Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-09-18, 09:33   #1
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947

Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle


Zakładam wątek, bo po prostu takie obrazy widuję codziennie i już mnie szlag trafia.

Przystanek tramwajowy jest u mnie na ulicy. Są takie pasy i samochody zatrzymują się przed fragmentem ulicy, którym idą ludzie do tramwaju. Na tej ulicy są jednak pasy i taki przystanek nie oznacza, że cała ulica jest do dyspozycji pieszych Do rzeczy. Te tramwaje jeżdżą naprawdę często - maksymalnie co 10 minut, w godzinach szczytu są co chwilę. A co widzę notorycznie? Mamusie biegnące z dziećmi na tramwaj przez sam środek ruchliwej ulicy, zupełnie nie po pasach, bo tramwaj jedzie. A już krew mnie zalewa, jak mamusia/tatuś pcha dwiema rękami wózek, a obok ledwo biegnie drugie malutkie dziecko I zawsze mam w głowie obraz, jak to dziecko się potyka, jak coś mu upada a ono wraca... Widzę też często, jak przez tę ulicę przechodzą tatusiowie czy mamusie właśnie z malutkimi dziećmi w miejscu do tego niewyznaczonym, bo im się tak strasznie śpieszy. I wtedy się zawsze zastanawiam - czego to uczy dziecko? Że na czerwonym się nie przechodzi, no chyba że się bardzo spieszymy? Że można sobie iść przez środek ulicy, jak akurat nic nie jedzie?

Ja pamiętam do dziś, jak mama zawsze nam powtarzała, że trudno, że autobus nam odjedzie, ale przebiegać na czerwonym ani przez środek ulicy nie wolno. A jak widzę te mamusie, które lecą na czerwonym właśnie z jednym dzieckiem na ręku a drugim truchtającym obok, bo autobus na przystanek przyjechał, to mi się coś dzieje. Ja wiem, że pewnie taka mama się spieszy, ale czy to jest usprawiedliwienie? Dla mnie nie, dla mnie to głupota. A potem zdziwienie, że dziecko wbiegło na ulicę... Skoro mama robiła to z nim notorycznie, to jak ma uważać to za coś złego?

A co Wy o tym uważacie?
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 09:36   #2
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Mnie to kur...ca bierze natychmiast i mam ochotę taką kretynkę za kudły wytargać. Tak samo, jak widzę przebieganie przez ulicę nie na pasach - nic, że obok przejście podziemne, no ale nózki bolą
Powiem tak - przejście dla wózków kijowe, bo na pompowane koła zjazd za wąski, a na spacerówki za szeroki. I w ciągu 2,4 roku NIGDY nie zdażyło mi przejść przez ulicę, szłam prawie 500m dalej na pasy. Kretynki, która tak przebiega mi nie żal, żal dziecka tylko.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 10:16   #3
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

oj, tak, nie raz widziałam, bardzo ruchliwa ulica, po 3 pasy w obie strony przedzielone wąskim trawnikiem a ludzie z wózkiem biegiem przez tą ulicę. ostatnio któryś z kierowców ledwo wyhamował przed taką przebiegającą z wózkiem rodzinką, której nagle w tym pędzie powypadały na ulicę zakupy z kosza pod wózkiem, zablokowały koła i musieli się zatrzymać na środku. i co by był winien kierowca jadący nawet przepisowo 70 (pomijam ilu jedzie szybciej), ale przy tych 70 też ciężko nagle zahamować.

jeszcze inną kwestią są dla mnie osiedlowe uliczki, gdzie jest przejście na przejściu i kierowcy na prawdę zatrzymują się przepuszczając ludzi, a matki z wózkami i tak na przełaj poza przejściem nie trawię tego i jak mam taką na drodze to nie zastanawiam się zanim użyję klaksonu. zwłaszcza, że spora część tych matek z dziećmi i tak wychodzi głównie po to, żeby sobie pospacerować z dzieckiem, to co jej szkodzi przejść się kilkanaście metrów do przejścia, gdzie ona się spieszy? albo chodzenie środkiem uliczki, mimo, że chodnik ma 2 metry dalej? mam wrażenie, że niektóre czują się jakby cały świat zdobyły bo z wózkiem idą. tylko kiedyś ktoś może im w ten wózek jadący ulicą wjechać i wtedy będzie wielka rozpacz, bo przecież można było pomyśleć, nadrobić kilka/kilkanaście metrów i tragedii by nie było.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 10:52   #4
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Bycie matką nie sprawia, że przybywa z automatu rozumu.

