2019-08-13, 14:49 | #751 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ---------- Ale jednak można dostrzec różnice. Np. dziś i 11 lat temu. Wszystko poszło do przodu i o ile za granica człowiek był do tego wszystkiego przyzwyczajony to tu w Polsce można się nie spodziewać. |
|
2019-08-13, 15:49 | #752 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Mi po dwóch latach pobytu w Polsce nie brakuje tu zupełnie nic (7 lat spedziłam w UK). Za Anglią nie tesknie ani troche, az mnie to dziwi miejscami, zero nostalgii za czymkolwiek.
W dodatku ściągnełam partnera do Polski (Anglika) i jemu też sie tu bardzo podoba. Też nie teskni za swoim krajem w ogole, co wręcz go przeraża . Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2019-08-13 o 15:50 |
2019-08-14, 10:31 | #753 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
My wróciliśmy po 11 latach na emigracji, kilka lat w UK i 5 lat i w Nowym Jorku. Wszyscy nas straszyli jak to będziemy mieć "szok kulturowy" jakbyśmy nigdy nie mieszkali w Polsce Okazuje sie ze szoku nie było , mało tego jest nam całkiem dobrze, mamy własny kąt, rodzinę na miejscu i odnoszę wrażenie że bardziej "żyjemy", tzn mamy spotkania z rodziną, znajomymi. jest gdzie podrzucić dzieci jak chce się gdzieś wyskoczyć, lepsze jedzenie niz na zachodzie i w zdecydowanie lepszych cenach...
|
2019-09-24, 12:01 | #754 |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Ja tez wrocilam z UK.
Baaaaaardzo sie z tego ciesze i po powrocie moje zycie jakos tak nagle zaczelo sie dobrze ukladac. Przypadek? Nie sadze
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. |
2019-11-17, 21:23 | #755 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Tez wróciłam z uk ok 3 miesiące temu. Na razie jest średnio. Ciężko mi przyzwyczaić się do ludzi, jak spory procent z nich jest zwyczajnie nieżyczliwych, niemiłych, agresywnych...
z rynkiem pracy tez nie jest kolorowo. Sent from my iPhone using Tapatalk |
2019-11-17, 23:29 | #756 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87078250]Mi po dwóch latach pobytu w Polsce nie brakuje tu zupełnie nic (7 lat spedziłam w UK). Za Anglią nie tesknie ani troche, az mnie to dziwi miejscami, zero nostalgii za czymkolwiek.
W dodatku ściągnełam partnera do Polski (Anglika) i jemu też sie tu bardzo podoba. Też nie teskni za swoim krajem w ogole, co wręcz go przeraża .[/QUOTE] Ja mam to samo z Polska, brakuje mi kilku polskich potraw, do ktorych nie ma szans kupic tutaj skladnikow, ale by bylo na to tyle, za niczym wiecej nie tesknie
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2019-11-18, 11:55 | #757 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
|
2019-11-18, 12:09 | #758 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
|
2019-11-19, 16:26 | #759 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
|
2019-11-19, 23:24 | #760 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
|
2020-04-26, 12:08 | #761 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 14
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Ja mam calkiem inne odczucia. Mieszkalam w Austrii 7 lat i teraz od roku mieszkam w Niemczech na wsi. Znajomi mojego meza rozmawiaja tylko o pracy albo narzekaja. Rzadko kiedy mozna sie z nimi posmiac. Niemcy gdy tylko zauwaza moj akcent albo mowia zarty o kradzionych samochodach albo opowiadaja cos o sprzataczkach. Dlatego zawsze nie moge sie doczekac gdy jade do Polski, zawsze jade do Krakowa gdzie ludzie sa bardzo mili. Brakuje mi polskiego humoru i goscinnosci, tradycjnego jedzenia. Czesto mysle o powrocie ..
|
2020-04-27, 16:26 | #762 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 675
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Ja bym wróciła tylko wtedy, gdybym miała takie same albo większe zarobki Ale w mojej branży to nie możliwe.
|
2020-08-15, 14:15 | #763 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 8
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Witam wszystkich,
z góry przepraszam za błędy. Szukałem forum, żeby się dowiedzieć jak wam się udało przeprowadzić do polski i jak się z tym czujecie. Chciałbym krótko przedstawić moja sytuacje. Mieszkam w Niemcach, 2 dzieci 6,8 lat. Zona jest u mnie teraz blisko 9 lat. Po ślubie zostawiła cala rodzina w Polsce i przyjechała do mnie. 3 Lata temu skończyliśmy remont domu, w którym mamy duże osobne mieszkanie. Tutaj mieszkamy na czynsz. Żeby tutaj obecnie cos kupić nie ma mowy, bo ceny są nie z tej ziemi. Nie chce się chwalić, ale udało nam się odłożyć 77 tysięcy Euro. Kiedyś zona się mnie zapytała czy mógłbym sobie wyobrazić życie w Polsce. Moja odpowiedz była "tak", jeżeli będę umiał tyle zarobić żeby normalnie żyć. Jesteśmy skromnymi ludźmi. Nie jest nam nie wiadomo co potrzebne. Z moim językiem niemieckim bardzo szybko dostałem dobre oferty. Ale na końcu nie potrafiłem zamknąć drzwi w Niemcach i otworzyć nowych w Polsce. Tak mi przeszly 2 dobre oferty w ciagu 2 lat. Po jakimś czasie myślałem, ze temat się skończy, ale ciągle myślę i myślę "jak by nam było w Polsce" Nadal mnie bardzo ciągnie. Obecnie dostałem ponowną ofertę za 5500 Netto w niemieckiej firmie, który otwierać będzie nowy zakład produkcyjny jako "Order Processor" Dlaczego mnie ciągnie? Jesteśmy tutaj praktycznie sami, w Polsce byłoby zupełnie inaczej, babcie dziadki szwagier kuzynostwo itd. Z części gotówki chcieliśmy kupić mieszkanie na wynajem. Nie jest nam ważne, żeby nie wiadomo ile kasy zbierać, chcielibyśmy mieć po prostu dobrego lokatora. Zona ma w Polsce jeszcze po rodzicach 2 duże działki. Tutaj tez by szlo pomyśleć cos z tym zrobić. Myśląc o dzieciach, mam takie uczucie ze w Polsce moglibyśmy im dużo więcej zaoferować jak w niemcach. Obydwoje potrafią po polsku i po niemiecku, wiec jak się odnajdą w szkole, i opanuja angielski to powinni też mieć dobre szańce na dobre zawody. Problemem jestem tylko ja, bardzo bym chcial, ale nie wiem jak to przegryźć po 30 latach w Niemcach. Cieszyłbym się jak byście mogli mi doradzić. Pozdrawiam |
2020-08-19, 07:03 | #764 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 715
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Podajesz za malo informacji, zeby cokolwiek doradzic. Najwazniejsze to:
- jakie sa wasze perspektywy w Polsce - jakie sa wasze priorytety - w kwestii miejsca zamieszkania, mozliwosci podrozy, kolo czego chcecie mieszkac? itd Na jakie zarobki w Polsce ma szanse zona? Przy jednej pensji i 2 dzieci nie zaszalejecie. 77tys euro to nie jest jakas super kwota. Checie za czesc kupic mieszkanie na wynajem? Wiele wam nie zostanie na mieszkanie dla siebie. Checie wynajmowac? |
2020-08-20, 12:01 | #765 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
[1=214f32a46fe1c426c137b94 af676a47cc986cafb_60ad817 257679;88070470]Witam wszystkich,
z góry przepraszam za błędy. Szukałem forum, żeby się dowiedzieć jak wam się udało przeprowadzić do polski i jak się z tym czujecie. Chciałbym krótko przedstawić moja sytuacje. Mieszkam w Niemcach, 2 dzieci 6,8 lat. Zona jest u mnie teraz blisko 9 lat. Po ślubie zostawiła cala rodzina w Polsce i przyjechała do mnie. 3 Lata temu skończyliśmy remont domu, w którym mamy duże osobne mieszkanie. Tutaj mieszkamy na czynsz. Żeby tutaj obecnie cos kupić nie ma mowy, bo ceny są nie z tej ziemi. Nie chce się chwalić, ale udało nam się odłożyć 77 tysięcy Euro. Kiedyś zona się mnie zapytała czy mógłbym sobie wyobrazić życie w Polsce. Moja odpowiedz była "tak", jeżeli będę umiał tyle zarobić żeby normalnie żyć. Jesteśmy skromnymi ludźmi. Nie jest nam nie wiadomo co potrzebne. Z moim językiem niemieckim bardzo szybko dostałem dobre oferty. Ale na końcu nie potrafiłem zamknąć drzwi w Niemcach i otworzyć nowych w Polsce. Tak mi przeszly 2 dobre oferty w ciagu 2 lat. Po jakimś czasie myślałem, ze temat się skończy, ale ciągle myślę i myślę "jak by nam było w Polsce" Nadal mnie bardzo ciągnie. Obecnie dostałem ponowną ofertę za 5500 Netto w niemieckiej firmie, który otwierać będzie nowy zakład produkcyjny jako "Order Processor" Dlaczego mnie ciągnie? Jesteśmy tutaj praktycznie sami, w Polsce byłoby zupełnie inaczej, babcie dziadki szwagier kuzynostwo itd. Z części gotówki chcieliśmy kupić mieszkanie na wynajem. Nie jest nam ważne, żeby nie wiadomo ile kasy zbierać, chcielibyśmy mieć po prostu dobrego lokatora. Zona ma w Polsce jeszcze po rodzicach 2 duże działki. Tutaj tez by szlo pomyśleć cos z tym zrobić. Myśląc o dzieciach, mam takie uczucie ze w Polsce moglibyśmy im dużo więcej zaoferować jak w niemcach. Obydwoje potrafią po polsku i po niemiecku, wiec jak się odnajdą w szkole, i opanuja angielski to powinni też mieć dobre szańce na dobre zawody. Problemem jestem tylko ja, bardzo bym chcial, ale nie wiem jak to przegryźć po 30 latach w Niemcach. Cieszyłbym się jak byście mogli mi doradzić. Pozdrawiam[/QUOTE] Widze, ze masz podobna sytuacje do mojej .. 8 lat za granica, pracujemy obydwoje z mezem w zawodzie - swietne prace, dobry klimat itd. Dzieci chodza do bardzo dobrej szkoly (dwujezycznej, z masa dodatkowych kursow i programow). Nigdy nie chcielismy zostac tutaj na zawsze ale boimy sie troche perspektywy powrotu do PL ... nie w kwestii pracy, (choc ja zdecydowanie gorzej bede miec z jej znalezieniem) .. kwestia jedynie roznicy w ludziach, kulturze, moje dzieci maja tu pewnie lepsza przyszlosc niz w PL .. obecnie szkola do, ktorej chodzi starsze dziecko to jedna z lepszych szkol w tym kraju. Ciezko sie tu nawet dostac. Jej sie udalo. Troche pieniedzy zaoszczedzilismy i 2 lata temu kupilismy w PL maly domek blisko rodziny (w srednim miescie), bo tu ceny sa kosmiczne, a ja nie chce miec kredytu na 30 lat, szczegolnie, ze nie jestesmy tacy mlodzi .. Przewidywany termin wyprowadzki to nastepne lato ... a ja sie piekelnie boje i co noc nie moge spac czy dobrze robie .. czy nie robie kroku w tyl .. Nie widze tu siebie do poznej starosci, a z drugiej strony widze teraz co sie dzieje w Polsce ... wczoraj bylam tak tym wszystkim juz zestresowana, ze sobie poplakiwalam ciuchutko jak nikt nie widzial z domownikow .. Nie wiem po co ja to tu pisze na forum .. I tak decyzje musze podjac ja... |
2020-08-21, 18:46 | #766 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 8
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Czesc,
@ojejuniu1974 perspektywy w Polsce są dla mnie dobre, oczywiście nie za ta kasę co w niemcach, ale tez nie za najniższą krajową. Oferty kręcą się pomiędzy 5-6 tys. netto Tutaj wynajmujemy, w Polsce mamy Dom. żona jest po studiach i potrafi niemiecki, dlatego nie myślę ze miała by problem znaleźć prace. Napewno nie za taką kasę jak ja, ale niech będzie 2-3 tys., tak myślę. To co mamy chcielibyśmy zainwestować w mieszkanie na wynajem a resztę sobie zostawić na czarną godzinę. Jak odliczę 1000 Euro za czynsz w Niemcach i inne wydatki, to muszę powiedzieć ze niemielibyśmy dużo mniej kasy w Polsce w porównaniu w Niemcach. @EmiliaMM Co do otoczenia pracy, przyjaciół, szkoły dla dzieci to bardzo podobnie jak u ciebie. Wszystko jest poukładane i niema na co narzekać. Ja też nie chce mieć kredytu i spłacać jak mówisz całe życie. W Polsce jest dom tylko się w prowadzić i mieszkać . Ja też się bardzo boje i jak mam już podpisać kontrakt to po nocach spać nie mogę, bo jak ty, bardzo się zaczynam bać czy robie dobrze, czy nie:-(. Ludzie i kultura mnie nie przestraszają, bo przecież to nie India. Bardziej mnie przestrasza ta kultura w Niemcach, która powoli upada, bo wszędzie coraz więcej Meczetów jak Kościołów katolickich. Co do sytuacji w Polsce to powiem tak. Wszędzie masz idiotów, jak i w Niemcach tak i w Polsce. W Polsce życzyłbym się więcej liberalizmu co do niektórych spraw, a z drugiej strony, narzekam ze ten liberalizm idzie tutaj za daleko. Wiec nigdy nie dogodzisz każdemu. Ale to nie inny temat. Edytowane przez 214f32a46fe1c426c137b94af676a47cc986cafb_60ad817257679 Czas edycji: 2020-08-21 o 19:25 |
2020-08-22, 04:31 | #767 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 715
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Macie dom, czy mieszkanie w domu i checie wracać na pięterko u rodziców? 2000-3000 brzmi slabo, 1900 na reke to aktualnie minimalna... Macie szanse na prace blisko domu, czy bedziecie musieli zasuwac na dwa samochody? Bo utrzymywanie auta zeby nim dojezdzac do pracy za 2500 moze miec sredni sens...
|
2020-08-22, 08:06 | #768 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 8
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
Duże mieszkanie w domu teściów z osobnym wejściem. Praca blisko domu. Jak już pisałem, przeliczając wszystkie koszty tu w porównaniu niemielibyśmy dużo mniej kasy jak w Niemcach. Wiec Kasa to jest najmniejszy problem u mnie, bardziej to strach przed niepewnością. |
|
2020-08-22, 12:01 | #769 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 715
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
[1=214f32a46fe1c426c137b94 af676a47cc986cafb_60ad817 257679;88085109]Duże mieszkanie w domu teściów z osobnym wejściem. Praca blisko domu.
Jak już pisałem, przeliczając wszystkie koszty tu w porównaniu niemielibyśmy dużo mniej kasy jak w Niemcach. Wiec Kasa to jest najmniejszy problem u mnie, bardziej to strach przed niepewnością.[/QUOTE] No jasne, ze kasa nie jest najwazniejsza. Tyle, ze teraz jestescie niezalezni, nieuwiazani kredytem, jak mieszkanie wam nie pasuje to mozecie zmienic, mieszkacie bez rodzicow, a to jest bezcenne. Piszesz o rodzinie w Polsce, ile realnie czasu bedziecie z nimi spedzac? Grill w sezonie co tydzien, czasem zima - czy z tego powodu warto zmieniac kraj? Piszesz o dwoch dzialkach, jakie to ma znaczenie? Pensjonatu na nich nie postawicie. |
2020-08-22, 13:01 | #770 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 8
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
Nigdy niech chcialem zmieniać kraju bo tam coś jest czego tutaj niemam, czy to działka czy dom. Wszystkie myślę przyszły jak dzieci trochę podrosły. Dobra dzieki za odpowiedzi. Zobaczymy co nam zycie jeszcze przyniesie. |
|
2020-08-22, 14:42 | #771 |
Rozeznanie
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Ludzie, w Niemczech, nie w Niemcach
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-08-22, 16:19 | #772 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
Co samej historii, to w sumie szkoda, ze tesciowie naciagneli na remont ICH domu. Jak jeszcze zona jest jedynaczka i tylko ona dziedziczy, to jeszcze ok. |
|
2020-08-23, 08:40 | #773 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 8
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
Remontowaliśmy jedynie mieszkanie, bo tak chcieliśmy. A nie cały dom!! Wogule nikt nas nie naciąga do powrotu. To była i jest jedynie moja inicjatywa, która nie mogę wykończyć. Jak powiedziała ciotka. Ciągnie cię, ale nie wiesz jak to przegryźć. Tutaj nie chodzi o to kto co dziedziczy. Pisałem to w sensie perspektyw, które byśmy mieli w Polsce. Po prostu byłoby gdzie mieszkać w Polsce bez kredytu bez czynszu. Do tego dzieci mieliby już cos na dobry start w życiu. Dziękuje wam jeszcze raz za odpowiedzi. Na końcu jest jak zawsze w życiu, może być dobrze a nie musi. |
|
2020-08-25, 09:37 | #774 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
[1=214f32a46fe1c426c137b94 af676a47cc986cafb_60ad817 257679;88086974]Remontowaliśmy jedynie mieszkanie, bo tak chcieliśmy. A nie cały dom!! Wogule nikt nas nie naciąga do powrotu. To była i jest jedynie moja inicjatywa, która nie mogę wykończyć.[/QUOTE]
Tak, ale mieszkanie jest czescia domu. Pytanie czy jest na nie osobna ksiega wieczysta i notarialnie jest na Was to mieszkanie. Czy w papierach jest wszystko na Twoich tesciow. Wtedy Twoje dzieci beda musialy sie podzielic z ciotkami, wujkami i kuzynami. Rzadko sie trafia, ze takich nie ma, a jeszcze rzadziej, ze sie nie upomna jak tylko bedzie taka mozliwosc. Oni nie naciagaja na Twoj powrot, tylko na Twoje pieniadze. Poki przyjezdzasz tylko na wakacje/urlopy z prezentami to jestes super atrakcja. A jak jeszcze za cos im placisz, to jeszcze lepiej. Ogolnie dopoki tylko dajesz i nic nie chcesz zamian, to relacje sa idealne, za krotko jestes by sie poklocic. To wszystko moze sie zmienic, gdy zaczniesz na codzien tam mieszkac i wiecej oczekiwac zamian. |
2020-08-25, 10:40 | #775 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
[1=214f32a46fe1c426c137b94 af676a47cc986cafb_60ad817 257679;88086974]Remontowaliśmy jedynie mieszkanie, bo tak chcieliśmy. A nie cały dom!! Wogule nikt nas nie naciąga do powrotu. To była i jest jedynie moja inicjatywa, która nie mogę wykończyć. Jak powiedziała ciotka. Ciągnie cię, ale nie wiesz jak to przegryźć.
Tutaj nie chodzi o to kto co dziedziczy. Pisałem to w sensie perspektyw, które byśmy mieli w Polsce. Po prostu byłoby gdzie mieszkać w Polsce bez kredytu bez czynszu. Do tego dzieci mieliby już cos na dobry start w życiu. Dziękuje wam jeszcze raz za odpowiedzi. Na końcu jest jak zawsze w życiu, może być dobrze a nie musi.[/QUOTE] A ja bym sie bala wracac... Mieszkam w UK od 13 lat, a z Polski w ogóle wyprowadziłam sie 16 lat temu. Czasami mam myśli o powrocie do Polski, głównie ze względu na moich rodziców, którzy młodsi sie nie robią i również chciałabym by moje dzieci mówiły po polsku. Jak narazie z nauka języka polskiego u starszej córki jest kiepsko bo w domu mówimy po angielsku (mąż jest Brytyjczykiem) i wszyscy nasi znajomi to Brytyjczycy. Ale wtedy przyjeżdżam do polski na kilka tygodni i nie wiem jak ja bym mogła się tu odnaleźć. Polska mentalność i polskie kompleksy są dla mnie przeszkodą nie do pokonania (to jest moje subiektywne doznanie, więc proszę się tu nie pienić). Poza tym dochodzi też kwestia pieniędzy. W UK wynajmujemy mieszkanie i w sumie to, że nie mamy "swojego" wcale mi nie przeszkadza. Zarabiamy dobrze. Żyjemy na dobrym poziomie. Nie mamy długów. Mamy jakieś tam oszczędności. W moim zawodzie mogę sobie dorobić według potrzeb kiedy chcę, a w Polsce wątpię bym mogła tak zrobić bez zabijania się. W Polsce mam na siebie przepisany dom i dość dużo ziemi i lasów. W domu tym teraz mieszkają rodzice więc dom jest zadbany i nie muszę się o niego martwić. Mamy też jeszcze jeden dom (który należy do mojego brata i jest używany tylko podczas jego urlopu) i mieszkanie w mieście. Więc jakbyśmy mieli wracać to mielibyśmy gdzie mieszkać. Mój mąż pracuje z domu więc jemu to bez różnicy gdzie jest oby był dostęp do internetu. Ale ja się boję wrócić... ale tą myśl mam w głowie tylko i wyłącznie z powodu rodziców. Możliwe, że to jeszcze sobie raz przemyślę za kilka lat jak będę rodzicami musiała się zaopiekować.
__________________
I'm so glamorous, I piss glitter! |
2020-08-25, 18:56 | #776 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
Z tym naciąganiem to o co chodzi, skoro napisał że właśnie nie naciągają na powrót, a Ty wysnuwasz jakieś teorie że on ma interesowną rodzinę ? :P Sory ale to co opisujesz to jakaś patologia żeby cieszyć się z wizyty rodziny tylko dlatego że przywiezie prezenty i płaci. Skąd w ogóle pomysł że funduje rodzinie różne rzeczy podczas wizyt w Polsce ? Może Cię zaskoczę ale w Polsce ludzie też żyją na dobrym poziomie i to już nie te czasy że jak ktoś z Niemiec przyjechał to wielki bogacz fundujący biednej rodzinie atrakcje. Zresztą sam Autor napisał że żyłby w Polsce na podobnym poziomie co Niemczech. Wie ile chcą mu w PL zapłacić, a wrecz myślę że zona znając niemiecki napewno znajdzie pracę za więcej niż 2-3 K. W Paryżu/Francji faktycznie żyje się na dużo lepszym poziomie niż w Polsce ? Bo podejrzewam że też na wiele rzeczy ludzi nie stać. Edytowane przez xxxAleksandraxxx Czas edycji: 2020-08-25 o 18:58 |
|
2020-08-26, 17:35 | #777 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 8
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ---------- Cytat:
Ja te myśli już mam bardzo długo . Moje rodzice są tutaj ale niestety okłady nigdy nie byli najlepsze. Nasze dzieci mówią po polsku i to jest dla nas bardzo ważne. Zona rozmawia po polsku a ja znowu po niemiecku. Tak się dzieci nauczyli. Jeżyli nie miałbym zony z polski to tez nie myślę ze by mnie tam tak ciaglo jak obecnie. Polska mentalność to mnie tam nie wzrusza za bardzo. Przeważnie jestem z rodzina a czas w pracy spędzam z pracą ;-). Pewnie tez z ludźmi ale w pracy jestem by pracować a nie szukać kolegów lob koleżanek. Co do kasy to się tak nie martwię ani bo oferty co mam są na poziom polski wysokie i dało by się godnie żyć. Tak jak wy tez opłacamy tutaj mieszkanie. W polsce by to odpadlo. Nawet byśmy mogli za gotówkę kupić dom. W Niemcach jest to nie do pomyślenia. Co do zabezpieczenia (Dom, Mieszkanie, Las)to macie tez super komfortowo!! Ja myślę ze jak teraz nie zrobię tego kroku to nie zrobię go nigdy. A czy kolwiek na emeryturę to niewiem, bo jak przyjdą wnuki (nadzieja zawsze jest ;-) ) to tez nie będziemy chcieli być w tedy Polsce. Edytowane przez 214f32a46fe1c426c137b94af676a47cc986cafb_60ad817257679 Czas edycji: 2020-08-26 o 17:40 |
||
2020-08-27, 03:31 | #778 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 715
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Jak chcecie kupic ten dom za 77tys EUR, czyli 340tys PLN? Powodzenia
|
2020-08-27, 07:25 | #779 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Ja wróciłam do Polski 5 lat temu.
Jak mieszkałam na zachodzie to iedalizowałam to miejsce i jak jeździłam do Polski na wakacje to tez niespecjalnie wyobrażałam sobie powrót. Kiedy po studiach nie mogłam znaleźć pracy w zawodzie postanowiłam wysłać kilka CV do Polski i bez problemu dostałam fajną pracę z umową o pracę a nie jak na zachodzie darmowy staż -_- Po tych 5 latach uważam, że wszędzie się mieszka dobrze ale dużo zależy od nas a nie od kraju. Przeprowadzka po wielu latach (nie mówię konkretnie o powrocie do Polski ale nawet przeprowadzka gdzieś indziej) jest cieżka bo trzeba wszystko zaczynać od zera... mieszkanie, praca, znajomi itp. Uważam, że najważniejsze jest aby ocenić naszą zdolność zarobkowania w Polsce. Ciężko wracać do Polski gdzieś gdzie nie ma się perspektyw na pracę, która pozwoli nam żyć na tym samym lub wyższym poziomie. W moim przypadku było fajnie bo zamieszkałam w dużym mieście i pracuję w korpo z wykorzystaniem angielskiego i języka krraju w któruym mieszkałam co pozwoliło mi od samego początku mieć dobre zarobki.
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃 https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png |
2020-08-27, 13:05 | #780 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 8
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ---------- Cytat:
Edytowane przez 214f32a46fe1c426c137b94af676a47cc986cafb_60ad817257679 Czas edycji: 2020-08-27 o 13:06 |
||
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:39.