2019-02-13, 04:37 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 088
|
Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Hej.
Są w życiu takie małe rzeczy, które bolą, ale nie są naprawdę problemem. I głupio zrzucić to przyjaciołom z prawdziwymi problemami na głowę. A na wątek są za małe, bo co tu roztrząsać. Więc pomyślałam, że założę taki wątek, w którym się będziemy mogły wyżalić na błahe sprawy, które nie mają znaczenia. Możecie też opisywać śmieszne problemy waszych znajomych. A wątek powstał, bo po raz setny wciągnęłam się w fanfik, który miał ponad 190 tysięcy słów, naczytałam się jak głupia, a autorka zniknęła 2 lata temu i już się raczej nie pojawi. Tak nie lubię jak ludzie zaczynają cudowną historię, naprawdę świetnie oddają dynamikę postaci, tworzą bardzo ciekawą fabułę (czasem lepszą od oryginału) i pewnego dnia po prostu... zapadają się pod ziemię. Rozumiem, nikt im za to nie płaci, mają prywatne sprawy, ale chociaż napisać szybki rozdzial/dwa na zakończenie. Jeden rozdział z zakończeniem w stylu "I odjechali w stronę zachodzącego słońca", a jeśli historia była bardziej skomplikowana coś w stylu dodatku od myślników: "- lokaj zabił, - wskazówki znaleziono w obrazie, - żona okazała się chora psychicznie, - krew służącej nie miała nic wspólnego z morderstwem, zacięła się przy zmywaniu talerzy". Zwykle czytam tylko rzeczy skończone, ale nie spojrzałam tym razem. Wiem, problem z tyłka, ale mnie to niesamowicie irytuje. Macie takie małe rzeczy, które zabijają kawałek waszej duszy (albo was wkurzają), ale życie toczy się dalej? A przeczytałam ten fanfik żeby się pocieszyć po innym fanfiku, który wyszarpał mi serce z piersi i je podeptał i byłam taka pełna nadziei. I działało przez chwilę, a teraz jestem dużo bardziej przybita. A czytam fanfiki, bo nigdy, serio, nigdy pary, które shipuję nie kończą razem. Od par, którym oddałam duszę, parę lat swojego życia (Ichigo i Rukia), po pary, które miałam w sumie gdzieś, ale wolałam je od alternatywy (Harry i Hermiona, Rachel i Joey). A w tym uniwersum to w ogóle nie ma szans, bo dla tych postaci... cóż, to wymagałoby innego medium, żeby przekazać rozwój uczuć tych dwojga. Gier RPG nie liczę, no bo tutaj zwykle jak chcesz z kimś być, to możesz, bo sam decydujesz. *Szukałam wątku, w którym mogę wylać swoje żale z tyłka, jak i wątku, który zbierałby wszystkie nasze problemy z tyłka i nie znalazłam. Jeśli dubluję, proszę o zamknięcie i link do oryginalnego wątku. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2019-02-13, 09:30 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Moim dużym problemem pierwszego świata, jest ilość zatwierdzających kliknięć myszką, żeby wykonać prosta , powtarzalną operację- np. nadanie wysyłki prze z portal kurierski.
Kiedyś liczyłam i zeby nadać 1 głupia paletę do zapisanego odbiorcy, nie wychodząca poza standardy, muszę kliknąć klkadziesiąt(!!!) razy, żeby przebrnąć przez procedurę. Spędzam na tym masę czasu i mnie to po prostu WPIENIA. I serio, palce mnie bolą po pracy. Obecne systemy kontaktu: klient- usługodawca korporacyjny. : gun: Np. właśnie- korporacje kurierskie. Moze wyjdę na idiotkę, ale zdarza mi się dobrnąć do takiego momentu, ze ze złości się popłaczę próbując przebić się przez system i porozmawiać z człowiekiem. Systemy elektronicznego kontaktu są w ogóle do DOOOPY!!!!. + oni maja 24 godziny na odpowiedz, co jest bezkonkurencyjnym absurdem w sytuacji, kiedy od nadania kurier ma 4-6 godzin na odbiór. To jak zapytam o 13 czego nie odebrali paczki nadanej o 8 która miała termin odbioru na 12 tą, to zgodnie ze swoim regulaminem, mi mogą odpowiedzieć _kolejnego_ dnia_ o 13 tej, ze nie odbiorą tej paczki wczoraj(!) bo cos tam. Czyli w porze kiedy zgodnie z tym samym ich regulaminem ! , przesyłka powinna być już u adresata. () i jeszcze jeden mój ból doopy. Te cholerne małe meteczki na każdym owocu. Mało co mnie tak wpienia. One są wszędzie.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2019-02-13 o 09:32 |
2019-02-13, 10:01 | #3 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Mnie do szału doprowadzają systemy informatyczne tworzone przez ministerstwa. Z racji zawodu mam z nimi sporo do czynienia i tam ciągle coś nie działa. Robią se przerwy techniczne np. w dzień powszedni od 8 do 10 A bez dostępu do ich systemu nie mogę pracować. System działa jak chce, raz śmiga, raz trzeba pół godziny próbować żeby się dostać do potrzebnych danych. Marnuję przy tym tyle czasu, że masakra.
cava, zdenerwowałam się od samego czytania
__________________
|
2019-02-13, 10:26 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
O to tez mnie do szału doprowadza.
Wymagania maja, terminy tez, ale system nie dziala. Albo ZUS, raz pisze w komunikacie nie aktualizowac samemu, a po terminie musialam szukac co z tym, a tam sobie info, ze jednak trzeba samemu i baw sie w robienie kopii, bazy danych, bo oni maja rozne widzimisia.
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2019-02-13, 11:40 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Mnie też irytują niedokończone opowiadania na blogach. Sama swego czasu pisałam i chociaż pod koniec już mi się okropnie nie chciało, to wymęczyłam te kilka ostatnich rozdziałów. I tak, są gorsze niż początkowe, ale uznałam, że "skończone jest lepsze od doskonałego" Tak samo irytują mnie niedokończone serie książek, zwłaszcza, jeśli poszczególne tomy nie są samodzielną całością. Ponad 10 lat czekam na ostatni tom "Kronik drugiego kręgu" Białołęckiej i pewnie nigdy się nie doczekam.
Z innych pierdółek - irytuje mnie, gdy w wersji strony internetowej na telefon ucina mi brzeg, a nie zawsze wystarczy obrócić ekran. I w ogóle wersje na telefon bywają niedopracowane, np. nie da się czegoś kliknąć. Denerwuje mnie także połączenie konta google z YT i ogólnie jakieś dziwne powiązania między różnymi aplikacjami. Np wystarczy, że pooglądam coś w google i zaraz mam pełno reklam tego samego na fejsie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-02-13, 13:12 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Mogłabym wymienić całą listę z tym, co mnie drażni a nie wpływa znacząco na moje, przynajmniej teraźniejsze życie..
To co powiem oczywiście może przerodzić się (i zapewne tak będzie) w poważną chorobę, ale kto mając 24 lata myśli o tym (oprócz mnie). Otóż jestem najgorszym typem palacza - palę i jestem nieszczęśliwa, że palę, a gdy nie palę, to też jestem nieszczęśliwa i rzucić tego na swoje całe życie (jeszcze?) nie potrafię. Irytuje mnie mocno śmieciowy i wulgarny kontent w Internecie, którego czasem nie da się ominąć (np. wp i artykuły w stylu "Znana aktorka rozebrała się w sesji zdjęciowej. Zobacz jakie ma ciało!"). Naprawdę bardzo wkurza mnie seksualizacja kobiet jaką można zobaczyć praktycznie na większości randomowych stron w necie. Do szału doprowadza mnie jak ktoś wrzuca np napoczęty ogórek, kiełbasę, ser czy cokolwiek do lodówki luzem, nie owijając go żadnym papierem ani niczym i potem to albo wysycha, albo przesiąka zapachem albo.. po prostu tak leży, co mnie obrzydza..
