2021-10-15, 15:22 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 10
|
Zdrada podczas spotykania się
Cześć Dziewczyny,
mam ogromny mentlik w głowie. Czuje się, jakbym miał zaraz eksplodować, zresztą tak wygląda cały mój ostatni tydzień. 2 miesiące temu poznałem pewną dziewczynę w klubie, jest młoda ma 17 lat, ja 20. Od razu złapałem z nią kontakt, dużo tańczyliśmy, wymieniliśmy się kontaktami i spotykaliśmy się średnio raz na tydzień. Mieszka ode mnie 30 km, więc to czasem ona przyjeżdżała, czasem ja. Minęło 5 spotkań. Czułem, że pomimo młodego wieku jest osobą wartościową, z planami na przyszłość. W zeszłym tygodniu spotkaliśmy się przypadkowo w tym klubie gdzie się poznaliśmy. Trochę gadaliśmy, potem chciałem z nią raz jeszcze porozmawiać by (po alkoholu) jej wyznać, że jest pierwszą dziewczyną od 1,5 roku której jestem w stanie zaufać, bo zostałem wtedy zdradzony i cieszę się, że ją poznałem. Wkurzyłem się, bo czekałem 25 minut a ona nie przychodziła, miała wyłączony internet. Szedłem przez parkiet wkurzony do swojego kolegi, żeby mu to powiedzieć. Wtedy zobaczyłem jak tańczy na parkiecie z jakimś chłopakiem, byłem przekonany ze tylko potańczy i tyle ( mówiła, że pocałunek to coś znaczącego dla niej) a tutaj widzę, że ona się z nim całuje. Nie wytrzymałem, podszedłem i powiedziałem "Miło było cię poznać" i poszedłem. Ona od razu za mną, przyznam szczerze, że troszkę się popłakałem, bardzo mnie to zabolało, tym bardziej, że jej zaufałem. Rozmawiała ze mną z dwie godziny, prosiła o to bym z nią porozmawiał następnego dnia. Spotkaliśmy się, ale było ciężko ja jej to ciągle wypominałem, że jej zaufałem ona za wiele nie potrafiła z siebie wydusić. Zakończyliśmy znajomość. 4 dni później miałem urodziny, napisała z rana, że "nie dość, że zepsuła tą relację to zobaczyła, jaki wpływ mają na nią ludzie którymi się otacza i nie do końca jej się to podoba" oczywiście w skrócie. Chciała się spotkać w jakiś dzień, wybrałem piątek. Ona mówiła, że ma półmetek liceum za który zapłaciła i gdyby nie to, to by nie poszła. Napisałem jej wiadomość, że z bólem serca ale po swoich urodzinach wiem, że dla ludzi jestem więcej wart niż 50 zł. Zadzwoniła później z płaczem, że to nie tak, ona się źle wysłowiła. Dziś się widzimy. Nie wiem co mam zrobić, bardzo mi się podoba, czuje jakieś przywiązanie do niej (tym bardziej po tej akcji), ale nie potrafię jej zaufać. Choćbym bardzo chciał, to nie potrafię. Ubolewam nad tym. Co byście zrobili na moim miejscu, czy powinienem jej podziękować i pomimo ogromnego bólu żyć dalej? Nie widzę jak w spokoju ducha spędzam piątkowy wieczór, kiedy ona by gdzieś miała iść. Eksplodowałbym Na jej korzyść działa to, że nie byliśmy w związku i staż mieliśmy krótki bo ledwie (wtedy) 5 spotkań, no ale cholera! Ja bym w życiu nie dotknął innej dziewczyny spotykając się z inną, nawet przed związkiem KIEDY ONA BY TO MOGŁA WIDZIEĆ bo jak ona by to mogła odebrać? Jeszcze te jej zapytania (akurat godzinę jakoś przed pocałunkiem) czy nie robie jej mętliku z głowy bo ona ma 17 lat, a ja 20. Mówiłem, że nie, że zależy mi na niej i potem wydarzyła się taka akcja. Jestem całkowicie rozbity. |
2021-10-15, 16:20 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Poznałeś w klunie 17-latkę i się dziwisz Urocze
---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ---------- * w klubie |
2021-10-15, 16:21 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 271
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Ja bym dala sobie spokój z tą znajomością.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-15, 16:29 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Będąc w Twojej sytuacji: dla mnie facet będący regularnym bywalcem klubów i całujący się tam z randomowymi kobietami zdecydowanie nie byłby materiałem na kogoś więcej.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-15, 16:57 | #5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Cytat:
mysle ze na dluzsza mete i tak nic z tego by nie bylo,ty juz jej nie ufasz ,urzadzalbys jej sceny ,ciagle czulbys sie podirytiowany, zestresowany jakby gdzies wychodzila(i slusznie - tez bym nie ufala juz po takiej akcji) dobrze sie stalo ze taka akcja wyszla juz teraz przynajmniej wiesz z kim masz do czynienia ,na twoim miejscu odpuscilabym sobie ta znajomosc ps.teksty ze jestes warty mniej niz 50zl i wymuszanie na niej nie pojscia na jakas wazna impreze ponizej pasa zenujace i dziecinne daruj sobie ta panne i szukaj szczescia gdzie indziej Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2021-10-15 o 20:30 |
|
2021-10-15, 17:00 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Jaka niby zdrada?
Nie byliście w żadnym związku, widziałeś ją ledwie parę razy, a już ci się wydaje, że była ci winna jakąś wierność i to jeszcze w takim wydaniu, jakie sobie wymyśliłeś bez żadnej konstultacji z nią? Uśmiałam się. To, że ty jej zaufałeś (cokolwiek to ma znaczyć) i że ty byś innej nie dotknął, nie zobowiązuje jej do niczego. |
2021-10-15, 17:15 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 470
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Postępowanie dziewczyny niedojrzałe, przykre i niestosowne, rozumiem rozżalenie, ale Lisbeth ma rację - brak związku oznacza, że de facto byliście wyłącznie znajomymi, zdradą bym tego nie nazwała. A druga sprawa to to, że siedemnastolatka regularnie włócząca się po klubach i całująca z obcymi ludźmi to materiałem na partnerkę jest żadnym - z racji i wieku, i prezentowanego zachowania...
|
2021-10-15, 18:04 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 278
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Obydwoje jestescie bardzo niedojrzali i z tej maki chleba nie bedzie
|
2021-10-15, 18:50 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Osobiście uważam, że zachowała się nieelegancko spotykając się z Tobą i być może z innymi w tym samym czasie (no nie oszukujemy, byłeś pewnie jednym z kilku). Dla mnie to jest nie w porządku, bo tu ktoś się angażuje, a w tym czasie druga osoba jak gdyby nigdy nic zabawia się z innymi. Też bym się czuła zraniona.
Ale - emocje to nie fakty, fakty są takie, że ona cię nie zdradzila ani nie zrobiła nic, o co mógłbyś mieć pretensje. Otóż do momentu jak nie ustalicie, że jesteście na wyłączność, ona nie jest ci nic winna. Z tekstu wynika, że spotykaliście się, nie było żadnych ustaleń, że jesteście w związku - więc dziewczyna była wolna i mogła chodzić na inne randki, wy byliście w tamtym momencie co najwyżej znajomymi. Niedojrzałe z twojej strony wymaganie od niej rezygnacji z jakieś opłaconej imprezy, bo ty chcesz porozmawiać w piątek. Na twoim miejscu odpuściłabym sobie tę relację, bo nie jesteście kompatybilni jeżeli chodzi o mentalność czy tam charakter - ty angażujesz się jednotorowo, jak się z kimś spotykasz, to coś to dla ciebie znaczy (rozumiem, bo mam tak samo), a ona z kolei pewnie uważa, że skoro nie ma deklaracji, to może randkować i obściskiwać się z innymi (i ma rację - nie ma ustaleń, nie ma obowiązku wyłączności). Nie pasujecie do siebie, poszukaj kogoś z podobnym podejściem. Dodatkowo myślę, że wcale dziewczynie aż tak bardzo w oko nie wpadłeś skoro po 5 spotkaniach ona woli bawić się w klubie sama/z kimś innym niż z tobą.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M Edytowane przez v-x-n Czas edycji: 2021-10-15 o 18:52 |
2021-10-15, 18:55 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Poznałeś 17latkę w klubie i w przeciągu 5 tygodni po 5 spotkaniach specjalnie planowałeś jej wyznawać egzaltowane śpiewki w klubie gdzie przyszła się bawić . Gratulacje, jesteś równie niedojrzały co ona. Przyjrzyj się sobie bo się zamęczysz z takimi reakcjami i wyborami.
|
2021-10-15, 21:07 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Jaka zdrada, jak dziewczyny nie masz. Ty jej nawet nie kręcisz, skoro mając ciebie w pobliżu, poszła się całować z kimś innym.
|
2022-01-25, 16:28 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 10
|
Czy powinienem zerwać?
Cześć dziewczyny,
zwracam się do was z prośbą o pomoc, gdyż czuje się zagubiony, oraz dobity aktualną sytuacją. Jestem w trzymiesięcznym związku z dziewczyną, z która moja znajomość trwa ponad 5 miesięcy. Ja mam lat 20, firma na miejscu, studiuje na drugim roku oraz generalnie wydaje mi się, że jestem dobrym chłopakiem. Dbam o przestrzeń, organizuje fajne wyjazdy (w grudniu zwiedziliśmy Kraków i Wrocław, a w lutym planujemy Warszawę) generalnie staram się być dla mojej dziewczyny jak najlepszy. Coś o niej, 17 lat, widzę, że również zaangażowana w relację, w tym roku piszę maturę. Mieliśmy co prawda kilka wątpliwych sytuacji, z jej strony. Po jednym z kilku pierwszych spotkań, w klubie pocałowała się z jakimś chłopakiem. Wiedząc przy tym, że ja też tam jestem. Jednakże to było przed związkiem, po wejściu w związek generalnie ogarnęła się jednakże też miała też taką akcję, że jakiemuś nachalnemu koledze na domówce usiadła na kolanach (był to koniec listopada). Prócz tych akcji dziewczyna zachowuje się perfekcyjnie, z nikim nie pisze, ciągle się przytula i widzę, że jest za mną. Mówi, że wszystkie intymne gesty chciałaby mieć tylko ze mną. Jednakże problemem jest to, że planuje wyjechać na studia do miasta oddalonego o 100 km. Co ciekawe nie musiałaby tego robić, bo w mieście wojewódzkim oddalonym od nas o 20 km, również jest uczelnia. Jednakże jak twierdzi owe miasto się jej nie podoba i jej celem jest Kraków. Nie ma wybranego konkretnego kierunku w Krakowie, więc tym bardziej się dziwię dlaczego ona nie chce tutaj zostać. Jak mówię, że fajnie jakby została, bo nasz związek mógłby wtedy bardziej ewoluować to mówi "Wyobraź sobie, ze rozstalibyśmy się za rok czy 8 miesięcy, wtedy zostałabym w tym mieście sama, bez osoby dla której zostałam" Ciężko mi się z nią rozmawia na ten temat, mówi mi, że to nie jest tak daleko i, że przecież będziemy mogli dalej się spotykać. Jednakże ja nie czuje, aby ten związek mógł przetrwać taką odległość. Wewnętrznie czuje, że wpadłem w taka shizę, że jak słyszę słowo "studia, Kraków" albo jak widzę, że się uczy to mnie skręca, bo wiem, że zbliża się czas kiedy tak naprawdę stracę ją na zawszę. Przykro mi jest, kiedy myślę o tym, że dziewczyna w której ulokowałem emocje chyba tak naprawde ma mnie gdzieś, bo stawia sobie miasto nad nasz związek. Co wy o tym sądzicie? Pozdrawiam. |
2022-01-25, 16:51 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Czy powinienem zerwać?
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 13:10 |
2022-01-25, 16:58 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 377
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Myśle ze bardzo dobrze ze stawia studia ponad zwiazek który i tak pewnie nie przetrwa ( jesteście bardzo mlodzi). Ja zrezygnowałam ze studiów dziennych i poszłam na zaoczne do miasta mojego exa a później jak się rozstaliśmy tego żałowałam. Także dziewczyna ma racje.
|
2022-01-25, 17:38 | #15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Tak przeczytałam oba posty i zastanawiam się.... skądżeś ty się chłopie urwał?
Wszystko na siłę, naginając drugą osobę pod siebie, dramy od samego początku... oj nie, byczq, tak nie powinien wyglądać związek. Popracuj nad panowaniem nad emocjami, bo brzmisz jak histeryk nie do zniesienia. Coś sobie umyślisz, a jak nie jest po twojemu, to aż cię skręca. Tak nie zbudujesz zdrowej relacji z żadnym żywym człowiekiem. Poza tym jak oczekujesz dorosłej relacji i poważnych zobowiązań, to czemu związałeś się z nastolatką poznaną w klubie, która nawet nie wie co będzie za rok/dwa robi i gdzie mieszkać? |
2022-01-25, 18:30 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 15 988
|
Dot.: Czy powinienem zerwać?
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89090121]Treść usunięta[/QUOTE]Dokładnie tak, każde z Was ma inne priorytety, dla niej.podejrzewam studia i być może życie jakie się w okół tego toczy,. ty jesteś na drugim planie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Mój blog, mój świat KLIK |
2022-01-25, 19:38 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy powinienem zerwać?
Cytat:
a co ty robisz?studiujesz ?pracujesz? jestes juz dorosly skoro ona chce mieszkac docelowo w krakowie to jaki problem zebys tam tez znalazl prace i sie wyprowadzil? mysle ze dziewczyna zdecydowanie nie powinna stawiac tego mlodego zwiazku ponad swoja edukacje i przyszlosc pracuj nad wlasna samoocena bo na ta chwile sprawiasz wrazenie zakompleksionego toksyka z tendencja do kontrolowania czyjegos zycia na dluzsza mete ona tego nie wytrzyma powiem ci jeszcze ze nie wazne gdzie pojdzie na studia w obydwu przypadkach pozna wielu nowych ludzi i wasz zwiazek i tak ma marne szanse na przetrwanie |
|
2022-01-26, 08:10 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 10
|
Dot.: Czy powinienem zerwać?
Ja studiuje i pracuje, na miejscu mam firmę.
Czy byłoby to stawianie edukacji ponad związek? Nie zgodze się, na przykład ze względu na to, że w mieście obok nas jest również uczelnia (Katowice) więc to tylko wymówka. Jej chodzi by pojechać do Krakowa bo to super miasto, ot tyle. "powiem ci jeszcze ze nie wazne gdzie pojdzie na studia w obydwu przypadkach pozna wielu nowych ludzi i wasz zwiazek i tak ma marne szanse na przetrwanie" To zależy, jeżeli by poszła do Katowic, to raczej nie bałbym się o nic. Jednakże w Krakowie to różnie by mogło być. Choć to też takie gadanie, bo jeżeli bałbym się o rozpad związku to powinienem bać się jakiegokolwiek wyjścia na przykład na basen, bo tam też są nowi ludzie. Swoją drogą ja na swoich studiach nie poznałem jakichś super interesujących ludzi, a to chyba ze względu na zdalne |
2022-01-26, 08:20 | #19 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Czy powinienem zerwać?
Cytat:
|
|
2022-01-26, 08:26 | #20 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
|
Dot.: Czy powinienem zerwać?
Cytat:
Ale ona NIE CHCE iść do Katowic, tylko do Krakowa. Dyskusja na forum tego nie zmieni. Pozostaje Ci to zaakceptować albo nie, co w sumie jest jednoznaczne z zakończeniem relacji, bo przecież nie możesz jej zakazać wyjazdu na studia. Cytat:
To jest twoja decyzja, co Ci odpowiada. Pytanie obcych "czy zerwać" jest trochę bez sensu. Usłyszysz setki opinii: o sobie, o niej. Jedni napiszą, że to nastolatka, która się bawi i byłeś naiwny, wiążąc się z nią (nieprawda, są nastolatki marzące o meżu i dziecku, nawet te szukajace tych przyszłych mężów po klubach), inni, że poważnie myśli o edukacji, a prawdą może być ani jedno, ani drugie, bo np. poznała przez internet w Krakowie kogoś, kto jest na tyle dla niej magnetyzujący, że chce tam się przenieść. Ktoś jeszcze napisze, że w sumie to sam możesz się przenieść do Krakowa, jeszcze ktoś, że jakbyś kochał, to byś był z nią i wspierał jej plany, a zwiazek na odległość jest do przeżycia, inni nazwą Cię toksycznym. A Ty po prostu masz normalną, ludzką potrzebę stabilizacji, ale popełnileś błąd na już na etapie wyboru partnerki i nie chodzi o jej wiek ani miejsce poznania, ale zachowanie wobec Ciebie. To Ty podejmujesz decyzje o swoim życiu i opinie innych tylko Ci namącą. Pomyśl, co jest takiego w tej relacji, w tej dziewczynie, że aż tak Ci zależy. Zaakceptowałeś jej brak szczególnego zaangażowania już na samym początku znajomości. Dlaczego? Po 5 tygodniach aż tak byleś zakochany? Sam taką osobę wybrałeś, a teraz masz pretensje, że ona nie spełnia twoich oczekiwań w kwestii wlaśnie tego zaangażowania. I tu jest też kwestia Twoich oczekiwań, jakie masz plany, potrzeby w związku. To jest poważna kwestia do zastanowienia się nad sobą. Z drugiej strony bawią mnie też kwestie typu "partner raz jest, a raz go nie ma". Partner to nie opryszczka. Związek to decyzja obu stron, nad wieloma rzeczami można pracować, wiele można akceptować, nawet tak skrajnych jak np. zdrady czy picie. Niby rada oczywista "rzuc go/ ją", ale jeśli komuś taka relacja odpowiada? Spełnia w niej ważne potrzeby, a może nie ma potrzeb, które przez innych są uznawane w związku za oczywiste. Ma zrywać, bo taka jest opinia innych? Edytowane przez olennnkaaaa Czas edycji: 2022-01-26 o 12:36 |
||
2022-01-26, 08:35 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Jakbym czytała o swoim nastoletnim związku, gdzie też obstawiałam studiowanie na dwóch "pierwszych" uczelniach w kraju, a miasto wojewódzkie tylko wówczas, jeśli z tamtymi nie wyjdzie. I też mój ówczesny nieco starszy chłopak się o to pruł, bo w jego wizji powinnam studiować tam, gdzie on, czyli w najbliższym mieście wojewódzkim. Oczywiście ten związek nie przetrwał, bo po co żyć z kulą u nogi.
Powiem tak: dziewczyna bardzo dobrze robi. Nie należy - nigdy! - swojej edukacji podporządkowywać partnerowi (obu płci to dotyczy), bo partner raz jest, raz go nie ma, a edukacja to inwestycja, która zostaje na zawsze. Dodatkowo czas studiów z daleka od domu to czas na usamodzielnienie się, co ciężko jest osiągnąć studiując 20km od domu rodzinnego i dojeżdżając. No i w obecnych czasach wchodzi w grę świetne doświadczenie życiowe, jakim jest Erasmus - też jej "zabronisz", bo jak to sama miałaby pojechać za granicę? Tego związku pewnie już po studniówce nie będzie. |
2022-01-26, 10:10 | #22 |
(=^‥^=)
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Moim zdaniem dziewczyna robi dobrze. Facet raz jest, a raz go nie ma. Potem by pluła sobie w brodę, że marzyła o Krakowie, a została w Katowicach. Byłam w podobnej sytuacji. Poszłam na uczelnię w swoim mieście, bo facet. Oczywiście się rozstaliśmy, a ja żałowałam. Na szczęście rozstaliśmy się jak byłam na pierwszym roku, to tej uczelni powiedziałam 'papa', postanowiłam naprawić swój błąd i przeniosłam się do swojej docelowej. Szkoda tylko, że przez to miałam rok w plecy niestety. Do tego, jeśli to ta sama laska z pierwszego posta to jak dla mnie dziewczyna jest za młoda na poważne związki, widać w niej chęć zabawy i Ciebie co najwyżej traktuje jako czasoumilacza to tym bardziej się jej nie dziwię, że nie chce zostawać dla jakiś tam par gaci, które pewnie kiedyś zmieni i to może na nowych studiach.
|
2022-01-26, 11:06 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Jedyne, na co ten związek ma potencjał, to dramy.
Rozstańcie się i niech każdy idzie w swoją stronę. |
2022-01-26, 11:12 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy powinienem zerwać?
Cytat:
Dziewczyna ma dopiero 17lat (18?) pojdzie na studia pozna nowych ludzi zacznie zyc zyciem studeckim tak sie stalo w moim przypadku i mojego pierwszego chlopaka i tak samo sie stalo w zwiazku mojej corki i jej chlopaka.wyjazd na studia nowi ludzie ,wiekszy wybor facetow z ktorymi sie ma kontakt na codzien ,facetow z podobnymi ambicjami,zaintereowaniam i,nowe kolezanki rzadko ktory zwiazek nastplatkow przetrwa ten czas poza tym jest bardzo malo prawdopodobne ze zostanie z toba glownie z uwagi na twoj ograniczony sposob myslenia ,dojdzie do niej ze chcesz ja ograniczyc i podporzadkowac jej zyciowe plany pod siebie Gdybym byla jej matka doradzalabym jej rozstanie z toba bo tracisz toksykiem Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2022-01-26 o 13:09 |
|
2022-01-26, 11:27 | #25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy powinienem zerwać?
Cytat:
|
|
2022-01-26, 11:32 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Jak bym czytała o sobie... Całą maturalną klasę spotykałam się z naprawdę spoko gościem, ale dla mnie to było tylko na chwilę. Zawsze wiedziałam, że chcę wyjechać do dużego miasta. On nawet chciał to ciągnąć jeszcze na odległość, ja zrezygnowałam, bo i tak by nie wyszło, zupełnie czego innego chciałam wtedy od życia.
Paskudnie to brzmi, ale w przypadku twojej dziewczyny jest pewnie podobnie. Po prostu nie jest wam razem po drodze. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-01-26, 11:59 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Nie zaczyna się poważnych związków z nastolatkami w okresie edukacji. Ona jest teraz na takim etapie życia, gdzie potrzebuje się uczyć, usamodzielnić, wybrać uczelnie jaka jej się podoba. A nie udupiać się związkiem z dramatyzujacym gościem który chce ją ustawić pod siebie. Znajdź sobie na miejscu pracująca dziewczyne 20+ skoro tak Ci zależy na stabilizacji.
Sent from my BV9800Pro using Tapatalk |
2022-01-26, 13:06 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 088
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
W Krakowie są lepsze uniwersytety i fajniejsze życie studenckie.
Moim zdaniem dziewczyna ma rację. To wcale nie jest daleko, tak poza tym. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2022-01-26, 13:11 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Ty w ogóle nie powinieneś tego związku zaczynać, widać na kilometr, że jesteś zdesperowany i masz tendencję do chorego kontrolowania partnera w imię swojego widzimisię. Według mnie dziewczyna jest z tobą, bo się nawinałeś, jesteś starszy, może przyszpanować przed koleżankami, bo zarabiasz czy coś w ten deseń.
Ona powinna iść na taką uczelnię, która jej się podoba. To, że uczelnia bliżej ma taki sam kierunek, nie znaczy, że z automatu jest tak samo dobra. Fakt, że ktoś "woli Kraków" jest tak samo ważnym argumentem jak poziom edukacji, w końcu wybiera miasto, w którym przez kilka lat ma mieszkać lol. Albo jesteś kiepskim materiałem na faceta i jesteś jakimś control freakiem, albo podświadomie czujesz, że ten związek nie ma żadnych fundamentów i jak dziewczyna wyjedzie ledwie kawałek od ciebie, to wszystko z hukiem runie. Może gdybyście byli ze sobą kilka lat i związek był poważny - może wtedy dziewczyna mogłaby poświęcić Kraków w imię bycia bliżej, natomiast w sytuacji, gdy ledwo co zaczęliście związek i już są zgrzyty - sorry, powinna myśleć o sobie. Jeżeli za dłuższy czas będziecie ze sobą i wyjdzie z tego poważniejsza relacja (w co wątpię - ja bym od ciebie wiała), to zawsze może się przenieść z jednej uczelni na drugą.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
2022-01-26, 14:17 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: z miasta
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Zdrada podczas spotykania się
Jak dla mnie brzmisz bardzo creepy i za mocno próbujesz kontrolować drugą osobę. Przestań męczyć tę dziewczynę, daj jej żyć. Studiować powinna tam, gdzie chce, obojętnie jakie masz zdanie.
__________________
"Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka." |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:08.