Planowanie ciąży część 16! Niech magia wątku trwa a II sypią się grupowo!

[Icannotfly]

Kamilaaa ja pamiętam datę twoich urodzin, bo mi przepowiadalaś poród na wtedy. I nie obraziłabym się gdyby to był ten dzień.

[pajka03]

Napisane przez justysiaa89

U nas na kupę pomogło większe przepajanie wodą, wiem że się mówi że na kp nie trzeba ale znam wiele przypadków u znajomych karmiących piersią gdzie tylko to pomogło Jednak woda rozluźniła treści jelitowe i poszło łatwiej. A może Espumisan by pomógł? Teoretycznie na wzdęcia ale u nas ba kupkę też pomagał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Esputikon jej podaję

Napisane przez Kaamilaaa0508

Ja nie wierzę w żadną dietę i obstawiam że to bardziej przypadek po prostu....

A co do urodzin to nie dziś mam dopiero w czwartek ale tz'ta w tygodniu nie ma więc dał wcześniej
Pasują mi do naszyjnika który ostatnio od teściowej dostałam Załącznik 7682972

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

deeebil, ale pamiętam zeszłoroczne, zobaczyłam ten prezent i pomyślałam, że to dziś

Napisane przez Kaamilaaa0508

Kto pamięta moje "przygody" z siostrzyczka.... Właśnie się dowiedziałam że wyszła za mąż... Chyba za tego gościa co mu kasę wysyłała... Ślub na Cyprze...

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Niezła jest...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Kaamilaaa0508]

Napisane przez Icannotfly

Kamilaaa ja pamiętam datę twoich urodzin, bo mi przepowiadalaś poród na wtedy. I nie obraziłabym się gdyby to był ten dzień.

No i ja Ci mowie musisz wtedy urodzić, nie masz wyjścia ja chce z twoją mala obchodzić urodziny

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[majeczka0123]

Aidil ja na hemoroidy stosuje masc ale nie codziennie bo nie wiedzialam czy mozna ae juz wiem ze mozna codziennie. A te zaparcia mam wieksze od tardyferonu pewnie. Powiem na wizycie moze cos inne mi da. A przy cukrzycy to nie wiem co ja moglabym jesc zeby sobie pomóc...

[majeczka0123]

Chyba sie przejde do diablo i zapytam co by tu z tymi zaparciami poradzic co jesc itp

[aassiiaa1988]

Napisane przez majeczka0123

Chyba sie przejde do diablo i zapytam co by tu z tymi zaparciami poradzic co jesc itp

Może lactulosum pomoże choć nie wiem jak przy cukrzycy ale w przeciwwskazaniach jej nie ma albo czopki glicerynowe

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[panipuchatkowa]

Napisane przez pajka03

Dzień dobry jedziemy na domek Kamila, czy Ty masz dziś urodziny? Sto lat kochana, i dużo pociechy z dzieciaczków

Mamy kp mialyscie problemy z dziećmi po zjedzeniu pomidorów? Ja co prawda nie wierzę w te diety matek karmiących, ale po wczoraj... taki ryk że i ja płakałam. Przed puszczeniem bąka Pola cała się spinała, robiła czerwona, płakała... kupy nadal nie ma, ale brzuszek tak ją męczył... A ja dwa dni pod rząd jadłam pomidorki koktajlowe, już sama nie wiem, czy się doszukuję, czy rzeczywiście mogło to być od nich. Bo ponoć są silnym alergenem.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Ja jem wszystko zupelnie. Pomidory faktycznie są silbym alergenem ale jakos nie chce mi sie wierzyć ze to od tego.. Zrobila kupę?

Napisane przez majeczka0123

Czesc Wam.

Witam nowe staraczki i trzymam kciuki za szybkie II



Dziewczyny nie mam siły w sobote mielismy to wesele w niedziele poprawiny, i ten tydzien aktywny dosyc. W srode bylismy w Lublinie w Ikei i mitsubishi wymienic czujnik.

Zamowilismy meble, szwagier tez. Wczoraj przyszly, skręcone tylko biurko no na inne jeszcze nie ma ogarnietych pokoi. W szwagra pokoju

Malują dziś i dopiero jak on tam

Posklada meble to swoje

Bedziemy mogli wstawic tam gdzie on teraz śpi.

Poza tym wczoraj kolo 22 zachcialo mi sie dwujke (mam zaparcia, hemoroidy) i to bylo

Najgorsze bo w ogole nie moglam sie zalatwic do polowy poszlo a pozniej stop. Zaczelo robic mi sie słabo wiec wstalam i przyszlam po Tz dopiero wtedy sie udalo sie dokonczyc, ja mysłalam ze rodze 😳masakra. Dzis tez dzien do d**u no glowa mnie boli chce mi sie spac i teraz zaczelo

Padac. Jeszcze coraz

Mocniej mnie bok kłuje ale w piatek mam wizyte to mu powiem, może w końcu sprawdzi czy to nie torbiel 😤 a od 22.07 ciąża bedzie donoszona.

Jeszcze jakieś mdłosci mam i zawroty głowy.

To sie wyżaliłam i chyba ide spać. Ehh.



A dla małej to mamy tylko wózek i ciuszki wiecej nic w sumie oprocz tych higienicznych spraw.

Ej no! Byłaś tylko jakieś 5km ode mnie...

Napisane przez Kaamilaaa0508

Kto pamięta moje "przygody" z siostrzyczka.... Właśnie się dowiedziałam że wyszła za mąż... Chyba za tego gościa co mu kasę wysyłała... Ślub na Cyprze...

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ehhh no to powodzenia..niech im się układa.

[aidil1982]

Napisane przez majeczka0123

Aidil ja na hemoroidy stosuje masc ale nie codziennie bo nie wiedzialam czy mozna ae juz wiem ze mozna codziennie. A te zaparcia mam wieksze od tardyferonu pewnie. Powiem na wizycie moze cos inne mi da. A przy cukrzycy to nie wiem co ja moglabym jesc zeby sobie pomóc...

Chyba czopki glicerynowe można w ciąży stosować ale to jeszcze byś musiała w aptece podpytać

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

[Kicia_e]

Hej dziewuszki Trochę czasu minęło, ale niestety moje dolegliwości wróciły po 2 dniach i tym razem wylądowałam w szpitalu. Jestem tu już 4 dzień. Poza kroplówkami i czopkami Teracen nic mi nie podają. Od wczoraj biorę też luteinę. W poniedziałek pewnie mnie wypiszą, ale może to głupio zabrzmi, szczerze mówiąc dobrze mi tu. Jak się coś dzieje, jest ktoś kto mi pomoże. Jedzenie pozostawia wiele do życzenia, ale uczę się odżywiać w taki sposób by te mdłości jak najbardziej osłabić. Idzie mi różnie. W domu jestem zdana tylko na siebie, gdy mój TŻ jest w pracy. Nie miałam siły nawet pójść do kuchni, o gotowaniu już nie wspomnę. Mdliło mnie na sam widok lodówki. Więc praktycznie tylko wymiotowałam. Tu w szpitalu mają te moje wymioty pod kontrolą, gdy coś się dzieje działają od razu. Boję się, co będzie jak wrócę do domu.

Witam się z nowymi osobami na forum i dawnymi bywalczyniami forum, ale nowymi dla mnie

Co do nowej koleżanki, to przykro mi, że miałaś takie złe doświadczenia z ginekologami. Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć kogoś, kto Ci pomoże. Ja podobnie jak Ty, miałam problemy z owulacją, niski progesteron, wąskie endometrium. Mój ginekolog spytał mnie czego oczekuję od niego. Czy chcę już się starać o dziecko, czy chcę sobie rozkręcić jajniki i postarać się o owulację. Na podwyższenie progesteronu mógłby mi przepisać luteinę, ale to tylko tak na teraz i to nie rozwiąże mojego problemu. Powiedziałam, że chciałabym rozkręcić jajniki, polecił mi Miovarian. Piłam jedną saszetkę dziennie i po niecałych 2 opakowaniach (2x 60 szt) miałam piękną owulację, bolesną ze śluzem, no taką jakiej nigdy nie miałam. Cierpiałam nawet bardziej niż podczas okresu. Ale zadziałało. Potem, co prawda znów przyhamowałam pracę jajników, bo zaczęłam brać tabletki anty, ale po ich odstawieniu, a nawet miesiąc przed 2 x dziennie łykałam Ovarin, bo poleciła mi go inna ginekolog. Też zdążyłam zużyć niecałe 2 opakowania, bo musiałam odstawić z powodu problemów z żołądkiem. Przeszłam ponownie na Miovarian, w 2 cyklu po odstawieniu antykoncepcji byłam już w ciąży. Spróbuj, nie zaszkodzi, a może jak raz pomoże. Ovarin albo Miovarian. Mi się wydaje, że ja zaszłam w ciążę po Ovarinie. W Internecie jest sporo pozytywnych opinii o tym suplemencie. Piszą o wysypie ciąż.

Meamia trzymam kciuki za 2 kreseczki

Muszę przyznać, że macie cudowne dzieciaczki. Nie wiem czy to przez ciążę robię się taka ckliwa, ale bardzo rozczulił mnie widok Waszych skarbów. Są przeurocze
Mam nadzieję, że ja też szczęśliwie doczekam tego czasu gdy będę mogła tulić w ramionach swoje maleństwo.

A pro po tych zaparć. Ja, swego czasu, cierpiałam na podobne zaparcia i pomogły mi czopki glicerynowe.

[Cissusek]

Kicia bardzo współczuję mdłości! Słyszałam, że dobrze mieć koło łóżka np. banana, żeby obudzić się rano, wziąć kilka gryzów i jeszcze przysnąć. Podobno budzenie się już z czymś w żołądku pomaga.

Napisane przez Kicia_e

Co do nowej koleżanki, to przykro mi, że miałaś takie złe doświadczenia z ginekologami. Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć kogoś, kto Ci pomoże. Ja podobnie jak Ty, miałam problemy z owulacją, niski progesteron, wąskie endometrium. Mój ginekolog spytał mnie czego oczekuję od niego. Czy chcę już się starać o dziecko, czy chcę sobie rozkręcić jajniki i postarać się o owulację. Na podwyższenie progesteronu mógłby mi przepisać luteinę, ale to tylko tak na teraz i to nie rozwiąże mojego problemu. Powiedziałam, że chciałabym rozkręcić jajniki, polecił mi Miovarian. Piłam jedną saszetkę dziennie i po niecałych 2 opakowaniach (2x 60 szt) miałam piękną owulację, bolesną ze śluzem, no taką jakiej nigdy nie miałam. Cierpiałam nawet bardziej niż podczas okresu. Ale zadziałało. Potem, co prawda znów przyhamowałam pracę jajników, bo zaczęłam brać tabletki anty, ale po ich odstawieniu, a nawet miesiąc przed 2 x dziennie łykałam Ovarin, bo poleciła mi go inna ginekolog. Też zdążyłam zużyć niecałe 2 opakowania, bo musiałam odstawić z powodu problemów z żołądkiem. Przeszłam ponownie na Miovarian, w 2 cyklu po odstawieniu antykoncepcji byłam już w ciąży. Spróbuj, nie zaszkodzi, a może jak raz pomoże. Ovarin albo Miovarian. Mi się wydaje, że ja zaszłam w ciążę po Ovarinie. W Internecie jest sporo pozytywnych opinii o tym suplemencie. Piszą o wysypie ciąż.

Dzięki za ciepłe słowo i dobre rady! Wypróbuję.
Mam na 18stego umówioną wizytę do nowego ginekologa, z polecenia. Zobaczymy

Zdecydowałam, że wezmę to Clo od lekarza z NFZ i oby potem dobrze to poprowadził ten nowy Jeżeli nie, to pójdę gdzieś na monitoring, wezmę ten Duphaston od innej Pani i z wynikami wrócę do lekarza z NFZ
Trochę wynika to z tego, że jeżeli nie teraz to mamy dużo wyjazdów i pewnie nastepna szansa dopiero wrzesień/październik, a to mi się mniej uśmiecha
A każdy kolejny mówi: "Ma Pani czas... Śpieszy się gdzieś Pani?" A potem będzie, co tak długo zwlekałam

[cichazabka]

Napisane przez Iwonexx

Noo mysle ze prezent by byl idealny

Niestety, wredna @ przyszła, na dodatek wcześniej niż sądziłam. Ostatnio @ zsynchronizowała mi się z pełną i mam przerąbane. Przy pełni praktycznie nie śpię (tzn zasypiam jak wstaje slonce). Mąż mnie już wyzywa od wilkołaków. :/
Stwierdziliśmy, że jak do końca roku się nie uda to robimy wszelkie możliwe badania. Nie chcemy się od razu dołować.


Cissusek, bardzo Ci współczuję przejść z lekarzami. Trzymam kciuki, żebyś trafiła do kogoś ogarniętego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga019]

Dzień dobry
Co do jedzenie przy kp powiem wam że położna po porodzie powiedziała że mogę jeść wszystko. Zażartowała nawet że wszystko oprócz wódki. Gdzie w 3 dobie w szpitalu chciało mi się czegoś słodkiego i maz mi drożdżówkę przyniósł, jedną z pielęgniarek zrobiła ze mnie wariatkę. Mówiła że drożdże spowodują kołki, że absolutnie mam tego nie jesc. Zrobiła ze mnie potwora. Nie mówiąc o tym że mleka też mi zabroniła a na śniadanie były zupy mleczne. Tylko jogurty i bułki pozwoliła. Więc tak to jest w szpitalu, same nie wiedzą co mówić.
Aktualnie staram się jeść wszystko.
Kicia, przykro mi że znów trafiłaś do szpitala. Mam nadzieję że z każdym dniem będzie u ciebie lepiej
Majeczka, współczuję dolegliwości. Mi pomagały śliwki suszone zalane wodą na noc i wszystko przed śniadaniem wypite. Choć nie wiem jak to przy cukrzycy.
Miałam coś jeszcze pisać ale tak to jest przy dziecku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Juncia]

Kicia, hardkorowy ten Twój początek ciąży :/ oby przetrwać i było lepiej.

Majeczka, co do torbieli, to ja wątpię, bo najwcześniej torbiel to niepekniety pęcherzyk, więc tak nie bardzo. Ale mogę się mylić



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aassiiaa1988]

Dzień dobry

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[Icannotfly]

Dzień dobry.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Hej my już jesteśmy u teścia

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[Kicia_e]

Dzień dobry Chociaż może bardziej na miejscu będzie dobry wieczór

Napisane przez Cissusek

Kicia bardzo współczuję mdłości! Słyszałam, że dobrze mieć koło łóżka np. banana, żeby obudzić się rano, wziąć kilka gryzów i jeszcze przysnąć. Podobno budzenie się już z czymś w żołądku pomaga.

Próbowałam z bananem, skórką od chleba, próbowałam nie wstawać od razu tylko leżałam jakieś 10-15 minut zanim się podniosłam. Niestety nic to nie dało. Później już nawet nie spałam w nocy bo wymiotowałam średnio co godzinę albo pół. Żeby sobie ulżyć piłam wodę, bo niemalże natychmiast pojawiały się wymioty, które dawały mi ulgę na krótki czas. Wcześniej nie miałam czym wymiotować, to były tylko takie okropne skurcze i odruchy wymiotne. Bardzo się męczyłam. Imbir nie działa na mnie, migdały niestety też. Jestem ciężkim przypadkiem, bo mam parę dni spokoju po zażyciu leków i dalej to samo od nowa.

Napisane przez aga019

Kicia, przykro mi że znów trafiłaś do szpitala. Mam nadzieję że z każdym dniem będzie u ciebie lepiej

Ja też mam taką nadzieję, bo w przeciwnym razie się wykończę. Zauważyłam, że drobne przekąski co jakiś czas dobrze mi robią. Mam też dietę lekkostrawną, więc może to też pomaga.

Napisane przez Juncia

Kicia, hardkorowy ten Twój początek ciąży :/ oby przetrwać i było lepiej.

Tu w szpitalu to co druga pielęgniarka, z którą na ten temat rozmawiałam mówiła, że miała podobnie. Że średnio co miesiąc lądowała w szpitalu. Na pocieszenie jedna dodała, że u niej to trwało 3 miesiące, i nagle ni stąd ni zowąd przeszło jak ręką odjął, niestety druga dobiła, bo ona męczyła się aż do 6 miesiąca ciąży. Aż się boję jak będzie ze mną...

[Kociaak]

Napisane przez majeczka0123

Aidil ja na hemoroidy stosuje masc ale nie codziennie bo nie wiedzialam czy mozna ae juz wiem ze mozna codziennie. A te zaparcia mam wieksze od tardyferonu pewnie. Powiem na wizycie moze cos inne mi da. A przy cukrzycy to nie wiem co ja moglabym jesc zeby sobie pomóc...

Mnie ginekolog polecił w ciąży i po hemorectal- na wypisie ze szpitala nawet mam w zaleceniach

Napisane przez Kicia_e

Dzień dobry Chociaż może bardziej na miejscu będzie dobry wieczór



Próbowałam z bananem, skórką od chleba, próbowałam nie wstawać od razu tylko leżałam jakieś 10-15 minut zanim się podniosłam. Niestety nic to nie dało. Później już nawet nie spałam w nocy bo wymiotowałam średnio co godzinę albo pół. Żeby sobie ulżyć piłam wodę, bo niemalże natychmiast pojawiały się wymioty, które dawały mi ulgę na krótki czas. Wcześniej nie miałam czym wymiotować, to były tylko takie okropne skurcze i odruchy wymiotne. Bardzo się męczyłam. Imbir nie działa na mnie, migdały niestety też. Jestem ciężkim przypadkiem, bo mam parę dni spokoju po zażyciu leków i dalej to samo od nowa.



Ja też mam taką nadzieję, bo w przeciwnym razie się wykończę. Zauważyłam, że drobne przekąski co jakiś czas dobrze mi robią. Mam też dietę lekkostrawną, więc może to też pomaga.




Tu w szpitalu to co druga pielęgniarka, z którą na ten temat rozmawiałam mówiła, że miała podobnie. Że średnio co miesiąc lądowała w szpitalu. Na pocieszenie jedna dodała, że u niej to trwało 3 miesiące, i nagle ni stąd ni zowąd przeszło jak ręką odjął, niestety druga dobiła, bo ona męczyła się aż do 6 miesiąca ciąży. Aż się boję jak będzie ze mną...

A próbowałaś płatki ryżowe? Delikatne, słabo pachną, może dasz radę?


Jeśli utrzymasz, to mozesz migdały blanszowane w płatkach dołożyć, albo zagotować je na mleku, żeby wprowadzić więcej substancji odżywczych


Albo kaszka mleczno ryżowa dla dzieci?

[Cissusek]

Rajciu, Kicia. Strasznie współczuję, że aż tak na ostro Cię te mdłości atakują

[Juncia]

Kicia, który już masz tydzień? Trzeba wpatrywać końca I trymestru, oby to była dla Ciebie magiczna granica

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aidil1982]

Dzień dobry

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

Napisane przez Kicia_e

Dzień dobry Chociaż może bardziej na miejscu będzie dobry wieczór







Próbowałam z bananem, skórką od chleba, próbowałam nie wstawać od razu tylko leżałam jakieś 10-15 minut zanim się podniosłam. Niestety nic to nie dało. Później już nawet nie spałam w nocy bo wymiotowałam średnio co godzinę albo pół. Żeby sobie ulżyć piłam wodę, bo niemalże natychmiast pojawiały się wymioty, które dawały mi ulgę na krótki czas. Wcześniej nie miałam czym wymiotować, to były tylko takie okropne skurcze i odruchy wymiotne. Bardzo się męczyłam. Imbir nie działa na mnie, migdały niestety też. Jestem ciężkim przypadkiem, bo mam parę dni spokoju po zażyciu leków i dalej to samo od nowa.







Ja też mam taką nadzieję, bo w przeciwnym razie się wykończę. Zauważyłam, że drobne przekąski co jakiś czas dobrze mi robią. Mam też dietę lekkostrawną, więc może to też pomaga.









Tu w szpitalu to co druga pielęgniarka, z którą na ten temat rozmawiałam mówiła, że miała podobnie. Że średnio co miesiąc lądowała w szpitalu. Na pocieszenie jedna dodała, że u niej to trwało 3 miesiące, i nagle ni stąd ni zowąd przeszło jak ręką odjął, niestety druga dobiła, bo ona męczyła się aż do 6 miesiąca ciąży. Aż się boję jak będzie ze mną...

Jej, Kicia straszne masz początki oby szybko minęło i żebyś mogła się cieszyć ciążą

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

[Iwonexx]

Napisane przez cichazabka

Niestety, wredna @ przyszła, na dodatek wcześniej niż sądziłam. Ostatnio @ zsynchronizowała mi się z pełną i mam przerąbane. Przy pełni praktycznie nie śpię (tzn zasypiam jak wstaje slonce). Mąż mnie już wyzywa od wilkołaków. :/
Stwierdziliśmy, że jak do końca roku się nie uda to robimy wszelkie możliwe badania. Nie chcemy się od razu dołować.


Cissusek, bardzo Ci współczuję przejść z lekarzami. Trzymam kciuki, żebyś trafiła do kogoś ogarniętego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurcze.. przykro mi.. ale nie wolno sie poddawac i trzeba probowac dalej.!

Napisane przez Kicia_e

Hej dziewuszki Trochę czasu minęło, ale niestety moje dolegliwości wróciły po 2 dniach i tym razem wylądowałam w szpitalu. Jestem tu już 4 dzień. Poza kroplówkami i czopkami Teracen nic mi nie podają. Od wczoraj biorę też luteinę. W poniedziałek pewnie mnie wypiszą, ale może to głupio zabrzmi, szczerze mówiąc dobrze mi tu. Jak się coś dzieje, jest ktoś kto mi pomoże. Jedzenie pozostawia wiele do życzenia, ale uczę się odżywiać w taki sposób by te mdłości jak najbardziej osłabić. Idzie mi różnie. W domu jestem zdana tylko na siebie, gdy mój TŻ jest w pracy. Nie miałam siły nawet pójść do kuchni, o gotowaniu już nie wspomnę. Mdliło mnie na sam widok lodówki. Więc praktycznie tylko wymiotowałam. Tu w szpitalu mają te moje wymioty pod kontrolą, gdy coś się dzieje działają od razu. Boję się, co będzie jak wrócę do domu.

