Oryginał czy podróbka? Część V

[siarka40]

Napisane przez Ala_73

Ok, ale piszecie o możliwych ew. efektach rozpatrzenia reklamacji, a ja o tym, że jak najbardziej mozna ją złożyć i nie jest na nią za późno, na pewno nie jest po ptokach

A to tak, racja. Możliwe, że Fenris użyła skrótu myślowego - w sensie, że jest po ptokach, żeby reklamacja mogła zostać pozytywnie rozpatrzona (z powodów przez nas podanych).
Niemniej spróbować warto, zwłaszcza jeżeli rzeczywiście zapach od początku był słaby.

[Fenris]

Mnie by było głupio zużyć pół flaszki i po pół roku reklamować, ale jak kto lubi.

[siarka40]

Napisane przez Fenris

Mnie by było głupio zużyć pół flaszki i po pół roku reklamować, ale jak kto lubi.

Wiesz co, jeśli ktoś używał w dobrej wierze, a zapach był faktycznie słaby, i dopiero teraz pomyślał, że można coś z tym zrobić, to nie wydaje mi się to nie w porządku.

[anastazjaa93]

Reklamować nie będę, bo szkoda mi na to czasu. Zadałam tylko tutaj pytanie z czystej ciekawości (co może być nie tak). Tak jak mówiłam perfumom dawałam kilka szans, liczyłam, że może na mnie inaczej pachną. Jednak nie tylko ja je testowałam. Poczytałam aktualne opinie o tej perfumerii i widzę sporo negatywów odnośnie zapachu i trwałości. Także nie jestem jedyną osobą, która padła ofiarą bubla. No, ale już trudno, więcej po prostu z tej strony nie zamówię. Dziękuje wszystkim za odpowiedzi

[Iwonalodz]

Nie raz na Fragrze pisano, że dziewczyny dostawały ze sprawdzonych sklepów "oszukane" perfumy, przecież ktoś mógł kupić oryginały, a odesłał podróbkę, coś jak na zalando z markowymi np. torebkami. Nie każdy sklep po zwrocie ogląda wszystko idealnie tylko ogólnie czy zapakowane, czy brak ubytku itd. więc owszem sprawdzone sklepy sprzedają oryginały, ale skoro jest możliwość zwrotu to zakładamy rzecz jasna, że ktoś zwraca to, co kupił, ale nie zawsze tak musi być.
I też nie widzę problemu z reklamacjami. Mamy na to 2 lata, znam swoje prawa, jako kupująca i często kupuję perfumy na zapas, bo lubię jakieś i otwieram po roku i co z tego? Nadal mam prawo, gdybym nie była z nich zadowolona, reklamować je.
Oczywiście nie piszę tu o ubytku tych w/w perfum ani o reformulacji, bo skoro Słonik Kenzo jest w ostatnich latach przez niektóre osoby uznawany za słabego to niestety to idzie w tym kierunku nie wiedzieć czemu.

[vanadis]

Cześć, czy możecie mi poradzić czy warto kupić takie coś ? Givenchy Very Irrésistible Fresh Attitude Men Eau de Toilette. Za ok 50ml 150zł. Cena bardzo korzystna, jednak właśnie czy nie zbyt ? Takie tylko fotki są w poście sprzedającym.

[moooniak]

Czy ktoś mógłby mi pomóc w ustaleniu czy te perfumy są oryginalne? Kenzo jungle elephant

[Iwonalodz]

Napisane przez moooniak

Czy ktoś mógłby mi pomóc w ustaleniu czy te perfumy są oryginalne? Kenzo jungle elephant

Moim zdaniem tak, ale pokaż wyraźniejsze zdjęcie naklejki na dole.
Nie ma korka?
I co wzbudziło Twój niepokój?

EDIT: mam starsze edycje i w każdej pojemności 30, 50, 100 ml bath code jest na środku pod napisem: Made in France, a nie z boku. Ale może te nowe wypusty tak mają teraz?

[moooniak]

Kupiłam te perfumy w jednej z polecanych tu perfumerii internetowych. Brak korka bo to tester. To co mnie nie niepokoi to brak tej legendarnej trwałości.

[liv87]

Napisane przez moooniak

Kupiłam te perfumy w jednej z polecanych tu perfumerii internetowych. Brak korka bo to tester. To co mnie nie niepokoi to brak tej legendarnej trwałości.

Nowe wypusty mają coraz słabszą trwałość. Widzę też, że kolor soku jest bardzo blady. Może trzeba go schować na parę lat do szafki

[Iwonalodz]

Napisane przez moooniak

Kupiłam te perfumy w jednej z polecanych tu perfumerii internetowych. Brak korka bo to tester. To co mnie nie niepokoi to brak tej legendarnej trwałości.

Dla mnie oryginał.

Nowe wypusty bywają u niektórych słabsze. Te są nowe według kodu.
A może jesteś jedną z tych osób, na których jakiś zapach trzyma się słabo?
Na mnie Mon Guerlain znika po max.2 godzinach.
Miałaś wcześniej te perfumy?

Napisane przez liv87

Nowe wypusty mają coraz słabszą trwałość. Widzę też, że kolor soku jest bardzo blady. Może trzeba go schować na parę lat do szafki

Zgadzam się
Moje są bardziej żółte, ale myślałam, że to lampa tak rozjaśnia, ale pewnie to też ma znaczenie.

[AAAnka]

Będzie to mój pierwszy raz kiedy to zapytam (oryginał czy podróbka?) o perfumy zakupione w dobrze mi znanej i Wam perfumerii..Nie będę pisać w jakiej ,aby nie robić niepotrzebnej kichy..
Zawsze to było dla mnie oczywiste, że tam są zawsze oryginały, wszystko zweryfikowane itd., zero obaw. Kupiłam Mon Guerlain edt 100ml i po odpakowaniu stwierdziłam że rozpieczetowana jest folia.Na szczęście flakonik miał być dla mnie więc to nie byłby problem...Jednak od razu czułam z kartonika zapach perfum, co nie powinno miec miejsca. Po wyjęciu perfum czuć było je jeszcze bardziej.Przy korku (wokół niego) zauważyłam jakąś matową plamę, szkoda że nie zrobiłam zdjęcia, ale odruchowo przetarłam palcem, okazało się że to był ślad...po rozlanych perfumach ...Trudno powiedzieć czy przypadkowo rozlanych , nie wiem...Dokonałam pierwszego "psiknięcia"które przy nowych perfumach powinno być "puste", tu perfumy wydobyłam za pierwszym naciśnięciem. Z mojej perspektywy wygląda to tak, jakby ktoś wczesniej je odpakował i prysnął nimi. Oczywiście ubytek niewidoczny,ale wrażenie pozostaje... Lipa by była gdyby perfumy były na prezent. Co do zapachu nie wypowiadam sie bo znam tylko Mon edp a to był zakup w ciemno-ale wydaje się że z zapachem jest ok-ładny.Zaczęłam przyglądać się flakonikowi i stwierdziłam że ogólnie wygląda dość tandetnie jak na Guerlain. Przyznam że nigdy nie miałam tego flakonika w ręku.Korek nakłada się bardzo topornie i zdejmuje też masakrycznie. A samo szkło takie....no średniej jakości. Nigdy nie byłam zwolenniczką wierzenia w ten mit pakowania podróbek w oryginalne pudełka, ale tu aż mi się jakaś lampka próbowała zapalić Wrzucę zdjęcia, jeśli możecie -oceńcie czy flakon jest ok.

[liv87]

Napisane przez AAAnka

Będzie to mój pierwszy raz kiedy to zapytam (oryginał czy podróbka?) o perfumy zakupione w dobrze mi znanej i Wam perfumerii..Nie będę pisać w jakiej ,aby nie robić niepotrzebnej kichy..
Zawsze to było dla mnie oczywiste, że tam są zawsze oryginały, wszystko zweryfikowane itd., zero obaw. Kupiłam Mon Guerlain edt 100ml i po odpakowaniu stwierdziłam że rozpieczetowana jest folia.Na szczęście flakonik miał być dla mnie więc to nie byłby problem...Jednak od razu czułam z kartonika zapach perfum, co nie powinno miec miejsca. Po wyjęciu perfum czuć było je jeszcze bardziej.Przy korku (wokół niego) zauważyłam jakąś matową plamę, szkoda że nie zrobiłam zdjęcia, ale odruchowo przetarłam palcem, okazało się że to był ślad...po rozlanych perfumach ...Trudno powiedzieć czy przypadkowo rozlanych , nie wiem...Dokonałam pierwszego "psiknięcia"które przy nowych perfumach powinno być "puste", tu perfumy wydobyłam za pierwszym naciśnięciem. Z mojej perspektywy wygląda to tak, jakby ktoś wczesniej je odpakował i prysnął nimi. Oczywiście ubytek niewidoczny,ale wrażenie pozostaje... Lipa by była gdyby perfumy były na prezent. Co do zapachu nie wypowiadam sie bo znam tylko Mon edp a to był zakup w ciemno-ale wydaje się że z zapachem jest ok-ładny.Zaczęłam przyglądać się flakonikowi i stwierdziłam że ogólnie wygląda dość tandetnie jak na Guerlain. Przyznam że nigdy nie miałam tego flakonika w ręku.Korek nakłada się bardzo topornie i zdejmuje też masakrycznie. A samo szkło takie....no średniej jakości. Nigdy nie byłam zwolenniczką wierzenia w ten mit pakowania podróbek w oryginalne pudełka, ale tu aż mi się jakaś lampka próbowała zapalić Wrzucę zdjęcia, jeśli możecie -oceńcie czy flakon jest ok.

Nie zawsze miałam pusty psik w butelkach, to nie jest regułą Ale patrząc na flakon - jest w porządku. Miałam tą wersję, kupowaną w Empiku i mogę niestety potwierdzić, ten korek jest tandetny i piszczy jak się nim kręci

[AAAnka]

Napisane przez liv87

Nie zawsze miałam pusty psik w butelkach, to nie jest regułą Ale patrząc na flakon - jest w porządku. Miałam tą wersję, kupowaną w Empiku i mogę niestety potwierdzić, ten korek jest tandetny i piszczy jak się nim kręci

Dziękuję bardzo! Ja mam jeszcze jakieś tam wymagania jeśli chodzi o szkło, myślę że za tę cenę powinno być wszystko dopracowane, ale niestety teraz jakość opakowań "schodzi na psy" nawet u szanowanych marek....A co do tego pierwszego "psiknięcia", to chyba nie miałam takiego przypadku, ale bardzo możliwe,tutaj jeszcze ten ślad po rozlanych perfumach przy szyjce był widoczny..

[moooniak]

Mam do Was jedno pytanie. Czy ktoś może wie w jakiej cenie można kupić oryginalny tester aliena w jak największej pojemności? Np 90ml. Szukam w perfumeriach internetowych ale testery wyprzedane i nie wiem, czy cena jest sporo niższa i warto czekać aż pojawią się czy po prostu kupić nietester.

[liv87]

Napisane przez moooniak

Mam do Was jedno pytanie. Czy ktoś może wie w jakiej cenie można kupić oryginalny tester aliena w jak największej pojemności? Np 90ml. Szukam w perfumeriach internetowych ale testery wyprzedane i nie wiem, czy cena jest sporo niższa i warto czekać aż pojawią się czy po prostu kupić nietester.

Sprawdzalas przez porownywarke perfumomaniak.pl ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nisia1908]

Pomóżta mi proszę
Zakupiłam niszowego Creeda od nowego sprzedawcy allegro, który posiada sklep stacjonarny i internetowy. Jak dla mnie zapach cudowny, mam w zamiarze oddać może kilka ml i spać spokojnie
Allegro 1kontener1
Perfumeriaonlyone.pl

[Fenris]

Napisane przez nisia1908

Pomóżta mi proszę
Zakupiłam niszowego Creeda od nowego sprzedawcy allegro, który posiada sklep stacjonarny i internetowy. Jak dla mnie zapach cudowny, mam w zamiarze oddać może kilka ml i spać spokojnie

Z flaszką nie pomogę, ale wprowadź proszę nazwę sprzedającego oraz strony jego sklepów (może się kiedyś przydać).

[Fenris]

Nisiu, spróbuj też zweryfikować na fb, tam pewnie ktoś będzie miał Creeda i porówna.

[nisia1908]

Napisane przez Fenris

Nisiu, spróbuj też zweryfikować na fb, tam pewnie ktoś będzie miał Creeda i porówna.

Już wstawiłam, ale cisza 😐

[Fenris]

Napisane przez nisia1908

Już wstawiłam, ale cisza 😐

Może na grupie "Weryfikacja perfum"?

[nisia1908]

Napisane przez Fenris

Może na grupie "Weryfikacja perfum"?

Dokladnie

[Marigold19]

Dziewczyny i chłopcy, mam do wydania flakon EDP Givenchy Ange ou Demon. Perfumy są na bank oryginalne, kupowałam je sama, więc mam co do tego pewność, ale wczoraj robiąc zdjęcia na Vinted nie doszukałam się wbitego kodu na kartoniku. Czy ktoś ma te perfumy i może mi popatrzeć, czy jest na kartoniku kod?

[Corii]

Napisane przez Marigold19

Dziewczyny i chłopcy, mam do wydania flakon EDP Givenchy Ange ou Demon. Perfumy są na bank oryginalne, kupowałam je sama, więc mam co do tego pewność, ale wczoraj robiąc zdjęcia na Vinted nie doszukałam się wbitego kodu na kartoniku. Czy ktoś ma te perfumy i może mi popatrzeć, czy jest na kartoniku kod?

Ja na swoich na kartoniku mam wybity kod

[108c410e37025b61f70ac3abf4d6e10fd655bace_6584d32569b20]

Napisane przez Marigold19

Dziewczyny i chłopcy, mam do wydania flakon EDP Givenchy Ange ou Demon. Perfumy są na bank oryginalne, kupowałam je sama, więc mam co do tego pewność, ale wczoraj robiąc zdjęcia na Vinted nie doszukałam się wbitego kodu na kartoniku. Czy ktoś ma te perfumy i może mi popatrzeć, czy jest na kartoniku kod?

Też miałam wybity kod na dolnej stronie pudełka. Dawno to było, ale firma raczej nie zmieniła chyba sposobu oznaczania. Jeżeli masz ze sprawdzonej perfumerii to dziwne jest.

[Marigold19]

[1=108c410e37025b61f70ac3a bf4d6e10fd655bace_6584d32 569b20;89439494]Też miałam wybity kod na dolnej stronie pudełka. Dawno to było, ale firma raczej nie zmieniła chyba sposobu oznaczania. Jeżeli masz ze sprawdzonej perfumerii to dziwne jest.[/QUOTE]


Dziękuję dziewczyny, jednak znalazłam ten kod tylko jakiś taki słabo widoczny, musiałam wymękolić się z folią...

[Kate012]

Ktos, cos? przeczytalam na poprzedniej stronie ze kod 9999 to podroba... dostalam ten flakon od babci, podobnoz Po zmarlej niedawno cioci. wedlug napisow na tyle to tester. rurka w plynie jest niewidoczna(w sense zanuzona w plynie...) ale ma dziwnie sklejona ta wstazeczke na korku? nie znam tego zapachu wiec gdyby jtos pomogl jesli ktos tu jeszcze zaglada... to jest co jest napisane na Tyler flakonu:



"EAU DE PARFUM



ORIENTAL-FRAIS

ORIENTAL-FRESH



DEMONTRATION-TESTER

NE PEUT ETRE VENDU-NOT FOR SALE



INGREDIENTS:

VOIR ARTICLE DE VENTE/SEE SALES PRODUCT





9999"

[liv87]

Tak jak pisalas - kod 9999 - podroba jak byk.
Na dodatek widocznosc kodu - one sa ledwo widoczne w oryginalach, u Ciebie bardzo dobrze widoczne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

Napisane przez Corii

Ja na swoich na kartoniku mam wybity kod

[1=108c410e37025b61f70ac3a bf4d6e10fd655bace_6584d32 569b20;89439494]Też miałam wybity kod na dolnej stronie pudełka. Dawno to było, ale firma raczej nie zmieniła chyba sposobu oznaczania. Jeżeli masz ze sprawdzonej perfumerii to dziwne jest.[/QUOTE]

Dziewczyny, a zerkniecie mi, gdzie macie kod na flakonie? Bo odfoliowałam te perfumy, ale kodu na flakonie też się nie mogę doszukać. Nie wiem, czy mi świąteczne likiery na wzrok podziałały czy co...

Edit: tak, rzuciły się. Znalazłam. Jak byk.

[Corii]

Napisane przez Marigold19

Dziewczyny, a zerkniecie mi, gdzie macie kod na flakonie? Bo odfoliowałam te perfumy, ale kodu na flakonie też się nie mogę doszukać. Nie wiem, czy mi świąteczne likiery na wzrok podziałały czy co...

Edit: tak, rzuciły się. Znalazłam. Jak byk.