Czuję się zaniedbana...

[alicjaross]

Napisane przez Ellen_Ripley

Ale jaki cel chcesz osiągnąć?

Zeby cere bardziej odzywić, wysusza mi ogrzewanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

[1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87367572]Ja też mam tak jak autorka.

Stan cery to sprawa w dużej mierze dziedziczna. Ja miałam z nią problemy całe życie mimo konsultacji z ogromną liczbą dermatologów. No i: wiele rzeczy (takich jak kwasy, retinoidy) to też taka sprawa, że mogą pomóc albo zaszkodzić i nawet jak raz pomagały to mogą potem szkodzić. Czyli przyczyniają się do problemu pt. "czuję się zaniedbana".

Ja tak mam z retinoidami. Kiedyś je jako tako tolerowałam. Teraz jak zaczynam - bardzo powoli, raz na 4 dni - to najpierw mam niesamowity wysyp (wyglądam tragicznie, makijaż tego nie przykrywa), potem wysusz taki, że nie sposób nałożyć makijaż.

Z kwasami obecnie tak samo, chociaż wcześniej je super tolerowałam.

Osoba, która nie ma tak problematycznej cery nie jest w stanie tego zrozumieć.
(...)[/QUOTE]

Również mam złą cerę po kimś (po matce), ale taka prawda, że najczęściej sama sobie szkodziłam - dietą, pielęgnacją, zaniechaniami lub zbyt gwałtownymi ruchami, gdy widziałam, że coś mnie obskakuje. I milion konsultacji nie pomoże, jeżeli się potem konsekwentnie nie podąża wyznaczoną ścieżką leczenia. Jest wielu takich sobie dermatologów, ale i wielu dobrych. Tylko, że lekarzowi trzeba zaufać. A z leczeniem dermatologicznym często bywa, jak z trzymaniem diety - 1-2 tygodnie, a potem jak nie widać efektów lub zdarza się gorszy dzień, to od razu "e tam, po co mi to".

Także nie poddawałabym się i nie stwierdzała "ze mnie jest beznadziejny przypadek" tylko szukała dalej. Jak nie lekarza, to dobrej, doświadczonej kosmetolog. Mnie dopiero ostatnio pewne rzeczy kosmetyczka wytłumaczyła i uświadomiła (czego lekarze często nie robili, bo na pewno mieli wiedzę, tylko niekoniecznie przekazywali ją pacjentowi) i pomogła zrozumieć, że np. to, że mnie czasami obsyfi, to nie jest koniec świata i skóra musi mieć możliwość oczyszczenia się. Nie da się tylko blokować, blokować, blokować.

[alicjaross]

Ja sie u kosmetyczki dowiedzialam ze przesadzam z peelingami. Dlatego poszlam na kwas, bo chcialam zluszczyc martwy naskorek. Nie wiem czy sa inne sposoby niz kwas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Mijanou

Ja mam włosy rude i kręcone i cały sekret tkwi w ciagłym nawilżaniu. Owszem, nieraz jest tak, że człowiek się budzi i wyglada jak wkurzony Chopin po koncercie, ale wtedy zawsze można jakoś ten bałagan upiąć wsuwkami, wypuścić swobodnie kilka pasm i gra muzyka.
(...)

I to nawilżenie musi być we właściwym momencie - ani nie za wcześnie po umyciu, ani nie za późno. Trzeba wyczuć ten włos, nauczyć się z nim pracować. Ja właśnie jestem na etapie zapuszczania - chcę dać moim lokom kolejną szansę. Muszę przyznać, że nieźle jak na razie działają na nie olejki z Avon.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez alicjaross

Ja sie u kosmetyczki dowiedzialam ze przesadzam z peelingami. Dlatego poszlam na kwas, bo chcialam zluszczyc martwy naskorek. Nie wiem czy sa inne sposoby niz kwas

To jest niestety efekt chęci zrobienia wszystkiego na już, a nie stopniowo, w kilku zabiegach. Mogła Ci zrobić serię peelingów kawitacyjnych, zobaczyć jak się cera zachowuje i dopiero wtedy kwas.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez alicjaross

Zeby cere bardziej odzywić, wysusza mi ogrzewanie

Ja bym się z takiego powodu nie rzucała na mezoterapię. To zabieg bardziej wskazany do robienia wczesną wiosną. Teraz po prostu sumienna pielęgnacja - jakaś niewysuszająca pianka do twarzy, bezalkoholowy tonik i nawilżający krem. Nawilżać się też od środka. U kosmetyczki to może jakaś kuracja z witaminą C np. połączoną z retinolem? Idź do kogoś, kto ma rozsądne podejście i nie będzie chciał Ci od razu robić nie wiadomo czego, w jednym podejściu.

[alicjaross]

Napisane przez Ellen_Ripley

I to nawilżenie musi być we właściwym momencie - ani nie za wcześnie po umyciu, ani nie za późno. Trzeba wyczuć ten włos, nauczyć się z nim pracować. Ja właśnie jestem na etapie zapuszczania - chcę dać moim lokom kolejną szansę. Muszę przyznać, że nieźle jak na razie działają na nie olejki z Avon.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------



To jest niestety efekt chęci zrobienia wszystkiego na już, a nie stopniowo, w kilku zabiegach. Mogła Ci zrobić serię peelingów kawitacyjnych, zobaczyć jak się cera zachowuje i dopiero wtedy kwas.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------



Ja bym się z takiego powodu nie rzucała na mezoterapię. To zabieg bardziej wskazany do robienia wczesną wiosną. Teraz po prostu sumienna pielęgnacja - jakaś niewysuszająca pianka do twarzy, bezalkoholowy tonik i nawilżający krem. Nawilżać się też od środka. U kosmetyczki to może jakaś kuracja z witaminą C np. połączoną z retinolem? Idź do kogoś, kto ma rozsądne podejście i nie będzie chciał Ci od razu robić nie wiadomo czego, w jednym podejściu.

Jej chodzilo o peelingi jakie robilam w domu. Bo czasem stosowalam nawet codziennie. Ja to nie mam wiedzy na temat zabiegow kosmetycznych, ale sadzilam, ze skoro ide do salonu to mi cos doradzą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez alicjaross

Jej chodzilo o peelingi jakie robilam w domu. Bo czasem stosowalam nawet codziennie. Ja to nie mam wiedzy na temat zabiegow kosmetycznych, ale sadzilam, ze skoro ide do salonu to mi cos doradzą

Poszukaj w swoim mieście opinii o salonach ze szczególnym naciskiem na to, że kosmetyczka jest rozsądna i potrafi doradzić. I jak pójdziesz to od razu wytłumacz o co Ci chodzi, że chcesz również porady, całościowej pielęgnacji. Tam przyszłaś na kwasy, to zrobiono Ci kwasy. Dobrze, czy nie, tak czasami bywa, że klient jest tylko częścią taśmy produkcyjnej.

[Adrianna_8]

Napisane przez Ellen_Ripley

No to widać moja kosmetyczka jednak takie rzeczy przewiduje, bo już nakładając kwas (chodzi mi o pierwszy raz) pytała cały czas o odczucia, obserwowała i zmywała kwas bardzo szybko. To ja ją musiałam uspokajać po kilku zabiegach, że spokojnie możemy zacząć przedłużać. Chyba kwestia ostrożności i pamiętania, że każda skóra jest nieco inna.

No a moja nie przewidziała i... Spaliła mi twarz . No proszę, przecież napisałam, że miałam kwas dwie minuty i został on od razu zmyty. Kosmetyczka nie zostawiła mnie na 10minut tak, jak planowała. Kończę ten off top, ale nie przekonałaś mnie, że takie reakcje można przewidzieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Adrianna_8

No a moja nie przewidziała i... Spaliła mi twarz . No proszę, przecież napisałam, że miałam kwas dwie minuty i został on od razu zmyty. Kosmetyczka nie zostawiła mnie na 10minut tak, jak planowała. Kończę ten off top, ale nie przekonałaś mnie, że takie reakcje można przewidzieć.

Kończąc: dwie minuty to nie jest od razu zmyty. Za pierwszym razem kosmetyczka ledwo mi go nałożyła, a już zmywała kwas. Stwierdziła, że woli być ostrożna w tą stronę, niż przesadzić.

[alicjaross]

A u mnie cera nie była czerwona. Dopiero po kilku dniach mnoe wysypalo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez alicjaross

A u mnie cera nie była czerwona. Dopiero po kilku dniach mnoe wysypalo

Po kwasach może nastąpić uwalnianie się zanieczyszczeń nagromadzonych w głębszych warstwach skóry. Skóra się oczyszcza. Niestety. Szkoda, że niektóre kosmetyczki "zapominają" o tym poinformować. Pytanie, czy ten stan przerodził się w zapalny i te wypryski nie chcą zejść.

[alicjaross]

Napisane przez Ellen_Ripley

Po kwasach może nastąpić uwalnianie się zanieczyszczeń nagromadzonych w głębszych warstwach skóry. Skóra się oczyszcza. Niestety. Szkoda, że niektóre kosmetyczki "zapominają" o tym poinformować. Pytanie, czy ten stan przerodził się w zapalny i te wypryski nie chcą zejść.

U mnie to trwało jakieś 3 tygodnie zanim się wygoiło i teraz nie mam nic. Tylko ze u mnie to strasznie wyglądało, nie wiem czy to aż tak dużo miałam zanieczyszczeń czy reakcja na kwas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez alicjaross

U mnie to trwało jakieś 3 tygodnie zanim się wygoiło i teraz nie mam nic. Tylko ze u mnie to strasznie wyglądało, nie wiem czy to aż tak dużo miałam zanieczyszczeń czy reakcja na kwas

Skoro wszystko się zagoiło i cera jest okej, to widać zadziałało prawidłowo. Nie ma czarów - zanieczyszczenia z głębszych wartsw skóry muszą znaleźć ujście. Kwas ich magicznie nie przenosi w inny wymiar. Dlatego w moim przypadku, przed kwasami, kosmetyczka najpierw robiła serię czyszczenia skóry, żeby ją nieco "wyprowadzić" i żeby po kwasach nie było aż takiego wysypu.

[Paulina Misiewicz]

A znacie może jakieś fajne kosmetyki na trądzik z Rossmana? Albo Natury?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Paulina Misiewicz

A znacie może jakieś fajne kosmetyki na trądzik z Rossmana? Albo Natury?

Nie wydawaj w ciemno kasy. Idź do lekarza lub dobrej, doświadczonej kosmetyczki. Na kosmetyki drogeryjne wydasz tyle, co za wizytę plus kupienie czegoś konkretnego do cery. Wiem to, znam to - przerabiałam. Podejrzewam, że w skali kilku lat wydałam na takie bzdurne "tu się podleczę, tam się wsmaruję i może pomoże" kilka tysięcy złotych.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Ellen_Ripley

Nie wydawaj w ciemno kasy. Idź do lekarza lub dobrej, doświadczonej kosmetyczki. Na kosmetyki drogeryjne wydasz tyle, co za wizytę plus kupienie czegoś konkretnego do cery. Wiem to, znam to - przerabiałam. Podejrzewam, że w skali kilku lat wydałam na takie bzdurne "tu się podleczę, tam się wsmaruję i może pomoże" kilka tysięcy złotych.

Zgadzam się. Poza tym w zwykłych drogeriach ciężko o kosmetyki do cer problematycznych, a też wcale jakieś super tanie nie są. Z drogerii, gdzie w ogóle konsultantki mają jakiekolwiek pojęcie o kosmetykach, które sprzedają to ja polecam pigment. Ale wciąż najpierw konsultacja ze specjalistą, a potem można dobierać indywidualnie co twoje skórze będzie służyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87374003]Zgadzam się. Poza tym w zwykłych drogeriach ciężko o kosmetyki do cer problematycznych, a też wcale jakieś super tanie nie są. Z drogerii, gdzie w ogóle konsultantki mają jakiekolwiek pojęcie o kosmetykach, które sprzedają to ja polecam pigment. Ale wciąż najpierw konsultacja ze specjalistą, a potem można dobierać indywidualnie co twoje skórze będzie służyć.
[/QUOTE]

Szczególnie, że wiele drogeryjnych kosmetyków działa na zasadzie: pierwszy tydzień zachwyt, wow, odświeżenie, oczyszczenie... a potem wysyp, powrót do smutnej normy.

Przy cerach problematycznych podstawa to pielęgnacja według zaleceń, nudna, żmudna, bez szaleństw i nadmiernych eksperymentów.

[yuy90]

Napisane przez Paulina Misiewicz

A znacie może jakieś fajne kosmetyki na trądzik z Rossmana? Albo Natury?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Taniej wyjdzie Ci pójść do lekarza i wyleczyć trądzik, niż kombinować z kosmetykami drogeryjnymi, potem aptecznym, kosmetyczkami, a koniec końców i tak iść do lekarza.

Jak dziewczyny powiedziały - poprawa może być chwilowa, efekty nietrwałe, można sobie zaszkodzić.
Nie warto.