Terminacja ciąży cz. 4 - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-02-13, 13:50   #331
poczwarkah
Rozeznanie
 
Avatar poczwarkah
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 936
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez Beznadziejny_przypadek Pokaż wiadomość
Nie rozumiem skąd ten atak na mnie? Wyrazilam tylko swoje zdanie i opisałam swoje doświadczenie a ty i tak zrobisz jak uważasz. ]
Nie zaatakowałam, ale też nie podobało mi się, że na forum na którym się powinniśmy wspierać ktoś nagle zaczyna mi pisać co powinnam zrobić... A tym czymś jest cierpienie dla statystyk.
Twoje słowa były dla mnie naprawdę przykre.

Może Twoja postawa wynika z niezrozumienia, więc chciałabym jeszcze raz podkreślić, że nie zastanawiam się nad aborcją w Holandii dlatego ze nie jestem w stanie tego załatwić w Polsce, tylko ze względu na sposób wykonywania jej. Jestem wrażliwą osobą i nie chcę ryzykować borykania się z traumą. Wiem że nie każdy to ma, ale ja znam siebie i boje się, że będzie mnie to prześladować.
__________________
20.10.2014 Witek

poczwarkah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-13, 14:31   #332
zwyklylogin
Rozeznanie
 
Avatar zwyklylogin
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

dziewczyny kochane...napewno jedna drugiej nie chciała urazić...
te które są jeszcze przed ..mają w sobie dużo emocji...a te które już jakiś czas po...chciały by świat zmienić dla dobra nas wszystkich............... .nie zawsze dobrze dobierzemy słowa ...a w formie pisanej trudniej przekazać wydzwięk tekstu........z kolei gdy kogos czytamy też łatwo odmiennie zinterpretowac zapis niż mial w zamiarze autor....


poczwarkah .... ja tez gdy sie dowiedzialam o wadach dziecka to pierwsze co znalazlam w necie to strone Holandii...i przez cały tydzien żyłam myslą ze jak sie zdecyduje na T to mnie uspią, wyjmą i zapomne.......gdy znalazlam to forum to informacja ze w PL to sie tak nie odbywa była dla mnie ogromnym szokiem. Strona Holandii jest po polsku, wyskoczyla mi przy wyszukiwaniu w google "terminacja ciąży"...ja nie wiedzialam ze czytam strone dotyczącą kliniki Holandii...czytalam tylko o tym jak to sie odbywa..bo jeszcze malo wiedzialam o dziecku i nie wierzylam ze to mnie bedzie dotyczyc..liczylam na cud...to że w PL nie ma takiej opcji bylo dla mnie straszne...szczegolnie ze nie chcialam dziecka widziec, chowac sama itp...wiec rodzenie go wywolalo we mnie ogromny sprzeciw...popsulo caly plan "udawania przed sobą ze dziecka nie ma i nie bylo"..bo jednak porodu nie wymarzesz z pamieci




ostatecznie urodzilam w malym szpitalu...10h...czytam jak piszecie o lekarzasz....ja swojego poznalam na obchodzie...gdy spytal jak sie czuje...a ja mu powiedzialam...ze wlasnie urodzilam i zeby ktos zajrzal czy to juz po......wiecej go nie widzialam.....wszystkie tabletki podawaly mi polozne..poza tym obchodem nie bylo u mnie lekarza



poczwarkah ...zrobisz jak uznasz...wiemy ze nic nie musisz i nic nie powinnas...a my bedziemy za Ciebie trzymac kciuki tak jak inne trzymaly kiedys za nas
zwyklylogin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-13, 14:54   #333
Kaja790
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 135
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

czytam i poczwarkah naprawdę źle zrizumialas zwyklylogin przeczytaj raz jeszcze bez nerwów tu nikt nikogo nie osadza i nie mówi co ma robić. chciała ci poradzić niepotrzebnie się oburzylas

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

czytam i poczwarkah naprawdę źle zrizumialas przeczytaj raz jeszcze bez nerwów tu nikt nikogo nie osadza i nie mówi co ma robić. chciała ci poradzić niepotrzebnie się oburzylas
Kaja790 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-13, 18:08   #334
Macarena 25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 205
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Poczwarkah
Zrobisz jak uważasz. Ja też rozważałam opcje Niemcy, Holandia... Trafiłam na dobrych i rzeczowych ludzi, którzy mnie bez żadnych problemów pokierowali. I byłam w szoku, że można, że w PL też się da... I byłam traktowana bardzo dobrze. Wiadomo, że trauma zawsze zostaje, jak to się nie odbędzie, to zostaje w głowie...
Przed przyjęciem do szpitala wypełniałam ankietę. W niej było wszystko określone, czego sobie życzysz i czego oczekujesz..... Dla przypomnienia trzeba personelowi o tym głośno przypomnieć.... Życzę Ci wytrwałości i oby wszystko poszło dobrze.
Zwyklylogin miała na myśli tylko to, że mamy prawo do T i żeby nie ponosić kosztów, bo mamy prawo do opieki zdrowotnej itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Macarena 25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-13, 18:18   #335
mattusiowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 101
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Poczwarkah Jeśli myślisz że t w Holandii przyniesie Ci mniejszą traume to zapewniam Cię że się mylisz. Najgorsze jest "po" kiedy adrenalina i emocje opadną. Wtedy przychodzi największy dół. I trzeba być chyba ze stali żeby kogoś to nie obeszło. Sam "poród" i zabieg to nic. Takie jest moje zdanie. Oczywiście decyzja należy do Ciebie i zapewniam Cię że każda z nas życzy Ci jak najlepiej. To forum jednak pokazuje całą prawdę o terminacji nie tylko o całej procedurze ale życiu " po ". Dlatego nadal tu jestem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mattusiowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-13, 19:29   #336
Beznadziejny_przypadek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 233
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez poczwarkah Pokaż wiadomość
Nie zaatakowałam, ale też nie podobało mi się, że na forum na którym się powinniśmy wspierać ktoś nagle zaczyna mi pisać co powinnam zrobić... A tym czymś jest cierpienie dla statystyk.
Twoje słowa były dla mnie naprawdę przykre.

Może Twoja postawa wynika z niezrozumienia, więc chciałabym jeszcze raz podkreślić, że nie zastanawiam się nad aborcją w Holandii dlatego ze nie jestem w stanie tego załatwić w Polsce, tylko ze względu na sposób wykonywania jej. Jestem wrażliwą osobą i nie chcę ryzykować borykania się z traumą. Wiem że nie każdy to ma, ale ja znam siebie i boje się, że będzie mnie to prześladować.
Nie miałam na celu nikogo umoralniać ani mówić co ma zrobić bo decyzję o T. W Polsce czy poza nią każda z nas musi podjąć sama. Nikt za nas tego nie przeżyje. Sama mam to już za sobą i dzięki temu forum wiedziałam czego mogę się spodziewać i co mnie czeka. Dostałam tu wsparcie od dziewczyn i dlatego też dzielę się swoim doświadczeniem oraz spostrzeżeniami.

Jak tak zdecydujesz to zrobisz to w Holandii ale niestety psychicznie dojść do siebie będziesz musiała tak czy siak bo tego że dziecko było nie da się ot tak zapomnieć.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Beznadziejny_przypadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-13, 19:36   #337
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Przepraszam, że dopiero teraz piszę ale jak emocje puściły to padłam na twarz i dopiero niedawno się obudziłam.

Co do konsultacji, Pani Genetyk w Orłowskim wypisała mi prenatalną poradę genetyczną mówiącą o tym, że wydano mi wynik badania genetycznego - nieprawidłowy: triploidia. Napisała, że po omówieniu różnych opcji dalszego postępowania decyduję się na terminację ciąży. Dopisała, że "w ciążach z triploidią istnieje ryzyko częściowego zaśniadu, który jest potencjalnym zagrożeniem zdrowia dla kobiety ciężarnej. W obecnej chwili nie ma jeszcze objawów zagrożenia, ale nie należy zwlekać z przeprowadzeniem zabiegu. Wydano skierowani do Poradni Ginekologicznej tutejszego szpitala (pacjentka z Warszawy, ciąża prowadzona jest w gabinecie prywatnym)."

Ogólnie przy pisaniu tej porady, powiedziała, że musi się zastanowić jak to napisać, tak żeby Profesor nie robił problemów z przyjęciem mnie na Oddział. To jak sformułowała poradę ma mi pomóc, zobaczymy. Ogólnie widać było, że starała się wszystko zrobić tak, żeby Profesor Panek nie odmówił.

Pokazałam Pani Genetyk podanie o terminacje do Profesora (Federa poradziła mi, żeby zaraz po wizycie u Genetyka udać się bezpośrednio do Profesora z podaniem). Usłyszałam, że Profesor jest aktualnie na urlopie, będzie w przyszłym tygodniu, i że nie ma osoby zastępującej bo to on ostatecznie decyduje o wszystkich przyjęciach na oddział na terminację. Dała mi skierowanie do Poradni i powiedziała, żebym tam od razu poszła (gabinet nr 24 na parterze) i zapisała się na konsultację. Jak powiedziała, tak zrobiłam i faktycznie, w gabinecie nr 24 zapisała mnie położna na wtorek na 12:30 na konsultację do Panka (chociaż zanim mnie zapisała to wysłała do sekretariatu Prof. na Oddziale, Pani z sekretariatu była mocno zdziwiona, że położna mnie do niej pokierowała bo powinna mnie zapisać na konsultację na wtorek, wróciłam więc do położnej z tą informacją, a ta z widoczną ulgą bez problemów mnie zapisała - dla mnie wyglądało to tak, jakby się bała sam zadecydować czy mnie zapisać czy nie?!). Mam przyjść ze wszystkimi wynikami badań i ze skierowaniem, a przed wizytą zarejestrować się w rejestracji ogólnej na dole budynku. Ogólnie z tego co zrozumiałam, to teraz żeby dostać się na Oddział zwłaszcza w takiej sprawie trzeba zgłosić się na konsultację, która odbywa się raz w tygodniu we wtorek.

Tyle na dzień dzisiejszy udało mi się załatwić.

Aha, powiedziałam Pani Genetyk, że od poniedziałku ćmi mnie brzuch jak na okres a wczoraj miałam brązowawe upławy, więc zanim napisała poradę sprawdziła, czy synek żyje - serce biło mocno i równo, wiem bo bez pomyślenia włączyła echo serca, zaraz je wyłączyła i przeprosiła ale strasznie mnie to rozwaliło .

Sporo osób było, i przyznam, że Cię nie kojarzę. My z narzeczonym przyszliśmy ok 12 i siedzieliśmy na schodach z parą z Płocka, która tak jak my była u Dr Roszkowskiego 5 lutego. Mieliśmy nr 37 .

Co do triploidii to też mi Dr mówił, że tydzień przede mną miał dziewczynę z triploidią i że ogólnie zastanawiające jest to, że dotychczas miał podczas całej swojej praktyki trochę ponad 20 takich przypadków (a najmłodszy nie jest) a tu nagle wychodzą jeden po drugim. Zastanawiał się skąd nagle taka tendencja. Pobrali Ci krew do badań klinicznych które prowadzą?

A powiedz mi Poczwarkah, który rodzaj triploidii podejrzewają u Ciebie (ojcowską czy matczyną)?

Jak jutro masz konsultację z Genetykiem to pewnie we wtorek spotkamy się na korytarzu przed gabinetem nr 24 .
Trzymam mocno kciuki za nas obie, żeby udało się bez problemów dostać na Oddział.

Mattusiowa ja się właśnie tego "po" boję, skoro teraz co chwile mam łzy w oczach i popłakuję, a przecież trzyma mnie jeszcze adrenalina, to nie wiem co będzie później .

W ogóle to napisałam dziś do Kadr maila z informacją, że nie będzie mnie dłużej niż przypuszczałam. Przed amnio powiedziałam Szefom, że nie będzie mnie zapewne do końca bieżącego tygodnia i pod taki czas nieobecności ustawiłam swoją pracę. Pracuję na stanowisku bezpośrednio przy Zarządzie w Spółce finansowej i teraz jest gorący okres, podczas którego mam najwięcej pracy, a nie ma nikogo kto mnie dotychczas podczas dłuższych nieobecności zastępował, więc chciałam poinformować jak się sprawy mają. Nie planuję brać 8 tygodni macierzyńskiego i wrócić po 2 tygodniach po T, tylko nie wiem czy tak naprawdę dam radę psychicznie... Na szczęście rozmawiałam o tym z lekarzem prowadzącym i powiedział, że gdybym nie czuła się na siłach po tych dwóch tygodniach to on bez problemu wypisze mi kolejne zwolnienie.

