"kurzajki"

[Mal_Go_Ha]

Hi, kilka dni temu postanowiłam zawalczyć z kurzajką. Obkładam ją naprzemiennie czosnkiem i wyciągiem z jaskółczego ziela, po nocy z czosnkowym okładem nałożonym na rozmoczona zielem skórę, kurzajka zrobiła się czarna a dookoła niej, pod skórą zebrało się osocze (jak przy pęcherzach). Kontynuować walkę czy już jej wystarczy?

Foty:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...2120fad00.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...0c23a3571.html

[deltadora]

Jeszcze kontynuuj smarowanie aż odpadnie rdzeń... przy zamrażaniu jest o tyle dobrze, że po jednej aplikacji robi się bąbel i kurzajka odpada.

[olas005657]

Napisane przez niunia92

Dziewczyny a czy słyszałyście kiedyś o metodzie z octem i cytryną?ja dziś o tym przeczytałam i chcę wypróbować nie wiem tylko którą stroną cytrynę(czy tą miękką czy żółtą)przyłożyć do kurzajki?bo niektórzy piszą że jedną a niektórzy że drugą ... ;/
proszę o opinie.
Pozdrawiam

Witam jeżeli chodzi o metodę z octem i cytryną to ja już tego próbowałam. Z początku kurzajka ładnie się goiła i kiedy już myślałam że ją ostatecznie zlikwidowałam , z powrotem się pojawiła. nie polecam. Za to ostatnio zaczęłam stosować "jaskółcze ziele" i jestem bardzo zadowolona z efektów Polecam właśnie tą roślinę , chociaż nie wygląda to zbyt ładnie na dłoniach ( bo tam właśnie mam kurzajki), to jest to skuteczne

[asiunia_28]

Ja również próbowałam sposób z octem i cytryną. Skórka moczyła się w occie kilka dni a później przykładalam na kurzajkę i owijałam bandażem, nie dość że nie pomogło to jeszcze wypaliło mi calą skórę na około która sama odpadała. Na internecie przeczytałam że podobno jest się w błędzie że na kurzajkę działa noska temperatura- wręcz trzeba ją spalić. Ktoś napisał że kurzajkę podpalał przez kilka dni i sama odpadła. Więc też spróbowałam tego sposobu i pomogło. Zrobiłam to chyba rok temu i nie ma żadnego śladu, może jasna plamka ale wręcz niewidoczna.

[przemk0]

Witam,
Mam również dziwny problem z kurzajkami stosowałem skórkę cytryny moczoną w occie. Kurzajki zrobiły się po 2 dniach mocno białe, a następnie czarne. Po tygodniu to czarne zeszło lub je wyskrobałem. Natomiast po wymoczeniu nóg nadal widzę że to chyba nic nie pomogło.
Czy to aby na pewno kurzajki ??

[eda74]

Ja z kurzajkami mojej córki walczylam prawie rok, nic nie pomagalo, nawet łyżeczkowanie (odrosly jeszcze wieksze ). Pani w aptece polecila nam Maść tranową za 2,80 zł, po trzech tygodniach smarowania nie ma sladu po wstretnych kurzajach

[bogusia123456789]

Niektórzy eksperci szacują, że około jedna trzecia brodawek znika samoistnie w ciągu około 3 miesięcy od pojawienia się zmiany, chociaż zdarza się też, że brodawka może zniknąć nawet po dwóch latach. Duża galeria kurzajek http://www.bolimnie.com/brodawki-przyczyny-leczenie

[przemk0]

Ja osobiście polecam Brodacid wszystkie kurzajki zostały wypalone po około 3 miesiącach regularnego stosowania. Znikły bez śladu

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

[izyda30]

Właśnie mi się zrobiła , nie wiedziałam że brodawki są wirusowe a tu jak wół http://www.laroche-posay.pl/s%C5%82o...136-w9145.aspx napisane jest tak, czyli na basenie musiałam wyhaczyć

[kasiakluch]

Mam jakies dziwne cos na palcu od dluzszego czasu, czasem mnie to boli, ale z reguly raczej nie.. nie roznosi sie tez na inne palce.. czy to moze byc kurzajka?

[Viki4]

Miałam 2 kurzajki na czubkach dużych paluchow stóp blisko paznokcia. W aptece kupiłam płyn do smarowania nie pamiętam nazwy ale jakoś kwas był to typu Brodacid , Duofilm itp. Stosowałam ściśle wg instrukcji. Efekt był taki że dostałam w obu stopach martwić, gangerny i wylądowałam w klinice z już ogolnoustrojowym zakażeniem krwi . Potem kontynuacja antybiotyków w domu. Następnie wobec tego ze martwicze mięso musiało zostać usunięte aż do kości to zostałam bez .....całych czubków palców. Aż do kości równo. Następnie miałam kurację maścią Flamazine ( m.in ze srebrem i szpikiem kostnym) którą odbudowuje ubytek tkanki miękkiej na podstawie pamięci genetycznej. ( do kupienia w aptece szwajcarskiej w Warszawie na receptę, zamawiane z bodajże Holandii) . Ta maścią liczyłam w sposób ciągły ( nie wolno aby rana zaschła!) Ok 2-3 miesiące, aż palce odorosły w 100 % i bez blizny nawet. Ciekawe Jest, że wraz z palcami odrosły również kurzajki. Obie. Wtedy byłam u lekarza i wypalił je jakimiś elektrodami , mimo znieczulenia bolało nie do wytrzymania. Ale od 10 lat kurzajki tam nie ma. Wszystko to było spowodowane ciężkim poparzeniem, wręcz spaleniem czubków palców poprzez środek na kurzajki na bazie kwasu. Bardzo przestrzegam przed takim ryzykiem. Ja stosowałam ten płyn bardzo ściśle , zgodnie z instrukcją. Gdybym nie miała w rodzinie lekarza klinicznego z Łodzi, który się od kolegów dowiedział, że coś takiego jak Flamazine w ogóle istnieje i koleżanki w Szwajcarii którą wysłała mi to kurierem w ten sam dzień, to dziś nie miałabym obu czubków palców, kto wie czy by mi coś nie amputowali. Flamazine zamawiałam potem dla wujka w aptece szwajcarskiej duże kliniczne opakowanie, bo miał obie otwarte nogi. Dorosła mu tkanka w 100% jak i u mnie i skóra się zamknęła bez rany ani blizny ! Lekarze w Warszawskim szpitalu robili oczy jak 5 zł na ten "cud" u wujka. Nadal mamy ciemnogród i średniowiecze w naszej służbie zdrowia, nadal po 10 latach żaden warszawski lekarz nie słyszał o Flamazine ani w żadnej aptece nie słyszeli o tym. Zamienników brak !!! Maść powodująca dorastania ubytków tkanki miękkiej na podstawie pamięci genetycznej ? Czegoś takiego NIE MA. Tak do dziś twierdzą, to smutna prawda o poziomie naszej służby zdrowia.

[Subiii]

a ja mam takie coś do końca nie jestem przekonana czy to kurzajka :/
a wy co o tym sądzicie?

[Hosenka*]

Miałam kiedyś kurzajki na kilku palcach. Smarowałam płynem Duofilm, byłam też na wymrażaniu - mniejsze wymroziło, a takie "dojrzało" znacznie osłabiło.
Nie wiem czy da się coś robić, aby nie wystąpiły ponownie, bo wirus siedzi w organizmie już na zawsze.

Też wydłubywałam Wyjdę na dziwaka, ale lubiłam Lubiłam, jak wychodził taki jakby "korek"

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Napisane przez Subiii

a ja mam takie coś do końca nie jestem przekonana czy to kurzajka :/
a wy co o tym sądzicie?

Kurzajka, z rozrośniętym korzeniem. Koniecznie coś z tym zrób

[Trinitty90]

Z babcinych metod pamietam jaskółcze ziele- akurat na łace obok domu babci rosło. Na kurzajki było najlepsze. Kilka razy dziennie zrywało się jedną łodyżkę i smarowało tym mleczkiem z niej kurzajkę. Po kilku dniach juz jej nie było.

[Nati2595]

Nie prawda

[papuzkaaa]

złapałam to dziadostwo na basenie i nie mogę się tego pozbyć

[wero2506]

czy moze mi ktos pow co to jest?? kurzajka czy cos i innego??

[goooosienka]

Napisane przez wero2506

czy moze mi ktos pow co to jest?? kurzajka czy cos i innego??

Bardzo proszę o udanie się do lekarza celem konsultacji oraz diagnostyki zmiany.