Polecamy:

Chatul · 2011-06-30, 02:38

Ja też. Siedzę i piję kawę. Potem wypiję pewnie kolejną. I kolejną...
Kicia za to smacznie śpi w moim łóżku

Ja po prostu nie mam siły na nic... A książek do przeczytania mam pełno. Siedzą, leżą i patrzą na mnie tymi swoimi okładkami...

muszynianka · 2011-06-30, 02:50

No Moja kicia wyniosła się do swojego kosza wiklinowego, nie możemy się zgadać w łóżku bo ona ciągle śpi w nogach a ja się wiercę

jakbym miała może książkę to i motywacja by się znalazła...

Chatul · 2011-06-30, 03:00

Cytat:

Napisane przez muszynianka

No Moja kicia wyniosła się do swojego kosza wiklinowego

Moja nie ma kosza wiklinowego. Miała przez 2 lata, ale w ogóle w nim nie spała

Spała dokładnie wszędzie indziej, tylko nie w tym koszu...

Cytat:

nie możemy się zgadać w łóżku bo ona ciągle śpi w nogach a ja się wiercę

Znam to... Chociaż moja zwierzyna potrafi mi nawet położyć się na plecach... I tak spać. A ja się potem budzę i się dziwię, że mi ciężko

Cytat:

jakbym miała może książkę to i motywacja by się znalazła...

Ja znalazłam na dysku kilka książek... Na półkach mam ich pełno... Ale no po prostu mam lenia. I kiepski humor. Także jakoś nie mam siły na ambitne rozrywki.

muszynianka · 2011-06-30, 03:04

noooo ja sie czuję wręcz podduszana gdy kładzie mi się na klatce piersiowej długo to nie trwa bo to jest klops jak cholera i nie mogę oddychać....

ja też nie mam siły na ambitne rozrywki

aktualnie oglądam głupie filmiki na yt np http://www.youtube.com/watch?v=6f8M5...embedded#at=82

Chatul · 2011-06-30, 03:11

Cytat:

Napisane przez muszynianka

noooo ja sie czuję wręcz podduszana gdy kładzie mi się na klatce piersiowej długo to nie trwa bo to jest klops jak cholera i nie mogę oddychać....

Moja też do małych i drobnych nie należy... Ale dzielnie znoszę jej pokładanie się na mnie

Jest naprawdę cudowna... Zawsze przyjdzie jak jej potrzebuję

Zwłaszcza jak jestem chora albo jak płaczę. Zawsze przychodzi do mnie, tuli się, ociera. Wspaniała =^_^=

Cytat:

ja też nie mam siły na ambitne rozrywki

aktualnie oglądam głupie filmiki na yt np http://www.youtube.com/watch?v=6f8M5...embedded#at=82

Ja YT właściwie w ogóle nie oglądam... Jakoś mam niechęć do flasha

Zwłaszcza, że teraz mam go w przeglądarce zablokowanego, bo wszędzie mi głupie reklamy wyskakują. A filtr reklam nie zawsze wyłapuje wszystko. A nie lubię jak mi latają jakieś flashowe reklamy. Zwłaszcza, że niektóre strony są nimi przeładowane

I potem mi się strona ładuje długo... Tylko po to żebym i tak olała te flashowe reklamy

**2018070520180950** · 2011-06-30, 03:28

ja ni spie xD jutro wolne takze tegooo

Chatul · 2011-06-30, 03:32

Też nie śpię. I też mam wolne. Tak gdzieś do pierwszego października. Nagroda za dobrze zaliczoną sesję

**2018070520180950** · 2011-06-30, 03:39

nie no ja jutro i sobote;p

Chatul · 2011-06-30, 03:45

Cytat:

Napisane przez Kachaaa

nie no ja jutro i sobote;p

A ja całe wakacje wolne mam. Z małą przerwą na Woodstock i kilka imprez. Liczę, że się ogarnę i chociaż trochę książek przeczytam.
Chociaż dzisiaj przybita jestem. A książki się same nie przeczytają

No ładnie, 4.45 rano, a ja sobie już drugą kawkę popijam

Mniam

**2018070520180950** · 2011-06-30, 03:48

mi sie nie chce spac,bez kawy

Chatul · 2011-06-30, 03:52

Mnie w sumie też. Kawę piję od tak wczesnego dzieciństwa, że już od lat mnie nie pobudza. Ale bardzo mi smakuje

