświadczeniach, z różnymi kremami, maseczkami, terapią bo to też prawda że problem tkwi w psychice, stosunku do siebie, laserem .
Ja postanowiłam , że muszę to pokonać, albo przynajmniej nie dopuścić do pogłębienia się problemu!
bombilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-11, 21:11   #4
Uriel2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 13
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

No ja jestem chłopakiem no i zaluje ze nie moge uzyc pudru:p bo mam ten sam problem bylem u dermatologa i powiedzial mi ze mam rozszezone naczynka, czyli jak tak to mozna je pozamykac chyba laserem (nie jestem pewien bo nie rozmawialem z nim na ten temat) ale wyczytalem to w necie. Wydaje mi sie ze te placki na waszej twarzy to tez rozszezone naczynka. Wybrałbym się juz dawno na ten zabieg ale wyczytałem ze mozna go stosowac od 25 roku zycia. Ja mam 17 lat i bardzo mnie to meczy... słyszał ktos o zabiegach które mógłbym wykonac bez wzgledu na moj wiek?
Uriel2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 08:32   #5
bombilla
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 16
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Uriel2 wiesz wszyscy specjaliści doradzają laser i mówi się jaka to jest dobra sprawa, a w praktyce wygląda to inaczej , ile jest osób które zostały poparzone laserem bo nie doświadczony specjalista dał za dużą moc i ba skóra poparzona, a później nawet nie chcą ci pomóc wyleczyć poparzenia.
Rozumiem wszystko jest fajnie jak się zabieg powiedzie, ale to też nie gwarantuje że efekt będzie długotrwały, bo niestety naczynka się pojawiają po jakimś czasie z powrotem. A te zbiegi są drogie. Nie powiem sama zastanawiam się nad laserem, ale chcę to wszystko sobie dobrze przemyśleć i znaleźć specjalistę który jest naprawdę dobry i można mu zaufać.
A jakie kremy stosujecie i czy coś pomagają?
Bo ja stosuję i są jakieś efekty skóra jest mniej zaczerwieniona ale nie blada
Najlepszy byłby zabieg wymiany skóry na inną
bombilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 08:39   #6
bombilla
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 16
Unhappy Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Aneczka - nic nie wyolbrzymiasz, bo to jest faktycznie problem! niestety! doskonale Cię rozumiem ! i jest to mój powód dla którego jest mi się ciężko zaakceptować
bombilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 14:30   #7
SiostraRamona
Przyczajenie
 
Avatar SiostraRamona
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 22
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Mam identyczny problem ;( to jest tragedia.Ide sobie ulica a ludzie gapia sie na moje policzki albo pytaja co mi sie stalo masakra jak ktos cos palnie wstydliwego dla mnie to od razu mam czerwone policzki i mowia ze puscilam buraka ;( żal.pl
SiostraRamona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-04-25, 12:48   #8
Aneczka_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 33
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Cieszę się, że wątek ruszył, choć trochę musiałam na to poczekać. Niestety ja w dalszym ciągu nie znalazłam żadnej skutecznej metody. Kupiłam kolejny krem z firmy Iwostin, używam jakieś 3 tygodnie, ale z tego co widze, to zakończy sie jak zawsze- czyli bez zmian Dopatrzyłam się ostatnio jeszcze jakiegoś kremu z Flosleku na naczynka, ale mam powazne wątpliwości czy w ogóle warto. Niestety nie potrafię pomóc ani sobie ani wam.

Fakt, że jestem dziewczyną i ten fluid jest może gdzies tam pocieszający, choc dla mnie mało- bo musiałabym zrobić z niego prawdziwą maskę na twarzy, zeby ukryc rumieńce
Aneczka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-25, 13:17   #9
nisiulek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 413
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

też tak mam spowodowane jest to pewnie tym, że mam lekko różowawy odcień cery :/ wapie żeby coś dało się z tym zrobić, bo nawet jak się opalę, to zdarza się, że te placki się pojawiają
nisiulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-25, 16:14   #10
SiostraRamona
Przyczajenie
 
Avatar SiostraRamona
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 22
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

znam ten bol to jest popraostu okropne ;( łączmy się w bolu czerwone policzki
SiostraRamona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-17, 23:56   #11
CzerwonyMaciek1981
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Hej, od 15 maja zaczalem stosowac krem: LA ROCHE-POSAY ROSALIAC. Stosuje go codziennie po kapieli i tym samym w moim przypadku przed snem. Wcieram w te miejsca, ktore mi sie najbardziej czerwienia w sytuacjach stresowych. Po jednym takim zastosowaniu tego kremu mialem w pracy wyraznie stresujaca sytuacje, a jednak: krem zadzialal!!! Wykonal swoja prace!!! Czulem sie fantastycznie!!! Mam nadzieje,ze to sie nie zmieni i bede nadal zadowolony z tego, ze sie nie czerwienie. Czulem, ze krew chcialaby wpasc w te naczynka i zeszpecic moj wyglad, ale poczulem tez tak, jakbym w tych okolicach posmarowanych dzien wczesniej mial zimny oklad, przez ktory krew nie mogla frywolnie plynac, jak to sie wczesniej zdarzalo. Po dwoch dniach polecam ten krem wszystkim, jednakze podziele sie moja opinia tez po dwoch tygodniach, a potem po miesiacu, bo jeszcze zbyt krotki czas minal, zeby mozna bylo cokolwiek wyrokowac. Krem dal mi ogromna nadzieje (kupilem go w aptece, a poznalem za sprawa MEN`S HEALTH) Mimo ze mialem zamiar pojsc z moim problemem do dermatologa, na razie poczekam z tym do skutkow dzialania tego kremu. Pozdrawiam wszystkich i lacze sie w walce z czerwonoscia, nie poddajcie sie, zawsze jest nadzieja
CzerwonyMaciek1981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-18, 20:38   #12
annamaria89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Koszalin
Wiadomości: 36
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Czesc
Mam ten sam problem .... Wkurzaja mnie te policzki Wstydze sie ich bardzo.
Kolega wyzej CzerwonyMaciek81 ten krem jest drogi , nie kaZdego stać na taki krem ... Nie wszyscy pracują.
annamaria89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 01:28   #13
CzerwonyMaciek1981
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Rzeczywiście Annamaria89, krem jest drogi, 70 złotych w aptece. Mam nadzieję, że będzie z niego użytek, bo okropnie mi dokuczały te czerwone policzki. Ufam, że to już przeszłość, że nie wróci cegła na twarzy. Jak na razie stosuje go dopiero 4 raz, więc mało mogę jeszcze powiedzieć o jego skuteczności oprócz tego, że raz mi pomógł, co wcześniej opisałem. Postaram się relacjonować na bieżąco efekty działania. Pozdrawiam
CzerwonyMaciek1981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 13:47   #14
SiostraRamona
Przyczajenie
 
Avatar SiostraRamona
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 22
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Relacjonuj nam skutki działania kremu to może i ja zainwestuje najbardziej nienawidzę kiedy jest zimno lub chłodno bo wtedy mam najbardziej czerwone policzki i oczywiście sytuacje stresowe ;(;( dermatolog zapisała mi jakieś błoto na twarz które rzekomo miało pomoc.Poliki miały stać się bledsze ale nic z tego ;( znajomi sie przyzwyczaili ze zawsze jestem łagodnie mówiąc "rumiana" ale inni patrzą sie tak jakoś dziwnie ;(
SiostraRamona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 14:36   #15
erika19
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 121
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

polecam rutinoscorbin- wzmacnia naczynka krwionośne, mozna go brac 1x dziennie
dotego 2 razy na tydzien maseczka do cery naczynowej np. lirene , albo innej firmy
i dobry krem ja uzywam kremu kasztanowego z bielendy i jest całkiem dobry, ja stosuje sie do tych zasad i zauwazyłam znaczną poprawę
erika19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-22, 18:08   #16
Aneczka_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 33
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Super, że Czerwony Maciek znalazł coś fajnego i wartego wypróbowania. I pewnie już bym biegła po to do apteki, gdyby nie fakt, że byłam u dermatologa.

Ale nie bezpośrednio z moją skłonnością do czerwienienia. Dostałam na twarzy jakies alergii, policzki i okolice oczu spuchnięte, skóra jakby cała w grudkach, chropowata, piekąca i czerwona jak diabli. Pani dermatolog zdiagnozowała jakąś tam chorobę, ale podała łacińska nazwę, bo nie ma polskiej, więc nawet nie powtórzę. Wspomniałam tez o tym, że mam ogólnie skłonność do czerwonych polików. Dostałam listę kremów, które mają pomóc (na ogólną skłonnośc do czerwienienia też): na dzień któryś z tych- Diroseal, Ruboril, Synchrorose Fast, Sensiblo AR, Iwostin- krem na zaczerwienienia (ale nie na naczynka, tylko na zaczerwienienia). Pani doktor kazała, żebym któryś z nich wybrała, podobno pierwszy jest najlepszy. Na noc natomiast Differin- ale on na receptę. Popróbujcie moze coś z tych co wypisałam, może komus pomogą. Ja na razie nie kupiłam żadnego, bo wizyta była wczoraj, a u mnie tych kremów od ręki dostępnych nie ma i trzeba zamówić, będą pewnie na sobotę albo poniedziałek.
Aneczka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-29, 12:27   #17
katia105
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 7
Arrow Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

No dobra dobra ale jak to zakryć chociaż na imprezie...
katia105 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-31, 16:12   #18
madzia.a
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Niestety to o czym piszecie bywa czasami bardzo niebezpieczne...
Mi od niedawna zaczęły się czerwienić policzki pod wpływem stresu lub słońca...
Obecnie lecze się na trądzik różowaty... A to juz poważna choroba...
madzia.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-03, 16:03   #19
SiostraRamona
Przyczajenie
 
Avatar SiostraRamona
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 22
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Czerwony Maciek jakos nie opisuje efektów swojego kremu.ja kupiłam krem Atopra moze on mi pomoże chociaz szczerze watpie ale po nim skora nie jest taka sucha
SiostraRamona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-14, 19:33   #20
CzerwonyMaciek1981
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Hej wszystkim

Już opisuję swoje pierwsze spostrzeżenia kremu La Roche-Posay:
zacząłem go stosować dokładnie miesiąc temu, 14 maja 2008, zapisałem w kalendarzu. Stosowałem go raz dziennie przed pójściem spać, po dwóch tygodniach stwierdziłem, że może powinienem go stosować dwa razy dziennie, co też zrobiłem: przed pójściem spać i przed pójściem do pracy. Efekt: nie likwiduje trwale czerwoności skóry, dalej mam czerwone policzki, jak miałem przed zaczęciem tego smarowania. Być może za krótko go stosuję: napiszę następnym razem za dwa miesiące, żeby się upewnić, czy przyniósł pożądane efekty, a oczekiwałem: tego, że moja skóra zmieni kolor z czerwonej na jaśniejszy, taki sam jak np. czoło. Dalsza sprawa: Krem ten po zastosowaniu likwiduje efekt czerwonych policzków w czasie sytuacji stresowej, tzn. moja skóra nie staje się bordowa, jak to miało miejsce przed zastosowaniem kremu, lecz czuję, że krew, która chce nabrzmiewać mi na policzkach znajduje ujście i swobodnie przepływa dalej. To jest duży plus. Nie wiem, co o tym myśleć, na razie jestem pozytywnie nastawiony i będę stosował jeszcze ten krem dwa miesiące, potem się przejdę do dermatologa i pogadam szczerze, czy terapia laserowa coś zmieni, a jak nie, to nadal będę stosował krem La Roche-Posay przed sytuacjami stresowymi . To mi dużo pomaga, w razie pytań proszę piszcie.
Pozdrawiam
Maciej
CzerwonyMaciek1981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-18, 20:19   #21
Makaria
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 212
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Witajcie,

Miałam podobny problem co Wy. Moje czerwienienie twarzy zaczęło się w wieku 15 lat, ale udało mi się nad tym zapanować.
Gdy miałam 17 lat zaczęłam stosować kolektora do cery naczynkowej. W konsytsencji jest to cały zielony. Stosowałam go około 1,5 roku, zawsze pod fluidem. Od kiedy zaczęłam go używać, wiedziałam, że nawet gdy się zarumienię inni ludzie nie będę tego widzieli. Dzięki niemu nabrałam dużej pewności siebie i pomimo tego, że już od kilku lat go nie stosuję nie mam już takich problemów z rumieńcami. Oczywiście, gdy ktoś mnie bardzo zawstydzi, to się zarumienię, ale w większości sutuacji nie mam problemów z panowaniem nad nimi
Makaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-24, 19:02   #22
arela
Przyczajenie
 
Avatar arela
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 10
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Bardzo się cieszę, że został tu poruszony taki temat Niestety też mam problem z czerwonymi policzkami. Są one ciągle mocno różowawe, a kiedy jest jakaś stresująca sytuacja to robię się cala czerwona. Najgorsze jest to, że nie mam nad tym kontroli. Często ludzie się mnie wtedy pytają, czy się dobrze czuję...i wtedy jest mi wstyd i robię się jeszcze bardziej czerwona. Widać to też mocno na zdjeciach. Jeśli zdjęcie nie będzie czarno-białe to nie da się na mnie patrzeć Nie wiem co mam robić. Wątpię, żeby cokolwiek pomogło...
arela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-24, 20:31   #23
musicman
Zadomowienie
 
Avatar musicman
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Hejka, nie wiem czy kojarzycie, ale rumień o jakim piszecie to jeden z symptomów trądziku różowatego.
Poczytajcie sobie o tej chorobie, na wizażu jest sporo wątków .Pozdrawiam.
musicman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 14:14   #24
SiostraRamona
Przyczajenie
 
Avatar SiostraRamona
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 22
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Cytat:
Napisane przez arela Pokaż wiadomość
Bardzo się cieszę, że został tu poruszony taki temat Niestety też mam problem z czerwonymi policzkami. Są one ciągle mocno różowawe, a kiedy jest jakaś stresująca sytuacja to robię się cala czerwona. Najgorsze jest to, że nie mam nad tym kontroli. Często ludzie się mnie wtedy pytają, czy się dobrze czuję...i wtedy jest mi wstyd i robię się jeszcze bardziej czerwona. Widać to też mocno na zdjeciach. Jeśli zdjęcie nie będzie czarno-białe to nie da się na mnie patrzeć Nie wiem co mam robić. Wątpię, żeby cokolwiek pomogło...

Mam ten sam problem wiec nie jestes sama.To jest straszne tez nie mam nad tym kontroli.Znajomi juz przywykli ale kiedy jade autobusem to ludzie tak dziwnie na mnie patrza na ulicy tak samo.To odbiera mi pewnosc siebie ;(
SiostraRamona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 16:51   #25
arela
Przyczajenie
 
Avatar arela
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 10
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

SiostraRamona...dobrze wiedzieć, że inni też mają taki problem. Planuję wizytę u dermatologa, może on coś poradzi...mam nadzieję
arela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-27, 20:02   #26
cherry-lady
Wtajemniczenie
 
Avatar cherry-lady
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 523
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Dołaczam się do Waszego wątku... Moje zdjęcie mówi samo za siebie A to jest sytuacja normalna, w zmianach temperatur czy w stresie jest jeszcze gorzej Nie radze sobie już z tym powoli (
cherry-lady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-28, 07:43   #27
arela
Przyczajenie
 
Avatar arela
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 10
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

cherry-lady...ojj znam tan ból Takie policzki mogą zniszczyć pewność człowieka;(
arela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-28, 15:09   #28
IR1988
Zakorzenienie
 
Avatar IR1988
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Cytat:
Napisane przez arela Pokaż wiadomość
...ojj znam tan ból
I ja rowniez...niestety.

Uzywalam kiedys RUBORIL i pomogl troche, ale teraz jakby skora stala sie na niego odporna
IR1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-28, 15:47   #29
SiostraRamona
Przyczajenie
 
Avatar SiostraRamona
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 22
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

cherry-lady mam identyczne poliki.w stresie lub przy zmianach temperatury sa strasznie czerwone ;( nie wiem co mam z tym zrobic nic nie pomaga ;( nienawidze jak ktos pyta o moje policzki lub sie gapi jabym byla jakas odmienna. (''.)
SiostraRamona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-28, 20:32   #30
cherry-lady
Wtajemniczenie
 
Avatar cherry-lady
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 523
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem

Dziewczyny... urody chyba nie zmienimy, ale musimy jakoś z tym walczyć Ja mam dosyć bycia burakiem, gdy wokół sami normalni ludzie...
cherry-lady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dermatologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-01-07 17:49:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:08.