Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-07-06, 01:03   #61
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Cytat:
Napisane przez martuko Pokaż wiadomość
natomiast co do noszenia sukni na inne okazje, chyba bym nie chciała. nie wiem czy wykorzystam kiedykolwiek sam gorset- chociaz jest bardzo ladny i ecru z aplikacjami w innym odcieniu
To wiele wyjaśnia.
Gdybym miała suknię w jakimś odcieniu zbliżonym do bieli też bym nie chciała jej nosić.
Nie lubię białego, ani tym bardziej wszelkich brudnobiałych odcieni. Nie widzę więc powodu, by w imię tradycji, która straciła już swój sens i stała się pustą formą, pakować się w coś, co mi sie nie podoba.
Taka diabelska natura...
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-06, 01:11   #62
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
To wiele wyjaśnia.
Gdybym miała suknię w jakimś odcieniu zbliżonym do bieli też bym nie chciała jej nosić.
Nie lubię białego, ani tym bardziej wszelkich brudnobiałych odcieni. Nie widzę więc powodu, by w imię tradycji, która straciła już swój sens i stała się pustą formą, pakować się w coś, co mi sie nie podoba.
Taka diabelska natura...

moja suknia slubna z kolorem bialym nie ma nic wspolnego. Nie sprzedalam jej, nie zaplacilam za nia duzo i po slubie mialam okazje ja wykorzystac (polowe - gorset) Dol czeka na jakas okazje. Uwielbiam na nia patrzec mimo, ze od slubu minelo 2 lata.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-06, 01:18   #63
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
moja suknia slubna z kolorem bialym nie ma nic wspolnego. Nie sprzedalam jej, nie zaplacilam za nia duzo i po slubie mialam okazje ja wykorzystac (polowe - gorset) Dol czeka na jakas okazje. Uwielbiam na nia patrzec mimo, ze od slubu minelo 2 lata.
Hecate Rogata Duszo - kolejna płaszczyzna porozumienia?

Ja także za moja zapłaciłam względnie niewiele. Względnie - to znaczy niewiele, jak na suknię ślubną. Bo jak na ciuch w ogóle...
Miałabym za to kolczugę, skórznię i może do tego naramiennice nawet. Z drugiej strony - kolczugę, skórznię i naramki i tak już miałam...
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-06, 07:02   #64
ania_sloneczko
Raczkowanie
 
Avatar ania_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 37
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Możecie mi polecić jakieś najlepsze miejsca gdzie umieścić ogłoszenie o sprzedaży sukni? Chodzi mi o strony z ogłoszeniami czy forum.
ania_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-06, 07:51   #65
kindzia1984
Wtajemniczenie
 
Avatar kindzia1984
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Ja swoja suknię miałam dac do komosu ale, że było już p sezonie kobita w salonie powiedziała mi, żebym ją przyniosła na wiosnę. Ale tak się dobrze złozyło, że kuzynka mojej psiapsiółki brała ślub i spodobała jej się moja suknia więc jej odsprzedałam i miałam kłopot z głowy
__________________



Nowosądeczanki
Nasze pragnienia zawsze się modlą,
choćby wargi milczały.

[Augustyn z Hippony]
kindzia1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-06, 12:57   #66
wiolaelk
Raczkowanie
 
Avatar wiolaelk
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 295
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Prawda jest taka, że jeśli chce się sprzedać suknie, to niestety trzeba zejść z ceny. Teraz jest taki wybór i takie możliwości, że to często sprzedający musi się dostosować. Wiadomo, że nie chodzi o to, by sprzedać suknie za grosze, ale trzeba liczyć się z tym, że te 50% raczej się straci. Więc nie bardzo rozumiem osoby, które kupiły suknie za 3 tys. i tyle też chciałyby wziąć. Za takie pieniądze to przyszła pani młoda idzie do salonu i bez żadnej łaski ma sukienkę nówkę. A druga sprawa jest taka, że na suknie ślubne też jest moda i po paru latach suknią, która kiedyś była ładna, nikt już się nie zainteresuje a jeżeli nawet to wiadomo, że suknia straci dużo na wartości. Zatrzymywanie sukni uważam za jakąś bzdurę, bo za kilka lat ona ładna nie będzie, a tylko przykro mi będzie patrzeć na taki widok. A jeśli komuś ją sprzedam to ktoś ją wykorzysta, a ja nie będę miała poczucia zmarnowania jej.
wiolaelk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-06, 13:41   #67
spray
KWC
 
Avatar spray
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Cytat:
Napisane przez wiolaelk Pokaż wiadomość
Prawda jest taka, że jeśli chce się sprzedać suknie, to niestety trzeba zejść z ceny. Teraz jest taki wybór i takie możliwości, że to często sprzedający musi się dostosować. Wiadomo, że nie chodzi o to, by sprzedać suknie za grosze, ale trzeba liczyć się z tym, że te 50% raczej się straci. Więc nie bardzo rozumiem osoby, które kupiły suknie za 3 tys. i tyle też chciałyby wziąć. Za takie pieniądze to przyszła pani młoda idzie do salonu i bez żadnej łaski ma sukienkę nówkę. A druga sprawa jest taka, że na suknie ślubne też jest moda i po paru latach suknią, która kiedyś była ładna, nikt już się nie zainteresuje a jeżeli nawet to wiadomo, że suknia straci dużo na wartości. Zatrzymywanie sukni uważam za jakąś bzdurę, bo za kilka lat ona ładna nie będzie, a tylko przykro mi będzie patrzeć na taki widok. A jeśli komuś ją sprzedam to ktoś ją wykorzysta, a ja nie będę miała poczucia zmarnowania jej.
święte słowa
suknia siostry projektowana była przez plastyczkę, kosztowala majątek, a teraz wisi w szafie (bo taki sentyment był) i żółknie. W dodatku już mocno wyszła z mody i jest żenująco kiczowata jak na dzisiejsze standardy chociaż jak siostra ją kupowała to każdy aż cmokał. Ja nie założyłabym jej nawet za kasę.
Kupę pieniędzy żrą teraz mole, ale oczywiście nie ma to jak sentymenty.
spray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-07-07, 23:35   #68
j.kwiatek
Raczkowanie
 
Avatar j.kwiatek
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 241
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Witam. Suknię ślubną wypożyczam w salonie, kiecka jest nowa, z tegorocznej kolekcji, pani specjalnie sprowadziła mój rozmiar. Płacę za to 1400 zł. gdybym chciała ją kupić, musiałabym zapłacić 3000. Po weselu suknię oddaję niepraną i mam problem z głowy.
Kiecka wisi w salonie od 2 miesięcy i różne panie ja przymierzają. Przed moim ślubem zostanie dopasowana do moich gabarytów, doszyte zostaną ewentualnie brakujące koraliki (straszna robota bo koralików masa) i dostanę ją śliczną, wypraną i wyprasowaną. Dodatkowo pani z salonu wykazała się pomysłowością i dokupiła materiał identyczny jak suknia. Uszyła 2 pasujące bolerka do kościoła. Już nie mogę sie doczekać kiedy założę całość

Adres strony:
http://suknie-slubne.pl/pl/lasposa.php?s=satelite
__________________
jako żona
http://www.suwaczek.pl/cache/782136106b.png

potomstwo
http://www.suwaczek.pl/cache/910a97e1f6.png[/url]

http://www.karolina_pietrzak.eco m.com.pl/p5_jak_pomoc.html 1% dla Karolinki

W dyskusji nie zniżaj się do poziomu idioty, bo pokona cię doświadczeniem
j.kwiatek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-09, 07:23   #69
musicman
Zadomowienie
 
Avatar musicman
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
Cytat:
Napisane przez weska3 Pokaż wiadomość
Zgadzam się. Ja jestem własnie przed ślubem i chce kupić nawet używaną już suknie. Ale ręcę mi opadają kiedy taka Panna zjeżdza z ceny o jakieś grosze. Więc mówie tu głośno: Halo!! w oryginalnych salonach suknie z zeszłorocznego modelu można już kupić za 700 zł (przecenione nawet z 2500 zł!) Nowe i nie używane!!! A te całkiem drogie to i za połowe ceny!!Takie, co modelki były na wybiegach albo wisiały na manekinach za 1/3 ceny.Za uszycie naprawdę pięknej sukni można zapłacić 1500 zł. Więc dlaczego mam kupować za 3000 zł od już uwaną suknie od panny??!! Sądzę, że wiele kobiet tak mysli. Więc trochę opuść głowe i zacznij rozsądnie mysleć, bo inaczej nawet z tego nie bedziesz miała nawet złotówki, jedynie kurz na niej. Chyba, że znajdziesz w końcu frajera. Gdybym ja miała tyle płacić za używaną suknie, wolałabym dołożyć troszke i mieć nową.

ja właśnie dlatego nie zamierzam sprzedawać mojej sukni. Wydałam na nią sporo kasy a odzyskanie tysiąca mnie po prostu nie interesuje. Będę mieć pamiątkę.

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Hecate Rogata Duszo - kolejna płaszczyzna porozumienia?

Ja także za moja zapłaciłam względnie niewiele. Względnie - to znaczy niewiele, jak na suknię ślubną. Bo jak na ciuch w ogóle...
Miałabym za to kolczugę, skórznię i może do tego naramiennice nawet. Z drugiej strony - kolczugę, skórznię i naramki i tak już miałam...
fajnie przeliczasz.
Ja bym mogła przeliczyć na .....eee nie wiem , chyba perfumy

Edytowane przez m.a.r.t.a
Czas edycji: 2007-07-09 o 11:25 Powód: post pod postem
musicman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-09, 08:23   #70
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

A ja swoją sukienkę sprzedałam jeszcze przed ślubem i to do salonu w którym ją szyłam. Miałam szytą suknię na miarę według własnego projektu. Sukienka kosztowała 2500 zł a z powrotem dostałam 1000 zł i uważam, że to całkiem niezły interes zwłaszcza, że żadnej z moich koleżanek jeszcze nie udało się sprzedać swojej sukienki a wystawiają na aukcjach i w komisach. Jakoś nie czuję potrzeby trzymania sukni w szafie i oglądania jej codziennie albo jeszcze ubierania na rocznicę
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-09, 11:33   #71
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Cytat:
Napisane przez ania_sloneczko Pokaż wiadomość
Możecie mi polecić jakieś najlepsze miejsca gdzie umieścić ogłoszenie o sprzedaży sukni? Chodzi mi o strony z ogłoszeniami czy forum.
www.allegro.pl
http://www.ebay.pl/
http://www.sprzedam.pl/
http://www.ogloszenia24.com/tutej/in...ia.htm&id=5824
http://aukcje.onet.pl/
http://www.swistak.pl/
http://www.dwukropek.pl/0,73417,3096...FSNZXgodMzXM2Q
http://www.we-dwoje.pl/suknie;slubne,kategoria,61.html
http://www.waszewesele.pl/index.php?...omis/index.php
http://www.hejwesele.pl/ogloszenia.php
http://www.pless.pl/branze/wesele/sprzedam.php


a przede wszystkim na forach ślubnych (prócz wizaz.pl ), wpisz w google "sprzedam suknię ślubną" lub/i "aukcje internetowe"

Pozdrawiam
__________________
Zmieniaj swoje życie
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-07-09, 11:40   #72
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Hecate Rogata Duszo - kolejna płaszczyzna porozumienia?

Ja także za moja zapłaciłam względnie niewiele. Względnie - to znaczy niewiele, jak na suknię ślubną. Bo jak na ciuch w ogóle...
Miałabym za to kolczugę, skórznię i może do tego naramiennice nawet. Z drugiej strony - kolczugę, skórznię i naramki i tak już miałam...
Ja ogolnie niewiele zaplacilam - w butiku kolezanki mojej mamy ja znalazlysmy, prsota sukienka, zadna beza... otz przymierzylam - moj rozmiar bez zadnych poprawek

Mama pamietam mi ja kupila bo ja bidna bylam jak mysz koscielna


Ja bralam tylko cywilny a Ty?
powiedzialam ze nie bede robic szopki koscielnej tylko dlatego, ze ktos tego ode mnie oczekuje (tzn nie rodzice - babka ze strony ojca)
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-09, 11:51   #73
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
Ja ogolnie niewiele zaplacilam - w butiku kolezanki mojej mamy ja znalazlysmy, prsota sukienka, zadna beza... otz przymierzylam - moj rozmiar bez zadnych poprawek

Mama pamietam mi ja kupila bo ja bidna bylam jak mysz koscielna
Ja chciałam szytą. Wiesz... Choć raz coś, co nigdzie nie odstaje. Gorset na 50 cm w pasie i 90 w biuście nie jest raczej czymś, co można kupić gotowe.


Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
Ja bralam tylko cywilny a Ty?
powiedzialam ze nie bede robic szopki koscielnej tylko dlatego, ze ktos tego ode mnie oczekuje (tzn nie rodzice - babka ze strony ojca)
Też.
Gdybym jeszcze hajtała się z kimś głęboko wierzącym - poszłabym do tego kościoła. Nie spowiadałabym się, nie przyjmowała komunii, ale wysiedziałabym tę godzinę. Jednak w przypadku związku dwóch osób, dla których KK nie jest autorytetem i które nie żyją wedle jego nakazów byłaby to zwykła hipokryzja.
Hecate, nie uwierzysz, ale ja nawet nie ochrzciłam dziecka. To dopiero był skandal!

A suknię miałam czarną. I czarne rękawiczki i szal, a do tego bukiet ciemnoczerwonych róż.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-09, 12:01   #74
musicman
Zadomowienie
 
Avatar musicman
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

no proszę a u nas był mały skandal , że nie chcemy wesela.
Gdyby moja ciotka (która zachwycała się innym - wielkim - weselem w sali obok naszego przyjęcia) to usłyszała to by padła.
musicman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-11, 16:42   #75
spray
KWC
 
Avatar spray
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
Dot.: Czy udało się Wam sprzedać swoją suknię?

Cytat:
Napisane przez ewelink81 Pokaż wiadomość
a ja właśnie dzisiaj wysłałam moją suknie kurierem do nowej wlascicielki. miałam slub 16.06.07 i wystawilam ja na Allegro (nawet nie miałam porządnych, profesjonalnych zdjęć). po 5 dniach i wielu maili jedna dziewczyna zdecydowała sie na zakup. oczywiscie dałam możliwość zwrotu do 3dni,ale wymiary sie zgadzaja wiec jestem dobrej mysli Wczesniej ta dziewczyna przymierzała taka sama w salonie 2x drozszą (2300zł)- sprzedałam za pół ceny (1100) i bardzo sie ciesze.
jeśli to ta sama suknia, którą nam pokazywałaś do oceny to się nie dziwię, że poszła "na pniu" jest bardzo piękna

a m.a.r.t.a uwija się w swoim królestwie jak prawdziwa mróweczka. Brawo, taki moderator jest własnie potrzebny
spray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-11, 17:03   #76
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Dot.: Czy udało się Wam sprzedać swoją suknię?

Cytat:
Napisane przez spray Pokaż wiadomość
a m.a.r.t.a uwija się w swoim królestwie jak prawdziwa mróweczka. Brawo, taki moderator jest własnie potrzebny

najlepsza osoba na tym stanowisku,
macie szczęście dziewczyny


Co do wątku:
ja mam swoją suknię po czyszczeniu, bo po weselu i sesji w ogrodzie botanicznym wyglądała heh...baardzo brudno. I wisi w szafie, już prawie rok, jakoś nie chcę jej sprzedawać, na razie zostaje ze mną na pamiątkę Pieniędzy i tak nie odzyskam, a sprzedawać za ułamek ceny, eee...chyba nie dla mnie.

Edytowane przez Taverney
Czas edycji: 2007-07-11 o 21:09
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-12, 07:37   #77
ewelink81
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 21
Dot.: Czy udało się Wam sprzedać swoją suknię?

Cytat:
Napisane przez spray Pokaż wiadomość
jeśli to ta sama suknia, którą nam pokazywałaś do oceny to się nie dziwię, że poszła "na pniu" jest bardzo piękna

a m.a.r.t.a uwija się w swoim królestwie jak prawdziwa mróweczka. Brawo, taki moderator jest własnie potrzebny
a dziekuje, dziewczyna zatrzymała suknie, okazała sie idealna. cieszę sie ,że moja-była suknia jeszcze przyniesie komuś radość. tak ogólnie to zdziwiłam się, że tak szybko ja sprzedałam, na allegro niektóre suknie są wystawiane po kilka razy i nic
ewelink81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-14, 16:56   #78
MoNkA.B
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Jeszcze nie probowalam, choc mam nadzieje, ze sie sprzeda, nie wazne za jaka cene! Po co ma zolknac w szafie, a noz sie komus spodoba i ja jeszcze wykorzysta.
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-14, 17:43   #79
magdulec
Zadomowienie
 
Avatar magdulec
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: lubelski
Wiadomości: 1 301
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Uniknąć problemu związanego ze sprzedażą sukni po ślubie wybrałam salon ślubny który bierze suknie i sukienki wieczorowe szyte u nich do komisu za 50%, a kto mi odkupi suknię za 50% wartości!!

Moja siostra nie sprzedała sukni slubnej teraz zostawiła w komisie, zobaczymy czy się uda sprzedać, ale z jednej strony troche zbyt dużo za nią chce.
magdulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-07-14, 17:51   #80
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
J


Też.
Gdybym jeszcze hajtała się z kimś głęboko wierzącym - poszłabym do tego kościoła. Nie spowiadałabym się, nie przyjmowała komunii, ale wysiedziałabym tę godzinę. Jednak w przypadku związku dwóch osób, dla których KK nie jest autorytetem i które nie żyją wedle jego nakazów byłaby to zwykła hipokryzja.
Hecate, nie uwierzysz, ale ja nawet nie ochrzciłam dziecka. To dopiero był skandal!

A suknię miałam czarną. I czarne rękawiczki i szal, a do tego bukiet ciemnoczerwonych róż.
Moj tz tez nie 'koscielny', moi rodzice niekoscielni, siostra niekoscielna...
wiec po co dla ciotek, wujkow robic cyrki.

Suknia moja miala bordowy gorset, dol z czarnej satyny, prosty kroj...
roze byly czerwone w bukiecie..
do tego nie mialam 'r' w miesiacu - luty i nawet nie byla to sobota a czwartek i imieniny tz.

nie mam dziecka i nie wiem czy je ochrzszcze.

ah koniec offtopa

nawiazujac do sprzedawania kiecki - kolezanka, ktora teraz za miesiac bierze slub postanowila zostawic swoja kiece...
'bo chcialabym, zeby moja corka w niej brala slub'
moze ja nie jestem jakas uczuciowa i sentymentalna ale wysmialam ten pomysl..
no coz - nie sadze, zeby w tej kiecce ktos za 3 lata (gora 3 lata!!) chcial brac slub a co dopiero za jakies 20...

pozolkly, pewnie widocznie niemodny lach z kolekcji 2006 (tak 2006) chyba nie bylby dla corki suknia marzen na ten jej dzien.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-01, 20:03   #81
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
Dot.: Czy udało się Wam sprzedać swoją suknię?

Cytat:
Napisane przez spray Pokaż wiadomość

a m.a.r.t.a uwija się w swoim królestwie jak prawdziwa mróweczka. Brawo, taki moderator jest własnie potrzebny

Matko Spray, ale się zaczerwieniłam, dziękuje
__________________
Zmieniaj swoje życie
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-02, 17:20   #82
pszczółka maja
Raczkowanie
 
Avatar pszczółka maja
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 239
GG do pszczółka maja
Dot.: Czy udało się Wam sprzedać swoją suknię?

Ja nawet nie chciałabym sprzedawać swojej sukni ślubnej, bo uważam, że nie można sprzedawać swojego szczęścia. Do tej pory moja suknia ślubna leży w szafie i nadal przynosi mi mnóstwo szczęścia. Także dziewczyny zastanówcie się czy chcecie je sprzedawać.To moje zdanie.
__________________
Biżu do oglądania
pszczółka maja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 12:05   #83
wiolaelk
Raczkowanie
 
Avatar wiolaelk
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 295
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Ciekawa jestem czy będziesz miała takie samo zdanie za 10 lat, jeśli jej kolor zmieni się z białego w żółty, a całość poniszczą Ci np. mole. Myślę, że szczęście w małżeństwie nie zależy od tego czy przechowuje się suknię ślubną w szafie. Wiec nie bardzo rozumiem, jak rzecz z szafy moze tak uszczesliwiac. A gdybys ja sprzedala moze ktos inny w dniu slubu czuby sie tak wyjatkowo jak Ty. Pewnie ze wspomnienia trzeba pielegnowac, ale czy koniecznie w taki sposob.
wiolaelk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 18:51   #84
pszczółka maja
Raczkowanie
 
Avatar pszczółka maja
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 239
GG do pszczółka maja
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Cytat:
Napisane przez wiolaelk Pokaż wiadomość
Ciekawa jestem czy będziesz miała takie samo zdanie za 10 lat, jeśli jej kolor zmieni się z białego w żółty, a całość poniszczą Ci np. mole. Myślę, że szczęście w małżeństwie nie zależy od tego czy przechowuje się suknię ślubną w szafie. Wiec nie bardzo rozumiem, jak rzecz z szafy moze tak uszczesliwiac. A gdybys ja sprzedala moze ktos inny w dniu slubu czuby sie tak wyjatkowo jak Ty. Pewnie ze wspomnienia trzeba pielegnowac, ale czy koniecznie w taki sposob.
To jest Twoje zdanie wiolaelk.
Nie ważne, czy zmieni się kolor sukni czy też nie, ale taką suknie ślubną ma się tylko raz w życiu i nigdy w życiu bym jej nie sprzedała. A jeśli Ty chcesz kogoś uszczęśliwić to możesz sprzedać swoja.
__________________
Biżu do oglądania
pszczółka maja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-04, 12:15   #85
wiolaelk
Raczkowanie
 
Avatar wiolaelk
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 295
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

ja właśnie swoją sprzedała i cieszę się, że ktoś jeszcze był z niej zadowolony, że nie muszę patrzeć jak wisi i niszczeje. Nie ma się co oburzać, po prostu nie bardzo rozumiem Twoje stwierdzenie " nie można sprzedawać swojego szczęścia. Do tej pory moja suknia ślubna leży w szafie i nadal przynosi mi mnóstwo szczęścia". To Twoje szczęście zależy od tego, że masz suknię w szafie . W takim razie współczuje.
wiolaelk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-04, 20:04   #86
pszczółka maja
Raczkowanie
 
Avatar pszczółka maja
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 239
GG do pszczółka maja
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Nie, moje szczęście jest cały czas przy mnie i to jest mój MĄŻ !!!!
__________________
Biżu do oglądania
pszczółka maja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 09:45   #87
wiolaelk
Raczkowanie
 
Avatar wiolaelk
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 295
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

niezmiernie się cieszę, że doszłaś do takiego wniosku. z wcześniejszych Twoich wypowiedzi wynikało, że swoje szczęśliwe życie zawdzięczasz sukience. Myślę, że ja nie przekonam Ciebie, a Ty nie przekonasz mnie, więc sądzę, że bez sensu jest dalsza wymiana zdań na ten temat. Pozdrawiam.
wiolaelk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 09:49   #88
Nadin
Zakorzenienie
 
Avatar Nadin
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 680
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Udało sprzedałam ją co prawda dopiero po 2 miesiącach.
Trochę mi było szkoda, ale pomyślałam że to bezsęsu trzyma tak suknię w szafie, której przecież już nigdy nie założę. Miałam na początku taki plan że zostawię ją dla córeczki ale ani nie mam jeszcze córeczki ani nie chciała bym synowej (bo mam synka) skazywac na starą niemodną skuknię
__________________

Nadin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-08, 10:10   #89
marta12101
Raczkowanie
 
Avatar marta12101
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 214
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

ja planuje kupic uzywana sukienke, poluje na konkretne modele ze znanych marek( ceny w salonie od 3 w gore)

z moich obserwacji- jesli ktos zejdzie 50 % z ceny to jest juz duzo!

mnostwo dziewczyn kupilo za 3800a chce sprzedac za 2800 np

to ja juz sobie wole ten tysiac dolozyc.....

tak jak juz wczesniej zauwazylysci- malo realistyczne podejscie do sprzedazy maja....
marta12101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-08, 10:41   #90
Nadin
Zakorzenienie
 
Avatar Nadin
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 680
Dot.: Czy udało Wam się sprzedać suknię ślubną?

Cytat:
Napisane przez marta12101 Pokaż wiadomość
ja planuje kupic uzywana sukienke, poluje na konkretne modele ze znanych marek( ceny w salonie od 3 w gore)

z moich obserwacji- jesli ktos zejdzie 50 % z ceny to jest juz duzo!

mnostwo dziewczyn kupilo za 3800a chce sprzedac za 2800 np

to ja juz sobie wole ten tysiac dolozyc.....

tak jak juz wczesniej zauwazylysci- malo realistyczne podejscie do sprzedazy maja....
Wiesz ja sprzedałam suknię którą kupiłam za 4800 za 1500, uważam że to bezsęsu sprzedawac za więcej niż pół ceny, w przypadku ceny mojej suki. Moja suknia byla dopasowywana do mnie ( w salonie zrobili pare przeróbek).
Mam nadzieję że przyniosła szczęście pannie młodej
__________________

Nadin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-05-03 22:42:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:29.