Dlatego ją piję

Ostatnio się bardzo ograniczyłam, bo jednak kawa wypłukuje magnez... Ale jakoś tej nocy sobie kawy nie odmówiłam. Kawa dobra na wszystko

**2018070520180950** · 2011-06-30, 04:55

4.55 a ja nie spie NADAL. z kolega esesmanuje

Chatul · 2011-06-30, 05:07

U mnie 6.07

Zabrałam się za czytanie książki, ale idzie mi jak po grudzie

No i cały czas kawkę sobie popijam

cholernarejestracja · 2011-06-30, 07:52

Proszę zwrócić uwagę na godzinę mojego posta

Spałam i już wstałam!

Cindy28 · 2011-06-30, 10:56

Witajcie Sówki

Chatul - Ty sypiasz w ogóle Niezłomna Kobieto?

Do 5 pakowałam, sprzątałam i ogarniałam pokój

Od godziny jestem jush na nogach [ja nie ja - bo prócz sowy, to jeszcze śpioch ze mnie okrutny

]i dopakowuję się do końca...
A końca nie widać

Nic to

Miłego odsypiania

Akashka · 2011-06-30, 11:24

Ja dzis wstalam kolo 12 bo mi sie strasznie z lozka wychodzic nie chcialo... Poszlam spac o 3ej i dzis pewnie tez tak pojde jak tak dlugo spalam

Jesli chodzi o ksiazki to ja czytam juz 4 tom z rzedu Moniki Szwaji. Fajne, lekkie ksiazki

Strasznie szybko mi ida. Wczoraj zaczelam 4 tom i dzis juz skoncze i az mi zal... Mam jeszcze jedna nie czytana Pratchetta to sie za nia tez wezme

Chatul · 2011-06-30, 11:24

Cytat:

Napisane przez Cindy28

Chatul - Ty sypiasz w ogóle Niezłomna Kobieto?

Poszłam spać koło 8. Wstałam gdzieś o 12. Nie miałam motywacji by iść spać.

muszynianka · 2011-07-01, 00:16

Ja wczoraj do 5:30 się przewracałam

kurcze ale mam pęcherz czy tam bąbel na palcu ;{

Akashka · 2011-07-01, 00:33

Cytat:

Napisane przez muszynianka

Ja wczoraj do 5:30 się przewracałam

kurcze ale mam pęcherz czy tam bąbel na palcu ;{

U mnie to jest burchel

Mnie o dziwo troszke juz tak jakby na spanie bierze ale pewnie tylko glowa poduchy dotkne to mi sie odechce..

muszynianka · 2011-07-01, 00:54

no.. u mnie tak samo
przeglądam bazę zaginionych i jestem trochę przerażona, u niektórych minęło ponad 20 lat i zero śladu....

---------- Dopisano o 01:54 ---------- Poprzedni post napisano o 01:52 ----------

http://www.zaginieni.pl/baza-danych-...63431333030323

cholernarejestracja · 2011-07-01, 00:56

Muszy, pęcherz też masz, tylko nie na palcu

Czemu Ciebie tak "kręcą" te tematy osób zaginionych? Ciekawam, bo się bardzo udzielałaś w wątku o Iwonie i zazwyczaj jak jakiś temat wypływa, to ty tam jesteś...

muszynianka · 2011-07-01, 00:59

Powiem ci zaczęło się od Iwony bo tak, podobny wiek, miejsce zamieszkania, tego dnia bawiłam się na plaży przy Beach Party, miała iść z moimi znajomymi na studia na ten sam kierunek, jakoś tak wiesz, byłam w szoku, bo takie rzeczy dzieją się w telewizji rozumiesz, a tutaj żywa osoba z którą się identyfikowałam.
A potem jak zaczęłam czytać przerażające historie osób które zaginęły... To jest straszne wyobraź sobie że ginie jedyny żywiciel rodziny, rodzinie nawet renta się nie należy bo oficjalnie nie zmarł. To mogłam być ja a gdyby mnie zaklasyfikowano do osoby drugiej kategorii? Chodzi o kategorie osób zaginionych... Nie wiem straszne to jest, powinno się prawnie wiele, naprawdę wiele zmienić.
I po prostu mi ich szkoda. Jedni bardzo przejmują się losem zwierząt, mnie jakoś wybitnie dobijają osoby zaginione. Bo to niewyobrażalne że ktoś rozpływa się w powietrzu a status prawny to osoba zaginiona drugiej kategorii. Po prostu cię nie ma :- //

cholernarejestracja · 2011-07-01, 01:01

Mmm, rozumiem. Ostatnio giną ludzie w Krakowie. Trochę się nieswojo czuję jak o tym czytam.

muszynianka · 2011-07-01, 01:04

No, nie dziwię się. Ja byłam przerażona :- /
Naprawdę całkiem niedawno sama bawiłam się w Sopocie i mi się to w głowie nie mieści...
Echh po prostu straszne, naprawdę. Niestety już dwa razy się sparzyłam przy pomocy... Raz pomagałam drukować plakaty na temat zaginionej dziewczyny, została wykreowana na niewinną ofiarę, młodą, porzuconą matkę z dzieckiem którą dotykają wszystkie nieszczęścia świata.
Wiele ludzi to łyknęło, ja z resztą też. Okazało się że znudziło jej się zajmowanie dzieckiem, więc odeszła na melinę bez słowa. Szkoda gadać :- /
Sprawa nie była głośna, rozwiązała się w ciągu dwóch czy trzech dni, nie została rozdmuchana jedynie tutaj lokalnie...

cholernarejestracja · 2011-07-01, 01:07

Tu to raczej nie taka sprawa...

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/p...k,1661181,3286

muszynianka · 2011-07-01, 01:09

Nom wiem, tak jak Małgorzata Szabatowska z Krakowa - jak kamień w wodę bez po prostu żadnego logicznego wyjaśnienia... :/

Dobra porozmawiajmy o czymś bardziej optymistycznym :- P

cholernarejestracja · 2011-07-01, 01:11

Dobra, to ja się chwalę - zdałam całą sesję

pierwszy raz w życiu miałam 9 egzaminów (normalnie maks. 5) i dałam radę

A teraz usiłuję zmęczyć OSTATNIĄ pracę, robię ją od rana, i nic nie mogę z siebie wyrzygać

muszynianka · 2011-07-01, 01:15

Gratuluję^_^
Oł widzę że niedawno dodałaś przepis na bloga

matko, kusisz...

No niestety ja ci nie pomogę, mi brak motywacji do wszystkiego :-ccc

cholernarejestracja · 2011-07-01, 01:16

Cytat:

Napisane przez muszynianka

Gratuluję^_^
Oł widzę że niedawno dodałaś przepis na bloga

matko, kusisz...

No niestety ja ci nie pomogę, mi brak motywacji do wszystkiego :-ccc

Yhhhh...

O, muszę jakiś nowy przepis dodać

ale to jutro.

muszynianka · 2011-07-01, 01:19

Dodaj coś z makaroneeem...

Uwielbiam makaron na 1500 sposobów. No dobra, sposobów znam niewiele

ale lubię makaron.

Dobrze ze chociaz south park o tej porze leci w telewizji ;p

2011-06-30, 02:38	#361
Chatul ma zielone pojęcie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan) Wiadomości: 40 401	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! Ja też. Siedzę i piję kawę. Potem wypiję pewnie kolejną. I kolejną... Kicia za to smacznie śpi w moim łóżku Ja po prostu nie mam siły na nic... A książek do przeczytania mam pełno. Siedzą, leżą i patrzą na mnie tymi swoimi okładkami... __________________ „*Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans*”. Spock („Star Trek”)

2011-06-30, 02:50	#362
muszynianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 19 347	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! No Moja kicia wyniosła się do swojego kosza wiklinowego, nie możemy się zgadać w łóżku bo ona ciągle śpi w nogach a ja się wiercę jakbym miała może książkę to i motywacja by się znalazła... __________________ http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu

2011-06-30, 03:04	#364
muszynianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 19 347	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! noooo ja sie czuję wręcz podduszana gdy kładzie mi się na klatce piersiowej długo to nie trwa bo to jest klops jak cholera i nie mogę oddychać.... ja też nie mam siły na ambitne rozrywki aktualnie oglądam głupie filmiki na yt np http://www.youtube.com/watch?v=6f8M5...embedded#at=82 __________________ http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu

2011-06-30, 03:28	#366
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! ja ni spie xD jutro wolne takze tegooo

2011-06-30, 03:32	#367
Chatul ma zielone pojęcie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan) Wiadomości: 40 401	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! Też nie śpię. I też mam wolne. Tak gdzieś do pierwszego października. Nagroda za dobrze zaliczoną sesję __________________ „*Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans*”. Spock („Star Trek”)

2011-06-30, 03:39	#368
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! nie no ja jutro i sobote;p

2011-06-30, 03:48	#370
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! mi sie nie chce spac,bez kawy

2011-06-30, 03:52	#371
Chatul ma zielone pojęcie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan) Wiadomości: 40 401	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! Mnie w sumie też. Kawę piję od tak wczesnego dzieciństwa, że już od lat mnie nie pobudza. Ale bardzo mi smakuje Dlatego ją piję Ostatnio się bardzo ograniczyłam, bo jednak kawa wypłukuje magnez... Ale jakoś tej nocy sobie kawy nie odmówiłam. Kawa dobra na wszystko __________________ „*Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans*”. Spock („Star Trek”)

2011-06-30, 04:55	#372
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! 4.55 a ja nie spie NADAL. z kolega esesmanuje

2011-06-30, 05:07	#373
Chatul ma zielone pojęcie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan) Wiadomości: 40 401	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! U mnie 6.07 Zabrałam się za czytanie książki, ale idzie mi jak po grudzie No i cały czas kawkę sobie popijam __________________ „*Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans*”. Spock („Star Trek”)

2011-06-30, 07:52	#374
cholernarejestracja Copyraptor Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 21 283	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! Proszę zwrócić uwagę na godzinę mojego posta Spałam i już wstałam! __________________ Fanpage z moimi rysunkami, które pewnie już gdzieś widziałaś w internecie, tylko nie wiedziałaś, że to moje.

2011-06-30, 10:56	#375
Cindy28 Lux Mundi Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Kyoto ;D Wiadomości: 13 603	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! Witajcie Sówki Chatul - Ty sypiasz w ogóle Niezłomna Kobieto? Do 5 pakowałam, sprzątałam i ogarniałam pokój Od godziny jestem jush na nogach [ja nie ja - bo prócz sowy, to jeszcze śpioch ze mnie okrutny ]i dopakowuję się do końca... A końca nie widać Nic to Miłego odsypiania __________________ "Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...

2011-06-30, 11:24	#376
Akashka Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Stad... Wiadomości: 1 380	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! Ja dzis wstalam kolo 12 bo mi sie strasznie z lozka wychodzic nie chcialo... Poszlam spac o 3ej i dzis pewnie tez tak pojde jak tak dlugo spalam Jesli chodzi o ksiazki to ja czytam juz 4 tom z rzedu Moniki Szwaji. Fajne, lekkie ksiazki Strasznie szybko mi ida. Wczoraj zaczelam 4 tom i dzis juz skoncze i az mi zal... Mam jeszcze jedna nie czytana Pratchetta to sie za nia tez wezme __________________

2011-07-01, 00:16	#378
muszynianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 19 347	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! Ja wczoraj do 5:30 się przewracałam kurcze ale mam pęcherz czy tam bąbel na palcu ;{ __________________ http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu

2011-07-01, 00:54	#380
muszynianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 19 347	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! no.. u mnie tak samo przeglądam bazę zaginionych i jestem trochę przerażona, u niektórych minęło ponad 20 lat i zero śladu.... ---------- Dopisano o 01:54 ---------- Poprzedni post napisano o 01:52 ---------- http://www.zaginieni.pl/baza-danych-...63431333030323 __________________ http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu

2011-07-01, 00:56	#381
cholernarejestracja Copyraptor Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 21 283	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! Muszy, pęcherz też masz, tylko nie na palcu Czemu Ciebie tak "kręcą" te tematy osób zaginionych? Ciekawam, bo się bardzo udzielałaś w wątku o Iwonie i zazwyczaj jak jakiś temat wypływa, to ty tam jesteś... __________________ Fanpage z moimi rysunkami, które pewnie już gdzieś widziałaś w internecie, tylko nie wiedziałaś, że to moje.

2011-07-01, 00:59	#382
muszynianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 19 347	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! Powiem ci zaczęło się od Iwony bo tak, podobny wiek, miejsce zamieszkania, tego dnia bawiłam się na plaży przy Beach Party, miała iść z moimi znajomymi na studia na ten sam kierunek, jakoś tak wiesz, byłam w szoku, bo takie rzeczy dzieją się w telewizji rozumiesz, a tutaj żywa osoba z którą się identyfikowałam. A potem jak zaczęłam czytać przerażające historie osób które zaginęły... To jest straszne wyobraź sobie że ginie jedyny żywiciel rodziny, rodzinie nawet renta się nie należy bo oficjalnie nie zmarł. To mogłam być ja a gdyby mnie zaklasyfikowano do osoby drugiej kategorii? Chodzi o kategorie osób zaginionych... Nie wiem straszne to jest, powinno się prawnie wiele, naprawdę wiele zmienić. I po prostu mi ich szkoda. Jedni bardzo przejmują się losem zwierząt, mnie jakoś wybitnie dobijają osoby zaginione. Bo to niewyobrażalne że ktoś rozpływa się w powietrzu a status prawny to osoba zaginiona drugiej kategorii. Po prostu cię nie ma :- // __________________ http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu Edytowane przez muszynianka Czas edycji: 2011-07-01 o 01:00

2011-07-01, 01:01	#383
cholernarejestracja Copyraptor Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 21 283	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! Mmm, rozumiem. Ostatnio giną ludzie w Krakowie. Trochę się nieswojo czuję jak o tym czytam. __________________ Fanpage z moimi rysunkami, które pewnie już gdzieś widziałaś w internecie, tylko nie wiedziałaś, że to moje.

2011-07-01, 01:04	#384
muszynianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 19 347	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! No, nie dziwię się. Ja byłam przerażona :- / Naprawdę całkiem niedawno sama bawiłam się w Sopocie i mi się to w głowie nie mieści... Echh po prostu straszne, naprawdę. Niestety już dwa razy się sparzyłam przy pomocy... Raz pomagałam drukować plakaty na temat zaginionej dziewczyny, została wykreowana na niewinną ofiarę, młodą, porzuconą matkę z dzieckiem którą dotykają wszystkie nieszczęścia świata. Wiele ludzi to łyknęło, ja z resztą też. Okazało się że znudziło jej się zajmowanie dzieckiem, więc odeszła na melinę bez słowa. Szkoda gadać :- / Sprawa nie była głośna, rozwiązała się w ciągu dwóch czy trzech dni, nie została rozdmuchana jedynie tutaj lokalnie... __________________ http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu

2011-07-01, 01:07	#385
cholernarejestracja Copyraptor Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 21 283	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! Tu to raczej nie taka sprawa... http://polskalokalna.pl/wiadomosci/p...k,1661181,3286 __________________ Fanpage z moimi rysunkami, które pewnie już gdzieś widziałaś w internecie, tylko nie wiedziałaś, że to moje.

2011-07-01, 01:09	#386
muszynianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 19 347	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! Nom wiem, tak jak Małgorzata Szabatowska z Krakowa - jak kamień w wodę bez po prostu żadnego logicznego wyjaśnienia... :/ Dobra porozmawiajmy o czymś bardziej optymistycznym :- P __________________ http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu

2011-07-01, 01:11	#387
cholernarejestracja Copyraptor Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 21 283	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! Dobra, to ja się chwalę - zdałam całą sesję pierwszy raz w życiu miałam 9 egzaminów (normalnie maks. 5) i dałam radę A teraz usiłuję zmęczyć OSTATNIĄ pracę, robię ją od rana, i nic nie mogę z siebie wyrzygać __________________ Fanpage z moimi rysunkami, które pewnie już gdzieś widziałaś w internecie, tylko nie wiedziałaś, że to moje.

2011-07-01, 01:15	#388
muszynianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 19 347	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! Gratuluję^_^ Oł widzę że niedawno dodałaś przepis na bloga matko, kusisz... No niestety ja ci nie pomogę, mi brak motywacji do wszystkiego :-ccc __________________ http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu

2011-07-01, 01:19	#390
muszynianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 19 347	Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai! Dodaj coś z makaroneeem... Uwielbiam makaron na 1500 sposobów. No dobra, sposobów znam niewiele ale lubię makaron. Dobrze ze chociaz south park o tej porze leci w telewizji ;p __________________ http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)