Smutno mi jakoś i źle. Chciałabym mieć już wszytko za sobą.
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-02-13, 19:53   #338
mattusiowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 101
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Jeśli nie dasz rady nie wracaj wcześniej. Zdrowie psychiczne jest bardzo ważne. Ja po t miałam urlop macierzynski, po poronieniu natomiast wróciłam szybko do pracy. Mam cel wstaje rano ale łatwo nadal nie jest... Przewartosciowałam życie już tak nie przejmuje się pracą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mattusiowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-13, 20:20   #339
Beznadziejny_przypadek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 233
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

W ogóle to napisałam dziś do Kadr maila z informacją, że nie będzie mnie dłużej niż przypuszczałam. Przed amnio powiedziałam Szefom, że nie będzie mnie zapewne do końca bieżącego tygodnia i pod taki czas nieobecności ustawiłam swoją pracę. Pracuję na stanowisku bezpośrednio przy Zarządzie w Spółce finansowej i teraz jest gorący okres, podczas którego mam najwięcej pracy, a nie ma nikogo kto mnie dotychczas podczas dłuższych nieobecności zastępował, więc chciałam poinformować jak się sprawy mają. Nie planuję brać 8 tygodni macierzyńskiego i wrócić po 2 tygodniach po T, tylko nie wiem czy tak naprawdę dam radę psychicznie... Na szczęście rozmawiałam o tym z lekarzem prowadzącym i powiedział, że gdybym nie czuła się na siłach po tych dwóch tygodniach to on bez problemu wypisze mi kolejne zwolnienie.

Smutno mi jakoś i źle. Chciałabym mieć już wszytko za sobą.[/QUOTE]

Ja tak samo jak mattusiowa przewartościowałam sobie wszystko i nie mam wyrzutów sumienia ze wzięłam urlop macierzyński... Gdybym urodziła w terminie ktoś i tak musiałby mnie zastąpić... Tak samo i Ciebie... Nie wiem czy w Twoim przypadku finanse są istotne ale na urlopie masz 100% wynagrodzenia a na zwolnieniu 80%...byc może ten urlop da się skrócić ale tego niestety nie wiem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Beznadziejny_przypadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-13, 20:21   #340
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Strasznie mi przykro, że najpierw miałaś t a potem jeszcze wielowadzie i poronienie jak się po tym trzymasz psychicznie?
Z jednej strony boję się, że 2 tygodnie to za mało, a z drugiej obawiam się, że jak wezmę macierzyński to będzie mi jeszcze trudniej wrócić do pracy.

Panie genetyk dziś do mnie na odchodne, że za 3 miesiące chce mnie tu widzieć w zdrowej ciąży... Zaśmiałam się tak nienaturalnie głośno i gorzko, że aż jej się chyba głupio zrobiło.

Mówienie do mnie o nowej ciąży jakby tej już nie było, synka nie było, jest abstrakcją. Ja wiem, że dla nich to tylko kolejny taki przypadek, ale ja jeszcze jestem w ciąży, nie pożegnałam się jeszcze z synem i już mam myśleć o kolejnej? Wiem, że chciała mnie pocieszyć i jak Roszkowski mi tak powiedział, to nie wzięłam tego jakoś mocno do siebie, a dziś... Zareagowałam tak może dlatego, że mówiła mi to kobieta.
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-13, 20:33   #341
majka886
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 6
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Dziewczyny ja już nie daje rady psychicznie. Jestem jakaś pechowa, co jest ze mną nie tak? Tak się zastanawiam co ja i inne kobiety które przechodzą przez to wszystko takiego zrobiłyśmy... Dokładnie miesiąc temu bo 13 stycznia mialam terminacje. Poszłam na macierzyński i 1.5 tyg temu zaczęłam nowa pracę. Tak mnie pochłonęła praca z dziećmi że w końcu przestałam myśleć całymi dniami o tym co się stało. I tu nagle te krwawienie o którym wam wcześniej pisałam zaczęło się nasilać. Od 4dni silnie krwawię że skrzepami. Dzisiaj mialam mieć łyżeczkowanie ale przełożyli wstępnie na jutro. Nie mam już siły. Kiedy wszytko zaczęło się układać i lekarz na kontrolnej wizycie dał mi za miesiąc zielone światło na zajście w ciążę, gdy zaczęłam pracę takie coś się przydarzyło. Jest mi źle. Nic się nie układa. Trzeba znowu czekać żeby starać się o dzidzię i jeszcze taki wstyd w pracy. Co oni sobie pomyślą?przyszła taka jedna, popracowała tydzień i poszła na L4. Masakra jakąś...a tak na marginesie...ile wolnego należy wziąć po łyżeczkowaniu?jest jakieś konieczne minimum?
majka886 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-02-14, 05:31   #342
mattusiowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 101
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Po łyżeczkowaniu nie trzeba się jakos specjalnie oszczędzać. Chyba dają 2 tyg jak zechcesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mattusiowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-14, 17:59   #343
poczwarkah
Rozeznanie
 
