Mamy grudniowe 2021 🤩 cz. 2

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Eneajla

I tu mam dokładnie to samo.
Tyle że akurat ubrań nie szykuje, ale pranie owszem i dosłownie wszystko w domu należy do moich tylko obowiązków. Już mam dosyć i nie wiem czy nie poszukać czegoś na zimę, mieszkania w bloku bo jeszcze palenie w piecu mi dojdzie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to nie rozumiem już czy ty mieszkasz z tż i on nie sprząta czy z rodzicami i to ojciec balagani. Według mnie najlepszym rozwiązaniem byłoby wynająć mieszkanie z tż. Bo to on jest ojcem i jest jednak odpowiedzialny za to dziecko i to jego obowiązek, żeby pomagać w wychowaniu i zwłaszcza na samym początku po porodzie dużo pomocy i odciążenia ci się przyda. Nie rozumiem dlaczego z tż nie możecie razem zamieszkać. Bo jednak twoi rodzice jako dziadkowie dziecka mogą czuć chęć pomocy, no ale rodzicami nie są i to nie jest ich zobowiązanie, by we wszystkim pomagać (różnie bywa).

Napisane przez zyjesiedalej

Kurcze 1700... wyobraźcie spbie byc polozna i za noc czy dzien tyle kasy zgarniac. Ja sie jeszcze nie orientowalam ale mialam nadzieje, ze w tysiaku sie zamkme,bo tez o tym mysle.

Eneajla, ale on kest na delegacjach czy mieszkacie osobno po prostu?

U mnie jestzawsze gadka o prysznic. On nie widzi,ze trzeba umyc. A jak mu powiem, to tydzien si3 zabiera. W ogole nie ma wyczucia,ze jest syf. Juz z kuchnia i zmywarka sie troche ogarnal,nie powiem, ale kiedys zerwana firanka mi miesiac wisiala bo juz powiedziałam,ze nie wyjde zeby zawiesić. I sie usmiecha jak.mowie.ze jak mi brzuch wywali,to i prania nie bede wieszac,eh. Mam jednak nadzieje,ze jak go zmusi,to wszystko zrobi. I kup tez przebieral nie bedzie. Chlopy...

Gotuje lepiejon,ale w tyg nie ma czasu, w niedzielę stara się cos zrobic inaczej. Bo ja to kotlet i ziemniak, a on ma inna i smaczma fantazje,choc w ciazy to mi nic prawie nie smakuje.

Ale mnie suszy dzis,nie wiem czy po tej glukozie ja jak nuz sie polozylam w przychodni to mialam 90/50 ale w ciazy mam w domu ogolnie niskie. Pozniej już bylo ok.

Hmmm no tak, ale to dość spora suma, czy faktycznie kobiety tak często korzystają z tej opcji, że wpada 1700? Położne to chyba są na własnej działalności zatrudnione i muszą same z tego opłacać podatki i ubezpieczenia? No i jednak jeśli to jest prywatna położna na życzenie, to chyba to ma tak wyglądać, że nawet o 3 rano odbierasz telefon, że masz jechać na poród?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

Zebrałam się w sobie i poskładałam łazienkę i pranie, wstawiłam obiad, ale za późno, bo już umieram z głodu:P

[068f17c74a689af16414de99cf46e6ba382cfcbb_626f10f213472]

[1=de2cb570b595f85b4f69fb0 c20d3c79671712866_657ce8d ef25f6;88884715]Też Wrocław konwalia? Moja koleżanka rodziła z połozną na Kamieńskiego. Pytałam kuzynki męża, ona robiła licencjat, teraz ma ostatni rok magisterki i ona mówiła, że z tą położną to kupa kasy, a raczej na Kamieńskiego położne się starają i chodzą i dbają i jakoś nieszczególnie polecała prywatną. Zastanowię się nad tym jak mąż nie będzie mógł być przy porodzie, bo jak on będzie to zawsze jak będę potrzebować zawoła opiekę.[/QUOTE]




Tak bylo jak dzwonilam pod koniec 1 kwartalu 2020.

Mi sie wydaje, ze zalezy na jaka zmiane sie trafi.
Ja ostatecznie we Wroclawiu nie rodzilam. Wszedzie mozna trafic na spoko polozne jak i na sucze za przeproszeniem.

