2006-04-15, 10:46 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 5
|
uzależnienie od chipsów? proszę o pomoc...
Hej Dziewczyny, jestem tu nowa a to moj pierwszy post mam ogromny problem ktorym chcialabym sie z wami podzielic... mam nadziejej, ze pomimo ze to moj debiut na forum to potraktujecie sprawe powaznie i postaracie sie mi pomoc, aha nie wiem czy we wlasciwym miejscu zakladam watek, jesli nie to przepraszam - nowa jestem
Chodzi o to ze chyba jestem uzalezniona od chipsow i napojow gazowanych , niby to smieszne ale straszliwie mnie to meczy. Nie potrafie sie opanowac zeby nie zjesc chociaz raz dziennie paczki chipsow... i tak juz od jakis 6 lat.... przeciez to okropne! Wiem, ze to swinstwo i sie tym tylko truje ale takie gadanie nic mi nie pomaga . Nie wygladam zle, tzn. nie waze az tak duzo, chociaz mogloby byc lepiej, tylko ze mi bardziej zalezy na zdrowiu niz na wygladzie. Jak sie tego oduczyc? Z silna wola krucho... Moze chrom? Albo jakis inny specyfik? albo czyms te cholerstwa zastapic? Kochane dziewuszki prosze o pomoc... |
2006-04-15, 11:17 | #2 |
Raczkowanie
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
też mialam taki problem jakies 2-3 lata temu ale jakos samo przeszlo z czasem chrom Ci raczej nic nie da bo dziala tylko na słodkie rzeczy
|
2006-04-15, 11:30 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 608
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Też czasami nie mogę się opanować od czipsów. Też jadłam paczkę dziennie. Może spróbuj iść na czispowy "odwyk", zawziąć się przez kilka dni.. Potem przestanie ci przeszkadzać brak czipsów. Możesz je zastąpić takim chlebkiem - mata. Wiem, że to nie ten sam smak, ale zdrowsze, możesz pieczywo chrupkie jeść. Najważniejsze, aby bez czipsów wytrwać choćby tydzień. To mija. A próbowałaś czipsów jabłkowych, bananowych itp?
|
2006-04-15, 12:33 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 582
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
chrom - raczej nie zadzaiała na chipsy a poza tym jest rakotwórczy
ja nie maiałam może aż takiego problemu z chipsami , ale lubiłam je jeść Ale od ok 5 miesięcy żadnego chipsa w buzi nie miałam Po pierwsze zaczęłam czytać skład itp , po drugie wyobrażałm sobie jak to jest smażone , ile tam jest oleju i innych świństw , potem wyobrażałam sobie jak chipsy działają na ogranizm i że mu szkodzą i w ogóle ( wiem że durne ale zadziałało ) po 3 omijaj półki z chipsami , po 4 zastap je np owocami czy też chipsami owocowymi albo czyms takim pozdrawiam PS Witamy na forum
__________________
Twarz myślą niezmącona.. |
2006-04-15, 12:37 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Ja czipsów wyjątkowo nie lubię, ale np. wyżej wspomniane już czipsy bananowe bardzo .
Może uda zastąpić Ci się je czymś takim.
__________________
Korzystaj z czasu póki czas! |
2006-04-15, 12:38 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Taaa... czasami przerywalam na jakis czas - miesiac czasami dwa ale zawsze jakos wracalo... ech... to taka chyba moja reakcja na stres... chipsy bananowe hmm mdli mnie po nich :P ach i co do napojow... czy gazowana woda smakowa tez jest tak szkodliwa jak np. cola?
|
2006-04-15, 12:46 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 125
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
skąd ja to znam też mam z tym problem odkąd pamiętam potrafię nie jeść chipsów np tydzień ale potem najdzie mnie ochota zjeść to zjem chodzi mi głównie o to żeby przestać w ogole jesc :P
__________________
NOWY UPORZąDKOWANT WąTEK!! https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=153718 STARY WąTEK SUPER, EXTRA CIUSZKI DLA KAŻDEJ DZIEWCZYNKI ZAGLĄDNIJ DO MOJEGO WĄTKU A NIE POŻAŁUJESZ PROSZĘ O ODPISYWANIE W MOIM WĄTKU !! |
2006-04-15, 12:54 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Już od wilelu lat nie jadłam chipsów:P Smakująmi ale mam wstręt podświadomy do tego typu jedzenia
|
2006-04-15, 12:54 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
No to ja mogę spokojnie powiedzieć, ze tez mam ten problem.. nie wiem jedni nie moga zyc bez czekolady bo tak ja kochaja a ja nie moge zyc bez chipsow..( nie wiem czy je kocham raczej nie ale to silniejsze ode mnei) Nie jem ich co prawda codzinnie no ale jezeli mam ochote na cos dobrego szykuje sie jakis wieczor w domu przed tv to bez chipsow wieczor ten sie nie obejdzie.. tez probowalam sobie wmawiac ze sa tak bardzo szkodliwe ale takie obrzydzanie niewiele pomagalo.. A zauwazylyscie, ze teraz male dzieci tez tak bardzo kochaja chipsy w przyszlosci beda mialy penwie z nimi 3x wiekszy problem niz my.. gdzie nie stoje w sklepie to dzieco placze za najwiekszymi chipsami ech Powodzenia w walce z tym "pysznym swinstwem" Pozdrawiam
|
2006-04-15, 13:51 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Ja byłam uzależniona od chipsów do 13 roku życia.
A teraz mam przez to problemy z brzuchem, bo jest cały obrośnięty tłuszczem... Weź pod uwagę to, że najprawdopodobniej tez tak będziesz wyglądać! Pomysl sobie, czy to jest tego warte ? Moim zdaniem, nie... Jak wracasz ze szkoły i masz ochotę na chipsy to kup sobie zamiast tego jakieś jabłko, albo chociaż BelVite, dużo lepsze! A wiesz, że jak będziesz codziennie wżerać chipsy to (wg. mojej pani od polskiego..) umrzesz na wylew, czy tam zawał za ok. 5-7 lat ?... Zastanów się i odpowiedz sobie na pytanie Warto ?
__________________
Dziewczyna Go przypadkiem zobaczyła, bo bardzo za swą szkoła wino pić lubiła. [dieta] |
2006-04-15, 13:55 | #11 | |
xxyy
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Cytat:
zaczelam pic inne gazowane napoje ale wiadomo.. to tez kalorie.. i ostatnio pije wode mineralna.. dodaje do niej sok z pomarnaczy, cytryny itp tez dobre... i duzo zdrowsze.. polecam
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo... |
|
2006-04-15, 13:59 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 539
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
ja gdy rezygnowalam ze slodyczy to przez kilka pierwszych dni zawsze mialam przy sobie wafle ryzowe, podplomyki itp ulatwilo mi to zrezygnowanie z nich. dzisiaj mija 45 dzien bez słłits i jutro wreszcie zaczne jesc. ale zamierzam je ograniczac, bo kiedys bylam uzalezniona
|
2006-04-15, 14:00 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z domu :P
Wiadomości: 10
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
a ja powiem szczerze nie widze problemu :P kazdy ma jakies hobby wazne zeby cos robic :P a tak na serio to sprobuj powoli zastapic chipsy czyms innym tak jak juz tu osoby pisaly jablko np :P a z tym wygladem bym nie przesadzal, w koncu kazdy ma inna przemiane materii i nie ma sensu mowic o takich konsekwencjach. pozdrawiam zycze silnej woli. przyda sie
|
2006-04-15, 14:45 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Cytat:
|
|
2006-04-15, 15:01 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Niezbyt ciekawe hobby - jedzenie chipsow :/ ech najgorsze jest to, ze cale dni siedze na uczelni i jak wracam do domu to mi sie juz nic gotowac nie chce wiec wole zjesc cos szybko zeby sie napchac - tj. chipsy ;( taaa wylew... gdzies czytalam ze od chipsow raka mozna dostac..... tylko ze takie gadanie mnie nie przekonuje... no nic trza probowac dalej.
|
2006-04-15, 15:58 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
mój znajomy, który pochłaniał dużo chipsów miał od nich problemy z układem pokarmowym i lekarz zalecił mu przede wszystkim zrezygnować z nich i odstawić napoje gazowane
a ja przez cale liceum nie rozstawałam się z cola light nie wiem co oni do niej dodają, ale uzależnia jak diabli ciężko mi było odstawić miałam wszystkie symptomy psychicznego uzależnienia ale jakoś sobie poradziłam najtrudniejsze są pierwsze dni, później z każdym kolejnym już coraz lepiej, aż w końcu organizm wraca do normy i cola przestaje smakować |
2006-04-15, 16:53 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 40
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
gdzies slyszalam ze cola ma 18 LYZEK cukru....
|
2006-04-15, 18:27 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: jestem czarownica wiec pewnie gdzies latam na miotle...