Avatar poczwarkah
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 936
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez Beznadziejny_przypadek Pokaż wiadomość
Nie miałam na celu nikogo umoralniać ani mówić co ma zrobić bo decyzję o T. W Polsce czy poza nią każda z nas musi podjąć sama. Nikt za nas tego nie przeżyje. Sama mam to już za sobą i dzięki temu forum wiedziałam czego mogę się spodziewać i co mnie czeka. Dostałam tu wsparcie od dziewczyn i dlatego też dzielę się swoim doświadczeniem oraz spostrzeżeniami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ok, zrozumiałam to inaczej, ale skoro intencje czyste to peace and love

MoszKa88 - dzięki za wszystkie informacje

Byłam dziś na odbiorze wyników i jest triploidia. Niestety okazało sie że odbiór nie jest z genetykiem, więc nie mam pełnoprawnego skierowania do szpitala. Musiałabym na nie czekać do środy :/ Trochę mnie już wkurza to czekanie... Chcę mieć to za sobą, chcę wrócić do pracy. Dostałam zwykłe skierowanie od ginekologa, jeśli to wystarczy w Holandii to jadę... (chodzi o zasadę wyczekiwania 6 dni).

Na wyniku jest napisane że dziewczynka - czułam od początku ciąży ze to dziewuszka...
__________________
20.10.2014 Witek

poczwarkah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-14, 18:23   #344
Beznadziejny_przypadek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 233
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

A ja czułam od początku że chłopiec i był chłopiec... Od początku też miałam złe przeczucia i się nie myliłam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Beznadziejny_przypadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-14, 19:30   #345
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Dziewczyny wiecie co mnie zastanawia... to że bardzo często czytałam tutaj, że mialyśmy od początku ciaży źle przeczucia. Organizm od początku dawał nam sygnały które nasza podświadomość odczytywala i stąd ta intuicja? W takim razie dlaczego organizm nie odrzucił ciąży na początku. Ehh.

Co do płci, my z Narzeczonym od początku stawialiśmy na chlopaka, ja byłam wręcz pewno że to będzie syn. Nie wiem skąd w końcu pierwsza ciąża.

Poczwarkah przykro mi strasznie, że diagnoza się potwierdziła a ktory u Ciebie już tc?
Trzymam kciuki żeby z Holandia wypalilo 🤞

majka886
Zle rzeczy przytrafiaja się dobrym ludziom. Nie myśl że jesteś pechowa bo tego pecha będziesz przyciagala. Czasami tak jest że plany idą w piz..... Musisz być silna, nie możesz się poddać teraz kiedy już tyle przetrwalas! Daj znać jak się czujesz.
Co do nowej pracy, mogą pomyśleć sobie że dopiero co przyszłaś i poszłaś na zwolnienie ale nie powinnaś się tym przejmować. Liczy się twoje zdrowie zwłaszcza że planujesz ciążę więc dbać o siebie powinnaś podwójnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-14, 20:10   #346
poczwarkah
Rozeznanie
 
Avatar poczwarkah
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 936
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

MoszKa u mnie 15t 1d dzisiaj.
Pytałaś jeszcze jaka triploidia u mnie - matczyna.
__________________
20.10.2014 Witek

poczwarkah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-14, 21:32   #347
zwyklylogin
Rozeznanie
 
Avatar zwyklylogin
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

a ja kompletnie nie wiedzialam czy bedzie chlopak czy dziewczynka..probowalam to ustalic na podstawie zmiany moich wlosow lub cery...ale nie udalo mi sie..
natomiast kuzynka powiedziala ze bedzie chlopak i tak bylo...
ustalila to na podstawie dnia wspolzycia ktory jej podałam


niby jest tak ze do zaplodnienia moze dojsc tylko w owulacje...

ale plemniki mogą zyc w kobiecie chyba 2-3 dni...i wspolzycie 2 dni przed owulacja tez ma sens bo czesc plemnikow przetrwa w nas do owulacji i wtedy bedzie zaplodnienie...


no i podobno jest tak ze seks w te klika dni przed owulacja to jedna plec a seks w sam dzien owulacji to druga plec...ale nie pamietam ktora kiedy ... nie wiem czy to prawda..mim wszystko jedno

Edytowane przez zwyklylogin
Czas edycji: 2020-02-14 o 21:34
zwyklylogin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-14, 22:02   #348
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

zwyklylogin

O takim sposobie przewidywania płci nie słyszałam jak żyje no ale w Twoim przypadku się sprawdziło więc coś w tym musi być

Wiesz to chyba bardziej o przeczucie chodzi a nie o zmiany w organizmie . U mnie dla przykładu od początku pojawiły się objawy ciąży opisywane jako typowe dla dziewczyny (zarówno fizyczne jak i zachciankowe) a ja mimo to czułam czemu to będzie chłopak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Poczwarkah
W sumie to dobrze, że ciąża tak wczesna bo nie musisz walczyć z czasem. Chociaż wiadomo że im szybciej będzie To tym lepiej dla nas.
Odmiana ojcowska zagraża powikłaniami zdrowiu i życiu matki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-15, 10:14   #349
Macarena 25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 205
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Współczuję bardzo Poczwarkah... ( fajny login). Myślę, że akurat nie płeć jest ważna, ale to, aby było zdrowe. Ja bym się cieszyła mimo wszystko, oby było zdrowe. A nie było...
Jest coś takiego jak intuicja. Kobiety to mają, że czują podświadomie, że z ciąża może być problem. We mnie od początku był ogromny strach. Ogromny. A równo rok temu, w Walentynki dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Ciezki dzień był dla mnie wczoraj. Bardzo ciężki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Macarena 25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-02-15, 12:18   #350
Czarna00009
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 56
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez Beznadziejny_przypadek Pokaż wiadomość
Poczwarkah ja nie mogę powiedzieć złego słowa nt. "obsługi" w szpitalu... Nikt mnie tam po głowie nie głaskał i za rękę nie trzymał ale położne były mile, zaglądały do mnie dość często, lekarz też zaglądał... chociaż tylko jeden podawał środki bo reszta personelu podpisała klauzulę sumienia. Ja mam dość silny charakter, nie jestem mocno wrażliwa i na prawdę w tej całej trudnej i ch**owej sytuacji nic złego ze strony personelu mnie tam nie spotkało. Masz prawo do T. i moim zdaniem powinnaś to prawo wyegzekwować w Polsce. Sytuacja t. dotyczy małego promila ludzi a jak jeszcze będziemy wyjeżdżać w tym celu za granicę to pokażemy ze prawo w Polsce nie musi być respektowane.

Zrobisz jak uważasz... T. To Nie jest nic miłego bo dziecko musisz urodzić... Ale nie jest to taki normalny poród w bólach... Chybaze masz bardzo niską odporność na ból. Ja nie miałam nawet plamienia... Miałam bóle krzyżowe jak na okres które się nasilały... później poczułam że to chyba już i urodziłam... Od momentu gdy się zaczęły bóle do porodu minęło 1,5h przy czym może z pół godziny bolało mocno, ale nie miałam żadnego znieczulenia... To da się przeżyć... Dopóki tego nie doświadczysz nie wiesz ile jesteś w stanie znieść...

To nie jest normalny poród? Nie uważam, żebym miała małą odporność na ból ale nie chcę w takim razie wiedzieć jakie są bóle porodowe jak przy partych prawie mdlałam i zapierałam się o łóżko...
Moje bóle w niczym nie przypominały tych co przy okresie niestety..... Dla mnie był to normalny poród tylko, że trwał krócej (skurcze ok. 8 godzin, potem skurcze parte ok 40 minut- ból niesamowity). Dodam, że w szpitalu spędziłam tydzień i miałam balonik zakładany bo tabletki nie pomagały.
Czarna00009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-15, 12:59   #351
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez Czarna00009 Pokaż wiadomość
To nie jest normalny poród? Nie uważam, żebym miała małą odporność na ból ale nie chcę w takim razie wiedzieć jakie są bóle porodowe jak przy partych prawie mdlałam i zapierałam się o łóżko...
Moje bóle w niczym nie przypominały tych co przy okresie niestety..... Dla mnie był to normalny poród tylko, że trwał krócej (skurcze ok. 8 godzin, potem skurcze parte ok 40 minut- ból niesamowity). Dodam, że w szpitalu spędziłam tydzień i miałam balonik zakładany bo tabletki nie pomagały.
Ja wiem jedynie że porody wywoływane są zawsze bolesniejsze niż te fizjologiczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-15, 13:27   #352
mala_iskierka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 567
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Ja T miałam w 18tc, córkę rodziłam. 41tc i miałam wywoływany oksytocyną. Absolutnie tego nie mogę porównać. Przy T nie wiedziałam nawet, że to już. Przy porodzie córki miałam skurcze od razu co 1,5 min.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mala_iskierka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-15, 14:18   #353
Milla22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 299
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

U nas dzisiaj mija 2lata od t.

Ja miałam pierwszy poród wywoływany balonik i później oksytocyna. Po niej skurcz jest jeden za drugim na pewnym etapie.

Kolejna była t. W 20tc w Holandii pod narkozą.

A kolejny poród już fizjologicznie... Odejscie wód i narastające te bóle tak trochę jak fala... Przychodził i odchodził i tak częstsze w miarę rozwoju akcji.



Jeśli chodzi o Holandie na pewno mają ogromne doświadczenie. A o te wizyte u lekarza 6 dni wczesniej mnie nikt nie pytał... Więc może zależy od kliniki. Wszystko załatwiał tłumacz. Fizycznie szybko doszłam do siebie. Lekarka która wykonywała zabieg wszystko ładnie wyczyściła... I szybko zaszłam w kolejną ciąże. 4m po t.



Co do płci. To tak biologia działa że męskie plemniki sa szybsze, ale żyją krócej.. Dlatego musi być owulacja zeby był chłopczyk.

Śmieszą mnie takie starodawne stwierdzenia... Moja teściowa uważała że tak szybko nie będzie syn po synku.
Milla22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-15, 14:31   #354
Beznadziejny_przypadek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 233
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Czarna ja nie miałam w ogóle skurczy, tylko bóle krzyżowe które na początku bolały delikatnie jak na okres a później się nasiliły (ok 1,5h przed) a przed samym porodem około 0,5h bolały mocno. Myślę że mimo wszystko poród dziecka o masie około 3kg boli dużo bardziej niż dziecka o masie około 300g... tylko ból się szybko zapomina bo żywe i zdrowie dziecko go wynagradza...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Beznadziejny_przypadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-15, 15:34   #355
Teresa1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Terminację miałam 19 czerwca i teraz po nie mogę chwilami zatrzymać łez żalu że moja córka była tak chora i nie ma jej przy mnie jest mi tak strasznie żal... i jej i sobie też. Żal mi mojej córki że nigdy nie miałaby zwykłego życia. Jak przypomnę sobie czas przed to kompletnie nie wiedziałam co mnie czeka. Nie wiedziałam jak to wygląda. Nie pomyślałam nawet by szukać na forach na temat terminacji. Tylko z mężem dzień i noc czytaliśmy jakbyśmy mogli żyć z naszym chorym dzieckiem. Totalnie nie byłam skupiona na sobie. Zresztą byłam w całkowitej rozpaczy i byłam nawet na etapie jeśli moja córka ma umrzeć za moją sprawą umrę z nią. Mój płacz nie był płaczem ale jękiem i krzykiem rozpaczy. W szpitalu nic przykrego mnie nie spotkało. Zresztą byłam chyba w takim szoku że pewnie bym nie zauważyła. Czułam się wtedy tak jakbym była tylko ja i moja córka, a reszta świata znikła. Zaklinałam czas i rzeczywistość. Czas mi teraz się bardzo dłuży. Wróciłam do pracy gdzie spotkały mi same przykrości. Lepiej jak kobiety wracają po 2 latach z dzieckiem niż po pół roku z perspektywą że znów może będą w ciąży. Muszę czekać na starania do co najmniej lipca. Po ponad roku od T i prawie roku od operacji. Nie brałam L4 od psychiatry bo boję się że jak po operacji nie będę mogła zajść w ciążę i będziemy starać się o adopcję to takie L4 może być przeszkodą. Do adopcji trzeba podać opinię o zdrowiu psychicznym. I tak życie płynie i kolejny smutny rok czekania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Ból w trakcie porodu był. Tylko ja nie wiedziałam jaki ma byc. Duży czy mały? Bałam się bo nic nie wiedziałam jak to będzie. Moja bratowa dzwoniła do mnie i mówiła mi co mam robić jak się ruszać a potem okazało się że to było tak samo co się robi zazwyczaj przed porodem tylko nikt w szpitalu nie powie tego. Zdziwiłam się tylko że dano mi podkładkę na siusiu na toaletę by nic nie stało się z dzieckiem w razie czego. Tylko ja urodziłam w łóżku. Wiedziałam że to jest ten moment. Urodziłam w worku owodniowym. Nie pękł. Dopiero położna przerwała po uridzeniu. Po wszystkim jednak największym szokiem było jak nikt mi nie powiedział że 19 tyg. mogę mieć mleko mimo tabletek. To było dla mnie najgorsze. Nikt się nie spodziewał i nikt mnie na to nie przygotował. Położne przychodziły i mi te piersi masowały. A ja im płakałam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Teresa1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-15, 16:01   #356
Beznadziejny_przypadek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 233
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Teresa o mleku też mi nikt 2 szpitalu nie powiedział... Dowiedziałam się z tego forum i dzięki waszym wcześniejszym postom wiedziałam co mam robić i poradziłam sobie bez tabletek...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Beznadziejny_przypadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-15, 16:54   #357
Teresa1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

A jak ktoś tak jak ja nie czytał forum? Wiem że takich osób jak ja może być o wiele więcej. To jest szczegół ale ile jest innych tematów o których nikt w szpitalu nie powie. Tabletki u mnie nic nie pomogły, a lekarz powiedział że nie spodziewał się takiej reakcji organizmu w 19 tyg. Nie mam dzieci więc trudno mi wypowiedzieć się nawet na ten temat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Teresa1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-15, 18:03   #358
zwyklylogin
Rozeznanie
 
Avatar zwyklylogin
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Teresa piszesz o mozliwosciach adopcji... ja narazie teo nie rozwazam...ale tak sobie mysle ze ty juz o tym myslisz..a z niku wnioskuje ze jestes odemnie mlodsza o 2 lata........moze tez powinnam zaczac sie zastanawiac..
mysalam zeby o adpocji myslec dopiero jak w ciau najblizszych 3 lat sie nie uda donosic zdrowej ciazy....ale w sumie kiedys cos czytalam ze przy 40stce na karku trudno o adopcje malucha.....szczegolnie ze podobno trzeba miec staz zwiazku malzenskiego 5 lat....wiec teraz mam dopiero 2 lata..i tak bym chyba nie mogla adoptowac
zwyklylogin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-15, 19:30   #359
Teresa1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Po 3 mc od terminacji miałam bardzo poważną operację usunięcia mięśniaków. Miałam nawet martwicę tych mięśniaków w momencie operacji. Decydując się na moją pierwszą ciążę wiedziałam że mogła być to moja pierwsza i ostatnia, stąd moja rozpacz że dziecko było bardzo chore. W trakcie operacji groziło mi usunięcie macicy. Jak się wybudziłam to wołałam lekarzy czy im się udała rekonstrukcja macicy czy nie. To było straszne uczucie. Otwierasz oczy i nie masz pojęcia jak dalej będzie wyglądać życie. Jednak udało się wszystko poskładać. Teraz jednak grozi mi zrośnięcie jajowodów na początek a później albo zagnieżdżenie zarodka w bliznach czyli pech. Jeśli zagnieździ się prawidłowo to macica może pęknąć w bliznach w trakcie ciąży albo nie donoszę i poronię albo nie wiem co dalej. Moja druga ciąża już przy planowaniu pierwszej nie była brana pod uwagę lub miała być cudem od Boga i lekarzy. Nie wyobrażam sobie życia bez dziecka. My mamy 2 lata małżeństwa ale i tak szkolenia trwają pewnie dość długo a w niektórych ośrodkach staż jest 3 lata. Pokocham dziecko z adopcji jak swoje całym sercem i duszą. Tylko czasami myślę że mogę mieć takie lekkie ukłucie w sercu w chwili jak słyszę o córce brata albo synku jakie to cechy dziecko przejęło po dziadku czy po kimś z rodziny. Że przypomina w ruchach czy zachowaniu, spojrzeniu kogoś z rodziny. Trudniej będzie miał mój mąż. Jednak myślę że jak wyczerpiemy możliwości...oswajam go. U nas in vitro nie wiem czy by pomogło. Może by właściwie umieścić zarodek? Na razie mój lekarz prowadzący o tym nie wspominał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Tylko narazie nie umiem sama sobie odpowiedzieć na pytanie czy musi to być maluszek niemowlę czy mogłoby by być dwulatek lub 3 latek. Nie wiem...pewnie jakbym spojrzała w oczy takiego dziecka...oczy dziecka muszą być szczęśliwe za wszelką cenę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Teresa1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-15, 21:34   #360
mattusiowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 101
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Również myślimy o adopcji. Nawet zaczęłam się już przygotowywać do tego, byliśmy w ośrodku, kupiłam książki zalecane przez panie z adopcji. Chcemy jeszcze raz spróbować ale u mnie niestety szanse są niewielkie. Nie wyobrażam sobie życia bez dziecka...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mattusiowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-04-02 14:14:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:06.