Filtry mogą szkodzić?

[erysipelothrix]

Właśnie przeczytałam artykuł dzisiejszy na interii:Kremy mogą szkodzić skórze.Jacyś amerykańscy naukowcy stwierdziłi że jeżeli żle stosuje się kremy z filtrami tz.za rzadko się dosmarowujemy to filtry wnikaja głębiej w skórę i powodują powstawanie wolnych rodników które uszkadzaja skórę.Powiem wam że już po jakiegoś czasu czekałam na takie rewelację,że w końcu ktoś czepi się filtrów.Bo tak na prawdę skąd możemy wiedzieć czy taka chemia nie jest gorsza od słońca?Kremy te stosowane są od niedawna i chyba nie ma jeszcze badań dotyczących co oprócz ochrony uv robia nam filtry?Trochę boję się że znów coś złego wnich odkryją!

[Alice in Wonderland]

taaaa a nie smaruj sie filtrami to skora bedzie schodzil z Ciebie platami czerwona jak rak i do tego rak skory nie daj Boze

ja tam stosuje systematycznie jak jestem na plazy i wszystko goooood nie zaluje sobie ich w aplikacji i potem moge sie cieszyc ladna opalenizna

[Emilia1]

chemiczne filtry faktycznie wnikają ,ale nie słyszałąm o tym. zapewne chodzi o filtry niestabilizowane i słabo fotostabilne np parsol, ale nie słyszałam o tym. podaj prosze link

[erysipelothrix]

http://kobieta.interia.pl/news?inf=786008

[marianna]

Naukowcy podkreślają, że te nadprogramowe reaktywne związki tlenowe powstają wyłącznie wtedy, kiedy filtry UV przenikają do głębszych warstw skóry, i kiedy jednocześnie nie nałożono nowej warstwy kremu, który nieustannie chroniłby skórę przed słońcem. - Kremy z filtrami są bardzo pomocne w ochronie skóry, o ile właściwie się z nich korzysta - powiedział kierownik badań Kerry Hanson

to akurat wiedzą wszystkie osoby świadomie korzystające z filtrów - i gdzie ta rewelacja?

a to są podstawy - pielęgnacji (cyt. z tego samego artykułu)

Eksperci radzą, aby często nakładać krem z filtrem - najlepiej co dwie godziny - zwłaszcza, gdy się pocimy lub po pływaniu. To powinno ograniczyć ilość promieniowania UV, jakie przeniknie przez filtr i dotrze do głęboko położonych warstw skóry. To z kolei ograniczy powstawanie reaktywnych związków tlenu. Kontakt ze słońcem jest powodem około 95 proc. widocznych oznak starzenia skóry.

[CAMILLA11]

"[cytat-Alice in Wonderland]
taaaa a nie smaruj sie filtrami to skora bedzie schodzil z Ciebie platami czerwona jak rak i do tego rak skory nie daj Boze

ja tam stosuje systematycznie jak jestem na plazy i wszystko goooood nie zaluje sobie ich w aplikacji i potem moge sie cieszyc ladna opalenizna"



bez komentarza.......

[raniaa]

Malo tresciwy ten artykul. I na dodatek zawiera podstawowe bledy np że reaktywne zwiazki tlenowe wchodza w reakce ze scianami komorkowymi. Tylko ze ludzie nie maja zadnych scian komorkowych.

[Emilia1]

a sumie zadna rewelacja z tego artykoołu.

[Alice in Wonderland]

CAMILLA11 nie wiem o co Ci chodzi ?? erysipelothrix wrzucila watek pt " Filtry mogą szkodzić?" przeczytalam ten artykul na interii

erysipelothrix napisala rowniez ..."Bo tak na prawdę skąd możemy wiedzieć czy taka chemia nie jest gorsza od słońca?Kremy te stosowane są od niedawna i chyba nie ma jeszcze badań dotyczących co oprócz ochrony uv robia nam filtry?Trochę boję się że znów coś złego wnich odkryją!"

wiec napisalam ze jak nie bedziesz sie smarowac filtrami to Twoja skora bedzie wygladac jak spalony ziemniaczek na ognisku a do tego wszelkie poparzenia i rak skory wiec nie wiem o co Ci chodzi? babcia mi mowila ze kiedys smarowali sie jedynie slynnym kremem nivea a po kilku latach byly efekty zniszczona skora oraz czerniaki itd

z reszta na samym poczatku tego arykulu pisze "NIEODPOWIEDNIO stosowane kremy przeciwsłoneczne z filtrem UV "...
albo
.." Kremy z filtrami są bardzo pomocne w ochronie skóry, o ile właściwie się z nich korzysta - powiedział kierownik badań Kerry Hanson."

"Eksperci radzą, aby często nakładać krem z filtrem - najlepiej co dwie godziny - zwłaszcza, gdy się pocimy lub po pływaniu. To powinno ograniczyć ilość promieniowania UV, jakie przeniknie przez filtr i dotrze do głęboko położonych warstw skóry. To z kolei ograniczy powstawanie reaktywnych związków tlenu. Kontakt ze słońcem jest powodem około 95 proc. widocznych oznak starzenia skóry."

prosty wniosek smarowac sie filtrami i nie zalowac ich skorze

CAMILLA11 a wiec o co ci chodzi z tym Twoim "bez komentarza"??

[Emilia1]

CAMILLA11 a wiec o co ci chodzi z tym Twoim "bez komentarza"??

włąśnie wytłumacz też jestem ciekawa co miał oznaczać Twoj post, bo szczerze mowiąc nie zrozumiałam takze :/

[Justy]

nawet gdyby założyć, że filtry "szkodzą"*, to promienie UV szkodza dużo bardziej.

szkodzi przede wszystkim myślenie, że skoro już się filtrem posmarowało skórę, to można się smażyć bezkarnie cały dzień.

w Polsce kosmetyki z filtrami (substancjami promieniochronnymi) są obecne od lat 60-tych (wtedy oczywiście nie było oznaczeń spf ), a historia produktów chroniących przed UV (w tym filtrów mineralnych) jest dłuuuga i było dużo czasu na testowanie filtrów. W miarę odkrywania co raz lepszych filtrów, zdążono zrezygnować z wielu gorszych (np. PABA)

*są badania wykazujące, ze szczurom szkodzi np. karmienie niektórymi filtrami.

[Emilia1]

szkodzi przede wszystkim myślenie, że skoro już się filtrem posmarowało skórę, to można się smażyć bezkarnie cały dzień.

właśnie takie bezsensowne sformułowanie wyczytałam w glamur" jeśłi tylko posmarujesz się kremem z filtrem , możesz wygrzewać się w słońcu do woli" wkurza to , bo pisząc taki artykooł mogliby się przygotowac a nie karmić dziewczyny takimi rzeczami! a PABA juz chyba jakiś czas temu wycofano, nie widziałam ich juz w składzie i dobrze!

[Kavala]

Wiecie co, też zaczynam mieć wątpliwości co do stosowanie filtrów. Są one odkryte dość niedawno i wątpie czy długofalowe badania zostały wykonane. Mam szczególne obawy co do stosowanie filtrów chemicznych "na okrągło". Własnie znalazłam kolejny artykuł, niestety po angielsku, o szkodliwości filtrów chemicznych (filtry fizyczne zdają się być bezpieczne). Piszą tu że są one generatorami wolnych rodników, mogą powodować raka stosowane długo i dają reakcję estrogenną? Co o tym sądzicie. Proszę rozwiejcie moje obawy, bo zaczynam sie bać. I nic tam nie pisze, że dosmarowywanie pomaga.
http://www.skinbiology.com/toxicsunscreens.html

[confused]

Co to jest reakcja estrogenna?

[Kavala]

estrogenowa, miało być... Nie wiem, bo się na tym nie znam i nie wczytywałam się jescze dokładnie, ale chodzi chyba o to, że mają jakiś podobny wpływ na organizm jak hormony ??? Sama chciałabym wiedzieć.

[maniooreczka_87]

reakcja estrogenna to innymi słowy działania niepożądane po użyciu kosmetyków

[Justin Timberlake]

Ja tam w to nie wierzę

Tu jest link do artykułu na ten temat Pani Basi Kwiatkowskiej
http://www.wizaz.pl/basia_opalanie_cz12.php
jej ufam bardziej

[maniooreczka_87]

Ha ! Czyli z tego artykułu wynika, że STAŁE stosowanie filtrów powoduje raka i problemy seksualne...

"The ultraviolet absorbing chemicals then generate copious amounts of free radicals that initiated the desired chemical reactions. " czyli filtry na słońcu nie są takie bezpiecznie hmmm...nieźle...widać, że jednak jest dużo więcej niekorzyści nie wspominając już o tej nieszczęsnej syntezie wit. D

[natii4]

Napisane przez maniooreczka_87

nie wspominając już o tej nieszczęsnej syntezie wit. D

Doczytałaś do końca swój własny wątek i dyskusję o witaminie D?

EDIT-nie ma sensu robić w następnym wątku wykładów odnośnie witaminy D i uważam,że dyskusja tam gdzie się zaczęła niech zostanie.

[Kavala]

Spróbuje jesszcze poszukać po necie, może jeszcze coś znajdę na ten temat. Niemniej jednak martwi mnie to trochę. Filtry to jednak czysta chemia.

[Justin Timberlake]

Aha, co do pierwszego posta, że filtry powodują powstawanie wolnych rodników po dłuższym czasie-podobno filtry nie są stabilne jak występują "solo", dlatego zawsze do kremów dodaje się jeszcze inne filtry, które się stabilizują nawzajem Dlatego jak się takiego porządnego kremu z Avene użyje tylko rano, to myślę, że do wieczora mogę być bezpieczna, bez powtarzania aplikacji Jak robię coś źle i filtry trzeba "reaplikować" to chętnie bym się dowiedziała (chociaż szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie nakładać na twarz co trzy godziny tych tłuściochów..)

[rocki]

Przecież ja już kiedyś o tym pisałam. Zeskanowałam nawet i wkleiłam artykuł z gazety medycznej. Oczywiście zostałam tylko zjechana przez filtromaniaczki, które chyba nie do końca skupiły się na treści, za to, że podważam podstawowe prawdy tego forum...

[Kavala]

A na tej stronce, pod koniec jest info, cze filtry fizyczne są lepsze, chemiczne ponoć są oksydantami, z racji tego, że absorbują UV.
http://veggiemon.mdanderson.org/sunuv/sun_info.htm

[mentha]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=118500

[Ahtaga]

Pozwole sobie wkleic moją wypowiedz z watku i zwątpieniach filtrowych na biochemi
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...154438&page=35

Dzis byłam u pewnego profesora ktory pracuje w instytucie w USA i w Warszawie i wpadlo mi do glowy zeby zapytac o te nasze filtry i powiedzial ze wiecej sobie zaszkodze niz pomoge. Mówil ze to wszystko jest jedna wielka kampania reklamowa zeby kasa sie kręciła. Kazal mi nawilzac skóre zwłaszcza od srodka (oliwa, oleje i cos o pierwiastkach mowil ale nie zalapalam do konca ). Mowil zeby chronic sie takimi filtrami jak sie wyjezdza w jakis klimat gdzie ostrzejsze slonce niz u nas i ze nasza skora naturalnie broni sie przed promieniowaniem wytwarzajac cos tam cos tam... i nie pchać tej chemii w siebie. Jako że jest to naprawde mądry człowiek i wierze w to co mowi to ZWATPIŁAM W FILTRY TOTALNIE

i jeszcze
Cytat:
Napisane przez lolitka123
no dobra, ktos twierdzi, ze filtry są 'be' i nie ma sensu ich stosowanie, wiec dlaczego jesli nie steosujemy tych filtrow to nasza skora reaguje reakcja obranna? -> zaczerwienienie, czasem luszczenie, przebarwienia.
i co z tymi co stosuja retinoidy i kwasy, tez nie powinny uzywac filtrow? i za kilka lat chodzic w kropki jak salamandra? to ja chyba zostane przy filtrach..

chodzi o to zeby pozwolic skorze samej sie bronic i nie przesadzac ze sztuczna ochrona, bo takie kremy wprowadzaja mase nniepotrzebnych skladnikow ktore szkodza na inne czesci ciała, bo niestety nie oszukujmy sie ale nie na darmo filtry nie sa wskazane w czasie ciązy, cos jednak szkodza (i tu powinien byc odzew ze wszystko szkodzi )
a te zaczerwienienia, luszczenia i przebarwienia to efekty złej gospodarki w organiznie, zla przemiana materi, hormony itp. Gdyby to wszystko bylo w naszym organiznie w porzadku to nie bylo by wysypow na twarzy i nie byly by potrzebne kwasy No nie wiem ale chyba dobrze zrozumialam mysl profesora
__________________

[Justin Timberlake]

Oł noł..to ja teraz też zwątpiłam A byłam na dobrej drodze..

[Justy]

wypowiedź jednej osoby przekreśla wg was setki badań naukowych? trochę rozsądku.

[agabil1]

Napisane przez Ahtaga

i jeszcze
Cytat:
Napisane przez lolitka123
no dobra, ktos twierdzi, ze filtry są 'be' i nie ma sensu ich stosowanie, wiec dlaczego jesli nie steosujemy tych filtrow to nasza skora reaguje reakcja obranna? -> zaczerwienienie, czasem luszczenie, przebarwienia.
i co z tymi co stosuja retinoidy i kwasy, tez nie powinny uzywac filtrow? i za kilka lat chodzic w kropki jak salamandra? to ja chyba zostane przy filtrach..

chodzi o to zeby pozwolic skorze samej sie bronic i nie przesadzac ze sztuczna ochrona, bo takie kremy wprowadzaja mase nniepotrzebnych skladnikow ktore szkodza na inne czesci ciała, bo niestety nie oszukujmy sie ale nie na darmo filtry nie sa wskazane w czasie ciązy, cos jednak szkodza (i tu powinien byc odzew ze wszystko szkodzi )
a te zaczerwienienia, luszczenia i przebarwienia to efekty złej gospodarki w organiznie, zla przemiana materi, hormony itp. Gdyby to wszystko bylo w naszym organiznie w porzadku to nie bylo by wysypow na twarzy i nie byly by potrzebne kwasy No nie wiem ale chyba dobrze zrozumialam mysl profesora
__________________

czyli w/g wytłuszczonego tekstu jeśli ktoś nie stosował w ogóle nigdy wcześniej wysokiej ochrony na twarz czy ciało to jego organizm umie sam się bronić przed przebarwieniami, zmarszczkami i innymi negatywnymi skutkami działania promieni UVA i UVB a to przecież nieprawda jest
Wybacz, ale jednak zawierzę reakcjom mojej skóry, przeczytanych artykułom i będę nadal się filtrować

[prettycow]

Agabli no chyba tak
Tak sobie pomyślalam, ze jestesmy przystosowani do warunków w jakich żyjemy. Przecież kiedy nie smarowaliśmy sie filtrami i spokojnie chodziliśmy sobie po podwórku i nikt sie nie spalił. Gdyby było inaczej w jaskiniach byśmy żyli. Wiadomo, ze jak długi czas przebywamy na słonku to sie poparzymy, kiedy najczęsciej? A kiedy po miesiącach pracy w pomieszczeniach i okrywania sie ciuchami nagle wystawiamy plecy do słońca coś tam kopiąc sobie w ogródeczku bo wiosna/lato.

Kiedy pojedziemy do Afryki usmażymy sie na pewno ale rdzenni mieszkancy? smarują sie filtram? no powinni juz powymierac na raka bo na golasa latają i caly czas na dworze
No i inne narody - Grecy, Hiszpanie itp umierają hurtowo na raka skóry? młode kobiety są jakoś wyjątkowo bardziej pomarszczone???

Spróbujcie pomyslec o swoich znajomych i rodzinie. Mój tato własciwie cały czas spedza na dworze, pracuje własnie na świezym powietrzu, ma 57 lat i co prawda zmarszczki juz ma...ale żadnych znamion, plam od slonca i tego typu historii - jedno to przyzwyczajenie a drugie odżywianie i ogólnie kondycja organizmu.

Co do zmarszczek, no coż moja przyjaciółka, rówieśniczka ma jasną cerę sliczną jak porcelana, piękna wogóle jest. Nie opala sie prawie wogóle, bo "robi sie na czerowno" wiec slonca unika. Mamy po 23 lata ja zmarszczek nie mam wogóle a ona juz od jakiegos czasu dosc widoczne, no i cere skłonną do suchosci. Tutaj moim zdaniem dzialają geny nic innego.

Na tym kończą sie moje przykłady z życia

Tak więc myslę sobie, ze przyroda w toku ewolucji przystosowała nas do środowiska w jakim żyjemy i wyposażyła w pewną ochronę - oczywiscie nie niewykanczalną.
No i to jak żyjemy tez ma niemaly wplyw na nasz organizm.

No i nie ma co ukrywac chronimy skóre głównie po to by zachowac mlodość i ładny wygląd

To jaki naprawdę wpływ mają filtry na skóre dowiemy sie za jakis czas, nie tylko na podstawie badan naukowych ale widząc jak starzeją sie osoby "filtrujące" na co chorują jakie mają geny itp itd

Nie jestem przeciwnicza filtrów - wręcz przeciwnie, kupując krem do twarzy zwracam uwage czy ma i jakie ma Ale tez nie jestem ich zagorzałą fanką - staram sie jednak umysł miec otwarty.
kiedy wychodze na dwór jako zwierze przebywajace zwykle w pomieszczeniach tez sie smaruje chocby 15.
Na plaży staram sie wogóle nie leżec - bo to tego to tylko foczki natura stworzyła a ja foczką nie jestem i nie wierze zeby jakikolwiek filtr pozwolił na leżenie plackiem na sloncu bez szkody dla zdrowia. Kiedy jestem nad wodą to po to zeby plywac (tak tak w wodzie tez slonce dziala i to mocno) i jesc lody w cieniu I tez kremów używam

Ale przyzam ze super wyzokie filtry sa nie dla mnie, przysypywanie ich skrobią i tego typu rzeczy

Stawiam na zdrowy rozsądek, uważam ze we wszystkim wskazanu jest umiar

Czy filtry szkodzą też nie bede szuakc na siłe argumentów - fajnie by było gdyby nie szkodziły
Ale podobno to czy cos jest trucizną zależy od dawki. Moze sloneczka to tez dotyczny.


PS
A ta wypowiedz Alice in wonderland rozbroiła mnie totalnie

[Justin Timberlake]

Prettycow Co do Hiszpanek i narodów "ciemniejszych". Zauważ, że póki są młode to są śliczne i piękne, ale już po 40, a nawet czasami po 35 wyglądają na babinki Podczas gdy Europejki, gdzie nie ma tyle słońca ładnie wyglądają nawet po 50 To sie tyczy także mężczyzn. Poza tym na ciemniejszej skórze zmarszczek aż tak nie widać jak na bladej, a i tak wyglądają staro, więc wyobraź sobie co by było gdyby byli bledsi

Zgadzam sie co do tego, że dużo zależy od genów, jednakże nawet jak ktoś ma "złe" geny, to jeżeli chodzi o cerę akurat to może to naprawić odpowiednią pielęgnacją

Takie jest moje zdanie

A moje zwątpienie było chwilowe Jestem początkująca, a więc i podatna na sugestie-to dlatego