Wiadomości: 2 048
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
ja kiedyś jadłam chipsy ale w normalnych ilościach... ale od momentu, kiedy przeszłam na wegetarianizm wyrzuciłam nie tylko mięso ale też różne "śmieci"
ostatnio pozwoliłam sobię na chwilę słabości i zjadłam kilka... potem przez cały dzień umierałam z bólu.... |
2006-04-15, 20:12 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Cytat:
Wege jestem od kilku lat i nie jem słodyczy ani "junk food" wcale. A czipsów nie lubię - są dla nie tłuste, prawie nie do przełknięcia, ich zapach to sama chemia i... mogę zrobić imprezę, wysypać 5 paczek do misek, a sama nie sięgnę, bo mnie odpycha. A co do uzależnienia od chipsów, to kiedyś słyszałam wypowiedź jakiejś Pani dietetyk, że to nie jest uzależnienie w sensie somatycznym, ale psychicznym, więc jak się zaweźmie to się da przestać jeść Życzę powodzenia w rezugnowaniu z tego śmieciowego jedzenia Edytowane przez hihi Czas edycji: 2011-02-07 o 08:39 |
|
2006-04-16, 02:05 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 125
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
no ja nie umiem zrezygnować jak mam chcice to ostatnia kase wydam byle poczuć laysa a film bez chipsow to nie film! zastapic czyms innm probuje ale jezeli ja mam konkretna zachcianke to co zrobic ? czasami mnie chlopak powstrzymuje ale nie raz mu sie nie udaje..
__________________
NOWY UPORZąDKOWANT WąTEK!! https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=153718 STARY WąTEK SUPER, EXTRA CIUSZKI DLA KAŻDEJ DZIEWCZYNKI ZAGLĄDNIJ DO MOJEGO WĄTKU A NIE POŻAŁUJESZ PROSZĘ O ODPISYWANIE W MOIM WĄTKU !! |
2006-04-16, 20:04 | #21 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Cytat:
Oglądaliście film "Super Size Me"? Na końcu pokazali ile cukru z samej coli dostarczył organizmowi przez miesiąc główny bohater. Obrzydzenie gwarantowane
__________________
no risk, no fun
|
|
2006-04-16, 20:19 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Cytat:
Filmu "Super Size Me" nie widziałam, ale podejrzewam, że jako osoba nie tykająca fast foodów miałabym nielada satysfakcję z jego obejrzenia Myślę, że może być on motywacją do zerwania z brzydkimi przyzwyczajeniami żywieniowymi ;-) |
|
2006-04-16, 20:34 | #23 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Cytat:
Żeby jeszcze bardziej podkreślić "śmieciowość" McDonalds'a dodam, że ostatnio pewien Czech postanowił poddać się podobnemu eksperymentowi i jeść tylko tłustą, czeską kuchnię. 3 razy dziennie, bez podjadania między posiłkami, i co? Schudł! Fakt, że on miał nadwagę ale i tak widać, że jeżeli żywimy się w McDonaldzie to przytyjemy nawet od regularnego jedzenia (bohater "Super Size Me" też jadł tylko 3 posiłki)!
__________________
no risk, no fun
|
|
2006-04-16, 20:35 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
No wlasnie. Ja tez fast foodow nie ruszam. Nie mam ogolnie problemow z jedzeniem, nie jem duzo slodyczy ale te chipsy... ech...
Masakra. Trza sprobowac odwyk Od srody chipsow nie ruszylam to zawsze cos hehe... ja myslicie kiedy bedzie kryzys??? bo pewnie bedzie.... |
2006-04-16, 20:40 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Ja też kiedyś uwielbiałam chipsy. Słodycze praktycznie mogły dla mnie nie istnieć ale chipsy... Oj, dość dużo ich wtedy jadłam, mimo, że zawsze mama mi powtarzała, że są smażone na starym oleju (fuj!). Ta mania jakoś z wiekiem przeszła, nie wiem czy samoistnie, czy po prostu trafiły do mnie słowa mamy... Teraz raczej w ogóle chipsów nie jem, może raz na jakiś czas ale raczej u kogoś czy na imprezie. Niektóre mi nawet smakują ale sama bym ich sobie nie kupiła.
__________________
no risk, no fun
|
2006-04-16, 20:46 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Zastanawiam sie czy osoby, ktore mowia ze sa uzaleznione od chipsow jak czesto je jedza..? codziennie?
|
2006-04-16, 21:01 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Cytat:
|
|
2006-04-16, 22:42 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Domek :)
Wiadomości: 418
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Nie jadam chipsów... Wogóle ich nie kupuje na wszelki słuczaj, bo wiem ze takie swinstwo może człowiekowi zasmakowac, a nie lubie sobie robić problemów. Jeśli chcesz wogóle je odstawić to oże po prostu powiedz: niet. Choć nie u wszystkich to działa.
|
2006-04-16, 23:04 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Cytat:
|
|
2006-04-17, 11:46 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: uzaleznienie od chipsow? prosze o pomoc...
Odniosłam wrażenie, że nie jesteś do końca przekonana, że chcesz z tym zerwać (oczywiście nie mam zamiaru Cie urazić). Niby chcesz spożywać tych rzeczy, ale jednak trudno to zrobić, przecież te chipsy sa takie dobre i te napoje gazowane To może pomyśl sobie, że Twój mózg to jedno a żąłądek drugie. Mózg jest przyzwyczajony do tych "pyszności" więc woła o nie (myśle, że walka idzie w mózgu, jak np. z poczuciem głodu czasem, gdy dawka jedzenia zasyciła Nasz żołądek), natomiast żołądek na samą myśl ma ochote uciekac, ale nie ma jak i zostaje zawalony takim ciężarem, po czym cały organizm musi włozyć wiele energii żeby te "cuda" strawić. Tymczasem mogłabyś ową enegie lepiej spożytkować.
A sama TY - widzisz chipsy, czujesz do nich ogromną chęć zjedzenia, otwierasz paczke - ślinka cieknie, pierwszy chips - mmmm pychota, siódme niebo. Drugi i kolejny też super, ale pod koniec już nie smakuje tak dobrze (to sie chyba nazywa - maleje wartość użytkowa - z każdym nastepnym chipsem satysfakcja z jedzenia maleje). Nie smakuje ale zarzucasz ten biedny żołądek Zjadasz paczke i zapewne myslisz po co to zrobiłam - skoro ta przyjemność trwała tak krótko, a teraz kilka godzin będe się czuła ciężko i będzie mi się odbijało starym olejem a tak, zjadłabys sobie w zamian jakis fajny owoc czy warzywko (organizm by się ucieszył), ale nie ma ju,ż miejsca ani siły A co do napojów gazowanych, słodkich - tak pięknie działają na Nasze ząbki. Po coli stają się brązowiutkie, a w żołądku znów tworzy się burza. Zero korzyści. Wypijasz taki napój, a na zdrową i jakże korzystną wode mineralną niegazowaną nie ma już miejsca ani ochoty i znów Twój organizm zostaje pominięty, a wygrywa to czego pragnie mózg, uzależniony od tych rzeczy. Ale tak być nie musi, troche walki, a i mózg się odzwyczai. Jeśli Ci to pomoże wyobraź sobie (mnie to pomaga, już kiedyś pisałam) swój organizm jako Twojego Przyjaciela (wiadomo dla Przyjaciół chcemy jak najlepiej). Obecnie traktujesz go jak wroga, w którego ładujesz śmieci, a on musi z tym walczyć. A czy swojemu Przyjacielowi poleciłabyś takie jedzenie i picie, więdząc jak szkodzi? Powodzenia i witaj na forum
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:48.