marszcząca się skóra twarzy

[kiciun]

Pomocy- kiedy się uśmiecham, lub w jakiś sposób naciągam skórę twarzy, pojawia się na niej jakby mnóstwo maleńkich zmarszczek. Jakby to ująć- uśmiecham się i skóra pod mięśniem jest napięta, lecz z boku policzka pojawia się mnóstwo delikatnych płytkich mini zmarszczek.

Mam 25 lat. Walczę z trądzikiem, lecz od dawna nie używam już żadnych wysuszaczy i specyfików na trądzik. Kiedyś przez dłuższy czas stosowałam brevoxyl i nie robiłam przerw- nie wiem czy zniszczyłam sobie tym twarz? Nie stosowałam retinoidów ani zewnętrznie, ani doustnie.

Moja skóra jest dziwna- sucha, ale przetłuszcza się, błyszczy i zapycha. Gdy używam mało kremu, to się łuszczy i robi się skorupa, a gdy nakładam go więcej, to się zapycha.

Problemy z trądzikiem są hormonalne, to osobny temat, ale co zrobić z tą marszczącą się skórą? Czy to odwracalne?

Obecnie stosuję lekki krem brzozowy sylveco- jestem z niego zadowolona, ładnie nawilża, ale nawet gdy skóra jest nawilżona, to się marszczy.

Zaczęłąm też pić olej lniany, z dyni i więcej wody, mam nadzieję, że przyniesie to jakieś efekty.

Pomocy czuję się jakbym miała twarz staruszki

[luna77]

Wypróbuj kwas hialuronowy w kapsułkach,ja biorę Doppel herz Lifting Complex,lifting w twoim wieku na pewno nie jest potrzebny ,ale swietnie się sprawdza jako "nawilżacz". Na dzień polecam lekki żel nawilżający,na noc krem odżywczy.Wypróbuj kosmetyki do cery wrażliwej,nie zaszkodzą ale i nie podrażnią

[Daiquiri79]

Niestety walczę z tym samym problemem. Wszystko zaczęło się jakiś rok temu. Stan mojej skóry pogorszył się bardzo i już mi sił brakuje bo wyglądam właśnie, jak staruszka. Pod oczami zrobiła mi się tragedia, a mimo tego, że już po 30. nie miałam większego problemu ze zmarszczkami. Zwracam uwagę na składy kosmetyków, piję dużo wody, staram się jeść zdrowo, dużo przebywam na powietrzu, ale nic to nie pomaga. Zastanawiam się czy problem może być głębszy, czy to nie objaw jakiejś choroby, stresu, pomysłów nie mam

[kureka]

Przy Twoich objawach faktycznie kapsułki z kwasem hialuronowym mogą pomóc. Nie tylko skóra poczuje różnicę, ale również stawy.
Dobre jakościowo do ceny ma xxx

[luna77]

Tak jak pisałam wyżej mnie pomogła suplementacja kwasem hialuronowym,zapomniałam dodać,że wręcz "nałogowo"piję koktail z dwóch łyżek stołowych nasion CHIA zalanych szklanką soku, mają w składzie wszystko czego potrzebuje skóra. Piję je systematycznie raz dziennie o dowolnej porze dnia. Jestem przekonana,że bardzo przyczyniły się do dobrego wyglądu mojej skóry i to na całym ciele.

[Daiquiri79]

Dzięki za podpowiedź, nasionka zakupiłam już jakiś czas temu, ale o nich zupełnie zapomniałam. A kapsułki z kwasem nabędę jak będę w Polsce. W UK ciężko dostać DoppelHerz, a nie wiem czy mają na rynku coś podobnego z tak wysoką zawartością kwasu. Muszę pogrzebać.

Miłej niedzieli!