Mamy Październikowe 2019 ❤ cz.2

[chudziaszek11]

Napisane przez czubasek20

Ja w ogóle mam w książeczce termin wpisany na 24.10 , tyle że ja byłam wcześnie na wizycie a później młoda nadgonila. No i na prenatalnych wychodziło na 15.10.

Z OM wychodzi mi 20.10 a z genetycznych wyszło 17.10. Ale będę się trzymać tego z OM

Ja trzecia??? No niemożliwe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czubasek20]

Mój lekarz już trzyma się tego z USG, bo za duża różnica ja chyba wolę się trzymać tego om, bo końcówka będzie niecierpliwa

[Margosia__]

Napisane przez UltraMarryna

Dzień dobry.
Jak sprawdzić top gaduły?
Ewelincia pytałaś kiedy brzuch w pierwszej ciąży się pojawił. U mnie bardzo późno. W 6 miesiącu miałam taki jak w tej ciąży w 13tcZmienilam Ci termin. Też nie wiem na jakiej podstawie mój gin wylicza TP, też mi się teraz nie zgadza to co obliczył z tym co na USG w 13tc i z terminem OM wg Naegalego.

Tak ja pierwsze urodzilam po terminie 17dni po USG a 21 po OM. Lekarz pozwolił mi chodzić na wolności. Co dziwne nie miałam ani razu zrobionego KTG. Poród zaczął się sam, a na drugi dzień miałam wstawić się do szpitala, więc obeszło się bez wywoływania i innych atrakcji Dlatego bardzo źle reaguje jak ktoś mi mówi że kilka dni po tp wywołują poród.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój brat urodził się 14 dni po terminie, miał z tego powodu przerosnieta grasice i 3 miesiące leżał w szpitalu.
Dlatego tak ważne jest monitorowanie

Napisane przez czubasek20

Ja w ogóle mam w książeczce termin wpisany na 24.10 , tyle że ja byłam wcześnie na wizycie a później młoda nadgonila. No i na prenatalnych wychodziło na 15.10.

Czas się przymknąć

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[gaiete]

Napisane przez czubasek20

Ja w ogóle mam w książeczce termin wpisany na 24.10 , tyle że ja byłam wcześnie na wizycie a później młoda nadgonila. No i na prenatalnych wychodziło na 15.10.

Widać, że na l4 jestem, skoro mam tyle czasu na pisanie tak to bym pewnie nie była nawet w pierwszej 20

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Ja mam termin wg OM i owulacji: 02.10, na USG prenatalnym wyszło 28.09, a lekarz wpisał w kartę 07.10 (chyba wziął pod uwagę poprzednie przenoszenie) trzymam się tego środkowego terminu

Napisane przez czubasek20

Ja w ogóle mam w książeczce termin wpisany na 24.10 , tyle że ja byłam wcześnie na wizycie a później młoda nadgonila. No i na prenatalnych wychodziło na 15.10.

O dzięki

Napisane przez Margosia__

Mój brat urodził się 14 dni po terminie, miał z tego powodu przerosnieta grasice i 3 miesiące leżał w szpitalu.
Dlatego tak ważne jest monitorowanie Czas się przymknąć

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Zgadza się, kontrola jest najważniejsza, bo większość nieprawidłowości wychodzi czy to na USG czy KTG.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Calineczka81]

U mnie z om 6.10 z usg 5.10. Na karcie ciąży mam już na 5.10. Zawsze miesiączkę i owulacje miałam jak w zegarku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Carmelku mamy połówkowe w tym samym dniu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sharlotka87]

Ja mam z usg 16.10 z miesiączki 24.10. A gin wpisała 12.10 w poprzedniej ciąży brała pod uwagę termin z usg i się nie sprawdził wychodziło na 3 sierpnia, a wywoływali 10.08. bo nic się nie działo.
Zobaczymy jak będzie teraz.

Ja już jestem na l4 od 1 maja :brokuł:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czubasek20]

Napisane przez Calineczka81

U mnie z om 6.10 z usg 5.10. Na karcie ciąży mam już na 5.10. Zawsze miesiączkę i owulacje miałam jak w zegarku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie to w ogóle w cały świat, bo ostatni normalny cykl miałam we wrzesniu. Później ciąża, poronienie, @ po 41 dniach i znowu ciąża. Chociaż mam przeczucie że Róża będzie drobna i wyjdzie przed terminem. Mąż się śmieję że nadzieja matka głupich

[UltraMarryna]

Napisane przez sharlotka87

Ja mam z usg 16.10 z miesiączki 24.10. A gin wpisała 12.10 w poprzedniej ciąży brała pod uwagę termin z usg i się nie sprawdził wychodziło na 3 sierpnia, a wywoływali 10.08. bo nic się nie działo.
Zobaczymy jak będzie teraz.

Ja już jestem na l4 od 1 maja :brokuł:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj to jeszcze dziwniej. Ciekawe dlaczego wyznaczyła aż tak wczesny termin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sharlotka87]

Napisane przez UltraMarryna

Oj to jeszcze dziwniej. Ciekawe dlaczego wyznaczyła aż tak wczesny termin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Źle napisałam, przepraszam, strasznie namotałam. 12.10 z usg teraz wychodzi, w 8 tyg z usg wychodził 16.10. Z miesiączki wychodzi 16.10, ale moja gin mówi, że jeśli różnica z usg i @ wynosi tydzień lub mniej, przyjmuje się tp z miesiączki. I stąd 12.10. A z moich mierzonych temperatur wychodzi 24.10. Cykle 40-50 dniowe. Ehh.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez sharlotka87

Źle napisałam, przepraszam, strasznie namotałam. 12.10 z usg teraz wychodzi, w 8 tyg z usg wychodził 16.10. Z miesiączki wychodzi 16.10, ale moja gin mówi, że jeśli różnica z usg i @ wynosi tydzień lub mniej, przyjmuje się tp z miesiączki. I stąd 12.10. A z moich mierzonych temperatur wychodzi 24.10. Cykle 40-50 dniowe. Ehh.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to jak tak twierdzi to powinna ci 16.10 ustalić. No nic, znasz swój organizm i przynajmniej jak będziesz chodzić po terminie nie będziesz mieć stresu że to już za długo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

Napisane przez UltraMarryna

Carmelku mamy połówkowe w tym samym dniu

Ooo A o której godzinie masz ?

[Fubizka]

Jak różnica z usg i OM wynosi więcej niż 6 dni (ja słyszałam 7 od mojego gina) to przyjmuje się termin z USG, nie z OM.

Czyli teoretycznie dobrze zrobiła. Jeśli mierzyłaś sobie temp i wiesz, że owulacja była w innym dniu, to lekarz powinien wziąć to pod uwagę, ale jeśli dziecko jest dużo większe, niż wynika z owulacji zmierzonej z temp ciała ( u Ciebie aż 12 dni), to wtedy nie wiem co się robi

Ja mierzyłam temp i zgadza mi się to co zmierzyłam z OM i z usg (minimalne różnice są np 2-3 dni), więc nie wiem.

[czubasek20]

Napisane przez Fubizka

Jak różnica z usg i OM wynosi więcej niż 6 dni (ja słyszałam 7 od mojego gina) to przyjmuje się termin z USG, nie z OM.

Czyli teoretycznie dobrze zrobiła. Jeśli mierzyłaś sobie temp i wiesz, że owulacja była w innym dniu, to lekarz powinien wziąć to pod uwagę, ale jeśli dziecko jest dużo większe, niż wynika z owulacji zmierzonej z temp ciała ( u Ciebie aż 12 dni), to wtedy nie wiem co się robi

Ja mierzyłam temp i zgadza mi się to co zmierzyłam z OM i z usg (minimalne różnice są np 2-3 dni), więc nie wiem.

Masakra z tymi tp

Ja owulację miałam 19 dnia cyklu ( byłam na kontroli u gina i kazał mi męża wykorzystać bo akurat jajeczka do pęknięcia są), więc tp z pierwszego USG gdzie był sam pęcherzyk wychodził na 24.10 i tak zapisał w karcie. A młoda na każdym kolejnym USG idealnie na taki klasyczny cykl z owulka w 14 dniu. A na prenatalnych to w ogóle wskoczyla na 15.10. Gin trzyma się jednak teraz tego 17.10

[carmelove_03]

U mnie jest 5 dni różnicy (OM 06.10, USG 01.10), ale nie trzymam się żadnego z tych terminów Równie dobrze maluch może stwierdzić, że chce być wrześniowy jak i może mu się tak dobrze mieszkać w brzuchu, że będzie trzeba go wywoływać

[czubasek20]

Napisane przez carmelove_03

U mnie jest 5 dni różnicy (OM 06.10, USG 01.10), ale nie trzymam się żadnego z tych terminów Równie dobrze maluch może stwierdzić, że chce być wrześniowy jak i może mu się tak dobrze mieszkać w brzuchu, że będzie trzeba go wywoływać

Mi jest potrzebny tp żeby wiedzieć kiedy mniej więcej wypada 37tc i można działać na różnych polach, tz mi nie daruje po takim poście

[Fubizka]

Napisane przez czubasek20

Masakra z tymi tp

Ja owulację miałam 19 dnia cyklu ( byłam na kontroli u gina i kazał mi męża wykorzystać bo akurat jajeczka do pęknięcia są), więc tp z pierwszego USG gdzie był sam pęcherzyk wychodził na 24.10 i tak zapisał w karcie. A młoda na każdym kolejnym USG idealnie na taki klasyczny cykl z owulka w 14 dniu. A na prenatalnych to w ogóle wskoczyla na 15.10. Gin trzyma się jednak teraz tego 17.10

U mnie był nawet skok implantacyjny na wykresie, także nawet wiem, kiedy się dziecko wczepiło, taki ze mnie naukowiec

Ale też się specjalnie nie przywiązuję do terminu, bo wiadomo jak jest. Ale jak się już ma tp z rozbieżnościami 2 tygodnie, i się przenosi ciążę, to można się stresować czy to aby nie za długo.

[carmelove_03]

Napisane przez czubasek20

Mi jest potrzebny tp żeby wiedzieć kiedy mniej więcej wypada 37tc i można działać na różnych polach, tz mi nie daruje po takim poście

Hahaha no tak, to zmienia postać rzeczy My na szczęście nie mamy postu

[Fubizka]

A po 37tc to w ogóle jeszcze jest przyjemne?

[czubasek20]

Napisane przez Fubizka

A po 37tc to w ogóle jeszcze jest przyjemne?

Nie pamiętam
Ale podejrzewam że jak nie zdejmie nam zakazu to wezmę wszystko co dają, bo później z 4 tyg połogu

[Fubizka]

Napisane przez czubasek20

Nie pamiętam
Ale podejrzewam że jak nie zdejmie nam zakazu to wezmę wszystko co dają, bo później z 4 tyg połogu

4 tygodnie to i tak optymistycznie
Mi się nic nie dzieje a mój gin i tak z tych, co "lepiej dziecku nie przeszkadzać". Entuzjazm od tego opada.

[Calineczka81]

Napisane przez czubasek20

Mi jest potrzebny tp żeby wiedzieć kiedy mniej więcej wypada 37tc i można działać na różnych polach, tz mi nie daruje po takim poście

Czemu wprowadził Ci zakaz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez carmelove_03

Ooo A o której godzinie masz ?

Od 18 idę siedzieć w kolejce pewnie o 19 wejdę

Napisane przez czubasek20

Mi jest potrzebny tp żeby wiedzieć kiedy mniej więcej wypada 37tc i można działać na różnych polach, tz mi nie daruje po takim poście

O to wy macie zakaz na całą ciążę? Łooo współczuję!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

Napisane przez UltraMarryna

Od 18 idę siedzieć w kolejce pewnie o 19 wejdę

Ja mam na 18:20, także podobnie

[czubasek20]

Napisane przez Calineczka81

Czemu wprowadził Ci zakaz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez UltraMarryna

Od 18 idę siedzieć w kolejce pewnie o 19 wejdę O to wy macie zakaz na całą ciążę? Łooo współczuję!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tzn nie na całą ale na początku nie miałam ochoty, później ten krwiak i plamienie, dalej zawirowania z prenatalnymi a teraz te twardnienia macicy. I jak mdłości minęły tak ochota na seks się zwiększyła a tu nie można

[sharlotka87]

No cóż, przynajmniej nie będę się stresować kiedy minie połowa października, a ja dalej będę w dwupaku

Napisane przez czubasek20

Tzn nie na całą ale na początku nie miałam ochoty, później ten krwiak i plamienie, dalej zawirowania z prenatalnymi a teraz te twardnienia macicy. I jak mdłości minęły tak ochota na seks się zwiększyła a tu nie można

Przeważnie jest tak, że jak się nie może to się chce, a jak się chce to się nie może
Współczuję zakazu.

Kurczę, nudzę się. Starszy na podwórku, młody śpi, mąż zmywa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tija93]

Hej

Narzekacie na mdłości i chyba też muszę ponarzekać. Odpieluchowuje córkę. Pięknie jej idzie - od tygodnia nie ma w ogóle pieluchy, ani w dzień, ani na noc. Załapała szybko kupę, bo z tym mamy problem od dłuższego czasu, ale dała się przekonać, że nocnik nie jest taki zły. Wiecie jakie mam odruchy wymiotne, gdy uczestniczę w robieniu kupy. Młoda sobie życzy przytulenia na czas produkcji, bo cytuje "jeszcze troszeczkę się boję". I weź to potem posprzątaj! I weź okazuj dumę i radość dziecku, gdy Cię cofa! Ale co więcej, nawet moja kupa mi śmierdzi i na rzyganie mnie bierze... No to taki g*wniany temat

Napisane przez Fubizka

A po 37tc to w ogóle jeszcze jest przyjemne?

W tym czasie już nie chodzi o przyjemności, a wyganianie malucha

[EwelinciaLipiec]

Napisane przez tija93

Hej

Narzekacie na mdłości i chyba też muszę ponarzekać. Odpieluchowuje córkę. Pięknie jej idzie - od tygodnia nie ma w ogóle pieluchy, ani w dzień, ani na noc. Załapała szybko kupę, bo z tym mamy problem od dłuższego czasu, ale dała się przekonać, że nocnik nie jest taki zły. Wiecie jakie mam odruchy wymiotne, gdy uczestniczę w robieniu kupy. Młoda sobie życzy przytulenia na czas produkcji, bo cytuje "jeszcze troszeczkę się boję". I weź to potem posprzątaj! I weź okazuj dumę i radość dziecku, gdy Cię cofa! Ale co więcej, nawet moja kupa mi śmierdzi i na rzyganie mnie bierze... No to taki g*wniany temat



W tym czasie już nie chodzi o przyjemności, a wyganianie malucha

Oou to wychodzi walka odruch wymioty plus matczyne uczucia..
Mi też wróciły mdłości. Nie za czesto ale jednak. Gorsze są moje skurcze żołądka. 😫

[53a79fa446cdfb8869bfead901fb105f1bedb9e1_5f7ba57211d4f]

Mnie niestety mdłości nie wróciły, a nadal - nieprzerwanie od 5 tygodnia - trwają. Jestem już tak strasznie psychicznie głodna że to jest nie do opisania, śni mi się co bym zjadła a jadę na suchym prowiancie głównie. Niemniej mam bardzo nieśmiałe wrażenie że od poniedziałku jakby minimalnie po troszkę słabo i liczę że jeszcze jakieś dwa tygodnie i będzie po. A dziś jestem już 14+4.

Liczyłam że będzie tak jak niektóre dziewczyny piszą: jeden dzień wymiotuja, drugi nagle mijają mdłości i czują się cudownie. Do tego mam ciśnienie jak nieboszczyk Dziś np 95/55 (mierzone kilkakrotnie).

Więc tak czekam i liczę na cud drugiego trymestru.



Wlasnie - poczulyscie się rzeczywiście lepiej w II trymestrze? Zastrzyk energii i te sprawy?