[Patryka]

Konwalia, w tym moim szpitalu na stronie szpitala jest oficjanie napisane - Asysta położnej - komercyjna usługa, i są podane trzy panie z opisem i numerem telefonu. Położna z którą rozmawiałam mówiła, że podpisuje się umowę ze szpitalem (czyli nie prywatnie z nią) i na konto szpitala wpłaca te pieniądze, więc pewnie ona nie ma na czysto całej kwoty.
Tak, jest to położna, która będzie tylko ze mną. Gdyby to miała być ta, co akurat ma dyżur, to właściwie nie wiem jaki to miałoby sens?


Monicka to jest na sam poród, ale przed porodem też się spotkamy by omówić szczegóły itd. Położną środowiskową mam wybraną ze szkoły rodzenia do której chodziłam w poprzedniej ciąży.


Enaejla, no to serdecznie współczuję. Gdybym miała mieszkać z moim ojcem, to chyba byśmy się zatłukli oboje. Niestety to pokolenie jest niereformowalne. Mój ojciec np. potrafił powiedzieć, że nie po to się ożenił, żeby rano sobie samemu kanapki do pracy robić Czyli pozostaje albo się znieczulić, albo faktycznie wyprowadzić, nie wiem, może jako samotna matka (skoro nie mieszkasz z TŻ) miałabyś jakieś wsparcie socjalne?? Nie wiem jak to wygląda w sumie

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88884718]Hmmm no tak, ale to dość spora suma, czy faktycznie kobiety tak często korzystają z tej opcji, że wpada 1700? Położne to chyba są na własnej działalności zatrudnione i muszą same z tego opłacać podatki i ubezpieczenia? No i jednak jeśli to jest prywatna położna na życzenie, to chyba to ma tak wyglądać, że nawet o 3 rano odbierasz telefon, że masz jechać na poród?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Położna tak jak i pielęgniarka może być zatrudniona zarówno na umowę o pracę, jak i na kontrakt, w tym drugim przypadku opłaca sobie sama składki, w tym pierwszym nie.
No własnie tak ma to wyglądać, że jestem z tą położną w kontakcie i jak rodzę, to dzwonię od razu do niej i ona będzie ze mną na porodówce.
Może to i jest sporo, ale z drugiej strony zależy mi na tym porodzie naturalnym, na ochronie krocza i na tym, żeby nie mieć traumy. Miasto wojewódzkie, więc brałam pod uwagę nawet większe kwoty. To jest dobry szpital, kładzie duży nacisk na naturalne porody, ale boję się, że jak pojadę rodzić, to się odbiję z powodu braku miejsc - łudzę się, że mając podpisaną umowę ze spzitalem, tak położne zachachmęcą, że miejsce dla mnie mimo wszystko się znajdzie :P

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

Wiecie, dobrze, że są takie fora, można się wygadać.
Enajla pisz jak coś, właśnie jak nie mieszkacie razem, to nie jest to trochę pod samotną matkę? Może są dodatkowe środki itp.

[zyjesiedalej]

Nie no,wiadomo ze dla matki wyjacrj z bolu 1700 to i nic,ale jednak kwota zawrotna.

A Ty eneajla dostajesz w ogole jakas kase, w sensie zus czy cos ? Bo ty chyba za granica pracowalas? No to juz może tz by sie wyprowadzil z Tobą, jakbys podjela taki krok. Jednak utrzymac sie samemu to apore wyzwanie.

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Wlasnie tez apropo tych położnych ciekawe jak to dziala,, bo wyobrazam sobie ze na miesiac aobie wezma np 2 takie porody,zeby nie skolidowalo,no ale one pracują przeciez,to jak im praalca wypadnie akurat jak zadzwonisz,to co wtedy🤔

[068f17c74a689af16414de99cf46e6ba382cfcbb_626f10f213472]

[QUOTE=Patryka;88884755]Konwalia, w tym moim szpitalu na stronie szpitala jest oficjanie napisane - Asysta położnej - komercyjna usługa, i są podane trzy panie z opisem i numerem telefonu. Położna z którą rozmawiałam mówiła, że podpisuje się umowę ze szpitalem (czyli nie prywatnie z nią) i na konto szpitala wpłaca te pieniądze, więc pewnie ona nie ma na czysto całej kwoty.
Tak, jest to położna, która będzie tylko ze mną. Gdyby to miała być ta, co akurat ma dyżur, to właściwie nie wiem jaki to miałoby sens?


No wlasnie jaki mialoby to sens, ale we Wroclawiu tak to dzialalo jak dzwonilam rok temu. Przy oplaconej poloznej mialo sie ta ktora ma dyzur.
Zakladajac, ze mialabys polozna tylko dla siebie to co w przypadku jesli ona konczy 12h dyzur a ty przyjezdzasz rodzic? Ona zostaje na kolejne kilka badz kilkanascie godzin po swojej zmianie jak jest padnieta? Wiesz o co chodzi?
Albo w razie choroby, czy wtedy automatycznie przydziela Ci inna?

[zyjesiedalej]

Aktualizacja: sprawdzilam 1 szpital u mnie i mozna tez" wykupic "polozna w dokladnie tej samej cenie :/

[Patti_1]

Patryka, o jakiej traumie piszesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Yaira35]

Mi bardzo podoba się Stanisław

Ale Tz powiedział że żadnego Stasia nie chce

Więc został Leo



Ja już przeprowadzona, ale walczę z kartonami

Dzisiaj byłam odebrać córkę bo pod szkołą ma komis i patrzcie co upolowalam

Pajace do spania i kombinezonik wszystko za 100zl

[cichazabka]

Leoś był 3 na naszej liście, ale jakoś z nazwiskiem nam dziwnie brzmiał

Fajne łupy!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Yaira35]

Mój poprzedni Tz właśnie przez swoją własną głupotę został sam

Myślał Książę, że będzie miał kurę domowa która jeszcze będzie pracować zawodowo.

Po pracy czekał na obiad a po 10 latach pytał się gdzie mamy kubki bo on nie wie.

Najlepsza lekcja życiowa było zostawienie go.

Teraz po 3 latach chłopak do rany przyłóż umie i ugotować i posprzątać, jeszcze tylko obycie z kobietami mu zostało.

Nigdy więcej w życiu nie wzięłabym takiego melepety życiowego.



Enejla nie wiem jaki masz układ z tym swoim Tz bo mamy informacje zdawkowe, ale posiadanie chłopa z nazwy którego nie ma przy Tobie i na którego nie ma co liczyć to samobójstwo.

Po urodzeniu dziecka naprawdę jest potrzebne wsparcie i normalne warunki a nie siedzenie jak małpka w zoo i czekanie aż jeden przyjdzie popatrzeć.

Wiem ile ja wypłakałam jak tata mojej Zu był ciągle nieobecny, jego koledzy z tej samej pracy kończyli o 16 a on wracał o 20, gdzie w weekend też go nie było bo coś.

Ja miałam oczy na zapałkach a o nerwach nie wspomnę.



Po tym co on mi zafundowal trochę boję się obecnego macierzyństwa-że to wszystko wróci. Na szczęście mam nadzieję, że tym razem ślepo się nie zakochalam

[Zmalowana]

Napisane przez Yaira35

Mój poprzedni Tz właśnie przez swoją własną głupotę został sam

Myślał Książę, że będzie miał kurę domowa która jeszcze będzie pracować zawodowo.

Po pracy czekał na obiad a po 10 latach pytał się gdzie mamy kubki bo on nie wie.

Najlepsza lekcja życiowa było zostawienie go.

Teraz po 3 latach chłopak do rany przyłóż umie i ugotować i posprzątać, jeszcze tylko obycie z kobietami mu zostało.

Nigdy więcej w życiu nie wzięłabym takiego melepety życiowego.



Enejla nie wiem jaki masz układ z tym swoim Tz bo mamy informacje zdawkowe, ale posiadanie chłopa z nazwy którego nie ma przy Tobie i na którego nie ma co liczyć to samobójstwo.

Po urodzeniu dziecka naprawdę jest potrzebne wsparcie i normalne warunki a nie siedzenie jak małpka w zoo i czekanie aż jeden przyjdzie popatrzeć.

Wiem ile ja wypłakałam jak tata mojej Zu był ciągle nieobecny, jego koledzy z tej samej pracy kończyli o 16 a on wracał o 20, gdzie w weekend też go nie było bo coś.

Ja miałam oczy na zapałkach a o nerwach nie wspomnę.



Po tym co on mi zafundowal trochę boję się obecnego macierzyństwa-że to wszystko wróci. Na szczęście mam nadzieję, że tym razem ślepo się nie zakochalam

A jak relacje obecnego TZ z córką?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zyjesiedalej]

Yaira super i widac,ze w fajnym stanie. Ja wlasnie przegladalam olx i zamowilam 2 pajace po 5tce.

Wlasnie eneajla,nie mamy wiele informacjizale czy wczesniej w ogole nie mieszkaliscie razem ? I jak planowaliscie dziecko, to czy na to sie godzilas,ze tak bedzie to wygladac?

Jestem dumna bo zaliczylam pol godziny spaceru. Ile możecie spacerowac maksymalnie? Ale pecherz mnie już cisnal,dzis nawodnienie za 2 dni na pewno wyrobie. I chyba jednak sie nie doczekam wyniku;( pewnie bedzie w poniedzialek.

[zyjesiedalej]

A jednak mam wybiki,w normie,ale gornej granicy...i tak sie nastawiam,ze kaze mi uwazac z jedzeniem

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Ja to nie kumam tego wyniku w molach :-D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eneajla]

Zyjesiedalej wyniki masz spoko, nie powinni się czepiać

Wiecie co nie chcę już drążyć tego tematu o tż, ani to przyjemne, ani nie pomoże w niczym.

Wysprzatalam chałupę, nie mogę w syfie mieszkać, od razu robi się gorsze samopoczucie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patryka]

Nie mam pojęcia, co jeśli połozna będzie świeżo po dyżurze albo chora... Zapytam jak się spotkamy, bo teraz też ciężko mi to sobie wyobrazić, no ale rozmawiałyśmy tylko przez telefon, a przez telefon to nie wszystkie możliwe pytania przyjdą do głowy. To jest tylko człowiek, wiadomo, może być różnie. Dzięki Wam jednak będę wiedziała o co pytać Pewnie są wyłączenia, kiedy umowa zostaje anulowana, ale wolałabym, żeby do tego nie doszło.


Patti, piszę o hipotetycznej traumie :P Pierwszy poród miałam cc, więc chciałabym, by teraz ten sn był możliwie dobry, chcę mieć pewność, że ze swojej strony zrobiłam co mogłam, by się do niego przygotować i mieć dobrą opiekę, tym bardziej, że możliwe, że nie będzie ze mną męża niestety - prywana położna to też takie poczucie bezpieczeństwa psychicznego jednak, że będę mieć "swojego" człowieka przy sobie.

[068f17c74a689af16414de99cf46e6ba382cfcbb_626f10f213472]

Czaroduszka przyszla koszula do szpitala z tego co polecalas. Zamowilam rozmiar XL. Na razie jest ok. Na stronie byl kolor niebieski a przyslali czarna.

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez Patryka

Nie mam pojęcia, co jeśli połozna będzie świeżo po dyżurze albo chora... Zapytam jak się spotkamy, bo teraz też ciężko mi to sobie wyobrazić, no ale rozmawiałyśmy tylko przez telefon, a przez telefon to nie wszystkie możliwe pytania przyjdą do głowy. To jest tylko człowiek, wiadomo, może być różnie. Dzięki Wam jednak będę wiedziała o co pytać Pewnie są wyłączenia, kiedy umowa zostaje anulowana, ale wolałabym, żeby do tego nie doszło.


Patti, piszę o hipotetycznej traumie :P Pierwszy poród miałam cc, więc chciałabym, by teraz ten sn był możliwie dobry, chcę mieć pewność, że ze swojej strony zrobiłam co mogłam, by się do niego przygotować i mieć dobrą opiekę, tym bardziej, że możliwe, że nie będzie ze mną męża niestety - prywana położna to też takie poczucie bezpieczeństwa psychicznego jednak, że będę mieć "swojego" człowieka przy sobie.

Dlatego warto takie pytania zadac, zeby pozniej sie nie rozczarowac.

[cichazabka]

Napisane przez zyjesiedalej

A jednak mam wybiki,w normie,ale gornej granicy...i tak sie nastawiam,ze kaze mi uwazac z jedzeniem

Normy masz podane poza ciążą Ale w tych dla ciężarnych też się mieścisz, więc jest dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Yaira35]

Ja po niedzieli już muszę zrobić glukoze bo to moje ostatki, ale ze ten tydzień to była masakra więc nie byłam wstanie.



Ale ale.. Mój Leo waży już 1kg a mamy 26plus 6 dni 😏 nadal jest większy o tydzień pewnie na koniec wyrówna

[bojatoja]

Zyjesiedalej moja siostra (w ciąży) ma trochę niższe wartości A lekarz stwierdził cukrzycę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zyjesiedalej]

Wiem,ze normy nie sa ciazowe, ale sa przy górnej granicy i pewnie zalezy od lekarza... nawet jesli ominie mnie diabetolog, to spodziewam sie ze diety bede musiala przestrzegać( jak tylko o tym mysle to sie zalamuje,bo juz teraz mam problemy z jedzeniem a gdzie do konca ciazy...

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

A ktoras miala w ciazy bakterie w moczu? Jeszcze mi wyszly jakieś bakteriezpasma sluzu,liczne leukocyty...

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

Napisane przez Yaira35

Mi bardzo podoba się Stanisław

Ale Tz powiedział że żadnego Stasia nie chce

Więc został Leo



Ja już przeprowadzona, ale walczę z kartonami

Dzisiaj byłam odebrać córkę bo pod szkołą ma komis i patrzcie co upolowalam

Pajace do spania i kombinezonik wszystko za 100zl

I widać, że w dobrym stanie. Fajnie

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez Patryka

Nie mam pojęcia, co jeśli połozna będzie świeżo po dyżurze albo chora... Zapytam jak się spotkamy, bo teraz też ciężko mi to sobie wyobrazić, no ale rozmawiałyśmy tylko przez telefon, a przez telefon to nie wszystkie możliwe pytania przyjdą do głowy. To jest tylko człowiek, wiadomo, może być różnie. Dzięki Wam jednak będę wiedziała o co pytać Pewnie są wyłączenia, kiedy umowa zostaje anulowana, ale wolałabym, żeby do tego nie doszło.


Patti, piszę o hipotetycznej traumie :P Pierwszy poród miałam cc, więc chciałabym, by teraz ten sn był możliwie dobry, chcę mieć pewność, że ze swojej strony zrobiłam co mogłam, by się do niego przygotować i mieć dobrą opiekę, tym bardziej, że możliwe, że nie będzie ze mną męża niestety - prywana położna to też takie poczucie bezpieczeństwa psychicznego jednak, że będę mieć "swojego" człowieka przy sobie.

Moja koleżanka co miala wykupioną położną, akurat jak przyjechała kończyła swoją zmianę i musiała z nią zostać.

[maaalinowaaa]

Yaira35 fajne ciuszki .
U nas w mieście na Facebooku polecają jedną położna i udało mi się dostać telefon do niej i póki co wydaje się bardzo sympatyczna. Mówiła mi, że jak będę chciała o cokolwiek zapytać to mam dzwonić.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czaroduszka]

Ja miałam bakterie w moczu i wszystko co tylko możliwe wtedy jak miałam infekcje pochwy.

[czaroduszka]

Konwalia ja te w kwiatki na zatrzaski prałam dwa razy i jest ok. Ale mam wrażenie ze dla mnie za krótka. Ale cóż ciężko na mnie coś długiego znaleźć.

Na zalando zamówiłam sobie taka sukienke:

To będzie chyba w sam raz 🙂

[068f17c74a689af16414de99cf46e6ba382cfcbb_626f10f213472]

Napisane przez czaroduszka

Konwalia ja te w kwiatki na zatrzaski prałam dwa razy i jest ok. Ale mam wrażenie ze dla mnie za krótka. Ale cóż ciężko na mnie coś długiego znaleźć.

Na zalando zamówiłam sobie taka sukienke:

To będzie chyba w sam raz 🙂

Ja wlasnie te chcialam :
https://allegro.pl/oferta/koszula-no...-xl-5784249786


ale na te pizame nie mieli rozmiaru XL (po zmierzeniu w biuscie i biodrach tak mi wyszlo), wiec z tej samej firmy zamowilam te bo byly jako XL


https://allegro.pl/oferta/koszula-no...ant=5784249786


Zobacze jak bedzie po praniu sie sprawowac.

[zyjesiedalej]

Czaroduszko, i przeszlo,juz wyniki masz ok?

Mialas antybiotyk w koncu? Ja nie czuje infekcji. No sikam czesto,ale od poczatku ciazy raczej... moze przez ta szczelinę odbytu,jak smaruje tam,to sie cos przenioslo... nie wiem, a tu wizyta w srode, ja sie martwie,tz nie ma... eh. Trzeba czekac.

Mialam jutro na pizze isc, ale jednak odpuszcze do "werdyktu".

Sukienka fajna. Ja za niska jestem na takie ciuszki🙈 a macie wypatrzone kurtki zimowe juz?

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Ja miałam na pierwszym badaniu moczu liczne bakterie w polu widzenia, to lekarz mówił, żeby brać jakies tabletki (nie pamiętam nazwy) bez recepty i że to jeszcze nic strasznego. Przy kolejnych badaniach już mowil, że mocz jest OK.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

A i jak miałam te bakterie wtedy w wyniku to czasem mnie pieklo przy oddawaniu moczu i trochę taki zapach byl wyczuwalny (albo tak mi sie wydaje)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz