|
Notka |
|
Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną! |
|
Narzędzia |
2019-05-02, 10:41 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 4
|
Kamienie migdałkowe. Brak skierowania
Dzień dobry
Mam małe, podziurawione migdałki, w których zbierają się kamienie. Ich wyciskanie jest rozwiązaniem na kilka godzin, bo po tym czasie w kryptach jest już obecny zielono-żółty śluz, który cuchnie porównywalnie z w pełni wykształconym kamieniem. Tak sobie myślę, że ten śluz gromadzący się w kryptach to zgęstniała ślina, która wypełniając krypty ma styczność z zalegającymi głęboko cuchnącymi złogami. Potem taka „mieszanka wybuchowa” roznosi się po całej jamie ustnej powodując straszny dyskomfort… Byłem z tym problemem u dwóch lekarzy laryngologów. Jeden z nich stwierdził u mnie skrzywioną przegrodę nosową i paskudne migdałki; przepisał szczepionkę w tabletkach i zalecił najpierw naprawić przegrodę, a jak nie będzie poprawy to ostatecznie migdałki trzeba będzie usunąć i żebym się nad tym zastanowił. Niestety, potem okazało się, że nie dostanę skierowania na usunięcie migdałków, bo doktor stwierdził, że to nie jest zabieg rutynowy, że po tym ludzie umierają i nie chce mieć mnie na sumieniu. Przy okazji tej samej wizyty dowiedziałem się również, że z moimi migdałkami jest już wszystko w porządku i nic w nich nie zalega, po czym wróciłem do domu i wycisnąłem całkiem pokaźną ilość tego syfu. Drugi laryngolog natomiast wskazał na zależności zachodzące między krzywą przegrodą nosową a stanem migdałków. Zdecydował, że najpierw naprawimy przegrodę, a potem, jak migdałki się nie poprawią, to będzie trzeba je usunąć. U tego samego pana przeszedłem prywatnie zabieg prostowania przegrody nosowej. Po kilku miesiącach od zabiegu migdałki wcale się nie poprawiły. Poszedłem więc na wizytę, żeby dopytać o to, kiedy należałoby się spodziewać tych zmian na lepsze, ale lekarz mnie poinstruował, że te kamienie to każdy ma, że to jest normalne, że to normalne, że śmierdzi i że nic z tym nie można zrobić. Cóż… Ludzie drodzy. Jak rozmawiać z lekarzem, żeby mi pomógł? Chciałbym poddać się zabiegowi usuwania migdałków lub zabiegowi zamykania krypt, ale nikt nie chce mi na to pozwolić – czuję się jakbym zupełnie nie miał wpływu na podejmowane decyzje… Problem cuchnięcia z ust jest dla mnie naprawdę bardzo uciążliwy, a jestem pewien, że to przez migdałki, bo po oczyszczeniu krypt zapach momentalnie znika; refluksu też nie mam, żadnych zgag, a dentysta mówi, że zęby są w porządku. Jak byłem mały, to bardzo często chorowałem, przy czym nie miałem stałego lekarza rodzinnego, który zauważyłby, że tych angin jest zbyt wiele i coś złego się dzieje, a moi rodzice nie zdawali sobie sprawy z problemu. Może to przez te wszystkie choroby struktura migdałków uległa zmianie i teraz zostałem z takim śmietnikiem w gardle. Pozostaje jeszcze ten problem, że ja już nie potrzebuje porady. Ja potrzebuje działania, bo na zniekształconą strukturę migdałka nie pomogą żadne płukanki ani tabletki (dostałem tran na półtora roku a potem mam się zjawić na kontrolę xD: na dziury i szczeliny w migdałkach, do których wchodzi pół scyzoryka dostałem olej z wątrowy dorsza). Kontynuując, nie mogę wejść do doktora i mu powiedzieć, żeby po prostu wypisał mi skierowanie, bo się wielce obruszy, bo nie będzie mógł się wykazać swoją cudowną wiedzą niemającą zastosowania w moim przypadku. Ja już się kompletnie zraziłem do tych lekarzy. Za co ja im płacę? W ciągu mojej kariery życiowej zdarzały się nawet takie przypadki, w których lekarz powiedział mi: "nie, to Pana nie boli". Czy ja muszę do cholery udowadniać, że mnie coś boli? Ja po prostu chciałbym, żeby mi pomogli... Chciałbym móc decydować. Drodzy forumowicze. Może wy mi doradzicie w jaki sposób dostać od tych lekarzy skierowanie. Byłem już u dwóch, ale strasznie się zraziłem. Mam kasę na wszystko. Mógłbym z miejsca zapłacić za zabieg, tylko że chyba "moda" się zmieniła i już tak często nie usuwają tych hasioków z gardeł. Czy ja naprawdę muszę p r z e k o n y w a ć lekarza o tym jak bardzo dotkliwy jest dla mnie problem? Przecież ja znam ludzi, którzy też mają zafajdane migdałki, ale nic z tym nie robią; siądziesz z takim w jednym aucie, a niezależnie w którym miejscu będzie siedział, i tak będziesz go czuć - i to bardzo mocno. Marnuję sobie życie na zapobieganiu smrodkowi, podczas gdy mógłbym żyć sobie beztrosko. Może ktoś miał podobne problemy ze skierowaniami? Proszę piszcie. Tutaj przykładowe zdjęcie jednego z migdałków w czasie, w którym miał jakąś chwilę słabości… UWAGA DRASTYCZNE! https://imgur.com/a/TqO5Axr |
2019-05-02, 12:14 | #2 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Kamienie migdałkowe. Brak skierowania
Z własnych obserwacji widzę, że na zabiegi częściej kierują lekarze, którzy pracują w szpitalu na oddziale. Może spróbuj wybrać się na wizytę do kogoś takiego, a najlepiej to chyba do ordynatora
|
2019-05-08, 18:06 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Kamienie migdałkowe. Brak skierowania
Właściwie dlaczego koniecznie musisz mieć skierowanie? Na pewno da się to zrobić omijając NFZ. Nawet teraz na szybko znalazłam w google oferty
|
2019-05-09, 12:39 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Kamienie migdałkowe. Brak skierowania
A nie wiem jak to tam działa. Napisałem teraz do jednej kliniki i zobaczę co odpiszą. Teraz mam na głowie jeszcze kilka spraw, ale jak je załatwię, to się zabiorę na poważnie za te migdały i będę wydzwaniał wszędzie.
W ogóle co to za cena? 4000zł? Kiedyś nie było taniej? |
2019-05-10, 11:35 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 14
|
Dot.: Kamienie migdałkowe. Brak skierowania
no może i da się ominąć nfz ale przecież to kosztuje xD
spróbuj u innych lekarzy po prostu, popytaj kto w danej miejscowości jest najlepszy, albo tak jak wyżej ^ - idź do lekarza przyjmującego w szpitalu |
2019-05-10, 17:35 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Kamienie migdałkowe. Brak skierowania
|
2019-05-23, 13:37 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Kamienie migdałkowe. Brak skierowania
Hej ludziska! Mam skierowanie! Ale fajnie haha
I po problemie. Dam jeszcze wam znać Zabieg będę robił prywatnie. Normalnie musiałbym czekać około rok czasu |
2019-05-23, 20:02 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Kamienie migdałkowe. Brak skierowania
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86800090]No rzeczywiście, co za dziwy, że usługi kosztują XD[/QUOTE]
Tylko bez sensu, że człowiek płaci składki, a potem jeszcze musi płacić za operację, bo na nfz nikt mu skierowania nie da. |
2019-05-23, 20:26 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Kamienie migdałkowe. Brak skierowania
[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;86842130]Tylko bez sensu, że człowiek płaci składki, a potem jeszcze musi płacić za operację, bo na nfz nikt mu skierowania nie da.[/QUOTE]Nie o tym jest dyskusja.
|
2019-06-07, 17:39 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Kamienie migdałkowe. Brak skierowania
Ja już po zabiegu. Super się czuję: gardło boli jak przy lekkim przeziębieniu i tylko wtedy, kiedy przełykam. Poza tym, trądzik też zniknął, ale jest chyba za wcześnie by wyrokować.
Normalnie tak bardzo się cieszę Jem te papki i nic, zero jakiegokolwiek zapachu z ust, gdzie normalnie po nabiale byłaby katastrofa. Szkoda, że dopiero teraz poradziłem sobie z moim problemem. Ciekawe jak potoczyłoby się moje życie, gdybym od zawsze miał ciągle świeży oddech - niewątpliwie felerne migdałki miały jakiś wpływ na mój charakter czy na to, jak się zachowuje. Wszystkim borykającym się z migdałkami życzę powodzenia. Znam ten ból, ale to już za mną. Niech będzie i za wami Pozdrawiam |
2021-06-09, 08:29 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kamienie migdałkowe. Brak skierowania
Hej! Czy po roku dalej wszystko jest okej i nie masz kamieni po operacji? Jak udało ci się zdobyć skierowanie? W jakim mieście?
---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ---------- w sumie po 2 latach haha |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:10.