Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

[Ivi 1988]

zauwazylam,ze prawie wszystkie moje byle kolezanki z pracy mialy chlopakow czarnoskorych....

czy wiele z was jest w zwiazku z czarnoskorym? i jesli tak, to jestem ciekwawa plusow i minusow

[szien]

Napisane przez Ivi 1988

zauwazylam,ze prawie wszystkie moje byle kolezanki z pracy mialy chlopakow czarnoskorych....

czy wiele z was jest w zwiazku z czarnoskorym? i jesli tak, to jestem ciekwawa plusow i minusow

--------------------------------
sweety ja mialam ten sam problem i poprosilam Tz'a zeby juz sie nie fatygowal
ktoregos razu nakupowal mi prezentow na swieta, bielizne, buty i cos tam jeszcze, duzo kasy wydal
buty za szerokie, biellizna nie wygodna
w ogole masakra

a to moja sukienka
a tak powaznie to chyba przejzalam setke stron i nic sie mi nie podoba

[Lovely_Girl]

Napisane przez szien

a to moja sukienka
a tak powaznie to chyba przejzalam setke stron i nic sie mi nie podoba

O Ja pier****

[szien]

Napisane przez Lovely_Girl

O Ja pier****

to samo sobie pomyslalam jak na to trafilam

ej, co z naszym spotkaniem?

[Ehinokokus]

taa gdzies to juz widzialam...
biedna laska
szien - ja bym jednak Ci proponowala cos skromniejszego...

[Amoura]

Napisane przez Ivi 1988

zauwazylam,ze prawie wszystkie moje byle kolezanki z pracy mialy chlopakow czarnoskorych....

czy wiele z was jest w zwiazku z czarnoskorym? i jesli tak, to jestem ciekwawa plusow i minusow

plusy i minusy? Identyczne jak przy zwiazku z bialym, azjata czy latynosem..... Poza tym jest caly ( jak dla mnie zenujacy) watek na temat seksu z czarnoskorym facetem- moze tam znajdziesz odpowiedzi ktore cie interesuja

Napisane przez szien

--------------------------------
sweety ja mialam ten sam problem i poprosilam Tz'a zeby juz sie nie fatygowal
ktoregos razu nakupowal mi prezentow na swieta, bielizne, buty i cos tam jeszcze, duzo kasy wydal
buty za szerokie, biellizna nie wygodna
w ogole masakra

a to moja sukienka
a tak powaznie to chyba przejzalam setke stron i nic sie mi nie podoba

Przeslczna sukienka Mysle ze zrobisz furrore
Na slubnym jest watek o najgorszych sukniach- kiedys przegladalam i myslalam ze padne ze smiechu

[Ehinokokus]

Napisane przez amoura

poza tym jest caly ( jak dla mnie zenujacy) watek na temat seksu z czarnoskorym facetem- moze tam znajdziesz odpowiedzi ktore cie interesuja

:d

[naatalia]

czesc kobietki

a ja mialam straaaaszny weekend....tzn byl bardzo fajny gdyby wyciac straszna awanture z tz-em... eh czasem sobie mysle, ze jak tylko dobrze sie bawie z kims innym niz on to on specjalnie to psuje...kurde no tak to wyglada...

a w Atenach wlasnie burza....suuuuuper....wre szcie troche powietrza co nie pachnie kurzem i goracem...

[JossStone]

Napisane przez Ivi 1988

zauwazylam,ze prawie wszystkie moje byle kolezanki z pracy mialy chlopakow czarnoskorych....

czy wiele z was jest w zwiazku z czarnoskorym? i jesli tak, to jestem ciekwawa plusow i minusow

a czy kolor skóry ma coś do plusów i minusów? wątpię.. takie same plusy i minusy jak w każdym związku

szien booooska

[Ivi 1988]

Napisane przez JossStone

a czy kolor skóry ma coś do plusów i minusów? wątpię.. takie same plusy i minusy jak w każdym związku

szien booooska

chodzilo mi o roznice kulturowe bardziej... bo chyba sie troche od nas roznia,prawda?

[Amoura]

Napisane przez Ivi 1988

chodzilo mi o roznice kulturowe bardziej... bo chyba sie troche od nas roznia,prawda?

