Ćwiczycie regularnie? Plotkowo-aktywnie

[Wolha wRedna]

Cardio bez tupania od CF + hantle - zaliczone

[Martii]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87731456]A słyszałyście kiedykolwiek o "tiffoczkach"? Pare lat temu dowiedziałam się o nich tutaj - na Wizażu. Pamiętam, że po pierwszym razie miałam okropne zakwasy: https://www.youtube.com/watch?v=r_J8btnIEKQ

Ponoć te ćwiczenia sa rewelacyjne na tzw. boczki i oponke.[/QUOTE]
Jejkuu tak !!! Kompletnie o tym zapomniałam zaraz się za ten filmik zabiorę
na dziś mam jeszcze zaplanowany pilates, skakankę, przysiady i jogę
na razie jestem zmotywowana oby tak dalej

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Ja dzisiaj zrobiłam 50 km na rowerze. Wiało tak okropnie, że jechałam na najniższych przerzutkach i właściwie stałam w miejscu.
Robiłam w swoim życiu i po 100 km, ale nigdy mnie tak nogi nie bolały. Ledwo jestem w stanie stać. Serio się boje, że jutro z łóżka nie wstanę.
To moje pierwsze dlugie wyjście na rower po półrocznej przerwie, więc ten wiatr mnie po prostu dobił psychicznie i fizycznie.

Mam traumę.



Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[khloe]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87732445]Ja dzisiaj zrobiłam 50 km na rowerze. Wiało tak okropnie, że jechałam na najniższych przerzutkach i właściwie stałam w miejscu.
Robiłam w swoim życiu i po 100 km, ale nigdy mnie tak nogi nie bolały. Ledwo jestem w stanie stać. Serio się boje, że jutro z łóżka nie wstanę.
To moje pierwsze dlugie wyjście na rower po półrocznej przerwie, więc ten wiatr mnie po prostu dobił psychicznie i fizycznie.

Mam traumę.



Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Mieszkasz w PL?

U nas policja wlepia mandaty za jazde na rowerze.

Na chwilę obecna jestem zbyt biedna by sobie pozwolić na taki luksus pedałowania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez khloe

Mieszkasz w PL?

U nas policja wlepia mandaty za jazde na rowerze.

Na chwilę obecna jestem zbyt biedna by sobie pozwolić na taki luksus pedałowania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trasa do pracy.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

Przejeżdżam w drodze do pracy przez takie tereny typowo pod rekreację, niby Warszawa, ale droga, a z obydwóch stron pola uprawne + ścieżka. Normalnie tam pierdyliard ludzi na rowerach, biegaczy, rolki itp. Dzisiaj policzyłam kilka patroli po drodze i kązdy rozmawiał z biegaczem czy rowerzystą.



Kiedy wjechaliśmy w teren zabudowany policji i wojskowych prawie już nie było.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Ja z dwa razy mijałam policję ale nikt mnie nie zatrzymał.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[sublips]

Zrobiłam ten pilates na brzuch wczoraj.
Jak na siebie bardzo, bardzo dawno nie ćwiczyłam - 3 tygodnie - ale brzuch ogólnie mam mocny i mało co mnie męczy; to poczułam, choć zrobiłam bez przerw.
Będę robić.

Napisane przez Gosica82

A znasz Sydney Cummings? Zobacz też MrandMrsMuscle
To są raczej ćwiczenia interwałowe, ale Sydney ma sporo siłowych i używa większych ciężarków niż 2 kg

Napisane przez thalia666

Lubię Fitness Blender. Mają filmy na YT, ale na ich stronie jest wyszukiwarka wg czasu, zaawansowania, typu, sprzętu. Łatwo można dopasować do dnia/nastroju.

Sama teraz ćwiczę z Shaunem T, ale to cardio/interwały

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Dzięki dziewczyny, Fitness Blender w sumie to znam, ale widzę, że mają też inne ćwiczenia niż te, których się spodziewałam (tj. podskoki i interwały).
Jutro - mam nadzieję! - wypróbuję Fitness Blender z kettlem, filmik Sydney też obczaiłam taki, który na pewno zrobię.

Niestety, ja w związku z pandemią pracuję prawie cały czas i choć zdalnie, to dom moją pracą.

Napisane przez beatiska

Kurcze szukam również czegoś ciekawego. Cieżko mnie takimi filmikami zadowolić
Spróbuj może coś z Zuzka Light, właśnie sobie o niej przypomniałam. Widzę, że nie nagrywa już nowych filmików na yt, ale stare mi sie kiedyś bardzo podobały. Miała serię kilkudziesięciu, czy nawet pow. 100 filmików od 10 min. do 30 min. i mozna je było sobie łączyć. Seria nazywała się chyba ZWOW. To Czeszka, mieszkająca w Ameryce, była aktorka porno Bardzo ją lubiłam. Filmiki były rózne i z sprzętem i bez.

Znam Zuzkę i robiłam z nią trening dwa dni temu poszukam czegoś też od niej jeszcze, dzięki, bo ten, który wybrałam, był dla mnie wręcz za ostry, tj. ja niepompkowa jestem, że tak to nazwę, bo mimo wielu lat ćwiczeń, normalnych pompek nie umiem robić . Choć ręce i tak mam mocne w porównaniu z tym, co było kiedyś - niegdyś 0,75 kg ciężarki to było dla mnie wyzwanie na fitnessie.


Wiem, że ludzie mają gorzej itd., więc nie chcę narzekać, ale naprawdę bardzo tęsknię za crossfitem, zumbą, siłownią i sauną (oczywiście nie w połączeniu). Pracuję w takiej branży, że mam dobrze w porównaniu ze wszystkimi niemalże w Polsce - dosyć pewna, rozwija się wręcz dzięki pandemii - ale przez to nie mam zazwyczaj siły na ćwiczenia.
Muszę się jakoś zmotywować, wstawać trochę wcześniej i ćwiczyć, bo nie chce zarosnąć tłuszczem .

[golgie]

W poniedziałek zrobiłam killer, wtorek-skalpel, dziś-Kołakowska tabata-800kcal+ pompowanie wody i podlewanie ogródka, który mały nie jest

[Nuova]

Wreszcie się zmotywowałam i udało się zrobić godzinkę pośladków, rak i brzucha z Kołakowską. Jutro spróbuję ten pilates na brzuch i Zuzkę jak mi sił starczy. TZ z okazji urodzin zamówił nam z Decathlonu orbitrek, nie mogę się doczekać aż przyjdzie,bo się totalnie rozleniwiłam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Wy też macie takie smaki podczas tej kwarantanny? Chodze i chce mi się ciągle jeść

[beatiska]

Pocwiczone:
Godzinka na rowerze
30 min z Sydney (znalazłam ciut lepszy filmik)
10 min ZWOW z Zuzka
10 min rozciąganie

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

U mnie z jedzeniem nie ma problemu, problem jest z partnerem, bo to on głównie namawia do złego i wtedy jedzenie też sie pogarsza. Sama z siebie jednak nie mam.


Mnie się załączył tryb zakupów internetowych... także jestem tą "szują" co to biednych kurierów naraża na wstrętnego koronawirusa.



Mam piękne zakwasy po wczoraj, może jutro jakies rozciąganko zrobię. Jak ja tu czytam jakie robicie zestawy to mi trochę łyso się robi.

[MariaFrancesca]

Podziwiam Was dziewczyny.
Ja mam taki młyn w robocie, że pracuję po 10 godzin (wiem, cieszę się, że mam pracę), moje córki tylko marudzą kiedy skończę pracę. Jak skończę to chcą się ze mną wygłupiać? wieczorem nie mam już na nic więcej siły poza scrollowaniem telefonu. A jak któraś jeszcze z Was pisała, że wstaję rano, żeby ćwiczyć to dla mnie też jest totalny kosmos.

Na szczęście tasiemca jakoś trzymam w ryzach i nie jem jakoś szaleńczo, ale co się dziwić jak mam mały wydatek energetyczny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Dzisiaj o dziwo wstalam po tym rowerze i nic mnie nogi nie bola. Jednak pamietaja poprzedni sezon.
Jutro chyba znowu pojade.

[sublips]

Napisane przez MariaFrancesca

Podziwiam Was dziewczyny.
Ja mam taki młyn w robocie, że pracuję po 10 godzin (wiem, cieszę się, że mam pracę), moje córki tylko marudzą kiedy skończę pracę. Jak skończę to chcą się ze mną wygłupiać? wieczorem nie mam już na nic więcej siły poza scrollowaniem telefonu. A jak któraś jeszcze z Was pisała, że wstaję rano, żeby ćwiczyć to dla mnie też jest totalny kosmos.

Na szczęście tasiemca jakoś trzymam w ryzach i nie jem jakoś szaleńczo, ale co się dziwić jak mam mały wydatek energetyczny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak mam.
Pracuję w e-learningu i mam po prostu pracę non stop.
A jestem przyzwyczajona do treningów 5 razy w tygodniu . Teraz nawet nie pójdę na głupi spacer, choć pogoda piękna (co wybaczcie, może macie inne zdanie, ale ja uważam to personalnie za debilizm, że nie mogę nigdzie wyjść na świeże powietrze).

Dzisiaj oczywiście nie poćwiczyłam.

[MariaFrancesca]

Napisane przez sublips

Też tak mam.
Pracuję w e-learningu i mam po prostu pracę non stop.
A jestem przyzwyczajona do treningów 5 razy w tygodniu . Teraz nawet nie pójdę na głupi spacer, choć pogoda piękna (co wybaczcie, może macie inne zdanie, ale ja uważam to personalnie za debilizm, że nie mogę nigdzie wyjść na świeże powietrze).

Dzisiaj oczywiście nie poćwiczyłam.

Offtop na szaro:
Mam dokładnie te same odczucia co do zakazu wychodzenia na spacer. Ruch na świeżym powietrzu to jeden z filarów odporności. Ja rozumiem, że oni chcieli mieć haka na ludzi, którzy przesadzają z luźnym podejściem do tematu, ale chyba nie rozwiązali tego jakoś zbyt dobrze. Szczególnie jak słyszy się o różnego rodzaju mandatach, chyba, że (jak któraś z dziewczyn na wizażu zasugerowała) to taki patent władz na ściąganie mandatów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Mocno offtopowo, ale się wypowiem. Nasze państwo mimo, że kolosem nie jest to na glinianych nogach chodzi. Dzięki korona one już się prawie rozsypały. Musza uzupełniać kasę to będę ja ciągnąć z mandatów.

Za to jeszcze tak osobiście ode mnie dodam, że dla mnie, jeśli mamy zakzy wchodzenia do lasów, parków, powinniśmy wychodzić tylko na zakupy, wysikac psa czy tam wyjść na chwilę to ja tego przestrzegam. I nie rozumiem jak można np teraz mieć pretensje że ktoś dostał mandat, pouczenie czy ze miał pogadanek z patrolem. Świadomie wyłazi z domu pobiegać, pojeździć znając obostrzenia? No to niech świadomie ponosi konsekwencje. Ja sama od 4 tygodni poza pracą i sklepem byłam gdzieś tylko 2 razy i zawsze było to związane z załatwieniem czegoś.

Kluczem do wyciszenia koronki są bezwzględne testy jak największej liczby ludności, ale naszego rządu na nie nie stać więc mamy tylko drugie wyjścia czyli siedzenie na tyłkach w domu. Niestety to nie Korea Południowa. Poczytajcie jak tam to się załatwia.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[martaakow]

Ale Wy dużo ćwiczycie! Jak czytam, że dzień w dzień ćwiczycie 1,5-2 godz., to

Ja ostatnio ćwiczę prawie codziennie, ale wychodzi mi tego ok. 25-40 min. i to dla mnie akurat, żeby się nie zniechęcić.
Bo czasem mam lenia, ale wtedy sobie tłumaczę, że to tylko pół godziny i się zabieram do ćwiczeń. Jakbym miała perspektywę 1,5 h ćwiczeń, to pewnie lenistwo by wygrało.

Wczoraj znów HIIT + joga
Ale skończyłam Intro to Yoga i zaczęłam normalne treningi i mimo poziomu Beginner 1, to było trudno momentami.
Aha, wyprałam swoją matę w pralce. Po dzisiejszych ćwiczeniach dam znać, czy jej przyczepność się poprawiła.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Wolha wRedna

Mocno offtopowo, ale się wypowiem. Nasze państwo mimo, że kolosem nie jest to na glinianych nogach chodzi. Dzięki korona one już się prawie rozsypały. Musza uzupełniać kasę to będę ja ciągnąć z mandatów.

Za to jeszcze tak osobiście ode mnie dodam, że dla mnie, jeśli mamy zakzy wchodzenia do lasów, parków, powinniśmy wychodzić tylko na zakupy, wysikac psa czy tam wyjść na chwilę to ja tego przestrzegam. I nie rozumiem jak można np teraz mieć pretensje że ktoś dostał mandat, pouczenie czy ze miał pogadanek z patrolem. Świadomie wyłazi z domu pobiegać, pojeździć znając obostrzenia? No to niech świadomie ponosi konsekwencje. Ja sama od 4 tygodni poza pracą i sklepem byłam gdzieś tylko 2 razy i zawsze było to związane z załatwieniem czegoś.

Kluczem do wyciszenia koronki są bezwzględne testy jak największej liczby ludności, ale naszego rządu na nie nie stać więc mamy tylko drugie wyjścia czyli siedzenie na tyłkach w domu. Niestety to nie Korea Południowa. Poczytajcie jak tam to się załatwia.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Te mandaty są nielegalne. I dla mnie to kończy cała dyskusje.



Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87736600]Te mandaty są nielegalne. I dla mnie to kończy cała dyskusje.



Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Jeżeli te mandaty legalne czy nie, spowodują że liczba ludzi na ulicach się zmniejszy - nie obchodzi mnie ich legalność.

Jesteśmy narodem krnąbrnym nad którym trzeba stać z batem, bo po dobroci się nie da.

A wirus na zewnątrz też się utrzymuje, krótko, ale jednak.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Wolha wRedna

Jeżeli te mandaty legalne czy nie, spowodują że liczba ludzi na ulicach się zmniejszy - nie obchodzi mnie ich legalność.



Jesteśmy narodem krnąbrnym nad którym trzeba stać z batem, bo po dobroci się nie da.



A wirus na zewnątrz też się utrzymuje, krótko, ale jednak.

Widzisz ja uważam że nawet w takim wypadku prawo powinna obowiązywać. Nie może rząd robić co mu się podoba.
Tak, faktycznie, straszne się rzeczy działy jak ludzie do lasu chodzili.

Za parę miesięcy też wirus będzie i to się akurat nie zmieni. Będziesz siedzieć w domu przez rok?
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[martaakow]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87736682]Widzisz ja uważam że nawet w takim wypadku prawo powinna obowiązywać. Nie może rząd robić co mu się podoba.
Tak, faktycznie, straszne się rzeczy działy jak ludzie do lasu chodzili.

Za parę miesięcy też wirus będzie i to się akurat nie zmieni. Będziesz siedzieć w domu przez rok?
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Żeby tylko przez rok
Ten wirus sam z siebie nie zniknie.
Tak jak nie zniknęły inne wirusy, które się pojawiały przez ostatnie lata - jak wirusy ptasiej i świńskiej grypy, SARS, MERS, itd.
One dalej są, tylko nie ma tylu zakażeń.
No chyba że wynajdą szczepionkę i zaszczepią wszystkich ludzi na świecie.

[Wolha wRedna]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87736682]Widzisz ja uważam że nawet w takim wypadku prawo powinna obowiązywać. Nie może rząd robić co mu się podoba.
Tak, faktycznie, straszne się rzeczy działy jak ludzie do lasu chodzili.

Za parę miesięcy też wirus będzie i to się akurat nie zmieni. Będziesz siedzieć w domu przez rok?
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Akurat mieszkam obok jednego z takich lasów w których było gęsto - przestałam tam chodzić.

Patrząc na podejście Twoje - tak ten wirus szybko nie odejdzie i tak, będę siedzieć. Dzięki Tobie i Tobie podobnym potrwa to dłużej niż by mogło, ale trudno, jestem cierpliwa.

Biorąc pod uwagę, co ludzie potrafią znieść, co musieli znosić w przeszłości - tak trudno powstrzymać sie teraz od uprawiania sportu na zewnątrz? Dla mnie to postawa pełna egoizmu i samolubstwa.

Z mojej strony eot. Nie dogadamy się.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Wolha wRedna

Akurat mieszkam obok jednego z takich lasów w których było gęsto - przestałam tam chodzić.



Patrząc na podejście Twoje - tak ten wirus szybko nie odejdzie i tak, będę siedzieć. Dzięki Tobie i Tobie podobnym potrwa to dłużej niż by mogło, ale trudno, jestem cierpliwa.



Biorąc pod uwagę, co ludzie potrafią znieść, co musieli znosić w przeszłości - tak trudno powstrzymać sie teraz od uprawiania sportu na zewnątrz? Dla mnie to postawa pełna egoizmu i samolubstwa.



Z mojej strony eot. Nie dogadamy się.

Może do pracy przestań chodzić? Tak w ramach postawy obywatelskiej.
Mniejsza szansa że coś przeniesiesz.
Zakupy też można zrobić online, zupełnie niepotrzebnie wychodzisz.
Zamykając się w domach pogsrniaszmy swoją odporność, która jest nam teraz niezbędna.
Zresztą nawet rząd nie zabrania wychodzić na spacer.
To policjanci przeginają.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[sublips]

Napisane przez Wolha wRedna

Mocno offtopowo, ale się wypowiem. Nasze państwo mimo, że kolosem nie jest to na glinianych nogach chodzi. Dzięki korona one już się prawie rozsypały. Musza uzupełniać kasę to będę ja ciągnąć z mandatów.

Za to jeszcze tak osobiście ode mnie dodam, że dla mnie, jeśli mamy zakzy wchodzenia do lasów, parków, powinniśmy wychodzić tylko na zakupy, wysikac psa czy tam wyjść na chwilę to ja tego przestrzegam. I nie rozumiem jak można np teraz mieć pretensje że ktoś dostał mandat, pouczenie czy ze miał pogadanek z patrolem. Świadomie wyłazi z domu pobiegać, pojeździć znając obostrzenia? No to niech świadomie ponosi konsekwencje. Ja sama od 4 tygodni poza pracą i sklepem byłam gdzieś tylko 2 razy i zawsze było to związane z załatwieniem czegoś.

Kluczem do wyciszenia koronki są bezwzględne testy jak największej liczby ludności, ale naszego rządu na nie nie stać więc mamy tylko drugie wyjścia czyli siedzenie na tyłkach w domu. Niestety to nie Korea Południowa. Poczytajcie jak tam to się załatwia.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Wiesz co, oni wprowadzają restrykcje - ja ich przestrzegam. Najwyżej sobie na wizażu ponarzekam.
Ale nie chcę robić gigantycznego offtopu; po prostu nie wierzę, że te restrykcje są dla naszego dobra. Te restrykcje są po to, żeby, jak zauważyłaś, wyciągnąć kasę z mandatów. Mnóstwo ludzi potraciło pracę, mnóstwo przedsiębiorców jest w kiepskim położeniu - i mój problem, że sobie nie mogę pójść na 10 kilometrowy spacer, jest tak naprawdę żałosny w tym świetle, zdaję sobie sprawę, ale jak widzę, co się wyprawia, że się wyciąga kasę jak zwykle od szaraków, że zwalnia się szaraków, to mnie mdli. Bo przecież w lesie czy w parku nie masz jakiegoś wielkiego prawdopodobieństwa, żeby się zarazić, a od siedzenia w domu można dostać fioła.
Rowerzystów też próbują spisywać - a jakie jest ryzyko na rowerze? Jeszcze mniejsze.

I widzę, że inne kraje wprowadzą restrykcje, ale Merkel, której fanką nie jestem, przynajmniej oferuje wsparcie obywatelom. A Morawiecki? Traktuje obywateli jak śmieci, mówi o jakiejś zasadzie sprawiedliwości społecznej, że urzędnicy mają się pogodzić ze zwolnieniami.

Szkoda gadać, nie będę robić większego offtopu. Ale Golteria ma rację, że ruch na świeżym powietrzu i nawet to bieganie np., wzmacnia naszą odporność.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

dzien wieczorem tabata, jak mi sie nie chce
przez to siedzenie w domu jestem rozmemlana i leniwa

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Co do tej dyskusji z wychodzeniem... Myśle, że komuś w tym szaleństwie musimy zaufać, i skoro obostrzenia są jakie są, to musimy się do nich dostosować, i tyle. Włosi też się tak buntowali i niezbyt dobrze na tym wyszli. Nie wiem jak się sytuacja rozwinie, ale jestem pewna, że gdyby nie wprowadzili tych obostrzeń i każdy by sobie chodził gdzie chciał, to byśmy mieli zdecydowanie więcej przypadków i zgonów.

Naprawdę, to nie taka tragedia poćwiczyć przez te pare tygodni z domu - skoro tak trzeba. Wszyscy lekarze i eksperci na całym świecie wyraźnie mówią: zostań w domu, i wychodź po rzeczy niezbędne ci do życia. Zaufajmy im i zastosujmy się do tego, i tyle.

Polecam oglądnięcie tego video: https://www.youtube.com/watch?v=jft5E7em858 i zobaczenia, że sytuacja jest naprawdę poważna.

[Nuova]

Ja na szczęście jestem mega introwertykiem-domownikiem i do szczęścia potrzebuję tylko PlayStation, psów, męża i jedzenia. Jedynie co to tęsknie za porządnym siłowym treningiem na silce z trenerem, ale staram się jakoś motywować do wycisku domowego.

Swoją drogą ten pilates na brzuch jest kosmiczny, ledwo dotrwałam do końca. Niestety brzuch mam tragicznie słaby plus jestem sztywna jak kij od miotły i nie umiem tak nóg prostować nad podłogą Chyba będę robić inny zestaw następnym razem, myślę o tej babeczce:

https://youtu.be/rptV4dEJUx4


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Napisane przez Nuova

Ja na szczęście jestem mega introwertykiem-domownikiem i do szczęścia potrzebuję tylko PlayStation, psów, męża i jedzenia. Jedynie co to tęsknie za porządnym siłowym treningiem na silce z trenerem, ale staram się jakoś motywować do wycisku domowego.

Swoją drogą ten pilates na brzuch jest kosmiczny, ledwo dotrwałam do końca. Niestety brzuch mam tragicznie słaby plus jestem sztywna jak kij od miotły i nie umiem tak nóg prostować nad podłogą Chyba będę robić inny zestaw następnym razem, myślę o tej babeczce:

https://youtu.be/rptV4dEJUx4


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Robiłam ten filmik MadFit ostatnio i bardzo fajny Mam dość słaby brzuch i jest na moim poziomie. Wrócę do niego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz