BARDZO silna senność i wycieńczenie przed każdą miesiączką

[Halszka_]

Cześć Wizażanki,
piszę ten post, bo jestem już prawdziwie zdesperowana a nigdzie nie znajduję pomocy do podobnej przypadłości. Chodzi o irracjonalną wręcz senność i wycieńczenie przed miesiączką.
Mam prawie 25 lat i całkiem regularne, acz długie (35-37 dni) cykle.
Od około 4-5 dni przed jestem niemal wyłączona z życia - przesypiam całe noce i połowę dnia a i tak ciągle się słaniam. Jestem wycieńczona jak po półmaratonie, mam zawroty głowy, aż słyszę jak krew mi płynie w głowie, nie mam siły na nic!! Do tego dochodzi silny ból piersi. Te kilka dni tracę z życia i od około roku jest tylko gorzej.

Do tego dochodzi klasyczne poirytowanie, ale wynika raczej z tego, że tracę tyle czasu i że męczy mnie każda czynność. Jem zdrowo, trochę biegam, nie wiem skąd to się bierze i czemu jest aż TAK silne. Uwierzcie, to jest nie do wytrzymania.

Drogie dziewczyny czy spotkało Was kiedyś coś podobnego? Czy umiecie sobie z tym radzić?
Będę bardzo wdzięczna za Wasze opinie i rady.

[rabru]

a czy byłaś z tym u lekarza? To normalne, że organizm jest osłabiony przed miesiączką, każda kobieta to przechodzi inaczej. Ale skonsultuj to z ginem koniecznie. oże to jest jakiś problem z tarczycą? Albo jakieś objawy depresji?

[Halszka_]

Napisane przez rabru

a czy byłaś z tym u lekarza? To normalne, że organizm jest osłabiony przed miesiączką, każda kobieta to przechodzi inaczej. Ale skonsultuj to z ginem koniecznie. oże to jest jakiś problem z tarczycą? Albo jakieś objawy depresji?

Byłam jakiś czas temu u ginekologa, ale badanie usg niczego nie pokazuje, "w środku" wygląda jakby wszystko było ok. Mama od lat zmaga się z problemami z tarczycą, ale u mnie niby wszystko jest w porządku, więc już nie wiem jakie mogą być przyczyny

To wycieńczenie (bo zmęczenie to mało powiedziane) i obezwładniająca senność się nasila z każdym cyklem, dlatego już szukam pomocy. Może któraś miewa podobnie.

Jedyne co znalazłam w Internecie to sugestia żeby pić herbaty ziołowe i brać olej z wiesiołka. Przez ostatnie 3 dni brałam 3 razy dziennie po 2 kapsułki wiesiołka i piłam nagietek i faktycznie czułam jakieś złagodzenie tego wycieńczenia i mniejszy ból piersi. Może to komuś pomoże. Ja zamierzam próbować

[Adrianna_8]

Napisane przez Halszka_

Byłam jakiś czas temu u ginekologa, ale badanie usg niczego nie pokazuje, "w środku" wygląda jakby wszystko było ok. Mama od lat zmaga się z problemami z tarczycą, ale u mnie niby wszystko jest w porządku, więc już nie wiem jakie mogą być przyczyny

To wycieńczenie (bo zmęczenie to mało powiedziane) i obezwładniająca senność się nasila z każdym cyklem, dlatego już szukam pomocy. Może któraś miewa podobnie.

Jedyne co znalazłam w Internecie to sugestia żeby pić herbaty ziołowe i brać olej z wiesiołka. Przez ostatnie 3 dni brałam 3 razy dziennie po 2 kapsułki wiesiołka i piłam nagietek i faktycznie czułam jakieś złagodzenie tego wycieńczenia i mniejszy ból piersi. Może to komuś pomoże. Ja zamierzam próbować

Jeśli mama cierpi na problemy z tarczyca, to powinnaś się porządnie przegadać w tym kierunku i nie dać się stwierdzeniom "wszystko jest w normie, bo są normy laboratoryjne".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[quench]

Ja tylko dodam, byś zrobiła w pierwszej kolejności usg tarczycy, bo często jest tak, że proces zapalny już się toczy a wyniki badań laboratoryjnych są jeszcze ok. I oczywiście z badań nie tylko TSH, ale resztę f3, f4 anty_TPO, bo samo prawidłowe TSH o niczym nie świadczy.

A optymalnie byłoby, gdybyś poszła do ginekologa, który da Ci skierowanie do szpitala na oddział ginekologiczny. Wtedy w warunkach szpitalnych przebadaliby Ci wszystkie hormony płciowe, bo może tam coś szwankuje.

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[ewelina_rut86]

mam to samo. nie wiem co z tym zrobić.

[Adrianna_8]

Napisane przez ewelina_rut86

mam to samo. nie wiem co z tym zrobić.

Najpierw badania hormonów z krwi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz