Siłownia - pierwszy raz.

[Aredhel125]

Cześć
Mam prośbę do dziewczyn, które chodzą na siłownię. Od dawna nastawiam się, żeby zacząć ćwiczyć właśnie na siłowni. Chodzi mi głównie o ćwiczenia na wszystkie partie ciała. Chciałabym poprawić ogólną jakość mojego ciała, ujędrnić je, poprawić kondycję. Na razie nie nastawiam się na jakieś cudowne efekty. Po prostu na spokojnie chciałabym spróbować ćwiczyć na początek na maszynach. Juz od dawna się szykuję, ale nie mogę się ostatecznie zebrać w sobie. Chodzi o to, że nigdy nie byłam na siłowni, nie wiem jak tam jest, co i jak ćwiczyć. Nie wiem, czy będąc komplenie zieloną w tym temacie mogę sobie po prostu wejść i coś kombinować, czy powinnam już coś wiedzieć, mieć jakąś rozpiskę z ćwiczeniami. Nie wiem, czy mogę zapytać trenera o pokazanie co i jak mogę ćwiczyć, ile razy itd? Nie mam kasy na trenera extra, a sama boję się zabierać za coś o czym nic nie wiem. Mieszkam w małym mieście i siłownia, na którą mam zamiar iść jest jedyną profesjonalną siłownią w okolicy.
Jak się do tego zabrać, żeby to miało ręce i nogi? Stresuję się tym trochę, a przecież to ma być relaks. Nie chcę się zrazić już na samym początku, zbłaźnić i potem już tam nigdy nie wrócić. Mam zamiar iść sama, z rana przed pracą. Poproszę o jakieś sensowne rady

[kalou88]

Hmmm nawet w małych miastach na siłowni jest ktoś kto właśnie takim zielonym zawsze tłumaczy jaka maszyna do czego jak używać itd wczoraj właśnie na mojej były dwie nowe kobietki i pan wszystko im wyjaśniał... Tak chyba jest wszędzie za darmo! Ktoś na pewno ci doradzi pomoże na miejscu ja próbowałam kilka siłowni o na każdej z nich była kompetentna osoba która aż sie paliła zeby pomoc

[ochoh]

o jaaa, totalnie cię rozumiem pamiętam, że pierwsza siłka, na którą się zapisałam, to był oddział dużej sieciówki, gdzie większość bywalców doskonale wiedziała co robić, a trenerzy niezbyt często podchodzili do ludzi, licząc chyba na to, że jak ktoś będzie potrzebował instruktażu, to wykupi sobie trening indywidualny. byłam przestraszona i zagubiona i szybko zwiałam stamtąd. potem, już w innym mieście, zapisałam się na najbliższą siłownię - była niewielka, ale baardzo fajna i tam trener faktycznie zajmował się mną przez cały czas, mówił mi po kolei na które maszyny mam przechodzić, dobierał obciążenie, wymyślał ćwiczenia. to było super, ale prawda jest taka, że wyszłam stamtąd nadal totalnie niesamodzielna.
teraz znowu chodzę na sił, znowu do sieciówki, gdzie trenerzy znowu nie bardzo przyglądają się ćwiczącym. i jest mi SUPER bo w końcu pojęłam, że tak naprawdę wszystko zależy ode mnie, że kupa informacji na temat ćwiczeń i treningów jest w necie, że trzeba poszukać, poszperać, popróbować, nie bać się tego wszystkiego. podstawy na bank przekaże ci trener, oprowadzi cię po maszynach, a potem dużo zależeć będzie od ciebie - i to jest fajne! kiedy korzystasz z bieżni podglądaj innych ćwiczących, to zawsze jest dobra metoda! jak masz wątpliwości, to po prostu pytaj trenera, czy innych ćwiczących.
grunt to się nie bać, na początek z niczym nie przesadzać i powoli wdrażać - kiedy nabierzesz pewności będzie ci o wiele łatwiej i o niebo przyjemniej!
dla początkującego siłownia to taki podziemny krąg, łatwo się zrazić obserwując, że wszyscy dookoła są na innym poziomie wtajemniczenia, ale spoko, oni też przecież kiedyś zaczynali.
także ten, pierś do przodu i niczego się nie bój!

[Aredhel125]

Dziękuję Wam za odpowiedzi

Właśnie u mnie problem polega na tym, że ja boję się cokolwiek robić sama. Kiedyś wyszukiwałam sobie ćwiczenia w internecie i ćwiczyłam w domu i skończyło się to bardzo źle bo potem okazało się, że ćwiczyłam nieprawidłowo. Nigdy więcej tego nie powtórzę.
Właśnie trochę obawiam się tego pierwszego razu. Wejdę tam i co? Powiem trenerowi - proszę o jakiś przykładowy rozkład ćwiczeń, jak i co, ile powtórzeń, bo ja nic nie wiem, a on zerknie i powie, żebym zapłaciła za trening indywidualny.
Mam ogromne chęci, ale nie chcę się zrazić tylko dlatego, że ktoś mnie będzie wytykał tam palcami, wyśmieje.

Może po prostu zanim tam wejdę ćwiczyć, to pójdę na razie się zorientować i wypytać, na ile ktoś mi pomoże. Kurcze, samo wejście tam jest wystarczająco stresujące.

[nefretam]

Wydrukuj sobie to i poproś trenera, żeby Ci pokazał wszystkie maszyny potrzebne http://www.sfd.pl/Trening_si%C5%82ow..._-t803543.html

[VI4]

Napisane przez Aredhel125

Dziękuję Wam za odpowiedzi

Właśnie u mnie problem polega na tym, że ja boję się cokolwiek robić sama. Kiedyś wyszukiwałam sobie ćwiczenia w internecie i ćwiczyłam w domu i skończyło się to bardzo źle bo potem okazało się, że ćwiczyłam nieprawidłowo. Nigdy więcej tego nie powtórzę.
Właśnie trochę obawiam się tego pierwszego razu. Wejdę tam i co? Powiem trenerowi - proszę o jakiś przykładowy rozkład ćwiczeń, jak i co, ile powtórzeń, bo ja nic nie wiem, a on zerknie i powie, żebym zapłaciła za trening indywidualny.
Mam ogromne chęci, ale nie chcę się zrazić tylko dlatego, że ktoś mnie będzie wytykał tam palcami, wyśmieje.

Może po prostu zanim tam wejdę ćwiczyć, to pójdę na razie się zorientować i wypytać, na ile ktoś mi pomoże. Kurcze, samo wejście tam jest wystarczająco stresujące.

nikt Cię nie wyśmieje, ale jest ryzyko, że ćwicząc nieprawidłowo się uszkodzisz. Ja bym poświęciła kasę na trening indywidualny - chociaż jeden. Mówisz trenerowi, jaki masz cel, i on Ci dobierze ćwiczenia. I po takich zajęciach łatwiej będzie ćwiczyć potem samej. Wierz mi, nikt nie idzie na siłownię po to, żeby się wyśmiewać z początkujących, ani żeby ogólnie oglądać co robią inni - przychodzi się ćwiczyć i tyle. Szybciej już ktoś Ci coś podpowie, jak zobaczy że ćwiczysz źle, niż będzie wytykał palcami.

[kalou88]

A ja bym na twoim miejscu poszła na jakaś mniejsza siłownie nie sieciówkę tam sie tobą zajmą za darmo...

[ysabela]

Jak się boisz kontuzji, to ja polecam maszyny, dobieraj niskie obciążenia na początek i tak sobie machaj, sprawdzaj jak to działa Ja bym się na początek nie nastawiała na konkretny plan treningowy, jak poszłam pierwszy raz to powiedziałam po prostu, że "chcę poćwiczyć" i babka mi pokazała jak działa kilka maszyn na strategiczne mięśnie. Następnym razem pokazała mi inne, a potem to już radziłam sobie sama. Jak już się oswoisz z miejscem, to wtedy wymyślisz sobie plan, na razie idź na rekonesans i pytaj o wszystko, zaczynając od "gdzie jest szatnia?" . Ja szłam z podejściem, że nawet jak się ośmieszę, to nikt mnie tam nie zna
Nie nastawiaj się na jakiś specjalny kontakt z innymi ćwiczącymi, większość robi swoje i nie bardzo się rozgląda. Faceci to są tak wycieńczeni, że tylko patrzą pustym wzrokiem i liczą serie

[Agafitness]

Od tego jest instruktor/trener na siłowni aby zająć się osobą początkującą.Powinien też pomóc w ułożeniu dobrego planu treningowego.Na początek ogólnorozwojówka na maszynach,z unikaniem wolnych ciężarów w celu uniknięcia kontuzji.Najlepiej 3x w tygodniu metodą stacyjną,na której na każdym treningu robisz każdą grupę mięśniową.Po miesiącu regularnych treningów mozesz po mału robic trening dzielony czyli każda grupa ćwiczona tylko raz w tygodniu,ale brzuch mozna na każdym treningu

[Aredhel125]

Dzięki wielkie Właśnie u mnie w mieście jest mała siłownia, nie sieciówka, ale profesjonalna. Pójdę z rana i zobaczę jak to tam wszystko wygląda. Jakoś przełamię stres.
Poproszę trenera, żeby pokazał ćwiczenia na maszynach, ogóle dla początkujących, żebym mogła przyjść sobie na luzie poćwiczyć bez spiny.
Potem może jak się rozkręcę trochę to poproszę o godzinę treningu indywidualnego.
Planuję iść w piątek i dam znać. Dzięki jeszcze raz za pomoc

[porannagwiazda]

Ja przez kilka lat ćwiczyłam tzw. "dywanówki", efekty były, ale średnie. Dwa miesiące temu zapisałam się na siłownie. Już po dwóch tygodniach (ćwiczę co rugi dzień, czyli podobnie jak wcześniej w domu) widzę mega różnice Czuje, że jestem silniejsza, mam lepszą kondycję i co najważniejsze - widzę zarysowane mięśnie na brzuchu, nogach i ramionach)
Zaczynam od 20-30 minut kardio (bieżnia albo orbitek), potem przechodzę na maszyny i ćwiczę nogi, brzuch i ręce - staram się podczas każdego treningu poćwiczyć mięśnie każdej partii, ale nie te same pod rząd (np. jak w poniedziałek robiłam brzuszki to w środę skośne, itp i kończę 10-minutowym kardio na rowerku albo mocniejszym rozciąganiem.

[Aredhel125]

To super. Też bym chciała takie efekty, ja już na pewno dywanówek nie zamierzam ćwiczyć. P
Poszłam wczoraj zorientować się jak ceny i czy w cenie wstępu ktoś mi pokaże ćwiczenia. Była tam taka miła babka i trener i mówili, że wszystko pokazują.
Jakoś mimo wszystko stresuje mnie ta siłka. Nie wiem czemu. Tak prostu cały czas w głowie mam myśli, że się zbłaźnię. No ale przecież muszę w końcu iść, już tyle czasu planuję... Miałam iść w piątek rano przed pracą.

[Zosia089]

Podaję link dla wszystkich dziewczyn i chłopaków, którzy nie wiedzą, jak zacząć na siłowni <reklama> ;) Ja śledzę ich na bieżąco i stosuję sie konsekwentnie do ich porad, tym bardziej że są one publikowane pod okiem doświadczonych trenerów pozdrawiam

[Iza_bellla]

Nic się nie martw. Przygotuj się porządnie. Weż luźny strój, recznik, picie. I przede wszystkim bez nerwów. Zobaczysz że to naprawdę bardzo proste

[koenelia4]

Najczęściej na siłowni w określonych godzinach odbywa się dyżur trenerów. Wtedy za ich porady nie musisz nic płacić. Są oni tam po to by doradzić właśnie osobom, które zaczynają swoją przygodę z siłownią. Weź wygodny strój, obuwie, wodę i uśmiech ze sobą. Bez obaw idź i poproś o pomoc. Wiadomo, że każdy kiedyś zaczyna i nie zna się na wszystkim od początku. Poproś o pokazanie ćwiczeń, o pokazanie jak działa sprzęt. Nie miej obaw i jeśli czegoś nie zrozumiesz to po prostu pytaj. Nie masz czego się wstydzić bo to jest ich praca.

[Reflecti]

W Bytomiu jest coś takiego jak Siłownia dla kobiet. Jeszcze tam nie zaglądałam bo pod domem mam inną - co prawda na niej większość sprzętu to raczej dla panów, no ale jest dwa kroki od domu - ale pewnie w innych miastach też jest coś takiego. Wtedy i sprzęty i obsługa nastawiona jest tylko na panie więc dla początkujących chyba to jest dobre rozwiązanie?

[zjeveni]

w kazdej silowni jest osoba ktora pomaga, pytaj smialo. mozesz tez skorzystac z konsultacji online ktore sa tancze niz treningi w silowniach

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

zamiast cardio, rob interwaly po ktorych spalanie trwa 3 do 8 godzin

[alina78]

Jeśli już decydujemy sie na ćwiczenia na siłowni to lepiej kupić karnet niż pojedyncze wejściówki. Jeśli jednorazowo wydamy większą kwotę na karnet to mamy już pierwszą motywację by chodzić. Skoro wydaliśmy pieniądze na karnet trzeba go wykorzystać. Najlepiej chodzić w godzinach, gdy trenerzy pełnią dyżury. Jest wtedy pewność, że ktoś nam udzieli instrukcji, podczas gdy nie będziemy do końca pewni czy dobrze ćwiczymy na sprzętach. Na ogół każdy z przybyłych na siłownie jest zajęty sobą i ma słuchawki na uszach, więc ciężko kogoś poprosić o pomoc.

[maalinkaa90]

Wydaje mi się ze na poczatek dobra opcja jest Body Pump- to zajecie silowe w grupie pod okiem trenera. Ktoras z Was może na nie chodzi?

[kammax]

jeżeli chodzi o sam początek to nie trzeba się bać, szczególnie dziewczyny, którym zawsze się znajdzie ktoś, kto chętnie pomoże :P od tego trzeba zacząć, trener, dieta itp powinny przyjść z czasem. Nie róbmy wszystkiego naraz bo się tylko zniechęcimy.

[koenelia4]

Napisane przez maalinkaa90

Wydaje mi się ze na poczatek dobra opcja jest Body Pump- to zajecie silowe w grupie pod okiem trenera. Ktoras z Was może na nie chodzi?

Ja uczęszczam na zajęcia, które nazywają się PUMP. Myślę, że to te same, o których Ty mówisz. Zaraz się przekonamy jak potwierdzisz czy robisz na nich podobne czynności. Głownie ćwiczymy z użyciem stepów, hantli, sztang, dysków i maty. W rytm muzyki powtarzamy ćwiczenia, jakie trener pokazuje. Prawie każde ćwiczenie wymaga użycia jakiegoś sprzętu z wymienionych wyżej. Ćwiczenia mają na celu wzmocnienie mięśni. Trwają 55 minut, ale są męczące. Co robisz podczas swoich zajęć? Czy Twoje wyglądają podobnie?

[kubeczek24]

Proponuję właśnie iść na mniejszą siłownię i od razu poprosić trenera o pomoc

[KaczuszkaOla]

Ja przed pierwszą wizytą na siłce też się nieco bałam, ale trafiłam na ekstra trenera, który mnie wspaniale motywuje od początku i wszystko mi pokazał, przy okazji stał się moim dobrym kolegą zmienia pracę, więc i ja zmieniam klub, bo nie wyobrażam sobie skutecznego wysiłku bez bata nad głową

W Wilanowie otwierają jutro nowy klub, mój trener już tam był bo to jego przyszła praca i ciągnie mnie za sobą ze względu na świetny sprzęt do ćwiczeń jaki tam mają, a którego brakowało w poprzedniej siłowni. ( Jeślii ktoś jest ciekawy lub szuka w Wilanowie klubu to Artis Wellness Club na klimczaka). Zapowiada się dobra zmiana miejsca i jeszcze większa motywacja.

[lukrecja222]

też się zbieram, żeby pójść pierwszy raz na siłkę. Ale boję się, bo nie wiem co i jak po kolei miałabym ćwiczyć Ale musze się w końcu przełamać. Jak nie będę wiedzieć i nie będzie kogo zapytać to przynajmniej sobie na orbitreku poćwicze :P
no i mam obawy, że będę wyglądać tak: https://www.youtube.com/watch?v=xolQVL7vCj0

[sylwiaw23]

Zanim przystąpisz do treningu, który jest dla Ciebie odpowiedni powinnaś poprzedzić go treningiem ogólnorozwojowym.
Trzy razy w tygodniu przez pierwszy miesiąc (przy długiej nieaktywności fizycznej przez dwa miesiące, w tym pierwsze dwa tygodnie, dwa razy w tygodniu) odpowiednio przygotuje Twoje mięśnie do właściwego treningu.

Trening powinien być zmieniany średnio co trzy miesiące. Nie jest to reguła, ani żadna zasada. Na każdego każdy rozkład ćwiczeń działa w inny sposób. Kulturystyka polega na tym, by dobrać odpowiedni trening dla siebie. Można to uczynić eksperymentując. Wymaga to jednak wiele czasu poświęconego na regularne ćwiczenia. Mięśnie potrafią się uodparniać na trening, dlatego trzeba wprowadzać zmiany. Zbyt częste zmiany nie przyniosą oczekiwanych rezultatów. :P Co za dużo to też nie zdrowo.
I pamiętaj Nie poddawaj się! 😍😍

[Inkov]

no i rozgrzewki, rozciąganie dynamiczne i, w dni nie treningowe, statyczne

[AgataZnak]

Nie będę robić kryptoreklamy, więc nie podam nazwy ale jest co raz więcej sieciówek-siłowni, które w ofercie karnetu już wliczają opiekę trenera. Oczywiście nie tylko dla siebie ale jednak to wystarczy by rozpisał Ci trening czy podpowiadał co i rusz jak osiągnąć lepsze wyniki czy też poprawnie wykonać ćwiczenie. W tej sieciówce zawsze do mnie ktoś pochodzi i pyta czy może pomóc, czy mam trening rozpisany itp. Człowiek łatwiej się w to wdraża. Trenuje już 3 lata ale pamiętam jak trudne były początki. Tak więc spora cześć sukcesu to dobre miejsce z dobrymi i chętnymi do pomocy trenerami ( z inicjatywą a nie tacy, których trzeba się prosić).

[kates33]

Hej KaczuszkaOla Możesz powiedzieć jaka jest cena karnetu w Artis? zastanawiam się nad wyborem siłki i nie wiem czy brać pod uwagę ten klub... bo w necie są różne opinie na ich temat (większość, że personel stwarza nie zbyt przyjazną atmosferę), no i podają cenę karnetu dopiero przy spotkaniu, co nie powiem dziwi mnie, podejrzewam, że pewnie jest dość wysoka =D

[Agafitness]

AgataZnak - każda siłownia ma obowiązek zapewnić klientowi trenera jesli klient sobie tego życzy,podobnie z rozpisaniem treningu,opieką podczas ćwiczeń itp.jednak dobrze wiemy jak to wygląda w praktyce...

[barry871]

Pracowałem w niejednej siłowni i tak jak mówi koleżanka wyżej - siłownia musi zapewnić \ci opiekę trenera! nie ma inntej opcji!