o 5kg mniej

[Akashka]

Napisane przez sanzinia

Powiem wam, że to może być problem ze stawami, a dokładniej z mazią stawową (albo po prostu nie jesteście przyzwyczajone do takiej aktywności).
Mnie w czasie gdy tańczę kompletnie nic nie boli, dopiero jak schodzę z parkietu to czuję co sobie nadwyrężyłam tym razem

W moim przypadku to napewno to drugie Jako ze dopiero sie przyzwyczajam do takiej aktywnosci to po okolo 30 minutach zaczyna mnie bolec No ale niejest to tez jakis potworny bol tylko tak troche pobolewa

[Ines131]

Nie cierpię świąt! Oczywiście skusiłam się na ciasto, zjadłam porządny obiad z dwóch dań.. muszę dziś poćwiczyć

[Akashka]

Ja dzis zrobilam dosyc kaloryczny ale za to przepyszny obiadek
Co do cwiczen to jak na razie oczywiscie a6w, poza tym 150 innych brzuszkow i 40 minut rowerek (). Wieczorem jeszcze mam w planach dorobic jakies 100-150 brzuszkow
Jak jezdzilam na rowerku to pokazalo mi ze spalilam 385 kalorii. Niezle

[Ines131]

Akashka, podziwiam! Dobra to ja ruszam się z kanapy i też zaczynam ćwiczyć.

[sanzinia]

Napisane przez Akashka

W moim przypadku to napewno to drugie Jako ze dopiero sie przyzwyczajam do takiej aktywnosci to po okolo 30 minutach zaczyna mnie bolec No ale niejest to tez jakis potworny bol tylko tak troche pobolewa

A, no to zapewne normalna reakcja :P
Ja tak miałam jak biegałam... Ból w stawach biodrowych :S
Dlatego przerzuciłam się na rower, rolki i basen Jakoś mniej przy tym nadwyrężam te miejsca, poza tym bieganie mi nie odpowiada za bardzo ;P
Może kiedyś się przekonam ^^ Póki co, planuję wakacyjny romans z dancehallem
Właściwie zeszłam jakieś 3kilo przez ostatnie 2tygodnie, przy tej całej aktywności i "wodnym" suplemencie diety ^^ mnie on pasuje

[Agatka_a]

Napisane przez sanzinia

A, no to zapewne normalna reakcja :P
Ja tak miałam jak biegałam... Ból w stawach biodrowych :S
Dlatego przerzuciłam się na rower, rolki i basen Jakoś mniej przy tym nadwyrężam te miejsca, poza tym bieganie mi nie odpowiada za bardzo ;P
Może kiedyś się przekonam ^^ Póki co, planuję wakacyjny romans z dancehallem
Właściwie zeszłam jakieś 3kilo przez ostatnie 2tygodnie, przy tej całej aktywności i "wodnym" suplemencie diety ^^ mnie on pasuje

3 kg w 2tyg... też tak chcę!
Mi przez 2 tyg zeszło około 1kg, ale miałam kilka dni słabości W sumie i tak się cieszę, zawsze to jakaś motywacja, nawet jak 0,1kg spadnie

[sanzinia]

Napisane przez Agatka_a

3 kg w 2tyg... też tak chcę!
Mi przez 2 tyg zeszło około 1kg, ale miałam kilka dni słabości W sumie i tak się cieszę, zawsze to jakaś motywacja, nawet jak 0,1kg spadnie

No pewnie Powoli do przodu, to nadal progress ^^ Nawet zdrowszy.
Powiem Ci, że ja jestem zabiegana i miałam mało czasu na siedzenie na kanapie, bo biegałam po mieście załatwiać sprawy a do tego codziennie 2-4 godziny aktywności fizycznej, czy to basen czy rower, plus wspomniany wcześniej suplement, który na mnie działa rewelacyjnie
Szybciej zbijam tłuszczyk dzięki niemu
No i stres pewnie też w tym nieco pomógł... Oo

[Akashka]

Napisane przez sanzinia

No pewnie Powoli do przodu, to nadal progress ^^ Nawet zdrowszy.
Powiem Ci, że ja jestem zabiegana i miałam mało czasu na siedzenie na kanapie, bo biegałam po mieście załatwiać sprawy a do tego codziennie 2-4 godziny aktywności fizycznej, czy to basen czy rower, plus wspomniany wcześniej suplement, który na mnie działa rewelacyjnie
Szybciej zbijam tłuszczyk dzięki niemu
No i stres pewnie też w tym nieco pomógł... Oo

Jaki suplement?

Szwagier mojego Tz jest teraz na diecie. Zakupil w aptece specyfik w proszku ktory rozpuszcza sie w mleku. Pije to trzy razy dziennie, do tego je tylko owoce i raz dziennie kubek rosolu. 5 dni jest na takiej diecie i schudl 4kg. Tyle ze on jest gruby wiec u niego ta waga na razie spada szybko. Zastanawiam sie czy tez tego nie kupic bo mimo ze cwicze duzo nadal waga stoi w miejscu Tylko nie wiem czy wytrzymam i jak dlugo na takiej dietce

A dzis cwiczen nic a nic nie bylo bo jak poszlam z Tz rano z domu tak po 2 w nocy wrocilismy i juz mi sie nie chcialo

Acha kupilam dzis skakanke! Od jutra bede skakac! (a wlasciwie od dzis )

[kcia161991]

Hej dziewczyny Dołączam się akurat muszę zrzucić tak z 3-4 kg. Ważę 58,5 , wzrost 165 . Ogólnie to stawiam na aeroby, tj. bieganie, rower... i trening siłowy oraz interwały. Do tego codziennie brzuch z Tamille Mam nadzieję, że się uda. Daję sobie półtora miesiąca. Akurat u mnie nie ma problemu ze sportem, bo studiuję na sportowej uczelni także...
Dziś będzie 10 km biegania, ale to tak późnym wieczorem po pracy + brzuchy, za które biorę się zaraz. Może jeszcze na rower się uda wyskoczyć. Powodzenia i wytrwałości Ja sobię planuję przeznaczyć na sport tak 5 h dziennie. Niby sporo, ale ja to kocham A i oczywiście czas na regenerację organizmu również wskazany. Z dietą nie ma u mnie problemu, ponieważ słodyczy nie lubię, chipsów i fast foodow nie jadam, bialego pieczywa rowniez nie, jestem wegetarianka itp.,itd. Staram się jeść regularnie,6-7 posiłków dziennie (w małych ilościach oczywiście . Dziewczyny, 3mam kciuki ! Damy radę!

[Lib_r4]

Napisane przez kcia161991

Hej dziewczyny Dołączam się akurat muszę zrzucić tak z 3-4 kg. Ważę 58,5 , wzrost 165 . Ogólnie to stawiam na aeroby, tj. bieganie, rower... i trening siłowy oraz interwały. Do tego codziennie brzuch z Tamille Mam nadzieję, że się uda. Daję sobie półtora miesiąca. Akurat u mnie nie ma problemu ze sportem, bo studiuję na sportowej uczelni także...
Dziś będzie 10 km biegania, ale to tak późnym wieczorem po pracy + brzuchy, za które biorę się zaraz. Może jeszcze na rower się uda wyskoczyć. Powodzenia i wytrwałości Ja sobię planuję przeznaczyć na sport tak 5 h dziennie. Niby sporo, ale ja to kocham A i oczywiście czas na regenerację organizmu również wskazany. Z dietą nie ma u mnie problemu, ponieważ słodyczy nie lubię, chipsów i fast foodow nie jadam, bialego pieczywa rowniez nie, jestem wegetarianka itp.,itd. Staram się jeść regularnie,6-7 posiłków dziennie (w małych ilościach oczywiście . Dziewczyny, 3mam kciuki ! Damy radę!

wow! zazdroszczę niechęci do słodyczy i takiej motywacji w sporcie


Ja ostatnio trochę gorzej się odżywiałam, przez ostatnie 3 dni zabrakło regularnych posiłków, ćwiczeń a pojawiły się nachos z dipem serowym i piwka... tragedia...

Dzisiaj mam leeeeniwy dzień... może jak się ogarnę to pójdę pobiegać, a jak nie to już na pewno od jutra. Słowo harcerza!

A jak u Was?

[Ines131]

kcia161991, witaj!



Ja dziś zrobiłam 400 skoków na skakance oraz 8 minut abs, ale niestety przed chwilą się objadłam.. Na szczęście drugi dzień bez słodyczy się udał

[Akashka]

Ja dzis tylko a6w bo spalam do 12ej, potem nas z Tz z domu wywialo i znow wrocilismy po 2-giej w nocy... Dzis caly dzien na kanapkach wiec z kaloriami napewno mnie nie ponioslo
Jutro juz na pewno na rowerek i moze w koncu przestanie deszcz padac i uda sie na rolki... No i w koncu poskacze na skakance

[sanzinia]

Akashka, suplement nazywa się aquaslim.
Na mnie to zadziałało i nie chodzę "na tym" zdenerwowana, jak na przykład na thermlinie... to był koszmar, cały czas byłam pobudzona i gotowa do sprzeczek... Oo.
No ale na każdego coś innego pewnie :P

[kcia161991]

Hej dziewczyny Ja zaraz idę zrobić tak rekreacyjnie 4 km biegania i tennis Wieczorkiem brzuchy, może też rower się uda. Dziś niedziela więc tak lajtowo bardziej Ja mam taką zasadę, że jak mi się zdarzy objeść to muszę po prostu to spalić. No to do roboty!!

[sanzinia]

Napisane przez kcia161991

Hej dziewczyny Ja zaraz idę zrobić tak rekreacyjnie 4 km biegania i tennis Wieczorkiem brzuchy, może też rower się uda. Dziś niedziela więc tak lajtowo bardziej Ja mam taką zasadę, że jak mi się zdarzy objeść to muszę po prostu to spalić. No to do roboty!!

Hehe, ja mam tak samo Mam wrażenie, że jak nie spalę tego co zjadłam ćwiczeniami to za chwilę się znów rozrosnę i wrócę do punktu wyjścia ;P

[jagodzianka612]

Tez sie do was przyłączechce właśnie zgubić jakies 5 kg codziennie jeżdze na rowerze po godzince ale chyba powoli zaczne zwiększać dynstans tak o 5 min dziennie chociazograniczylam tłuszcze i węgle staram się jeść 1000 kal dziennie.Moje odchudzanko trwa dopiero od 5 dni mam nadzieje ze do 48 kg uda mi sie zejść to ok 25 lipca

[sanzinia]

Ojej, Jagodzianko! Ty tak wytrwale walczysz od 76kg?? Podziwiam Cię
Do końca lipca powinno udać Ci się zejść około 5kg jak będziesz wytrwała i systematyczna Oprócz roweru polecam też basen ^^ Działa cuda z całym ciałem

[jagodzianka612]

nie nie schudłam z 61.5 kg w talii mialam 76wiec narazie 9kg ogólnie zgubilam jeszcze jakies 5 i bedzie dobrzeza basenem jakos nie przepadam ale wlasnie czytalam ze dobrze kształtuje ciało wiec chyba sie jednak przelamie i zaczne chodzic

[sanzinia]

Napisane przez jagodzianka612

nie nie schudłam z 61.5 kg w talii mialam 76wiec narazie 9kg ogólnie zgubilam jeszcze jakies 5 i bedzie dobrzeza basenem jakos nie przepadam ale wlasnie czytalam ze dobrze kształtuje ciało wiec chyba sie jednak przelamie i zaczne chodzic

No tak, moja osobista logika, hehe ^^
9kg to też sporo Swego czasu też tyle zrzuciłam Niestety nieprawidłowym odżywianiem (oczywiście mającym na celu wspomóc odchudzanie) ściągnęłam na siebie tym samym refluks żołądkowy... ;/ No ale ja jadłam 2-3miesiące głównie serki homogenizowane
O tak, basen jest dobry na ciałko. A pływając żabką można sobie zrobić całkiem fajną pupkę polecam ^^

[Akashka]

Hej dziewczyny
Ja dzis jak na razie 40 minut rowerek, a6w. i 20 minut na skakance. Chyba troche potrwa zanim sie wprawie w skakanie Goraco sie u mnie zrobilo Poczekam do pozniejszego wieczora i zrobie reszte brzuszkow. Brzuch mi znow strasznie sterczy ale to przed okresem Ogolnie robi sie coraz ladniejszy i mimo ze na wadze tego nie widac to w centymetrach tak.
Ja z Tz tez mielismy na basen chodzic ale jakos sie nie chce. Ogolnie kocham plywac ino baseny mnie wkurzaja... Wole jakies jeziorko albo morze Jakby pogoda sie utrzymala to nie dlugo bedzie mozna isc na plaze A jak jutro bedzie tak ladnie jak dzis to bede sie smazyc na balkonie na lezaku W koncu opalenizna tez wyszczupla

[Ines131]

Właśnie, ja ciągle patrzę na wagę i nie widzę rezultatów, muszę znaleźć miarkę U mnie dziś ok. 400 skoków i 8 minut abs Też brzuch mi sterczy, z tego samego powodu co u Ciebie + znów z dietą u mnie kiepsko

[Akashka]

Napisane przez Ines131

Właśnie, ja ciągle patrzę na wagę i nie widzę rezultatów, muszę znaleźć miarkę U mnie dziś ok. 400 skoków i 8 minut abs Też brzuch mi sterczy, z tego samego powodu co u Ciebie + znów z dietą u mnie kiepsko

Ja myslalam zeby kupic to co Tz-ta szwagier pije ale on pije to 3 razy dziennie i oprocz tego je tylko owoce... A jak tak sobie pomysle o kanapeczce z maselkiem, pomidorkiem i szczypiorkiem to nie moge sobie wyobrazic ze zamiast tego mialabym pic cos udajacego kakao

Tz wieczorem wyciagnal mnie jeszcze na rolki i pojezdzilismy 40 min Zloty czlowiek bo mi sie nie chcialo ale mnie zmobilizowal

[Agatka_a]

Napisane przez Akashka

Ja myslalam zeby kupic to co Tz-ta szwagier pije ale on pije to 3 razy dziennie i oprocz tego je tylko owoce... A jak tak sobie pomysle o kanapeczce z maselkiem, pomidorkiem i szczypiorkiem to nie moge sobie wyobrazic ze zamiast tego mialabym pic cos udajacego kakao

Tz wieczorem wyciagnal mnie jeszcze na rolki i pojezdzilismy 40 min Zloty czlowiek bo mi sie nie chcialo ale mnie zmobilizowal

Zazdroszczę, ja to mojego nie mogę przekonać, żeby ze mną pobiegał, poćwiczył czy cokolwiek. Taki leń
Ja miałam znów słaby weekend, nie hulałam, jadłam słodycze, grilla, piłam piwko Ale zaraz biorę się do roboty, koniec leniuchowania

[beacia440]

Cześc Wam wróciłam z nad morza nad ranem i własnie niedawno się obudziłam. Nad morzem nie ma co mówic o zdrowym odżywianiu jak się jedzie z paczką znajomych
Moim celem na te lub kolejne wakacje jest nauka windsurfingu tak się podjarałam tym .
Spaliłam twarz. Miałam cały jeden dzień słoneczka

[Akashka]

Ja pocwiczylam troche i teraz leze na balkonie i sie opalam Upal potworny jest ale na szczescie czasem troszke wiaterek zawieje wiec z mokrym, zimnym recznikiem na glowie mozna wytrzymac

[Agatka_a]

Napisane przez Akashka

Ja pocwiczylam troche i teraz leze na balkonie i sie opalam Upal potworny jest ale na szczescie czasem troszke wiaterek zawieje wiec z mokrym, zimnym recznikiem na glowie mozna wytrzymac

Ja nienawidzę opalać się, także podziwiam

Ja rano trochę poskakałam i powyginałam się przy BBL, a wieczorem zamierzam zacząć trening TurboJam, zobaczymy, czy mi się spodoba. Teraz idę pohulać

[sanzinia]

Ojej, dziewczyny Ja tak tęsknię za wypadami nad jeziorko i za wylegiwaniem się na słońcu ^^ Marzy mi się tydzień lub dwa nad polskim morzem
Ja planuję dzisiaj wieczorem rowerek jakiś uskutecznić albo basen właśnie ;p
Póki co sprzątam 4kąty po kilkudniowej nieobecności - też dobry fitness O.o

[Ines131]

Napisane przez sanzinia

Ojej, dziewczyny Ja tak tęsknię za wypadami nad jeziorko i za wylegiwaniem się na słońcu ^^ Marzy mi się tydzień lub dwa nad polskim morzem
Ja planuję dzisiaj wieczorem rowerek jakiś uskutecznić albo basen właśnie ;p
Póki co sprzątam 4kąty po kilkudniowej nieobecności - też dobry fitness O.o

Ojeju... ja tak samo chętnie pojechałabym nad morze, bądź w ogóle wyjechałabym na kilka dni. Ale niestety w tym roku będę musiała się obejść bez wakacji nowa praca i niestety nie dostanę urlopu w okresie wakacyjnym.
Idę zaraz poskakać i zrobić 8 minut abs, bo później wychodzę i jak wrócę nie będzie mi się chciało

[sanzinia]

Napisane przez Ines131

Ojeju... ja tak samo chętnie pojechałabym nad morze, bądź w ogóle wyjechałabym na kilka dni. Ale niestety w tym roku będę musiała się obejść bez wakacji nowa praca i niestety nie dostanę urlopu w okresie wakacyjnym.
Idę zaraz poskakać i zrobić 8 minut abs, bo później wychodzę i jak wrócę nie będzie mi się chciało

Współczuję, no właśnie ja nie wiem czy znajdę czas na te wakacje swoje też, mam trochę rzeczy do zrobienia, praktyki ect... no i chciałam w końcu dokończyć swoje prawo jazdy ^^ Bo nie mogę się zebrać od dłuższego czasu. Jak nie w te wakacje to dopiero za dwa lata a ja tak bardzo chcę już mieć motocykl
Dziewczyny powiem wam, że takie gruntowne sprzątanie mieszkania musi działać na sylwetkę, bo jestem wykończona Teraz relaks... a późnej wypad rowerowy na 2-3 godzinki

[Akashka]

Dla mnie takie lezenie plackiem na plazy, zapach olejku, szum fal to taki relaks ze niczym nie da sie go zastapic. Pod koniec lipca jade wlasnie nad morze i mam nadzieje ze pogoda bedzie ladna. Kocham smazyc sie na goracym piasku a jak mi za cieplo wskoczyc do wody i poplywac w falach
No a poki co musi mi wystarczyc balkon W weekend moze jak bedzie pogoda to wyskoczymy nad jeziorko

Ja reszte cwiczen zrobie wieczorkiem bo teraz juz za goraco jest.