problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-02, 18:41   #61
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Wasze komentarze dają mi dużo do myślenia... Z jednej strony są dziewczyny, które myślą podobnie do mnie a drugiej są i takie, które twierdzą, że przesadzam... I sama już nie wiem, co mam myśleć? Wiadomo, że ile ludzi, tyle opinii. Kocham mojego chłopaka, mamy wspólne plany, ale boję się tego, co już zostało napisane - że z biegiem czasu ja pójdę naprzód, bo lubię się rozwijać, uczyć języków, a dla niego ważna będzie tylko praca.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 18:46   #62
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Nie wiem, czy mi umknelo, jezeli tak, to przepraszam. Mieszkacie razem? Jezeli tak, to on glownie zarabia na Wasze wspolne zycie?
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 18:48   #63
Rarita
Wtajemniczenie
 
Avatar Rarita
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 675
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Odpowiedz sobie szczerze - czy ty ZAWSZE rozumiesz co on do ciebie mówi?
On zapewne potrzebuje trochę czasu, żeby się zorientować czego tak naprawdę chce, poza tym zauważ że jest trochę w błędnym kole: nie może się kształcić bo musi pracować, nie może zmienić pracy bo nie ma odpowiedniego wykształcenia... zapewne ciężko mu będzie się z tego wyrwać i potrzebuje twojego wsparcia, a ty go jeszcze dobijasz...
Rarita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 18:49   #64
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Tak, mieszkamy razem, ale mój chłopak mnie nie utrzymuje. Na czynsz się składamy (wynajmujemy tylko pokój w mieszkaniu z przyjaciółmi). Staram się pracować, a oprócz tego rodzice mi pomagają, na ile to możliwe.

Wierzcie mi, że staram się go wspierać. To nie jest tak, że mówię mu, że jest głupi i niedouczony - bo tak nie jest. Jestem dumna z niego, że pracuje od najmłodszych lat i zarabia na siebie, ale wiem, że jemu nie jest dobrze z tym, że nie ma czasu na studia. On nie musi pracować 7 dni w tygodniu, bo za pokój nie płacimy dużo (obrzeża miasta), ale ma obsesję oszczędzania.

Edytowane przez invisible_01
Czas edycji: 2010-02-02 o 18:51
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 19:04   #65
ag9
Zadomowienie
 
Avatar ag9
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 833
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Zastanów się czy jest Wam dobrze w innych sferach życia, czy dogadujecie się w codziennych sprawach, czy się kochacie - to jest chyba najważniejsze.

Nie wiem skąd się wzięło to ogromne parcie na studiowanie. Byle jak, byle gdzie, na byle jakiej prywatnej "uczelni" - oby tylko mieć to wyższe. A potem zalewa nas fala magistrów, nie mogących znaleźć pracy...

Mój TZ też ma niższe wykształcenie ode mnie, mimo to nieźle sobie radzi. Skończył zawodówkę, potem liceum i szkołę policealną. Studiował, ale z powodów finansowych był zmuszony zrezygnować. Od bardzo wielu lat mieszka i utrzymuje się sam.
Ja skończyłam dzienne studia na państwowym uniwersytecie. A jesteśmy razem ponad 9 lat.

Moim zdaniem szukasz trochę dziury w całym... Jak się chce to można.
ag9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 19:14   #66
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Nie mam parcia na to, żeby mój chłopak studiował - pisałam już o tym. Chodzi mi o to, że chciałabym, żeby się rozwijał - niekoniecznie studiując, ale np. ucząc się języków.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 19:23   #67
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Wasze komentarze dają mi dużo do myślenia... Z jednej strony są dziewczyny, które myślą podobnie do mnie a drugiej są i takie, które twierdzą, że przesadzam... I sama już nie wiem, co mam myśleć? Wiadomo, że ile ludzi, tyle opinii. Kocham mojego chłopaka, mamy wspólne plany, ale boję się tego, co już zostało napisane - że z biegiem czasu ja pójdę naprzód, bo lubię się rozwijać, uczyć języków, a dla niego ważna będzie tylko praca.
idż do pracy ,weż kredyt zacznij żyć jak normalny czlowiek i zobaczysz co wtedy będzie dla ciebie ważne.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2010-02-02 o 19:24
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-02, 19:27   #68
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Rozumiem o co Ci chodzi: facet musi mieć czym kobiecie imponować (i vice versa). I trzeba mieć kilka wspólnych pól zainteresowań, aby się dobrze dogadywać (mój TŻ nie musi wiedzieć x rzeczy które ja wiem, ale za to oboje lubimy obejrzeć dobry seria; sci-fi, posłuchać nastrojowej muzyki, pogadać o trendach w nowoczesnych technologiach etc.). Zastanów się ile macie wspólnych obszarów zainteresowania i czy jesteście to w stanie rozwijać razem. Tylko czy znajdzie się na to czas, bo na razie się dosłownie mijacie.

Smutna prawda jest taka, że jak się zapierdziela dzień cały (czy noc całą), ma się za mało czasu na odpoczynek, to człowiek się w pewnym momencie uwstecznia - jego świat się zawęża do praca-tv przy okazji jedzenia- łóżko (spanie) i tak w kółko. Coś mi się wydaję, że póki nie zmieni pracy na lepszą, lżejszą (tylko czy ma na to szansę, skoro brakuje mu ambicji i kwalifikacji) to nie ma szans na jakiś wielki rozwój (i znalezienie siły na rozwijające zajęcia). Akurat nie dziwię się, że pojęcie "seminarium kulturoznawcze" niewiele mu mówi, ale rozumiem o co Ci ogólnie chodzi - że nie wnika, że nie przejawia chociaż małego zainteresowania tym co robisz, czym się interesujesz. W dodatku na studiach spotykasz interesujących, podobnych do siebie ludzi... Ciężka sprawa.
Generalnie to się zgadzam z tym co tutaj napisałaś, tylko zastanawiam się na ile w sytuacji autorki wątku jest problem niewykształconego faceta, a na ile jest to problem innych oczekiwań.

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Oczywiście, że ma szansę studiować, trzymam się tej nadziei Jego praca go nie fascynuje - wiem, bo rozmawiam z nim. Dużo pracuje, bo oszczędza na samochód i tylko dlatego siedzi w tej pracy tak długo. Zajmuje się odsłuchiwaniem rozmów na zlecenie jednej z sieci komórkowych, odsłuchuje rozmowy, które pracownicy odbyli z klientami tej sieci. Wcześniej sam przeprowadzał te rozmowy (tzw. call center), a teraz przenieśli go właśnie na te nocki.
To faktycznie nie jakaś rewelacyjna robota, rozumiem, że po prostu samochód jest dla niego ważny.

Nie wiem co ci powiedzieć. Może po troszę bronię twojego chłopaka bo mnie do pewnego wieku edukacja też szła mocno pod górkę i nigdy nie uważałam się za nieinteligentną, po prostu byłam leniwa. Teraz tego żałuję bo mam 30 lat i muszę się dokształcać, bo co z tego, że mam wiedzę i doświadczenie zawodowe jeśli wykształcenie mam nijakie (nie związane z moją pracą zawodową). Ale do takich wniosków trzeba dojrzeć samemu, z wiekiem Może wszystko jeszcze przed twoim chłopakiem

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Zadzwoniłam do mojego chłopaka z prośbą, aby wydrukował mi pracę semestralną (nie ma mnie obecnie razem z nim). Kiedy spełnił moją prośbę spytałam, czy przypisy są czytelne. Mój ukochany oczywiście nie wiedział, co to jest... I jak tu się nie wkurzyć? Zamiast rozmowy:
- Przypisy są czytelne?
- Tak.
Była taka:
- Przypisy są czytelne?
- Co jest czytelne?
- Przypisy.
- Jakie przypisy?
- No to na dole małym druczkiem z cyferkami...
- To: (i zaczął mi czytać przypis)?
- Tak, to.
- Tak, czytelne.
To akurat uważam za czepianie się... Mam wrażenie, że tak skupiłaś się na tym problemie, iż teraz w każdym jego postępowaniu dostrzegasz jakieś błędy. Facet nie powiedział, że ci nie pomoże, albo że nie interesują go twoje przypisy - zapytał czy przypis to ten mały druczek bo chciał się upewnić żeby ci dobrze odpowiedzieć, i dobrze wydrukować. Może to i dziwne, że nie wiedział co to jest przypis, ale ja znałam osoby, które na 3 roku studiów nie wiedziały co to jest bibliografia i jak ma wyglądać...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 19:29   #69
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Wiesz, jak się tylko dorabia, ma kaskę od rodziców to człowiek ma czas sie rozwijać.

Jak się zapiernicza w pracy to często człowiek nie ma ani czasu ani ochoty.

Nikt z nas nie słyszał nigdy waszej rozmowy, nie widział jakie są dysproporcje, ale też mi sie wydaje, że przesadzasz.

Nie każdy ma parcie na pęd do nauki. I ja to rozumiem. Po przeżyciu sesji (której jeszcze nie przeżyłam do końca) osobiście odrzuca mnie na kilometr od książek i jedyne co mnie obchodzi to wyspać się, zjeść coś, wybzykać i przez jakiś czas guzik robić.

Ależ ze mnie prymityw wyłazi
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 19:41   #70
Blondi2989
Blond forever!
 
Avatar Blondi2989
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Aktualnie nad morzem
Wiadomości: 4 533
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Ale weź też pod uwagę taki aspekt przyszłościowy - za parę lat jak uda Ci się skończyć studia masz szansę dostać lepiej popłatną pracę niż osoba bez wykształcenia. A jednak większość facetów ma zajoba na takim punkcie, aby zarabiać więcej od swojej partnerki. I jest kolejny zgrzyt. Takowych znajdzie się więcej, bo to jest złożony problem.
__________________
Mężatka. a jaka jest Twoja supermoc?
Blondi2989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 19:41   #71
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Pytanie czy to jest po prostu charakter Twojego chłopaka i on nie chce niczego rozwijającego robić bo go w ogóle rozwój nie interesuje, nie lubi się niczego uczyć, nie widzi w tym sensu, nie chce poszerzać żadnych horyzontów i nie ma zainteresowań... Czy może to dlatego, że jest zmęczony pracą i nie ma czasu ani ochoty na kursy, ambitne lektury z działu "literatura klasyczna", a zainteresowania ma, tylko na razie "czekają w kolejce".
Albo może jeszcze się w życiu nie "odnalazł" i nie wie co chce w życiu robić, ale za jakiś czas do tego dojdzie.

Jeśli to pierwsze - czyli jeśli brakuje mu ambicji i ciekawości świata, a Ty masz charakter dokładnie przeciwny, to może być coraz gorzej (bo będzie się tworzyła przepaść, każde będzie żyło swoim życiem i swoimi sprawami).
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-02, 19:52   #72
futura
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 365
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Wiesz, jak się tylko dorabia, ma kaskę od rodziców to człowiek ma czas sie rozwijać.

Jak się zapiernicza w pracy to często człowiek nie ma ani czasu ani ochoty.

Nikt z nas nie słyszał nigdy waszej rozmowy, nie widział jakie są dysproporcje, ale też mi sie wydaje, że przesadzasz.

Nie każdy ma parcie na pęd do nauki. I ja to rozumiem. Po przeżyciu sesji (której jeszcze nie przeżyłam do końca) osobiście odrzuca mnie na kilometr od książek i jedyne co mnie obchodzi to wyspać się, zjeść coś, wybzykać i przez jakiś czas guzik robić.

Ależ ze mnie prymityw wyłazi
czuję tak samo
Cytat:
Napisane przez Blondi2989 Pokaż wiadomość
Ale weź też pod uwagę taki aspekt przyszłościowy - za parę lat jak uda Ci się skończyć studia masz szansę dostać lepiej popłatną pracę niż osoba bez wykształcenia. A jednak większość facetów ma zajoba na takim punkcie, aby zarabiać więcej od swojej partnerki. I jest kolejny zgrzyt. Takowych znajdzie się więcej, bo to jest złożony problem.
a weź pod uwagę taki aspekt - chłopak zarabia, oszczędza. ma zamiar kupić auto + zgromadzić jakiś kapitał. ma cel do którego dąży. ona skończy studia i nie wiadomo, czy spadnie na nią deszcz ofert pracy. a już COŚ mogą mieć. jakiś kapitał. moze podwaliny pod kredyt na mieszkanie? a moze cos na dobry poczatek rozkrecenia wlasnego biznesu? więc postępowanie chłopaka wcale takie głupie nie jest. nie leży do góry brzuchem przed tv.
futura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 19:54   #73
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Cytat:
Napisane przez Blondi2989 Pokaż wiadomość
Ale weź też pod uwagę taki aspekt przyszłościowy - za parę lat jak uda Ci się skończyć studia masz szansę dostać lepiej popłatną pracę niż osoba bez wykształcenia. A jednak większość facetów ma zajoba na takim punkcie, aby zarabiać więcej od swojej partnerki. I jest kolejny zgrzyt. Takowych znajdzie się więcej, bo to jest złożony problem.
To może być bardzo duży problem, z jednej strony wydaje się, że to stereotyp, ale większość mężczyzn zarabiających mniej od kobiet (lub mających gorszą prestiżem pracę) czuje się niedowartościowana i w drugą stronę - ich kobiety uważają ich za niezbyt atrakcyjnych. Mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach mężczyźni często rywalizują ze swoimi partnerkami o to, "kto ma jaja" w ich związku i gdy wypada, że nie oni to związek może się zakończyć...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 19:58   #74
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Witam Was, drogie Wizażanki Założyłam profil specjalnie po to, aby napisać ten wątek... W marcu skończę 20 lat, mój chłopak jest 2 lata starszy ode mnie. Jesteśmy razem od 4 lat, więc całkiem sporo, znamy się jeszcze dłużej - więc jak nietrudno się domysleć, poznaliśmy się w bardzo młodym wieku. Kiedy byliśmy młodsi wiadomo, że mieliśmy inne priorytety, inne cele w życiu, oboje chodziliśmy do szkoły, mieszkaliśmy z rodzicami itp. itd. Od września mieszkamy razem, ja studiuję, a mój chłopak pracuje. Jest cudownym chłopakiem i jest nam razem bardzo dobrze, ale od jakiegoś czasu przeszkadza mi pewna rzecz... Ja uwielbiam czytać, mam sporą wiedzę ogólną, natomiast mój ukochany nie bardzo... Czasami łapię go na tym, że on nie rozumie słów czy znaczeń, które dla mnie są oczywiste - np. "empatia", nie za bardzo też zna się na wydarzeniach, postaciach, sprawach itp, które składają się na tzw. "wiedzą ogólną", którą moim zdaniem każdy powinien posiadać. Zaczęło mi to bardzo przeszkadzać i to nie dlatego, że zaczęłam studia i stałam się jakimś "wykształciuchem", ale po prostu dlatego, że takie rzeczy przeszkadzają mi w rozmowach z nim. Nigdy nie brakowało nam tematów, zawsze świetnie czułam (i czuję) się w jego towarzystwie, ale właśnie... Zawsze jest to "ale". Obawiam się, że kiedyś będzie to dla mnie jeszcze większym problemem. Myślimy o wspólnej przyszłości (zresztą pierwszym krokiem ku temu jest nasze wspólne mieszkanie) i zastanawiam się, jak to będzie... Sądzę, że to wina jego rodziców, którzy są dość prostymi ludźmi (nie obrażając ich), niewiele im potrzeba w życiu, nie mają wykształcenia i niewiele ich interesuje. Mój chłopak chyba to od nich przejął, bo wielu rzeczy nie wie i - co mnie dobija - wcale nie ma ochoty się dowiedzieć. Nie wiem właściwie, czego oczekuję, chyba jakiejś rady... Pewnie ktoś napisze, że to nie facet dla mnie, ale kocham go, jest nam razem wspaniale, on jest troskliwy i zawsze marzyłam o takim chłopaku - ale ta jedna kwestia mnie dobija. Uważacie, że wykształcenie, wiedza itp. są ważne w związku? Mój ukochany nie studiuje, bo ważniejsza jest dla niego praca, a poza tym nic go nie pasjonuje - co również jest pewną wadą... Sama nie wiem, co z tym fantem zrobić. Macie jakieś pomysły?

PS. Oczywiście rozmawiałam z nim o tym wiele razy, ale on mówi, że nic na to nie poradzi. Do czytania go nie zmuszę (zresztą, on czyta - tyle, że tylko fantasy), nie nadrobię też braków w jego wiedzy od najmłodszych lat.

Pozdrawiam Was wszystkie i ładnie proszę, aby nie zbiczować mnie za bardzo
Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ależ ja wcale nie rozmawiam z nim tylko o polityce itp, bo mnie polityka nie interesuje, umiem tylko tyle, ile wymagał ode mnie wos. Chodzi o takie zwykłe rozmowy, np. mówię: "Mógłbyś wykazać trochę empatii", a on nie wie, o co mi chodzi... Było wiele takich przykładów. To nie jest tak, że siadam przed nim i mówię: "Porozmawiajmy o najbliższych wyborach parlamentarnych", tylko gadamy na normalne tematy, a on często nie wie, o czym mówię albo zdarza się, że używa słów, których znaczenia nie rozumie (tzn. on jest pewien, że rozumie, ale ja wyprowadzam go z błędu). Nie jestem geniuszem i nie chciałabym chłopaka, który wie wszystko, bo miałabym pewnie kompleksy. Chciałabym po prostu, żeby nasze rozmowy nie były czasami takie "proste". Jasne, że mogę wszystko upraszczać i mówić potocznie, ale czy to o to chodzi?
Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam bardzo dziewczyny za odpowiedzi Nie będę cytować pytań, tylko odpowiem ogólnie.

To, o czym tu piszę, zauważyłam już dużo wcześniej, ale jak sama pisałam - byliśmy bardzo młodzi, kiedy go poznałam miałam 15 lat i wiadomo, że mieliśmy inne tematy, niż teraz. Dopiero od jakiegoś czasu jest to dla mnie problem...

Pomysł z kursem językowym jest bardzo dobry, ale niestety nie wypali... Mój ukochany pracuje codziennie od 21:00 do 9:00, z czego daleko dojeżdża i z domu wychodzi o 19:30, a jest z powrotem o 10:30. Kiedy ja wracam z zajęć on śpi, więc popołudniowy kurs nie wchodzi w grę. On pracuje niestety 7 dni w tygodniu, bo jak już pisałam praca ma dla niego kluczowe znaczenie, więc pojawia się problem "mijania się", ale to już osobna kwestia...

Właśnie nie chodzi o to, że on ma jakieś braki w wiedzy, tylko jak już jedna z Was wspomniała - jest bierny. Nie uczy się języków, maturę zdał ledwo, nie rozwija się, właściwie stoi w miejscu. I o ile teraz nie jest to wielkim problemem, o tyle obawiam się, że za jakiś czas może się takim stać. Chciałabym, żeby on rozwijał się w jakimś kierunku - uczył się języka, chodził na jakiś kurs itp, ale przecież go nie zmuszę, zresztą nie pozwala mu na to czas. Chciałabym jak najlepiej dla niego i wolałabym, żeby miał szansę na fajną pracę. Oczywiście może mieć taką bez studiów, ale jednak będzie mu ciężej.

Któraś z Was napisała, że może stało się to dla mnie problemem, bo zaczęłam studiować - możliwe. Spotykam fajnych, inteligentnych ludzi, opowiadam mojemu ukochanemu o tym, jak było na zajęciach, ale widzę, że on kompletnie nie wie, o czym mówię i nie dziwi mnie to - w końcu nie poznał specyfiki studiowania, która zresztą na każdej uczelni jest inna, a że skończył tylko technikum, a kwestia studiów niezbyt go interesuje, to określenia "seminarium kulturoznawcze" albo inne tego typu są mu kompletnie obce. Chciałabym jednak, żeby on imponował mi czasem wiedzą, żeby się rozwijał, bo to dawałoby nam kolejne tematy do rozmowy. Gadamy o moich studiach, ale ileż można? Nie wiem, czy jasno się wyraziłam, ale po prostu trochę mi to przeszkadza...
Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Oczywiście, że ma szansę studiować, trzymam się tej nadziei Jego praca go nie fascynuje - wiem, bo rozmawiam z nim. Dużo pracuje, bo oszczędza na samochód i tylko dlatego siedzi w tej pracy tak długo. Zajmuje się odsłuchiwaniem rozmów na zlecenie jednej z sieci komórkowych, odsłuchuje rozmowy, które pracownicy odbyli z klientami tej sieci. Wcześniej sam przeprowadzał te rozmowy (tzw. call center), a teraz przenieśli go właśnie na te nocki.

Boję się właśnie tego, że on się zapędzi w ten tryb praca, praca, praca i że nic nie będzie dla niego ważne. Chciał studiować, bo jak już pisałam turystyka go interesowała, ale wolał iść do pracy niż na zajęcia i dlatego zrezygnował. Żal mi go, bo haruje jak wół przez cały tydzień na okrągło, a nie za wiele zarabia (nie dziwne zresztą, skoro nie ma doświadczenia ani wykształcenia).

To nie jest tak, że jest tylko ten problem i nic innego. Spędzamy razem tyle czasu, ile to możliwe, rozmawiamy, oglądamy filmy, chodzimy na pizzę, ale ta stagnacja w kwestii jego samorozwoju mnie męczy. Nawet nie moglibyśmy chodzić razem na ten sam kurs językowy, bo ja z niemieckiego jestem bardzo dobra (studiuję zresztą germanistykę), z angielskiego również nieźle sobie radzę, on natomiast zna ledwo podstawy podstaw. Chciał, żebym mu pomagała z niemieckim i byłam bardzo za, ale przecież do nauki go nie zmuszę - a on chciałby teraz, już, ale usiąść i pouczyć się słówek to już mu się nie chce.
Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Zadzwoniłam do mojego chłopaka z prośbą, aby wydrukował mi pracę semestralną (nie ma mnie obecnie razem z nim). Kiedy spełnił moją prośbę spytałam, czy przypisy są czytelne. Mój ukochany oczywiście nie wiedział, co to jest... I jak tu się nie wkurzyć? Zamiast rozmowy:
- Przypisy są czytelne?
- Tak.
Była taka:
- Przypisy są czytelne?
- Co jest czytelne?
- Przypisy.
- Jakie przypisy?
- No to na dole małym druczkiem z cyferkami...
- To: (i zaczął mi czytać przypis)?
- Tak, to.
- Tak, czytelne.
A Ty myślisz, że jakby skończył ten uniwersytet to by wiedział, co to są te przypisy i ta empatia???
Wątpię
I nie mówię tego złośliwie czy zgryźliwie. Po prostu sam fakt bycia studentem czy posiadania wyższego wykształcenia nie jest gwarantem, że taka osoba automatycznie jest inteligentna.
Tak, tak - właśnie inteligentna.
Bo mądrym to może być każdy.
Wystarczy wykuć na blachę parę regułek, innej maści definicje czy nawet całą encyklopedię , zdobyć papierek i na tym finito. Ale inteligencji (bo to ona właśnie jest decydującym czynnikiem czy druga osoba jest interesującym rozmówcą) się nie da wykuć na blaszkę, nie da się jej nauczyć ani zdobyć.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 20:04   #75
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Mieszkamy na obrzeżach miasta i płacimy tylko po 300 zł za mieszkanie, co uważam, że nie jest taką dużą kwotą. Mój chłopak pracuje 7 dni w tygodniu, ale wcale nie musi tyle pracować - mi na życie starcza 500, 600 zł miesięcznie i to jestem w stanie sobie dorobić w weekendy albo wieczorami. I bywało, że padałam na twarz, ale uczyłam się w autobusie w drodze do pracy itp. Ja go rozumiem, że jest zmęczony, ale póki co nie ma jeszcze rodziny na utrzymaniu i nie musi walczyć o każdy grosz. Nie chciałabym, żeby poszedł na byle jakie studia, "byleby coś studiować", ale np. języki obce są wg mnie bardzo ważne w dzisiejszych czasach - a u niego i z tym kiepsko.

To nie jest tak, że tylko na niego narzekam. Nasz związek jest naprawdę udany, ufamy sobie, dogadujemy się, mamy wiele wspólnych poglądów, plany na przyszłość i kochamy się, ale po jakimś czasie stwierdzam, że ten mankament mi przeszkadza... Ale może rzeczywiście wydziwiam. W każdym razie naprawdę doceniam mojego chłopaka za to, jaki jest dla mnie i chcę z nim być.

Fresa - nie uważam, że studia uczynią kogoś inteligentnym i w tym zgadzam się z Tobą. Ale już pisałam, że nie chcę, żeby na siłę studiował - po prostu uważam, że człowiek powinien się rozwijać, a nie stać w miejscu.

Edytowane przez invisible_01
Czas edycji: 2010-02-02 o 20:07
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 20:07   #76
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Mieszkamy na obrzeżach miasta i płacimy tylko po 300 zł za mieszkanie, co uważam, że nie jest taką dużą kwotą. Mój chłopak pracuje 7 dni w tygodniu, ale wcale nie musi tyle pracować - mi na życie starcza 500, 600 zł miesięcznie i to jestem w stanie sobie dorobić w weekendy albo wieczorami. I bywało, że padałam na twarz, ale uczyłam się w autobusie w drodze do pracy itp. Ja go rozumiem, że jest zmęczony, ale póki co nie ma jeszcze rodziny na utrzymaniu i nie musi walczyć o każdy grosz. Nie chciałabym, żeby poszedł na byle jakie studia, "byleby coś studiować", ale np. języki obce są wg mnie bardzo ważne w dzisiejszych czasach - a u niego i z tym kiepsko.

To nie jest tak, że tylko na niego narzekam. Nasz związek jest naprawdę udany, ufamy sobie, dogadujemy się, mamy wiele wspólnych poglądów, plany na przyszłość i kochamy się, ale po jakimś czasie stwierdzam, że ten mankament mi przeszkadza... Ale może rzeczywiście wydziwiam. W każdym razie naprawdę doceniam mojego chłopaka za to, jaki jest dla mnie i chcę z nim być.
Mankament?
To ja widzę tylko jedno wyjście z tej sytuacji: poszukaj sobie chłopaka wśród swoich kolegów ze studiów (a Twojemu współczuję)

Nieważne, że dobry, że kocha, że pracowity...
__________________




Edytowane przez Fresa
Czas edycji: 2010-02-02 o 20:08
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 20:09   #77
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Nie chcę innego chłopaka... Ale swojemu też czasami współczuję, bo mimo, że się staram, to bywam wredna

Fresa - ależ to jest ważne... Ale masz rację, może pora bardziej to docenić

Edytowane przez invisible_01
Czas edycji: 2010-02-02 o 20:10
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 20:10   #78
futura
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 365
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Mieszkamy na obrzeżach miasta i płacimy tylko po 300 zł za mieszkanie, co uważam, że nie jest taką dużą kwotą. Mój chłopak pracuje 7 dni w tygodniu, ale wcale nie musi tyle pracować - mi na życie starcza 500, 600 zł miesięcznie i to jestem w stanie sobie dorobić w weekendy albo wieczorami. I bywało, że padałam na twarz, ale uczyłam się w autobusie w drodze do pracy itp. Ja go rozumiem, że jest zmęczony, ale póki co nie ma jeszcze rodziny na utrzymaniu i nie musi walczyć o każdy grosz. Nie chciałabym, żeby poszedł na byle jakie studia, "byleby coś studiować", ale np. języki obce są wg mnie bardzo ważne w dzisiejszych czasach - a u niego i z tym kiepsko.

To nie jest tak, że tylko na niego narzekam. Nasz związek jest naprawdę udany, ufamy sobie, dogadujemy się, mamy wiele wspólnych poglądów, plany na przyszłość i kochamy się, ale po jakimś czasie stwierdzam, że ten mankament mi przeszkadza... Ale może rzeczywiście wydziwiam. W każdym razie naprawdę doceniam mojego chłopaka za to, jaki jest dla mnie i chcę z nim być.

Fresa - nie uważam, że studia uczynią kogoś inteligentnym i w tym zgadzam się z Tobą. Ale już pisałam, że nie chcę, żeby na siłę studiował - po prostu uważam, że człowiek powinien się rozwijać, a nie stać w miejscu.
przerażasz mnie.
rozwój to nie tylko studia...
po2 MANKAMENT?! przeciez on nie siedzi całymi dniami przed grą komputerową, tylko pracuje!
na pewno go kochasz....?
futura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 20:13   #79
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Cytat:
Napisane przez futura Pokaż wiadomość
przerażasz mnie.
rozwój to nie tylko studia...
po2 MANKAMENT?! przeciez on nie siedzi całymi dniami przed grą komputerową, tylko pracuje!
na pewno go kochasz....?
Kocham na pewno. Chodziło mi o to, że rozwijać nie trzeba się koniecznie studiując - wcale nie chcę, żeby koniecznie studiował.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-02, 20:16   #80
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Kocham na pewno. Chodziło mi o to, że rozwijać nie trzeba się koniecznie studiując - wcale nie chcę, żeby koniecznie studiował.
Jak nie chcesz? jak chcesz. Chcesz, żeby studiował cokolwiek, a jak nie to chociaż jakieś języki...
Postaw się teraz na jego miejscu: czy on ma z Tobą o czym rozmawiać? bo o przypisach nie pogada z Tobą, o empatii tez nie, no i o jego ulubionym fantasy też nie
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 20:19   #81
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Naprawdę nie chcę, żeby studiował, jeśli nie chce! Pisałam już o tym. Sama odradzałam mu studia, na które chciał iść, "żeby pójść", gdybym koniecznie chciała mieć chłopaka-studenta, to mówiłabym mu: "Pewnie, idź, przecież studia najważniejsze".
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 20:19   #82
ag9
Zadomowienie
 
Avatar ag9
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 833
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Ja mu się nie dziwię, że jak pracuje 7 dni w tygodniu (chce zarobić na auto - i fajnie, ma cel), to mu się nie chce rozwijać, chodzić na kursy językowe czy inne, bo jak się już ma tę wolną chwilą to chciałoby się odpocząć. Poza tym kursy językowe także do tanich nie należą ...
ag9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 20:20   #83
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Ja się cały czas zastanawiam czy to z chłopakiem jest "coś nie tak" (co trudno stwierdzić, bo przecież nie rozmawiałam z nim) czy ty możesz masz jakiś kompleks nieuczącego się faceta, i już ci wszystko jedno czy on studiuje czy nie byleby czegokolwiek się uczył?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 20:21   #84
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

No racja, dobrze, że ma jakiś cel... Nie wiem, może szukam problemów, bo ostatnio przez to mijanie się nie mamy czasu dla siebie? Ech, głupia baba jak nie ma prawdziwych problemów to sobie zawsze stworzy
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 20:22   #85
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja się cały czas zastanawiam czy to z chłopakiem jest "coś nie tak" (co trudno stwierdzić, bo przecież nie rozmawiałam z nim) czy ty możesz masz jakiś kompleks nieuczącego się faceta, i już ci wszystko jedno czy on studiuje czy nie byleby czegokolwiek się uczył?
Obstawiam drugą opcję, bo autorka wątku wyraźnie napisała, że jej ten (cytuję) mankament przeszkadza.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 20:23   #86
futura
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 365
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
No racja, dobrze, że ma jakiś cel... Nie wiem, może szukam problemów, bo ostatnio przez to mijanie się nie mamy czasu dla siebie? Ech, głupia baba jak nie ma prawdziwych problemów to sobie zawsze stworzy
plus za dystans.
futura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 20:25   #87
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Chyba z tym "mankamentem" źle się wyraziłam... Dobrze, że niektóre z Was troszkę mną wstrząsnęły, może to właśnie było mi potrzebne.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 20:25   #88
formalina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 51
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Witam Was, drogie Wizażanki Założyłam profil specjalnie po to, aby napisać ten wątek... W marcu skończę 20 lat, mój chłopak jest 2 lata starszy ode mnie. Jesteśmy razem od 4 lat, więc całkiem sporo, znamy się jeszcze dłużej - więc jak nietrudno się domysleć, poznaliśmy się w bardzo młodym wieku. Kiedy byliśmy młodsi wiadomo, że mieliśmy inne priorytety, inne cele w życiu, oboje chodziliśmy do szkoły, mieszkaliśmy z rodzicami itp. itd. Od września mieszkamy razem, ja studiuję, a mój chłopak pracuje. Jest cudownym chłopakiem i jest nam razem bardzo dobrze, ale od jakiegoś czasu przeszkadza mi pewna rzecz... Ja uwielbiam czytać, mam sporą wiedzę ogólną, natomiast mój ukochany nie bardzo... Czasami łapię go na tym, że on nie rozumie słów czy znaczeń, które dla mnie są oczywiste - np. "empatia", nie za bardzo też zna się na wydarzeniach, postaciach, sprawach itp, które składają się na tzw. "wiedzą ogólną", którą moim zdaniem każdy powinien posiadać. Zaczęło mi to bardzo przeszkadzać i to nie dlatego, że zaczęłam studia i stałam się jakimś "wykształciuchem", ale po prostu dlatego, że takie rzeczy przeszkadzają mi w rozmowach z nim. Nigdy nie brakowało nam tematów, zawsze świetnie czułam (i czuję) się w jego towarzystwie, ale właśnie... Zawsze jest to "ale". Obawiam się, że kiedyś będzie to dla mnie jeszcze większym problemem. Myślimy o wspólnej przyszłości (zresztą pierwszym krokiem ku temu jest nasze wspólne mieszkanie) i zastanawiam się, jak to będzie... Sądzę, że to wina jego rodziców, którzy są dość prostymi ludźmi (nie obrażając ich), niewiele im potrzeba w życiu, nie mają wykształcenia i niewiele ich interesuje. Mój chłopak chyba to od nich przejął, bo wielu rzeczy nie wie i - co mnie dobija - wcale nie ma ochoty się dowiedzieć. Nie wiem właściwie, czego oczekuję, chyba jakiejś rady... Pewnie ktoś napisze, że to nie facet dla mnie, ale kocham go, jest nam razem wspaniale, on jest troskliwy i zawsze marzyłam o takim chłopaku - ale ta jedna kwestia mnie dobija. Uważacie, że wykształcenie, wiedza itp. są ważne w związku? Mój ukochany nie studiuje, bo ważniejsza jest dla niego praca, a poza tym nic go nie pasjonuje - co również jest pewną wadą... Sama nie wiem, co z tym fantem zrobić. Macie jakieś pomysły?

PS. Oczywiście rozmawiałam z nim o tym wiele razy, ale on mówi, że nic na to nie poradzi. Do czytania go nie zmuszę (zresztą, on czyta - tyle, że tylko fantasy), nie nadrobię też braków w jego wiedzy od najmłodszych lat.

Pozdrawiam Was wszystkie i ładnie proszę, aby nie zbiczować mnie za bardzo
Ja uwazam ze wyksztalcenie nie jest absolutnie wazne w zwiazku jesli obu stronom to nie przeszkadza. Ale u was jest tak niestety i skoro juz teraz cie to denerwuje to pomysl co bedzie w przyszlosci, moze bedziesz kiedys sie wstydzic swojego TŻ w towarzystwie znajomych z powodu jego "brakow"? To bedzie dla was obojga przykre. A jak z nim o tym rozmawialas to nie bylo mu glupio? Skoro jest tak nastawiony, ze nic na to nie poradzi to jest to powod do zmartwien, ale moze uda sie znalesc jakas wspolna pasje ktora mozecie razem rozwijac?
formalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 20:27   #89
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Chyba z tym "mankamentem" źle się wyraziłam... Dobrze, że niektóre z Was troszkę mną wstrząsnęły, może to właśnie było mi potrzebne.
Po prostu musisz sobie przemyśleć jak będzie wyglądała Wasza przyszłość. I to nie tylko pod kątem "ja, pani prawnik i on, mechanik samochodowy", ale patrz bardziej perspektywicznie na to jakim jest człowiekiem.

Powodzenia.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 20:58   #90
hryzotemis
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
Dot.: problem z chłopakiem - kwestia wykształcenia

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Mój chłopak skończył technikum, zdał maturę, poszedł na zaoczną turystykę, bo lubi podróżować (mówiłam, że to nie wystarczy, ale się uwziął), po czym musiał przyznać mi rację i zrezygnował, bo nie chciało mu się jeździć na zjazdy. Nie wiem, czy jest prostacki, raczej bym tak nie określiła... Ma wiedzę, na wiele tematów, ale jednak czasami walnie coś, co mnie dobija. Tak, jak ostatnio stwierdził, że nie wie, co właściwie dla Polski zrobił Wałęsa. Wtedy zwątpiłam.
Widzę bardzo go wspierasz...
Uważam, że Twó chłopak nie jest leniem, niewykształciuchem itp. Interesuje się fantasy, podróżami, to naprawdę bardzo dużo.
Ty szukasz dziury w całym i najbardziej, co Tobie przeszkadza to to, że Ty studiujesz a on nie.
Oczywiście moje osobiste odczucie.
hryzotemis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:21.