Co robicie na obiad? Część XXI! - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Kuchnia - moje gotowanie

Notka

Kuchnia - moje gotowanie Forum dla osób, które kochają gotować. W kuchnia - moje gotowanie dzielimy się wiedzą jak przyrządzić najlepsze na świecie potrawy, ciasta i desery.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-01-31, 07:28   #421
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez Pelagia_W Pokaż wiadomość
Wczoraj kotlety pieczone z kaszy jęczmiennej i drobiowego mielonego, do tego sos grzybowy - przepis z Lidla, taki na raz
Za to Lulkowa surówka z chrzanem zostanie z nami na zawsze
O jak mi miło ☺ Pierwszy raz widzę takie kotlety Muszę ugryźć ten temat.

Ja ostatnio nie chwalę się, bo dostałam trochę jedzenia od mamy. Gołąbki, i bigos, także też kapusta rządzi, a ja trochę sobie odpocznę od obiadów

Dziś chyba zrobię jakąś zupkę . Krupnik, lub ogórkową

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-31, 08:17   #422
Imperfecta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Mnie ostatnio gotowanie trochę męczy, bo liczę kalorie i robię raczej jakieś mało skomplikowane potrawy, bo bym chyba oszalała przy czymś bardziej wymagającym, żeby to wyliczyć

Dzisiaj akurat będzie właśnie ogórkowa nagotowałam tyle, że pewnie do czwartku będziemy jeść
Imperfecta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-31, 09:56   #423
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez Imperfecta Pokaż wiadomość
Mnie ostatnio gotowanie trochę męczy, bo liczę kalorie i robię raczej jakieś mało skomplikowane potrawy, bo bym chyba oszalała przy czymś bardziej wymagającym, żeby to wyliczyć

Dzisiaj akurat będzie właśnie ogórkowa nagotowałam tyle, że pewnie do czwartku będziemy jeść
Nie zazdroszczę. Ja odchudzałam się 3 lata temu, ale kalorie liczyłam krótko. Jadłam intuicyjnie, i kompletnie zmieniłam nawyki żywieniowe. Teraz po latach trochę popuścilam pasa, ale przytyłam tylko 1 kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-31, 10:07   #424
Pelagia_W
Wtajemniczenie
 
Avatar Pelagia_W
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 630
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Mi w kwietniu stukną 4 lata z Fitatu
Owszem, jest to upierdliwe, ale po takim czasie mam już sporo swoich przepisów zapisanych i tylko zmieniam gramaturę/porcje. No i weszło mi już to w krew.
Wszystkie etapy porzucania Fitatu skutkowały wzrostem wagi - prawie o 5 kg - aktualnie z tym walczę, zostały mi jeszcze 2
Pelagia_W jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-31, 10:22   #425
Imperfecta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez lulka19 Pokaż wiadomość
Nie zazdroszczę. Ja odchudzałam się 3 lata temu, ale kalorie liczyłam krótko. Jadłam intuicyjnie, i kompletnie zmieniłam nawyki żywieniowe. Teraz po latach trochę popuścilam pasa, ale przytyłam tylko 1 kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja też staram się zmieniać nawyki, choć też sobie niczego nie odmawiam - na zasadzie, że jak mam ochotę na chipsy to je zjem ale wyliczę porcję i nie dojem czegoś innego. Póki co działa i spadło ponad 5kg.

Cytat:
Napisane przez Pelagia_W Pokaż wiadomość
Mi w kwietniu stukną 4 lata z Fitatu
Owszem, jest to upierdliwe, ale po takim czasie mam już sporo swoich przepisów zapisanych i tylko zmieniam gramaturę/porcje. No i weszło mi już to w krew.
Wszystkie etapy porzucania Fitatu skutkowały wzrostem wagi - prawie o 5 kg - aktualnie z tym walczę, zostały mi jeszcze 2
O matko, szczerze współczuję
Ja dopiero cały miesiąc a już mam dość
Imperfecta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-31, 10:32   #426
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez Imperfecta Pokaż wiadomość
Ja też staram się zmieniać nawyki, choć też sobie niczego nie odmawiam - na zasadzie, że jak mam ochotę na chipsy to je zjem ale wyliczę porcję i nie dojem czegoś innego. Póki co działa i spadło ponad 5kg.



O matko, szczerze współczuję
Ja dopiero cały miesiąc a już mam dość
Robię tak samo. Dosłownie. Zjem czipsy, ale za to uszczknę sobie z czegoś innego. Jem lekki obiad, więc kolację mogę zrobić cięższą. Staram się tak kombinować. I jakoś się udaje, bo od 3 lat przytyłam tylko 1 kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-31, 11:27   #427
Magdalena19901
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 42
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez Imperfecta Pokaż wiadomość
Cześć,
Zapraszamy do kolejnej części wątku dla tych lubiących gotować, a przede wszystkim jeść

Poprzednia część:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1278456
U mnie dzisiaj pierś z kurczaka ze szpinakiem, fetą i kukurydzą. Wszystko podane z makaronem
Magdalena19901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-01-31, 12:51   #428
marza_mr
Zakorzenienie
 
Avatar marza_mr
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez Knife_Girl Pokaż wiadomość
Dzięki Póki co, autko spisuje się świetnie Zresztą to nasza druga Mazda (wcześniej mieliśmy CX-3, a właściwie to jeszcze mamy, bo dopiero co wystawiliśmy na sprzedaż ). Pierwsza sprawdziła się, co oznacza, że nie powinniśmy się zawieść

Obiecuję, że spróbuję jeszcze zrobić kluski śląskie, ale jeśli znów mi nie wyjdą to wbijam na kluski do Ciebie

Właśnie gotuje się rosół wołowy. Na drugie danie będą żeberka duszone w sosie własnym, kasza gryczana dla TŻta i ziemniaki gotowane dla mnie oraz surówka z kiszonej kapusty

Wczoraj zaprosiliśmy moich rodziców na obiad. Zrobiłam pastę rzymską. Mama upiekła wieniec z mąki z pełnego przemiału z wiśniami i czekoladą.
Trzymam kciuki za kluski, jestem pewna że wyjdą świetne. A gdyby coś, zapraszam

Rosół wołowy Jak robisz żeberka?

Cytat:
Napisane przez Pelagia_W Pokaż wiadomość

Dawno nie jadłam, na pewno zrobię




Ja od piątku do dziś popełniłam w kuchni tylko szakszukę na niedzielne śniadanie i upiekłam chleb.
W piątek byłam z koleżankami na obiedzie, jadłam dobre penne z pomidorami i śmietanką i fatalne owoce pod kruszonką
W sobotę skończyliśmy soliankę, a wczoraj gościliśmy się u babci TŻ-ta - była karkówka w sosie, pyzy drożdżowe na parze przygotowane przez babcię osobiście no i kapustka modra.
Leniwe są u nas cykliczne, bo też uwielbiamy

Zazdroszczę babci

U nas łazanki w wersji wege, czyli z pieczarkami.
marza_mr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-31, 15:18   #429
missVivi
Raczkowanie
 
Avatar missVivi
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 287
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

U mnie dzisiaj fasolówka Dawno nie jadłam, więc zajadałam ze smakiem.
missVivi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-31, 21:22   #430
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez Imperfecta Pokaż wiadomość
Mnie ostatnio gotowanie trochę męczy, bo liczę kalorie i robię raczej jakieś mało skomplikowane potrawy, bo bym chyba oszalała przy czymś bardziej wymagającym, żeby to wyliczyć

Dzisiaj akurat będzie właśnie ogórkowa nagotowałam tyle, że pewnie do czwartku będziemy jeść
Cytat:
Napisane przez Pelagia_W Pokaż wiadomość
Mi w kwietniu stukną 4 lata z Fitatu
Owszem, jest to upierdliwe, ale po takim czasie mam już sporo swoich przepisów zapisanych i tylko zmieniam gramaturę/porcje. No i weszło mi już to w krew.
Wszystkie etapy porzucania Fitatu skutkowały wzrostem wagi - prawie o 5 kg - aktualnie z tym walczę, zostały mi jeszcze 2
Ja uważam, że liczenie kalorii brzmi strasznie, ale przy obecnych możliwościach i apkach to jest całkiem prosta sprawa i tylko jawi się niczym jakaś udręka. Fitatu mnie kiedyś bardzo pomogło zrzucić parę upartych kilogramów, których ruch nie ruszał, bo pomimo, że zdrowo to jadłam po prostu za dużo. Fitatu pomogło mi też unaocznić gdzie uciekają mi kalorie i naprawić te nawyki żywieniowe. Nie licząc kalorii teraz nie tyję. Jednak obecnie monitoruję co jem przy pomocy Fitatu, bo zależy mi na większym udziale białka w diecie, bo jem go zdecydowanie za mało.
Większość jedzenia do pracy na przykład i tak szykuję sobie w domu, więc wtedy od razu wpisuję w Fitatu wszystko. Jak jestem w pracy i jem coś dodatkowego, a nie mam czasu wprowadzić tego w apkę to po prostu spisuję na kartce co zjadłam, a później wbijam do apki.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-31, 21:26   #431
Imperfecta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Ja uważam, że liczenie kalorii brzmi strasznie, ale przy obecnych możliwościach i apkach to jest całkiem prosta sprawa i tylko jawi się niczym jakaś udręka. Fitatu mnie kiedyś bardzo pomogło zrzucić parę upartych kilogramów, których ruch nie ruszał, bo pomimo, że zdrowo to jadłam po prostu za dużo. Fitatu pomogło mi też unaocznić gdzie uciekają mi kalorie i naprawić te nawyki żywieniowe. Nie licząc kalorii teraz nie tyję. Jednak obecnie monitoruję co jem przy pomocy Fitatu, bo zależy mi na większym udziale białka w diecie, bo jem go zdecydowanie za mało.
Większość jedzenia do pracy na przykład i tak szykuję sobie w domu, więc wtedy od razu wpisuję w Fitatu wszystko. Jak jestem w pracy i jem coś dodatkowego, a nie mam czasu wprowadzić tego w apkę to po prostu spisuję na kartce co zjadłam, a później wbijam do apki.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
Ja o ile jem coś "gotowego" to pół biedy, skanuję kod, wpisuję ile zjadłam i już ale jak mam coś gotować a zwłaszcza coś do czego idzie dużo składników, to koszmar. Wszystko zważyć, wpisać, sprawdzić czy przypadkiem po obróbce nie ma innej kaloryczności, zważyć porcję - no kosmos no i TŻ jak gotuje, to notorycznie zapomina mi zważyć, później piszę na oko, co denerwuje mnie jeszcze bardziej bo nie wiem czy dobrze policzyłam i czuję jedno wielkie poirytowanie
Imperfecta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-01-31, 21:35   #432
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez Imperfecta Pokaż wiadomość
Ja o ile jem coś "gotowego" to pół biedy, skanuję kod, wpisuję ile zjadłam i już ale jak mam coś gotować a zwłaszcza coś do czego idzie dużo składników, to koszmar. Wszystko zważyć, wpisać, sprawdzić czy przypadkiem po obróbce nie ma innej kaloryczności, zważyć porcję - no kosmos no i TŻ jak gotuje, to notorycznie zapomina mi zważyć, później piszę na oko, co denerwuje mnie jeszcze bardziej bo nie wiem czy dobrze policzyłam i czuję jedno wielkie poirytowanie
Ja przy odchudzaniu potrawy, które robiłam sama wpisywałam na oko, w sensie skupiałam się na wpisywaniu porządnie (ale czasem też na oko) najbardziej kalorycznych rzeczy. Jem bardzo dużo swojego jedzenia i dla mnie to nie problem, spisuję wagę na kartce w trakcie robienia, później rozsiadam się na kanapie i wbijam. I tak jak pisała Pelagia można wpisywać własne potrawy. Moim zdaniem najlepszy sposób na odchudzanie, bez wywalania kasy na dietetyka, bez bawienia się w ścisłe jadłospisy (totalnie nie dla mnie). Jak to mówią "jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód".
W ogóle uważam, że odchudzanie powinno się zacząć od samego monitoringu co się je, żeby zobaczyć na spokojnie co i jak się je, gdzie uciekają kalorie, nabrać nawyku fitatowania, a dopiero druga faza jak tamta się ułoży to przejście na redukcję. Wtedy eliminujes ryzyko niepowodzenia, bo nie frustrujesz się podwójnie.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-31, 22:38   #433
Imperfecta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Ja przy odchudzaniu potrawy, które robiłam sama wpisywałam na oko, w sensie skupiałam się na wpisywaniu porządnie (ale czasem też na oko) najbardziej kalorycznych rzeczy. Jem bardzo dużo swojego jedzenia i dla mnie to nie problem, spisuję wagę na kartce w trakcie robienia, później rozsiadam się na kanapie i wbijam. I tak jak pisała Pelagia można wpisywać własne potrawy. Moim zdaniem najlepszy sposób na odchudzanie, bez wywalania kasy na dietetyka, bez bawienia się w ścisłe jadłospisy (totalnie nie dla mnie). Jak to mówią "jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód".
W ogóle uważam, że odchudzanie powinno się zacząć od samego monitoringu co się je, żeby zobaczyć na spokojnie co i jak się je, gdzie uciekają kalorie, nabrać nawyku fitatowania, a dopiero druga faza jak tamta się ułoży to przejście na redukcję. Wtedy eliminujes ryzyko niepowodzenia, bo nie frustrujesz się podwójnie.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
Ja jem tylko w domu, w sensie nie jadam na mieście (raz dwa razy w miesiącu może), gotowych (pisząc wyżej o gotowych rzeczach miałam na myśli cokolwiek czemu można seskanować kod - jogurt, ser, cokolwiek),przetworzonych potraw też nie i cokolwiek gotuję, to robię dokładnie tak jak Ty i naprawdę mnie to irytuje mam wrażenie, że to gotowanie trwa trzy razy dłużej, zważyć, zapisać, nieraz zapomnę, to wydłubywanie z gara, żeby odważyć, zapisać połowy rzeczy nie wiem jak liczyć (rosół na przykład, na każdej stronie napisane jest inaczej). Owszem mogę zapisać jakieś potrawy, ale ja 99% rzeczy robię na oko, uwielbiam dania "czyszczenia lodówki", tak naprawdę jedyne co powtarzam to zupy, więc takie zapisywanie przepisów zazwyczaj na niewiele mi się zdaje.
Robię to, bo widzę że działa, ale żeby było to dla mnie jakieś spoko, to nie. Jogurt, jabłko, cokolwiek co po prostu można odważyć i wbić to nie problem, ale coś co ma więcej niż 5 składników, to już mnie wkurza

Edytowane przez Imperfecta
Czas edycji: 2023-01-31 o 22:40
Imperfecta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-31, 23:07   #434
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez Imperfecta Pokaż wiadomość
Ja jem tylko w domu, w sensie nie jadam na mieście (raz dwa razy w miesiącu może), gotowych (pisząc wyżej o gotowych rzeczach miałam na myśli cokolwiek czemu można seskanować kod - jogurt, ser, cokolwiek),przetworzonych potraw też nie i cokolwiek gotuję, to robię dokładnie tak jak Ty i naprawdę mnie to irytuje mam wrażenie, że to gotowanie trwa trzy razy dłużej, zważyć, zapisać, nieraz zapomnę, to wydłubywanie z gara, żeby odważyć, zapisać połowy rzeczy nie wiem jak liczyć (rosół na przykład, na każdej stronie napisane jest inaczej). Owszem mogę zapisać jakieś potrawy, ale ja 99% rzeczy robię na oko, uwielbiam dania "czyszczenia lodówki", tak naprawdę jedyne co powtarzam to zupy, więc takie zapisywanie przepisów zazwyczaj na niewiele mi się zdaje.
Robię to, bo widzę że działa, ale żeby było to dla mnie jakieś spoko, to nie. Jogurt, jabłko, cokolwiek co po prostu można odważyć i wbić to nie problem, ale coś co ma więcej niż 5 składników, to już mnie wkurza
Hmm, no nie wiem, może kwestia podejścia, może musisz się przyzwyczaić. Ja zdecydowanie bardziej wolałam odchudzać się z Fitatu niż z dietetyczką, bo miałam wrażenie, że ktoś mi coś odgórnie narzuca. Każdy potrzebuje trochę czegoś innego, jedni wolności, inni bata czy ścisłego planu. Nie wiem czego Ty dokładnie potrzebujesz. Mnie właśnie Fitatu dawało poczucie wolności i wpływu, których potrzebuję, oczywiście to też trochę ogranicza, ale efekty wynagradzały te limity i później to już wchodziło w krew.
Zrozumiałam o co Ci chodzi z tymi gotowymi produktami do skanowania. Ja podchodziłam szacunkowo do wpisywania, jeśli miałam problem z dokładnym określeniem, np. jedzenia na mieście, z tym, że wolałam przeszacować niż niedoszacować i działało. Aktywności też nie określę przecież dokładnie. Z resztą po jakimś czasie spisywania mniej więcej czułam czy w danym dniu jestem na zerze kalorycznym czy wyżej czy niżej. No i starałam się zamknąć bilans bardziej w ujęciu tygodniowym.
Też gotuje na oko i z tego co mam, na ten moment w Fitatu mam wbitą jedną potrawę, placki bananowe, które robię często, choć za każdym razem robię je trochę inaczej, z kaszy, z innej mąki, dodam różne źródła białka to się tym nie przejmuję.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-31, 23:38   #435
Imperfecta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Hmm, no nie wiem, może kwestia podejścia, może musisz się przyzwyczaić. Ja zdecydowanie bardziej wolałam odchudzać się z Fitatu niż z dietetyczką, bo miałam wrażenie, że ktoś mi coś odgórnie narzuca. Każdy potrzebuje trochę czegoś innego, jedni wolności, inni bata czy ścisłego planu. Nie wiem czego Ty dokładnie potrzebujesz. Mnie właśnie Fitatu dawało poczucie wolności i wpływu, których potrzebuję, oczywiście to też trochę ogranicza, ale efekty wynagradzały te limity i później to już wchodziło w krew.
Zrozumiałam o co Ci chodzi z tymi gotowymi produktami do skanowania. Ja podchodziłam szacunkowo do wpisywania, jeśli miałam problem z dokładnym określeniem, np. jedzenia na mieście, z tym, że wolałam przeszacować niż niedoszacować i działało. Aktywności też nie określę przecież dokładnie. Z resztą po jakimś czasie spisywania mniej więcej czułam czy w danym dniu jestem na zerze kalorycznym czy wyżej czy niżej. No i starałam się zamknąć bilans bardziej w ujęciu tygodniowym.
Też gotuje na oko i z tego co mam, na ten moment w Fitatu mam wbitą jedną potrawę, placki bananowe, które robię często, choć za każdym razem robię je trochę inaczej, z kaszy, z innej mąki, dodam różne źródła białka to się tym nie przejmuję.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
Najbardziej to bym potrzebowała być chudą i nie musieć kombinować
Też lubię to, że sama sobie wybieram co zjem i liczę sobie to sama a nie mam żadnej konkretnej diety, ale no jest to dla mnie upierdliwe totalnie nie mam poczucia kontroli nad kaloriami, kiedy ich nie liczę, więc jeśli chcę efekty utrzymać, to muszę zęby zacisnąć i pisać
Imperfecta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-01, 07:05   #436
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez Imperfecta Pokaż wiadomość
Najbardziej to bym potrzebowała być chudą i nie musieć kombinować
Też lubię to, że sama sobie wybieram co zjem i liczę sobie to sama a nie mam żadnej konkretnej diety, ale no jest to dla mnie upierdliwe totalnie nie mam poczucia kontroli nad kaloriami, kiedy ich nie liczę, więc jeśli chcę efekty utrzymać, to muszę zęby zacisnąć i pisać
Haha, no to sama wiesz, że to nierealne.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-01, 07:37   #437
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez Imperfecta Pokaż wiadomość
Najbardziej to bym potrzebowała być chudą i nie musieć kombinować
Też lubię to, że sama sobie wybieram co zjem i liczę sobie to sama a nie mam żadnej konkretnej diety, ale no jest to dla mnie upierdliwe totalnie nie mam poczucia kontroli nad kaloriami, kiedy ich nie liczę, więc jeśli chcę efekty utrzymać, to muszę zęby zacisnąć i pisać
Wydaje mi się, że są osoby , które mają większe predyspozycje do chudnięcia, a takie, które mają mniejsze. To są różne czynniki. Stres, hormony, geny.
Ja jestem już dobrze po 30 stce, i aż się dziwię , że udaje mi się utrzymywać wagę nie licząc kalorii, i nie odmawiając sobie za wiele.
Ograniczyłam jedynie chleb, masło, smażenie. I zwracam większą uwagę na to co jem. Gotuję dużo zup.

Wracając do tematu. Wczoraj był pyszny bigos od mamy z ziemniakami. Uwielbiam. Ja co prawda nie jem bigosu, a samą kapustę, ale to i tak super połączenie.
Dziś w końcu zrobię super ogórkową, i będzie też spaghetti.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-01, 07:47   #438
Pelagia_W
Wtajemniczenie
 
Avatar Pelagia_W
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 630
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Jem bardzo dużo swojego jedzenia i dla mnie to nie problem, spisuję wagę na kartce w trakcie robienia, później rozsiadam się na kanapie i wbijam.
Robię dokładnie tak samo! Mam obok kuchennej wagi notesik i długopis Jak jednocześnie gotowałam i wpisywałam to bardzo mnie to denerwowało, nie umiałam się zsynchronizować.
Co do potraw gdzieś na mieście albo u kogoś to wpisuję na oko, baza Fitatu jest już tak rozbudowana, że zawsze można znaleźć coś podobnego. W ogóle przez te 4 lata bardzo to poszło do przodu, na początku praktycznie wszystkie nowości jakie kupowałam musiałam wpisywać ręcznie, a w tej chwili może raz na kwartał jakieś produktu nie ma.

Wczoraj łosoś pieczony, talarki Proste Historie (blade, ale byliśmy już bardzo głodni), resztka surówki i ogórki kiszone.
Dzisiaj zupa z soczewicy http://whiteplate.com/2013/02/zupa-s...wo-pomidorowa/ bezrobotny przepis, wszystko do gara i gotować. Kalorycznie bardzo spoko bo szacuję, że wyszły mi z tego 3 porcje po ok. 200 kalorii każda
Jadę dziś do taty i na drugie danie zażyczyłam sobie jego słynne smażone ziemniaki
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20230201_073822.jpg (192,0 KB, 24 załadowań)
Pelagia_W jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-01, 08:32   #439
Imperfecta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez Pelagia_W Pokaż wiadomość
Robię dokładnie tak samo! Mam obok kuchennej wagi notesik i długopis Jak jednocześnie gotowałam i wpisywałam to bardzo mnie to denerwowało, nie umiałam się zsynchronizować.

Co do potraw gdzieś na mieście albo u kogoś to wpisuję na oko, baza Fitatu jest już tak rozbudowana, że zawsze można znaleźć coś podobnego. W ogóle przez te 4 lata bardzo to poszło do przodu, na początku praktycznie wszystkie nowości jakie kupowałam musiałam wpisywać ręcznie, a w tej chwili może raz na kwartał jakieś produktu nie ma.



Wczoraj łosoś pieczony, talarki Proste Historie (blade, ale byliśmy już bardzo głodni), resztka surówki i ogórki kiszone.

Dzisiaj zupa z soczewicy http://whiteplate.com/2013/02/zupa-s...wo-pomidorowa/ bezrobotny przepis, wszystko do gara i gotować. Kalorycznie bardzo spoko bo szacuję, że wyszły mi z tego 3 porcje po ok. 200 kalorii każda

Jadę dziś do taty i na drugie danie zażyczyłam sobie jego słynne smażone ziemniaki
A to pisanie na kartce Cię nie rozprasza? Ja zawsze gotowałam tak, że pokroiłam na przykład jakieś tam różne składniki i do garnka, a teraz dodatkowa miska do odważania, pokroić marchewkę, z deski do miski, zważyć, zapisać, do garnka, pokroić paprykę, z deski, do miski, zważyć, zapisać do garnka i tak z każdą rzeczą. Nie męczy Cię to? Bo mi to mega dłuży gotowanie, tak samo jakikolwiek tłuszcz, dawałam zawsze na oko na patelnię i ok, jakiś jogurt czy śmietana do zupy też na oko a teraz nie dość, że muszę brudzić dodatkowe naczynia do odważania, to jeszcze to pisanie, pamiętanie o tym pisaniu.

Lubię też zjeść śniadanie gdzie mam dużo różnych rzeczy - jeden kabanos, jakaś szynka, ze trzy rodzaje sera, jakieś oliwki, pomidor, ogórki, pikle i to wszystko ważyć, notować, później drugi raz przepisywać do tej aplikacji.

A Ty zawsze gotujesz tak różnorodne i zaawansowane potrawy, że aż muszę zapytać.
Nie denerwuje Cię to?
Imperfecta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-02-01, 08:54   #440
Pelagia_W
Wtajemniczenie
 
Avatar Pelagia_W
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 630
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez Imperfecta Pokaż wiadomość
A to pisanie na kartce Cię nie rozprasza? Ja zawsze gotowałam tak, że pokroiłam na przykład jakieś tam różne składniki i do garnka, a teraz dodatkowa miska do odważania, pokroić marchewkę, z deski do miski, zważyć, zapisać, do garnka, pokroić paprykę, z deski, do miski, zważyć, zapisać do garnka i tak z każdą rzeczą. Nie męczy Cię to? Bo mi to mega dłuży gotowanie, tak samo jakikolwiek tłuszcz, dawałam zawsze na oko na patelnię i ok, jakiś jogurt czy śmietana do zupy też na oko a teraz nie dość, że muszę brudzić dodatkowe naczynia do odważania, to jeszcze to pisanie, pamiętanie o tym pisaniu.

Lubię też zjeść śniadanie gdzie mam dużo różnych rzeczy - jeden kabanos, jakaś szynka, ze trzy rodzaje sera, jakieś oliwki, pomidor, ogórki, pikle i to wszystko ważyć, notować, później drugi raz przepisywać do tej aplikacji.

A Ty zawsze gotujesz tak różnorodne i zaawansowane potrawy, że aż muszę zapytać.
Nie denerwuje Cię to?
Już teraz nie
Naprawdę weszło mi to w krew, owszem zdarza się jak mam nawał wszystkiego, to mnie to trochę wkurza, zazwyczaj też nie notuję potraw świątecznych z braku czasu, ale potem żałuję
Śniadanie też jem różnorodne, czasami lista w Fitatu ma kilkanaście pozycji
A jaką masz wagę? Bo ja taką szklaną, płaską, nie szykuję sobie nigdy naczynia do odmierzania, kładę prosto na wagę - potem ją oczywiście myję. Produkty w opakowaniu np. śmietanę, kładę na wagę, taruję, wlewam do zupy, kładę z powrotem i już widzę ile zużyłam
A tłuszcz na patelnię huhu, polecam odmierzanie chociażby łyżką bo to bardzo łatwo można przegiąć lejąc na oko, a do wielu rzeczy taka łyżka wystarczy (90 kcal!)
Ogólnie po prostu - praktyka czyni mistrza, potem będzie z górki
Pelagia_W jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-01, 09:41   #441
Personal_Jesus
Zakorzenienie
 
Avatar Personal_Jesus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Witam się z Wami, po krótkiej przerwie. Kuchnia stoi, brakuje kafelek i półek, genialnie wiele, wiele do zrobienia w domu, ale już mieszkamy. Wczoraj zrobiłam pierwszy obiad, marchewka z groszkiem, jajka sadzone i ziemniaczki
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin


Mój kulinarny kącik
Personal_Jesus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-01, 09:47   #442
Imperfecta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez Pelagia_W Pokaż wiadomość
Już teraz nie

Naprawdę weszło mi to w krew, owszem zdarza się jak mam nawał wszystkiego, to mnie to trochę wkurza, zazwyczaj też nie notuję potraw świątecznych z braku czasu, ale potem żałuję

Śniadanie też jem różnorodne, czasami lista w Fitatu ma kilkanaście pozycji

A jaką masz wagę? Bo ja taką szklaną, płaską, nie szykuję sobie nigdy naczynia do odmierzania, kładę prosto na wagę - potem ją oczywiście myję. Produkty w opakowaniu np. śmietanę, kładę na wagę, taruję, wlewam do zupy, kładę z powrotem i już widzę ile zużyłam

A tłuszcz na patelnię huhu, polecam odmierzanie chociażby łyżką bo to bardzo łatwo można przegiąć lejąc na oko, a do wielu rzeczy taka łyżka wystarczy (90 kcal!)

Ogólnie po prostu - praktyka czyni mistrza, potem będzie z górki
Też mam taką płaską jedną szklaną, jedną plastikową wiem właśnie, że z tym tłuszczem to jest kosmos

Dzięki za rady w przyszłym tygodniu chłop ma urodziny i myśl o ważeniu sałatek, ciast itp mnie słabi no ale ogarnę jakiś
Imperfecta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-01, 12:08   #443
DaisyMerollin
Rozeznanie
 
Avatar DaisyMerollin
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 549
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Ugotowałam wielki gar zupy fasolowej, jak na pierwszy raz wyszła zaskakująco dobrze
DaisyMerollin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-01, 13:48   #444
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez Imperfecta Pokaż wiadomość
A to pisanie na kartce Cię nie rozprasza? Ja zawsze gotowałam tak, że pokroiłam na przykład jakieś tam różne składniki i do garnka, a teraz dodatkowa miska do odważania, pokroić marchewkę, z deski do miski, zważyć, zapisać, do garnka, pokroić paprykę, z deski, do miski, zważyć, zapisać do garnka i tak z każdą rzeczą. Nie męczy Cię to? Bo mi to mega dłuży gotowanie, tak samo jakikolwiek tłuszcz, dawałam zawsze na oko na patelnię i ok, jakiś jogurt czy śmietana do zupy też na oko a teraz nie dość, że muszę brudzić dodatkowe naczynia do odważania, to jeszcze to pisanie, pamiętanie o tym pisaniu.

Lubię też zjeść śniadanie gdzie mam dużo różnych rzeczy - jeden kabanos, jakaś szynka, ze trzy rodzaje sera, jakieś oliwki, pomidor, ogórki, pikle i to wszystko ważyć, notować, później drugi raz przepisywać do tej aplikacji.

A Ty zawsze gotujesz tak różnorodne i zaawansowane potrawy, że aż muszę zapytać.
Nie denerwuje Cię to?
Cytat:
Napisane przez Pelagia_W Pokaż wiadomość
Już teraz nie
Naprawdę weszło mi to w krew, owszem zdarza się jak mam nawał wszystkiego, to mnie to trochę wkurza, zazwyczaj też nie notuję potraw świątecznych z braku czasu, ale potem żałuję
Śniadanie też jem różnorodne, czasami lista w Fitatu ma kilkanaście pozycji
A jaką masz wagę? Bo ja taką szklaną, płaską, nie szykuję sobie nigdy naczynia do odmierzania, kładę prosto na wagę - potem ją oczywiście myję. Produkty w opakowaniu np. śmietanę, kładę na wagę, taruję, wlewam do zupy, kładę z powrotem i już widzę ile zużyłam
A tłuszcz na patelnię huhu, polecam odmierzanie chociażby łyżką bo to bardzo łatwo można przegiąć lejąc na oko, a do wielu rzeczy taka łyżka wystarczy (90 kcal!)
Ogólnie po prostu - praktyka czyni mistrza, potem będzie z górki
Też tak taruję i dzięki temu nie brudzę dodatkowych naczyń. I dużo też wbijam z proporcji.
Co do skomplikowanych potraw, to jak Ci pisałam, ja warzyw raczej nie ważę, wpisuję jedna marchewka czy pół papryki. Nie to że Cię odwodzę od dokładności, ale może to jest opcja zanim się nie wdrożysz bardziej.
Co do oleju to polecam olej w spray'u, kiedyś się śmiałam, że to amerykański wynalazek, ale teraz uważam, że to game changer.


I w temacie gotowania:
- pieczona łopatka z marchewką i jabłkiem, surówka Lulkowa z pora z wegańskim jogurtem,
- falafel z paczki na spróbowanie, tortille i warzywa,
- sałatka brokułowa, kurczakiem, kukurydzą i groszkiem i curry (game changer ubita aquafaba lub woda z groszku jako light dodatek do majonezu),
- budyń jaglany w trzech smakach - kawowym, piernikowym i chałwowym (była zabawa z Fitatu, ale do przeżycia).

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.

Edytowane przez MariaFrancesca
Czas edycji: 2023-02-01 o 13:56
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-01, 14:23   #445
Knife_Girl
Piekielnie Ubrunetowiona
 
Avatar Knife_Girl
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: świętokrzyskie ~> k. tego Miasta Cudów
Wiadomości: 6 824
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez marza_mr Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki za kluski, jestem pewna że wyjdą świetne. A gdyby coś, zapraszam

Rosół wołowy Jak robisz żeberka?



Leniwe są u nas cykliczne, bo też uwielbiamy

Zazdroszczę babci

U nas łazanki w wersji wege, czyli z pieczarkami.

Żeberka obieram z tłuszczu ile się da, kroję na mniejsze kawałki i obsmażam mocno na odrobinie oleju. Ściągam je z patelni i wrzucam 2 drobno pokrojone cebule. Gdy cebula się zeszkli, wrzucam żeberka, zalewam wodą, dodaję sól, pieprz, listki laurowe, ziele angielskie i utarte w moździerzu rozmaryn i majeranek. Duszę do miękkości. Na koniec dodaję odrobinę śmietany. Jeśli sos jest zbyt rzadki, to wyciągam żeberka a powstały sos miksuję (dzięki cebuli powinien się zagęścić) i dopiero na koniec dodaję śmietanę.



Cytat:
Napisane przez Pelagia_W Pokaż wiadomość
Robię dokładnie tak samo! Mam obok kuchennej wagi notesik i długopis Jak jednocześnie gotowałam i wpisywałam to bardzo mnie to denerwowało, nie umiałam się zsynchronizować.
Co do potraw gdzieś na mieście albo u kogoś to wpisuję na oko, baza Fitatu jest już tak rozbudowana, że zawsze można znaleźć coś podobnego. W ogóle przez te 4 lata bardzo to poszło do przodu, na początku praktycznie wszystkie nowości jakie kupowałam musiałam wpisywać ręcznie, a w tej chwili może raz na kwartał jakieś produktu nie ma.

Wczoraj łosoś pieczony, talarki Proste Historie (blade, ale byliśmy już bardzo głodni), resztka surówki i ogórki kiszone.
Dzisiaj zupa z soczewicy http://whiteplate.com/2013/02/zupa-s...wo-pomidorowa/ bezrobotny przepis, wszystko do gara i gotować. Kalorycznie bardzo spoko bo szacuję, że wyszły mi z tego 3 porcje po ok. 200 kalorii każda
Jadę dziś do taty i na drugie danie zażyczyłam sobie jego słynne smażone ziemniaki

Pycha obiadek


My wczoraj byliśmy w trasie. Obiad zjedliśmy w karczmie. Na spółkę zamówiliśmy zupę grzybową i oprócz tego ja wzięłam placki ziemniaczane z sosem z grzybów leśnych a TŻ pstrąga z pieca z frytkami. Zdjęcia strasznie wyszły, ale wrzucam




Ale się temat diet rozwinął. Ja też muszę się w końcu wziąć za siebie...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_20230131_170815.jpg (118,6 KB, 36 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_20230131_170841.jpg (116,3 KB, 37 załadowań)
__________________
He's mine!

- A ty kto? - Dobra wróżka
- A czemu z siekierą?- A widzisz, jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

www.miauczykotek.pl
Knife_Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-03, 07:05   #446
Pelagia_W
Wtajemniczenie
 
Avatar Pelagia_W
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 630
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez Knife_Girl Pokaż wiadomość
My wczoraj byliśmy w trasie. Obiad zjedliśmy w karczmie. Na spółkę zamówiliśmy zupę grzybową i oprócz tego ja wzięłam placki ziemniaczane z sosem z grzybów leśnych a TŻ pstrąga z pieca z frytkami. Zdjęcia strasznie wyszły, ale wrzucam
A jakie ładne talerze

U nas wczoraj TŻ miał schab ze słoika od taty plus odmrożony sos z jakiegoś poprzedniego obiadu, do tego ziemniaki i buraczki.
Ja makaron alla vodka (w sumie alla śliwowica łącka ) z pesto.
Jadę dziś do mojej przyjaciółki na nockę, zrobiłam sałatkę zielonej bogini (jak na razie mogę powiedzieć, że jest ok, zobaczymy jak się po nocy przegryzła) i zawijanego ślimaka z ciasta filo z farszem bakaliowo-pomarańczowym zalane syropem.
Pelagia_W jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-03, 10:47   #447
Knife_Girl
Piekielnie Ubrunetowiona
 
Avatar Knife_Girl
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: świętokrzyskie ~> k. tego Miasta Cudów
Wiadomości: 6 824
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

Cytat:
Napisane przez Pelagia_W Pokaż wiadomość
A jakie ładne talerze

U nas wczoraj TŻ miał schab ze słoika od taty plus odmrożony sos z jakiegoś poprzedniego obiadu, do tego ziemniaki i buraczki.
Ja makaron alla vodka (w sumie alla śliwowica łącka ) z pesto.
Jadę dziś do mojej przyjaciółki na nockę, zrobiłam sałatkę zielonej bogini (jak na razie mogę powiedzieć, że jest ok, zobaczymy jak się po nocy przegryzła) i zawijanego ślimaka z ciasta filo z farszem bakaliowo-pomarańczowym zalane syropem.

To prawda, talerze bardzo ładne
Ten ślimak brzmi pysznie


Wczoraj TŻ miał morszczuka z piekarnika i surówkę z kapusty kiszonej a ja kawałek wołowiny z rosołu, ziemniaki gotowane na parze polane bułką z masłem i surówkę.


Na dziś ugotowałam zupę pomidorową.
__________________
He's mine!

- A ty kto? - Dobra wróżka
- A czemu z siekierą?- A widzisz, jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

www.miauczykotek.pl
Knife_Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-04, 18:43   #448
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

- pieczone bataty z sosem tahini, z sosem szczypiorkowym, do tego tofu i ciecierzyca smażone w przyprawach - pychotka, inspirowane przepisem z gazety, z restauracji i z dodatku z sałatki,
- kaszanka z cebulą i jabłkiem,
- na deser daktyle a'la Snickers - nadziewane masłem orzechowym z orzeszkami ziemnymi, polane białą czekoladą - inspiracja z YouTube.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-04, 19:01   #449
Imperfecta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

U mnie udo indyka z piekarnika, kuskus perłowy (moje odkrycie tego roku, wspaniałe!) i warzywa (cebula, pieczarki, papryka, cukinia) podsmażone na suchej patelni "zamarynowane" w sosie sojowym IMG_20230204_180930-01.jpg
Imperfecta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-05, 11:09   #450
Personal_Jesus
Zakorzenienie
 
Avatar Personal_Jesus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
Dot.: Co robicie na obiad? Część XXI!

U mnie rosół na kurczaku, taki trochę po amerykańsku, bo na samej marchewce i selerze naciowym, bardzo smaczny zrobiłam na na weekend, ale dziś jednak wpadamy do teściowej na kaczkę, to będzie na jutro!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_20230204_150426.jpg (38,4 KB, 41 załadowań)
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin


Mój kulinarny kącik
Personal_Jesus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kuchnia - moje gotowanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-03-25 13:09:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:36.