Ale roznice kulturowe to jedno a kolor skory to drugie.
Wiadomo ze czarnoskory facet wychowany w jakims afrykanskim plemieniu bedzie mial zupelnie inny swiatopoglad niz Ty ale juz taki urodzony i wychowany np w Angli bedzie ci blizszy kulturowo. Wszystko zalezy od srodowiska w jakim dana osoba sie wychowala....
Roznice kulturowe wystepuja w kazdym zwiazku mieszanym- czasami sa to bardzo drobne roznice a czasami takie nie do przejscia. Ta sytuacja oczywiscie ma plusy i minusy ale tak jak juz pisalam- wszystko zalezy od osob bedacych w zwiazku i czesto od ich zdolnosci do kompromisu.

Natalia- mam nadzieje ze szybko rozwiazecie konflikt

[Malaja]

kropko wyglądasz kwitnąco
co do trwałej prostującej tak tak trzyma się,tylko po wakacjach moje włosy nie są w zbyt dobrej kondycji:słona woda plus słońce no ale już sobie przywiozłam keratyne w płynie i codziennie psikam

jak ogladam twoje zdjęcia z dinolandu to odrazu mam przed oczami ostatnią wycieczke do Safari Zoo gdzie jedzie się po całm zoo samochodem i nie można z niego wychodzić,zatrzymywać się i odsuwać szyb.Tż oczywiście już tam był z 8 lat temu w związku z czym zaopatrzył się w jabłka i banany.Nie wiedziałąm o co chodzi do czasu gdy na samochód nie wskoczyło z 7 małp żądając owoców.I wcale nie było tak śmiesznie jak mogłoby się wydawać.Ja byłam przerażona,bo małpy są nieobliczalne!Samochód za nami miał niezłe kino

szien,wybuchy,no tak hehehe było troche zamieszania,ale tak pozatym to okay,no może oprócz gigantycznych korków spowodowanych kontrolami na autostradzie i opóźnionymi lotami.

a co do nietrafionych prezentów hehe od tż dostałam kolekcje 5 płyt Jacksona,plus płyte Jaksona taką samą jak w tej kolekcji plus DVD z jaksonem ehheheheheheh
No comment.

U mnie nic nowego,zbliżam się ku końcowi pracy mgr'skiej.
Tylko po nocach śnią mi się wykresy których nie umiem dalej zrobić :/

ahh noi standardowo:tęsknię za tż okropnieeeeeeeeeeeeeeeeee eee!

[JossStone]

Napisane przez Amoura

Ale roznice kulturowe to jedno a kolor skory to drugie.
Wiadomo ze czarnoskory facet wychowany w jakims afrykanskim plemieniu bedzie mial zupelnie inny swiatopoglad niz Ty ale juz taki urodzony i wychowany np w Angli bedzie ci blizszy kulturowo. Wszystko zalezy od srodowiska w jakim dana osoba sie wychowala....
Roznice kulturowe wystepuja w kazdym zwiazku mieszanym- czasami sa to bardzo drobne roznice a czasami takie nie do przejscia. Ta sytuacja oczywiscie ma plusy i minusy ale tak jak juz pisalam- wszystko zalezy od osob bedacych w zwiazku i czesto od ich zdolnosci do kompromisu.

Natalia- mam nadzieje ze szybko rozwiazecie konflikt

zgadzam się, zależy w jakiej kulturze ktoś został wychowany

a mnie 5 minut temu szlak trafił i krew zalała rozmawiałam wcześniej z teżetem miał przerwę w pracy, i zazwyczaj wychodzi z domu około 17, i jakoś kwadrans do 17 powiedział, że musi iść, bo jeszcze musi pójść do łazienki bla bla bla... no to i love u, see you later etc. etc. .. poszłam sobie... weszłam przed chwilą na konto e-mail na msn, zeby coś wysłać koleżance.. i co? w "what's new with ur network" widzę, że moje kochanie godzinę temu (czyli o czasie kiedy teoretycznie go tutaj nie było) i wcześniej grał sobie z jakąs przyjaciółką w jakieś gry przez msn
napisałam mu takiego e-maila, żeby mu w pięty poszło.... nie chodzi o to, że mu zabraniam czy coś... tylko za każdym razem jak go pytałam czy jest zajęty albo z kimś rozmawia (bo wolno odpisywał) mówił "no no"... i jeszcze sobie wyobrażam jaki ja bym miała dym jakbym coś takiego zrobiła.. no tak się wkurzyłam.. moze to błahostka, ale mnie to bardzo zirytowało zabiję chama plastikowym widelcem a potem jego szczątki dam na pożarcie karaluchom

[Amoura]

Napisane przez JossStone

zgadzam się, zależy w jakiej kulturze ktoś został wychowany

a mnie 5 minut temu szlak trafił i krew zalała rozmawiałam wcześniej z teżetem miał przerwę w pracy, i zazwyczaj wychodzi z domu około 17, i jakoś kwadrans do 17 powiedział, że musi iść, bo jeszcze musi pójść do łazienki bla bla bla... no to i love u, see you later etc. etc. .. poszłam sobie... weszłam przed chwilą na konto e-mail na msn, zeby coś wysłać koleżance.. i co? w "what's new with ur network" widzę, że moje kochanie godzinę temu (czyli o czasie kiedy teoretycznie go tutaj nie było) i wcześniej grał sobie z jakąs przyjaciółką w jakieś gry przez msn
napisałam mu takiego e-maila, żeby mu w pięty poszło.... nie chodzi o to, że mu zabraniam czy coś... tylko za każdym razem jak go pytałam czy jest zajęty albo z kimś rozmawia (bo wolno odpisywał) mówił "no no"... i jeszcze sobie wyobrażam jaki ja bym miała dym jakbym coś takiego zrobiła.. no tak się wkurzyłam.. moze to błahostka, ale mnie to bardzo zirytowało zabiję chama plastikowym widelcem a potem jego szczątki dam na pożarcie karaluchom

przepraszam ale nie moge sie powstrzymac
Takie blahostki potrafia byc wkurzajace coz, czeka cie kolejna rozmowa z tz...

[JossStone]

Napisane przez Amoura

przepraszam ale nie moge sie powstrzymac
Takie blahostki potrafia byc wkurzajace coz, czeka cie kolejna rozmowa z tz...

nie gniewam się
nie wiem, może ja mam nerwowy dzień czy coś, ale jak to zobaczyłam to mi ciśnienie skoczyło... no i oczywiście, że sobie z nim porozmawiam czasami cieszę się, że on mieszka tak daleko, bo w tym momencie bym go przynajmniej dusiła
ehh idę wyprasować spódnicę i bluzkę na jutro

[Amoura]

Napisane przez JossStone

nie gniewam się
nie wiem, może ja mam nerwowy dzień czy coś, ale jak to zobaczyłam to mi ciśnienie skoczyło... no i oczywiście, że sobie z nim porozmawiam czasami cieszę się, że on mieszka tak daleko, bo w tym momencie bym go przynajmniej dusiła
ehh idę wyprasować spódnicę i bluzkę na jutro

pewnie przez koniec wakacji i moze jakis PMS czy cus. Zdarza sie

[sylwunia3009]

Amoura pracoholikiem nie jestem, ale mam dobre zadatki,ja bardzo lubie chodzic do pracy, chyba ze mam zaplanowany weekend wtedy co innego.
po prostu nie lubie sie nudzic, a do tego jestem przed @ wiec mnie wszystko starsznie wkurza. a odkad odstawilam tabletki, to jak sie @ zbliza to mi sie chce plakac z byle powodu, np w sobote ubzduralam sobie, ze chce sobie zrobic paznokcie i jak sie dowiedzialam,ze nie maja juz miejsc na ten dzien to sie malo nie poplakalam przez to. normalnie jakas masakra. jakas porabana sie zrobilam.

Malaja ja tez bylam na takim safarii, niedalego liverpoolu. malpy nam zjadly gumke od spryskiwacza na tylnej szybie. my jednak mielismy szczescie, ludzie wyjezdzali z polamanymi wycieraczkami i bez lusterek. a poryswana karoseria to norma.

Szien napewno cos znajdziesz. ja swoja sukienke jak juz pisalam wybralam za nim cokolwiek ustalilismy. pokazalabym Wam ale nie moge jej nigdzie znalesc, chyba ze podobna. Obraczki juz mamy, leza w szufladzie. moja jest za duza. palce mi schudly i jak nie wroca do swoich normalnych rozmiarow trzeba bedzie zmniejszac.Zycze aby sie wszystko znalazlo takie jakei sobie wymarzylas.

[JossStone]

Napisane przez Amoura

pewnie przez koniec wakacji i moze jakis PMS czy cus. Zdarza sie

no to aktualnie może być z obydwu powodów
ehh i jeszcze bluzkę przypaliłam ale to dla mnie akurat jest śmieszne nie wiedzieć czemu
ostatnio odkryłam, że lubię metal.. i to jeszcze death metal nie wiem skąd się u mnie to wzięło powiedziałam wczoraj teżetowi, że to przez niego (on słucha metalu<power metalu>, ale nigdy mnie to tego nie namawiał, pokazał mi tylko kilka piosenek ale z metalu symfonicznego) ,a on do mnie, że bardzo dobrze, bo to znaczy że jego plan powiększenia grona satanistów działa (moja mama wierzy, że skoro on nie chodzi do kościoła to jest satanistą )
ale spokojnie, jakoś mnie nie kręci mhhroczny makijać i ubieranie się jak córa piekła

EDIT : teżet ma jakieś problemy rodzinne.. strasznie nerwowy był i w końcu powiedział, żebyśmy spotkali się jutro bo teraz nie ma ochoty gadać i mnie za to przeprosił... najgorsze jest to, że jak on ma jakieś problemy to się zamyka w sobie i nie chcenawet żadnej rozmowy
ahh idę spać, jutro szkoła :/
dobranoc Mieszadełka

[rocki]

Napisane przez izabelka85

Witam
jestem nowa na tym forum. Podobnie jak wy moje drogie wpadłam w sidła miłości . W moim przypadku wybranek pochodzi z Rumunii. Póki co jest to wakacyjna miłość-ale mam nadzieję, że to co nas połączyło przerodzi się w coś trwalszego....Jestem w o tyle dobrej sytuacji że mój wybranek już pod koniec września przyjezdza do mnie do Polski (kończy mu się kontrakt w pracy).Oby wszystko się udało...
Pozdrawiam

Witaj Ja wlasnie wczoraj wrocilam z Rumunii, moj tata tam siedzi na kontrakcie i pojechalam go odwiedzic (a wczesniej bylismy od razu jeszcze z moja mama w Chorwacji)

Napisane przez szien

hej dziewczynki wy moje

ja juz wrocilam, tzn. wczoraj juz wrocilam ale nie mialam sily nic napisac
o 9 poszlam spac

a wiec Tz zabral mnie do Londynu
ja, oprocze tego ze robie za kierowce, to nic nie wiedzialam
a wiec zatrzymalismy sie w hotelu "41"
w centrum miasta
dacie wiare, ze dojechalismy w jednym kawalku i nie spowodowalam zadnego wypadku
Tz powiedzial, ze pewnie reszta kierowcow bedzie pamietac ten dzien do konca zycia, bo przepuszczalam kazdego, co sie nie zadarza czesto w centrum londynu
nawet przejechalam przez Oxford Street i przez te duze rondo na koncu (nie mam zielonego pojecia jak ono sie nazywa)
wiec jak juz dojechalismy na miejsce, to wzielam goraca kapiel (skorzystalam z faktu, ze mieli tam wanne, ktorej nie mam w domu )
wychodze z lazienki, a na lozu stoi maskotka lwa i obok dwa bilety na musical "Krol Lew"
przedstawienie bylo niesamowite, trwalo cos ok. 3h
przekolorowe, swietna muzyka i kostiumy
nie da sie tego opisac
normalnie czulam sie jak dzieciak w sklepie ze slodyczami
po przedstawieniu przespacerowalismy sie po centrum i wrocilismy do pokoju
wchodze, a tam
swieczki
platki roz
szampan
kwiaty
popatrzylam na Tz'a i juz wiedzialam co sie szykuje....
zdradzialabym Wam co sie stalo pozniej
ale reka mi sie zmeczyla od noszenia tego wielkiego zareczynowego pierscionka

Napisane przez Malaja

hej!!!!!!!

wróciłam!!!
W sumie to przedwczoraj,piszę dopiero teraz bo po tych 16-godzinnych podróżach powrotnych jestem zawsze padnięta,a moja kochana mama zapisała mnie do dentysty na drugi dzień o 10:00 rano.Oczywiście nie wstałam

Wakacje były cudowne i w pełnym tego słowa znaczeniu,bo nie pracowałam
Zleciało oczywiście w mgnieniu oka!I znów Polska i jak to ględził mój tż " Kiedy Ty tu wkońcu przyjedziesz na stałe?" Zmęczeni tymi rozłąkami ale szczęsliwi próbujemy dawać radę,choć cięzko jest to fakt,szczególnie po udanych wakacjach.
I tak nam zleciały 3 miesiące na sielance,plaża,zwiedzanie ,byliśmy 3 dni w Barcelonie i Tarragonie w Portaventura (coś jak Disneyland) i było super.

Noi mam nowy pierścionek na palcu,zaręczynowy,już drugi Trzebabyło go zmniejszać bo wchodził na kciuka hehe zresztą w Jubilerskim kobieta powiedziala że w rozmiarze moim mają tylko pierścionki komunijne heheh
Czasami lepiej być grubym

Chciałam powitać nowe mixy,pogratulować szien przyszłego ślubu i nie wiem czego komu jeszcze bo nie jestem wstanie przeczytać tylu stron!!!Mam tylko nadzieję,że nikt się z nikim nie rozstał i że wszyscy sa szczęśliwi

No a teraz ciemna strona wakacji czyli 5 egzaminów :/ bleeeeeeeeeee
Noi pisanie pracy mgr a właściwie dokończenie.
Nie dziwne ze Polska mi się źle kojarzy

Pozdro

Dziewczyny, wlasnie czytalam po powrocie z 2-tygodniowych wakacji watek mieszadelkowy, a tu takie super zareczynowe nowosci Gratulacje Widze, ze postarali sie nasi TZ w te wakacje

My po wielu przemysleniach chyba w koncu zrobimy slub cywilny w Polsce juz w maju, po nim wesele na okolo 70 osob, a na poczatku wrzesnia koscielny w Hiszpanii, po ktorym bedzie juz tylko w przykoscielnym ogrodzie maly catering gdzie na 2 godziny, i stamtad pojedziemy od razu w podroz poslubna na 2-3 tygodnie na greckie wyspy (myslalam o czyms bardziej egzotycznym, ale TZ byl niechetny).

A wy robicie slub tylko w jednym kraju?

Napisane przez kropka241

my bylismy w dinolandzie
Załącznik 2480237Załącznik 2480238Załącznik 2480239

Kropka, jak slicznie wygladasz na tych zdjeciach z brzuszkiem Az Ci zazdroszcze

[Eskadia]

Hej Miszadełka,

wczoraj wieczorem wróciłam z kajaków, pierwszy raz byłam na spływie, ale nie był jakiś tam ostry, woda była spokojna, widoki fajne więc się zrelaksowałam

a wczoraj korzystając z tego, że byłam blisko Łodzi pojechałam złozyć papiery i od listopada będę ponownie studentkąnie mogę w to uwierzyćale Łódz, przynajmniej jej obrzeża naprawdę wyglądają nieciekawie, strasznie zaniedbane!aż wstyd, że władze miasta nic nie robią, zeby to zmienić...za to szkoła fajniutka, jasna, ma kilka budynków(w tym akademik)własny aqua park, fitness i siłownię, z których będę mogła korzystać

Malaja - też witam serdecznie po urlopie

Kropeczko - rzeczywiście ślicznie wyglądaszciąza Ci służy

a ja odchodzę od blondu, bo mam juz straaaasznie wysuszone włosy i nie chcą rosnąć, bo kruszą się na końcach.przyzwyczaiłam się już do blondu i jest to mój ulubiony kolor włosów, ale muszę je ratować, bo się siano z nich zrobiło, skręt nie jest już ten sama więc w tą sobotę czeka mnie fryzjer...

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

JossStone - jak tam rozpoczęcie roku szkolnego?hehemoja kuzynka wczoraj była zestresowana, że wakacje się już skończyły, ale ona wraca do szkoły jako nauczycielka angielskiego

[aga01]

Eskadio, jak będziesz kiedyś w Łodzi, to zapraszam na kawę. Ta szkoła jest blisko mnie, czasami chodzę tam na basen.

[JossStone]

początek szkoły - zaje**iście! GRRRRR
wchodzimy do klasy i nauczyciel nas łaskawie informuje, że w pon jedziemy na tydzień nad morze. dobrze, że nie jutro!!!!!! i za chwile moja nauczycielka z anglika, że od tego roku chodzę do grupy podstawowej, bo jeden nauczyciel odszedł! GRRRRR!!!! czyli, że przed maturą, będę kilka rozdziałów dalej od tego gdzie byłabym teraz mając 2 lata na naukę no bosko... bo prostu mnie losowo wykopali z grupy, zarąbiście...

[Malaja]

a dziękuje za miłe powitanie

Rocki ja myślałam tylko o ślubie w Hiszpanii,wystarczy bo ja za takimi uroczystościami to niebardzo jestem
Myślałam właśnie o weselu takim "ogrodowym",strasznie mi się podobają i wyglądają przeuroczo.

Ale do tego jeszcze dalekooooooo,jak już będę u tż'a na stałe to pomyślimy wtedy

Chociaż powiem wam,że u mnie co sobote to po pare wesel na osiedlu jest a co lepsze to wychodzą za mąż/ żenią się osoby o wiele młodsze odemnie!

[Eskadia]

Napisane przez aga01

Eskadio, jak będziesz kiedyś w Łodzi, to zapraszam na kawę. Ta szkoła jest blisko mnie, czasami chodzę tam na basen.

dziękija będę mieszkała tam w weekendy w akademiku, więc kto wie?a ja myślałam, ze nie ma Ciebie już w Polsce...

Napisane przez JossStone

początek szkoły - zaje**iście! GRRRRR
wchodzimy do klasy i nauczyciel nas łaskawie informuje, że w pon jedziemy na tydzień nad morze. dobrze, że nie jutro!!!!!! i za chwile moja nauczycielka z anglika, że od tego roku chodzę do grupy podstawowej, bo jeden nauczyciel odszedł! GRRRRR!!!! czyli, że przed maturą, będę kilka rozdziałów dalej od tego gdzie byłabym teraz mając 2 lata na naukę no bosko... bo prostu mnie losowo wykopali z grupy, zarąbiście...

ej, jak to tak nad morze zaraz jedziecie po ropoczęciu roku szkolnego?no no, szkoła się chyba zmieniła od czasów kiedy ja ostatnio do niej uczęszczałam, u nas to zapowiadali dużo nauki i dużo klasówek, a tu na powitanie - znowu wakacjeja bym tam się cieszyła

[aga01]

Napisane przez Eskadia

dziękija będę mieszkała tam w weekendy w akademiku, więc kto wie?a ja myślałam, ze nie ma Ciebie już w Polsce...
:

Mogę się Tobą zając i pokazać Ci fajne łódzkie miejsca. Może nie będą nam się pokrywały zjazdy, bo ja chyba dostanę tez w tym roku studentów zaocznych do maltretowania.

A co do mojego wyjazdu... sprawy się skomplikowały. Na razie zostaję.

[Eskadia]

Napisane przez aga01

Mogę się Tobą zając i pokazać Ci fajne łódzkie miejsca. Może nie będą nam się pokrywały zjazdy, bo ja chyba dostanę tez w tym roku studentów zaocznych do maltretowania.

A co do mojego wyjazdu... sprawy się skomplikowały. Na razie zostaję.

ja będę w łodzi co drugi weekend, zaczynam w listopadzie, gdzieś na początku, fajnie by było gdyby pokryły się nam zjazdy, miałabym kogoś na początek, kogo "znam".Bo z tego co ludzie mi mówili, to raczej sama mam nie zwiedzać łodzi - czy to prawda, że jest tam tak niebezpiecznie?
mam nadzieję, że to nic poważnego, ze zostajesz w polsce?

