2019-03-01, 14:53 | #631 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Nie każdy musi być w związku i zakładać rodzinę. Skoro Ci dobrze samemu to gdzie problem?
|
2019-03-02, 20:19 | #632 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-02
Lokalizacja: dziś tu, jutro tam
Wiadomości: 17
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Myślę że kolega/koleżanka nie rozumie problemu przez który przechodzę. Polecam wczuć się w sytuację osoby z problemami hormonalnymi odpowiedzialnymi za stan rzeczy który często słyszymy w massmediach (libido, motyle w brzuchu, itp). To że dobrze mi jak jest nie jest podyktowane moim własnym widzimisiem a biologią. To ona ukształtowała moją psychikę i to jak odbieram widok stosunku. Możliwe że gdybym miał odpowiednie dobory hormonalne widok seksu odbierałbym zupełnie jak Ty, niemniej dla takich osób aseksualnych jak ja seks to coś wulgarnego i niesmacznego.
|
2019-03-02, 20:42 | #633 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
1. Nie każda osoba aseksualna ma zaburzenia hormonalne i nie zawsze aseksualność wynika z "biologii".
2. Nie dla każdej osoby aseksualnej seks jest czymś obrzydliwym. Twój wstręt do seksu jest podyktowany czymś innym niż brak libido czy pociągu seksualnego do innych ludzi. Nie wiem czym, Twoja sprawa by się dowiedzieć. 3. Jeśli nie chcesz związku to nie chcesz, nie każdy musi. 4. Warto wybrać się do seksuologa i na badania hormonalne (masz zbadane że hormony masz poniżej normy czy to taki Twój wymysł?) ---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ---------- ja też nie rozumiem, bo nie zasygnalizowałeś co dla Ciebie jest problemem w Twojej sytuacji. Nikt Ci nie czyta w myślach
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2019-03-02, 21:59 | #634 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 158
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Problemy z hormonami potrafią rozwalić wszystko, wiem co to znaczy. U mnie prolaktyna narobiła takiego combo, że siadło mi libido pojawiła się laktacja jak u kobiet z noworodkiem, z tym że ciąża niemożliwa więc o co chodzi? Tarczyca i nadnercza, tu była odpowiedź.
|
2019-03-03, 11:22 | #635 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-02
Lokalizacja: dziś tu, jutro tam
Wiadomości: 17
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Cytat:
Ogólnie u mnie w rodzinie mężczyźni zaczynali pierwsze związki i współżycie ok. 24-25 lat, a jedynie co mi przychodzi do głowy to mój 66-letni wujek który nigdy nie był w związku i jest permanentnym prawiczkiem. Poza tym ze środowiska znajomych znam jeszcze dwie takie osoby. Jeden z nich jest zapalonym ekologiem. Edytowane przez Edixon Czas edycji: 2019-03-03 o 11:24 |
|
2019-03-03, 15:42 | #636 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Cytat:
I co ma do tego "w mojej rodzinie"? Zamiast wziąć się w garść to usprawiedliwiasz się wujkiem |
|
2019-03-03, 16:53 | #637 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 376
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
nie miałam takiej sytuacji ale mnie to nie dziwi, nie każdy człowiek ma zaprogramowane w głowie SEKS SEKS SEKS SEKS MUSZĘ TERAZ JUŻ Z KIM BYLEGDZIE ja jakbym była mądrzejsza to tez bym poczekała chociaż byłam już w lo i byłam zakochana to zrobiłam to dla niego :ściana: a powinnam dla siebie
jak postrzegam takie osoby?: - nie spotkały odpowiedniej osoby - są nieśmiałe w kontaktach - może maja kompleksy, jakoś bardziej sobie wyobrażam otyłego niezbyt atrakcyjnego faceta niż przystojne ciacho jako prawiczka - nie jest im seks niezbędny do życia jak tlen nie skreślałbym faceta pod tym względem jakby był atrakcyjny i szybko się uczył Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-03-03, 17:02 | #638 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
|
2019-03-10, 21:09 | #639 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-02
Lokalizacja: dziś tu, jutro tam
Wiadomości: 17
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Spotkałem się na necie z wieloma takimi opiniami i wychodzi na to że najodpowiedniejszy wiek to 21 lat. Natomiast w przypadku osoby mojego pokroju 30-letniej, wydaje mi się że lepiej poszukać jakiejś 20-letniej dziewicy i razem z nią pociągnąć rok/dwa do ślubu. Tak dla zasady, skoro wytrzymało się te 30 lat, nie zaszkodzi jeszcze rok/dwa. Zresztą z tego co wnioskuje sporo osób żałuje że nie dociągnęło z tym wszystkim do ślubu, teraz czują się wypaleni, także takie opinie do mnie coraz bardziej przemawiają.
|
2019-03-10, 22:37 | #640 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 31 783
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Rozumiem że 30 letnia dziewica już za stara do ślubu i w ogóle jakaś wybrakowana a jednocześnie 30 letni prawiczek jest ok?
|
2019-03-10, 23:48 | #641 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-02
Lokalizacja: dziś tu, jutro tam
Wiadomości: 17
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
O ile się znajdzie, bo do im bliżej 20-tki tym większe prawdopodobieństwo natrafienia, natomiast schodzenie poniżej 20-tki to szczyt głupoty, albo przedwczesnego kryzysu wieku średniego.
|
2019-03-12, 20:51 | #642 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Cytat:
To nie jest jak z zakupem alkoholu, że możemy od 18-stki, na legalu. Dziewictwo/prawictwo "powinno" się tracić jak ktoś jest na to gotowy. I nie ważne czy taka osoba ma 15 , 20 czy 30 lat. |
|
2019-03-14, 12:00 | #643 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 65
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
ja mam pytanie. mam 16 lat i w sumie czuje presje żeby mieć to już za sobą ale gdy boje sie ze wszystko pojdzie nie tak ze sie zestresuje i "nie stane na wysokości zadania". mam dziewczyne od 2 lat i w sumie cos bym chcial ale sie boje w ogole ja o to zapytac czy ona tez. wiem, ze jestesmy mlodzi ale prosze o rade czy lepiej zaczekać?
|
2019-03-15, 13:36 | #644 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 114
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
To jest podstawowe pytanie i sądzę, że autor nie był w życiu u endo. Chociażby dlatego, że gdyby był to byłby w pierwszej kolejnosci skierowany na jakaś terapie farmakologiczną ktora poprawilaby sytuacje. A gdyby mial hiperprolaktynemie to w pierwszej kolejnosci wyladowalby na badaniach na obecnosc guza mózgu.
|
2019-03-20, 10:53 | #645 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-02
Lokalizacja: dziś tu, jutro tam
Wiadomości: 17
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Miałem rezonans magnetyczny głowy który nic nie wykazał, a na terapię farmakologiczną co najwyżej mogli mi zaproponować skierowanie a nie ubezwłasnowolnienie, bo dane hormony odpowiedzialne za libido nie są niezbędne fizjologii ludzkiej, to tylko dodatek. Oczywiście nie zdecydowałem się bo lekarze uświadomili że terapia może spowodować skutki uboczne, a ja nie zamierzam sobie niszczyć organizmu. Są rzeczy ważne i ważniejsze, np. zdrowie.
Edytowane przez Edixon Czas edycji: 2019-03-20 o 11:18 |
2019-03-21, 14:01 | #646 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Ale co ma rezonans do badan hormonalnych? Przeciez nie przebadanie tak podstawowych rzeczy to proszenie sie o np. zniszczenie sobie trzustki.
|
2019-10-21, 09:54 | #647 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 42
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Jestem 28 letnim prawiczkiem. Nigdy nie byłem w związku. Nie jestem brzydalem, wyglądam na 19-20 lat. W przeszłości silny trądzik pozbawił mnie pewności siebie, i zostało jak zostało. Moje fascynacje, skłonności seksualne są raczej nietypowe, ponieważ pociąga mnie masochizm, uległość, wszelaki fetyszyzm, cuckoldy, itp. Czasami zastanawiam się nad pójściem do agencji.
|
2019-10-21, 13:32 | #648 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Cytat:
|
|
2019-10-22, 10:49 | #649 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 787
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
|
2019-10-22, 11:29 | #650 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
|
2019-10-22, 20:33 | #651 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-10-22, 21:57 | #652 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 42
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87270147]Czy ja wiem czy takie nietypowe. Na twoim miejscu jednak bym poszukała jakiś osób, które je podzielają. Niekoniecznie w agencji.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Chodzi ci o dominujące do związku femdom ? Nie łatwo o taką. |
2019-10-22, 22:14 | #653 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
A szukałeś w ogóle?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-22, 22:39 | #654 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 42
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87270361]A szukałeś w ogóle?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Szukałem jakiś czas temu na portalu. Za jakiś czas spróbuje od nowa. Czy uda mi się wejść w taką relację to się okaże. |
2019-10-23, 07:02 | #655 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Też długi czas byłem prawiczkiem. Wynikało to bardziej z mojej nieśmiałości, niż z braku ochoty na seks. Spotkania były, ale jak już mogło do czegoś dojść, to rezygnowalem. Po prostu blokada. Pomógł psycholog. Sam zacząłem szukać seksu przez internet, wśród osób, które są zbliżone profilem do mnie. Serwisy randkowe typu erodate.pl, facebook, insta. Moja pewność siebie rosła, aż w końcu udało się i pierwszy raz kochałem się z kobietą w wieku 26 lat. Po prostu na każdego przyjdzie pora.
---------- Dopisano o 07:02 ---------- Poprzedni post napisano o 06:49 ---------- Też długi czas byłem prawiczkiem. Wynikało to bardziej z mojej nieśmiałości, niż z braku ochoty na seks. Spotkania były, ale jak już mogło do czegoś dojść, to rezygnowalem. Po prostu blokada. Pomógł psycholog. Sam zacząłem szukać seksu przez internet, wśród osób, które są zbliżone profilem do mnie. Serwisy randkowe typu erodate.pl, facebook, insta. Moja pewność siebie rosła, aż w końcu udało się i pierwszy raz kochałem się z kobietą w wieku 26 lat. Po prostu na każdego przyjdzie pora. |
2019-10-24, 12:43 | #656 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 133
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Jak się chce to można tylko trzeba zwłaszcza że jest portali bardzo duzo.. I nawet jeżeli nikt nie chce się wiązać tylko mieć zabawe na jedną noc to tak samo. I dobrze
|
2019-10-24, 17:58 | #657 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Cytat:
|
|
2020-06-16, 17:42 | #658 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Parę miesięcy minęło od ostatniej odpowiedzi, ale pozwolę sobie zabrać głos, z perspektywy omawianego 25 letniego gościa, który jest prawiczkiem.
Już na samym początku określenie prawiczek wzbudza negatywne myśli i jest pogardliwe, w przeciwieństwie do dziewicy. Jak kobieta jest dziewicą to jest jeszcze lepszą "zdobyczą" dla facetów i jest bardziej pociągająca. Natomiast prawiczek? Może tutaj takie stwierdzenia nie padają, ale generalnie taki człowiek jest ogólnie postrzegany jako wyrzutek, dziwoląg, gorszy sort człowieka. Gdyby było inaczej to w ogóle takich dyskusji by nie było ani na rodzimych forach ani na zagranicznych, gdzie padają podobne pytania Nie mam zamiaru tutaj nikogo winić, a tym bardziej kobiet dlaczego jestem cały czas p... chociaż wiele razy byłem okłamywany od najmłodszych lat, że najważniejszy jest charakter i traktowanie drugiej osoby - w domyśle kobiety, co na bazie moich własnych doświadczeń i obserwacji okazało się wierutną bzdurą i szczerze współczuje osobom takim jak ja, którym rodzice (matka) czy dziadkowie wpajali, że kobietę trzeba wynosić na piedestał i przez pierwsze 20 randek (o ile do takich dochodzi) zwracać się do dziewczyny per Pani Teresko. Jestem prawiczkiem bo generalnie nigdy nie wzbudzałem zainteresowania płci przeciwnej. Nigdy też nie były "wysyłane" sygnały zainteresowania w moją stronę. Z czego to wynika? Nie wiem, choć się domyślam i podpwoiem innym, że rozchodziło się o wygląd. W czasach gimnazjum, liceum i w trakcie studiów byłem dość zaniedbany, chudy i miałem okropną cerę trądzikową. Teraz jest ogólnie lepiej, od kiedy sam zarabiam - chodzę na siłownię, dbam o dietę, udało mi się ogarnąć w miarę twarz z pomocą dermatologa. Moich rodziców nigdy nie obchodziło to, jak wyglądam. W zasadzie to jak sobie przypomnę to nie przeznaczyli ani złotówki na mój samorozwój, czy zdrowie (dermatolog, dentysta itd..) Żeby nie było, że jestem kompletnie odpychającą osobą - broń boże. W gimnazjum, oraz w liceum (a w liceum nawet bardziej) byłem osobą lubianą. Byłem raczej towarzyski, z poczuciem humoru, spotykałem się ze znajomymi po szkole i z niektórymi po dziś dzień trzymam pewien kontakt, choć słabszy z uwagi na to, że oni już dawno w kolejnych związkach, albo zakładają rodziny itd. Ja natomiast zawsze patrzyłem na to z boku, jak ludzie dobierają się w pary i cieszą się sobą. Wtedy jeszcze też myślałem, że i na mnie przyjdzie pora, no bo byłem lubiany i tak dalej. Starałem się nawet coś działać w kierunku lepszego poznania dziewczyny, z którą się dogadywałem i była "fajna", ale nie miałem zamiaru jej przelecieć, czy coś. Bywałem zapraszany na imprezy, a takie wydarzenia pomagają osobie w wieku licealnym nabyć pewnych umiejętności towarzyskich, może kogoś poznać, ale niestety - nie było to dla mnie, nie dla psa kiełbasa. Dlaczego? A no dlatego, że w moim domu była bieda i zazwyczaj brakowało pieniędzy na jedzenie, a gdzie tam dopiero sypnąć groszem na to, żebym gdzieś wyszedł (jestem typem człowieka, który nie lubi do kogoś przychodzić z przysłowiowymi pustymi rękoma). Często wymyślałem wymówki, żę albo jestem przeziębiony, albo, że jestem poza miastem. W zasadzie to sam się sobie dziwię, że wtedy byłem bardziej otwarty niż teraz, zwłaszcza, że wtedy wyglądałem jeszcze gorzej niż teraz (jak gówno) ale to też jest efekt tego, że nigdy nie miałem wsparcia ani w domu, ani w szkole. W domu w czasach, gdy chodziłem do podstawówki, czy gimnazjum najważniejsze było mieć ze wszystkiego piątki, żeby zaspokoić chore ambicje rodziców, tak to byłem gnojony, a moje ambicje i zainteresowania podcinane. Nie muszę wspominać chyba, że to, połączone z "gnębieniem" w gimnazjum do reszty zakopało moją pewność siebie i poczucie własnej wartości? Połączenie tego z bardzo kiepskim wyglądem zewnętrznym tak naprawdę sklasyfikowało mnie jako rzecz do utylizacji. Zdałem sobie sprawę, że w zasadzie dla kobiet jestem niewidoczny i nie warto się starać i wychodzić cały czas z inicjatywą, gdy druga strona w ogóle się nie stara. Dałem sobie spokój z pościgiem za kobietami. Zdarza mi się czasem spotkać z kolegami (głównie z liceum), którzy wymieniają się swoimi doświadczeniami ze swoimi partnerkami, albo ogólnie dziewczynami, a ja tylko podsłuchuje, i choć w głębi ducha czuję ból (nie dlatego, że nie uprawiam seksu, a po prostu nigdy nie byłem postrzegany jako ktoś, kto też potrzebuje odrobiny bliskości, "wsparcia") to staram się zewnątrz ukrywać, że mnie takie rzeczy nie dotyczą, choć pewnie domyślają się, że w tej sferze jestem upośledzony (bo jestem). Koleżanki zawsze postrzegały mnie jako "spoko kolegę", "ziomka do browara", ale nic więcej. Uświadomiłem sobie, że to gadanie o fajnym charakterze, poczuciu humoru można wsadzić sobie między pośladki, bo jeżeli się nie ma odpowiednio dobrego wygladu to właśnie będzie się takim zabawiaczem, aniżeli kimś, kto wzbudzi choć minimalne pożądanie. To z kolei przyczynia się do powstawania tzw. błędnego koła. Ludzie często i gęsto walą poradami w stylu "wystarczy być pewnym siebie", "wyjść do ludzi" albo tekst, że kobiety wyczuwają desperację. No cóż, wyczuwają, ale to ich wyczucie desperacji, czy toksycznego charakteru zawodzi, gdy na horyzoncie zjawia się facet o wyglądzie powyżej przeciętnej. Dlaczego błędne koło? Bo z jednej strony ludzie oczekują po 25 letniej osobie doświadczenia i obycia, ale w takim wieku, jeżeli ktoś tego dośwaidczenia nie ma, to ciężko mu je zdobyć bo może zachowywać się "dziwnie", natomiast lata niepowodzeń i odrzuceń sprawiają, że prędzej czy później taki człowiek gorzknieje i w oczach innych staje się toksyczny, mimo, że potrafił jeszcze być fajną i towarzyską osobą. Także zgadzam się z osobami, które twierdzą, że jeżeli gość ma 25 lat, i 0 doświadczenia to jest z nim coś nie tak. Jestem przykładem takiej osoby i mimo epizodu z psychologiem (do którego zamierzam wrócić), to ta "nienormalność" zostanie ze mną do końca bo psycholog/psychiatra nie naprawi mnie w 100%. Pozwoli tylko pogodzić się z pewnymi faktami i z tym, że czasu nie cofnę i pewnych rzeczy już nie zasmakuję. |
2020-06-16, 21:03 | #659 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-06-17, 21:17 | #660 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 181
|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Mój obecny mężczyzna był prawiczkiem, gdy zaczęliśmy się spotykać. Miał 24 lata, nie był żadnym brzydalem, jedynym powiedzmy ze mankamentem wyglądu była łuszczyca. Generalnie chłopak miał dobre serce i wcześniej pecha do kobiet. Ja osobiście nie widzę problemu w tym, ze jestem jego pierwszą, jest nam obojgu ze sobą cudownie. Szybko się uczył i uczył się w sumie trochę pode mnie.
Czasem przychodziły mi do głowy głupie myśli, ze co będzie jeśli będzie chciał spróbować jak to jest z inną... a potem sobie uświadamiam, ze nie będzie chciał |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:55.