Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32 - Strona 116 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Chirurgia plastyczna

Notka

Chirurgia plastyczna Interesujesz się chirurgią plastyczną? Poddałaś się zabiegowi lub go rozważasz? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, zadaj pytanie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-12-11, 11:37   #3451
Forever87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 20
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Cały czas waham się z decyzją marcowej operacji. Z jednej strony chciałabym żeby wkoncu biustonosz miał się na czym oprzeć i nie podnosił się sam do góry a z drugiej zaś czytam o tych powiklaniach szczególnie kiedy implant zostanie otoczony zbyt ciasno torebką włóknistą i ponownie trzeba poddać się operacji. Szczerze mówiąc to finansowo jestem przygotowana tylko na jedną operację a nie dwie w razie "w". Na wiosne rozpoczynamy budowę domu więc dodatkowe koszty związane z poprawką byłby nieprzyjemne. Jak to u Was kobietki było z tym zabezpieczeniem finansowym? Zastanawiam się też co bedzie jak mąż po tygodniu urlopu wróci do pracy, Jak dam sobie radę przy dwójce dzieci 3 i 5.5 lata które wymagają uwagi. Dziewczyny piszcie o swoich doświadczeniach😊
Forever87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 18:51   #3452
mindless
Zakorzenienie
 
Avatar mindless
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Sweet Home Alabama
Wiadomości: 16 257
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Nemi, widziałam zdjęcia po poprawce. Super Ci wyrównał. Dobrze, ze masz to już za sobą.


Sent from my iPhone using Tapatalk
mindless jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 21:50   #3453
Nemi89
Raczkowanie
 
Avatar Nemi89
 
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 452
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Cytat:
Napisane przez Forever87 Pokaż wiadomość
Cały czas waham się z decyzją marcowej operacji. Z jednej strony chciałabym żeby wkoncu biustonosz miał się na czym oprzeć i nie podnosił się sam do góry a z drugiej zaś czytam o tych powiklaniach szczególnie kiedy implant zostanie otoczony zbyt ciasno torebką włóknistą i ponownie trzeba poddać się operacji. Szczerze mówiąc to finansowo jestem przygotowana tylko na jedną operację a nie dwie w razie "w". Na wiosne rozpoczynamy budowę domu więc dodatkowe koszty związane z poprawką byłby nieprzyjemne. Jak to u Was kobietki było z tym zabezpieczeniem finansowym?
Znam to uczucie gdy stanik się sam podnosi do góry, miałam tak samo.
Co do zabezpieczenia finansowego, to odkładałam przez ponad 2 lata 16 tysięcy i poszłam na operację. Zabezpieczenia na kolejną nie miałam, ale w gwarancji mam, że na wypadek obkurczenia torebki będę mieć zabieg w kosztach. Reszta powikłań jest chyba już mniej inwazyjna, jak np to, co miałam 3 tygodnie temu, gdy okazało się, że mój implant opadł za nisko, trzeba było rozciąć bliznę i poprawić falą radiową. Przynajmniej doktor zobaczył torebkę i powiedział, że jest bardzo cienka, więc chyba obkurczenie mi nie grozi, mam nadzieję. A gdybym faktycznie musiała wydać znów całą sumę na operację, to chyba wzięłabym kredyt po prostu, no bo co bym miała zrobić...

mindless - dziękuję Życzę Ci, żebyś w lutym już też miała efekt, którego oczekujesz Na pewno wyjdzie super
__________________
Operacja 04.02.2019, Poznań.
Poprawka 18.11.2019
Motiva round 265cc demi - podmięśniowo.
Z dechy do 65E

Edytowane przez Nemi89
Czas edycji: 2019-12-11 o 21:51
Nemi89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-12, 16:48   #3454
bamsee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 49
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Lisek150, masz rację, ja tego pragnę od kad pamiętam tylko mam uraz po plastyce uszu bo mi to spier. dolili i efekt zupełnie inny niż ten o jaki prosiłam, to była inna klinika ale jednak ten stres zostaje że będzie jak z uszami "lepiej ale kucyka nie zrobię bo wstyd" tego się boję, stwierdzenia że "spoko w staniku mam coś ale wstyd mi się rozebrać" tak bardzo marza mi się ładne piersi. Przy operacji uszu też byłam pechowa bo zrobiło mi się zapalenie i infekcja 3 dni po zabiegu, myślałam że umrę z bólu, a tu jest jeszcze więcej powikłań

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Forever87, ja mam termin na maj, jak przeczytałam 4 strony powikłań jakie mogą wystąpić i na jakie się zgadzam to aż mi się słabo zrobiło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bamsee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-12, 20:14   #3455
Forever87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 20
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

bamsee - ale to już zdecydowałaś się na ten maj? Kurcze a ja wciąż myślę i myślę i aż mnie głowa z tego boli. Muszę wkoncu doktorowi dać znać czy się zdecydowałam, musiałabym też prosić o przesunięcie bo 2 marca wypadnie mi miesiączka. W dodatku już czuję ten hejt ze strony teściów, rodziców, że budujemy się kasa jest potrzebna a ja sobie cycki robię! Czytałam, że mamy tu chyba dwie kobitki, które musiały mieć jakieś poprawki🤔
Forever87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-12, 20:45   #3456
Lisek150
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 52
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

[QUOTE=bamsee;87414556]Lisek150, masz rację, ja tego pragnę od kad pamiętam tylko mam uraz po plastyce uszu bo mi to spier. dolili i efekt zupełnie inny niż ten o jaki prosiłam, to była inna klinika ale jednak ten stres zostaje że będzie jak z uszami "lepiej ale kucyka nie zrobię bo wstyd" tego się boję, stwierdzenia że "spoko w staniku mam coś ale wstyd mi się rozebrać" tak bardzo marza mi się ładne piersi. Przy operacji uszu też byłam pechowa bo zrobiło mi się zapalenie i infekcja 3 dni po zabiegu, myślałam że umrę z bólu, a tu jest jeszcze więcej powikłań

To rozumiem teraz Twoje obawy. Gdy spotka nas coś takiego to boimy się podwójnie. Ja też się obwiałam przy tej operacji,a myślę jeszcze o kilku zabiegach i też mam pietra.
Lisek150 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-12, 21:50   #3457
Nemi89
Raczkowanie
 
Avatar Nemi89
 
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 452
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Cytat:
Napisane przez Forever87 Pokaż wiadomość
bamsee - ale to już zdecydowałaś się na ten maj? Kurcze a ja wciąż myślę i myślę i aż mnie głowa z tego boli. Muszę wkoncu doktorowi dać znać czy się zdecydowałam, musiałabym też prosić o przesunięcie bo 2 marca wypadnie mi miesiączka. W dodatku już czuję ten hejt ze strony teściów, rodziców, że budujemy się kasa jest potrzebna a ja sobie cycki robię! Czytałam, że mamy tu chyba dwie kobitki, które musiały mieć jakieś poprawki��
Ja miałam operację w dniu okresu, doktor powiedział, że ze stresu dziewczyny dostają okres nawet tydzień wcześniej, więc nie ma sensu się umawiać tak, by nie trafić. No i powiedział, ze nie jest to przeciwwskazaniem.
Ja miałam poprawkę 18-go listopada ;]
__________________
Operacja 04.02.2019, Poznań.
Poprawka 18.11.2019
Motiva round 265cc demi - podmięśniowo.
Z dechy do 65E
Nemi89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-12-13, 13:31   #3458
bamsee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 49
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

No dzis pozamawialam wszystkie bilety, musialam zamowic tez druga konsultacje na 13 stycznia bo pierwsza byla internetowa a musza mnie zmierzyc.. no i od razu usg piersi.

Wiec zaliczka wplacona, kasa wydana na bilety.. mozna powiedziec ze jestem zdecydowana, chociaz dalej mam watpliwosci, boje sie ze cos sie nie uda, boje sie ze nie bede zadowolona, boje sie ze bede nieszczesliwa i cos sie stanie przy zabiegu. wszystkiego sie boje... jakby zycie nie moglo byc proste i kazda kobieta mogla miec swoj naturalnie ladny biust to byloby pieknie.


Moge was zapytac gdzie pracujecie?

I jak szybko po zabiegu wrocilyscie do pracy?

Dziewczyny ktore sa juz jakis czas po operacji, czy dalej boicie sie/nie podnosicie ciezszych rzeczy? Ja pracuje jako asystentka stomatologiczna ale dorabiam jako kelnerka na bankietach, pierwsza praca bedzie do przezycia, ale nie wiem kiedy bede w stanie wrocic do kelnerowania.. czy po miesiacu dalabym rade?

Kiedy wy dziewczyny przestalyscie sie panicznie bac o wasze piersi i robic wszystko tak jak przed operacja? W tej ulotce o komplikacjach po zabiegu jest wyraznie napisane ze implanty moga peknac przy fizycznej pracy...tylko ile trzeba tego wysilku zeby to peklo.
Czy myslicie o tym ze za kilka lat moze cos sie stac z implantem i peknie? I czy ktoras moze ma pojecie na temat tego jak wygladaja piersi po wyciagnieciu implantow? czy klatka jest wtedy calkiem plaska w bliznach, czy jednak jest tak jak przed?...
Duzo pytan, sorkiiii
bamsee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-13, 21:59   #3459
Nemi89
Raczkowanie
 
Avatar Nemi89
 
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 452
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Cytat:
Napisane przez bamsee Pokaż wiadomość
Moge was zapytac gdzie pracujecie? I jak szybko po zabiegu wrocilyscie do pracy?

Dziewczyny ktore sa juz jakis czas po operacji, czy dalej boicie sie/nie podnosicie ciezszych rzeczy? Ja pracuje jako asystentka stomatologiczna ale dorabiam jako kelnerka na bankietach, pierwsza praca bedzie do przezycia, ale nie wiem kiedy bede w stanie wrocic do kelnerowania.. czy po miesiacu dalabym rade?

Kiedy wy dziewczyny przestalyscie sie panicznie bac o wasze piersi i robic wszystko tak jak przed operacja? W tej ulotce o komplikacjach po zabiegu jest wyraznie napisane ze implanty moga peknac przy fizycznej pracy...tylko ile trzeba tego wysilku zeby to peklo.
Czy myslicie o tym ze za kilka lat moze cos sie stac z implantem i peknie? I czy ktoras moze ma pojecie na temat tego jak wygladaja piersi po wyciagnieciu implantow? czy klatka jest wtedy calkiem plaska w bliznach, czy jednak jest tak jak przed?...
Duzo pytan, sorkiiii
Pracuję przy komputerze, ale muszę 5km dojeżdżać rowerem. Po 2 tygodniach przedłużyłam L4 o jeszcze jeden tydzień u lekarza rodzinnego. Potem kolega z pracy mnie woził przez tydzień autem, następnie wzięłam tydzień urlopu. Po tych 5 tygodniach jak pierwszy raz wsiadłam na rower to czułam, że boli, zwłaszcza przy schodzeniu z roweru. Dopiero po2 miesiącach już sobie swobodnie jeździłam, ale jak musiałam jakoś intensywniej zahamowac, lub na stojąco oprzeć się o kierownicę to coś tam jeszcze czułam.

Na siłownię wróciłam po 3 miesiącach, ale bałam się robić ćwiczenia na klatkę (ćwiczę głównie siłowo z ciężarami). Po 4 miesiącach już było lepiej, a po 8 już robiłam praktycznie wszystko, na klatkę też zaczęłam i nawet udało mi się zrobić pompkę, ale miałam wrażenie, że chyba zbyt mocno daję implantom w kość, więc odpuściłam. Nie mogłam robić też rozpiętek z większym obciążeniem, bo czułam dyskomfort. Teraz jestem prawie miesiąc po poprawce, więc muszę czekać 2 miesiące zanim znów wrócę na siłkę. Mam nadzieję, że to uczucie rozpierania podczas ćwiczeń z ciężarami kiedyś minie...

Co do pęknięcia implantu to się nie bój... trzeba NAPRAWDĘ BARDZO się namęczyć, by cokolwiek stało się z implantem. No i pękają napraaaawdę rzadko. Ja to się bardziej boję, że jak ze sztangą wyciskam maxa na klatę, to implant mi wypadnie, bo go mięsień nie utrzyma

A po wyjęciu implantu to wydaje mi się, że zostanie sporo luźnej skóry, bo przecież musiała się sporo naciągnąć po operacji a sama już się przecież tyle nie skurczy
__________________
Operacja 04.02.2019, Poznań.
Poprawka 18.11.2019
Motiva round 265cc demi - podmięśniowo.
Z dechy do 65E
Nemi89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-14, 11:14   #3460
bamsee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 49
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Nemi, dzięki kochana za pomoc takie wiadomości bardzo pomagają! no to troszkę to jednak zajmuje ale i tak lepiej niż sobie to wyobrażam, ja to się boję że będę się zachowywać jak niepełnosprawna przez minimum rok a takie codzienne czynności jak noszenie siatek z zakupami, podnoszenie kartonow czy seks? Długo czasu minęło zanim mogłaś to Robić?
Mega cię podziwiam za tą siłkę ja mam postanowienie na nowy rok żeby wyszczuplic i zbudować ciało przed tym zabiegiem w maju haha a co do tego uczucia rozpychania to wydaje mi się że powinno minąć bo zobacz na taką chodakowska, ćwiczy jak szalona a też ma zrobione piersi..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bamsee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-14, 13:46   #3461
f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 111
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Witam. Czytam Was od długiego czasu, bo też myślę nad operacją ale to za długi czas. Otóż mam duże piersi (rozmiar 70D), ale są lekko spłaszczone i mi wiszą. Zapragnęłam okrągłych sterczących piersi. Mój partner mówi, żen nie powinnam nic z nimi robić bo są piękne, a ja nadal uważam, że mi wiszą. Też wiele razy się zastanawiałam jak to będzie z powrotem do pracy. Moja praca polega na składaniu zestawów operacyjnych, a co za tym idzie, dźwiganie ich i przenoszenie. Nie wiem, czy będę mogła cyganić tyle czasu na zwolnieniu, chyba, że ktoś mi będzie pomagał z przenoszeniem ciężkiego konteneru z instrumentarium, choć wolałabym tego unikać i wrócić do pracy całkowicie zdolna. Co innego praca przy biurku, a co innego moja i tu się zastanawiam co i jak w tym przypadku.....
f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-14, 14:31   #3462
bamsee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 49
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Ala, też mnie właśnie to martwi bo w mojej jednej pracy muszę sama rozpakować i przynosić towary.. A druga to całkowicie bo noszenie ciężkich tac, talerzy, krzeseł i bieganina wokół klienta :/ a też nie mogę sobie pozwolić na długie wolne bo potrzebuje kasy jednak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bamsee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-14, 16:22   #3463
Lisek150
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 52
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

[QUOTE=bamsee;87419869]Ala, też mnie właśnie to martwi bo w mojej jednej pracy muszę sama rozpakować i przynosić towary.. A druga to całkowicie bo noszenie ciężkich tac, talerzy, krzeseł i bieganina wokół klienta :/ a też nie mogę sobie pozwolić na długie wolne bo potrzebuje kasy jednak

W pierwszym miesiącu nie wolno nic dźwigać. Maksymalna waga to 1 kg. Przez pierwsze dni nie mogłam sobie wody 1,5 litra przynieść i nawet odkręcić. Torebka czasami wydawała mi się za ciężka i mąż za mną ją nosił. Potem można powolutku zwiększyć wysiłek pod kontrolą lekarza.
Lisek150 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-14, 20:13   #3464
Nemi89
Raczkowanie
 
Avatar Nemi89
 
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 452
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Cytat:
Napisane przez bamsee Pokaż wiadomość
Nemi, dzięki kochana za pomoc takie wiadomości bardzo pomagają! no to troszkę to jednak zajmuje ale i tak lepiej niż sobie to wyobrażam, ja to się boję że będę się zachowywać jak niepełnosprawna przez minimum rok a takie codzienne czynności jak noszenie siatek z zakupami, podnoszenie kartonow czy seks? Długo czasu minęło zanim mogłaś to Robić?
Mega cię podziwiam za tą siłkę ja mam postanowienie na nowy rok żeby wyszczuplic i zbudować ciało przed tym zabiegiem w maju haha a co do tego uczucia rozpychania to wydaje mi się że powinno minąć bo zobacz na taką chodakowska, ćwiczy jak szalona a też ma zrobione piersi..
Chodakowska za dużo nie dźwiga, ona głownie stawia na ćwiczenia wzmacniające. No ale są przecież zawodniczki bikini fitness, one ćwiczą cholernie ciężko, a mają implanty, więc myślę, że będę mogła wrócić do ćwiczeń na klatkę
Co do takich czynności codziennych np siatka z zakupami, to po miesiącu już coś tam nosiłam. Organizm sam Cię zawiadomi - jak będzie bolało to odpuść i sama zobaczysz na ile jesteś sprawna pod tym względem. Co do seksu, to po tygodniu daliśmy radę, ale na fotelu i mega delikatnie
__________________
Operacja 04.02.2019, Poznań.
Poprawka 18.11.2019
Motiva round 265cc demi - podmięśniowo.
Z dechy do 65E
Nemi89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-15, 01:20   #3465
Forever87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 20
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Hej, pisałam Wam że miałam konsultacje przez maila, a następna z przymiarką implantow ma być w dzień operacji w Czechach. Poprosiłam jednak o wcześniejszą konsultacje żeby dowiedzieć się co i jak zanim się ostatecznie zdecyduję (mam niedaleko bo jestem ze śląska). Czekam na odpowiedź. Tak bardzo chcialabym to zrobić a tu dziś czytam że 85% kobiet musi po 15 latach implanty wymienić- co to za statystyki!
Forever87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-15, 01:26   #3466
Nemi89
Raczkowanie
 
Avatar Nemi89
 
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 452
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Cytat:
Napisane przez Forever87 Pokaż wiadomość
Hej, pisałam Wam że miałam konsultacje przez maila, a następna z przymiarką implantow ma być w dzień operacji w Czechach. Poprosiłam jednak o wcześniejszą konsultacje żeby dowiedzieć się co i jak zanim się ostatecznie zdecyduję (mam niedaleko bo jestem ze śląska). Czekam na odpowiedź. Tak bardzo chcialabym to zrobić a tu dziś czytam że 85% kobiet musi po 15 latach implanty wymienić- co to za statystyki!
Tak, doktor mi mówił, że po 5 latach 20% wymaga wymiany. Ale to wszystko jest nie z racji tego, że implant się "zużył", tylko przez to, że zmienia się sylwetka - albo się tyje, albo chudnie itp. Takie zmiany powodują, że implanty nie wyglądają już na tak dobrze dobrane jak na początku, bo one przecież się nie zmieniają, a my tak.
__________________
Operacja 04.02.2019, Poznań.
Poprawka 18.11.2019
Motiva round 265cc demi - podmięśniowo.
Z dechy do 65E
Nemi89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-16, 07:36   #3467
asiulkaa
Zakorzenienie
 
Avatar asiulkaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 849
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Cytat:
Napisane przez bamsee Pokaż wiadomość
...boję że będę się zachowywać jak niepełnosprawna przez minimum rok a takie codzienne czynności jak noszenie siatek z zakupami, podnoszenie kartonow czy seks? Długo czasu minęło zanim mogłaś to Robić?...
Cytat:
Napisane przez Lisek150 Pokaż wiadomość
W pierwszym miesiącu nie wolno nic dźwigać. Maksymalna waga to 1 kg. Przez pierwsze dni nie mogłam sobie wody 1,5 litra przynieść i nawet odkręcić. Torebka czasami wydawała mi się za ciężka i mąż za mną ją nosił. Potem można powolutku zwiększyć wysiłek pod kontrolą lekarza.
Ja na zwolnieniu byłam dwa tygodnie, seks po 10 dniach i trzech od odsysania brzucha (bo miałam zabiegi tydzień po tygodniu). Zakupy, ugotowanie obiadu, wszystko sama robiłam. Pilnowałam tylko żeby nie unosić rąk za bardzo do góry oraz żeby nie mieć uczucia, że mięśnie za bardzo "ciągną" więc jak coś z szafy wyjmowałam, to grzecznie na krzesełko, śmiesznie, że jak dreszczy dostałam, to czułam, że to dla mięśni piersi niedobrze. Po miesiącu poszłam na basen- 3km kraulem, żeby odciążyć ręce, pływałam w płetwach, a rękoma machałam bardzo delikatnie. Po dwóch miesiącach wyjechałam nurkować, sama zniosłam i wniosłam na drugie piętro walizkę 20kg. Po prostu przy noszeniu ciężarów pamiętałam o tym, by robić to na prostych rękach, a przy ubieraniu sprzętu prosiłam o pomoc, żeby nie robić gwałtownych przeciążeń. Więc myślę, że najważniejsze są spokojne ruchy, zwracanie uwagi co nam ciało mówi i nie przeginanie w żadną stronę.
__________________
asia

Edytowane przez asiulkaa
Czas edycji: 2019-12-16 o 07:37
asiulkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-16, 07:58   #3468
f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 111
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Dziękuję za odpowiedzi. Niestety w moim przypadku to musiałabym iść na około miesiąc na zwolnienie, bo nie mogę prosić, żeby mi ktoś bez przerwy pomagał w pracy i odrywał się sam od swojej roboty.
f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-16, 12:52   #3469
Lisek150
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 52
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Cytat:
Napisane przez asiulkaa Pokaż wiadomość
Ja na zwolnieniu byłam dwa tygodnie, seks po 10 dniach i trzech od odsysania brzucha (bo miałam zabiegi tydzień po tygodniu). Zakupy, ugotowanie obiadu, wszystko sama robiłam. Pilnowałam tylko żeby nie unosić rąk za bardzo do góry oraz żeby nie mieć uczucia, że mięśnie za bardzo "ciągną" więc jak coś z szafy wyjmowałam, to grzecznie na krzesełko, śmiesznie, że jak dreszczy dostałam, to czułam, że to dla mięśni piersi niedobrze. Po miesiącu poszłam na basen- 3km kraulem, żeby odciążyć ręce, pływałam w płetwach, a rękoma machałam bardzo delikatnie. Po dwóch miesiącach wyjechałam nurkować, sama zniosłam i wniosłam na drugie piętro walizkę 20kg. Po prostu przy noszeniu ciężarów pamiętałam o tym, by robić to na prostych rękach, a przy ubieraniu sprzętu prosiłam o pomoc, żeby nie robić gwałtownych przeciążeń. Więc myślę, że najważniejsze są spokojne ruchy, zwracanie uwagi co nam ciało mówi i nie przeginanie w żadną stronę.
Podziwiam Cię,że tak dałaś radę po dwóch zabiegach w takim krotkim czasie. I to prawda że trzeba uważać i wsłuchać się w organizm.

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Cytat:
Napisane przez Lisek150 Pokaż wiadomość
Podziwiam Cię,że tak dałaś radę po dwóch zabiegach w takim krotkim czasie. I to prawda że trzeba uważać i wsłuchać się w organizm.
Ja teraz zastanawiam się nad kupnem seksownego stanika, który by podniósł, przybliżył i wyeksponował żelki. Idą święta i można było by sprawdzić jak wyglądają w innym niż operacyjny stanik. Chyba na kilka godzin nic się nie stanie.
Lisek150 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-16, 14:28   #3470
bamsee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 49
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Asiulka, jesteś tak silna czy piersi ci aż tak nie dokuczaly? Podziwiam

Kurcze dziewczyny, myślałam że jak wpłacę zaliczkę i zamówię bilety to będę w radości czekać na zabieg a tymczasem ja mam coraz większe schizy, że coś się stanie z implantem i nie będzie mnie stać na nową operacje, że cały czas będę myśleć o tym ze musze zbierać kasę na nową operacje...ze całe życie będę myśleć o tym że moje piersi nie są na stałe tylko do wymiany. Dostaje na łeb.. Widzę ile dziewczyn ma implanty chocby z tych z tv i internetu i łapie mnie schiza że one to zrobiły bo je stać na nowy zabieg w razie kiedy by się coś stało, mnie nie będzie stać mojej matce w ciąży urosły cycki jak donice, schizuje że jak zajde w ciążę to że mną będzie to samo i po chwili do wymiany. Mam ochotę od siebie uciec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Że też nie ma żadnych stron gdzie można by było zobaczyć implanty po kilku latach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Zapisując się na zabieg w mojej głowie były myśli że zrobię cycki raz na zawsze i będę miała spokój, a teraz widzę coraz więcej osób które idą albo na poprawke za własne pieniądze albo muszą wymieniać po kilku latach wrrr czemu życie nie jest proste

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bamsee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-16, 14:59   #3471
Lisek150
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 52
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

[QUOTE=bamsee;87425358]Asiulka, jesteś tak silna czy piersi ci aż tak nie dokuczaly? Podziwiam

Kurcze dziewczyny, myślałam że jak wpłacę zaliczkę i zamówię bilety to będę w radości czekać na zabieg a tymczasem ja mam coraz większe schizy, że coś się stanie z implantem i nie będzie mnie stać na nową operacje, że cały czas będę myśleć o tym ze musze zbierać kasę na nową operacje...ze całe życie będę myśleć o tym że moje piersi nie są na stałe tylko do wymiany. Dostaje na łeb.. Widzę ile dziewczyn ma implanty chocby z tych z tv i internetu i łapie mnie schiza że one to zrobiły bo je stać na nowy zabieg w razie kiedy by się coś stało, mnie nie będzie stać mojej matce w ciąży urosły cycki jak donice, schizuje że jak zajde w ciążę to że mną będzie to samo i po chwili do wymiany.
Moja matka ma takie cyce że mogłaby wykarmić wojsko A w razie potrzeby ukatrupić takim cycorem. A ja całe życie mini A dopiero jak przytyłam i może jakieś zmiany hormonalne że było B. Więc nie ma co się sugerować że matka ma, babka, ciotka i cała reszta. Od strony ojca też wszystke baby miały cycki, nawet młode siksy nastolatki miały wielkie pełne i okrągłe, a ja ich ciotka wyglądałam jak odmieniec.
Lisek150 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-16, 16:04   #3472
asiulkaa
Zakorzenienie
 
Avatar asiulkaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 849
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Cytat:
Napisane przez Lisek150 Pokaż wiadomość
Podziwiam Cię,że tak dałaś radę po dwóch zabiegach w takim krotkim czasie. I to prawda że trzeba uważać i wsłuchać się w organizm...

Ja teraz zastanawiam się nad kupnem seksownego stanika, który by podniósł, przybliżył i wyeksponował żelki. Idą święta i można było by sprawdzić jak wyglądają w innym niż operacyjny stanik. Chyba na kilka godzin nic się nie stanie.
Może taka szalona
Ten brzuch to był mały zabieg, 200ml poniżej pasa, ja to chciałam na raz za jednym znieczuleniem i rehabilitacją zrobić, ale nie można. Stąd tygodniowy odstęp.


Co do stanika, to ja stroje kąpielowe dwa tygodnie po operacji kupowałam- potrzebowałam coś na zbliżający się wyjazd, a szła jesień i brak oferty w sklepach. Codziennie miałam przez godzinę "wietrzyć" cycki, więc same zakupy ok, ale z zakupem staników i noszeniem poczekałam wymagane 6 czy 7 tygodni. Cycki były i tak na tyle sztywne, że zapomnij o ich podniesieniu czy przybliżeniu, a chciałam już kupić stanik widząc jak faktycznie cycki się w nim ułożą.




Cytat:
Napisane przez bamsee Pokaż wiadomość
Asiulka, jesteś tak silna czy piersi ci aż tak nie dokuczaly? Podziwiam
Co Ty, mięczak ze mnie , pierwsze 4 dni sporo leków przeciwbólowych brałam i wtedy faktycznie bardzo uważałam, ale od piątego dnia już nic (no po odsysaniu fałdziaczka były jeszcze 3 dni na lekach, ale znacznie mniejsze ilości). Jak już nie byłam na lekach, to wiedziałam, że nic nie maskuje bólu i po prostu robiłam tyle na ile ciało mi pozwalało, znaczy żeby nie bolało i nie ciągnęło. No i masaże też mi super pomagały, po nich ruchomość ręki mi ładnie wzrastała.
__________________
asia
asiulkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-16, 17:45   #3473
Lisek150
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 52
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

No i masaże też mi super pomagały, po nich ruchomość ręki mi ładnie wzrastała.[/QUOTE]

Asiulkaa co to za masaże ? Sama robiłaś czy chodziłaś gdzieś na masaże ?
Lisek150 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-16, 18:02   #3474
f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 111
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Cytat:
Napisane przez bamsee Pokaż wiadomość
Asiulka, jesteś tak silna czy piersi ci aż tak nie dokuczaly? Podziwiam

Kurcze dziewczyny, myślałam że jak wpłacę zaliczkę i zamówię bilety to będę w radości czekać na zabieg a tymczasem ja mam coraz większe schizy, że coś się stanie z implantem i nie będzie mnie stać na nową operacje, że cały czas będę myśleć o tym ze musze zbierać kasę na nową operacje...ze całe życie będę myśleć o tym że moje piersi nie są na stałe tylko do wymiany. Dostaje na łeb.. Widzę ile dziewczyn ma implanty chocby z tych z tv i internetu i łapie mnie schiza że one to zrobiły bo je stać na nowy zabieg w razie kiedy by się coś stało, mnie nie będzie stać mojej matce w ciąży urosły cycki jak donice, schizuje że jak zajde w ciążę to że mną będzie to samo i po chwili do wymiany. Mam ochotę od siebie uciec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Że też nie ma żadnych stron gdzie można by było zobaczyć implanty po kilku latach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Zapisując się na zabieg w mojej głowie były myśli że zrobię cycki raz na zawsze i będę miała spokój, a teraz widzę coraz więcej osób które idą albo na poprawke za własne pieniądze albo muszą wymieniać po kilku latach wrrr czemu życie nie jest proste

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie ukrywam, że też żyłam w przeświadczeniu, że implanty są raz na zawsze i robimy poprawki, kiedy np po czasie wydają nam się za małe albo za duże...
f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-17, 08:29   #3475
asiulkaa
Zakorzenienie
 
Avatar asiulkaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 849
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Cytat:
Napisane przez Lisek150 Pokaż wiadomość
Asiulkaa co to za masaże ? Sama robiłaś czy chodziłaś gdzieś na masaże ?
Miałam w pakiecie z operacją, w sumie 3 masaże. Pani masowała mięśnie wokół piersi, sprawdzała ruchomość ręki, znowu masowała. Po takim masażu mięśnie były fajnie rozluźnione i mogłam znacznie więcej robić.
__________________
asia
asiulkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-17, 11:03   #3476
Lisek150
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 52
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Cytat:
Napisane przez asiulkaa Pokaż wiadomość
Miałam w pakiecie z operacją, w sumie 3 masaże. Pani masowała mięśnie wokół piersi, sprawdzała ruchomość ręki, znowu masowała. Po takim masażu mięśnie były fajnie rozluźnione i mogłam znacznie więcej robić.
Ja miałam w pakiecie 3 wizyty u rehabilitanta ale nie robił masaży tylko mowił o tym jak się poruszać po zabiegu, co wolno a co nie i pokazywał jak robić masaże sobie samemu. Wolałabym żeby rzeczywiście mi zrobiono bo mam napìęte mięśnie i ta prawa strona cały czas napięta i nie zeszła w dół jeszcze.

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Szukam dobrego specyfiku na pryszcze na dekolcie bo to strasznie wygląda, nawet nic nie można odsłonić. Zna może ktoś z Was?
Lisek150 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-17, 12:41   #3477
asiulkaa
Zakorzenienie
 
Avatar asiulkaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 849
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Cytat:
Napisane przez Lisek150 Pokaż wiadomość
Ja miałam w pakiecie 3 wizyty u rehabilitanta ale nie robił masaży tylko mowił o tym jak się poruszać po zabiegu, co wolno a co nie i pokazywał jak robić masaże sobie samemu. Wolałabym żeby rzeczywiście mi zrobiono bo mam napìęte mięśnie i ta prawa strona cały czas napięta i nie zeszła w dół jeszcze.
Kobieta mi powiedziała jak mam sama sobie masować, ale tak jak ona to robiła, to mnie się nigdy nie udało.
__________________
asia
asiulkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-18, 13:39   #3478
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 510
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Cześć wszystkim!
Trafiłam tutaj, bo chcę w końcu spełnić swoje największe marzenie i pozbyć się największego kompleksu, Jednocześnie im dłużej siedzę w internecie szukając informacji o lekarzach tym większy mam mętlik w głowie i pełno bardzo starych informacji Czy jest tu może jakaś dziewczyna ze Szczecina albo okolicy i pomogła by mi się ogarnąć w temacie operacji biustu?

O sobie powiem tyle, że mam 30 lat, wspaniałego syna i męża i tak naprawdę do pełni satysfakcji brakuje mi tylko kobiecości. Jak zdejmę stanik wyglądam jak nastoletni chłopiec
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-18, 19:41   #3479
Lisek150
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 52
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Miałam dzisiaj kupić pierwszy stanik po zabiegu i..mi się nie udało. Trudno znaleźć odpowiedni który dobrze podtrzyma biust i nie będzie miał fiszbin i szwów.
Może znacie jakieś dobre pooperacyjne,,właściwe" staniki.
Szukam też dobrego specyfiku na pryszcze na dekolcie bo wygląda to naprawdę strasznie.
Lisek150 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-19, 03:58   #3480
Nemi89
Raczkowanie
 
Avatar Nemi89
 
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 452
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

Lisek, ja sobie z pryszczami poradziłam w prosty sposób - kupiłam sobie w rossmannie gąbkę peelingującą (teraz znalazłam lepszą, taką czarną, detoksykującą, właściwości zachowuje 3 miesiące, kosztuje kilkanaście zł ale jest super) do tego żel pod prysznic od Chodakowskiej, bo ma bardzo naturalny skład. Żel na gąbeczkę i jechałam. Po kąpieli balsam. No i minęło.
__________________
Operacja 04.02.2019, Poznań.
Poprawka 18.11.2019
Motiva round 265cc demi - podmięśniowo.
Z dechy do 65E
Nemi89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Chirurgia plastyczna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-07 15:14:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:13.