2013-05-03, 12:27 | #4261 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Psy
Ja moją suńkę zakraplam od kleszczy, wcześniej Fiprexem, teraz Advantixem.
Trochę nie rozumiem tej wielkiej dyskusji na temat tego, czy zgłaszać potencjalnie zaniedbanego psa, czy nie. Moim zdaniem zgłaszać i się nie zastanawiać. Jakbym widziała brudne, zabiedzone dziecko, które wygląda na zaniedbane, też bym zgłosiła, a to pewnie jeszcze większy nietakt niż zgłoszenie wyglądającego na zaniedbanego psa, nie? Z ludźmi z osiedla nikt się przyjaźnić nie musi, nawet z sąsiadami. To są obcy ludzie. Nie wiemy, co się dzieje u nich w domach, ale też nie obowiązuje nas wobec nich żadna lojalność. Zwierzę może cierpieć- pomoc to normalny odruch. Fundacja nigdy nie przychodzi jak policja do dilera narkotyków, z mordą, z domniemaniem winy. Fundacja przychodzi, żeby sprawdzić zgłoszenie, pogadać, zapytać o zdrowie zwierzęcia, nikogo nie zakują w kajdanki. Mój pies też miał problemy zdrowotne zaraz po tym, jak go adoptowaliśmy i wyglądał kiepsko. Gdyby ktoś nasłał na mnie 'animalsów' to wyjaśniłabym, jaka jest sytuacja, nikogo bym nie 'pogoniła' Ba, chętnie skorzystałabym z pomocy jakiejś fundacji np. pytając, czy nie mogą mi polecić weterynarza, który specjalizuje się w takim a takim schorzeniu, bo przecież fundacje znają wielu wetów i wiele przypadków chorych zwierząt. |
2013-05-03, 13:08 | #4262 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy
ja swoje zakraplam, kiedyś (jak był jeden pies) to chodził w obroży, była bardzo dobra i wodoodporna, niestety już jej nie ma na rynku. teraz oba zakraplam ostatnio fiprexem, ale w zeszłym roku był też sabumol. Zakraplam je raz na miesiąc w sezonie, teraz zamówiłam Flevox, dla mnie to nowość. Pomimo zakraplania i tak znajduję na nich czasami kleszcze, na szczęście już zaschnięte.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2013-05-03, 13:17 | #4263 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Psy
ja używam fiprex spray
|
2013-05-03, 13:39 | #4264 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
|
Dot.: Psy
Cytat:
Moje zakropione i Avril z Iwanem mają jeszcze obroże, Tekila nie, bo ma za małą szyję i zwykła obroża by się nie zmieściła
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
|
|
2013-05-03, 14:06 | #4265 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psy
Cytat:
Ale które? Oba rodzaje kupuję u weta
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-05-03, 14:19 | #4266 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
ja sie coraz bardziej zastanawiam nad obroza.
do tej pory zawsze kropilam advantixem, ale i tak zdarzaly sie powbijane kleszcze. duzo dobrego slyszalam o obrozy foresto. przede wszystkim nie smierdzi. poniewaz nie ma 100% skutecznej metody, ja jak co roku przede wszystkim szczepie psy na choroby odkleszczowe. szczegolnie wazne w naszym regionie jest szczepienie na borelioze. |
2013-05-03, 14:30 | #4267 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psy
Szkoda tylko, że sensownej szczepionki na babeszjozę nie ma.
A przy kroplach normalne jest, że pojawiają się wbite i zaschnięte kleszcze (jeśli o takich mówisz). Tak te preparaty m.in działają - kleszcz zasysa krew i natychmiast zostaje uśmiercony.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2013-05-03, 14:36 | #4268 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
moja zakropiona advantixem suka rok temu przyniosla 15 kleszczy. wszystkie wbite, czesc sucha czesc napita.
jesli chodzi o szczepienie, to borelioza tu, gdzie mieszkamy jest bardziej powszechna niz babeszjoza. wiekszosc naszych znajomych przyrodnikow ma borelioze. |
2013-05-03, 15:04 | #4269 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psy
Cytat:
No u nas z kolei babeszjoza wlaśnie + i kzm. Może wypróbuj inny preperat w pipecie? Wielu znajomych zbyt dobrej opinii o advantixie nie ma i może cos w tym jest...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-05-03, 15:28 | #4270 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
ja akurat o advantixie mam calkiem dobre zdanie, bo dziala najlepiej ze wszystkich spot onow, ktore stosowalam.
zdaje sobie sprawe, ze przy takim trybie zycia kleszcze beda tak czy inaczej. |
2013-05-03, 15:38 | #4271 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy
U moich stosuje obroże kiltix. Jak na razie (od chyba 3 lat jak nie więcej) się sprawdzają. Pekińczyki nie miały w tamtym sezonie ani jednego kleszcza, owczarki przynosiły zasuszone. W tym roku chyba też na nią postawię. Zapach dla mnie ok, przez pierwszy tydzień śmierdzi ziołami, później nic nie czuć.
Jeśli chodzi o kropidła, to po tym jak po frontline kilka lat temu przynosiły mi masę kleszczy zrezygnowałam z zakrapiania. |
2013-05-03, 15:45 | #4272 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psy
Cytat:
Wiesz, tylko że my również codziennie jesteśmy w terenach kleszczowych (najgorsze są wysokie łąki wg mnie, jakoś mniej kleszczy TŻ przynosi z lasu niż z łąki), a kleszczy nie przynosimy az tyle. Jesli już - to jak pisałam: 1 zasuszony.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-05-03, 16:37 | #4273 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
powiem ci tyle: nie wierze, ze bernenczyk robi w terenie to, co seter...
|
2013-05-03, 16:47 | #4274 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psy
Cytat:
Nie wiem, co robią Twoje psy, ale wiem, ze jak się spędzi choćby na spacerze na łąkach 4 czy 5h, to pies czy pracuje, czy po prostu w wysokiej trawie biega, to jest w stanie tyle samo kleszczy nałapać
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-05-03, 17:14 | #4275 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
to jest osobnicze. moja mlodsza suka w zyciu miala tylko jedneo kleszcza...
|
2013-05-03, 17:19 | #4276 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psy
Cytat:
A moje zanim zaczęlismy używać pipet przynosiły po kilka z każdego spaceru.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-05-03, 17:31 | #4277 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
moje ze spaceru to nie, ale jak pojada z nami do roboty, to czesto jest kleszczowa masakra.
|
2013-05-03, 17:39 | #4278 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psy
Tylko, że u mnie spacer = łąka/pole
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2013-05-03, 18:24 | #4279 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
a sadzisz, ze u nas co? skwer miejski i fontanna?
|
2013-05-03, 18:25 | #4280 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psy
Nie wiem, większość ludzi, których znam + mieszkają w bloku na krótki spacer chodzi wokół tego bloku. My mieszkamy na wsi, więc każdy spacer jest jak wyjazd poza miasto - pola, las, łąka, rzeka. Okazji do złapania kleszcza (co widać po TŻcie) jest na pęczki.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2013-05-03, 18:50 | #4281 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy
Ale za to jaka radocha dla psów na takim terenie U mnie jest to samo i dla psów teraz spacery po drodze, nawet te kilkugodzinne nie mogą się równać z tymi po krzakach, jeziorach, łąkach.
|
2013-05-03, 21:01 | #4282 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
ja mieszkam tuz przy rzece i tuz obok mam porzadne dzikie laki i pola...poza tym nie przypominam sobie, zebys mnie znala.
z zawodu jestem herpetologiem. zaden spacerek na polach czy lakach nie rowna sie z terenem, w jaki zabieramy psy, gdy jedziemy do pracy. sa to po prostu tereny, po ktorych normalni ludzie i zwykle psy nie spaceruja. logiczne jest wiec, ze z takich miejsc przynosi sie wiecej kleszczy niz z tradycyjnego spaceru obojetnie, gdzie by sie on odbywal. |
2013-05-03, 21:16 | #4283 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psy
Cytat:
Nie mówię, że Cię znam - bo nie, nie wiem skąd to wywnioskowałaś? Ja dla odmiany mieszkam w otulinie narwiańskiego pn - ludzi tu jak na lekarstwo, droga kończy się dobrych pareset metrów przed naszym domem. Kleszczy jest cale mnóstwo, bo widzę, ile przynosi na sobie TŻ, jeśli się odpowiednio nie zabezpieczy. Nie tylko miejsca w które Ty chodzisz są na kleszcze narażone, uwierz mi.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-05-03, 21:24 | #4284 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
czy miejsca sa narazone na kleszcze to nie wiem))
ale wiem, ze borlioza wsrod moich znajomych z branzy jest choroba zawodowa i wlasciwie wiekszosc z nich juz sie na to leczyla. w zwiazku z tym moje psy sa zaszczepione i zaluje, ze my nie mozemy sie zaszczepic. obojetnie jak sie nie zabezpiecza psow, to trzeba pamietac, ze nie istnieje 100% zabezpieczenie przeciw kleszczom. szczegolnie jesli sie wiedzie mocno terenowe zycie. |
2013-05-03, 22:02 | #4285 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psy
Cytat:
Oczywiście, że nie istnieje. Jednak tak samo, jak my (a w zasadzie TŻ, bo mnie kleszcze nie lubią) się pryskamy, tak samo i zabezpieczamy psy. U mnie w regionie ogólnie nie jest zbyt dużo boreliozy (widzę po pacjentach), więc i my jej się aż tak nie obawiamy. Babeszjoza - inna bajka i to jest u nas prawdziwa zmora
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-05-03, 22:12 | #4286 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
dlatego dla mnie podstawa sa szczepienia plus szybie wyciaganie kleszczy odpowiednim narzedziem tak, aby nie tworzyly sie odczyny. szybko wyjety klesz to wlasciwie zerowe zagrozenie.
|
2013-05-06, 11:00 | #4287 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
moj uroczy pieseczek przegal palke i zerwal wiezadlo krzyzowe.
idziemy dzis do orrtopedy pogadac o tym i pewnie ustawimy sie na tplo, bo nie widze innej metody leczenia w jej przypadku. oczywiscie pies nie zachowuje sie jakby specjalnie cierpial. biega i torturuje wszystkich swoim szczurkiem z ikei. nawet specjalnie nie kuleje. troche tylko jak sobie pospi. jakos za dobrze ostatnio u nas najwyrazniej bylo... |
2013-05-06, 15:39 | #4288 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psy
O kurcze, niefajna sprawa.
Trzymam kciuki!
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2013-05-06, 18:05 | #4289 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
No tplo w czwartek z rana. Oczywiscie przy tym durnym piesku wyczynowym nikt nawet nie bierze innego sposobu leczenia pod uwage. Troche sie pomeczymy. Teoretycznie mam zarezrwowanego szczeniaka i odbior koniec czerwca. Nie wiem co robic w tej sytuacji. Co prawda nasz lekarz mowi, ze nie ma przeszkod ale troche sie waham.
|
2013-05-06, 18:30 | #4290 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psy
Ja bym na Twoim miejscu nie rezygnowała z planów. To będzie jeszcze 1,5 miesiąca rekonwalescencji dla panny, a mam przykład wśród znajomych berneńczyków - pies w podobnej sytuacji jak Wasza, po miesiącu do domu przyjechał szczeniak (ogólem było ich wtedy więc też 3) - nie było żadnych problemów Zanim maluch zacznie byc szybko biegający i narwany, to będziesz miała przecież z miesiąc (maks ) nieporadności
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:23.