Witam się z nowymi osobami na forum i dawnymi bywalczyniami forum, ale nowymi dla mnie

Co do nowej koleżanki, to przykro mi, że miałaś takie złe doświadczenia z ginekologami. Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć kogoś, kto Ci pomoże. Ja podobnie jak Ty, miałam problemy z owulacją, niski progesteron, wąskie endometrium. Mój ginekolog spytał mnie czego oczekuję od niego. Czy chcę już się starać o dziecko, czy chcę sobie rozkręcić jajniki i postarać się o owulację. Na podwyższenie progesteronu mógłby mi przepisać luteinę, ale to tylko tak na teraz i to nie rozwiąże mojego problemu. Powiedziałam, że chciałabym rozkręcić jajniki, polecił mi Miovarian. Piłam jedną saszetkę dziennie i po niecałych 2 opakowaniach (2x 60 szt) miałam piękną owulację, bolesną ze śluzem, no taką jakiej nigdy nie miałam. Cierpiałam nawet bardziej niż podczas okresu. Ale zadziałało. Potem, co prawda znów przyhamowałam pracę jajników, bo zaczęłam brać tabletki anty, ale po ich odstawieniu, a nawet miesiąc przed 2 x dziennie łykałam Ovarin, bo poleciła mi go inna ginekolog. Też zdążyłam zużyć niecałe 2 opakowania, bo musiałam odstawić z powodu problemów z żołądkiem. Przeszłam ponownie na Miovarian, w 2 cyklu po odstawieniu antykoncepcji byłam już w ciąży. Spróbuj, nie zaszkodzi, a może jak raz pomoże. Ovarin albo Miovarian. Mi się wydaje, że ja zaszłam w ciążę po Ovarinie. W Internecie jest sporo pozytywnych opinii o tym suplemencie. Piszą o wysypie ciąż.

Meamia trzymam kciuki za 2 kreseczki

Muszę przyznać, że macie cudowne dzieciaczki. Nie wiem czy to przez ciążę robię się taka ckliwa, ale bardzo rozczulił mnie widok Waszych skarbów. Są przeurocze
Mam nadzieję, że ja też szczęśliwie doczekam tego czasu gdy będę mogła tulić w ramionach swoje maleństwo.

A pro po tych zaparć. Ja, swego czasu, cierpiałam na podobne zaparcia i pomogły mi czopki glicerynowe.

Kurcze najwazniejsze zeby sie nie odwodnic.. mnie akurat na mdlosci pomagaly jedynie owoce.. najbardziej arbuz.. zreszta arbuz tez mi pomagal na zgage..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Meamia]

Dzień dobry ) Kurcze to odliczanie do @ to taka mordęga Jestem jakaś zmęczona od rana
Kicia trzymaj się!

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

[panipuchatkowa]

Heej. Glowa mnie boli heeeeelp

[justysiaa89]

Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga019]

Dzień dobry, a u nas wreszcie wyszło słońce, nareszcie można spacerować bez zastanawiania się, z której chmury będzie lało
Puchatku, współczuję, ale pamiętaj, że tabletka możesz się ratować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kaamilaaa0508]

Też się witam młoda dziś już 6 tygodni ma
Z tej okazji za dwie godzinki mamy usg bioderek trzymajcie kciuki

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[aidil1982]

A ja dzisiaj byłam u lekarza bo miałam robić gbs i jako że byłam dopisana na dodatkową wizytę czekałam 4 godziny w końcu wyszłam stamtąd...uwielbiam luxmed

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez Kaamilaaa0508

Też się witam młoda dziś już 6 tygodni ma
Z tej okazji za dwie godzinki mamy usg bioderek trzymajcie kciuki

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Na pewno będzie wszystko ok

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

[Kaamilaaa0508]

Napisane przez aidil1982

A ja dzisiaj byłam u lekarza bo miałam robić gbs i jako że byłam dopisana na dodatkową wizytę czekałam 4 godziny w końcu wyszłam stamtąd...uwielbiam luxmed

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Na pewno będzie wszystko ok

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

4 godziny czekania.. Wow..
Aidil a pochwal ty się brzuszkiem, co?


Icannotfly jak tam??

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Juncia]

Aidil, o matko, jakim sposobem.. Ale miałaś wyznaczoną godzinę czy jak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz