Filmiki urodowe (i nie tylko) na YT + offtopy część LII

[-mimbla-]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86861436]To gratuluję!
Dobrze, że wierzysz w to, że da się z tego wyjść i już nigdy nie wrocic. Nastawienie to podstawa

Mysle, że mnie trochę zle zrozumiałas. Z ED jest jak z alkoholikiem ktory nie pije i moze nie pić juz nigdy.
Z deprsja jest tak samo niestety...

Co nie znaczy, że czlowiek nie może życ jak przed chorobą [/QUOTE]

Dobrze Cię zrozumiałam To, co wyboldowałam to jest największy mit, który na samym początku zniechęca do podjęcia słusznej drogi.
ED to jest zaburzenie, nawyk, z którym łatwo sobie poradzić.
Wystarczy zrozumieć, skąd się wziął i to naprawić. I nigdy do niego wrócić.
To jest zaburzenie odżywiania - wystarczy odżywanie wrócić na dobrą drogę, nie doszukiwać się problemów psychicznych i go nie usprawiedliwać.
Ale nie chcę tu już robić offtopów, wystarczy wejść NA PRZYKŁAD NA BLOGA ANI

[patrycjapatib]

Napisane przez -mimbla-

Dobrze Cię zrozumiałam To, co wyboldowałam to jest największy mit, który na samym początku zniechęca do podjęcia słusznej drogi.
ED to jest zaburzenie, nawyk, z którym łatwo sobie poradzić.
Wystarczy zrozumieć, skąd się wziął i to naprawić. I nigdy do niego wrócić.
To jest zaburzenie odżywiania - wystarczy odżywanie wrócić na dobrą drogę, nie doszukiwać się problemów psychicznych i go nie usprawiedliwać.
Ale nie chcę tu już robić offtopów, wystarczy wejść NA PRZYKŁAD NA BLOGA ANI

Ja zawsze do takich materialow, niepopartych zadnymi zrodlami (poza wnioskami osoby chorej), w wielkiej sprzecznosci z ludzmi uczonymi, podchodze z ogromnym dystansem.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez -mimbla-

Dobrze Cię zrozumiałam To, co wyboldowałam to jest największy mit, który na samym początku zniechęca do podjęcia słusznej drogi.
ED to jest zaburzenie, nawyk, z którym łatwo sobie poradzić.
Wystarczy zrozumieć, skąd się wziął i to naprawić. I nigdy do niego wrócić.
To jest zaburzenie odżywiania - wystarczy odżywanie wrócić na dobrą drogę, nie doszukiwać się problemów psychicznych i go nie usprawiedliwać.
Ale nie chcę tu już robić offtopów, wystarczy wejść NA PRZYKŁAD NA BLOGA ANI

I tu się zgodzę
Ja nie mam ani nie miałam ED ale rozmawiałam z takimi osobami, już nawet po leczeniu.



I niestety nie da się przeskoczyć tego, że jesli ktoś jest podatny na uzaleznienia to szybciej wpada w te sidła.

Blogów nie czytam jako źródło wiedzy...

[-mimbla-]

Napisane przez patrycjapatib

Ja zawsze do takich materialow, niepopartych zadnymi zrodlami (poza wnioskami osoby chorej), w wielkiej sprzecznosci z ludzmi uczonymi, podchodze z ogromnym dystansem.

Ania się wzorowała na książce Kathryn Hansen, a ta z kolei na badaniach naukowca, który podważył metody leczenia alkoholików.
Ta książka jest biblią dla osób wyleczonych.

Osoby jak to nazywasz uczone uparcie wiążą ED z zaburzeniami psychicznymi, doszukując się winy w naszym dzieciństwie, traumach itd.
Natomiast praktycy po prostu doprowadzają swoje odżywianie do porządku, i nie mają potrzeby obżerania, ani kompensowania.

Chodzi o inne podejście do problemu.

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86861546]I tu się zgodzę
Ja nie mam ani nie miałam ED ale rozmawiałam z takimi osobami, już nawet po leczeniu.



I niestety nie da się przeskoczyć tego, że jesli ktoś jest podatny na uzaleznienia to szybciej wpada w te sidła.

Blogów nie czytam jako źródło wiedzy...[/QUOTE]

Jeżeli chcesz, to udostępnię Twoim znajomym książkę Kathryn Hansen, wystarczy, że napiszesz do mnie na PW

[patrycjapatib]

Napisane przez -mimbla-

Ania się wzorowała na książce Kathryn Hansen, a ta z kolei na badaniach naukowca, który podważył metody leczenia alkoholików.
Ta książka jest biblią dla osób wyleczonych.

Osoby jak to nazywasz uczone uparcie wiążą ED z zaburzeniami psychicznymi, doszukując się winy w naszym dzieciństwie, traumach itd.
Natomiast praktycy po prostu doprowadzają swoje odżywianie do porządku, i nie mają potrzeby obżerania, ani kompensowania.

Chodzi o inne podejście do problemu.

No, spoko, moze gdyby autorka podalaby te informacje w poscie to bylby on choc troche bardziej wiarygodny, a to co podlinkowalas to dla mnie ten sam poziom co gadanie Aga in America (ktora wzoruje sie na innych youtuberach albo ludziach, ktorzy napisali ksiazke na podstawie nie wiadomo czego, ale na pewno nie badan). Ale ok, z jakims zrodlem, ktore wydaje sie byc co najmniej troche wiarygodne ze wzgledu na badania, spoko. Pytanie tylko jak wiarygodnie ta ksiazka odnosi sie do badan, jak wiernie jest oddana ta ksiazka w tym wpisie na blogu i jak wiarygodnie byly przeprowadzone te badania, ale teraz ten blog ma jakakolwiek racje bytu niz bez tego info

[-mimbla-]

Napisane przez patrycjapatib

No, spoko, moze gdyby autorka podalaby te informacje w poscie to bylby on choc troche bardziej wiarygodny, a to co podlinkowalas to dla mnie ten sam poziom co gadanie Aga in America (ktora wzoruje sie na innych youtuberach albo ludziach, ktorzy napisali ksiazke na podstawie nie wiadomo czego, ale na pewno nie badan). Ale ok, z jakims zrodlem, ktore wydaje sie byc co najmniej troche wiarygodne ze wzgledu na badania, spoko. Pytanie tylko jak wiarygodnie ta ksiazka odnosi sie do badan, jak wiernie jest oddana ta ksiazka w tym wpisie na blogu i jak wiarygodnie byly przeprowadzone te badania, ale teraz ten blog ma jakakolwiek racje bytu niz bez tego info

Ania Wilczogłodna jest pierwszą w Polsce osobą, która pomaga dziewczynom z ED. Wydała kilka książek, prowadzi dwie grupy na FB.
Oczywiste jest, że jak ktoś nie jest w temacie, to jej nie zna.
Ania uczy jak prawidłowo się odżywiać (żadne tam deficyty kaloryczne) i zdrowo żyć. Walczy z dietami 100 kcal, walczy z dietami odchudzającymi. Chyba nie ma jej co porównywać do Agi

To jest jak z książką Allena Carra - żaden z niego naukowiec, a miliony ludzi rzuciło palenie po jego książce. Ja zresztą też.

[patrycjapatib]

Napisane przez -mimbla-

Ania Wilczogłodna jest pierwszą w Polsce osobą, która pomaga dziewczynom z ED. Wydała kilka książek, prowadzi dwie grupy na FB.
Oczywiste jest, że jak ktoś nie jest w temacie, to jej nie zna.
Ania uczy jak prawidłowo się odżywiać (żadne tam deficyty kaloryczne) i zdrowo żyć. Walczy z dietami 100 kcal, walczy z dietami odchudzającymi. Chyba nie ma jej co porównywać do Agi

To jest jak z książką Allena Carra - żaden z niego naukowiec, a miliony ludzi rzuciło palenie po jego książce. Ja zresztą też.

Ja nigdzie nie neguje, ze komus pomagla, tylko zdziwilo mnie, ze podalas link do bloga, na ktorym sa stwierdzane smiale teorie bez zadnych zrodel. A sam fakt, ze ktos wydal ksiazke na temat psychologii czy zywienia nie czyni z niego eksperta. Tylko tyle

[nalezedociebie]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86861344]A ja pytam co zrobisz? I pytałam czy zrobisz to co oni czy jednak inaczej. Bo świetnie idzie Ci omijanie pytań i sugerowanie, że oni pomagaja tez innym.

Co z tego, że według keksu April błaga o pomoc... wazne, że zasiegami docieraja do innych [/QUOTE]

To nie jest wątek o dyskusji na temat, co ja bym zrobiła. To co bym zrobiła, to moja sprawa.
Jeżeli drażni Cię, w jaki sposób on ,,nie pomaga'' April, to zgłoś się do niego. Powiedz, jak prawdziwy obywatel zgłasza problem dziecka. Może Cię posłucha? Może przestanie nagrywać video, a zacznie zgłaszać się do służb?

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez -mimbla-

Dobrze Cię zrozumiałam To, co wyboldowałam to jest największy mit, który na samym początku zniechęca do podjęcia słusznej drogi.
ED to jest zaburzenie, nawyk, z którym łatwo sobie poradzić.
Wystarczy zrozumieć, skąd się wziął i to naprawić. I nigdy do niego wrócić.
To jest zaburzenie odżywiania - wystarczy odżywanie wrócić na dobrą drogę, nie doszukiwać się problemów psychicznych i go nie usprawiedliwać.
Ale nie chcę tu już robić offtopów, wystarczy wejść NA PRZYKŁAD NA BLOGA ANI

Zgadzam się, to zaburzenie, a nie choroba psychiczna.

[-mimbla-]

Napisane przez patrycjapatib

Ja nigdzie nie neguje, ze komus pomagla, tylko zdziwilo mnie, ze podalas link do bloga, na ktorym sa stwierdzane smiale teorie bez zadnych zrodel. A sam fakt, ze ktos wydal ksiazke na temat psychologii czy zywienia nie czyni z niego eksperta. Tylko tyle

Jest ekspertem od wychodzenia z ED, świadectwem są osoby, które z tego wyszły.
A na świecie miliony osób, które po przeczytaniu BoB wyszły z tego, wracając na normalne, zdrowe tory odżywiania.
Poza tym nie bardzo rozumiem, co to znaczy śmiałe teorie? Teoria o tym, że jak dostarczysz organizmowi dokładnie tego, czego on oczekuje (składników odżywczych, jedzenia nieprzetworzonego w dokładnie takich ilościach jakich organizm potrzebuje) nie jest śmiała.
W czasach, kiedy bycie fit, zero tkanki tłuszczowej, chłopięce kształty nie były modne, nie było ED.
To zaburzenie pojawiło się kiedy młode osoby wpadły w pułapke diet, kompulsowania. Po tygodniu, miesiącu niedożywienia organizm rzuca się na jedzenie, bo jest głodny.
Ale to nie jest forum o odżywianiu, więc ja już nie będę ciągnąć tego tematu.
Pozdrawiam!

[patrycjapatib]

Napisane przez -mimbla-

Jest ekspertem od wychodzenia z ED, świadectwem są osoby, które z tego wyszły.
A na świecie miliony osób, które po przeczytaniu BoB wyszły z tego, wracając na normalne, zdrowe tory odżywiania.
Poza tym nie bardzo rozumiem, co to znaczy śmiałe teorie? Teoria o tym, że jak dostarczysz organizmowi dokładnie tego, czego on oczekuje (składników odżywczych, jedzenia nieprzetworzonego w dokładnie takich ilościach jakich organizm potrzebuje) nie jest śmiała.
W czasach, kiedy bycie fit, zero tkanki tłuszczowej, chłopięce kształty nie były modne, nie było ED.
To zaburzenie pojawiło się kiedy młode osoby wpadły w pułapke diet, kompulsowania. Po tygodniu, miesiącu niedożywienia organizm rzuca się na jedzenie, bo jest głodny.
Ale to nie jest forum o odżywianiu, więc ja już nie będę ciągnąć tego tematu.
Pozdrawiam!

Smiale teorie, bo neguje to, co twierdza specjalisci, sama nie ma wyksztalcenia w tym temacie z tego co widze na jej blogu. Nie mowie, ze mowi glupoty, tylko bez podawania zrodel zalozyla, ze czytelnicy uwierza na slowo, co nigdy nie jest dobre. Mowie to z perspektywy osoby, ktora nigdy nie miala nic wspolnego z bulimia czy anoreksja, wiec sila rzeczy jej nie znam, ale ciezko wierzyc komus na slowo w takich kwestiach. Nie rozumiem czemu tej ksiazki nie dala w przypisach po prostu, bo to ujmuje jej wiarygodnosci w dobie kiedy kazdy jest ekspertem od psychologii, dietetyki, rozwoju osobistego czy szeroko pojetego lifestyle'u, bo pisze bloga.

Btw to czasy kiedy rozmiar 32 byl modny juz dawno minely, teraz z tego co widze modne sa duze tylki, umiesnione cialo u kobiet, ktore wyglada dosc zdrowo.

Nie czytalam calego postu, wiec zwyczajnie pytam, czy ta dziewczyna neguje fakt, ze u wielu glodzacych sie dziewczyn wystepuja zaburzenia w kwestii postrzegania siebie, wplywu ich wygladu na ich ocene przez innych? I ze bez pomocy specjalisty da sie to ogarnac? Ze niektore osoby sa podatne na takie akcje? Takie odnioslam wrazenie po tych kilku akapitach, ktore przeczytalam, bo odnioslam wrazenie, ze wystarczy przestac wymiotowac, zeby przestac wymiotowac albo zaczac jesc, zeby przestac postrzegac siebie negatywnie przez to, ze sie je i nie wazy sie 40 kilo. Moze blednie, takze pytam

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez nalezedociebie

To nie jest wątek o dyskusji na temat, co ja bym zrobiła. To co bym zrobiła, to moja sprawa.
Jeżeli drażni Cię, w jaki sposób on ,,nie pomaga'' April, to zgłoś się do niego. Powiedz, jak prawdziwy obywatel zgłasza problem dziecka. Może Cię posłucha? Może przestanie nagrywać video, a zacznie zgłaszać się do służb?

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------


Zgadzam się, to zaburzenie, a nie choroba psychiczna.

Czyli zeby dowiedziec sie musze zalozyc watek o Tobie? Przeciez tytuł sugeruje, że są tu offtopy.



Napisałam jakis czas temu komentarz pod filmem i został usuniety. Tak więc

[nalezedociebie]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86862005]Czyli zeby dowiedziec sie musze zalozyc watek o Tobie? Przeciez tytuł sugeruje, że są tu offtopy.



Napisałam jakis czas temu komentarz pod filmem i został usuniety. Tak więc [/QUOTE]

Ale po co Ci to wiedzieć?

Może nie pisz publicznie dla rozgłosu, napisz prywatną wiadomość na instagramie lub w mailu.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez nalezedociebie

Ale po co Ci to wiedzieć?

Może nie pisz publicznie dla rozgłosu, napisz prywatną wiadomość na instagramie lub w mailu.

Po to są komentarze pod filmem aby móc zadawać pytania i komentować.

[-mimbla-]

Napisane przez patrycjapatib

Btw to czasy kiedy rozmiar 32 byl modny juz dawno minely, teraz z tego co widze modne sa duze tylki, umiesnione cialo u kobiet, ktore wyglada dosc zdrowo.

Nie czytalam calego postu, wiec zwyczajnie pytam, czy ta dziewczyna neguje fakt, ze u wielu glodzacych sie dziewczyn wystepuja zaburzenia w kwestii postrzegania siebie, wplywu ich wygladu na ich ocene przez innych? I ze bez pomocy specjalisty da sie to ogarnac? Ze niektore osoby sa podatne na takie akcje? Takie odnioslam wrazenie po tych kilku akapitach, ktore przeczytalam, bo odnioslam wrazenie, ze wystarczy przestac wymiotowac, zeby przestac wymiotowac albo zaczac jesc, zeby przestac postrzegac siebie negatywnie przez to, ze sie je i nie wazy sie 40 kilo. Moze blednie, takze pytam

Teraz jest moda na bycie fit, bycie wysportowanym, mięśnie u dziewczyn na brzuchu, nawet ten piękny, duży odstający tyłek jest trudny do osiągnięcia - co za tym idzie często brak miesiączki, zaburzenia odżywiania (najczęściej nastolatki, które dopiero rosna wpadają w ED). Mówię o tym, bo jestem w tym środowisku - lata uczestniczenia na forach tematycznych, leczenie w Ośrodku Leczenia Zaburzeń odżywiania, i trzech terapii, w tym jedna u psychiatry, dopiero książka Kathryn Hansen ( o której wciąż pisała Ania) spowodowała u mnie zrozumienie, że to nie moi pradziadkowie są winni tego, że jem, ale mój otyły, ale jednak
niedożywiony organizm.

Tak - wystarczy przestać wymiotować, żeby przestać wymiotować. Wystarczy zdrową sylwetkę osiągnąć zdrowym odżywianiem, zdrowym sportem. A nie poprzez 8 h/dziennie ćwiczenia cardio jak robiła autorka, lub wymiotowanie jak robią bulimiczki.
O tym jest książka Kathryn Hansen (bo Ty piszesz o Ani, ale ona jest tylko osobą, która przeniosła ta metodę na rynek polski.) Najważniejsza książka na świecie dla osób z ED dopiero dwa miesiące temu została przetłumaczona polski).
Zresztą wystarczy poczytać o gadzim mózgu - odpowiedzialnym za nawyki. I tu już masz pełną literaturę z dziedziny biologi.

A jeżeli chodzi o kwestię postrzegania siebie. Nikt tu nie dyskutuje z tym, że uzależnianie poczucia własnej wartości od tego, jak Cie widzą inni nie jest dobre. Ale chyba większości z nas zależy na akceptacji ze strony innych ludzi. Te dziewczyny (i ja) wpadły w ED, bo chciały być szczupłe. A bycie szczupłym, zdrowym, to nic złego. Oczywiście mówię o byciu zszczupłym w damskim wydaniu - kobiety muszą mieć jakąś ilość tkanki tłuszczowej, w innym przypadku nie miesiączkują. Ewa Chodakowska - 9% a norma to 20-28%). Problemem jest jak do tego dochodzisz - czy poprzez wymioty czy poprzez zdrowy tryb życia. Problemem nie jest motywacja tylko droga.


Trudno mi wytłumaczyć Wam o czym mówię, to jakbym Was próbowała np. namówić do rzucenia palenia, a Wy jesteście niepalące

Nie chcę się już o tym wypowiadać Każdej z dziewczyn, która jest zainteresowana wyjściem z ED polecam Anię Wilczogłodną, ale jeszcze bardziej Kathryn Hansen, no i przypomniałam sobie - obie kobiety zainspirowane były książką:
Jack Trimpey Rational Recovery - KLIK - pan zrewolucjonizował podeście do uzależnień.

[patrycjapatib]

Napisane przez -mimbla-

Teraz jest moda na bycie fit, bycie wysportowanym, mięśnie u dziewczyn na brzuchu, nawet ten piękny, duży odstający tyłek jest trudny do osiągnięcia - co za tym idzie często brak miesiączki, zaburzenia odżywiania (najczęściej nastolatki, które dopiero rosna wpadają w ED). Mówię o tym, bo jestem w tym środowisku - lata uczestniczenia na forach tematycznych, leczenie w Ośrodku Leczenia Zaburzeń odżywiania, i trzech terapii, w tym jedna u psychiatry, dopiero książka Kathryn Hansen ( o której wciąż pisała Ania) spowodowała u mnie zrozumienie, że to nie moi pradziadkowie są winni tego, że jem, ale mój otyły, ale jednak
niedożywiony organizm.

Tak - wystarczy przestać wymiotować, żeby przestać wymiotować. Wystarczy zdrową sylwetkę osiągnąć zdrowym odżywianiem, zdrowym sportem. A nie poprzez 8 h/dziennie ćwiczenia cardio jak robiła autorka, lub wymiotowanie jak robią bulimiczki.
O tym jest książka Kathryn Hansen (bo Ty piszesz o Ani, ale ona jest tylko osobą, która przeniosła ta metodę na rynek polski.) Najważniejsza książka na świecie dla osób z ED dopiero dwa miesiące temu została przetłumaczona polski).
Zresztą wystarczy poczytać o gadzim mózgu - odpowiedzialnym za nawyki. I tu już masz pełną literaturę z dziedziny biologi.

A jeżeli chodzi o kwestię postrzegania siebie. Nikt tu nie dyskutuje z tym, że uzależnianie poczucia własnej wartości od tego, jak Cie widzą inni nie jest dobre. Ale chyba większości z nas zależy na akceptacji ze strony innych ludzi. Te dziewczyny (i ja) wpadły w ED, bo chciały być szczupłe. A bycie szczupłym, zdrowym, to nic złego. Oczywiście mówię o byciu zszczupłym w damskim wydaniu - kobiety muszą mieć jakąś ilość tkanki tłuszczowej, w innym przypadku nie miesiączkują. Ewa Chodakowska - 9% a norma to 20-28%). Problemem jest jak do tego dochodzisz - czy poprzez wymioty czy poprzez zdrowy tryb życia. Problemem nie jest motywacja tylko droga.


Trudno mi wytłumaczyć Wam o czym mówię, to jakbym Was próbowała np. namówić do rzucenia palenia, a Wy jesteście niepalące

Nie chcę się już o tym wypowiadać Każdej z dziewczyn, która jest zainteresowana wyjściem z ED polecam Anię Wilczogłodną, ale jeszcze bardziej Kathryn Hansen, no i przypomniałam sobie - obie kobiety zainspirowane były książką:
Jack Trimpey Rational Recovery - KLIK - pan zrewolucjonizował podeście do uzależnień.

Ale zeby osiagnac taka sylwetke trzeba cwiczyc silowo, a duze ciezary na sporym deficycie mozna pociagnac chwile, ale nie przez dluzszy okres. Osoba, ktora sie glodzi takiej sylwetki nie uzyska, powtarza to kazdy trener.

Brzmi to tak jakby anorektyczce wystarczylo powiedziec, ze moze miec fajna sylwetke jedzac wiecej. Co brzmi malo wiarygodnie, jestem ciekawa jak do tej ksiazki odnosza sie inni uczeni.

Fajnie, ze jednak stoja za tym zrodla, bo moja pierwsza reakcja wywolala skojarzenia z Aga wlasnie (zero zrodel, ja Ci powiem prawde, ktora wiedza tylko wybrani, bla, bla, bla). Dalej nie mam 0ojecia czemu info o tej ksiazce nie znalazlo sie w poscie.

To wspolczesna nauka sugeruje, ze za anoreksje i bulimie odpowiadaja geny? A te zrodla, o ktorych piszesz, ze powodem jest brak zbilansowanej diety? Zawsze myslalam, ze przyczyna jest glownie psychika, sprzyjajace chorobie otoczenie, moze podatna, wrazliwa osobowosc, ale jak mowilam, nie znam sie

[nalezedociebie]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86862303]Po to są komentarze pod filmem aby móc zadawać pytania i komentować.[/QUOTE]

Po to jest YT, żeby każdy wstawiał i nagrywał co chce.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Gdzie ja pisze, ze nie moga?

Bronisz ich zamiast spojrzeć obiektywnie na cała sytuacje.

Oprócz filmów to nic nie robią a przecież April według keksu błaga o pomoc.

Powiem ci dlaczego nie zgłoszą tego do opieki - bo kłamią. April wcale nie błaga o pomoc

Robią tylko nagonkę. Ja nie widze w tym pomocy.
Do tego sianie nienawiści i wyzywanie innych nie jest dobre.

Ale tak. Mogą - nikt im nie zabroni...

[nalezedociebie]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86862454]Gdzie ja pisze, ze nie moga?

Bronisz ich zamiast spojrzeć obiektywnie na cała sytuacje.

Oprócz filmów to nic nie robią a przecież April według keksu błaga o pomoc.

Powiem ci dlaczego nie zgłoszą tego do opieki - bo kłamią. April wcale nie błaga o pomoc

Robią tylko nagonkę. Ja nie widze w tym pomocy.
Do tego sianie nienawiści i wyzywanie innych nie jest dobre.

Ale tak. Mogą - nikt im nie zabroni...[/QUOTE]

Czy ja ich bronię? Przedstawiam ICH punkt widzenia, nie czytasz dokładnie tego, co piszę.
Ja nie napisałam, że Ty twierdzisz, że nie mogą :/

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

https://youtu.be/aqPfeXK8Y0I

Ja sie tam zgadzam z tym

Takie podsumowanie małe

[pingwin2]

Napisane przez -mimbla-

Jest ekspertem od wychodzenia z ED, świadectwem są osoby, które z tego wyszły.
A na świecie miliony osób, które po przeczytaniu BoB wyszły z tego, wracając na normalne, zdrowe tory odżywiania.
Poza tym nie bardzo rozumiem, co to znaczy śmiałe teorie? Teoria o tym, że jak dostarczysz organizmowi dokładnie tego, czego on oczekuje (składników odżywczych, jedzenia nieprzetworzonego w dokładnie takich ilościach jakich organizm potrzebuje) nie jest śmiała.
W czasach, kiedy bycie fit, zero tkanki tłuszczowej, chłopięce kształty nie były modne, nie było ED.
To zaburzenie pojawiło się kiedy młode osoby wpadły w pułapke diet, kompulsowania. Po tygodniu, miesiącu niedożywienia organizm rzuca się na jedzenie, bo jest głodny.
Ale to nie jest forum o odżywianiu, więc ja już nie będę ciągnąć tego tematu.
Pozdrawiam!

Zaburzenia odżywienia były zawsze, teraz jest większa wiedza są bardziej nagłośnione. Tak jak zespół Aspergera był tylko go nie diagnozowane. I nie wrzucaj anoreksji i bulimii do jednego worka, o o ile bulimia ma cechy uzależnienia to anoreksja to poważne zaburzenie psychiczne a Wilczogłodna może sobie pociskać swoje bzdury. Nie wiem ile miałaś w swoim życiu do czynienia z anorektyczkami, ale ktoś kto twierdzi, że z anoreksji da się wyleczyć zdrową dietą i po prostu powiedzieć „hej zacznij jeść” a chora zacznie to ma coś nie tak z głową. Moim zdaniem ona robi dużo więcej złego niż dobrego.

[-mimbla-]

Napisane przez pingwin2

Zaburzenia odżywienia były zawsze, teraz jest większa wiedza są bardziej nagłośnione. Tak jak zespół Aspergera był tylko go nie diagnozowane. I nie wrzucaj anoreksji i bulimii do jednego worka, o o ile bulimia ma cechy uzależnienia to anoreksja to poważne zaburzenie psychiczne a Wilczogłodna może sobie pociskać swoje bzdury. Nie wiem ile miałaś w swoim życiu do czynienia z anorektyczkami, ale ktoś kto twierdzi, że z anoreksji da się wyleczyć zdrową dietą i po prostu powiedzieć „hej zacznij jeść” a chora zacznie to ma coś nie tak z głową. Moim zdaniem ona robi dużo więcej złego niż dobrego.

Ja nie jestem ekspertem od odżywiania i dlatego nie chcę już tłumaczyć poglądów tych trzech osób, które wymieniłam.
Z anoreksją ani Aspergerem nie mam nic wspólnego i na ten temat nie napisałam ani słowa, więc nie rozumiem zarzutów.
Ja jednak wolę praktyków, którzy z tego wyszli niż uczonych, którzy problem znają tylko ze studiów.

Absolutnie nie mam zamiaru tłumaczyć się za Kathryn Hansen, Jacka Trimpey czy Annę Gruszczyńską.
Jeżeli ktoś chce poznać problem z ich strony to polecam. Nie są to moje poglądy, aczkolwiek mnie pomogły i zawsze będę polecać.
Nikt z nich nie zabrania równocześnie metod konwencjonalnych - psychologów czy psychiatrów, więc nie wiem jakby mieli zaszkodzić. Nikt jeszcze nie umarł od zdrowego trybu życia.
Swoją drogą polecam również Ewelinę Stępnicką i kanał Jestem Budda Człowieku na YT.
Dla mnie EOT

[pingwin2]

Piszesz o ED, a to są różne zaburzenia, nie tylko kompulsywne objadanie się i bulimia. Pisz konkretnie to nie będzię problemu.
Najpierw forsujesz swoje stanowisko a potem się wycofujesz.
Tak na marginesie o Wilczogłodnej to ja wiedziałam dużo, dużo przed tobą i poglądy wymienionych osób.

[-mimbla-]

Nie wycofuję się, tylko żeby odpowiedzieć na pytania musiałabym cytować książki, więc do nich odsyłam. Nie ja jestem autorką, tylko odbiorcą - taką drogę wybrałam i taką będę polecać.
Znasz tą metodę, nie ufasz jej - ok, ja mam inne doświadczenia, ale nie mam zamiaru dyskutować i Cię do niej przekonywać.
Wyjdę z tego forum, pójdę na inne i również będę polecać, z niczego się nie wycofuję. Ale nie będę też sobie wkładać w usta słów autorów, żeby z kimkolwiek dyskutować. To oni są autorami a nie ja.
Nigdzie nie napisałam, że to ja wymyśliłam Rational Recovery, napisałam, że się z tym zgadzam, więc personalne podjazdy nie są na miejscu.
Szanuję Twój wybór i tyle z mojej strony.
Nie wiem, skąd wiesz od kiedy ja wiem o Ani, ale to już mam wrażenie że się mnie czepiasz.
Miłego weekendu!

[nalezedociebie]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86865736]https://youtu.be/aqPfeXK8Y0I

Ja sie tam zgadzam z tym

Takie podsumowanie małe [/QUOTE]

Nie ma to jak wypowiadać się o Marcelinie, kompletnie nie będąc w temacie

Lepsze podsumowanie Palma.
https://www.youtube.com/watch?v=1WEvrtKTa6I

[patrycjapatib]

Dla mnie te wszystkie Palmy, Keksy czy teraz ten nowy, co wstawila Mon_Cherry to jeszcze wieksze posmiewisko niz ta cala Aga. Mam ciarki zenady jak ogladam ktorekolwiek z nich, robia prawie tyle samo szkody co Aga. A te wszystkie irytujace wstawki a'la Gargamel i ogolnie caly montaz, zlosliwosci rodem z podstawowki sprawiaja, ze dziwi mnie, ze ktos ma sile ich ogladac, szczegolnie z ta czestotliwoscia wstawiania filmikow

[pingwin2]

Napisane przez -mimbla-

Nie wycofuję się, tylko żeby odpowiedzieć na pytania musiałabym cytować książki, więc do nich odsyłam. Nie ja jestem autorką, tylko odbiorcą - taką drogę wybrałam i taką będę polecać.
Znasz tą metodę, nie ufasz jej - ok, ja mam inne doświadczenia, ale nie mam zamiaru dyskutować i Cię do niej przekonywać.
Wyjdę z tego forum, pójdę na inne i również będę polecać, z niczego się nie wycofuję. Ale nie będę też sobie wkładać w usta słów autorów, żeby z kimkolwiek dyskutować. To oni są autorami a nie ja.
Nigdzie nie napisałam, że to ja wymyśliłam Rational Recovery, napisałam, że się z tym zgadzam, więc personalne podjazdy nie są na miejscu.
Szanuję Twój wybór i tyle z mojej strony.
Nie wiem, skąd wiesz od kiedy ja wiem o Ani, ale to już mam wrażenie że się mnie czepiasz.
Miłego weekendu!

Nie czepiam się, masz rację nie wiem od kiedy wiesz o Wilczogłodnej.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez patrycjapatib

Dla mnie te wszystkie Palmy, Keksy czy teraz ten nowy, co wstawila Mon_Cherry to jeszcze wieksze posmiewisko niz ta cala Aga. Mam ciarki zenady jak ogladam ktorekolwiek z nich, robia prawie tyle samo szkody co Aga. A te wszystkie irytujace wstawki a'la Gargamel i ogolnie caly montaz, zlosliwosci rodem z podstawowki sprawiaja, ze dziwi mnie, ze ktos ma sile ich ogladac, szczegolnie z ta czestotliwoscia wstawiania filmikow

No i tu sie zgadzam.

Dla mnie nagonka na Age przeszła wszelkie granice.

Te palmy i keksu sa zafiksowani na maksa... palma sama przyznała, ze dowodów to ona nie widziała aby Aga pisała z ta dziewczyna


Ten co jest cięte tez trochę nagiął rzeczywistość

Najbardziej rzuciło mi sie w oczy kiedy osoba chora na zaburzenia odżywiania pisze „leczyli mnie na weganizm”
Ciekawe jaka miała diagnozę.


Tylko zaślepiony człowiek nie widzi, ze to niezła szopka i nagonka na wegan tylko dlatego, ze ktos inny je mięso


Zwolennicy palmy i keksa sa tak agresywni w komentarzach, ze szok... to pokazuje jacy sa malutcy, słabi, ze musza sie zniżać do tego poziomu.

Ale to samo jak keks i palma wyzwiska i komentowanie wygladu.

[nalezedociebie]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86867846]

Dla mnie nagonka na Age przeszła wszelkie granice.
[/QUOTE]

Osoba zalecała jej dietę frutariańską. Jak można mówić, że nagonka przeszła granice?

Co gdyby to dotyczyło Twojej bliskiej osoby/dziecka?

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Mówienie, ze Aga zabiła dziewczynę jest naciągane.

Palma obwinia Age gdzie niedawno sie przyznała, ze nie widziała tych screenow z bezpośrednia rozmowa dziewczyny z Aga.

Brak dowodów. Listy w wordzie, leczenie z weganizmu.


Umiera Ci dziecko i pierwsze co robisz to piszesz list do kolesia z YT.

Jesli sa dowody to sie to zgłasza.

Ale zamiast tego to przecież trzeba uświadamiać innych i zrobic tak aby polał sie hejt na inna osobe.
Zaszczuć ja bo je inaczej niz ich ideologia.

Wybacz, ze nie mam zaufania do ludzi którzy niedawno byli na innej diecie i tez ja zawzięcie promowali mówiąc zle o innych dietach.
Po czym pokasowali filmy aby promować cos innego.



Najpierw poczekaj na dowody moze a potem rozsiewaj ferment dalej.

Bo jeszcze nikt nie widział rozmowy zmarłej z Aga ale każdy powtarza to co mowi keksu i palma.


Osadziliście Age bez dowodów

[patrycjapatib]

Napisane przez nalezedociebie

Osoba zalecała jej dietę frutariańską. Jak można mówić, że nagonka przeszła granice?

Co gdyby to dotyczyło Twojej bliskiej osoby/dziecka?

Przeciez to wszystko zaczelo sie duzo wczesniej, mniej wiecej jak Adze juz zupelnie odwalilo i pojechala do tego Lohana zamiast zrobic biopsje i poddac sie leczeniu. I od tego czasu sie ciagnie i zupelnie nic z tego nie wynika.

Nie mialabym nic przeciwko gdyby ktos nagral filmik, w ktorym merytorycznie by sie odniosl do Agi, we wspolpracy z dietetykami np. To mogloby przyniesc cos dobrego.

Natomiast Palma, Keksu i kolejni nasladowcy tworza 5 filmikow dziennie, w ktorych ja i innych wegan krytykuja w stylu 'siedzi jakby mial kij w dupie', 'zobaczcie jak ona wyglada', 'jak, kur.wa mozna...'. Samo sluchanie tego gwarantuje ciarki zenady, wartosc tych materialow jest zerowa, powstaja tylko po to, zeby Palma mogla sama siebie przekonac, ze to jej miesna dieta jest najlepsza, to jest dokladnie taka sama osoba co Aga. A cala otoczka tych filmow, ich zachowanie, to jest tak zenujace i irytujace, ze ja serio sie dziwie jak ktos moze ich ogladac i sie tym fascynowac.

Ciagle wszyscy o tej Adze gadaja, ona czy inny weganin cos wstawia, to potem 5 filmikow Palmy z obrazliwymi i pozbawionymi sensu i znaczenia komentarzami, filmy zapchane tym jak pokazuje jak wpie.prza jakiegos steaka czy jak wzajemnie z Keksem sie masturbuja do swojego wzajemnego belkotu o niczym. Rozdmuchiwanie kupy, ciagle przerzucanie sie gownem, niech oni wszyscy sie ogarna, powinni wszyscy dostac bana od yt za takie gownofilmiki, jak tylko widze w polecanych od Agi 'dlaczego sami sobie to robicie?' czy od Palmy 'weganie to terrorysci', Boze, niech ktos zakopie te kupe wreszcie, wstyd, ze cos takiego w ogole istnieje, samo pisanie o tym jest tak bardzo meczace