Być matką i nie zwariować. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-08-05, 12:39   #31
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Cytat:
Napisane przez mikolajkowa Pokaż wiadomość
Ja rozumiem ze miałaś ciężki okres. Absolutnie się zgadzam ze pochowanie mamy, rozwód, przeprowadzka do obcego kraju i ogarnięcie nowej pracy to bardzo trudne doświadczenia. I poradziłaś sobie swietnie.

Natomiast fakt ze miałaś ciężki okres nie znaczy ze Twój syn ma jakikolwiek obowiązek się z Tobą obchodzić jak z jajkiem. Niestety to co tu przytaczasz brzmi jakbyś była problematyczna, sfochowana, ciagle z jakimiś problemami. I ja rozumiem ze to nie jest Twoja wina, ze ciagle jeszcze wychodzisz z ciężkiego okresu w Twoim życiu. Ale to nie zmienia faktu, ze ta sytuacja odbija się na Twoich stosunkach z synem, i generalnie piłka jest po Twojej stronie boiska żeby to zmienić. WIesz jak mówią mądrzy ludzie - trudne przejścia w życiu to nie jest Twoja wina, ale to jest TWOJA odpowiedzialność, żeby się z nimi zmierzyć. I wyprostować tak żeby nie obciążać bliskich.

Konkretnie sie odniosę do jednej sytuacji - mówisz ze nie masz smialosci prosić obcych ludzi o urlop, ze im nagadałaś ze się tak stęskniliście ze sobą i teraz będzie Ci głupio. Mówisz tez ze nie wiesz jakie spotkanie mogłoby być ważniejsze niż spotkanie z matka. Ja to widzę inaczej - dla Ciebie, ważniejsze jest co obcy ludzie o Tobie pomyślą niż spotkanie z synem...? Nie rozumiem takich priorytetów muszę przyznać.

Niestety ta sytuacja przypomina mi moje stosunki z moja mama, ona tez miała bardzo ciężki okres w życiu, w którym bardzo jej pomagałam. Niestety, pomimo dużo lepszej sytuacji, w dalszym ciagu jest bardzo problematyczna, i podobnie jak ty opisujesz w tym wątku - ciagle coś się jej nie podoba, jak ona popełni błąd to ja muszę jej wybaczyć i zapomnieć, ja natomiast muszę być krystaliczna bo potem marudzi. Nawet Twój sms brzmi bardzo znajomo - bardzo pasywno-agresywny. I ja rozumiem ze ona ma ciężki czas, ale ja nie jestem workiem treningowym. I Twojego syna bardzo rozumiem.
Sto procent racji, zgadzam się z każdym słowem.
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 12:40   #32
mikolajkowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 312
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Wiekanko, wybacz, ale Ty te "wyjątkowe / specyficzne sytuacje" masz od lat na własne życzenie. Nie za bardzo potrafisz, a raczej nie chcesz tak do końca ogarnąć swojego życia, więc jak ten syn miał przykład? W licznych wątkach był tylko mąż (jeszcze obecny, czy już ex, bo niedawno było, że nadal obecny) plus jego dzieci, problemy (rzekome i prawdziwe) z nimi. Twojego własnego dziecka było w tym mało, prawie wcale. Więc, cóż, zacznij zmianę od siebie i od zrobienia rachunku sumienia.

Nie mówię o jakimś przepraszaniu go do śmierci, z pewnymi rzeczami musi się uporać sam, ale jednak zamiast grać skrzywdzoną niewinność może czas zrozumieć, że w dużej mierze sobie na te stosunki zapracowałaś swoim zachowaniem, zaniechaniem, indolencją.

I to jest świetny początek do uzdrowienia stosunków z synem - dopóki nie zaakceptujesz ze wiele z sytuacji które się wydarzyły w Twoim życiu tak naprawdę były konsekwencja Twoich wyborów i decyzji (nie myl z wina!) dopóty nie masz narzędzi żeby uzdrowić przyszłość. To jest trudny proces (bo musisz dużo wysiłku włożyć w to żeby nie samobiczować się za bardzo jeśli podejmowałam złe decyzje), ale tez piękny - bo uświadomisz sobie ze tak naprawdę masz bardzo dużą sprawczosc w swoim życiu I możesz zmienić stosunki z synem, jeśli chcesz.
mikolajkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 12:42   #33
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Cytat:
Napisane przez mikolajkowa Pokaż wiadomość
Ja rozumiem ze miałaś ciężki okres. Absolutnie się zgadzam ze pochowanie mamy, rozwód, przeprowadzka do obcego kraju i ogarnięcie nowej pracy to bardzo trudne doświadczenia. I poradziłaś sobie swietnie.

Natomiast fakt ze miałaś ciężki okres nie znaczy ze Twój syn ma jakikolwiek obowiązek się z Tobą obchodzić jak z jajkiem. Niestety to co tu przytaczasz brzmi jakbyś była problematyczna, sfochowana, ciagle z jakimiś problemami. I ja rozumiem ze to nie jest Twoja wina, ze ciagle jeszcze wychodzisz z ciężkiego okresu w Twoim życiu. Ale to nie zmienia faktu, ze ta sytuacja odbija się na Twoich stosunkach z synem, i generalnie piłka jest po Twojej stronie boiska żeby to zmienić. WIesz jak mówią mądrzy ludzie - trudne przejścia w życiu to nie jest Twoja wina, ale to jest TWOJA odpowiedzialność, żeby się z nimi zmierzyć. I wyprostować tak żeby nie obciążać bliskich.

Konkretnie sie odniosę do jednej sytuacji - mówisz ze nie masz smialosci prosić obcych ludzi o urlop, ze im nagadałaś ze się tak stęskniliście ze sobą i teraz będzie Ci głupio. Mówisz tez ze nie wiesz jakie spotkanie mogłoby być ważniejsze niż spotkanie z matka. Ja to widzę inaczej - dla Ciebie, ważniejsze jest co obcy ludzie o Tobie pomyślą niż spotkanie z synem...? Nie rozumiem takich priorytetów muszę przyznać.

Niestety ta sytuacja przypomina mi moje stosunki z moja mama, ona tez miała bardzo ciężki okres w życiu, w którym bardzo jej pomagałam. Niestety, pomimo dużo lepszej sytuacji, w dalszym ciagu jest bardzo problematyczna, i podobnie jak ty opisujesz w tym wątku - ciagle coś się jej nie podoba, jak ona popełni błąd to ja muszę jej wybaczyć i zapomnieć, ja natomiast muszę być krystaliczna bo potem marudzi. Nawet Twój sms brzmi bardzo znajomo - bardzo pasywno-agresywny. I ja rozumiem ze ona ma ciężki czas, ale ja nie jestem workiem treningowym. I Twojego syna bardzo rozumiem.
Rozumiem.
Przyznaje, ze nie potrafiłam przyznać przed ludzmi skrywane uczucia, ze syn wcale nie jest za mna tak, jak to opisałam. Teraz widzę, ze bardziej dbałam o swoj wizerunek, niż o spotkanie.

Przeproszę go, gdy się odezwie.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 13:00   #34
milka_70
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 2 273
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Rozumiem.

Przyznaje, ze nie potrafiłam przyznać przed ludzmi skrywane uczucia, ze syn wcale nie jest za mna tak, jak to opisałam. Teraz widzę, ze bardziej dbałam o swoj wizerunek, niż o spotkanie.



Przeproszę go, gdy się odezwie.
Jak będziesz czekać aż on się odezwie to możesz poczekać kolejne2 lata.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
milka_70 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 13:07   #35
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Opowiem Wam inną historie, ktora miała jakąś dekadę temu. Syn mieszkał w Pl i wynajmowal mieszkanie z dziewczyną. (inną, niz ta obecna)

Uprzedziłam go, ze przyjade na 2mies wcześsniej. W między czasie pomagałam mu, jak mogłam,wysyłałam paczki, czasem pieniądze i opłacałam studia. Po roku zrezygnował. Został dług, bo wziął na to pożyczkę z banku. Nie znam się na tym ale ponoć tak można. Do tego miał dług w prowidencie i jakiś mały prywatny.
Wszystko opłaciłam. Porobiłam zakupy, bo w lodówce nie było nic a na odchodne dałam mu pieniądze. I zanioslam buty do szewca.
Moja uwagę przykuły trampki jego dziewczyny, bo były kompletnie zniszczone. Podeszwa w miejscu, gdzie były pięty były przetarte dziury i wszystko się rozlaziło.
Poszłam i kupiłam nowe. A gdy jego dzieczyna zapytała się, gdzie sa stare okazało sie, ze mąz ktory był wtedy z nami je wyrzucił.
Skonczylo się na drace. Ja przeprosiłam. A mąż do dzis nie umie się z tym pogodzic, ze kupiłam/lismy buty, pospłacaliśmy dlugi i jeszcze przepraszalismy.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Cytat:
Napisane przez milka_70 Pokaż wiadomość
Jak będziesz czekać aż on się odezwie to możesz poczekać kolejne2 lata.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
Sprobuje zadzwonić.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 13:12   #36
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Jak można obcej osobie wyrzucić buty?!

Jak nie chciałaś to mogłaś mu nie pomagać. To Twoje dziecko, powinnaś go wspierać bezinteresowanie. Nie jest Ci nic winny, przykro mi.

Edytowane przez Nuova
Czas edycji: 2022-08-05 o 13:13
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 13:13   #37
mikolajkowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 312
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Rozumiem.
Przyznaje, ze nie potrafiłam przyznać przed ludzmi skrywane uczucia, ze syn wcale nie jest za mna tak, jak to opisałam. Teraz widzę, ze bardziej dbałam o swoj wizerunek, niż o spotkanie.

Przeproszę go, gdy się odezwie.
Absolutnie rozumiem ze tak się czułaś. I wiesz co, to nie jest takie proste żeby odzyskać pewność siebie po trudnym okresie, wiec w pewnym sensie jest to dość oczywiste ze tak reagujesz.

I super ze jesteś otwarta na zrozumienie jego punktu widzenia - już robisz kawał porządnej roboty nad wasza relacja, super
mikolajkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-08-05, 13:18   #38
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Najpierw kilka polączen odrzucił. Potem nagrał wideo na ktorym pracuje przy samochodzie i powiedział, że jest cięzko zajęty.

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Nagrał się dodatkowo, że jesli ktoś odrzuca połaczenia, to kultura nakazuje odpuścic. Nie ma czasu i nie bedzie rozmawiał.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 13:19   #39
mikolajkowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 312
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Opowiem Wam inną historie, ktora miała jakąś dekadę temu. Syn mieszkał w Pl i wynajmowal mieszkanie z dziewczyną. (inną, niz ta obecna)

Uprzedziłam go, ze przyjade na 2mies wcześsniej. W między czasie pomagałam mu, jak mogłam,wysyłałam paczki, czasem pieniądze i opłacałam studia. Po roku zrezygnował. Został dług, bo wziął na to pożyczkę z banku. Nie znam się na tym ale ponoć tak można. Do tego miał dług w prowidencie i jakiś mały prywatny.
Wszystko opłaciłam. Porobiłam zakupy, bo w lodówce nie było nic a na odchodne dałam mu pieniądze. I zanioslam buty do szewca.
Moja uwagę przykuły trampki jego dziewczyny, bo były kompletnie zniszczone. Podeszwa w miejscu, gdzie były pięty były przetarte dziury i wszystko się rozlaziło.
Poszłam i kupiłam nowe. A gdy jego dzieczyna zapytała się, gdzie sa stare okazało sie, ze mąz ktory był wtedy z nami je wyrzucił.
Skonczylo się na drace. Ja przeprosiłam. A mąż do dzis nie umie się z tym pogodzic, ze kupiłam/lismy buty, pospłacaliśmy dlugi i jeszcze przepraszalismy.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------



Sprobuje zadzwonić.


Jak widzisz zaistniała sytuacje? Tak jak mąż?

Bardzo pomogłam synowi, super - sprawa 1.

Wtracilas się w nie swoje sprawy - buty, poszłaś kupić nowe, komuś kto w ogon o to nie prosił - sprawa 2. Ja rozumiem ze masz dobre intencje, ale tu tez bym się wkurzyła - dlaczego chcesz decydować o moich butach...?

I powiem szczerze ze to jest przykład sytuacji, gdzie pomagasz, i dlatego ze pomogłas wymagasz ze inni będą robili tak jak ty chcesz - tak odczytuje to co Twój mąż powiedział. NIe ma znaczenia czy miałaś dobre czy złe intencje. Daj ludziom żyć swoim życiem.

Albo pomagasz bezinteresownie, albo to nie jest pomoc tylko potrzeba kontroli...

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Najpierw kilka polączen odrzucił. Potem nagrał wideo na ktorym pracuje przy samochodzie i powiedział, że jest cięzko zajęty.

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Nagrał się dodatkowo, że jesli ktoś odrzuca połaczenia, to kultura nakazuje odpuścic. Nie ma czasu i nie bedzie rozmawiał.
I co masz zamiar zrobić w tym wypadku?
mikolajkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 13:22   #40
Katie090
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 26
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Moja uwagę przykuły trampki jego dziewczyny, bo były kompletnie zniszczone. Podeszwa w miejscu, gdzie były pięty były przetarte dziury i wszystko się rozlaziło.
Poszłam i kupiłam nowe. A gdy jego dzieczyna zapytała się, gdzie sa stare okazało sie, ze mąz ktory był wtedy z nami je wyrzucił.
Skonczylo się na drace. Ja przeprosiłam. A mąż do dzis nie umie się z tym pogodzic, ze kupiłam/lismy buty, pospłacaliśmy dlugi i jeszcze przepraszalismy.[COLOR="Silver"]
Ale zdajesz sobie sprawe ze to co zrobilas jest chore? Jakby mi obca osoba, ktora zaprosilam do SWOJEGO mieszkania cokolwiek wyrzucila bo tak jej sie podoba i uwaza ze to jest ok to zrobilabym wszystko zeby Twoja noga wiecej w tym mieszkaniu nie postanela

Jak chcialas byc taka uczynna to moglas kupic nowe i jej dac ale nie masz zadnego prawa zeby dotykac a tym bardziej wyrzucac cudze rzeczy. I na to nie ma usprawiedliwienia.
Katie090 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 13:37   #41
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Cytat:
Napisane przez Katie090 Pokaż wiadomość
Ale zdajesz sobie sprawe ze to co zrobilas jest chore? Jakby mi obca osoba, ktora zaprosilam do SWOJEGO mieszkania cokolwiek wyrzucila bo tak jej sie podoba i uwaza ze to jest ok to zrobilabym wszystko zeby Twoja noga wiecej w tym mieszkaniu nie postanela

Jak chcialas byc taka uczynna to moglas kupic nowe i jej dac ale nie masz zadnego prawa zeby dotykac a tym bardziej wyrzucac cudze rzeczy. I na to nie ma usprawiedliwienia.
KUPILAM NOWE. A wyrzucił mąz.Nie wiedziałam tego. A itak przeprosilam.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napiszę sms, że go przepraszam

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

poszło.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-08-05, 13:52   #42
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Być matką i nie zwariować.

musze przyznac ze jestes naprawde ciezka
zawsze pokrzywdzona,zawsze wszystko wyliczasz ile komu pomoglas,jaka to dobra jestes dla kazdego nikt cie nie docenia
robisz problemy z niczego a to pokoj za maly a to dzieci meza nie jedza ciasta ktore upieklas itp
masz marny kontakt z synem,lata na to pracowalas nie oczekuj ze to sie zmieni ot tak
wroc do polski i sprobuj uporzadkowac syf w swoim zyciu rodzinnym bo z kazdym masz konflikt z wlasnym dzieckiem,kuzynka,ex mezem,jego dziecmi itp nie dziwi cie to?nie sklania do przemyslen?
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 13:56   #43
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-11-27 o 09:53
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 15:18   #44
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Być matką i nie zwariować.

dubel

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Prze okazji wytłumaczyłam się skąd wziął się moj "foch" a dla mnie wstyd, bo tego nie rozumiał. Widzę, ze jest zajęty prze aucie, więc zyczyłam mu tylko powodzenia przy reperacji i mimo wszystko miłego dnia.

O przyjezdzie nic nie mowiłam, bo wiem, że to za szybko, by to odgrzewac i wracac. Zresztą nie wiem, czy auto ma sprawne.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2022-08-05 o 15:05
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 15:26   #45
mikolajkowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 312
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Wiekanko, wydaje mi się ze masz w sobie trochę nieprzepracowanych spraw, i cierpienia, które się manifestuje różnymi zachowaniami - i one psują Ci relacje z synem.
Wydaje mi się ze masz dużo żali do ludzi, podświadomie oczekujesz ze miałaś tak ciężko, więc teraz 'ci się nalezy'. Rozumiem to uczucie, i masz do niego prawo.

Ale takie podejście ci maci w życiu. Naprawdę, zupełnie szczerze i z całego serca, nie złośliwie, polecam Ci pójść na terapie.
mikolajkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 15:29   #46
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Być matką i nie zwariować.

ja bym nie przyjela ubran (czy w tym przypadku konkretnie butow) od obcej osoby, a jakbym sie dowiedziala dodatkowo ze ktos wyrzucil moje buty, to bym sie wsciekla. abstrakcja totalna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 15:34   #47
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Być matką i nie zwariować.

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89308137]ja bym nie przyjela ubran (czy w tym przypadku konkretnie butow) od obcej osoby, a jakbym sie dowiedziala dodatkowo ze ktos wyrzucil moje buty, to bym sie wsciekla. abstrakcja totalna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Napisałam w skrócie, ze poszłam i kupiła.
Ale te buty były kupowane za jej zgodą na targu na ktory wszyscy poszlismy i ona je przymierzała.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 15:35   #48
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: Być matką i nie zwariować.

I życzysz mu mimo wszystkiego miłego dnia. Nie widzisz jak to brzmi? Mimo wszystkiego. Czy to nie powinno być standardem, że matka synowi życzy miłego dnia? Tak samo jak z kupnem jedzenia czy pomocy finansowej.
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 15:37   #49
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Napisałam w skrócie, ze poszłam i kupiła.
Ale te buty były kupowane za jej zgodą na targu na ktory wszyscy poszlismy i ona je przymierzała.
a to zmienia postac rzeczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-08-05, 15:37   #50
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Być matką i nie zwariować.

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89308143]I życzysz mu mimo wszystkiego miłego dnia. Nie widzisz jak to brzmi? Mimo wszystkiego. Czy to nie powinno być standardem, że matka synowi życzy miłego dnia? Tak samo jak z kupnem jedzenia czy pomocy finansowej.[/QUOTE]

Po mimo, ze mu popsulam humor. Czy ja rzeczywiście tak zle brzmię?
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 15:41   #51
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-11-27 o 09:53
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 15:58   #52
mikolajkowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 312
Dot.: Być matką i nie zwariować.

I wiesz co, naprawdę rozumiem jak się czujesz, jak swoje własne mechanizmy obronne Ci przeszkadzają w budowaniu dobrych, życzliwych relacji, jak nie możesz poradzić ze się zachowujesz w ten czy inny sposób. Jesteś tylko człowiekiem, to się zdarza.

Ale masz więcej kontroli niż Ci się wydaje - możesz zmienić te mechanizmy. Jest to żmudna, trudna i bardzo często smutna praca nad sobą, ale warto. Dla ludzi którychh kochasz naprawdę warto.
mikolajkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 16:25   #53
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Boże, dramat.

Sytuacja z butami - tak, dziewczynie należały się przeprosiny, mimo tego jak to się rozpisujesz o pomocy dla nich. Sorry, ale jakieś spłacanie długów czy zapełnianie lodówki (prosił cię ktokolwiek o to czy zrobiłaś to sama z siebie???) nie ma nic wspólnego z tym, że cudzych rzeczy się nie rusza. Nie wyobrażam sobie, że matka czy ojciec partnera przyjeżdża do mojego domu i wyrzuca moje osobiste buty, bo "coś tam". A później jeszcze lament, że oni tyle dla nas zrobili u jeszcze muszą przepraszać. Abstrakcja totalna - dorosłemu człowiekowi bez pytania wywalono JEGO własność (jakim prawem?) i jeszcze państwo sieją ferment, że musieli przeprosić.. Chyba nie chciałoby mi się już ich na oczy oglądać po takiej akcji.

Sytuacja z odrzucaniem połączeń - syn ma rację, po jakie licho dzwonisz tyle razy???? Myślisz, że za 10tym razem odbierze czy jak? Skoro ktoś nie odbiera lub odrzuca, znaczy tyle: nie może teraz rozmawiać, więc CZEKASZ aż ta osoba oddzwoni lub odpisze. A nie z uporem maniaka wydzwaniasz dalej, bo może za 50tym razem rzuci w cholerę to, co robi i odbierze (nawet gdyby - powodzenia przy rozmowie, bo po czymś takim każdy by odebrał z gotowym wk*rwem).

Trzy - swoją fobie przed podróżami powinnaś leczyć. Nie chcę być niemiła, ale ze wszystkich twoich wypowiedzi wyłania się obraz kobiety, którą trzeba nianczyc jak dziecko, bo nawet pociągiem nie pojedzie. Nie wiem jaka jest twoja sytuacja i czym to jest spowodowane, ale na pewno zrobiłabyś sobie (i ludziom wokół) przysługę przepracowując ten strach z lekarzem

Cztery - ja kocham rodziców, nie widziałam ich od dwóch lat, więc tęsknię itd, ale gdyby moja matka wyznawała zasadę, że "co może być ważniejszego od spotkania z matką", to chyba nie chciałoby mi się do domu jeździć. W życiu dorosłego człowieka jest mnóstwo rzeczy, które mogą być ważniejsze od spotkania z kimkolwiek, jak np. rozmowa o pracę lub wizyta u jakiegoś lekarza specjalisty. Nie jesteś pępkiem świata, żeby wszystko rzucać i lecieć na łeb, na szyję.

Pięć - wydajesz się bardzo problematyczna i trudna - co rusz to jakiś problem. Pokój za mały - ja bym była wdzięczna, że w ogóle jest, za dużo ofert - chyba dobrze, że szuka i się stara, buty przetarte (nie twoje), do pociągu nie wsiądziesz, prawko masz, ale samochód jest be, jakieś dziwne fochy przez telefon, wymaganie od syna, żeby cię traktował jak przysłowiową świętą krowę, gdzie syn ma swoje życie i swoje sprawy na głowie.

Aaaaa, zapomniałabym - ta "praca" to jakiś śmiech na sali, że nie możesz nawet mieć wolnego weekendu czy cokolwiek. Sorry, ale ty 7 bitych dni siedzisz i pracujesz? To jest wyzysk, a nie dobra praca. Brzmisz jakbyś robiła gdzieś na czarno i bała się cokolwiek powiedzieć, żeby nie zostać z niczym. Ja - gdybym legalnie kogoś zatrudniała do opieki - na pewno miałabym jakiś backup w razie choroby/niedyspozycji głównej pani. No i oczywiste jest dla mnie, że pani od opieki ma jakieś dni/godziny wolne, a u ciebie jakieś tłumaczenia, łajanie się, wstyd, jakieś cuda na kiju z kuzynami, organizacja JEDNEGO weekendu na tygodnie wprzód - jakbyś co najmniej bez ciebie ta babcia miała umrzeć jak tylko przekroczysz prog. No bez jaj, jestem bardzo ciekawa co ty takiego tam robisz, że kilka dni urlopu to taki problem, że aż świat przestanie istnieć..
__________________
"La curiosidad mató al gato."
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
[ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ]
[ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M

Edytowane przez v-x-n
Czas edycji: 2022-08-05 o 16:28
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 16:34   #54
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Podobno zmieniła pracę na inną. Że już niby nie takie niewolnictwo, jak opisywane w poprzednich wątkach. Tylko nadal dziwnie poddańcza postawa, jakby pracodawca wielką łachę robił w kwestii, które powinny być oczywiście.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2022-08-05 o 16:35
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 17:23   #55
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Dziekuje za wasze odpowiedzi. Mam nad czym myslec. A mam czasu sporo, to nie zmarnuje. Bylam trochę zajęta a w tym czasie syn sporo napisal i sie nagrał pare razy. W sumie czały czas teraz piszemy. Całkiem inaczej go teraz odebieram z waszą pomoca i teraz, gdy na spokojnie mi pare istotnych rzeczy wyjasnił.
Zamknełam się na wlasne zale a otworzylam na jego problem. Jest dobrze. I jestem wam wdzięczna.

Napisał też piekne zdanie, ze z dziewczyną moze zerwac ale z matką nie.

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

I napisał jescze duzo innych ciepłych słow. Rycze.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 17:31   #56
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Być matką i nie zwariować.

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89308050]musze przyznac ze jestes naprawde ciezka
zawsze pokrzywdzona,zawsze wszystko wyliczasz ile komu pomoglas,jaka to dobra jestes dla kazdego nikt cie nie docenia
robisz problemy z niczego a to pokoj za maly a to dzieci meza nie jedza ciasta ktore upieklas itp
masz marny kontakt z synem,lata na to pracowalas nie oczekuj ze to sie zmieni ot tak
wroc do polski i sprobuj uporzadkowac syf w swoim zyciu rodzinnym bo z kazdym masz konflikt z wlasnym dzieckiem,kuzynka,ex mezem,jego dziecmi itp nie dziwi cie to?nie sklania do przemyslen?[/QUOTE]
Dokladnie tak, Frida ja sie bardo czesto z toba zgadzam.

Tutaj jest szansa na naprawe replacji z synem, on na pewno ma sporo zalu do matki.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 18:03   #57
mikolajkowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 312
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Dziekuje za wasze odpowiedzi. Mam nad czym myslec. A mam czasu sporo, to nie zmarnuje. Bylam trochę zajęta a w tym czasie syn sporo napisal i sie nagrał pare razy. W sumie czały czas teraz piszemy. Całkiem inaczej go teraz odebieram z waszą pomoca i teraz, gdy na spokojnie mi pare istotnych rzeczy wyjasnił.
Zamknełam się na wlasne zale a otworzylam na jego problem. Jest dobrze. I jestem wam wdzięczna.

Napisał też piekne zdanie, ze z dziewczyną moze zerwac ale z matką nie.

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

I napisał jescze duzo innych ciepłych słow. Rycze.

Super ze tak napisał, super ze widzi szanse na naprawę relacji, i ze otwiera furtkę, naprawdę bardzo się cieszę wydaje mi się ze najlepiej jakbys ta sytuacje wykorzystała jako szanse na uzdrowienie - siebie i relacji z synem. Nie zamiataj pod dywan, to jest bardzo dobra okazja na przestawienie całego życia.

Szczerze życzę powodzenia
mikolajkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 18:29   #58
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-11-27 o 09:53
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 18:36   #59
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Dziekuje za wasze odpowiedzi. Mam nad czym myslec. A mam czasu sporo, to nie zmarnuje. Bylam trochę zajęta a w tym czasie syn sporo napisal i sie nagrał pare razy. W sumie czały czas teraz piszemy. Całkiem inaczej go teraz odebieram z waszą pomoca i teraz, gdy na spokojnie mi pare istotnych rzeczy wyjasnił.
Zamknełam się na wlasne zale a otworzylam na jego problem. Jest dobrze. I jestem wam wdzięczna.

Napisał też piekne zdanie, ze z dziewczyną moze zerwac ale z matką nie.

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

I napisał jescze duzo innych ciepłych słow. Rycze.
Super! Wykorzystaj to mądrze. Popracuj nad swoimi problemami, a będzie ci się łatwiej żyło. Naprawdę dużo problemów sama sobie tworzysz, więc warto to przepracować. Powodzenia!
__________________
"La curiosidad mató al gato."
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
[ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ]
[ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-05, 18:59   #60
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Być matką i nie zwariować.

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
dubel

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Prze okazji wytłumaczyłam się skąd wziął się moj "foch" a dla mnie wstyd, bo tego nie rozumiał. Widzę, ze jest zajęty prze aucie, więc zyczyłam mu tylko powodzenia przy reperacji i mimo wszystko miłego dnia.

O przyjezdzie nic nie mowiłam, bo wiem, że to za szybko, by to odgrzewac i wracac. Zresztą nie wiem, czy auto ma sprawne.
i to jest dodatkowy problem u ciebie
ty cos tam sobie myslisz ale nie mowisz tego wprost,oczekujesz ze ktos sie domysli,tworzysz sobie filmy zamiast otwarcie powiedziec,pogadac ,a nie "nic nie mowilam bo to za szybko" a pozniej mielisz to w glowie.
Ja jak mam problem cos mi sie nie podoba w zwiazku z mojego dziecka zachowaniem,albo wychodzi jakies nieporozumienie to zalatwiam to od reki,zadzwonilabym i otwarcie powiedziala co tu sie na wyrabialo a nie siedzisz cicho nic nie mowisz i kumulujesz te frustracje plus dolaczasz jeszcze jakies zale z wyimaginowanych problemow
przestan ryczec tylko wez sie zachowuj jak dorosly czlowiek bo swoimi fochami niszczysz zycie tez swojemu synowi
oczywiscie ze dziewczyne moze porzucic ale czy naprawde tego chcesz?zeby sobie zycie rozwalal bo ty masz jakies bezsensowne pretensje?mowie szczerze ze zal mi twojego syna,w tych wszystkich twoich tematach wogole na jego temat sie nie zajakiwalas,jak gdyby nie istnial w twoim zyciu a tu nagle sie pojawil ale oczywiscie w sposob typowy dla ciebie jako powod twoich zmartwien i zmagan z ciezkim swiatem
serio idz na terapie i poradz terapie swojemu synowi zamiast plakac ze wzruszenia ze rozwaza porzucenie dziewczyny z powodu twoich fochow
PS.I ta fobie na temat podrozowania tez powinnas leczyc

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2022-08-05 o 19:04
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-08-08 08:13:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:12.