|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2012-01-31, 10:40 | #61 | |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
Teraz mówisz, że lepiej urodzić i oddać niż dokonać aborcji, a podejrzewam że o kobiecie która by tak zrobiła pewnie miałabyś zdanie w stylu: "jak można oddac własne dziecko obcym ludziom, wyrzucić jak psa - to takie okrutne" Maria Czubaszek według mnie powiedziała co myślała - i tyle. Ma do tego pełne prawo i nie ma co się oburzać |
|
2012-01-31, 10:42 | #62 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Oglądałam.Nie ruszyło mnie to zupełnie. Nie powiedziała nic czym by komuś miała zrobić krzywdę. Ot jej życie, jej decyzje.
A poza tym uwielbiam tę kobietę i jej dystans do siebie i świata. Edytowane przez 201611241302 Czas edycji: 2012-01-31 o 10:44 |
2012-01-31, 10:46 | #63 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
Ja też powiedziałam co myślę, a jakoś większość się oburza. Ciekawe. |
|
2012-01-31, 10:47 | #64 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 681
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
ale własnie najczęściej do domu dziecka trafiają dzieci z patologicznych rodzin lub tych biedniejszych, które nie są w stanie zapewnić podstawowych potrzeb dziecku (nie spotkałam się jeszcze z dzieckiem, które jest w bidulu a rodzice to prawnicy/lekarze ogolnie ludzie z tak zwanych dobrych domów). A wiesz dlaczego? Bo akurat tych matek nie bylo stać na nielegalną aborcje. I dzieciaki, które znajdują się w domach dziecka są w pelni świadome, że nikt ich nigdy nie weźmie do domu przez te "kochające" matki, które je urodziły i wiele z nich wolałoby się nigdy nie urodzić niż mieć takie życie jak teraz. I masz racje nie wynika to z prawa a z mentalności ludzi, którzy są wygodni dlatego mówienie, że zamiast usuwania zawsze można oddać dziecko do adopcji jest dla mnie nie na miejscu.
|
2012-01-31, 10:47 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Ale dobrze się pomądrzyć jak się ma kochającego partnera i warunki do wychowania dziecka. A jak ktoś jest w takiej sytuacji, że ciąża to tragedia to co wtedy?
A jak facet kobietę zostawi samą z brzuchem to ona ma znosić sama trudy utrzymania i wychowania dziecka? Nie ma prawa sama o sobie zadecydować?
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
2012-01-31, 11:01 | #66 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
Ma prawo sama o sobie zadecydować, ale przy okazji zadecydowałaby o czyimś życiu, a na to jakoś nikt nie zwraca uwagi. Podejmuje decyzję za dziecko ale o sobie to tylko ona decyduje. A poza tym: "Żyjemy dlatego, że nie wykonano na nas aborcji." Janusz Korwin-Mikke Dlatego możemy sobie mądrzyć się i decydować o życiu swoim i cudzym... ---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ---------- Cytat:
|
||
2012-01-31, 11:03 | #67 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
jkm mówił też wiele innych "interesujących" rzeczy...
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
|
|
2012-01-31, 11:04 | #68 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Teraz tylko kwestia tego, czy uznamy płód/dziecko za część matki/jej własność czy też za odrębną istotę. Jeśli to część matki badź też jej własność — ma prawo je usunąć, jeśli jednak uznamy płód/dziecko za odrębą istotę, to kobieta nie powinna go usuwać. Bo w tym momencie sama zadecydowałaby o życiu osobnej istoty.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2012-01-31, 11:06 | #69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
Tak, ja się cieszę, że żyję, a to dlatego, że mam rodzinę, kogoś na kogo zawsze mogę liczyć i nigdy nie byłam sama. Ale nie wiem, czy myślałabym tak samo, jakbym całe życie spędziła w domu dziecka w poczuciu, że nikt mnie nie chciał, nikt mnie nie kocha i nikt mi nie pomoże. Bo tak naprawdę każdego i tak przede wszystkim obchodzi tylko jego osoba, a nie jakieś niechciane dziecko z bidula (zresztą jedno z wielu to kto by się tam przejmował, no nie licząc paczek na święta raz do roku, kiedy się społeczeństwo takimi dziećmi zaczyna interesować). To jedno wyjści już podałaś-dom dziecka. Jakie jeszcze inne wyjścia widzisz? Zapewne szukanie rodziny adopcyjnej. No jasne, najlepiej dać ogłoszenie w internecie i zrobić deal z parą, która nie może mieć dzieci Ale w czasie ciąży kasę też trzeba mieć, żeby np jeździć po lekarzach (wszak bez ubezpieczenia nie przyjmną a prywatnie to niezłe pieniądze wezmą). No w sumie można brać kasę od tych ludzi, którzy to dziecko wezmą...ale to już chyba niemoralne jest nie? Bo to tak jakby dziecko sprzedać Podaj inne wyjścia
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
|
2012-01-31, 11:07 | #70 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
czyli tak samo jak jest zmuszona decydować o nim przez bite 9 miesięcy (a także przez następne 18 lat)
od kwestii zażycia aspiryny, napicia się kawy (w ciąży), po wypuszczenie na imprezę (do ukończenia 18 rż). Chcąc nie chcąc - decyduje. o życiu, o jego przebiegu, jakości...
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
|
2012-01-31, 11:08 | #71 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
|
|
2012-01-31, 11:10 | #72 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Ja tylko śmieję się, gdy takie bzdury słyszę. Tak samo, jak wiele lat temu Skrzynecka w programie Jagielskiego zarzekała się, że dzieci mieć nie chce i nie będzie, bo psują figurę, a teraz... Śmiech.
|
2012-01-31, 11:10 | #73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
To już chyba jest kwestia do rozważenia dla każdej kobiety indywidualnie, co ma zrobić. Nie mogę nikomu narzucać swojego zdania. Ja w zasadzie uważam, że należy wcześniej myśleć i zapobiegać tej ciąży albo nie podejmowąć współżycia. Ale zdarzają się różne przypadki.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2012-01-31 o 11:11 |
|
2012-01-31, 11:11 | #74 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
Aborcji sie nie wykonuje w 8 miesiacu ciazy tylko na samym poczatku. Wtedy to dopiero zarodek, ktory we wczesnej ciazy mozna usunac farmakologicznie i nastepuje poronienie.
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa Nasze Drugie Dziecko |
|
2012-01-31, 11:14 | #75 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
Jeśli ma się rodzinę, można poprosić ją o pomoc (rodzice, rodzeństwo, ciotki, wujkowie, kuzyni itd.). Jeśli się nie ma nikogo na świecie, są jeszcze domy samotnej matki. Cytat:
|
||
2012-01-31, 11:16 | #76 |
Zadomowienie
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Jakoś mniej mnie ta wypowiedź razi, niż wypowiedzi kobiet na temat koloru kupki swojego bobaska. Nawet nie zdajecie sobie pewnie sprawy ile kobiet, może nawet z Waszego otoczenia, miało aborcję i nie mówi o tym tylko dlatego, że boją się odrzucenia czy zlinczowania wręcz. Ja sama mam podobne poglądy do pani Czubaszek i zdecydowałabym się na aborcję, gdybym zaszła w nieplanowaną ciążę.
Dodałam coś od siebie i znikam z wątku, bo, jak każdy taki temat, zmieni się zaraz w walkę pro- vs antyaborcja
__________________
|
2012-01-31, 11:17 | #77 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
no właśnie są sytuacje kiedy rodzic musi podjąć taką decyzję...
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
|
2012-01-31, 11:21 | #78 | |||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
Akurat taki układ jest moim zdaniem w porządku. Kobieta rodzi dziecko, a potem oddaje je dobrej parze Cytat:
Niemniej odebranie życia jest nieodwracalne. Jest zadecydowaniem o całym życiu (a raczej jego braku) danej osoby. I to zwykle nie podejmowanym ze względu na dobro dziecka, lecz ze względu na własną wygodę. Cytat:
Cytat:
Cytat:
No i nadal jest to odebranie życia odrębnej istocie.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||||
2012-01-31, 11:27 | #79 |
keep calm and contour on
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 256
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
ja tam nie widzę nic niestosownego w jej wypowiedzi, pokazała,że jest to rzecz którą wiele kobiet zrobiło , chciałoby zrobić i powinny mieć taką możliwość, a robienie z tego dramatu,zabijanie dziecka itd ma odwrotny skutek.
__________________
It's a little bit horrifying just how quickly everything can fall to crap. Oh, screw beautiful. I'm brilliant.
If you want to appease me, compliment my brain. |
2012-01-31, 11:29 | #80 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Ja samobójstwa (obecnie, mając 22 lata) bym nie popełniła po zajściu w ciążę, ale jak byłam młodsza, to kto wie, co by mi strzeliło do głowy. Ale z drugiej strony wcale nie uważam, że lepsze od aborcji jest urodzenie niechcianego dziecka i oddanie go do adopcji. Życie w domu dziecka jest straszne, no i sama świadomość tego, że własna matka nas nie chciała jest okropne i rzutuje naprawdę na całe życie i na stosunki z innymi ludźmi. Nie spodobał mi się jedynie sposób, w jaki pani Maria o tym mówi. Nie zakazuję mówienia o aborcji - uważam, że wręcz powinno się o tym mówić, zamiast pokazywać jedynie filmy z cyklu "Niemy krzyk". Pani Maria dwa razy usunęła ciążę w czasach, gdy było to legalne. Obecnie aborcja legalna jest tylko w trzech przypadkach i niestety aborcje dokonywane w podziemiu często mają tragiczne skutki. Ja sama dzieci nie lubię, nie wiem, czy chcę kiedykolwiek mieć, ale ja jednak o tym bym w telewizji nie opowiadała. Dla mnie to temat zbyt intymny i gdybym była po aborcji i zostawiłoby to ślad w mojej psychice, a potem obejrzałabym taki wywiad, to nie wiem jakbym się poczuła.
|
2012-01-31, 11:29 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Chatul, a tak się właśnie zastanawiam...czy kościół katolicki uznaje za dobre takie rozwiązanie? żeby oddać dziecko parze, która to dziecko chce mieć a nie może? Czy to też jest coś grzesznego?
W zasadzie może to i dobre rozwiązanie, ale prawda jest taka, że ludzie wybierają pójście na łatwiznę. Usuniesz zarodek i po sprawie. A tak tak kobieta musi szukać odpowiednich ludzi ( nie sądzę, żeby to było takie łatwe a wręcz przeciwnie), zastanawiać się czy się nie rozmyślą, chodzić z brzuchem 9 miesięcy, znosić trudy ciąży, pytania wścibskich, wreszcie poród a potem znowu pytania 'a gdzie dziecko?'. Dlatego kobiety wybierają aborcję. Wiem, że traktowanie dziecka jak problemu do rozwiązania to błędne myślenie, bo dla wielu osób dziecko to skarb i ja w zasadzie je popieram. Ale trzeba mieć jak zadbać, żeby ten nasz skarb miał dpowiednie warunki do rozwoju i miłość.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2012-01-31 o 11:31 |
2012-01-31, 11:30 | #82 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Na przykład czy odłączyć aparaturę podtrzymującą funkcje życiowe? To już OT Ale też możemy o tym rozmawiać.
Cytat:
|
|
2012-01-31, 11:32 | #83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
Zgadzam się z tym, napisalam już o tym wczesniej Nie wiem po, co ta pani rozgłasza z w mediach z taką dumą o tym, co zrobiła. Uważam, że to powód do chwalenia się na pewno nie jest.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
|
2012-01-31, 11:34 | #84 | |||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
Dlatego oddanie dziecka do adopcji nie musi być równoznaczne z tym, że dziecko spędzi swoje dzieciństwo w domu dziecka. ---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ---------- Cytat:
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||
2012-01-31, 11:45 | #85 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
|
|
2012-01-31, 11:50 | #86 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
|
|
2012-01-31, 11:51 | #87 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
Oddanie dziecka do adopcji nie jest wyjściem idealnym, jak wszystkie inne ma swoje wady. Ale moim zdaniem takie wyjście jest lepsze niż odebranie życia dziecku.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2012-01-31, 11:59 | #88 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ---------- Dla mnie to odebranie życia płodowi, a nie dziecku, ale wiem, o co Ci chodzi. Mojego kolegę oddała do rodziny zastępczej jego własna matka. I mimo, że ma rodzinę, to fakt, że ona go nie chciała, że nie ma zamiaru mieć z nim żadnego kontaktu, że go po prostu nie kocha, sprawia mu wiele cierpienia. Wychował się w szczęśliwej rodzinie, ale to, że oddała go własna matka, miało ogromny wpływ na jego relacje z ludźmi. Nie potrafi ufać ludziom, nie wierzy w miłość, uważa że każdy go kiedyś zostawi. Nie zawsze życie w szczęśliwej rodzinie sprawi, że dziecko będzie również szczęśliwe. |
|
2012-01-31, 12:01 | #89 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
Uważam, że nie można aborcji określić jako coś ,,cudownego'' i jeszcze ze zwrotem do Boga w jednym zdaniu. Ja w zasadzie nie mogę zrozumieć jak można o tym tak po prostu mówić i jeszcze się z tego cieszyć. Nie rozumiem tej kobiety. Mimo, że popieram aborcję w niektórych przypadkach nie powiedziałam, że sama bym to zrobiła. Bo nie wyobrażam sobie, co bym wtedy czuła. A wyrzuty sumienia w moim przypadku na pewno by były. Dlatego ja jej nie potępiam za to, co zrobiła. Ale za jej zachowanie teraz. Nikt mnie nie przekona, że to tak fajnie, że otwarcie mówi o tym, co zrobiła i się nie boi, w końcu to wolny kraj. Wolny ok, ale mnie to razi.No czym ona się chwali??
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2012-01-31 o 12:03 |
|
2012-01-31, 12:05 | #90 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek
Cytat:
Jeżeli dla Ciebie to zabijanie - super, nikt nie każe Ci tak robić. Ale dla kogoś to może nie być taki problem, ktoś może myśleć inaczej niż Ty, i gadanie o sumieniu, może być dla takiej osoby zupełnie przesadzone. Poczytaj sobie trochę na temat tego, co dzieje się w domach dziecka, skoro uważasz że lepiej usłyszeć pytanie "dlaczego mnie oddałaś". |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:25.