[Amoura]

Napisane przez Eskadia

Hej Miszadełka,

wczoraj wieczorem wróciłam z kajaków, pierwszy raz byłam na spływie, ale nie był jakiś tam ostry, woda była spokojna, widoki fajne więc się zrelaksowałam

a wczoraj korzystając z tego, że byłam blisko Łodzi pojechałam złozyć papiery i od listopada będę ponownie studentkąnie mogę w to uwierzyćale Łódz, przynajmniej jej obrzeża naprawdę wyglądają nieciekawie, strasznie zaniedbane!aż wstyd, że władze miasta nic nie robią, zeby to zmienić...za to szkoła fajniutka, jasna, ma kilka budynków(w tym akademik)własny aqua park, fitness i siłownię, z których będę mogła korzystać

Malaja - też witam serdecznie po urlopie

Kropeczko - rzeczywiście ślicznie wyglądaszciąza Ci służy

a ja odchodzę od blondu, bo mam juz straaaasznie wysuszone włosy i nie chcą rosnąć, bo kruszą się na końcach.przyzwyczaiłam się już do blondu i jest to mój ulubiony kolor włosów, ale muszę je ratować, bo się siano z nich zrobiło, skręt nie jest już ten sama więc w tą sobotę czeka mnie fryzjer...

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

JossStone - jak tam rozpoczęcie roku szkolnego?hehemoja kuzynka wczoraj była zestresowana, że wakacje się już skończyły, ale ona wraca do szkoły jako nauczycielka angielskiego

Gratuluje zapisania sie na studia

Zmieniasz kolor? Pochwal sie potem nowym. Aaa i przez pierwsze kilka dni bedziesz sie baaaaaardzo dziwnie czula w ciemniejszym- mi minelo po 3 dniach i potem bylam zadowolona

Napisane przez JossStone

początek szkoły - zaje**iście! GRRRRR
wchodzimy do klasy i nauczyciel nas łaskawie informuje, że w pon jedziemy na tydzień nad morze. dobrze, że nie jutro!!!!!! i za chwile moja nauczycielka z anglika, że od tego roku chodzę do grupy podstawowej, bo jeden nauczyciel odszedł! GRRRRR!!!! czyli, że przed maturą, będę kilka rozdziałów dalej od tego gdzie byłabym teraz mając 2 lata na naukę no bosko... bo prostu mnie losowo wykopali z grupy, zarąbiście...

My cale liceum walczylismy o jakikolwiek wyjazd- nawet1-2 dniowy. Nasza wychoawczyni to byla taka cicha myszka bojaca sie wlasnego cienia ktora nie potrafila nam czegokolwiek zalatwic. Raz zorganizowalismy sobie samy wyjazd do Srebrnej Gory na weekend i to by bylo na tyle... Chociaz tez nie cieszyla by mnie persfektywa wyjazdu nad morze z moja klasa

[JossStone]

Srebrna Góra? toż to rzut beretem ode mnie
ale mnie bardziej zirytował ten angielski :/ no i to, ze wychowawczyni nas o niczym wcześniej nie poinformowała odnoście jakiejkolwiek wycieczki

[Malaja]

ej tak sie nachapałam na wesele,że zaczełam grzebać na necie w poszukiwaniu informacji i znalazłam bajeczne miejsce,tż dzwonił,mają mi podesłać jutro kosztorys samego wynajęcia plus jedzenia i kosztorys tego samego plus z wedding planerem.

Lepiej się zorientować wcześniej by zacisnąć pasa i kase odkładać hehe bo tanio napewno nie będzie.

The bride and groom have their choice of our terraces and function rooms, all of which can be set up with: a priest table with flowers, stage, red carpet, and covered white chairs. In addition to arranging flowers, music, cake, a photographer, limousine service, and bus service, we are happy to provide a wide selection of customizable menus and specialties.

Brzmi zachęcająco

[Opiumalfa]

Napisane przez aga01

Eskadio, ja mieszkam w Łodzi. Może nie jest najpiękniejsza, ale ja bardzo polubiłam. I dla mnie, tez ma duszę, tylko trzeba wiedzieć gdzie.

ja juz siódmy rok w Łodzi na dochodzaco i polubic jakos nie moge


OMG SZIEN wlasnie doczytalam!!! ze mnie tydzine nie bylo i takie rzeczy!!! GRATULACJE kochana!!!!

Malaja ty tez juz slub?? boze wszystkie wychodza, zenia sie, ozeniaja a u mnie ochlodzenie....