On chce seksu

[niveaka]

Hmmm... nie wiem czy to ze mna jest cos nie tak czy z nim. Jestem z facetem dopiero 2 miesiace, jest nam bardzo dobrze, jednak ostatnio, keidy to nie chciłam u niego nocować, zaczęło się coś psuć, stwierdził ze to nie ma racji bytu, bo on ma 21 lat a nie 15, i nie widzi zwiazku bez seksu, spoko szanuje jego zdanie jednak ja chce byc pewna tego ktoremu oddam sowje dziewictwo. Nie jestem na to gotowa teraz na pewno, on uwaa ze ejstem dziecinna, i gada same slogany typu, "nie bedzie wiedzial co bierze" bla bla bla, ze wiadomo, ze najpierw zawsze jest pociag fizyczny a milosc buduje sie miesiacami latami. Co o tym myslicie?

[Albertyna]

Jeżeli Ty nie jesteś gotowa i nie chcesz, to pozamiatane.
Jezeli rzeczywiście Cię kocha, to poczeka i zadba o to byś czuła sie dobrze i bezpiecznie z Nim.
Nic na siłe, a już na pewno nie oddawaj Mu sie, bo On tego oczekuje, zwłaszcza, jezeli Ty nie czujesz ochoty.
A ile Ty masz lat?

[kcia161991]

Nie. Najpierw jest miłosc, potem seks. Jeżeli kolejnosc jest inna to jest to smutne, żałosne i przykre. Nie daj się wykorzystac chłopakowi, a już tym bardziej, że jesteście ze sobą zbyt krótko, a Ty jesteś dziewicą więc skoro nie jesteś gotowa to nie będzie przyjemne doświadczenie Byc może zależy mu tylko na jednym....

[anulcia_88]

Dałabym kopa w i znalazła mężczyznę, który uszanuje moje normy moralne.
Z przykrością muszę Ci to napisać, ale ON NIE JEST CIEBIE WART!
Znajdź faceta, który uszanuje Twoje dziewictwo i Twoją decyzję i gotowość na jego stracenie.

Edit: dla mnie ten facet jest totalnym egoistą "nie będę wiedział co bierze" - i niestety, ale zależy mu na zaspokojeniu swoich potrzeb seksualnych, a nie na tym, żebyś czuła się bezpieczne. A ten argument "nie wie co bierze"... no po prostu szczyt szczytów! CHAM i nic więcej!

[BJean]

Nie ulegaj mu wbrew swojej woli!

Mało dżentelmeńsko sobie zagrał mówiąc "najpierw zawsze jest pociag fizyczny a milosc buduje sie miesiacami latami" hahah, finezji to w tym jest co nie miara kobieta nie to chce usłyszeć bo to już doskonale wie.

jeśli odmówiłaś a on się obraził to dla mnie sprawa byłaby jasna jak słońce

[Irisfeal]

Burak. Nie idź z nim do łóżka pod wpływem jego namów. Bo to bzdura. Ja np musiałam się upewnić ze kocham człowieka z którym stracę dziewictwo. Wiedziałam o tym po pół roku a dziewictwo straciłam po roku. Facet miał 23 lata i żadnych pretensji bo też mnie kochał. Spotykacie się za krótko. Jeśli nie jesteś pewna powinnaś poczekać. 2 miesiące to bardzo mało czasu żeby kogoś dobrze poznać. Do tego stwierdzenie że pociąg fizyczny jest najpierw miłość się buduje latami a on nie będzie wiedział co bierze? Przepraszam Cię że to pisze ale to wskazuje na to że facetowi zależy przede wszystkim na seksie. Jeśli będzie w stanie poczekać na Ciebie to zaświadczy o szczerości jego uczuć.

[aktaga13]

Napisane przez niveaka

Hmmm... nie wiem czy to ze mna jest cos nie tak czy z nim. Jestem z facetem dopiero 2 miesiace, jest nam bardzo dobrze, jednak ostatnio, keidy to nie chciłam u niego nocować, zaczęło się coś psuć, stwierdził ze to nie ma racji bytu, bo on ma 21 lat a nie 15, i nie widzi zwiazku bez seksu, spoko szanuje jego zdanie jednak ja chce byc pewna tego ktoremu oddam sowje dziewictwo. Nie jestem na to gotowa teraz na pewno, on uwaa ze ejstem dziecinna, i gada same slogany typu, "nie bedzie wiedzial co bierze" bla bla bla, ze wiadomo, ze najpierw zawsze jest pociag fizyczny a milosc buduje sie miesiacami latami. Co o tym myslicie?

jestem przekonana, że dziewczyny powiedzą Ci to, co chcesz usłyszeć - czyli czekaj na jedynego, nie spiesz się. oczywiście sama tak uważam, że nie warto się poświęcać i przełamywać na siłę, kiedy ma się jakieś wątpliwości. powinnaś pozostać w zgodzie ze sobą. nie uważam, żebyś była dziecinna (wręcz przeciwnie, dziecinnym byłoby przespać się z nim, żeby "go zatrzymać").

ale... druga strona medalu jest taka, że troche rozumiem faceta nie jestem z osób, które potrzebują do seksu wielkiej miłości. ja to lubię i także nie wyobrażam sobie bez tego związku

ale (ponownie) on nie powinien naciskać. gdyby był Tobą zauroczony, to na pewno poskromiłby swoje żądze i nie wymuszał na Tobie niczego. przemyśl to.. być może, że chodzi mu tylko o seks. bo sory, obrażać się?

[magda1_29]

To co jest najważniejsze w tej sytuacji, to aby nie robić niczego wbrew sobie. Jeśli nie jesteś gotowa to nie powinnaś tego robić bo jedynie będziesz później żałować. Po pierwsze - czy kochasz go? czy on Cię kocha? (sądząc po jego tekście, to z jego strony może nie być uczucia).

Zorientuj się ile on miał dziewczyn, jak długo z nimi był itp. Facet może być typem który zalicza panienki.

Poza tym, jeśli usłyszałabym od swojego chłopaka tekst "muszę wiedzieć co biorę", to strzeliłabym mu w pysk, wyrzuciła za drzwi i kazała szukać innej. Zauważ, że gość w takiej chwili traktuje Cię jak przysłowiowy towar. Nie dawaj się. Porozmawiaj z nim poważnie. Nie możesz pozwolić aby traktował Cię tak jak teraz, ponieważ później to się nie zmieni. Musisz wyjść z założenia, że chłopaka trzeba sobie wychować. On najprawdopodobniej wychodzi z takiego samego założenia.

Jeśli proste argumenty nie wystarczą, a jego testy nadal będą świadczyły o tym, że nie traktuje Cię jak osobę, którą się kocha tylko rzecz, którą się "POSUWA" to zerwij z nim. Wierz mi, pomimo tego, że teraz wszystko kręci się wokół seksu, to można znaleźć fajnego chłopaka, który poczeka aż będziesz gotowa. Jak już poczujesz, że chcesz kochać się ze swoim chłopakiem, to z pewnością będą to bardzo fajne chwile.

Także nic na siłę. Jeśli się nie podoba, to niech szuka innej. Domyślam się, że jesteś młodsza od niego, a przynajmniej nie starsza.

[niczka87]

Prostacko się zachowuje ten Twój chłopak. Nie ma prawa nic na Tobie wymuszać. Jeśli nie jesteś gotowa, nie rób tego. Jeśli będzie namawiał i naciskał to wniosek taki, że chodzi mu o jedno.

[niveaka]

ja mam 20, on spal juz z kilkoma dziewczynami, jego mama jest bardzo wyrozumiala i nie widziala problemu w tym zebym nocowala u niego, on uwaza to tak jakby zakochac sie i pojsc w ciemno, niewiedzac co sie bierze, ale mowi ze tez ze nie rozpoczynalby tego jesli nie liczylby na to ze moze zrodzic sie z tego milosc. Sama nie wiem co o tym myslec...

[niczka87]

No ale miłość nie rodzi się od pójścia do łóżka...

[aktaga13]

Napisane przez niczka87

No ale miłość nie rodzi się od pójścia do łóżka...

otóż to...

[anulcia_88]

Napisane przez niczka87

No ale miłość nie rodzi się od pójścia do łóżka...

Mój Tż zawsze powtarzał mi na początku Naszego związku, że pomimo tego, iż mnie pragnie poczeka - bo warto.

[marek81]

Jestem z dziewczyną dość długo. Uwielbiam seks. Jednak pomimo tego nigdy na swoją dziewczynę nie naciskałem. Zaczęliśmy kochać się po 8 miesiącach, a wcześniej znaliśmy się około pół roku.

Nie wyobrażam sobie abym mógł powiedzieć podobnie jak on do jakiejkolwiek dziewczyny. Jest to jawny brak szacunku dla drugiej osoby. Skoro napisałaś, że on miał wcześniej kilka dziewczyn, z którymi sypiał, to myślę, że jeśli pójdziesz z nim do łóżka, to będziesz kolejną na jego liście.

Zrobisz jak zechcesz. Ale z tego co czytałem, to jak na razie każdy pisze podobnie jak ja - nawet AGATKA13 o tym wspomina - choć jak sama twierdzi nie wyobraża sobie związku bez seksu, to fakt, że chłopak mocno i po chamsku naciska uznaje za złe traktowanie.

[velara]

KOCHANA NIE RÓB TEGO!!!

Pierwszy raz powinien być cudowny, jakoś zaplanowany przez niego(albo wspólnie) a on Cie zaprasza do siebie bo mama, która pewnie śpi za ścianą jest wyrozumiała?! szczególnie powinno mu zależeć, żeby było wyjątkowo skoro wie, że jesteś dziewicą. I rzuca takie teksty??? Że najpierw seks a potem ewentualnie miłość. On to na Tobie wymusza i nie przeszkadzałoby mu że robi to wbrew Tobie?!
Wybacz, ale jak dla mnie facet jest skreślony i po czymś takim nie mogłabym na niego patrzeć. Jeżeli z nim zostaniesz to prędzej czy później mu ulegniesz i będziesz żałować. Zasługujesz na faceta, dla którego pierwszy raz z Tobą będzie równie ważny jak dla Ciebie, a nie tylko włożyć i wyjąć, bo jego zachowanie świadczy o tym, że z jego strony tak to niestety wygląda. Ale zrobisz jak uważasz. Pomyśl, czy naprawdę warto - naprawdę nie wszyscy faceci tacy są. Seks jest ważny, ale nie najważniejszy.

[Albertyna]

"nie bedzie wiedzial co bierze

Sorry, a Ty co jesteś, buty, żeby przymierzyc i zobaczyc czy pasuja?!

Ma 21 lat i sypiał juz z wieloma kobietami.... pogratulować szacunku do kobiet.

Miłośc, to Piękne Uczucie, które rodzi sie i rozkwita w zaufaniu i szacunku, a sex jest tego cudownym dopełnieniem i razem tworzą piekną całość...

Nie jestem romantyczką- sex jest fajny, daje super spełnienie i ważne jest aby być "Dopasowanym w łózku".
JEDNAK!!! Jednak to będzie Twój pierwszy raz. Ty nie jestes jeszcze w ogole ukształtowana w sprawach łózkowych. Gdyby był mądrym doświadczonym facetem wiedziałby, że jezeli poczeka zasłuży na Twoje zaufanie, to będzie miał idealna partnerke, gdyż, sex poznasz własnie z Nim... Jednak, jak dla mnie jest gów... który jeszcze mało wie o życiu, a Ty możesz być Jego kolejna "zabawka"
Myślałaś co będie jak się okaze, ze Mu "nie pasujesz"? A jak masz Mu pasować, lub nie- skoro to będzie Twój pierwszy raz i jeszcze nic nie wiesz?
To On powinien o Ciebie zadbać, poprowadzić w tym ekscytującym, ale i pełnym niepewności doznaniu.
Jednak, taki facet jak On chyba tego nie ogarnia....

[Shikinata]

Jak kocha to poczeka a jak nie to trudno , lepiej żeby cie zostawił niż żebyś zrobiła coś co potem będziesz żałować.

[Elfir]

ja tez nie wyobrażam sobie związku bez seksu, ale 2 miesiące dla kobiety, która jeszcze nie jest gotowa, to za krótko by nabrać zaufania do partnera.
A tu mamy jeszcze prymitywny szantaż.

[ama4]

Niech się z takim rozmachem lepiej zabierze za pójście z Tobą do lekarza i wybranie antykoncepcji co najwyżej - ale dopiero na etap, kiedy Ty już będziesz gotowa. Jesteś młoda, jesteś dziewicą, jesteś KOBIETĄ, którą ma się szanować. Nie jesteście ze sobą 2 lata i po ślubie, żeby się decydował "na kota w worku". Jesteście ze sobą DOPIERO 2 miesiące. Człowiek potrafi tyle wytrzymać bez seksu. On też.
Pogadaj z nim otwarcie i powiedz, że docelowo też tego seksu chcesz - ale jeszcze nie teraz. Niech zapracuje sobie na Twoje zaufanie. W końcu też nie chcesz "kupować kota w worku", no nie?

[krzysd]

Twój TŻ spalił wyścig już w garażu Te teksty to nie był strzał w dziesiątkę... Lepiej przyjrzyj się jego charakterowi i daj mu do zrozumienia, żeby troszkę wydoroślał... Jak nie widzi związku bez seksu po 2 miesiącach, to mu pokaż drzwi i będzie miał relację na żywo z takiego "nie widzenia"

[ama4]

Napisane przez krzysd

Jak nie widzi związku bez seksu po 2 miesiącach, to mu pokaż drzwi i będzie miał relację na żywo z takiego "nie widzenia"

Absolutnie genialny tekst Brawo

[paczek1990]

Co to za powiedzenie-nie wiem co biorę? Czyli co an początek seks-a jak mu się nie spodoba to papa?
Nie jesteś gotowa, chcesz go lepiej poznać-to normalne. Skoro on jest taki do przodu to trudno. jak poczeka to mu zależy. Jak będzie naciskał, obrażał sie-tak jak po tej nocy kiedy to nie chciałaś u niego nocować-to widocznie sensu nie ma.
anulcia88 mnie to samo facet powtarzał, ze chciałby bardzo, ale poczeka na moment w którym będę gotowa. I czekał bardzo długo

[krzysd]

Zgadzam się. Nie wie co bierze? Ja odczekałem swoje i miałem takie "jazdy próbne", że zapomniałem ile czekałem

Rozumiem, że z perspektywy faceta, takie czekanie jest czasem bezcelowe, no ale to związek 2 partnerów, to po pierwsze, a po drugi, trochę szacunku, kultury, ogłady...

Powiedz mu, że będzie czekał tyle ile będzie trzeba - szczerość za szczerość.

[201803290936]

Napisane przez aktaga13

jestem przekonana, że dziewczyny powiedzą Ci to, co chcesz usłyszeć - czyli czekaj na jedynego, nie spiesz się. oczywiście sama tak uważam, że nie warto się poświęcać i przełamywać na siłę, kiedy ma się jakieś wątpliwości. powinnaś pozostać w zgodzie ze sobą. nie uważam, żebyś była dziecinna (wręcz przeciwnie, dziecinnym byłoby przespać się z nim, żeby "go zatrzymać").

ale... druga strona medalu jest taka, że troche rozumiem faceta nie jestem z osób, które potrzebują do seksu wielkiej miłości. ja to lubię i także nie wyobrażam sobie bez tego związku

ale (ponownie) on nie powinien naciskać. gdyby był Tobą zauroczony, to na pewno poskromiłby swoje żądze i nie wymuszał na Tobie niczego. przemyśl to.. być może, że chodzi mu tylko o seks. bo sory, obrażać się?

Mądre słowa. Całość.

Moim zdaniem nie pasujecie do siebie, macie całkiem inne spojrzenie na miłość, seks, inne oczekiwania. Wątpię, czy da się to pogodzić, a nawet jeśli teraz to się jakoś załagodzi, to za jakiś czas wyjdą inne kwiatki, różnice.

Ale, autorko wątku, nie rób z dziewictwa towaru, który komuś "oddajesz". Albo będziesz chciała z kimś się kochać (to ma być wzajemna czynność, przyjemna dla obydwu stron, łącząca ludzi w cudowny sposób), albo nie. Dla mnie takie kupczenie czymś jest tak samo niesmaczne, jak "oddawanie" się facetowi w zamian za coś - za jakieś korzyści, za to, aby z nami był. Może będziesz z facetem rok, może 5 lat - tego nie przewidzisz. Liczy się to, aby dobrze przeżyć dzień, być szczęśliwym teraz. Nastawianie się na to, że będziesz całe życie z tym, któremu "oddasz dziewictwo" może Ci przynieść wielkie rozczarowanie. Wybieraj mądrze, ale nie z myślą, że komuś masz coś dawać. Facet powinien Cię doceniać za całokształt, a nie za to, że jesteś, czy nie jesteś dziewicą i masz mu co dać. Masz do zaoferowania dużo, dużo więcej.

Napisane przez Elfir

ja tez nie wyobrażam sobie związku bez seksu, ale 2 miesiące dla kobiety, która jeszcze nie jest gotowa, to za krótko by nabrać zaufania do partnera.
A tu mamy jeszcze prymitywny szantaż.

Krótko i mądrze.

[niveaka]

mu chodzi o najblizsza przyszlosc, tylko ze on uwaza ze moze sie w ogole nie doczekac, w sumie znam go krotko i nie wiem co to bedzie, moze rzeczywiscie nic, a po ostatnich rozmowach z nim,jestem tego coraz bardziej pewna,"milosc powstaje latami i czy przez ten czas trzeba siedziec i patrzec sobie w oczy pomimo pierwotnemu instynktowi?"

[Ina87]

Za takie teksty pokazałabym mu drzwi.

Rozumie, gdyby tak mówił ale powtarzał, też ze poczeka tyle ile będzie trzeba... z jego strony tego nie ma. Jesteś dziewicą, nie jesteś gotowa, jak sama piszesz, więc nie daj się. Miłość nie rodzi się z pójścia do łóżka!! Seksem można wzmocnić uczucie i zacisnąć więź łącząca partnerów.

Dla mnie to jest śmieszne. Jesteście ze sobą 2 miesiące, facet wie, ze jesteś dziewica i nalega na seks mimo, że nie jesteś gotowa.

On nie jest dla Ciebie. Nie dasz mu Ty to da inna. Warto być z takim?

[Irisfeal]

Napisane przez niveaka

mu chodzi o najblizsza przyszlosc, tylko ze on uwaza ze moze sie w ogole nie doczekac, w sumie znam go krotko i nie wiem co to bedzie, moze rzeczywiscie nic, a po ostatnich rozmowach z nim,jestem tego coraz bardziej pewna,"milosc powstaje latami i czy przez ten czas trzeba siedziec i patrzec sobie w oczy pomimo pierwotnemu instynktowi?"

Powtórzę - burak!Poślij go w 5 diabłów! Miłość powstaje i w parę miesięcy ale on nie chce nawet tyle zaczekać. Faktycznie. Facet którym rządzą tylko pierwotne instynkty. Do tego raczej Cię nie szanuję. Nic z tego nie będzie..

Napisane przez Ina87

Za takie teksty pokazałabym mu drzwi.

Rozumie, gdyby tak mówił ale powtarzał, też ze poczeka tyle ile będzie trzeba... z jego strony tego nie ma. Jesteś dziewicą, nie jesteś gotowa, jak sama piszesz, więc nie daj się. Miłość nie rodzi się z pójścia do łóżka!! Seksem można wzmocnić uczucie i zacisnąć więź łącząca partnerów.

Dla mnie to jest śmieszne. Jesteście ze sobą 2 miesiące, facet wie, ze jesteś dziewica i nalega na seks mimo, że nie jesteś gotowa.

On nie jest dla Ciebie. Nie dasz mu Ty to da inna. Warto być z takim?

Napisane przez Doris1981

(..)
Ale, autorko wątku, nie rób z dziewictwa towaru, który komuś "oddajesz". Albo będziesz chciała z kimś się kochać (to ma być wzajemna czynność, przyjemna dla obydwu stron, łącząca ludzi w cudowny sposób), albo nie. Dla mnie takie kupczenie czymś jest tak samo niesmaczne, jak "oddawanie" się facetowi w zamian za coś - za jakieś korzyści, za to, aby z nami był. Może będziesz z facetem rok, może 5 lat - tego nie przewidzisz. Liczy się to, aby dobrze przeżyć dzień, być szczęśliwym teraz. Nastawianie się na to, że będziesz całe życie z tym, któremu "oddasz dziewictwo" może Ci przynieść wielkie rozczarowanie. Wybieraj mądrze, ale nie z myślą, że komuś masz coś dawać. Facet powinien Cię doceniać za całokształt, a nie za to, że jesteś, czy nie jesteś dziewicą i masz mu co dać. Masz do zaoferowania dużo, dużo więcej.
(...)

Po prostu dla pewnych dziewczyn strata dziewictwa to coś ważnego. Dla mnie było i ważny byl dla mnie także wybór faceta z którym je stracę. W życiu nie pomyślałabym, że robię to dla niego i że jemu coś daję. W końcu to ja je traciłam. To dla mnie ma być ważne z kim, nie dla niego.

Pogrubione: I nie chodzi o to by zrobić to z tym Jedynym bo to bzdura, nikt tego nie przewidzi, ale żeby zrobić to z tym właściwym

[maszToCoChcesz]

skoro nie chcesz to nie. Skoro On tego nie akceptuje, to trudno. Masz dwa wyjścia albo oddasz mu się wbrew sobie i być może go zatrzymasz albo się z nim rozstaniesz i znajdziesz takiego, który nie będzie naciskał.

[d0lcevita]

Napisane przez krzysd

Jak nie widzi związku bez seksu po 2 miesiącach, to mu pokaż drzwi i będzie miał relację na żywo z takiego "nie widzenia"

doskonałe podumowanie

[ama4]

Napisane przez niveaka

tylko ze on uwaza ze moze sie w ogole nie doczekac, (...) milosc powstaje latami i czy przez ten czas trzeba siedziec i patrzec sobie w oczy pomimo pierwotnemu instynktowi?"

Nie sądzę, żeby uważał, że może się w ogóle nie doczekać. Jak się kogoś naprawdę szanuje i jest się zakochanym, to się wierzy w czyjeś słowa. Skoro mu mówisz, że docelowo też chcesz seksu, to ma w to wierzyć.

On tymczasem mówi, że Ci nie wierzy. Tak naprawdę chodzi mu tylko o to, żeby fakt przespania się ze sobą PRZYSPIESZYĆ. Bo nie chce mu się na Ciebie poczekać. Bo nie umie się wczuć w sytuację młodej dziewczyny, dla której inicjacja jest ważna. Która nie chce się potem wpisywać do tematu "żałuję swojego pierwszego razu, bo zrobiłam to z kretynem, który chciał tylko seksu - a mogłam poczekać...".

Zgadzam się, że tu nie chodzi o przesadne zachowywanie dziewictwa i robienie z niego wartości na sprzedaż. O wiele piękniej jest przeżyć swój pierwszy raz z kimś, kto był przez nas kochany i kto kochał nas - przynajmniej na tamtą chwilę. Przecież rozstania się zdarzają i są normalne, ale życie teraźniejszością i chwilą nie oznacza trwonienia czasu na debili, co to się kierują tylko swoim "pierwotnym instynktem" A co on, z lasu właśnie wyszedł? To niech się nie zabiera za niedoświadczoną dziewczynę, która jest jeszcze dziewicą...

Też swego czasu byłam jako dziewica naciskana w podobny sposób. Poczekałam, byłego kopnęłam w tyłek, a teraz jestem szczęśliwa. Nie żałuję.