Psy- cz. VI - Strona 62 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-04-08, 19:25   #1831
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
Dot.: Psy- cz. VI

Zależy wszystko od tego, co mówi producent. W większości kropel nie można kąpać tylko 2 doby przed i 2 doby po. Natomiast działanie miesięczne jest umowne, też trzeba sprawdzić, co jaki minimalny czas można kropić.
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-08, 21:05   #1832
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez SteveS Pokaż wiadomość
Zależy wszystko od tego, co mówi producent. W większości kropel nie można kąpać tylko 2 doby przed i 2 doby po. Natomiast działanie miesięczne jest umowne, też trzeba sprawdzić, co jaki minimalny czas można kropić.
I tu jest problem...zawsze kupowalam fiprex a wtedy kupilam okazyjnie , w markecie inny srodek i madrze wyrzucilam opakowanie. Nazwy nie pamietam. Cholera jasna
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-09, 19:45   #1833
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Psy- cz. VI

]



Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Pierwsze dni za nami i powiem Wam, że Tosia to diabeł Ona tylko jak śpi to aniołek, a śpi moim zdaniem jak na szczeniaka mało... Ciągle ma tyle energii, non stop chce się bawić. Wszystko gryzie, najlepiej to moje włosy, uszy, nos, stopy... Już nie mam siły z tym gryzieniem. Daje jej od razu zabawkę, ale to 5 sekund i nic dalej chce gryźć wszystko. Jeszcze niestety nie reaguje na swoje imię i to też jest problem bo jak powiem Tosia to 0 reakcji. Jest takim wulkanem energii, ciągle skacze, biega itd.

Jeszcze dodam, że ona jest bardzo za mną. Wszędzie za mną tupta, każdy się śmieje, że jestem jej mama Ona zaśnie w pokoju, którym jestem, ja chce iść np. Do kuchni i ona od razu wstaje i hop za mną. Też np. Nie widziała taty dwa dni i już go nie poznaje, boi się go i szczeka. Tak samo na ludzi nowych od razu szczeka. Jak będzie po szczepieniach to chyba zapisze ja na psie przedszkole bo nie wiem czy dam rade sama ja wszystkiego nauczyć. Bardzo nie chce żeby szczekala na nowe osoby.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super ciesz się ze jesteś „mamusia”. U mnie tz chodzi zazdrosny ze psiaki zawsze tylko za mną chodza jak cień. Poprzednia sunia to już w ogóle hard core była. Podejść mu nie dała do mnie gwałtowniej nawet a o igraszkach w łóżku jak ona była w pokoju to mogliśmy zapomnieć bo by mogła interes odgryźć

Te są spokojnymi delikatnymi psami ale tez chodza krok w krok za mną. W wc jak siedzę to ja i dwa psy

Cytat:
Napisane przez glossyzuz Pokaż wiadomość
Patrząc na ilość bezdomnych psów to lepiej uśpić ślepy miot. Ale tak jak mówię, każdy na to zapatruje się inaczej. Sterylka aborcyjna może być droższa, ale nie musi. I nie każdy wet się jej podejmuje (tak jak uśpienia ślepego miotu). Poza tym też nie jest obojętna dla zdrowia suki, ale z kolei ciąża i poród to też nie takie hop siup. Oby jednak ciąży nie było, bo czekałaby Cię naprawdę ciężka decyzja.

Pytałam już u mojej wet i mam się umówić na sterylke na trzy tyg po cieczce. Jeżeli by się okazało ze zaciążyła któraś w ten wieczór jeden to usunie i tyle.

Z jednej strony chciałabym aby miały młode i zobaczyć jak takie ich dzieci psie wyglądają a z drugiej nie chce bo będę się martwić czy trafia do dobrych ludzi czy nie wiadomo gdzie...



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-10, 07:09   #1834
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Psy- cz. VI

Dziewczyny a pamiętacie ile placilyscie za szczepienia dla szczeniaka? Ja ostatnio dałam 50 zł za pierwsze szczepienie dla psiaka, który waży 1.8 kg i serio myślę czy to dużo czy nie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-10, 07:21   #1835
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Dziewczyny a pamiętacie ile placilyscie za szczepienia dla szczeniaka? Ja ostatnio dałam 50 zł za pierwsze szczepienie dla psiaka, który waży 1.8 kg i serio myślę czy to dużo czy nie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Waga psa nie ma znaczenia, bo szczepionka dla dużego, małego, młodego czy starego jest taka sama. Za wściekliznę i wirusówki placę właśnie ok. 50zł.

w sensie za każdą szczepionkę 50zł
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-10, 07:34   #1836
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Psy- cz. VI

Ja płace coś ok 30-40 Zł chyba. Nie sprawdzam nawet bo zawsze więcej kupuje rzeczy. Ale przy dwóch psach mieszczę się w 100 zł - 150 zł z kroplami itd.

Za rentgen dwóch płaciłam 100 zł dla porównania bo to dobrze pamietam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-10, 07:36   #1837
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
Waga psa nie ma znaczenia, bo szczepionka dla dużego, małego, młodego czy starego jest taka sama. Za wściekliznę i wirusówki placę właśnie ok. 50zł.

w sensie za każdą szczepionkę 50zł
Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
Ja płace coś ok 30-40 Zł chyba. Nie sprawdzam nawet bo zawsze więcej kupuje rzeczy. Ale przy dwóch psach mieszczę się w 100 zł - 150 zł z kroplami itd.

Za rentgen dwóch płaciłam 100 zł dla porównania bo to dobrze pamietam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tak właśnie myślałam, że może płaci się za samą szczepionkę. Dzięki za informację

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-04-16, 16:00   #1838
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Psy- cz. VI

Dziewczyny help :X Dziś byłam drugi raz odrobaczyc Tosie. Jak po 1 razie było ok, tak teraz biedna non stop wymiotuję. Na szczęście nie widzę żeby były tam jakieś robaki czy coś, po prostu wymiotuję. Czy w takim razie powinnam ja odrobaczyc znowu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-16, 21:33   #1839
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Dziewczyny help :X Dziś byłam drugi raz odrobaczyc Tosie. Jak po 1 razie było ok, tak teraz biedna non stop wymiotuję. Na szczęście nie widzę żeby były tam jakieś robaki czy coś, po prostu wymiotuję. Czy w takim razie powinnam ja odrobaczyc znowu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak,ale innym preparatem
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-16, 22:40   #1840
MissScully
Rozeznanie
 
Avatar MissScully
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 643
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Dziewczyny a pamiętacie ile placilyscie za szczepienia dla szczeniaka? Ja ostatnio dałam 50 zł za pierwsze szczepienie dla psiaka, który waży 1.8 kg i serio myślę czy to dużo czy nie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bez odrobaczenia czy z odrobaczeniem? Odrobaczenie do 10 kg to koszt 10 zl. No i jeszcze szczeniaki maja kilka szczepien mnie jeszcze czeka szczepienie po 3 miesiacu na choroby zakaźne przenoszone przez inne pieski. I w zaleznosci ktore to szczepienie inne sa stawki.

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
Tak,ale innym preparatem
Dokladnie, zobacz te z ile pije i czy zmienila sie konsystencja kału-to sa wazne dla weta informacje
__________________
Jeśli nie masz na coś czasu, to prosty znak, że nie jest to dla Ciebie istotne.

Edytowane przez MissScully
Czas edycji: 2019-04-16 o 22:38
MissScully jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-16, 22:45   #1841
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Psy- cz. VI

Nie, ona po prostu jakoś 5h po tym wymiotowala parę razy. Nic się nie zmieniło w jej zachowaniu jakim diabłem była takim dziś też jest, pila normalnie, kolacje też zjadła i jest ok.


Dziś za odrabaczenie 2.3 kg psa zapłaciłam 28 zł, więc lepsze to niż te ostatnie 58 zł :X Tylko patrzę na cennik i mają tam pierwsza wizyta 30 zł, więc może do tych 28 zł co powinno być doliczyla mi 30 za wizytę i dlatego tyle wyszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-04-16, 23:13   #1842
MissScully
Rozeznanie
 
Avatar MissScully
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 643
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Nie, ona po prostu jakoś 5h po tym wymiotowala parę razy. Nic się nie zmieniło w jej zachowaniu jakim diabłem była takim dziś też jest, pila normalnie, kolacje też zjadła i jest ok.


Dziś za odrabaczenie 2.3 kg psa zapłaciłam 28 zł, więc lepsze to niż te ostatnie 58 zł :X Tylko patrzę na cennik i mają tam pierwsza wizyta 30 zł, więc może do tych 28 zł co powinno być doliczyla mi 30 za wizytę i dlatego tyle wyszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Najlepiej zadzwon do weta, niech on podejmie decyzje. U nas wet od razu mowila ze moga byc wymioty i luzniejszy kał.
__________________
Jeśli nie masz na coś czasu, to prosty znak, że nie jest to dla Ciebie istotne.
MissScully jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-17, 07:20   #1843
longway01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 85
Dot.: Psy- cz. VI

Hej dziewczyny, widzę, że sporo z Was ma duże doświadczenie, może będziecie w stanie doradzić.

W zeszły piątek zaadoptowalismy psa. Niestety nie akceptuje on mojego partnera. Wiem, że nie minęło jeszcze dużo czasu, ale chce reagować jak najszybciej.

Pies ma 3 lata, wcześniej 'pracował' w psich zaprzegach, więc większość czasu spędzał w stadzie. Jednak nie ma problemu z ludźmi. Dość nieśmiało, ale podchodzi i daje się pogłaskać obcym. Nas oboje początkowo traktował tak samo. W drugą stronę również- obydwoje pilnowalismy, żeby reguły były przestrzegane i żadne z nas go nie rozpieszczalo. Jednak z każdym dniem zmienia się to coraz bardziej. Pies sobie mnie wybrał, a partnera kompletnie olewa. Chodzi za mną wszędzie i słucha. Partnera unika, nie przychodzi się przywitać, kiedy on wraca z pracy, nie daje się za bardzo dotykać. Spędza z nim czas w tym samym pomieszczeniu tylko pod warunkiem, że ja tam będę. Od kilku dni tylko partner daje mu jeść i smakołyki, żeby mu się dobrze kojarzył, ale mimo to jest coraz gorzej. Pies przestał reagować na jego komendy ew gdy go przywoluje, to pies przebiega do mnie... W takich sytuacjach go ignoruję, ale nie wiem czy to pomaga. Ogólnie pilnuje, żeby nie nagradzać psa za faworyzowanie mnie kosztem chłopaka. Dziś rano pies nie chciał z nim nawet wyjść na spacer. Po całej nocy prawdopodobnie miał potrzebę, a dosłownie zapieral się lapami przed wyjsciem. Wcześniej nie było takiej sytuacji.

Partner to przeżywa, bo to on jest psiarzem w tym związku, zawsze miał psy i dobry kontakt z nimi i ta adopcja to był jego pomysł. Nie zmusza psa na siłę do kontaktu, więc naprawdę się wiemy, skąd takie zachowanie. Myśleliśmy, że potrzebuje czasu, żeby się oswoić, ale z dnia na dzień jest coraz gorzej.

Na dodatek boję się, że będzie jeszcze gorzej, bo jutro mój chłopak wyjeżdża na kilka dni i pies bedzie tylko ze mną.

Mialyscie może podobna sytuacje?
longway01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-17, 08:26   #1844
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez longway01 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, widzę, że sporo z Was ma duże doświadczenie, może będziecie w stanie doradzić.

W zeszły piątek zaadoptowalismy psa. Niestety nie akceptuje on mojego partnera. Wiem, że nie minęło jeszcze dużo czasu, ale chce reagować jak najszybciej.

Pies ma 3 lata, wcześniej 'pracował' w psich zaprzegach, więc większość czasu spędzał w stadzie. Jednak nie ma problemu z ludźmi. Dość nieśmiało, ale podchodzi i daje się pogłaskać obcym. Nas oboje początkowo traktował tak samo. W drugą stronę również- obydwoje pilnowalismy, żeby reguły były przestrzegane i żadne z nas go nie rozpieszczalo. Jednak z każdym dniem zmienia się to coraz bardziej. Pies sobie mnie wybrał, a partnera kompletnie olewa. Chodzi za mną wszędzie i słucha. Partnera unika, nie przychodzi się przywitać, kiedy on wraca z pracy, nie daje się za bardzo dotykać. Spędza z nim czas w tym samym pomieszczeniu tylko pod warunkiem, że ja tam będę. Od kilku dni tylko partner daje mu jeść i smakołyki, żeby mu się dobrze kojarzył, ale mimo to jest coraz gorzej. Pies przestał reagować na jego komendy ew gdy go przywoluje, to pies przebiega do mnie... W takich sytuacjach go ignoruję, ale nie wiem czy to pomaga. Ogólnie pilnuje, żeby nie nagradzać psa za faworyzowanie mnie kosztem chłopaka. Dziś rano pies nie chciał z nim nawet wyjść na spacer. Po całej nocy prawdopodobnie miał potrzebę, a dosłownie zapieral się lapami przed wyjsciem. Wcześniej nie było takiej sytuacji.

Partner to przeżywa, bo to on jest psiarzem w tym związku, zawsze miał psy i dobry kontakt z nimi i ta adopcja to był jego pomysł. Nie zmusza psa na siłę do kontaktu, więc naprawdę się wiemy, skąd takie zachowanie. Myśleliśmy, że potrzebuje czasu, żeby się oswoić, ale z dnia na dzień jest coraz gorzej.

Na dodatek boję się, że będzie jeszcze gorzej, bo jutro mój chłopak wyjeżdża na kilka dni i pies bedzie tylko ze mną.

Mialyscie może podobna sytuacje?
Bardzo przykra sytuacja, współczuję :-(
Nie spotkałam się z takim zachowaniem psa, ale napotykalam na ogłoszenia dot. adopcji psa, w których była mowa, że nie akceptuje mężczyzn. Może to jest właśnie taki przypadek? Przyczyną zwykle jest trauma psiaka, która zafundowali mu faceci i tak może się przed nią obecnie bronić. Może to jest jakiś trop?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-17, 09:00   #1845
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez longway01 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, widzę, że sporo z Was ma duże doświadczenie, może będziecie w stanie doradzić.

W zeszły piątek zaadoptowalismy psa. Niestety nie akceptuje on mojego partnera. Wiem, że nie minęło jeszcze dużo czasu, ale chce reagować jak najszybciej.

Pies ma 3 lata, wcześniej 'pracował' w psich zaprzegach, więc większość czasu spędzał w stadzie. Jednak nie ma problemu z ludźmi. Dość nieśmiało, ale podchodzi i daje się pogłaskać obcym. Nas oboje początkowo traktował tak samo. W drugą stronę również- obydwoje pilnowalismy, żeby reguły były przestrzegane i żadne z nas go nie rozpieszczalo. Jednak z każdym dniem zmienia się to coraz bardziej. Pies sobie mnie wybrał, a partnera kompletnie olewa. Chodzi za mną wszędzie i słucha. Partnera unika, nie przychodzi się przywitać, kiedy on wraca z pracy, nie daje się za bardzo dotykać. Spędza z nim czas w tym samym pomieszczeniu tylko pod warunkiem, że ja tam będę. Od kilku dni tylko partner daje mu jeść i smakołyki, żeby mu się dobrze kojarzył, ale mimo to jest coraz gorzej. Pies przestał reagować na jego komendy ew gdy go przywoluje, to pies przebiega do mnie... W takich sytuacjach go ignoruję, ale nie wiem czy to pomaga. Ogólnie pilnuje, żeby nie nagradzać psa za faworyzowanie mnie kosztem chłopaka. Dziś rano pies nie chciał z nim nawet wyjść na spacer. Po całej nocy prawdopodobnie miał potrzebę, a dosłownie zapieral się lapami przed wyjsciem. Wcześniej nie było takiej sytuacji.

Partner to przeżywa, bo to on jest psiarzem w tym związku, zawsze miał psy i dobry kontakt z nimi i ta adopcja to był jego pomysł. Nie zmusza psa na siłę do kontaktu, więc naprawdę się wiemy, skąd takie zachowanie. Myśleliśmy, że potrzebuje czasu, żeby się oswoić, ale z dnia na dzień jest coraz gorzej.

Na dodatek boję się, że będzie jeszcze gorzej, bo jutro mój chłopak wyjeżdża na kilka dni i pies bedzie tylko ze mną.

Mialyscie może podobna sytuacje?
Trudna i przykra sytuacja , ale myślę, że pies w końcu jak zobaczy, że facet też go kocha i mu to okazuje, to się przełamie

Musicie wykazać się cierpliwością, bo on jest bardzo króciutko u Was

Może tak być jak napisała wyżej dziewczyna, że ma traumę i nie lubi facetów, a pies jest mądry i od razu wie kto nim jest

Potrzebuje czasu, wszystko się ułoży, trzymam kciuki
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-17, 09:14   #1846
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Psy- cz. VI

Pewnie ma jakieś złe wspomnienia. Na początku było ok bo był pełen emocji, cieszył się nowym domem itd. Później wspomniana wróciły. Koleżanka ma właśnie taką sunie ze schroniska, która nie akceptuje facetów. Bała się przeprowadzić swojego chłopaka do domu, żeby ta zaraz nie uciekła. Jednak małymi krokami i sunia go zaakceptowała. Teraz po tygodniu, dwóch traktuje go jak swojego przyjaciela. Więc musicie być cierpliwi i z nim pracować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-17, 11:30   #1847
longway01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 85
Dot.: Psy- cz. VI

Dzięki za odpowiedzi

Możliwe, że z tymi facetami to trop. Jednak z obcymi nie ma problemu, jak chłopaka kolega wpadł, to się podkładal do glaskania. Co więcej przed adopcja dwa razy go odwiedziliśmy, żeby się zapoznać, żeby wybrać odpowiedniego psa i w zasadzie uniknąć sytuacji, która mamy... i wszystko było ok. Nie widać było żadnej niechęci, dlatego się zdecydowaliśmy. Pomyślałam też, że może mój chłopak nieświadomie zrobił coś co psu się skojarzyło z czymś przykrym z przeszlosci.

Ciężko mi na to patrzeć, bo mojemu chlopakowi naprawde zalezy. Na dodatek przy mnie pies jest cudowny i chcialabym, zeby moj chlopak tez mial szanse poznac go z tej dobrej strony. W każdym razie się nie poddajemy i mam nadzieję, że w końcu się przekona
longway01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-17, 15:31   #1848
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Psy- cz. VI

W niedzielę jedziemy w gości około 80 km od nas, Tosia jedzie z nami. To będzie jej pierwsza taka długa wycieczka i ciekawe jak się zachowa. Ogólnie jestem mega ciekawa i też wystraszona jak zachowa się wśród rodziny. Pewnie będę musiała wszystkich pilnować żeby nikt jej nie dokarmial...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-17, 19:22   #1849
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez longway01 Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedzi

Możliwe, że z tymi facetami to trop. Jednak z obcymi nie ma problemu, jak chłopaka kolega wpadł, to się podkładal do glaskania. Co więcej przed adopcja dwa razy go odwiedziliśmy, żeby się zapoznać, żeby wybrać odpowiedniego psa i w zasadzie uniknąć sytuacji, która mamy... i wszystko było ok. Nie widać było żadnej niechęci, dlatego się zdecydowaliśmy. Pomyślałam też, że może mój chłopak nieświadomie zrobił coś co psu się skojarzyło z czymś przykrym z przeszlosci.

Ciężko mi na to patrzeć, bo mojemu chlopakowi naprawde zalezy. Na dodatek przy mnie pies jest cudowny i chcialabym, zeby moj chlopak tez mial szanse poznac go z tej dobrej strony. W każdym razie się nie poddajemy i mam nadzieję, że w końcu się przekona
A to też może tak być,że Ciebie uważa za głowę rodziny, a nad innymi chce dominować. Do tego psy nieraz są zazdrosne. Moja siostra z facetem przygarneli psa że stacji benzynowej i on ja do siebie tak przyzwyczaił,że czuje się jak jego dziewczyna. Siostrę toleruje, ogólnie miła, ale sypialni już broni...
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-04-18, 12:45   #1850
glossyzuz
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez longway01 Pokaż wiadomość
W każdym razie się nie poddajemy i mam nadzieję, że w końcu się przekona
sam z siebie się nie przekona, a wręcz przeciwnie. widocznie to "pies jednego pana" i tym "panem" jesteś Ty.

a osoba, od której go adoptowaliście nic na ten temat nie mówiła?
glossyzuz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 13:34   #1851
longway01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 85
Dot.: Psy- cz. VI

Nic nie mówiła, bo też raczej nie miała jak zaobserwować. Pies mieszkał cały czas na dworze razem z innymi.

Nie liczymy już na jakaś wielka miłość, ale chociaż akceptację, nieunikanie i ze względów praktycznych jako takie posłuszeństwo.
longway01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 13:47   #1852
glossyzuz
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
Dot.: Psy- cz. VI

a z jakiego powodu go oddała?
glossyzuz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 13:49   #1853
Ahsoka
Raczkowanie
 
Avatar Ahsoka
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 51
Dot.: Psy- cz. VI

Opcje są dwie: albo twoj chlopak udobrucha psa albo bedzie musial mu jakos udowodnic dominacje nad nim :P
Ahsoka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 20:40   #1854
longway01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 85
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez glossyzuz Pokaż wiadomość
a z jakiego powodu go oddała?
Podobno frustrowal się, kiedy nie zostawał wybrany do zaprzęgu i było to nieznośne. Wlascicielka uznala, ze sie nie nadaje do takiego zycia. Szczegółów nie znam, bo to mój chłopak się z nią dogadywal.

Naprawdę chętnie bym się zrzekła tego bycia jedynym panem na rzecz mojego chłopaka

Ale też zaobserwowalismy, że kiedy mój chłopak leży na kanapie bądź w łóżku, a więc jest nisko, pies chętniej podchodzi. Dziś był u nas chłopaka kumpel, który ma ponad 2m wzrostu i pies był nieufny w stosunku do niego. Ja za to jestem niska. Może większe osoby go jakoś przytlaczaja?
longway01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 07:38   #1855
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
A to też może tak być,że Ciebie uważa za głowę rodziny, a nad innymi chce dominować. Do tego psy nieraz są zazdrosne. Moja siostra z facetem przygarneli psa że stacji benzynowej i on ja do siebie tak przyzwyczaił,że czuje się jak jego dziewczyna. Siostrę toleruje, ogólnie miła, ale sypialni już broni...

Oho to tez miałam. Partner nie mógł mnie dotknąć jak pies był bo zaraz zęby pokazywała i gryzła.

A o igraszkach nie wspomnę jak nie zamknęliśmy jej w innym pomieszczeniu to chyba by odgryzła wiadomo co


Cytat:
Napisane przez squirrelqa Pokaż wiadomość
Bardzo przykra sytuacja, współczuję :-(
Nie spotkałam się z takim zachowaniem psa, ale napotykalam na ogłoszenia dot. adopcji psa, w których była mowa, że nie akceptuje mężczyzn. Może to jest właśnie taki przypadek? Przyczyną zwykle jest trauma psiaka, która zafundowali mu faceci i tak może się przed nią obecnie bronić. Może to jest jakiś trop?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak tez miałam właśnie z poprzednim pieskiem. Domownikom nic nie robiła bez powodu ale jak tylko ktoś wszedł na podwórko a szczególnie facet to masakra była. Może ja ktoś kopnął gdzieś nie wiedzieliśmy.

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
W niedzielę jedziemy w gości około 80 km od nas, Tosia jedzie z nami. To będzie jej pierwsza taka długa wycieczka i ciekawe jak się zachowa. Ogólnie jestem mega ciekawa i też wystraszona jak zachowa się wśród rodziny. Pewnie będę musiała wszystkich pilnować żeby nikt jej nie dokarmial...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


No i super dobrze jest przyzwyczaić psiaka do auta. Moje jak tylko drzwi otworze już siedzą na siedzeniu a na początku bały się . A z poprzednia to od maleńkości z nią jeździłam codziennie do pracy i była ze mną całe dnie. To tylko wychodziłam to już siedziała koło auta bo chciała jechać. Potem kupiliśmy nowsze auto i mój „genialny” tz kazał kupić transporter i się tak biedna wystraszyła tego pudła ze już nie chciała jeździć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 08:47   #1856
glossyzuz
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez longway01 Pokaż wiadomość
Podobno frustrowal się, kiedy nie zostawał wybrany do zaprzęgu i było to nieznośne. Wlascicielka uznala, ze sie nie nadaje do takiego zycia. Szczegółów nie znam, bo to mój chłopak się z nią dogadywal.

Naprawdę chętnie bym się zrzekła tego bycia jedynym panem na rzecz mojego chłopaka

Ale też zaobserwowalismy, że kiedy mój chłopak leży na kanapie bądź w łóżku, a więc jest nisko, pies chętniej podchodzi. Dziś był u nas chłopaka kumpel, który ma ponad 2m wzrostu i pies był nieufny w stosunku do niego. Ja za to jestem niska. Może większe osoby go jakoś przytlaczaja?
skoro on kocha biegać w zaprzęgu to wykorzystajcie (a raczej Twój chłopak niech to wykorzysta) to "przeciwko" niemu niech Twój chłopak zakłada mu szelki, bierze rower i niech ganiają ile sił w łapach. skojarzenie dla psa będzie proste - to Twój facet będzie tym, który daje psu to co najlepsze i może nie tyle go pokocha i się na niego przestawi co przynajmniej polubi, a to już dużo.



ja bym nie szukała winy we wzroście, zwłaszcza że z tego co pisałaś to na początku pies zachowywał się trochę inaczej. owszem, wyższe osoby mogą być dla niego "straszniejsze" i w pierwszym kontakcie może być ta nieufność, ale Twój chłopak to już nie jest obcy. może też być tak, że skoro poprzednio miał właścicielkę to dlatego wybrał Ciebie.
glossyzuz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 13:16   #1857
longway01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 85
Dot.: Psy- cz. VI

Właśnie kilka dni temu mój chłopak wyciągnął swoje stare narty biegowe z myślą, że spędza fajnie czas. W poprzednim domu nasz pies chętnie to robił, więc wydawało się super pomysłem. No ale niestety najpierw w ogóle nie chciał biec tylko cofal się w stronę domu, potem w końcu się ruszył, ale głównie się kręcił dookoła i zmieniał kierunki. Jedyny moment, kiedy ciągnął, to gdy wracali i widział dom na horyzoncie

Może faktycznie przyzwyczaił się, że to kobieta jest panem. Co prawda ta właścicielka ma partnera, który też był obecny w hodowli. Dodatkowo mężczyźni też tam pracowali. Ale ona zdecydowanie była liderem.
longway01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 15:11   #1858
glossyzuz
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
Dot.: Psy- cz. VI

to nie dawajcie mu szansy na zmianę kierunku tylko od razu z kopyta rusza facet do przodu i pies nawet nie ma czasu na rozmyślanie "łoboizu gdzie jest matka, nigdzie nie idę, łeeee". poprzednia właścicielka niech wam przekaże, jakich używała komend i może tu mu coś w głowie zaświta nie musi na razie ciągnąć, niech nawet biegnie za Twoim chłopakiem, ale niech coś robią razem. a może będzie mu łatwiej wyjść jak Ciebie nie będzie w domu.
glossyzuz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 17:21   #1859
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Psy- cz. VI

Dziewczyny a czy podajecie na kleszcze tabletki? Bo ja się boję. Raz dałam takie na 5 tygodni i niby psy na tyle długo nie żyją by miały skutki uboczne ,całe ja zaczęłam myśleć,że jak truje kleszcza to może psy ... I zostałam przy kroplach. Teraz znow natrafilam na artykul i stad pytam sie Was czy dajecie czy nie ?
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 19:51   #1860
glossyzuz
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
Dot.: Psy- cz. VI

absolutnie nie. za dużo się naczytałam o skutkach ubocznych i nie zamierzam ryzykować życiem mojego psa.
glossyzuz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-09-06 09:18:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:32.