Mamy Luty 2021 cz.IV

[Luzia]

Napisane przez MadziQ6

U nas jest w piątek 4tyg a mamy karmic co 2,5-3godz ale to dlatego ze mała miała przez tydzień spadek i musimy karmić często i na dodatek zdąży jej się ulewac dużo. Mamy dobić do wagi minimalnej jaka powinna dobić mając miesiąc. To chyba tez zależy od dziecka a na tym opakowaniu od Nairobi znowu karmić jak piersią czyli an zadanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

To u mnie właśnie dużo koleżanek kąpie co wieczór po to żeby dziecko wieczorem miało ten swój rytuał wieczorny i odruznialo dzień od nocy. My kapiemy co dwa dni, naszym rytuałem jest usypianie codziennie o tej samej porze i ze karmienie jest w sypialni przy projektorze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiadomo, jak są inne zalecenia to są my teraz też karminy częściej.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[faithworkswonders]

Ja kąpać będę jak mi wygodnie. Jak dzieciaki pozwolą to codziennie, jak będziemy mieć ciężki dzień to co 2-3 dzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula1456]

Co do kąpieli to na pewno bede chciala jeszcze w szpitalu wykapac. Na szkole rodzenia polozna mowila ze nie trzeba codziennie

[MadziQ6]

Napisane przez paula1456

Co do kąpieli to na pewno bede chciala jeszcze w szpitalu wykapac. Na szkole rodzenia polozna mowila ze nie trzeba codziennie

W szpitalu wykapia ci?u nas niekapali jedynie obmyli z mazi a tak niekąpali🤷☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez faithworkswonders

Ja kąpać będę jak mi wygodnie. Jak dzieciaki pozwolą to codziennie, jak będziemy mieć ciężki dzień to co 2-3 dzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas podobna zasada z tym ze albo co drugi dzień albo co trzeci bo to zależy jak reszta dzieci pozwoli jak się zsynchronizuja te kapania z reszta rodzinki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula1456]

Napisane przez MadziQ6

W szpitalu wykapia ci?u nas niekapali jedynie obmyli z mazi a tak niekąpali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

U nas podobna zasada z tym ze albo co drugi dzień albo co trzeci bo to zależy jak reszta dzieci pozwoli jak się zsynchronizuja te kapania z reszta rodzinki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Polozna mowila ze na zyczenie matki kapią, ale w sumie nie wdawala sie w szczegoly czy to normalna kapiel zeby pokazac co i jak czy właśnie obmycie tylko

[Luzia]

U nas kapią w dniu wypisu. W pokojach są takie ogromne zlewy, przychodzi pielegniarka, bierze niemowlaka na rękę i heja pod strumien wody. Nic nie pokazuje, nie tłumaczy, tylko szybko-szybko i następne dziecko.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[adhoc]

Napisane przez Larysa88

Z tym dopajaniem to tak jak z kąpielą widzę 7 lat temu - dopajać, teraz z tego co piszecie - nie dopajać (ja będę)
Kąpiel - 7 lat temu codziennie lub co drugi dzień ewentualnie, robić wieczorny taki sam codziennie rytuał żeby dziecko wiedziało co się będzie po kolei wydarzało i będzie rozróżniało dzień od nocy i tak będę robić



Kompresy użyjesz bankowo muszle no to już wygoda po prostu, można się obejść ale po co się męczyć



Kciuki za dobre wyniki!



🤦♀️



Super ze wizyta udana!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

X lat temu dietę rozszerzało się po 3 czy 4 miesiącu teraz do 6 wyłącznie mleko, a do roku mleko jako główny posiłek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Larysa88]

No to pierwsze kapanko mamy za sobą no na początku była super grzeczna ale zaraz ryk ale przyzwyczai się no i super przybiera już prawie dobiła do wagi urodzeniowej a to 5 doba także jestem bardzo z siebie dumna i cieszę się że na ten moment idzie fajnie to karmienie

Napisane przez adhoc

X lat temu dietę rozszerzało się po 3 czy 4 miesiącu teraz do 6 wyłącznie mleko, a do roku mleko jako główny posiłek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak wiem, co chwilę te rzeczy się zmieniają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Napisane przez MadziQ6

W szpitalu wykapia ci?u nas niekapali jedynie obmyli z mazi a tak niekąpali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

U nas podobna zasada z tym ze albo co drugi dzień albo co trzeci bo to zależy jak reszta dzieci pozwoli jak się zsynchronizuja te kapania z reszta rodzinki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas na wypisie ze szpitala jest kąpiel 2-3 razy w tygodniu.
Pediatrzy też nie zalecają zbyt częstych kąpieli bo szkoda skóry takiego maluszka.

Napisane przez Luzia

U nas kapią w dniu wypisu. W pokojach są takie ogromne zlewy, przychodzi pielegniarka, bierze niemowlaka na rękę i heja pod strumien wody. Nic nie pokazuje, nie tłumaczy, tylko szybko-szybko i następne dziecko.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

U nas w salach jest wanienka i taki do grzania wiszący na ścianie sprzęt. Włączasz i z góry grzeje żeby maluszkowi ciepło było, jak przewijasz.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Szoszoszo]

Hej, przepraszam, że się do niczego nie odnoszę, ale jakiś ciężki humor mnie chwycił.

Ja po ktg, zapis super, skurczów brak, następne w czwartek. Gadałam z super położną, megafajna babka, ale powiedzała mi, żeby się szykować na ten czwartek, że mogą chcieć mnie już zostawić, bo zazwyczaj rozwiązują ciąże 41+0, więc żeby być gotową na wszystko.

I już nie wiem, czy się cieszę, czy się martwię, w każdym razie stres mnie zjada i czuję powoli oddech deadline'u na plecach

[Luzia]

Napisane przez Szoszoszo

Hej, przepraszam, że się do niczego nie odnoszę, ale jakiś ciężki humor mnie chwycił.

Ja po ktg, zapis super, skurczów brak, następne w czwartek. Gadałam z super położną, megafajna babka, ale powiedzała mi, żeby się szykować na ten czwartek, że mogą chcieć mnie już zostawić, bo zazwyczaj rozwiązują ciąże 41+0, więc żeby być gotową na wszystko.

I już nie wiem, czy się cieszę, czy się martwię, w każdym razie stres mnie zjada i czuję powoli oddech deadline'u na plecach

No przestan! Zaraz spotkasz maluszka, trzeba się cieszyć

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Larysa88]

Napisane przez Szoszoszo

Hej, przepraszam, że się do niczego nie odnoszę, ale jakiś ciężki humor mnie chwycił.

Ja po ktg, zapis super, skurczów brak, następne w czwartek. Gadałam z super położną, megafajna babka, ale powiedzała mi, żeby się szykować na ten czwartek, że mogą chcieć mnie już zostawić, bo zazwyczaj rozwiązują ciąże 41+0, więc żeby być gotową na wszystko.

I już nie wiem, czy się cieszę, czy się martwię, w każdym razie stres mnie zjada i czuję powoli oddech deadline'u na plecach

Kiedyś i tak to nastąpi! głowa do góry nie ma co odciągać trzeba to zrobić i koniec a przynajmniej przygotujesz się już wiesz kiedy itd no chyba że dziś... Albo jutro... tego Ci życzę żeby tak było oczywiście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Francesc_a]

Mam wyniki krwi, płytki nie spadły. Więc może nie będzie potrzeby zostawania na oddziale. Oby tylko zapis ktg był w porządku

Napisane przez Szoszoszo

Hej, przepraszam, że się do niczego nie odnoszę, ale jakiś ciężki humor mnie chwycił.

Ja po ktg, zapis super, skurczów brak, następne w czwartek. Gadałam z super położną, megafajna babka, ale powiedzała mi, żeby się szykować na ten czwartek, że mogą chcieć mnie już zostawić, bo zazwyczaj rozwiązują ciąże 41+0, więc żeby być gotową na wszystko.

I już nie wiem, czy się cieszę, czy się martwię, w każdym razie stres mnie zjada i czuję powoli oddech deadline'u na plecach

Szkoda, że tak szybko skoro tobie ani maleństwu nic się nie dzieje.
Możliwe że samo by się zaczęło za chwilę.

Ale nie martw się! Domyślam się, że odczuwasz lęk ale tak jak Luzia napisała zaraz będzie maluszek i będzie wszystko dobrze
Tulę mocno!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Napisane przez Luzia

U nas kapią w dniu wypisu. W pokojach są takie ogromne zlewy, przychodzi pielegniarka, bierze niemowlaka na rękę i heja pod strumien wody. Nic nie pokazuje, nie tłumaczy, tylko szybko-szybko i następne dziecko.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Seriooo?to u nas niema nic takiego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marga_zg]

Hej!
Ależ uparte te lutowe maluszki, może czekają aż śnieg zniknie
Zostałam już sama z dwójką, na razie nie jest źle ale bywają mega trudne momenty. Jak na razie codziennie udaje mi się wyjść z domu na spacer z całą ferajną. I... dostałam dziś zdjęcia od fotografa do wybrania i są mega!
Ah, i zapomniałabym- wczoraj była położna. Mały przybierał średnio 54g/dzień przez ten tydzień od ostatniej wizyty także karmienie piersią u nas jest bardzo efektywne

[Szoszoszo]

Napisane przez Luzia

No przestan! Zaraz spotkasz maluszka, trzeba się cieszyć

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez Larysa88

Kiedyś i tak to nastąpi! głowa do góry nie ma co odciągać trzeba to zrobić i koniec a przynajmniej przygotujesz się już wiesz kiedy itd no chyba że dziś... Albo jutro... tego Ci życzę żeby tak było oczywiście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, w sumie może lepiej już mieć jakąś perspektywę Położna też mówiła, że zaleca dużo seksu, jak poprzednio lekarze tylko u mnie jak na razie jakoś nie działa

Napisane przez Francesc_a

Mam wyniki krwi, płytki nie spadły. Więc może nie będzie potrzeby zostawania na oddziale. Oby tylko zapis ktg był w porządku Szkoda, że tak szybko skoro tobie ani maleństwu nic się nie dzieje.
Możliwe że samo by się zaczęło za chwilę.

Ale nie martw się! Domyślam się, że odczuwasz lęk ale tak jak Luzia napisała zaraz będzie maluszek i będzie wszystko dobrze
Tulę mocno!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Możliwe, że tak, możliwe, że nie... trudno powiedzieć, nie zamierzam się nad tym zastanawiać. Ostateczna decyzja zapadnie w czwartek, zakładam, że wiedzą, co robią.
Myślę, że ten lęk na razie ze mną zostanie ale wierzę, że jak pojawi się maluszek, to razem z nim pojawi się wiele nowych emocji

[Luzia]

Napisane przez Francesc_a

Mam wyniki krwi, płytki nie spadły. Więc może nie będzie potrzeby zostawania na oddziale. Oby tylko zapis ktg był w porządku Szkoda, że tak szybko skoro tobie ani maleństwu nic się nie dzieje.
Możliwe że samo by się zaczęło za chwilę.

Ale nie martw się! Domyślam się, że odczuwasz lęk ale tak jak Luzia napisała zaraz będzie maluszek i będzie wszystko dobrze
Tulę mocno!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, brawa dla płytek!

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez MadziQ6

Seriooo?to u nas niema nic takiego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Serio. Mój szpital zatrzymał się na latach 70

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez marga_zg

Hej!
Ależ uparte te lutowe maluszki, może czekają aż śnieg zniknie
Zostałam już sama z dwójką, na razie nie jest źle ale bywają mega trudne momenty. Jak na razie codziennie udaje mi się wyjść z domu na spacer z całą ferajną. I... dostałam dziś zdjęcia od fotografa do wybrania i są mega!
Ah, i zapomniałabym- wczoraj była położna. Mały przybierał średnio 54g/dzień przez ten tydzień od ostatniej wizyty także karmienie piersią u nas jest bardzo efektywne

Ile czasu spędzacie na spacerze?

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[CharlotteSK]

Napisane przez Szoszoszo

Hej, przepraszam, że się do niczego nie odnoszę, ale jakiś ciężki humor mnie chwycił.

Ja po ktg, zapis super, skurczów brak, następne w czwartek. Gadałam z super położną, megafajna babka, ale powiedzała mi, żeby się szykować na ten czwartek, że mogą chcieć mnie już zostawić, bo zazwyczaj rozwiązują ciąże 41+0, więc żeby być gotową na wszystko.

I już nie wiem, czy się cieszę, czy się martwię, w każdym razie stres mnie zjada i czuję powoli oddech deadline'u na plecach

Rozumiem Cię, bo wiadomo ze każda z nas chciałaby zeby zaczęło się naturalnie, ale może jak się oswoisz z tą myślą to będzie Ci łatwiej psychicznie bo będziesz wiedziała właśnie kiedy ten deadline nastąpi? I może nie będzie takiego nerwowego oczekiwania tylko zrelaksujesz się ostatnie parę dni bo będziesz wiedziała że to już niedługo nastąpi, będziesz pod dobrą opieką i niedługo zobaczysz swoje bobo Indukcja to tez nie zawsze wiele dni męczarni, czasami organizm dobrze reaguje i idzie szybciutko i sprawnie. Poza tym wcale nie jest powiedziane ze do czwartku dotrwasz

Napisane przez Francesc_a

Mam wyniki krwi, płytki nie spadły. Więc może nie będzie potrzeby zostawania na oddziale. Oby tylko zapis ktg był w porządku Szkoda, że tak szybko skoro tobie ani maleństwu nic się nie dzieje.
Możliwe że samo by się zaczęło za chwilę.

Ale nie martw się! Domyślam się, że odczuwasz lęk ale tak jak Luzia napisała zaraz będzie maluszek i będzie wszystko dobrze
Tulę mocno!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, teraz zeby te płytki ci się tak dobrze utrzymały


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Szoszoszo]

Napisane przez marga_zg

Hej!
Ależ uparte te lutowe maluszki, może czekają aż śnieg zniknie
Zostałam już sama z dwójką, na razie nie jest źle ale bywają mega trudne momenty. Jak na razie codziennie udaje mi się wyjść z domu na spacer z całą ferajną. I... dostałam dziś zdjęcia od fotografa do wybrania i są mega!
Ah, i zapomniałabym- wczoraj była położna. Mały przybierał średnio 54g/dzień przez ten tydzień od ostatniej wizyty także karmienie piersią u nas jest bardzo efektywne

No to super, że nie jest aż tak tragicznie! Wspaniale, że mały tak przybiera, to naprawdę super przyrost! No i świetnie z fotkami!
Same bardzo dobre wieści

[CharlotteSK]

Napisane przez marga_zg

Hej!
Ależ uparte te lutowe maluszki, może czekają aż śnieg zniknie
Zostałam już sama z dwójką, na razie nie jest źle ale bywają mega trudne momenty. Jak na razie codziennie udaje mi się wyjść z domu na spacer z całą ferajną. I... dostałam dziś zdjęcia od fotografa do wybrania i są mega!
Ah, i zapomniałabym- wczoraj była położna. Mały przybierał średnio 54g/dzień przez ten tydzień od ostatniej wizyty także karmienie piersią u nas jest bardzo efektywne

Ale fajnie się czyta takie posty ze wszystko idzie dobrze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Szoszoszo]

Napisane przez Francesc_a

Mam wyniki krwi, płytki nie spadły. Więc może nie będzie potrzeby zostawania na oddziale. Oby tylko zapis ktg był w porządku Szkoda, że tak szybko skoro tobie ani maleństwu nic się nie dzieje.
Możliwe że samo by się zaczęło za chwilę.

Ale nie martw się! Domyślam się, że odczuwasz lęk ale tak jak Luzia napisała zaraz będzie maluszek i będzie wszystko dobrze
Tulę mocno!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jej, i widzisz, tak się skupiłam na sobie, że zupełnie olałam to, co u Ciebie przepraszam! To bardzo dobre wieści z tymi płytkami! Niech się tam trzymają mocno!

Napisane przez CharlotteSK

Rozumiem Cię, bo wiadomo ze każda z nas chciałaby zeby zaczęło się naturalnie, ale może jak się oswoisz z tą myślą to będzie Ci łatwiej psychicznie bo będziesz wiedziała właśnie kiedy ten deadline nastąpi? I może nie będzie takiego nerwowego oczekiwania tylko zrelaksujesz się ostatnie parę dni bo będziesz wiedziała że to już niedługo nastąpi, będziesz pod dobrą opieką i niedługo zobaczysz swoje bobo Indukcja to tez nie zawsze wiele dni męczarni, czasami organizm dobrze reaguje i idzie szybciutko i sprawnie. Poza tym wcale nie jest powiedziane ze do czwartku dotrwasz

Super, teraz zeby te płytki ci się tak dobrze utrzymały


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ze wszystkim masz rację! Myślę, że jak mi się trochę emocje uspokoją, to inaczej na to spojrzę, a na razie to głównie stres się załączył

[marga_zg]

Napisane przez Luzia

[/COLOR]Ile czasu spędzacie na spacerze?

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

40 minut do godziny

Napisane przez CharlotteSK

Ale fajnie się czyta takie posty ze wszystko idzie dobrze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Haha, że wszystko to nie powiedziałabym czasem mam w domu taki dom wariatów, że nie ogarniam. Mały najbardziej lubi spać na rączkach lub przy mnie, córka wymaga uwagi i też się jak bobas czasami zachowuje. A jak oboje płaczą to właśnie czekam aż mąż wróci żebym się mogła wykąpać bo inaczej nie ma opcji.


Szoszoszo właśnie ostatnio czytałam, że indukcja małżeńska nie ma potwierdzenia naukowego tylko drażnienie sutków wykazało jakąś skuteczność na większej grupie ciężarnych jeśli chodzi o wywołanie porodu spróbować warto

[Szoszoszo]

Napisane przez marga_zg

40 minut do godziny



Haha, że wszystko to nie powiedziałabym czasem mam w domu taki dom wariatów, że nie ogarniam. Mały najbardziej lubi spać na rączkach lub przy mnie, córka wymaga uwagi i też się jak bobas czasami zachowuje. A jak oboje płaczą to właśnie czekam aż mąż wróci żebym się mogła wykąpać bo inaczej nie ma opcji.


Szoszoszo właśnie ostatnio czytałam, że indukcja małżeńska nie ma potwierdzenia naukowego tylko drażnienie sutków wykazało jakąś skuteczność na większej grupie ciężarnych jeśli chodzi o wywołanie porodu spróbować warto

W sumie co mi szkodzi...
A z indukcją małżeńską... no cóż, szkoda, że raczej nic nie przyspieszy, ale ma inne plusy

No pewnie, z dwójką maluchów nie ma żartów, musi być czasami dom wariatów ale może z czasem zrobi się troszkę łatwiej dobrze, że nie ma tragedii

[adhoc]

Napisane przez Szoszoszo

Hej, przepraszam, że się do niczego nie odnoszę, ale jakiś ciężki humor mnie chwycił.

Ja po ktg, zapis super, skurczów brak, następne w czwartek. Gadałam z super położną, megafajna babka, ale powiedzała mi, żeby się szykować na ten czwartek, że mogą chcieć mnie już zostawić, bo zazwyczaj rozwiązują ciąże 41+0, więc żeby być gotową na wszystko.

I już nie wiem, czy się cieszę, czy się martwię, w każdym razie stres mnie zjada i czuję powoli oddech deadline'u na plecach

A ja zazdroszczę wiedzy, że już Cię zatrzymają i coś będą działać w tym kierunku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula1456]

Ja się coraz bardziej stresuję tym wszystkim...

[MadziQ6]

Ja wam powiem ze najpierw miałam stres związany z tym jak sobie Poradze po porodzie wiadomo dwójka małych dzieci itd potem stresowalam się porodem tym bólem a może nie zrobią mi CC i każą się meczyć naturalnie,gdy juz miałam poród z głowy to znowu się zaczęły wahania nastroju i trwają do teraz czuje się taka do niczego jak najgorsza matka na świecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Napisane przez MadziQ6

Ja wam powiem ze najpierw miałam stres związany z tym jak sobie Poradze po porodzie wiadomo dwójka małych dzieci itd potem stresowalam się porodem tym bólem a może nie zrobią mi CC i każą się meczyć naturalnie,gdy juz miałam poród z głowy to znowu się zaczęły wahania nastroju i trwają do teraz czuje się taka do niczego jak najgorsza matka na świecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No przestan! Nie jestes zła matka! Niestety po porodzie mamy burze hormonalna i różne myśli przychodzą nam do głowy. Może porozmawiaj z kimś, może ktoś Ci trochę odciąży?

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[MadziQ6]

Napisane przez Luzia

No przestan! Nie jestes zła matka! Niestety po porodzie mamy burze hormonalna i różne myśli przychodzą nam do głowy. Może porozmawiaj z kimś, może ktoś Ci trochę odciąży?

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Jedyne z kim się mogę wyglądać to tu na forum bądź koleżanki na mess myslalam ze ta burza będzie trwać z tydzień a nie juz prawie 4tyg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Napisane przez MadziQ6

Jedyne z kim się mogę wyglądać to tu na forum bądź koleżanki na mess myslalam ze ta burza będzie trwać z tydzień a nie juz prawie 4tyg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To pisz tutaj!

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[paula1456]

Napisane przez MadziQ6

Jedyne z kim się mogę wyglądać to tu na forum bądź koleżanki na mess myslalam ze ta burza będzie trwać z tydzień a nie juz prawie 4tyg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pisz u nas