Jak się zwracacie do rodziny?

[invisible_01]

Do założenia wątku zainspirował mnie kolega, który do wszystkich w rodzinie (poza rodzeństwem) zwraca się w 3. osobie - "napije się mama/babcia/tata/ciocia herbaty?". Ja zawsze zwracałam się bezpośrednio: "Napijesz się herbaty?", czasami dodając na początku babciu/ciociu itp.. Jakoś ta forma wydaje mi się przyjaźniejsza Jednak spotkałam się z określeniem, że dla niektórych ta forma 3-osobowa to oznaka szacunku. Dla mnie jednak to jakby zdystansowanie, a przecież to bliska rodzina. Mogłabym się tak zwracać do kogoś, z kim nie czułabym jakiejś więzi albo bylibyśmy spowinowaceni (np. "Podać mamie sól?" do teściowej).

Co Wy myślicie i której formy Wy używacie?

[201607231707]

Do dalszych krewnych i tych nielubianych "napije się ciocia/wujek herbaaty z arszenikiem?"
Do bliskich zawsze bezpośrednio.

[invisible_01]

Napisane przez Demi93

Do dalszych krewnych i tych nielubianych "napije się ciocia/wujek herbaaty z arszenikiem?"

[kleineKrokodil]

Ja zawsze mówię bezpośrednio. Też mnie kiedyś dziwiło jak moja kuzynka mówi do mamy "napije się mama herbaty", teraz już przywykłam. Wśród swoich znajomych nie zauważyłam żeby ktoś mówił do rodziny w 3. osobie.

[201708160922]

Napisane przez invisible_01

Do założenia wątku zainspirował mnie kolega, który do wszystkich w rodzinie (poza rodzeństwem) zwraca się w 3. osobie - "napije się mama/babcia/tata/ciocia herbaty?". Ja zawsze zwracałam się bezpośrednio: "Napijesz się herbaty?", czasami dodając na początku babciu/ciociu itp.. Jakoś ta forma wydaje mi się przyjaźniejsza Jednak spotkałam się z określeniem, że dla niektórych ta forma 3-osobowa to oznaka szacunku. Dla mnie jednak to jakby zdystansowanie, a przecież to bliska rodzina. Mogłabym się tak zwracać do kogoś, z kim nie czułabym jakiejś więzi albo bylibyśmy spowinowaceni (np. "Podać mamie sól?" do teściowej).

Co Wy myślicie i której formy Wy używacie?

Zawsze i do wszystkich bezpośrednio. Ta trzecia forma dla mnie buduje dystans, zupełnie zbędny. No może do jakiejś tam odległej ciotki to niech sobie będzie, ale najbliższa rodzina? Dziadkowie? Ciocia? Wujek? Nie, dla mnie to dziwne i nienaturalne.

Mam jedną koleżankę, która musiała się tak do mamy zwracać. Ale tak stosunki w rodzinie nie były wzorowe, zimny chów, wysokie wymagania itd.

[chwast]

Tak ukladam zdania by nie zwracać się ani bezpośrednio ani napije się babcia xd nie wiem czemu w sumie. Tzn do babci już tak nie mówię, ale to od niedawna

Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2

[baton rouge]

Zależy, jakie są relacje w rodzinie Do rodziców czy dziadków ze strony mamy zwracam się bezpośrednio, ale już do drugich dziadków nie umiałabym powiedzieć "Hej, babcia, chcesz herbaty?" Pytam więc "Herbaty?" Z dalszą rodziną bywa różnie, zależy, jak bardzo jesteśmy ze sobą "związani". Ale tak, zwracam się do niektórych w trzeciej osobie

[Ramona_85]

Napisane przez invisible_01

Do założenia wątku zainspirował mnie kolega, który do wszystkich w rodzinie (poza rodzeństwem) zwraca się w 3. osobie - "napije się mama/babcia/tata/ciocia herbaty?". Ja zawsze zwracałam się bezpośrednio: "Napijesz się herbaty?", czasami dodając na początku babciu/ciociu itp.. Jakoś ta forma wydaje mi się przyjaźniejsza Jednak spotkałam się z określeniem, że dla niektórych ta forma 3-osobowa to oznaka szacunku. Dla mnie jednak to jakby zdystansowanie, a przecież to bliska rodzina. Mogłabym się tak zwracać do kogoś, z kim nie czułabym jakiejś więzi albo bylibyśmy spowinowaceni (np. "Podać mamie sól?" do teściowej).

Co Wy myślicie i której formy Wy używacie?

dla mnie tak samo, dlatego w trzeciej formie zwracam sie tylko do rodziców męża
do swoich, którzy sa mi bliżsi, zwracam się per "ty", ewentualnie do wujostwa zawsze tytułuję ale też w 1. osobie "wujku, a Ty...."
Używanie 3. formy oznacza dla mnie pewien dystans, jaki jest pomiędzy rozmówcami, nie z każdym można być w bliskich komitywach, ale zwracanie się tak do własnych rodziców, to co najmniej arystokratyczne, snobistyczne podejście

[201607111632]

Ja spotkałam się z tym zwracaniem w 3 osobie, ale zawsze mnie to dziwi i wydaje się być napompowane.

[coffee]

Miałam z tym problem gdzieś do 15 roku życia - bo dziadek czy ciocia są sporo starsi ode mnie, więc jak można tak bezpośrednio, nie wypada przecież... A potem mi przeszło, zrozumiałam, że babcia to babcia, a nie obca kobieta, więc mówienie bezpośrednio jest w porządku.

[ghana]

ja zwracam się do całej mojej rodziny w 3 os. tak jak Twój kolega

[sadie]

Napisane przez Ramona_85

dla mnie tak samo, dlatego w trzeciej formie zwracam sie tylko do rodziców męża
do swoich, którzy sa mi bliżsi, zwracam się per "ty", ewentualnie do wujostwa zawsze tytułuję ale też w 1. osobie "wujku, a Ty...."
Używanie 3. formy oznacza dla mnie pewien dystans, jaki jest pomiędzy rozmówcami, nie z każdym można być w bliskich komitywach, ale zwracanie się tak do własnych rodziców, to co najmniej arystokratyczne, snobistyczne podejście

u mnie w domu tak się mówi, a ani z nas arystokraci, ani snoby co więcej, mam raczej dobre relacje z rodzicami, wcale nie zdystansowane. Sama nie wiem z czego to wynika, mówiliśmy tak od zawsze - im starsza byłam tym częściej wymsknęło się jakieś zdanie w drugiej osobie (typu "Podaj mi mamo" zamiast "poda mi mama", albo "niech mi mama poda"), ale jakoś do dziś nie umiem powiedzieć zwyczajnie "byłaś w sklepie?" zamiast "była mama w sklepie?". Kwestia przyzwyczajenia.
Moja mama pochodzi ze wsi i faktycznie nie miała bliskich relacji z rodzicami, być może sposób zwracania się do nich został zwyczajnie skopiowany u mnie w domu.

[musisz]

Napisane przez Demi93

Do dalszych krewnych i tych nielubianych "napije się ciocia/wujek herbaaty z arszenikiem?"
Do bliskich zawsze bezpośrednio.

Ja mówię do rodziny na "ty", ale zwracając się do cioci czy wujka zaczynam zawsze od "ciociu", "wujku", nie wiem dlaczego

[mm444]

Treść usunięta

[Darkoz]

Do rodziny zawsze na ty. Do rodziców i siostry ,,Chcesz herbatę?'' do babci ,,Babcia, chcesz herbatę?''. Nie mam w bliższej rodzinie wujków ani cioć, ale jeśli chodzi o np. przyjaciół rodziców, których znam od dziecka, to na ty albo po prostu ,,Może zrobić herbatę?'' - to zresztą moja ulubiona forma jeśli chodzi o starszych, z którymi nie jestem zżyta na tyle, żeby mówić ,,ciociu'' ani przejść na ty.

[martynusia222]

Ja do najblizszej rodziny zwracam sie bezposrednio, a do tej dalszej bezoosobowo. Np. Zamiast "napije sie ciocia" to pytam "herbaty?" te "napije sie ciocia" to dla mnie troche obciachowe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Vivienne]

Ja zwracam się do najbliższej rodziny w drugiej osobie. U nas relacje sa bardzo bezpośrednie i inaczej byłoby strasznie sztywno. Cieszę się, że mogę powiedzieć do ojca "weź się puknij w głowę" zamiast "niech się tato w głowę puknie"

Ale do dalszej rodziny mówię w trzeciej, czasem w drugiej jak się zapomnę Po prostu nie wiem jakby sobie życzyli

[Lexie]

Napisane przez invisible_01

Dla mnie jednak to jakby zdystansowanie, a przecież to bliska rodzina. Mogłabym się tak zwracać do kogoś, z kim nie czułabym jakiejś więzi albo bylibyśmy spowinowaceni (np. "Podać mamie sól?" do teściowej).

Moja mama właśnie tak używa, do swojej mamy mówi w 2 osobie (Mamo, nalać ci herbaty...), a do teściowej w 3 osobie (Nalać mamie...). Chyba kiedyś mówiła, że nie mogła się przemóc, by do teściowej mówić "mamo", więc zmieniła "Nalać pani herbaty" na "Nalać mamie herbaty" - wilk syty i owca cała

Ja mówię do rodziny na "ty", a do rodziny TŻta na pan/pani nadal

[grubella]

Starsze pokolenia nauczone były mówienia do osób starszych w liczbie mnogiej :

"Teściowo, napijecie się herbaty?"
"Babciu, ciepło wam?"

[layla_lbn]

U mnie wszyscy ze wszystkimi w 2os, niezaleznie od stopnia pokrewienstwa

[moemoe]

moja mama zawsze zwraca sie do swojej mamy (mojej babci) "Chce mama kawy?" do taty tak samo. Dlatego nie jest to dla mnie dzowne Ja sama jednak zawsze zwracam sie np. "chcesz kawy, mamo?"

[Helianka]

Mamo, tato, babciu.

[Chatul]

Napisane przez invisible_01

Jednak spotkałam się z określeniem, że dla niektórych ta forma 3-osobowa to oznaka szacunku. Dla mnie jednak to jakby zdystansowanie, a przecież to bliska rodzina.

Bo to jest forma wymuszająca pewien dystans. Tak samo, jak forma „pan”/„pani”.

Ja sobie nie wyobrażam używania konstrukcji trzecioosobowych w stosunku do kogoś, kto z kolei mówi do mnie w drugiej osobie. Mam ogromną niechęć do asymetrii grzecznościowej.

Co Wy myślicie i której formy Wy używacie?

Tylko formy „ty”. Inna w mojej rodzinie w ogóle nie funkcjonuje

[_Matilde_]

Wszystkim mówię na ty, nie wyobrażam sobie inaczej

[anjuta]

a może to zależy od regionu?
ja mówię w 2 osobie - tato, zrób mi kawę lub bezosobowa do grupy - wstawiam wodę, kto coś chce
ale do takiej jednej ciotki, której nie lubię będę musiała zacząć mówic w 3 osobie

[wika82]

Napisane przez amelsss

Ja spotkałam się z tym zwracaniem w 3 osobie, ale zawsze mnie to dziwi i wydaje się być napompowane.

I słusznie, bo tak się zwracano do siebie w rodzinach szlacheckich.

A wracając do pytania, zawsze zwracam się bezpośrednio, jedynie do teściów i całej tamtej rodziny - bezosobowo.

[misianka]

Napisane przez wika82

I słusznie, bo tak się zwracano do siebie w rodzinach szlacheckich.

A wracając do pytania, zawsze zwracam się bezpośrednio, jedynie do teściów i całej tamtej rodziny - bezosobowo.

nieprawda, jest to po prostu dawna forma zwracania się do osób starszych/bardziej znaczących od nas w rodzinie i często (wbrew pozorom zachowana) i nie ma nic wspólnego ze szlachectwem ani arystokracją, co wiem choćby po swojej rodzinie niektórych mi znajomych

u szlachty było raczej np. 'pani matko', czyli jakby bardziej jeszcze

[Franka En]

Ja mówię do mamy "mamuś" oraz "ty".

[BioIvO]

U mnie zawsze mówi się do wszystkich na ty. Kwestia szacunku wychodziła raczej w sposobie mówienia, bo pewien ton, czy dobór słów w stosunku do starszych ludzi po prostu nie przechodził.
Swoją droga 3 osoba w "Niech Marysia zrobi herbatę" kojarzy mi się z protekcjonalnym podejściem do służby.
Zastanawia mnie, kiedy dziecko uczy się mówić do mamy w 3 osobie. Przecież od początku spontanicznie mów "daj", "chodź" itp.

[ola_gie]

Zdecydowanie "ty"