2019-02-07, 10:25 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Śmieszne/niebezpieczne/dziwne akcje odstawione przez nasze zwierzaki.
Z naszej kociej trójki tylko jeden upodobał sobie spanie na kaloryferze (zaraz obok jest stół, który kończy się na tej samej wysokości, więc nie grozi mu ryzyko upadku; zresztą czasami część kota leży na stole właśnie).
|
2019-02-07, 11:02 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Cytat:
Nasz na te piece musiał wskakiwać ze szczytów typowych meblościanek prl-owkich i to jeszcze między meblem, a piecem było pewnie z metr odległości, ale to był zwierz, który raz spierdzilił z mieszkania przez okno (pierwsze piętro kamienicy). Na drugi dzień jakieś dzieciaki z podwórka obok przyniosły go w worku (bo je żarł) piwnicznym, sierść był cały biały więc po tej przygodzie przeżył pierwszą w życiu kąpiel. Chyba tydzień bał się mojej matki, a ona ze 2 leczyła szramy na rękach. Boszzzz ja sobie przypomnę tego dzikusa
__________________
aktualizacje |
|
2019-02-07, 23:09 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Ten od kaloryfera też uwielbia takie czelendże (np. potrafi wskoczyć, z poziomu podłogi, na szafę w korytarzu, która ma co najmniej 1,8 metra wysokości) Edit: to ten z awka, Kajetan vel Bandziorek vel Królewicz
|
2019-02-08, 07:17 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Mój jaśnie królewicz upodobał sobie parapet nad kaloryferem. Najbardziej lubi jak mu dodatkowo słońce przez szybę świeci aż mu czacha dymi. Ale stołem w kuchni też nie pogardzi.
|
2019-02-08, 08:25 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Ej, a wiecie, że moja mama raz prawie uprała kota w pralce? Oczywiście niechcący. Nastawiała pranie, kot tam chyba spał (był ciepłolubny, a tam podłoga jest najcieplejsza), albo wszedł, gdy na chwilę wyszła. Właśnie, w pewnej chwili mama na moment wyszła, zostawiła te drzwiczki od pralki otwarte i kot wykorzystał sytuację, wskoczył do środka i uderzył w kimę między ciuchami. Dzięki ci Boże, że ogon grzecznie dyndał poza pralką, to się mama skapnęła i kota wyciągnęła.
|
2019-02-08, 08:27 | #6 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Cytat:
slyszalam o takich przypadkach, a tu na serio, uff, ze nic sie nie stalo
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
|
2019-02-08, 08:40 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Tak, kot wlezie chyba dosłownie wszędzie. Ale to to był już hit.
|
2019-02-08, 08:47 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Kajetan, jako mały kociak, wypadł spod jadącego samochodu (dobrze, że moja siostra szła wtedy chodnikiem).
|
2019-02-08, 08:49 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Ja zawsze sprawdzam gdzie jest kot, gdy wstawiam pranie. Nie wiem nawet czy on do tej pralki kiedyś wszedł, ale lepiej dmuchać na zimne.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
2019-02-08, 08:57 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Potem moja mama też już sprawdzała, ale...przez nasz dom trochę się tych kotów przewinęło i nigdy żaden nie odwalił takiej akcji.
|
2019-02-08, 10:07 | #11 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Cytat:
Zagłaskałabym Kajetana Póki co, szara rzeczywistość, po wczorajszych odwiedzinach kumpla mającego kitka w domu - pół nocy z chusteczkami Cytat:
Ja znam przypadek, że sierść przeżył pranie w pralce. Na szczeście 30 stopni i na szczęście pokapowano się po jakiść 30 sekundach więc długo tam nie siedział, ale i tak cud, że przeżył bez większych uszczerbków.
__________________
aktualizacje |
||
2019-02-08, 10:18 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Na szczęście to była jedyna taka większa akcja z kotami (jak pisałam, przez nasz dom parę się ich przewinęło) w roli głównej. No i tutaj mama się połapała ZANIM nastawiła pranie, więc kot się co najwyżej zirytował, że mu przerwano drzemkę.
|
2019-02-08, 10:18 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
U mnie nie tyle koty sie gubia w dziwnych miejscach, co cudownie pojawiaja znikad. Latem lubie otwierac okno od sypialni dosc szeroko, a ze mieszkam w podmiejskiej dzielnicy domkow, gdzie kazdy ma 2-3 koty to mozna sie domyslic jak to sie konczy. Kilka lat temu mialam swojego czarnego kocura. Ktoregos razu zmierzalam do kuchni i czarny kot wlasnie szedl kilka krokow przede mna. Mowie do niego, chodz dam ci jesc, i dalej prowadze monolog az tu kot sie odwraca, a tu zupelnie obca mordka.
|
2019-02-08, 10:20 | #14 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Jakie szczescie, w zyciu bym sobie nie darowala, gdyby cos sie zwierzakowi stalo
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2019-02-08, 10:29 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Mamy na forum temat "Śmieszne/niebezpieczne/dziwne akcje odstawione przez nasze zwierzaki"? Jak nie, to może warto byłoby założyć.
Ale wiecie co? To jest trochę masakra. Wystarczy się dosłownie na sekundę odwrócić, żeby się jakiś wypadek wydarzył. Edytowane przez mdusia123 Czas edycji: 2019-02-08 o 10:35 |
2019-02-08, 11:51 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Kiedy wzięliśmy Fruzię ze schroniska do domu (Fruzia to pies) to nic o niej nie wiedzieliśmy, bo w schronisku była dopiero od 2 tygodni na tzw kwarantannie w razie W gdyby się jeszcze właściciel znalazł. Na początku skakała jak kot. Może gdzieś gdzie wcześniej mieszkała było wszystko nisko - nie wiemy. Zaczęliśmy ją gonić, bo to naprawdę było niebezpieczne. Najlepiej jak któregoś dnia wchodzę do kuchni Fruzia jakimś cudem na blacie i próbuje skoczyć na kuchenkę, bo kotlety widzi.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
2019-02-08, 12:07 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Cytat:
U mnie to samo. Teraz już zwalczyłam nawyki obcych kotów, ale po wprowadzeniu się, standardowo zastawałam w sypialni na piętrze, obce koty wysypiające się na moim łóżku. Po otwarciu jakichkolwiek drzwi, obce koty jak po sznurku waliły do kuchni w miski mojego. jeden z sąsiadów mało kotami zainteresowany, sprawdzał tylko ile kotów jest w domu, jak stan ilościowy się zgadzał to mu było wszystko jedno jakie to koty akurat. 2 to 2. To był żony problem, czy ma z tym problem co to za koty. odwiedziny na tarasie i bezczelne zaglądanie do domu przez drzwi balkonowe jest standardem. Sąsiedzkie koty i pieski po równo. Nocą to zawału można dostać czasami, jak swojego ma się na kolanach a coś innego nagle wali łapą w szybę albo dostrzegam 2 wgapione we mnie świecące się oczy. :/ Mój kot w ciepłe miesiace, wiecznie rezyduje w altanie dalszych sąsiadów i sąsiadka przychodziła wtedy na skargę. Kocisko jest nietowarzyskie i nie pozwala innym korzystać z altany jak on tam siedzi. Stroszy sie i syczy na sąsiadkę a ta się bała go pogonić. Musiałam ja chodzić. W końcu się wkurzyłam i powiedziałam, ze ma po prostu rzucać w jego kierunku kapciem. Wszyscy mamy już schizy garażowe. Chyba każdemu udało się zamknąć czyjegoś kota w garażu, a potem pół osiedla lata i od garażu do garażu ciciając i nasłuchując.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2019-02-08, 12:18 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Cava to mi przypomniało jak kiedyś wynajmowałam górę domu i kiedyś chciałam zejść do piwnicy zrobić pranie, a tu mi kot wyskoczył i po całym domu przeleciał. O mało zawału nie dostałam. Poza tym właścicielka karmiła wszystkie osiedlowe kotki, więc ona hej do pracy, a ja wtedy pracowałam tylko dorywczo i musiałam patrzeć na te biedne/smutne oczy przy drzwiach od tarasu. Skończyło się to tym, że ja też zaczęłam dawać jedzenie.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
2019-02-08, 12:23 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Do mnie pod drzwi balkonowe też przychodził "biedny , głodny kotecek".
I ja durna się nad nim litowałam , karmiłam, próbowałam oswajać. Aż sąsiad wyszedł i zapytał, po co karmię Augusta? Okazało się, ze to było koci oszust i żebraczysko, mieszkający u sąsiadów mniej więcej na przeciwko. Zamiast siedzieć w swoim domu wiecznie się włóczy po sąsiadach i udaje głodnego-bezdomnego. Wszyscy mają zakaz dokarmiania go, bo nażarty u obcych potrafi nie wracać do domu po 3 dni. Teraz to już znam okolicznych łapserdaków i nie daję się tak łatwo nabierać na oczka kota Szreka.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2019-02-08, 12:26 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami
Cytat:
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
|
2019-02-08, 13:42 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 119
|
Dot.: Śmieszne/niebezpieczne/dziwne akcje odstawione przez nasze zwierzaki.
W domu teściów przez jakiś czas były dwa koty. Jednej nocy usłyszeliśmy potępieńcze wycie w salonie. Całkowicie jak z horroru o zombie. Mąż schodzi zaspany na dół i widzi na wysokości swoich oczu, w miejscu, gdzie powinna być goła ściana, wściekle żółte ślepia wpatrzone w niego. I dalej to potępieńcze wycie. Salon oświetlony był tylko przez latarnie z ulicy i mąż musiał przejść dość blisko wściekłych oczu, aby włączyć światło. Co zrobił krok to wycie się nasilało. W końcu dotarł do kontaktu, włączył światło i zobaczył jak jeden kot na kanapie siedzi i wyje na drugiego, który wisi na ścianie wczepiony wszystkimi pazurami w tynk dekoracyjny i z wyrzutem patrzy na mojego męża.
Kocia apokalipsa. |
2019-02-08, 14:14 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Śmieszne/niebezpieczne/dziwne akcje odstawione przez nasze zwierzaki.
A do nas na podwórko koty sąsiadek też wpadały swego czasu. I usilnie próbowały się dostać na balkony i tamtędy do środka, a jak im nie wychodziło (nie dawały rady wskoczyć) to ciągle koncertowały, żeby je wpuścić do środka. A jeden lubił spać za domem. Mamy tam wyłożone kostką, są krzesła, pod które można się schować, jest stół, a nad stołem latem rozłożony parasol.
Już nie mówię o tym, że drudzy sąsiedzi mają pieska chichuachue, który za szczeniaka był tak malutki, że raz przelazł pod płotem z ich ogrodu na nasz. I złap tu takiego. Ja się zbliżam, próbuję go nakłonić, żeby wrócił do swojego domku, a ten skacze, łasi się, popiskuje, liże po rękach i wyraźnie chce się ze mną bawić. W końcu jakoś go zagoniłam na tyle blisko, że sąsiad mógł go złapać. |
2019-02-08, 14:36 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Śmieszne/niebezpieczne/dziwne akcje odstawione przez nasze zwierzaki.
Trochę tu kocio, więc dodam coś gryzoniowego
Mam dwie koszatniczki płci męskiej. Jeden to bezproblemowa ciapa, drugi to dość inteligentny i przebiegły stwór. Zawsze jak wypuszczę ich po pokoju, to wskakuje na stolik kawowy, gdy nie patrzę. Wie, że nie wolno tego robić, więc robi to gdy nie ma mnie w pokoju albo grzebię coś przy klatce i jestem odwrócona. Któregoś razu właśnie robiłam coś przy klatce i usłyszałam, że wskoczył, więc odwróciłam się, a ten zerwał się do ucieczki. Niestety po drodze do krawędzi stołu stał kubek z kawą. W popłochu zwierz wsadził łebek i przednią łapkę w ucho kubka, ale ucieczki nie przerwał. Ściągnął cały kubek kawy i runął razem z nim na podłogę. Na szczęście kubek spadł pierwszy, więc go nie uderzył, a kawa nie była już gorąca, więc nie poparzyło go, ale bez chusteczek do suszenia zwierza się nie obyło. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-02-08, 14:47 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Śmieszne/niebezpieczne/dziwne akcje odstawione przez nasze zwierzaki.
Też niezła akcja .
|
2019-02-08, 15:17 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Śmieszne/niebezpieczne/dziwne akcje odstawione przez nasze zwierzaki.
To ja miałam kiedyś za dzieciaka papużkę falistą, strasznie ciekawska bestia. Piła mi mleko z kubka albo siadała na laptopie i patrzyła co robię. Raz tata zrobił sobie świeżą kawę plujkę, postawił dopiero co na stole, a ta małpa fru na dół, usiadła na brzegu szklanki, straciła równowagę i poleciała dziobem prosto w tę gorącą kawę na szczęście kawa była jeszcze nie zamieszana, więc myślę, że to dzięki warstwie fusów na powierzchni nic jej się nie stało, ale tata przytomnie od razu włożył ptaka pod zimną wodę
|
2019-02-08, 15:23 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Śmieszne/niebezpieczne/dziwne akcje odstawione przez nasze zwierzaki.
Moja siostra miała jakiś czas koszatniczki.
Pojęcie ludzkie przechodziło, jak one zaczynały biegać wypuszczone z klatki. Galop po ścianach to była norma. Cud ze po suficie nie biegały.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2019-02-08, 15:48 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Śmieszne/niebezpieczne/dziwne akcje odstawione przez nasze zwierzaki.
Ej, ale gdyby biegały, można by było nakręcić horror o koszatniczkach opętanych przez szatana . Kto wie, może zapełniłybyście z siostrą niszę w gatunku, który roboczo nazywam "Filmy o zmutowanych, polujących na ludzi, zwierzętach".
|
2019-02-08, 16:08 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Śmieszne/niebezpieczne/dziwne akcje odstawione przez nasze zwierzaki.
To moje są spokojne pod tym względem. Jeden, ten ciapowaty, łazi po pokoju jak chomik jakiś, drugi tylko filuje otoczenie i myśli co sknocić albo zjeść. Ale biegania po ścianach u mnie jeszcze nie było
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-02-08, 16:22 | #29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Śmieszne/niebezpieczne/dziwne akcje odstawione przez nasze zwierzaki.
Cytat:
|
|
2019-02-08, 16:37 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Śmieszne/niebezpieczne/dziwne akcje odstawione przez nasze zwierzaki.
Mają rowerek do biegania, więc tam się wyżywają ruchowo. I moi to już dojrzali panowie, niedługo wejdą w fazę starzenia, więc wierzę, że nie dojdzie do takich ekscesów. Z klatki wychodzą tylko po smakołyki i czasami żeby pogrzać się przy kaloryferze.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:47.