__________________
A tam, od jutra. |
2019-02-13, 15:07 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 324
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Moje problemy pierwszego świata z ostatnich kilku miesięcy, które mnie drażnią (sytuacje z miejsca pracy ze strony dwóch osób):
- schudłam 10 kg dalej wyglądając zdrowo - reakcja: "bierzesz narkotyki?" "głodzisz się?" - w ostatnim czasie na tyle mi się wszystko dobrze układa, że po prostu mam dobry humor - reakcja "zmieniłaś się, skąd masz taki humor?" (wypowiadane z wyraźnie kąśliwym tonem) - w biurze mam super odbiór ze strony innych firm pracujących na jej terenie, po podsłuchanej którejś sympatycznej rozmowie pomiędzy mną a pracownikami innej firmy reakcja: "a ty po co z nimi gadasz?" - generalnie jestem dosyć oczytana i mam sporo różnych zainteresowań i czasem ktoś podsłucha moje dyskusje z innymi osobami na różne tematy - reakcja: "masz mnogą osobowość?" - nie piję alkoholu bo nie lubię - reakcja: "miałaś problem alkoholowy i dlatego nie pijesz, tak?" - zaczęłam mówić o sobie minimum informacji, oparłam się głównie na tematach pracowych i totalnie rozpoczęło się wymyślanie i nonsensowne analizy co robię po pracy. Nawet pojawiła się jakaś idiotyczna reakcja, że wychodząc z biura zmierzam w prawym kierunku, a nie w lewym jak X mcy wcześniej (dobrałam dodatkowe aktywności po godzinach pracy w innej lokalizacji) Generalnie prymitywizm i lekki mobbing, ale nowa praca już na horyzoncie więc adieu - powody zmiany pracy są inne. Takich tekstów było więcej. W innych miejscach mam dobry odbiór i ludzie mnie generalnie lubią, a temat mniejszej wagi i obwodów jest komentowany pozytywnie. Jeśli macie pomysł na przyszłość jak rozpracować tego typu osoby to dajcie znać ja stosuję perfekcyjną asertywność, minimum informacji prywatnych i olewanie, dalej współpracując na poziomie profesjonalnym. Zaznaczę, że jestem osobą komunikatywną o dosyć mocnym charakterze i mam indywidualne stanowisko. Pytam bo dawno temu w innej firmie generalnie unikałam spowiadania się z życia prywatnego (tam rozmowy o baaardzo intymnych sprawach to była norma, a ja się nie poczuwam do takich opowieści) i również były dziwne analizy plus nawet wyszukiwanie info po facebookach itp (typu: oznajmione z jakimś dziwnym trybem sukcesu: a ty wczoraj byłaś w tej i tej restauracji! coś w stylu przyłapania mnie czy jak no chore trochę) Jeśli komuś chciało się to przeczytać to dzięki, jak reagujecie długoterminowo na takie akcje? Wstyd zapytać znajomych bo to poziom przedszkola Jedna bliska osoba wspomiała, że to zazdrość - sama nie wiem staram się nie analizować zbytecznych informacji, ale takie sytuacje się zdarzają więc pytam osoby postronne. To tylko praca i w sumie powinno mi to wisieć Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-02-13, 16:02 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 088
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
Nie sądzę, kiedyś się tak mówiło, ale bardziej wydaje mi się, że chodzi o zwykłą ludzką wścibskość. Nigdy nie miałam czegoś takiego na dużą skalę, więc chyba ci nie pomogę. Ale ja po prostu olewałam i nie spowiadałam się. Chyba że ktoś mnie zapytał "chodzisz z Karolem, bo tak słyszałam" to wtedy dementowałam plotkę (kij z tym, że żadnego Karola wtedy na roku nie było, naprawdę, dojście do sedna tej plotki mogło być ciekawe). Ja jestem z tych, co dużo opowiadają i są dość otwarci, ale o prawdziwych pierdołach. W stylu mogę przeżywać, że przegrałam w grze i w ogóle życie mi się wali (jestem dość mocno egzaltowana i to czasem brzmi jakby mi matka umarła, rzeczywiście), ale o problemach w związku jeśli się zdarzą (mieliśmy ostatnio burzliwy okres, ale wspieraliśmy się na jednym froncie, więc nie potrzebowałam osób trzecich) nie mówię nigdy, czy o problemach na studiach, w relacji z rodziną, o przebytej depresji, anoreksji i OCD. W efekcie ludzie chyba myślą, że wszystko o mnie wiedzą, a zupełnie nie. Po prostu mają o mnie dużo małych, bezsensownych informacji.