Ludzie mnie chyba nie lubią

[Nieporozumienie]

Jestem teraz na studiach i mam problem z poznaniem nowych osób, nie znam dokładnej przyczyny. W podstawówce, gimnazjum, liceum wszystko było mniej więcej okej, nigdy nie byłam gnębiona, mialam jakieś tam chociaż 2 koleżanki/przyjaciółki i chlopaka. Teraz na studiach jestem w grupie z 2 dziewczynami i samymi chłopakami, z jedną dziewczyną trzymam się bliżej i niby jest okej ale gdy próbujemy zagadać do drugiej grupy gdzie są praktycznie same dziewczyny to ja czuje, że tylko ode mnie wychodzi próba kontaktu. To ja zadaje pytania, jestem miła i próbuje ich poznać, nie działa to niestety w druga stronę. Zawsze bylam lekko nieśmiała i małomówna, ale staram się przełamywać, próbuje rozmawiać, ale niestety mam wrażenie, że ludzie nie chcą mnie poznać. Jeśli chodzi o wygląd to podobno jestem bardzo ładna, słyszę to w pracy, na ulicy, od obcych ludzi, ubieram się też raczej ładnie, więc nie wiem co konkretnie mogłoby ode mnie tych ludzi odpychać. W charakterze tez nie zauważyłam żadnych cech które mogłyby ludzi do mnie zniechęcać tym bardziej, że zawsze staram się postępować dobrze.

[modern_girl]

Ciekawy wątek....ja zauważyłam u siebie ten sam problem, że ludzie się mną nie interesują. Zawsze ja pierwsza się odzywam, a jak w większym gronie toczy się rozmowa, to nikt nie zapyta co u mnie, co ja myślę itd. tylko rozmawiają między sobą. Nie wiem jak to zmienić..
Może ktoś nam podpowie co robić?

[tekila001]

Cześć , mam podobnie. Ciężko mi utrzymać jakakolwiek znajomość , często trafiam na ludzi tylko takich którzy są jak jest dobrze, ale jak już coś zaczyna się dziać to niestety zmywają się i nie odzywają …często spotykam ludzi fałszywych.. próbowałam nawiązywać znajomosci internetowe ale spotkały mnie jedynie porażki