Panny Młode 2022- plotki, ploteczki

[CocaLove]

Jeśli planujesz zorganizować ślub w 2022 roku, to jesteś w odpowiednim miejscu !!
Tutaj miło spędzimy czas przygotowań przed tym wielkim dniem

Zapraszam Was przyszłe Pmki 2022!

Kalendarium Przyszłych Panien Młodych 2022

Styczeń

01.01.
08.01.

15.01.
maryczaryy

22.01.
29.01.

Luty


05.02.
12.02.
19.02.
26.02.

Marzec


05.03.
12.03.
19.03.
26.03.

Kwiecień

02.04.
09.04.
16.04.
23.04.

30.04.
brianstorm

Maj

07.05.
14.05.
21.05.
28.05.

Czerwiec

04.06.

11.06.

izan1222
MerdaPiesOgonem
olivek_xoxo

18.06.
25.06.

Lipiec

02.07.

08.07.

m_martka

09.07.

Wanilia20
Palllavi
blekitnams

16.07.

22.07.

Stylinska

23.07.

Kasiaml91

30.07.

czekoladka3

Sierpień

06.08.
13.08.

20.08.

CocaLove
Gosiek092

27.08.

Wrzesień

03.09.

Yunaya
Young_blood
Promyczek87

10.09.

17.09.

Misiaa_92

24.09.

Październik

01.10.
08.10.
15.10.
22.10.
29.10.

Listopad

05.11.
12.11.
19.11.
26.11.

Grudzień

03.12.
10.12.
17.12.
24.12.
31.12.

[brianstorm]

Hej my celujemy w 2022

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CocaLove]

Hej Wybraliście już konkretną datę? I rodzaj ceremonii? Napisz coś o Was 😉

[brianstorm]

Jesteśmy razem trochę ponad 3 lata, zaręczyny były miesiąc temu i od razu zaczęliśmy planować ślub Niestety mieliśmy już trochę starć z rodzicami na tym polu, więc na dobrą sprawę nic nie mamy jeszcze zaklepanego i jeszcze rozważamy różne opcje.
Na razie planujemy 30 kwietnia, ewentualnie początek maja. Ślub konkordatowy.
Też się przedstaw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CocaLove]

My jesteśmy ze sobą 4 lata, a zaręczyliśmy się 24 grudnia 2019 Na początku planowaliśmy pobrać się w przyszłym roku, ale po tym szale z wirusem odpuściliśmy. Teraz zdecydowaliśmy się na 23 września i również ślub konkordatowy U Nas niby rodzice zadowoleni, ale przyszła teściowa już co do terminu miała swoje komentarze :p

Z przygotowań ostatnio na tapecie orientacja w salach i orkiestrach..

[izan1222]

Hej, my też planujemy wziąć ślub w 2022 roku . Wybraliśmy już datę - 11 czerwca. W lipcu planujemy rezerwować salę. Jesteśmy razem prawie 3 lata, zaręczyliśmy się w Walentynki tego roku.

P.S. czekałam na ten wątek
Pozdrawiam!

[CocaLove]

Witaj izan 😚! 🌹Gratulacje, czerwiec piękny miesiąc, mam urodziny w czerwcu 😁

A jaki bierzecie ślub kościelny? Cywilny?

Też tak czekałam na wątek , ale ja w gorącej wodzie jestem kąpana i założyłam 😂

[izan1222]

Dziękujemy przyszli teściowie zachwyceni, że wybraliśmy akurat czerwiec , planujemy ślub kościelny w rodzinnych stronach narzeczonego, bo od niego będzie więcej osób. Planujemy zaprosić ok. 80 osób (ja mam raczej małą rodzinę). A Wy na ile osób planujecie wesele?

[CocaLove]

U Nas maksymalnie 100 osób wyjdzie, ja mam dużą rodzinę więc ode mnie samej wychodzi coś koło 50-60 osób samej bliskiej rodziny. My pochodzimy z miejscowości oddalonych od siebie jakieś 12 km, więc w zależności od tego gdzie najkorzystniej wyniesie nas sala to ślub odbędzie się albo w mojej albo w K parafii

[brianstorm]

Hej izan
U nas pewnie max 150 osób. Z mojej strony zapraszamy maksymalnie 50 (z czego 1/3 to byłyby osoby towarzyszące ), za to od strony Tż jego rodzice wypisali chyba 150 osób, ale na pewno P. będzie skracał listę, bo wielu z tych osób nie kojarzy lub dawno ich nie widział. Ze względu na to, że więcej gości mieszka w jego stronach, początkowo mieliśmy zrobić wesele u niego, ale teraz raczej wahamy się między moimi stronami (bo ceny za talerzyk o wiele niższe) albo Warszawą (bo większy wybór, trochę gości mieszka w stolicy lub okolicach, a pozostali też powinni mieć w porządku dojazd).
Z którego regionu Polski jesteście?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CocaLove]

Województwo lubuskie, okolice Zielonej Góry

[izan1222]

my też stwierdziliśmy, że nie będziemy zapraszać osób z rodziny, z którymi mamy słaby kontakt albo nie mamy go w ogóle od lat i lista znacząco się skróciła :P . Salę już mamy wybraną, właściwie oglądaliśmy tylko jedną, ale bardzo się nam spodobała zarówno sala jak i okolica . Teraz zastanawiamy się nad zespołem.

A jak Waszym zdaniem, lepiej brać fotografa i kamerzystę, czy tylko fotografa?

Jesteśmy z Lubelszczyzny

[brianstorm]

My pewnie weźmiemy i to, i to Tż odkąd zobaczył filmy swojego znajomego, to wiedział, że chce, żeby to on nagrał mu film z wesela. Ja na szczęście podzielam to zdanie Filmy, które oglądaliśmy, są bardzo klimatyczne i widać, że gość i jego ekipa mają swój styl, ale też podchodzą do każdej pary indywidualnie Z kolei P. nie ma oka do zdjęć i tę kwestię pozostawia mi - a ja wstępnie poprosiłam o przesłanie oferty dwóch fotografów, którzy robią zarówno przyjemne reportaże, jak i świetne sesje plenerowe, tak więc na pewno coś wybierzemy.
Teraz mamy raczej dylemat dotyczący muzyki, bo nasz pierwotny wybór (duet wodzirej+DJ) jest dość drogi i nie przypadł bliskim do gustu (choć my się świetnie bawiliśmy na weselu znajomych, które ten wodzirej prowadził). Zawsze byłam raczej za oryginalnymi nagraniami, ale znaleźliśmy też całkiem spoko zespół i mamy zagwozdkę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CocaLove]

Ja utknęłam na sali , mam 5 lokali na oku i trzeba będzie wreszcie ruszyć z wyborem. Ehh Ile u Was wychodzi za talerzyk ?

My się raczej zdecydujemy na firmę zajmującą się i fotografią, i filmem. Widziałam ich zdjęcia i nagrania ,jak dla mnie są świetne ,w dodatku to oszczędność i wydaje mi się ,że wtedy jest lepsze zgranie jeśli się znają wszyscy i nie wchodzą sobie w drogę. W sumie ja nie byłam przekonana co do filmowania, nie lubię się oglądać po drugiej stronie obiektywu ,ale podbno to świetna pamiątka ,więc jestem skłonna ulegnąć.

A co do muzyki na weselu będzie orkiestra, caluje w taką co grają 100 % na żywo.

Zamierzacie robić wesele z poprawinami ?

Najbardziej z przygotowań nie mogę się doczekać szukania sukienki Ale to dopiero za rok

[brianstorm]

Oj, u nas w różnych opcjach są bardzo różne ceny... W moich okolicach można zrobić wesele już za 180 zł (+ok 20 zł poprawiny), u Tż standard to bardziej 250 zł za jeden dzień i 270-300 za dwudniowe wesele, a sale w Warszawie i okolicach, które mi odpisały na maila z prośbą o ofertę (max połowa tych, do których pisałam ) liczą od 220 do 280 za jeden dzień, przy czym często tańszy talerzyk w jednej sali jest bogatszy niż droższy pakiet w innym lokalu. Szykuje się trudny wybór. Może jutro zmotywuję Tż do wykonania paru telefonów, to pojeździlibyśmy wstępnie pooglądać parę sal na żywo. A u was ile liczą za talerzyk?
Początkowo chcieliśmy organizować poprawiny, ale nie wiem, czy jednak nie zrezygnujemy. Po 1, to dodatkowe koszty, po 2 - problemy logistyczne typu transport i/lub nocleg dla gości.
Też bym już chciała wybierać sukienkę Masz upatrzony jakiś konkretny model/styl?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CocaLove]

U nas ceny za talerzyk zaczynają się od 159 zł,a kończą coś ok. 279 zł. My nie zdecydujemy się na poprawiny w lokalu, tylko zrobimy przyjęcie w ogrodzie, ponieważ i tak te sale, które oglądałam pozostałe po weselu jedzenie pakują i oddają więc to nie kłopot dorobić jakieś dwie, trzy potrawy na ciepło. Myślałam ,żeby po prostu wynająć namiot ,bo znamy tanią firmę, która wszystko przywiezie rozłoży razem z parkietem itd. więc czemu nie skorzystać i już na luzie pobyć z rodziną po prostu.
A co do transportu to na pewno dla gości będziemy mieć busa/busy. Chociaż nie wiem, ale pomyślałam ,że to chyba lepsza opcja , bo dajmy na to rodziny z dziećmi mogą chcieć szybciej wrócić do domu więc po co gonić np. autokar.

Koniecznie daj znać jak tam wstępne polowania na sale ! Ja niestety zostałam z tym sama, mój K ma prace wyjazdową i ja muszę się tym zająć ,także jak przyjedzie za jakieś 2 miesiące to zdam mu relacje jak postępy i podejmiemy decyzje.

A co do sukienki - idę w minimalizm i prostote. Może wybiore inny kolor niż biel i żadnych trenów na 100 %... Co myślicie o welonie?

[izan1222]

My planujemy wesele z poprawinami, bo ode mnie raczej wszyscy goście zostaną na drugi dzień. Poprawiny w wyremontowanej wiejskiej świetlicy (wygląda solidnie), plus znajoma rodziców narzeczonego przygotuje posiłki na ciepło za symboliczną kwotę.
U nas też będzie bus, tym bardziej, że kościół jest 4 km dalej od sali weselnej i noclegów, więc bez tego się nie obejdzie.

Coca Love - świetny pomysł z poprawinami w ogrodzie, my pewnie żebyśmy mieli taką możliwość to byśmy jak najbardziej skorzystali ;D. Myślisz, że dużo osób zostanie u Was na poprawiny?

W domu weselnym powiedzieli, że policzą nam cenę za talerzyk wg. stawki za 2021 rok, także nie mamy jeszcze konkretnej ceny, a w tym roku wynosi 150 zł/os. Liczę, że mogą podnieść do 180 zł/os, o ile sale weselne nie będą chciały sobie nadrobić strat i nie wystrzelą jakiejś kosmicznej ceny... (ustalaliśmy jeszcze w lutym, przed pandemią) także tak naprawdę się jeszcze okaże. Ceny noclegów mamy bardzo niskie, bo 35 zł/os, ale też znajoma wynajmuje.

A odnośnie kamerzysty to się jeszcze zastanawiamy. Właśnie też nie lubię być po drugiej stronie obiektywu, ale ponoć są ciekawe pakiety, cenowo bardzo korzystne .

Przeglądałam już kilka sukienek, żeby zobaczyć jaki mniej więcej fason mnie interesuje Chciałabym najbardziej delikatnie rozkloszowaną, na grubych ramiączkach, z zasłoniętymi plecami, tylko białą.
Welon myślę, że klasyczny, krótki .

Co myślicie na temat animatorki do dzieci na weselu? Podobno teraz to bardzo modne. U nas będzie może z 7 dzieciaków, o ile do czerwca 2022 nie wyjdzie więcej

[CocaLove]

Myślę ,że na poprawinach zjawi się spokojnie połowa gości, jak nie więcej szczególnie ,że ślub planujemy w piątek, a wtedy poprawiny wypadają na sobotę więc spokojnie można imprezować ,a leczyć się będą w niedzielę haha :P Mamy ogród 16 arów więc spokojnie wszystko się zmieści. Ale myślę też nad opcją sali wiejskiej u Nas, bo jednak jesień ,końcówka września może być różnie z pogodą

Animatorki tak to teraz bardzo modne, ale nie wiem czy się na to skusić, jak u Nas będą dzieci w przedziale od 10-14 lat to wątpię żeby miały ochotę bawić się z animatorką, bo teraz tu już młodzież. A z młodszych dzieci to tylko 2 dziewczynki 7-8 lat...

Będziecie robić winietki ?

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Dziewczyny ile będziecie mieć lat ze swoimi partnerami w dniu ślubu?

[brianstorm]

Coś to polowanie na sale średnio idzie, do dwóch miejsc się nie mogliśmy dodzwonić, dwa czy trzy kolejne są dziś niedostępne i w końcu obejrzymy tylko jedną salę. Obyśmy się nie zawiedli W ogóle niektóre miejsca mam ochotę odrzucić już przez styl bycia właścicieli, bo jak ktoś nie odbiera i nie oddzwania albo mówi przez telefon, że po ofertę proszę napisać maila, a ja tego maila napisałam i nic, no to czuję się niepoważnie traktowana.
Z tego co oglądałam sukienki to najbardziej przykuwają moje oko takie w kolorze złamanej bieli, wpadające w beż/szampan, ale nie wiem jak to będzie na mnie wyglądało. I coś typu koronkowa góra i zwiewny dół. Tż podobają się suknie bez ramiączek, ale to chyba nie mój styl
U nas nawet nie wiem ile byłoby dzieci, z mojej rodziny pewnie okrągłe 0 Najchętniej bym zrobiła wesele bez dzieci, mój najgorszy koszmar to bombelki biegające po środku sali podczas pierwszego tańca, no ale pewnie zaprosimy z dziećmi, a czy weźmiemy animatorkę - to się zobaczy.
Winietki koniecznie! Nie znoszę tego pospolitego ruszenia, zajmowania miejsc torebkami i kombinowania, żeby usiąść przy konkretnych osobach. Tak to każdy ma przydzielone miejsce i po problemie
Ja będę mieć rocznikowo 26, a P. 28

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CocaLove]

brianstorm masakra co, za świetne podejście do klienta to jak oni na wstępie nawalają to ciekawe jak dalej

Co do dzieci na weselu szczerze, też bym najchętniej nie organizowała go z dziećmi.. Ale rodzice naciskają, bo jak to tak bez dzieci, rodzina się obrazi i będzie drama Szczęście większość i tak przychodzi bez dzieci, bo zostawia je z dziadkami Np. moje rodzeństwo planuje być z dziećmi do konkretnej godziny potem powrót do domu. Dzieci zostaną z nianią ,a oni na wesele

My oboje będziemy mieć skończone 24 lata

[izan1222]

to faktycznie słabe podejście. U nas odbierali za każdym razem, nie było problemu żeby się umówić na oglądanie sali.

U nas wesele bez dzieci nie wchodzi w grę - zresztą chciałam żeby np. mój chrześniak był na moim ślubie i weselu. Mi dzieci nie przeszkadzają. Być może dlatego, że za każdym razem jak byłam na weselach to były bardzo grzeczne

To będę najstarszą Panną Młodą bo będę miała skończone 30 lat, mój 29. Czasami właśnie żartuję, że z okazji 30.urodzin zostanę żoną hehe :P Ze znajomych w naszym wieku (27-28 lat) tylko my szykujemy się do wesela, bo niektórzy albo już po ślubie, albo są singlami i nie mają nikogo.

Myślę, że winietki to bardzo dobry pomysł

[CocaLove]

Ehh to tylko ja tak się opierniczam z tą organizacją.. Ja jeszcze żadnej sali nie widziałam na żywo ,ani nie dzwoniłam ,rozesłałam maile z prośbą o przedstawienie oferty. W sumie na jednej z tych sal już byłam , wystrój wporządku , jedzenie też ,tylko nie wiem jak z kosztami..

U mnie większość znajomych już po ślubie i nawet doczekali się maluchów, więc ja tak jakby "w tyle" jestem haha
Nie ważny jest wiek , tylko uczucie

Kiedy idziecie do księdza zaklepać termin?

[izan1222]

Właśnie koszty to teraz jedna wielka niewiadoma niestety....Ale u nas za ponad 2 tygodnie to się wyjaśni, bo jedziemy w rodzinne strony narzeczonego i dowiemy się jak sytuacja z cenami wygląda. Będę miała wtedy długi urlop także nie mogę się doczekać .

A Wy pewnie jeszcze studiujecie? Zmieniając temat - jak w czasie pandemii wyglądają zaliczenia i egzaminy? Online?
Ja już po studiach 4 (!) lata omg, szybko zleciało....

CocaLove - serio w tak młodym wieku? Mi w wieku 22 lat były w głowie imprezy i jednak jakby nie było studia, tym bardziej że studiowałam na 2 kierunkach.... Nie wyobrażam siebie w wieku 22 lat jako żony i matki, ale, zgadzam się - każdy ma inaczej i w różnym wieku spotyka się tego JEDYNEGO

Odnośnie księdza - słyszałam, że wystarczy rok przed ślubem zarezerwować termin. Także pewnie w przyszłym roku w czerwcu u jak to u Was wygląda? Chcielibyście wcześniej?

[brianstorm]

Eh, jednak na tej sali, którą wczoraj oglądaliśmy, nie było szału Na żywo lepiej niż na zdjęciach widać, że ma taki surowy wystrój, słaby podjazd pod salę, ogółem bez efektu wow. Ale ogółem płakać mi się chce jak myślę jakim kosztem są talerzyki, masakra. Co innego jak rodzice mieli nam wyprawić wesele, cudzą kasę łatwiej się wydaje A jak teraz podchodzimy do tego na zasadzie, że to my chcemy płacić, to każda złotówka boli, bo grosz do grosza i kwoty robią się kolosalne. Wy same robicie wesele, a może to rodzice płacą?
Ja na szczęście poszłam do szkoły rok wcześniej. Dzięki temu obroniłam mgr w zeszłym roku i ominęło mnie to szaleństwo zdalnego nauczania i szukania pracy w czasie pandemii. A pracę mam typowo biurową, już prawie 4 miesiące na home office i nie spieszy mi się do powrotu do ludzi
Heh, my nadal nie wiemy, gdzie będzie wesele, teraz znowu zaczynamy myśleć, czy może jednak w okolicach Tż nie wyjdzie nam najlepiej, to gdzie tam umawiać się w kościele Jeśli jednak padnie na Warszawę to może przy okazji nauk podpytamy kiedy można się zapisywać, a chyba najbliższa tura rusza na jesieni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

to prawda, dlatego my zdecydowaliśmy, że ślub i wesele będą w mniejszej miejscowości, ja najbardziej chciałabym w Lublinie, ale różnica w cenach za talerzyk spora + trzeba by było opłacić dodatkowe noclegi, a kasę, wiadomo, wyłożyć trzeba . Z mojej strony rodzice płacą za gości, resztę opłacam sama. U narzeczonego z kolei on płaci za wszystko, rodzice tylko dołożą symbolicznie w razie potrzeby.... Dlatego bierzemy ślub dopiero za 2 lata, bo gdyby rodzice pomogli ze strony narzeczonego to zdecydowalibyśmy się na 2021, ale za rok niestety nie odłoży takiej sumy .

Troszkę też Wam zazdraszczam przyznam szczerze, że bierzecie ślub w młodszym wieku, bo będziecie mogli jeszcze się cieszyć się sobą w małżeństwie bez spiny, że ,,zegar biologiczny tyka'' , ale życie życiem i tak właśnie się nam ułożyło.

brainstorm to faktycznie miałaś szczęście, czasem lepiej wcześniej zacząć naukę .

U mnie home office się skończyło z końcem maja niestety , tylko osoby które mają małe dzieci mogą pracować zdalnie i to tylko max dwa dni w tygodniu do końca czerwca, potem wszyscy wracają do normalnego toku pracy.

Właśnie też się zastanawiałam nad naukami przedmałżeńskimi, ponoć nie trzeba w tej samej parafii co ślub. Myśleliśmy w następnym roku się zapisać, ale też nie orientowaliśmy jakie są terminy. Czy może któraś z Was słyszała co jaki czas w kościele organizuje się takie nauki? Czy to zależy od parafii?

[CocaLove]

Izan- tak, ja jestem przed obroną licencjatu... Studiuje bezpieczeństwo narodowe, ale zaocznie, więc normalnie też na codzień pracuje, by móc samej wszystko opłacać. Niestety załapałam się na to nauczanie online fakt, ale ma to też swoje plusy, gorzej było z przeprowadzaniem egzaminów (albo wysyłali testy do wypełnienia i odesłania albo szkoły zakładały specjalne platformy), ale nie ma co narzekać..

Fakt może trochę młodo, ale nie jestem typem imprezowiczki. Lepiej się bawie piekąc ciasta czy siedząc z książką haha. A do ślubu zaczął mnie namawiać bardzo K, że po co mamy czekać ,że ślub niczego nie zmienia w relacji ,że życie wygląda tak samo, dalej możemy podróżować itd.

Mi też się wydaje, że wystarczy rok przed pójść do księdza.

Brianstorm- Mówią, że do trzech razy sztuka Mam nadzieję ,że traficie na super sale w krótkim czasie
A co do kasy na ślub i wesele -u mnie dołożą się rodzice, a mój K sam za wszystko płaci dlatego tak długi okres realizaji.

U Nas napewno K pójdzie najpierw do bierzmowania. A co do nauk przedmałżeńskich to prawda nie trzeba robić w tej samej parafii co ślub i nie mogą się przeterminować. My pójdziemy na wiosne, w okresie wielkanocnym zawsze jest pierwsza tura.

[brianstorm]

Jeśli chodzi o nauki to wydaje mi się, że nawet nie w każdej parafii są prowadzone. Ja weszłam na stronę diecezji i tam znalazłam informacje kiedy ruszają nauki w której parafii i w naszej warszawskiej mają być właśnie we wrześniu. Mam nadzieję, że będzie je prowadził mój ulubiony ksiądz Bardzo bym chciała, żeby udzielił nam też ślubu, bo zawsze ma takie piękne, ale też bardzo życiowe kazania, tak że pod koniec nie myśli się "uff, w końcu przestał gadać" tylko "już koniec?". Ale jeśli będziemy brać ślub poza Warszawą to wątpię, żeby to się udało :/
A jeśli chodzi o zegar biologiczny to ja jeszcze go nie czuję, może przez to, że w najbliższym otoczeniu wcale nie mam dzieci. Nie wiem, może po ślubie zamarzy mi się dziecko, na razie to wydaje się bardzo odległe. Z drugiej strony mam gdzieś z tyłu głowy, że pewnie chciałabym urodzić pierwsze dziecko przed 30. No i pewnie wolelibyśmy najpierw kupić własne lokum, a dopiero potem myśleć o powiększaniu rodziny. A wy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CocaLove]

Napisane przez brianstorm

Jeśli chodzi o nauki to wydaje mi się, że nawet nie w każdej parafii są prowadzone. Ja weszłam na stronę diecezji i tam znalazłam informacje kiedy ruszają nauki w której parafii i w naszej warszawskiej mają być właśnie we wrześniu. Mam nadzieję, że będzie je prowadził mój ulubiony ksiądz Bardzo bym chciała, żeby udzielił nam też ślubu, bo zawsze ma takie piękne, ale też bardzo życiowe kazania, tak że pod koniec nie myśli się "uff, w końcu przestał gadać" tylko "już koniec?". Ale jeśli będziemy brać ślub poza Warszawą to wątpię, żeby to się udało :/
A jeśli chodzi o zegar biologiczny to ja jeszcze go nie czuję, może przez to, że w najbliższym otoczeniu wcale nie mam dzieci. Nie wiem, może po ślubie zamarzy mi się dziecko, na razie to wydaje się bardzo odległe. Z drugiej strony mam gdzieś z tyłu głowy, że pewnie chciałabym urodzić pierwsze dziecko przed 30. No i pewnie wolelibyśmy najpierw kupić własne lokum, a dopiero potem myśleć o powiększaniu rodziny. A wy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W mojej głowie chodzą myśli, że nie chce dzieci, bo nie chciałabym popełniać błędów wychowawczych rodziców.. Z drugiej strony ciąża byłaby dla mnie trudna z powodów zdrowotnych. Jeśli się zdecyduje to też wolałabym przed 30. Mój K chciałby bardzo zostać ojcem, ale mnie rozumiał i nie naciska. Na pewno na powiększenie rodziny będzie jeszcze czas po ślubie. A mieszkanko mamy własne, więc o to jedno nie musimy się martwić chyba ,że z czasem postawimy na budowę domu

[izan1222]

O proszę, to dobrze wiedzieć, myślałam, że w każdej parafii są prowadzone nauki....oby udało Ci się trafić na tego księdza brainstorm, ja też liczę na jakiegoś wyluzowanego, czytałam, że od 1 czerwca miały być wprowadzone zmiany - ponoć ksiądz będzie rozmawiał z każdym z narzeczonych osobno, a potem z obojgiem żeby ustalić czy faktycznie każde z nich chce (i może) mieć dzieci - to będzie głównym kryterium czy para dostanie ślub kościelny, czy też nie. Nie wiem czy to już weszło w życie.

My planujemy niedługo po ślubie zakup mieszkania, a zaraz potem właśnie powiększenie rodziny . Chciałabym urodzić pierwsze dziecko w wieku 31 lat, max.32 - teraz to norma, wiele kobiet rodzi w tym wieku.

Osobiście uważam, ze jeśli ktoś ma warunki (tzn. w miarę stabilną sytuację finansową i lokum, stały partner też by się przydał ) to właśnie mój wiek - 28 lat to najlepszy wiek na pierwsze dziecko.

Niestety my nie mamy tych warunków, chociaż koleżanka z pracy żartuje, że może jednak byśmy zaczęli się z narzeczonym starać o dziecko bo ponoć nawet dla tych par, które się starają będzie 500+

CocaLove - moja siostra ze szwagrem czekają na pozwolenie na budowę domu - jak opowiadała jak wyglądają te wszystkie procedury, to uznałam, że jednak mieszkanie wystarczy hehe :P , pomijając już nawet znacznie wyższe koszty.

[CocaLove]

Izan - też słyszałam o tych zmianach, ale nie wiedziałam, że będzie tak duży nacisk na dzieci. To jeśli mi lekarz powiedział, że będę miała trudności z zajściem w ciążę i czeka mnie leczenie, i dajmy na to powiedziełabym o tym księdzu to by odwodził mojego K przed ślubem ze mną?? To już troszkę przesadza



Fakt w tych czasach wybudować się i nie oszaleć to cud. U mnie znowu brat się buduje i widzę jak to czasem opornie idzie, szczególnie w urzędach...