Też mnie takie coś dziwi i irytuje.

Powinien być za to mandat gdzieś z 1000zł, może by się otrząsnęły.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 11:02   #5
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Ja widzę dokładnie to samo jadąc rano do pracy, mijam pętlę tramwajową, nawet chyba wczoraj o tym pisałam w innym wątku Tam tez ludzie uważają, że cała ulica wzdłuż pętli jest jednym wielkim przejściem dla pieszych. Obok po drugiej stronie ulicy jest przystanek autobusowy i najbardziej "lubię" jak ktoś wypada zza autobusu i na łeb na szyję leci na tramwaj prosto pod koła samochodów, których kierowcy widzą takiego geniusza dosłownie w ostatniej chwili.

Oczywiście obok pętli są 3 przejścia dla pieszych oznaczone, z wysepką po środku jezdni, ale to nie przekonuje pieszych by w tym miejscu przechodzić. Lepiej pchać się pod koła.

A co do tego czego ludzie uczą dzieci - to niczego mądrego, ale ja już od jakiegoś czasu jak stoję z córką na pasach i czekam na zielone, a ktoś się ryje na czerwonym to głośno komentuję do córki, że tak nie wolno robić i tylko głuptaski tak robią i dają zły przykład Przynajmniej się tym ludziom czasem robi głupio, chociaż tyle.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2012-09-18 o 11:03
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 11:18   #6
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Ostatnio jechaliśmy z TŻ-tem samochodem, po drugiej stronie stał tramwaj i już właściwie odjeżdżał. Pas po tej stronie jest jeden dla tramwaju i samochodów, może stać maksymalnie jeden pojazd, bo jest tak wąski. Jedziemy, a tu nagle widzimy wózek (już na naszym pasie, bo są tuż obok siebie), a za nim paniusię Zahamowaliśmy z piskiem opon. Wysiadła z tramwaju i nie rozglądając się ani nic wyszła zza niego na ulicę, a my nie mieliśmy szansy jej wcześniej zobaczyć, bo ten tramwaj stał. Myślałam, że wysiądę i ją za kudły wytargam, bo najpierw wjechalibyśmy w wózek!!! Wyobraźcie sobie, że jedziecie 50 km/h, a tu tuż przed Wami wyskakuje dziecięcy wózek... Nie wiem, gdzie ta kobieta miała mózg, ale chyba nie na swoim miejscu. Fuknęła jedynie na nas i przeszła sobie spokojnie... Dodam, że tuż przed tramwajem jest przejście dla pieszych, ale nie - ona musiała wyjść zza tramwaju na ruchliwą ulicę. Dwa wagony widać są dla niej odległością nie do pokonania.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 21:21   #7
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ostatnio jechaliśmy z TŻ-tem samochodem, po drugiej stronie stał tramwaj i już właściwie odjeżdżał. Pas po tej stronie jest jeden dla tramwaju i samochodów, może stać maksymalnie jeden pojazd, bo jest tak wąski. Jedziemy, a tu nagle widzimy wózek (już na naszym pasie, bo są tuż obok siebie), a za nim paniusię Zahamowaliśmy z piskiem opon. Wysiadła z tramwaju i nie rozglądając się ani nic wyszła zza niego na ulicę, a my nie mieliśmy szansy jej wcześniej zobaczyć, bo ten tramwaj stał. Myślałam, że wysiądę i ją za kudły wytargam, bo najpierw wjechalibyśmy w wózek!!! Wyobraźcie sobie, że jedziecie 50 km/h, a tu tuż przed Wami wyskakuje dziecięcy wózek... Nie wiem, gdzie ta kobieta miała mózg, ale chyba nie na swoim miejscu. Fuknęła jedynie na nas i przeszła sobie spokojnie... Dodam, że tuż przed tramwajem jest przejście dla pieszych, ale nie - ona musiała wyjść zza tramwaju na ruchliwą ulicę. Dwa wagony widać są dla niej odległością nie do pokonania.
To jest dla mnie własnie fenomen, jak jadę samochodem i na przejściu z ograniczoną widocznością najpierw pojawia się wózek a dopiero potem matka wystawia łeb sprawdzić czy coś jedzie... Pogratulować wyobraźni.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-09-19, 00:27   #8
kalina_kot
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 10
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Kochani, bądźmy odpowiedzialni za nasze dzieci! Nie bądźmy egoistami!
__________________
klocki konstrukcyjne
kalina_kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 07:47   #9
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

I nie spamujmy!
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 12:17   #10
Marika_1987
Rozeznanie
 
Avatar Marika_1987
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: w swoim świecie
Wiadomości: 879
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

To ja chyba jakiś odmieniec jestem Wolę poczekać na następny tramwaj niż przebiegać z dzieckiem przez ulicę i narażać je na takie wielkie niebezpieczeństwo. Kiedyś zwróciłam uwagę takiej kobiecie to wielce się oburzyła, że jak to ona ma czekać 7 minut na następny tramwaj i w ogóle to jej dziecko i jej sprawa.
Niedawno na rondzie były zepsute światła i ludzie szli jak za przeproszeniem święte krowy pomiędzy samochodami, w tym matki z wózkami, dziećmi. A ja wolałam iść dookoła ronda przejściem podziemnym niż lawirować pomiędzy tymi autami.
No ale bezmyślność ludzka nie zna granic
__________________
Tylko człowiek mądry, nigdy nie przestaje się dziwić. Dla ludzi głupich jest to zbyt trudne, przyzwyczajeni do szarości dnia nie zauważają kolorów, jakie daje świat

Moje maluchy

większy maluch
Dawid ur. 28.09.2008 g. 7:58, 56/3030

mniejszy maluch
Liliana ur. 06.10.2012 g. 01:25, 48/2560

Marika_1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 12:23   #11
Eenax
Zakorzenienie
 
Avatar Eenax
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pętla Wron
Wiadomości: 7 141
GG do Eenax
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
To jest dla mnie własnie fenomen, jak jadę samochodem i na przejściu z ograniczoną widocznością najpierw pojawia się wózek a dopiero potem matka wystawia łeb sprawdzić czy coś jedzie... Pogratulować wyobraźni.
Chyba jej braku

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Jedziemy, a tu nagle widzimy wózek (już na naszym pasie, bo są tuż obok siebie), a za nim paniusię Zahamowaliśmy z piskiem opon. (...) Myślałam, że wysiądę i ją za kudły wytargam, bo najpierw wjechalibyśmy w wózek!!!Wyobraźcie sobie, że jedziecie 50 km/h, a tu tuż przed Wami wyskakuje dziecięcy wózek... Nie wiem, gdzie ta kobieta miała mózg, ale chyba nie na swoim miejscu.
Własnie przez podobną sytuację miałam przez dłuższy czas traumę i bałam się prowadzić samochód. Zza żywopłotu bez patrzenia się gdziekolwiek wybiegła kobieta pchając przed sobą wózek.
Wyhamowałam z piskiem opon i zabrakło mi z 2-3 cm do trafienia w wózek.


Jak widzę takie mamuśki przebiegające przez ulice i ciągnące za sobą jeszcze dziecko lub/i pchające przed sobą wózek, to zaczynam żałować ze kara publicznego zakucia w dyby już nie jest stosowana.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy
Wpełza do jamy,
A w dżunglach wilgoć mszy grobowej,
Dym kadzidlany. ...



czarne kredki
Eenax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-19, 12:23   #12
Pstra
Zakorzenienie
 
Avatar Pstra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Bycie matką nie sprawia, że przybywa z automatu rozumu.

Też mnie takie coś dziwi i irytuje.

Powinien być za to mandat gdzieś z 1000zł, może by się otrząsnęły.
zgadzam się

a może po prostu one uważają że mają pierwszeństwo z racji macierzyństwa, jak np. w kolejkach??? przyzwyczaiły się do lajtowego traktowania w ciąży i tak im zostało
__________________
Pstra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 15:13   #13
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Jakiego lajtowego traktowania w ciąży Żartujesz, prawda?

Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Czas edycji: 2012-09-19 o 20:40
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 15:57   #14
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Ja nawet jak sama jestem bez dziecka to bym na czerwonym nie przeszła bo się boję, ogólnie nie znoszę ruchliwych ulic, a jeszcze jak świateł nie ma to jestem upieczona bo stoje jak ta sierota i czekam, aż się jakiś łaskawy kiererowca zatrzyma. I już nie raz mi przez to bus uciekł ale trudno. Kompletnie nie wyobrażam sobie takich akcji z dziećmi to już jest skrajny debilizm i podejrzewam, że symptom sieczki zamiast mózgu.
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 17:59   #15
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Dzisiaj znowu. Stoję na przejściu dla pieszych, obok stoi pani z małą dziewczynką. Ledwo samochody stanęły, ta idzie (nadal paliło się czerwone, bo tam światła zmieniają się dość powoli). Ja wiem, że samochody miały już czerwone, ale kurczę, dziecko powinno być nauczone i widzieć, że na czerwonym się nie przechodzi nigdy.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-20, 06:26   #16
Pstra
Zakorzenienie
 
Avatar Pstra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36627334]Jakiego lajtowego traktowania w ciąży Żartujesz, prawda?[/QUOTE]

Ja nie mówię, że wszystkie od razu są tak traktowane, bo wiadomo jaka jest rzeczywistość, tylko że te co tak przechodzą może były i stąd wynika ta ich ... nieodpowiedzialność
__________________
Pstra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-20, 07:18   #17
Eenax
Zakorzenienie
 
Avatar Eenax
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pętla Wron
Wiadomości: 7 141
GG do Eenax
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36627334]Jakiego lajtowego traktowania w ciąży Żartujesz, prawda?[/QUOTE]

Hmmmm.
Pewnie gdybym nie przeżyła sama to bym nie uwierzyła w lajtowe traktowanie.
Nie wiem może wyglądałam w tej ciąży (jak już była widoczna) jak 7 nieszczęść ale: w komunikacji ustępowano mi miejsce, na poczcie i w sklepie przepuszczano bez kolejki (w urzędach to samo), w pracy nie pozwolono prawie nic robić poza wydawaniem poleceń innym w czym maja mnie wyręczyć itp. Ogólnie traktowano jak "jajko". A na dodatek to się działo w stolicy (gdzie podobno maja najmniej szacunku do innych).
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy
Wpełza do jamy,
A w dżunglach wilgoć mszy grobowej,
Dym kadzidlany. ...



czarne kredki
Eenax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-20, 07:52   #18
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Cytat:
Napisane przez Pstra Pokaż wiadomość
zgadzam się

a może po prostu one uważają że mają pierwszeństwo z racji macierzyństwa, jak np. w kolejkach??? przyzwyczaiły się do lajtowego traktowania w ciąży i tak im zostało
jaja sobie robisz chyba, bo takie pierdoły prawisz,że ciężko to ująć w słowa
Na palcach jednej ręki mogę wyliczyć kiedy ktoś mi ustąpił miejsca w komunikacji miejskiej lub potraktował w inny sposób ulgowo
Pamiętam świetnie dziada(inaczej ciężko mi to kreaturę określić, wybaczcie), który naskoczył na mnie w tramwaju,że siedzę, podczas gdy ktoś starszy stoi- wyjaśniłam, że jestem w ciąży.Był to początek ciąży, a ja miałam straszne mdłości,oczywiście wcale się tym nie przejąłDalej prawił te swoje ,,mądrości",zero szacunku dla kobiety w ciąży,cham jeden,do tej pory, jak to wspominam, to mnie krew zalewaWokół oczywiście siedziało pełno facetów w kwiecie wieku, tudzież studentów,ale kobieta w ciąży musi przecież ustąpić miejsca i moje ulubione -,,ciąża to nie choroba"-hmmm...głupota też nie, z tym, że ta ,nie boli
Poza tym ,nawet ,gdybym się czuła świetnie, to miejsce należy się jak psu kość i mam w dupie, czy komuś to się podoba ,czy nie.


---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

A odnośnie przechodzenia z dzieckiem za rękę lub wózkiem na czerwonym, to po prostu ,brak słów.Przecież dziecko obserwuje, uczy się i potem samo tak będzie robić
Mnie czasem zdarza się przechodzić na czerwonym (rzadko),ale bez dziecka.Kiedy widzę,że obok mnie przy pasach stoi ktoś inny z dzieckiem, to w życiu nie przejdę na czerwonym, ze względu na to dziecko, bo wiem, że i mnie obserwuje.
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA

Edytowane przez golgie
Czas edycji: 2012-09-20 o 08:03
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-20, 08:01   #19
Pstra
Zakorzenienie
 
Avatar Pstra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 16 364
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
jaja sobie robisz chyba, bo takie pierdoły prawisz,że ciężko to ująć w słowa
no właśnie, że przez to że nie widzę na to wytłumaczenia, znalazłam sobie inne, mam do tego prawo
__________________
Pstra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-20, 08:30   #20
lexi_one
Rozeznanie
 
Avatar lexi_one
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 876
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Wyobraźcie sobie, że jedziecie 50 km/h, a tu tuż przed Wami wyskakuje dziecięcy wózek....
Nie mam co prawda zbyt wielu doświadczeń z przebieganiem na czerwonym, ale już jeżeli chodzi o powyższe, to i owszem.

Bardzo często mam niestety okazję napotykać takie osobniki...

Jeszcze lepsze okazy, to te, które biegiem przejeżdżając z wózkiem przez jezdnię mają nagle problem z wjechaniem na chodnik po drugiej stronie, bo im się kółka od wózka wykręcają!

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Na palcach jednej ręki mogę wyliczyć kiedy ktoś mi ustąpił miejsca w komunikacji miejskiej lub potraktował w inny sposób ulgowo
A propos tej wypowiedzi, to ja przez całą swoją ciążę zostałam przepuszczona w sklepie aż 1 raz przez miłego pana w dziale mięsnym.

Z racji pracy, praktycznie codziennie chodziłam w ciąży na pocztę i nigdy mnie nikt nie raczył wpuścić bez czekania.

Ja osobiście mam sentyment do ciężarówek i mam z małymi dziećmi, więc zawsze przepuszczam je, czy to przy kasie, czy na poczcie, czy w kolejce do toalety.
I w nosie mam, że mi ktoś za plecami mruczy...
__________________
Aleksander, ur. 29.06.2011r.
Adrianna, ur. 26.10.2016r.
Najlepsze, co mnie w życiu spotkało, to Wy!!!
Aniołek 15.10.2015r.
...zawsze będę pamiętać...
lexi_one jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-20, 08:44   #21
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Cytat:
Napisane przez Pstra Pokaż wiadomość
no właśnie, że przez to że nie widzę na to wytłumaczenia, znalazłam sobie inne, mam do tego prawo
Jak najbardziej
Poza tym, muszę Cię przeprosić, bo trochę za ostro się do Ciebie odezwałam, ale czasem naprawdę mam dość takich stwierdzeń.

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Cytat:
Napisane przez lexi_one Pokaż wiadomość
Nie mam co prawda zbyt wielu doświadczeń z przebieganiem na czerwonym, ale już jeżeli chodzi o powyższe, to i owszem.

Bardzo często mam niestety okazję napotykać takie osobniki...

Jeszcze lepsze okazy, to te, które biegiem przejeżdżając z wózkiem przez jezdnię mają nagle problem z wjechaniem na chodnik po drugiej stronie, bo im się kółka od wózka wykręcają!



A propos tej wypowiedzi, to ja przez całą swoją ciążę zostałam przepuszczona w sklepie aż 1 raz przez miłego pana w dziale mięsnym.

Z racji pracy, praktycznie codziennie chodziłam w ciąży na pocztę i nigdy mnie nikt nie raczył wpuścić bez czekania.

Ja osobiście mam sentyment do ciężarówek i mam z małymi dziećmi, więc zawsze przepuszczam je, czy to przy kasie, czy na poczcie, czy w kolejce do toalety.
I w nosie mam, że mi ktoś za plecami mruczy...
Przede mnie raz nawet jakiś żwawy młodzian usiłował się wepchnąć
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-20, 09:36   #22
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
A ja w ciazy byłam bardzo często traktowana ulgowo. W kolejki dla ciężarnych czesto sama wchodzilam a w innych czasami mnie zapraszano na początek. Klika razy zdarzyło mi sie tez, ze otworzono specjalnie kase, żeby mnie obsluzyc i po skasowaniu produktów kase zamykano. Poza sklepami to nigdzie nie miałam okazji stać, bo z komunikacji miejskiej nie korzystam a w naszych bankach rzadko bywaly kolejki. U lekarza stalam, bo tam sami uprzywilejowani
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-20, 18:21   #23
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Cytat:
Napisane przez lexi_one Pokaż wiadomość
Z racji pracy, praktycznie codziennie chodziłam w ciąży na pocztę i nigdy mnie nikt nie raczył wpuścić bez czekania.
Przypomniałaś mi jeden incydent

Generalnie ludzie byli dla mnie mili, ale raz szłam z pracy na pocztę, w przezroczystej siatce miałam listy - dość sporo, idący to parę kroków za mną facet zauważył, przyspieszył korku, ominął mnie łukiem i dopadł drzwi poczty pierwszy i z dumą, że taki jest sprytny zajął przede mną miejsce w kolejce. Gentleman
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-20, 18:39   #24
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Cytat:
Napisane przez Pstra Pokaż wiadomość
a może po prostu one uważają że mają pierwszeństwo z racji macierzyństwa, jak np. w kolejkach??? przyzwyczaiły się do lajtowego traktowania w ciąży i tak im zostało
pierwszeństwo dla dzieci w kolejce do śmierci z racji macierzyństwa? to ja dziękuję za takie pierwszeństwo, postoję na przejściu, przejdę się do przejścia kilkanaście metrów, itp. kierowca nie jest w stanie wszystkiego przewidzieć, jak wie, że nie ma przejścia to jedzie i nie zawsze zdąży w ostatniej chwili wyhamować przed taką paniusią. póki co piszę z perspektywy kierowcy, ale jako, że jestem w ciąży jeszcze bardziej uważam i czekam na przejściu aż ktoś się zatrzyma, nie przechodzę przez ruchliwe ulice na przełaj, itp.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-20, 19:35   #25
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Ja ciężarnym ustępuję zawsze, tak samo jak rodzicom z małymi dziećmi Chyba jeżdżę kulturalną komunikacją , bo zawsze jak wsiądzie ciężarna to przynajmniej jedna osoba wstanie, a często kilka. Moja koleżanka jest obecnie w ciąży (komunikacją jeździ codziennie) i mówi, że miejsca ustępują jej zawsze. Ale oczywiście domyślam się, że nie wszędzie tak jest... Najbardziej się zdenerwowałam kiedyś w Auchan. Jest tam kasa pierwszeństwa. Ja w niej nie staję, bo mi się ona nie należy, ale jeśli ktoś staje tam "niezasłużenie" to powinien zaraz przepuścić osobę uprzywilejowaną. A raz rozłożył się facet z kobitką na tej kasie, zakupów naładowali ze dwa wózki. Zanim zaczęto kasować te zakupy podeszła pani w ciąży i kulturalnie powiedziała, że ona ma tu pierwszeństwo i poprosiła o zrobienie miejsca na taśmie. Reakcja faceta była chamska do potęgi. Zaczął wrzeszczeć, że ją chyba porąbało i że on te zakupy już wyłożył i ich nie będzie pakował i wykładał z powrotem. Na szczęście pani kasjerka wstawiła się za ciężarną. Ten facet dostał szału i zaczął się drzeć, że on policję wezwie
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-20, 21:36   #26
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Tez nie moge na to patrzec,jak ludzie przebiegaja przez ulice i w dodatku z dziecmi.Tu gdzie mieszkam jest w ogole masakra z przechodzeniem na czerwonym,bo robi to nawet policja
Z reguly jestem jedyna,ktora czeka az swiatlo zmieni sie na zielone.

Co do traktowania w ciazy,to zdarzylo mi sie kilka razy,ze ktos mnie przepuscil czy ustapil miejsca (w Polsce),ale u mnie pozno bylo widac ciaze.W Anglii nikt mi nie ustapil,ale tutaj ciaze traktuje sie troche inaczej,nie jest uwazana jako stan odmienny,choc takim jest,ale raczej za stan normalny.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-20, 22:14   #27
taka_sobie_jedna
Wtajemniczenie
 
Avatar taka_sobie_jedna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Nie przechodzę na czerwonym świetle. Zawsze czekam na zielone i tłumaczę córce za każdym razem dlaczego stoimy, kiedy będziemy mogły iść, mała czeka na zmianę światła i kiedy się zmieni radośnie krzyczy "już zielone, mamusiu możemy iść". Sama nawet mówi, że jest czerwone i musimy stać. Zdarzyło jej się kilka razy zawstydzić różnymi tekstami takich przechodzących na czerwonym


Co do specjalnego traktowania w ciąży to ja jakoś rzadko tego doświadczałam ale co jest najlepsze, zawsze od osób, po których bym się tego nie spodziewała jak np. ustępowanie miejsca przez typowego dresiarza, któremu "śmiercią z oczu patrzy"
Dawno temu wózek wnosił mi chłopak również typu "nie podchodź". Odłożył puszkę piwa, wyrzucił papierosa i mi pomógł, oczywiście z własnej inicjatywy
taka_sobie_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-21, 10:41   #28
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość

A co do tego czego ludzie uczą dzieci - to niczego mądrego, ale ja już od jakiegoś czasu jak stoję z córką na pasach i czekam na zielone, a ktoś się ryje na czerwonym to głośno komentuję do córki, że tak nie wolno robić i tylko głuptaski tak robią i dają zły przykład Przynajmniej się tym ludziom czasem robi głupio, chociaż tyle.
mój za to głosno komentuje: MAMA A TEN PAN/PANI PRZECHODZI NA CZERWONYM A TAK NIE WOLNO. JEST NIEGZRECZNY!

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
To jest dla mnie własnie fenomen, jak jadę samochodem i na przejściu z ograniczoną widocznością najpierw pojawia się wózek a dopiero potem matka wystawia łeb sprawdzić czy coś jedzie... Pogratulować wyobraźni.
to samo tyczy sie wychodzenia zza autobusu bo komus sie do szpitala spieszy (u nas w okolicy szpitala zaraz za autobusowym rpzystankiem jakies 100 m jest przejscie, ale wiekszosc wychodzi zza dup.y autobusu!)

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

mi raz pomógł wniesc wózek kierowca autobusu miejsiego. zgasil silnik, wysiadl, pomogl wniesc i dopiero pojechalismy razem. moze tez dlategoz e drzwi były za wąskie do mojego wozka i najpierw musialam odczepic koła, potem wniesc wózek i spowrotem te kola zaczepic
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl
83monia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-21, 11:10   #29
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

przechodzę na czerwonym:
światła są tak głupio zsynchronizowane, że najpierw jest długo czerwone (przy wstrzymanym ruchu samochodowym), potem krótko zielone na którym trzeba biec żeby zdarzyć


na osiedlu też jest bezpieczniej przechodzić koło śmietnika, niż na pasach koło sklepów, parkingu i za zakrętem - mówię to jako mama i kierowca
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-21, 11:21   #30
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Przebieganie z dzieckiem na czerwonym świetle

A to o czym piszesz, to jeszcze inna rzecz. Są pasy, gdzie zwyczajnie nie ma opcji przejść w ciągu 10 sekund na drugą stronę, a już czerwone jest jest kilka takich miejsc, jedno koło CH, gdzie tam nie ma innej opcji przejścia, ale też i kierowcy wiedzą o tym i czekają dłużej po prostu.

I też mam jedno miejsce, gdzie przechodzenie na pasach jest kretyńskie :/ ludzie tak parkują, że ja po prostu nie widzę jadących aut wychodząc na pasy, a te też są jedne tylko. Idę kawał drogi dalej, gdzie widać normalnie długi odcinek ulicy, jednokierunkowej na szczęście. Najlepsze: to jest tuż przy sądzie
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:46.