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2019-02-13, 16:37 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
O, super wątek. Mam dużo problemów pierwszego świata, chętnie się będę dzielić
Tak na dzisiaj: Nienawidzę jak ludzie nie czytają dokumentów które wysyłam i marnują mój czas. Wysmarowałam 128 (sto-dwadzieścia-kurła-osiem) stron instrukcji dla stylistki, do tego wysłałam jej szczegółową listę zakupów. W zeszłym tygodniu miałam z nią dwie rozmowy przez telefon. Spoko. Dzisiaj prosi o następną, ok, i co się okazuje? Chyba kompletnie olała brief bo odpowiedzi na WSZYSTKIE jej pytania były zawarte w PDFie albo w liście zakupów. No i tak ta rozmowa się przeciągnęła że półtorej godziny czasu producenta, fotografa, asystenta i mojego poszło psu w dupę. Do tego baba łże - oj, piwonii nie dostaniemy w marcu, trzeba będzie sprowadzać, z Kalifornii, kilka tysięcy trzeba będzie zapłacić za sam transport. Cholero - u mnie w spożywczaku są już pierwsze piwonie a mamy LUTY. Oj, no może teraz są, ale w marcu skończy się sezon. HĘ? Piwonie są dostępne do czerwca. To akurat mój ulubiony kwiat. Chciwy babsztyl Nowa wersja Photoshopa, CC 2019. Dawniej żeby skalować proporcjonalnie trzeba było nacisnąć Shift. Teraz dla jaj zrobili odwrotnie - wciskanie Shift powoduje nieproporcjonalne skalowanie. DLACZEGO??? Używam Photoshopa ponad 10 lat, pewne skróty mam już we krwi. A tego nowego skalowania nie da się wyłączyć i szlag mnie trafia. Będzie więcej cava - meteczek na owocach też nienawidzę. Tak samo jak owoców zapakowanych w plastik i jeszcze na styropianowej tacce.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2019-02-13, 16:50 | #10 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 805
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Mnie wkurzają te wszechobecne infolinie. Nie zadzwonisz do własnego ZUS-u, bo infolinia. Chciałam do JYSK - infolinia
Wkurza mnie serwis Pikio.pl. Jak sobie chcę poczytać na telefonie, co słyszeć w świecie, to wyskakuje multum wiadomości firmowanych przez to barachło, a wszystkie opatrzone tytułami o wydźwięku katastroficznym. |
2019-02-13, 17:02 | #11 |
Meravigliosa creatura
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 1 280
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Oglądam serial, który w nowej edycji ma już 11 sezonów. Jako, że nie mam wśród znajomych zbytnio osób, z którymi mogłabym pogadać na jego temat, a emocje budzi we mnie wielkie próbowałam poczytać czasem jakieś fora i zobaczyć, co inni myślą o konkretnych odcinkach. Zauważyłam u niektórych (i to nie są pojedyncze osoby) dziwną tendencję. Konkretni (patrząc po nikach) ludzie krytykują każdy, lub prawie każdy odcinek, wszystko jest nie tak, bez sensu i w ogóle. Jeśli widzą jakieś zalety, to nie ma o tym ani słowa w opiniach. I tak się zaczęłam zastanawiać (a w końcu wkurzać) jakim trzeba być masochistą, żeby oglądać 11 sezonów, po średnio 13 odcinków na sezon, kiedy nic, ale to nic się w danym serialu nie podoba. Tak mnie to wnerwia i psuje humor, że przestałam zaglądać na te fora. I cierpię, bo nie mam z kim wymienić myśli na interesujący mnie temat.
No, to sobie ulżyłam Edytowane przez Regista Czas edycji: 2019-02-13 o 17:12 |
2019-02-13, 17:18 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 088
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
Tak! To jest takie przykre. Ja jestem z serii psychofanów i jak coś mną targa, to muszę się gdzieś wyżyć. A często nie mam znajomych tak zajaranych akurat tymi tematami. Czasem mam też tak, że mam opinię na temat serialu, który jest mi w sumie obojętny (jak Gossip Girl albo Friends - oglądam do sprzątania, do ćwiczenia znaków, no wtedy kiedy nie mogę oglądać czegoś, co serio by mnie wciągnęło w całości i nic bym nie zrobiła ), ale taką czuję potrzebę, żeby ją wygłosić, że nie mogę, idę opowiedzieć facetowi fabułę i dlaczego mnie to wkurzyło tak i to głupie. A on nic nie rozumie, ale wie, że lepiej przytaknąć i pogłaskać.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2019-02-13, 17:32 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Denerwuje przy otwieraniu jakiejś strony ilość okienek do zamknięcia. Okienko o ciasteczkach, okienko RODO, info o rabacie, jakaś reklama, no ku*wa, ile można...
Tak samo denerwuje mnie aplikacja ING. A konkretnie denerwuje mnie, że zanim cokolwiek zacznę w niej robić, muszę zamknąć powiadomienia o jakichś rzeczach, które mam totalnie w dupie. Stoję sobie w kolejce w sklepie, chcę zobaczyć, czy mi wystarczy to, co mam na koncie, albo chcę sobie szybko przelać z oszczędnościowego, a tu takie pierdoły. Cytat:
Ja też obejrzałam póki co cały serial ("Gra o tron"), a też ciągle na niego psioczę. Bo z sezonu na sezon, z odcinka na odcinek robi się coraz głupsze ---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ---------- I denerwuje mnie jeszcze mój operator. Za kilka miesięcy kończy mi się umowa na abonament. Nie zamierzam jej przedłużać, ale to mało ważne akurat. W tym tygodniu dzwonili do mnie już 7 razy. 7 RAZY. A jest dopiero środa. Za każdym razem mówię, że nie jestem zainteresowana, a oni dalej dzwonią. Najdziwniejsze jest to, że wydaje mi się, że jeden koleś dzwonił do mnie chyba ze 3 razy, wszystkie dzisiaj. Ja do niego, że nie chcę, a on dalej dzwoni. |
|
2019-02-13, 17:50 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 131
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
super wątek
skoro o serialach mowa, to wczoraj wieczorem oglądałam sobie serial i nagle ostatni odcinek sezonu w ogóle nie chce mi się ładować nie pomogło odświeżanie, inne serwery no nic. oczywiście następny z następnego już działał.. a tam taka akcja! byłam wściekła z braku innego rozwiązania przeczytałam opis i włączyłam kolejny sezon, dziś z ciekawości zajrzałam i oczywiście wcześniejszy odcinek śmiga myślałam, że mnie strzeli. wkurzyłam się na mojego Tżeta, oczywiście bez powodu, teraz tak mi głupio #problemypierwszegoświata |
2019-02-13, 18:10 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Fajny temat! Mogłabym wymienić wiele rzeczy... ale z takich drobiazgów to najbardziej wkurzam się, gdy autobus odjeżdża mi sprzed nosa mimo tego, że planowo pozostała mu jeszcze minuta do odjazdu Co się tyczy tej komunikacji miejskiej, to denerwują mnie też osoby nawijające na cały głos przez telefon, puszczające muzykę i autobusowe babcie które biją się o miejsca siedzące. Ta muzyka to wyjątkowo szczególnie w PKSach. Jadę rano do innego miasta, chcę sobie podrzemać a tu muza ryczy z telefonu lub słuchawek. Wygląda na to, że środki komunikacji miejskiej to bardzo konfliktowe miejsca
Cytat:
Czyżby "Gra o Tron"? Ha, też psioczę, bo o ile książki kocham, to serial bardzo mnie wkurza poprowadzonymi przez reżyserów własnymi wątkami. |
|
2019-02-13, 18:17 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
A to w komunikacji tez mnie wkurza, przesiadka nigdy nie pasuje, bo ten drugi jedzie 2 minuty za wczesnie, dlatego jak nie pasa chodze pieszo
I wkurza mnie zasyfianie przez ludzi natury , butelki plastikowe zgniecione walają się w takim małym parczku dzikim ,że wstyd czyli przynosi ktis całe worki i stawia, dziki pewnie rozwalaja .
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2019-02-13, 18:19 | #17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
Aaaaaa! Aaaaa! Jak ja nie cierpię takich śmieciarzy! No szlag mnie trafia, gdy widzę jak ktoś rzuca śmieci na ziemię, zamiast poszukać kosza. I to tak bezrefleksyjnie, jakby traktowali takie pozbywanie się opakowań jako zupełnie naturalną czynność |
|
2019-02-13, 18:21 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86496497]Denerwuje przy otwieraniu jakiejś strony ilość okienek do zamknięcia. Okienko o ciasteczkach, okienko RODO, info o rabacie, jakaś reklama, no ku*wa, ile można...[/QUOTE]
O Jezu, mnie też krew zalewa!!! A weź te okienka zamykaj na telefonie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
|
2019-02-13, 18:29 | #19 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
A mnie w ogole to RODO wkurza
Bo tak gdzie nie trzeba to jakaś paranoja wychodzi, a gdzie indziej wszystko na tacy jak pesele ludzi . Pytała się gdzieś mnie ostatnio pani czy nazwisko podam na głos czy chce napisać, nie mogę przypomnieć sobie gdzie to było...
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2019-02-13, 18:50 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86496497]
Tak samo denerwuje mnie aplikacja ING. A konkretnie denerwuje mnie, że zanim cokolwiek zacznę w niej robić, muszę zamknąć powiadomienia o jakichś rzeczach, które mam totalnie w dupie. Stoję sobie w kolejce w sklepie, chcę zobaczyć, czy mi wystarczy to, co mam na koncie, albo chcę sobie szybko przelać z oszczędnościowego, a tu takie pierdoły. [/QUOTE] Można ustawić sobie kafelki, wtedy bez logowania widać ile ma się na koncie w % (jako 100% ustala się swoją kwotę np. 1000 zł). Tylko niestety lubi zaokrąglać w górę, czyli np. 36 zł pokaże jako 4%. Można też kafelek z szybkim przelewem z oszczędnościowego na niewielkie kwoty 50, 100, 200 zł bez logowania (nie wiem może można zmieniać te kwoty, u mnie są takie). Może to Ci podpasuje i ułatwi. Mnie też wkurzają te komunikaty. Często te same, a nie ma opcji "nie pokazuj ponownie"
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2019-02-13 o 18:52 |
2019-02-13, 19:02 | #21 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
Ooo tak!! Jasny szlag mnie trafia a szczególnie na plazy ten syf, pety w piasku. Uwielbiałam jedno miejsce ale jak zajechałam dwa lata temu tam i Zobaczyłam ten chlew tak już tam nie pojadę. Nie wiem tak ciężko cholera wrzucić peta do butelki pustej i wziąć ja ze sobą do kosza ? Kosmos po prostu. Nic mnie tak nie wkurza jak właśnie syf nad woda. I te śmieci potem ładują w wodzie... Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
|
2019-02-13, 19:07 | #22 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
__________________
A tam, od jutra. |
|
2019-02-13, 20:31 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Moj najwiekszy zyciowy challenge to znalezienie szminki w idealnym odcieniu nude. Zeby nie byl za rozowy ani za bardzo wpadajacy w braz, nie za ciemny ani za jasny. Mam kilkanascie szminek, ktore w sklepie wydawaly sie idealne, ale w innym swietle okazalo sie, ze mi sie jednak nie podobaja. Zaczelam wyszukiwac w internecie swatche konkretnych szminek na osobach o podobnej do mojej karnacji, ale to tez nie dziala. Jak zyc?!?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-02-13, 20:38 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
O to to... Na przykład u mnie w bloku... Mamy segregację śmieci, na dole w zsypie znajdują się odpowiednie kosze i jeden wielki, bez oznaczenia, zapewne na wspólne odpadki, bo te do segregacji stoją puste, a wszyscy wrzucają śmieci jak leci do tego wielkiego kontenera... Plastik też tam leci, chociaż tuż obok stoi odpowiedni pojemnik! |
|
2019-02-13, 20:54 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
To i ja się pożalę bo wczoraj i dzisiaj (a wcześniej to nie zliczę ile razy), dosłownie chwilę po tym jak posprzątałam po swoich psach, weszłam w psią kupę. Czy naprawdę tak trudno jest to posprzątać? Przecież nie biorę tego gołą ręką
Idealna kreska eyelinerem - no nie umiem. Milion razy próbowałam i nie wychodzi. Edytowane przez Finlora Czas edycji: 2019-02-13 o 20:55 |
2019-02-13, 20:57 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Fajny wątek
To powiem Wam, że nie mogę znieść marnotrawstwa jedzenia, jakie widzę u mojej mamy i siostry. Aż mną telepie na takie wyrzucanie jedzenia i pieniędzy w błoto. Moja siostra od najmłodszych lat zawsze zostawia jedzenie, czy to obiad, czy napoje, no zawsze na talerzu albo w kubku zostaje a matka z reguły to wyrzuca. Chociaż można by było odgrzać czy wykorzystać. W lodówce mają naotwieranych serków, napojów, słoiczków i oczywiście nie ma siły, żeby to przejeść, więc to się psuje i sru do śmieci/zlewu. No po prostu nie mogę na to patrzeć.
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
2019-02-13, 21:04 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 088
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Krótko, bo nadzieja już umarła.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2019-02-13, 21:12 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Dlaczego w tak wielu nowych budynkach ściany są zbudowane tak, że nie da się na nich nic ciężkiego zamontować? Chcę zawiesić na ścianie telewizor i głośnik typu soundbar - i zaczyna się tragedia w trzech aktach, bo konstrukcja budynku jest metalowa a w metal nie wwiercisz, czy coś takiego. Oczywiście to sprawia że cena robocizny jest niebotyczna. I z rozmów ze znajomymi nie jestem jedyną osobą z tym problemem
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2019-02-13, 21:16 | #29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
Też mnie to wkurza! Co najśmieszniejsze, zauważyłam u tych ludzi podobną reakcję. Pies się załatwia przed blokiem, a oni odwracają głowę, rozglądają się, udają, że nie widzą, a po wszystkim szybko z nim odchodzą :P |
|
2019-02-13, 21:29 | #30 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
Znam osobę co nakłada sobie, bo oczy chcą, a potem połowa do śmietnika Ostatnio ciocia opowiadała o sasiadce, co jej mówiła jak to na śmietniku znalazła 2 paczki kiełbasy dopiero po terminie i wzięła to podzieliła po innych sąsiadach...
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:38.